Stuart Hill
a

Post

012.
Uwielbiał klimaty Halloween, może dlatego że był wielkim fanem wszelkich horrorów, widoku krwi, odlatujących głów czy noży, które ktoś dźga w plecy. To było święto dla niego i nawet gdy dzieciaki postanowiły zadzwonić do drzwi jego domu z zamiarem odebrania cukierków jak to robią co roku to Hill zrobił im małego psikusa i wyszedł z zakrwawionym nożem w stroju swojego Myersa rzucając hasło w stylu, nie będę chodził głodny. Chyba nie widział nigdy szybciej spieprzających dzieciaków jak tamte, nawet pogubili po drodze słodycze, a ten po prostu się roześmiał. Strój miał już gotowy, musiał tylko zabrać ze sobą podły nastrój do robienia psikusów innym ludziom, bo to właśnie miał zamiar zrobić w nawiedzonym domu o którym słyszał ostatnimi czasy. Lubił takie miejsca, zwiedzać je, zaglądać w każdy możliwy kąt i miał nadzieję, że znajdzie kogoś kto da się nabrać na to, że jest prawdziwym mordercą i szuka kolejnej ofiary. W tym stroju, który miał było mu nawet ciepło, zwłaszcza przez tą maskę, która zasłaniała całą jego twarz, włosy miał zaczesane do tyłu tak, żeby nie przeszkadzały mu w niczym no i nie psuły tego efektu. Przez maskę było widać tylko jego niebieskie, przenikające na wskroś oczy, oczy które na pewno chciały wejrzeć w głąb duszy.
Nawiedzony dom prezentował się dobrze, a kiedy ten wchodził do środka delikatne skrzypienie schodów na pewno nastrajało go w pewien sposób. Wnętrze było urządzone wręcz idealnie do tego, żeby móc schować się w ciemnościach bo było oczywiste, że przyszedł do nawiedzonego domu dopiero po zmroku, jaki jest sens w penetrowaniu każdego zakątka gdy jest jasno? On nie widział. Poruszał się wolno, rozglądając na boki jakby chciał wyłapać kogoś.. i zobaczył ją, a raczej najpierw jakiś dziwny ogon i kocie uszy. Kto na Halloween przebiera się za kota, panterę czy.. nie miał jednak sił, żeby się nad tym zastanawiać i po cichu zbliżył się do kobiety jak mniemał, która była odwrócona do niego bokiem. Gdyby spojrzała w jego stronę zobaczyłaby sunącą powoli postać z nożem w ręce, niebieskie, przenikliwe oczy. Dla efektu miał nawet ubranie usmarowane sztuczną krwią, nie mogła się nie wystraszyć.

Gabrielle Wheeler
mów mi/kontakt
a
Awatar użytkownika
Instruktorka Fitness, która trenuje ludzi dzięki filmom na Youtubie. Mieszka ze swoją fretką - Lady.
24
163

Post

#5 + Outfit

No jak mogłaby opuścić Halloween? Tym bardziej kiedy w mieście było tyle różnych atrakcji i wszystkie chciało się zaliczyć. No nie było opcji, żeby spędziła tę noc w domu. Długo pracowała nad swoim kostiumem. Nigdzie nie było napisane, że trzeba się przebrać za coś strasznego. Myślała co prawda o jakiejś Harley Quinn czy innej czarownicy, ale zawsze chciała przebrać się za kota. Najtrudniej było z ogonem, który nie chciał się trzymać, ale z małą pomocą udało jej się. I była gotowa. Nie przeszkadzało jej pokazywanie ciała. Była z niego dumna, bo wiele lat nad nim pracowała, więc czemu miałaby je ukrywać przed światem? Tym bardziej w dzień, kiedy każdy mógł przebrać się nawet za prostytutkę i nikt nie powiedziałby o tym złego słowa.
Na sam widok nawiedzonego domu przeszedł ją dreszcz. Żałowała, że przyszła tutaj sama. Gdyby Kai tu był, mogłaby złapać go za rękę i bałaby się o wiele mniej. Chyba. Ale raz kozie śmierć! Nie mogła się bać jakiegoś starego domu, który pewnie tylko wyglądał strasznie, a w środku jedyne co ją mogło wystraszyć to inni ludzie. Nie mogła przecież być tam sama w tej chwili, prawda? No bo… duchy nie istnieją, nie? Ona przynajmniej nigdy w nie nie wierzyła, ale zawsze wszystko się może zmienić.
Odważnie weszła do środka, a jedyne co słyszała to stukot własnych obcasów i bicie serca. No już Gabi, dasz radę. To tylko zwykły dom. Czy takie myśli miały jej dodać otuchy? Może. Czy to zrobił? Niekoniecznie. Ale ruszyła dalej w głąb domu, rozglądając się dookoła i nie zauważyła niczego podejrzanego. Ale chwila, coś zobaczyła kątem oka, więc przekręciła głowę w tamtą stronę i myślała że umrze na zawał. Najgorszy w życiu koszmar to ten w którym ściga ją seryjny morderca i chyba właśnie miał się spełnić. Pierwsze co dało się zauważyć to strach w jej oczach, a sekundę później z jej gardła wydobył się wrzask tak głośny, że pewnie obudziłaby duchy w całym domu. W następnej chwili po prostu biegła w głąb domu, szukając jakiejś kryjówki i nawet przez myśl jej nie przeszło, że hej, przecież mamy Halloween i to na pewno kostium, a nie prawdziwy Michael Myers postanowił nagle w ten dzień kogoś zabić i to ona miała być jego Laurie Strode.

Stuart Hill
WŁADZA LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Największy śmieszek 2020 Tworzę relacje jak prawdziwy influencer Zachęcam znajomych do akcji Na fali - za udział w evencie Kręcę się na karuzeli Something's waiting no to pounce Wouldn't you like to see something strange? Take a chance and roll the dice Scream! This is Halloween Everybody's waiting for the next surprise Hope Valley ma głos! The sound of children's laughter All I want for Christmas - za udział w grudniowym evencie To the North Pole for Saint Nick Underneath the mistletoe I'm just gonna keep on waiting I won't even wish for snow There upon the fireplace I don't need to hang my stocking Underneath the Christmas tree I don't care about the presents There is just one thing I need I don't want a lot for Christmas Hurricane Season temat miesiąca - wrzesień temat miesiąca - październik temat miesiąca - listopad temat miesiąca - grudzień temat miesiąca - styczeń temat miesiąca - luty temat miesiąca - marzec temat miesiąca - lipiec BOGATE CV SPICE IT UP I'm a fashion star My best friends Wszystko pod kontrolą Sej łaaat? Oh shit DUSZA TOWARZYSTWA KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK PHONE ADDICTED DON’T STOP ME NOW MŁODY SCENARZYSTA WHEN WE WERE YOUNG BABYSITTER devine I AM NOT CRAZY ONE BIG FAMILY NOCNA ZMIANA Trying my best I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY SINGIEL URODZONY LATEM MAM WŁASNY DOM CO RANEK WSKAKUJĘ DO OCEANU - BAYSIDE JESTEM ŚREDNIEGO WZROSTU WYSPORTOWANA RAK MAM INNE ZWIERZĄTKO HOROSKOP CHIŃSKI: KRÓLIK Jestem numerologiczną piątką Kupuje bieliznę w Victoria's Secret Lubię starszych PIEROGIS SING A SONG DANCING QUEEN You Shouldn't Kiss Me Like This Love of cooking Like a virgin
mów mi/kontakt
kiitty#9373
Stuart Hill
a

Post

Nawiedzone domy z reguły nawet nie były straszne, wystarczyło tylko zrobić parę dekoracji, które mogłyby na takie wyglądać. Potem stworzyć efekty sztucznej krwi na ścianach, trochę przekrzywione obrazy i gdy zapadał zmrok mieli dom z horroru. Hill wyczulił się już na to, że wszystko co się dookoła niego dzieje nie jest przecież prawdą, że tak naprawdę to organizatorzy chcą oddziaływać na jego psychikę, która z czasem zaczęła podsuwać mu pewne obrazy, jak na przykład schowany zabójca w kącie, czy spoglądające na niego mroczne oczy. Teraz jednak, to on wcielił się w rolę zabójcy i przed sobą miał ofiarę, dziewczynie ubraną dość seksownie. Zdecydowanie więcej eksponowała swojego ciała niż to było konieczne, ale każdy mógł się ubrać jak chciał. Nie wiedział, że ta będzie jego prawdziwą ofiarą zanim nie ruszył w jej kierunku, a ta po prostu zaczęła uciekać. Zapewne gdyby nie miał na twarzy maski to zobaczyła by usta wykrzywione w delikatnym uśmiechu.
Podobał mu się fakt, że udało się kogoś przestraszyć, że strój przede wszystkim podziałał na jej zmysły, że ta zaczęła krzyczeć i nawet gdy minęła kogoś w tym domu to spojrzał na nią jak na wariatkę. Przecież było Halloween, święto podczas którego ludzie mogli się straszyć do woli. Nikt tutaj nikogo nie oceniał i każdy liczył na dobrą zabawę, a tak właśnie postanowił zrobić Stuart. Miał ochotę wystraszyć ją jeszcze bardziej więc przyspieszył, a nie od dzisiaj wiadomo, że gość w butach na płaskim obcasie jest dogonić kobietę na szpilkach. Zrobił to bez większego problemu chwytając dziewczynę w pasie, nóż który miał w ręce oczywiście okazał się atrapą, co mogła wyczuć gdy ten przystawił go do jej szyi. Nachylił się lekko tak, żeby przy swoim uchu mogła usłyszeć ale i także poczuć ciepły oddech przez maskę a raczej wycięcie na usta. Trzymanie kobiety w żelaznym uścisku gdy nie było łatwe, zwłaszcza gdy w momentach strachu rzucały się one niczym ryba wyjęta z wody.
- Nie wyrywaj się płotko - cichy szept dobiegł do jej ucha, a zaraz potem delikatny śmiech. Dla niego było to dość zabawne, że ta zareagowała na niego w taki a nie inny sposób. Chciał się tylko zabawić i miał nadzieję, że brunetka mu nie zejdzie tutaj na zawał.

Gabrielle Wheeler
mów mi/kontakt
a
Awatar użytkownika
Instruktorka Fitness, która trenuje ludzi dzięki filmom na Youtubie. Mieszka ze swoją fretką - Lady.
24
163

Post

Spodziewała się, że czegoś się wystraszy. Albo tego co zaplanowali organizatorzy czyli jakichś strasznych dźwięków i spadających przedmiotów lub kogoś w strasznym stroju. Kto nigdy nie marzył o tym, żeby przebrać się za potwora i straszyć ludzi dookoła? A jeśli to działało to już w ogóle taki kostium robił szał na dzielni. Ona jednak nie miała ochoty straszyć, dlatego przebrała się za seksownego kociaka. Ktoś jednak wpadł na pomysł przebrania się za Myersa, którego teoretycznie w filmach się nie bała, ale gdyby pojawił się na jej drodze… zawał murowany. Czy ktoś tam na górze postanowił zrobić jej na złość, spełniając jeden z najstraszniejszych koszmarów? Niby mogła się spodziewać, że gdzieś tutaj spotka kilku ludzi przebranych za Michaela Myersa, ale nie że jeden z nich obierze ją sobie jako swój cel, bardzo wczuwając się w swoją rolę. No jak nic wpatrywał się w nią niczym zawodowy stalker, a niebieskie oczy przeszywały ją na wskroś. No jak się nie wystraszyć? Wtedy rozum podpowiadał jedynie „Uciekaj!”, a nogi same rwały się do ucieczki. Na nic jej wtedy zdrowy rozsądek, który nawet nie próbował jej przekonać, że to tylko Halloweenowa zabawa.
Wiadomo, że nie miała szans w ucieczce mając na nogach buty na obcasie. Wiadomo, że nie miała gdzie się schować. Czasem pokoje były pułapką z której nie udało się już uciec. I tak było tym razem. Nim się spostrzegła, poczuła na swoim ciele silne męskie dłonie, a potem nóż przyciśnięty do szyi, który… okazał się atrapą. Ale nie przeszkadzało jej to w tym, żeby krzyknąć z przerażenia, kiedy tylko ją złapał. Mimo wszystko i tak zaczęła wierzgać, chcąc się po prostu uwolnić. Jego oddech powodował dreszcze co w połączeniu z adrenaliną płynącą teraz we krwi tworzyło niebezpieczne połączenie.
Jego słowa jakby automatycznie ją uspokoiły. Prawdziwy Myers przecież nie mówił, więc poziom jej strach odrobinę opadł. — Możesz mnie już puścić? Wystraszyłeś mnie i chyba już wystarczy mi wrażeń. — powiedziała, nerwowo zaciskając palce na jego ręce. Nie miała ochoty na kolejną scenę rodem z horroru, gdzie miałaby błagać o życie ze świadomością, że broń jej oprawcy jest atrapą. Pobawił się i mógł ją już zostawić, wynagradzając jej chwilę strachu jakimś dobrym drinkiem.

Stuart Hill
WŁADZA LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Największy śmieszek 2020 Tworzę relacje jak prawdziwy influencer Zachęcam znajomych do akcji Na fali - za udział w evencie Kręcę się na karuzeli Something's waiting no to pounce Wouldn't you like to see something strange? Take a chance and roll the dice Scream! This is Halloween Everybody's waiting for the next surprise Hope Valley ma głos! The sound of children's laughter All I want for Christmas - za udział w grudniowym evencie To the North Pole for Saint Nick Underneath the mistletoe I'm just gonna keep on waiting I won't even wish for snow There upon the fireplace I don't need to hang my stocking Underneath the Christmas tree I don't care about the presents There is just one thing I need I don't want a lot for Christmas Hurricane Season temat miesiąca - wrzesień temat miesiąca - październik temat miesiąca - listopad temat miesiąca - grudzień temat miesiąca - styczeń temat miesiąca - luty temat miesiąca - marzec temat miesiąca - lipiec BOGATE CV SPICE IT UP I'm a fashion star My best friends Wszystko pod kontrolą Sej łaaat? Oh shit DUSZA TOWARZYSTWA KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK PHONE ADDICTED DON’T STOP ME NOW MŁODY SCENARZYSTA WHEN WE WERE YOUNG BABYSITTER devine I AM NOT CRAZY ONE BIG FAMILY NOCNA ZMIANA Trying my best I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY SINGIEL URODZONY LATEM MAM WŁASNY DOM CO RANEK WSKAKUJĘ DO OCEANU - BAYSIDE JESTEM ŚREDNIEGO WZROSTU WYSPORTOWANA RAK MAM INNE ZWIERZĄTKO HOROSKOP CHIŃSKI: KRÓLIK Jestem numerologiczną piątką Kupuje bieliznę w Victoria's Secret Lubię starszych PIEROGIS SING A SONG DANCING QUEEN You Shouldn't Kiss Me Like This Love of cooking Like a virgin
mów mi/kontakt
kiitty#9373
Stuart Hill
a

Post

Nie było tutaj organizatorów, był tylko on i jego upiorny strój Myersa. Nie sądził, że sprawi on takie wrażenie na przypadkowej dziewczynie, której strój nie miał nic wspólnego z Halloween ale Stuart uznawał go nawet za uroczy. Na pewno odkrywał sporo ciała, którym jako wysportowana kobieta mogła się pochwalić, a on jak typowy facet mógł na dłużej zatrzymać spojrzenie na pewnych.. aspektach. Uroczo poruszała się na tych szpilkach, na których nie miała nawet szans uciec i to właśnie spowodowało, że ignorował wszystkich przypadkowo mijanych odwiedzających ten nawiedzony dom, żeby móc bez problemu dotrzeć do niej. Chciał ją tylko wystraszyć, a gdy już osiągnął swój cel to mógł zamienić parę słów ze swoją potencjalną ofiarą. Kto wie, może zaprosi ją nie na jednego ale i na parę drinków? Kto wie, może nawet zaprosi ją nawet do swojego łóżka gdyby taka urocza czarnowłosa była zainteresowana. Hill czasami był bezpośredni i nie patyczkował się ze swoimi zamiarami, ale w tym przypadku chciał ją poznać nawet gdyby miało to ograniczać się tylko do jej imienia.
Zaśmiał się cicho, jednak posłuszny jej słowom puścił ją, przesuwając swoje palce po jej biodrze, jakby od niechcenia. Przez moment mogła poczuć ciepło jego dłoni na swoim ciele a potem odsunął się od niej na dwa kroki ściągając maskę z twarzy. Mogła zobaczyć faceta, który ukrywał się za twarzą Myersa z delikatnym uśmiechem w kącikach ust, który nadawał mu tylko łobuzerskiego uroku.
- Tak, moje zadanie wykonane. Muszę przyznać, że byłaś najseksowniejszą ofiarą jaką udało mi się gonić - wyrzekł, unosząc delikatnie jedną brew do góry. Nie mógł powstrzymać się od komplementu, zresztą ubierając się w taki strój musiała się liczyć z tym, że niektórzy faceci nie będą odrywali od niej spojrzenia. Zwłaszcza tacy jak Stu. - Skoro Cię wystraszyłem to jestem zobowiązany zaprosić Cię na drinka, ale może po zwiedzaniu tego okropnego domu - wyrzekł rozglądając się lekko po pomieszczeniu w którym utknęli, rzucił jej przelotne spojrzenie.
- Chcesz mi towarzyszyć? Podobno we dwójkę raźniej - dodał jeszcze, na ten moment nie przedstawiając się. Może niech na razie jego imię pozostanie słodką tajemnicą? Tak było nawet.. ciekawiej.

Gabrielle Wheeler
mów mi/kontakt
a
Awatar użytkownika
Instruktorka Fitness, która trenuje ludzi dzięki filmom na Youtubie. Mieszka ze swoją fretką - Lady.
24
163

Post

Jak dobrze, że jej serce wytrzymało te kilka chwil grozy. Jakoś nie uśmiechało jej się wracać do domu w karetce o ile nie badałby jej jakiś przystojny ratownik. Nie liczyła, że tej nocy wróci z kimś do domu, ale jeśli trafi jej się chętny przystojniak to czemu by nie? Była młoda i mogła się trochę zabawić, zwłaszcza, że praca która zwykle ją pochłaniała była ostatnią rzeczą o której teraz by pomyślała.
Odetchnęła z ulgą, kiedy mężczyzna przebrany za Myersa ją puścił, ale nie uszło jej uwadze jak przesunął palcami po jej biodrze. Było to całkiem przyjemne i chyba jeszcze bardziej pomogło jej się uspokoić. Jej serce dalej waliło jak oszalałe, ale z każdą chwilą zwalniało dzięki czemu nie musiała martwić się o zawał czy atak paniki, który powinna mieć po czymś takim. Z resztą skąd facet miał wiedzieć, że swoim zachowaniem spełnił jej koszmar? I co do faceta, odwróciła się do niego przodem, poprawiając swój koci ogon i otrzepując przód swojego stroju. Obserwowała jak zdejmuje maskę i… nie zobaczyła oszpeconego mężczyzny, a całkiem przystojną twarz za którą pewnie obejrzałaby się na ulicy. Całe szczęście, że żaden obleśny typ jej nie dotykał.
— To ile już ofiar zdążyłeś gonić tego wieczoru? — zapytała, opierając ręce na biodrach. W takim stroju pewnie nie jedną kobietę by wystraszył. Z resztą która czasem nie chciałaby się poczuć jak postać filmowa goniona przez psychopatycznego mordercę? Teraz kiedy mogła znowu logicznie myśleć, mogła wykreślić tą pozycję z rzeczy które chciała zrobić przed śmiercią. — O tak, zdecydowanie jesteś mi winny drinka po czymś takim. — stwierdziła, kiwając głową. Potrzebowała tego, chociaż jakąś herbatkę uspokajającą pewnie też chętnie by przyjęła, ale kto serwuje coś takiego na Halloween? A może to byłby całkiem spoko interes? Po takich strachach każdy potrzebowałby czegoś na uspokojenie.
— Ale więcej mnie nie strasz, jasne? — odparła, grożąc mu palcem i przeszła się po pomieszczeniu. Mnóstwo kurzu i pajęczyn dodawało temu miejscu odpowiedniego klimatu. I całe szczęście, że nie było aż tak ciemno dzięki palącym się świeczkom. Oby tylko nagle nie postanowiły wszystkie zgasnąć. — Skąd pomysł na przebranie, Panie Myers? — zapytała, zerkając na mężczyznę. To był w sumie jeden z bardziej oczywistych wyborów, ale jakoś po drodze nie zauważyła nikogo w takim przebraniu co robiło na niej wrażenie.

Stuart Hill
WŁADZA LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Największy śmieszek 2020 Tworzę relacje jak prawdziwy influencer Zachęcam znajomych do akcji Na fali - za udział w evencie Kręcę się na karuzeli Something's waiting no to pounce Wouldn't you like to see something strange? Take a chance and roll the dice Scream! This is Halloween Everybody's waiting for the next surprise Hope Valley ma głos! The sound of children's laughter All I want for Christmas - za udział w grudniowym evencie To the North Pole for Saint Nick Underneath the mistletoe I'm just gonna keep on waiting I won't even wish for snow There upon the fireplace I don't need to hang my stocking Underneath the Christmas tree I don't care about the presents There is just one thing I need I don't want a lot for Christmas Hurricane Season temat miesiąca - wrzesień temat miesiąca - październik temat miesiąca - listopad temat miesiąca - grudzień temat miesiąca - styczeń temat miesiąca - luty temat miesiąca - marzec temat miesiąca - lipiec BOGATE CV SPICE IT UP I'm a fashion star My best friends Wszystko pod kontrolą Sej łaaat? Oh shit DUSZA TOWARZYSTWA KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK PHONE ADDICTED DON’T STOP ME NOW MŁODY SCENARZYSTA WHEN WE WERE YOUNG BABYSITTER devine I AM NOT CRAZY ONE BIG FAMILY NOCNA ZMIANA Trying my best I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY SINGIEL URODZONY LATEM MAM WŁASNY DOM CO RANEK WSKAKUJĘ DO OCEANU - BAYSIDE JESTEM ŚREDNIEGO WZROSTU WYSPORTOWANA RAK MAM INNE ZWIERZĄTKO HOROSKOP CHIŃSKI: KRÓLIK Jestem numerologiczną piątką Kupuje bieliznę w Victoria's Secret Lubię starszych PIEROGIS SING A SONG DANCING QUEEN You Shouldn't Kiss Me Like This Love of cooking Like a virgin
mów mi/kontakt
kiitty#9373
Stuart Hill
a

Post

Nie chciał jej aż tak wystraszyć, a nawet gdyby padła teraz na zawał to byłby w stanie ją uratować, był przecież ratownikiem medycznym. Przystosowanym do reagowania w takich właśnie sprawach, pracował wprawdzie na plaży gdzie musiał reagować szybko na wezwania. Współpracował od zawsze z ratownikami wodnymi i miał z nimi bardzo dobre stosunki, no i kto by nie chciał ich oglądać bez koszulki.. Wbrew pozorom to Gabrielle była bezpieczna w jego ramionach nawet jako ofiara, nie pozwoliłby przecież tak uroczej młodej dziewczynie umrzeć. Lubił wszelkie gierki, więc nic dziwnego, że jego palce dotykały jej ciała ułamki sekundy dłużej niż powinien, nie przejmował się tym, że mogło to być trochę niekomfortowe dla niej, że obcy facet i to jeszcze w masce ją dotyka. A gdyby serio był starszym gościem z obwisłym brzuchem i obleśnym spojrzeniem? Dałby sobie rękę uciąć, że dziewczyna uciekłaby gdzie pieprz rośnie. Na jej szczęście nie był taki, wręcz przeciwnie uważał siebie za atrakcyjnego faceta na którym można było zdecydowanie zawiesić oko.
- Nie mogę powiedzieć, to tajemnica zabójcy - mruknął, nachylając się delikatnie ku niej, naruszać prywatną strefę drugiej osoby także uwielbiał. - Ale jak coś to te ciała w piwnicy to nie moje - puścił jej oczko prostując się i tym razem odsuwając delikatnie. Był wręcz wyśmienitego humoru, trzeba mu to było przyznać, tak jakby Stuart odkrył swoje powołanie którym było straszenie innych ludzi.
- Masz drinka jak w banku, ale to jeszcze nie koniec atrakcji, sądzę że trafimy na straszniejsze rzeczy niż ja - wyrzekł z uśmiechem na ustach, czarnowłosa zapewne niedługo się przekona, że tak naprawdę Hill nie jest takim złem wcielonym. Dało się wyczuć klimat nawiedzonego domu chociażby przez te pajęczyny i porozwalane rzeczy. Sam zaczął się zaciekawiony rozglądać po pomieszczeniu, podszedł nawet do ledwo stojącego biurka w kącie i podniósł figurkę słonika z opuszczoną trąbą, żeby się jej przyjrzeć. Zaśmiał się delikatnie na jej grożenie, nawet gdy ani trochę go nie wystraszyła tą miną.
- Nie wiem czy się powstrzymam - mruknął cicho w jej kierunku, unosząc słonika bliżej oczu. Półmrok w pokoju nie pomagał w dojrzeniu żadnych szczegółów. - Słoniki chyba powinny mieć podniesioną trąbę, nie? Podobno to przynosi szczęście - wzruszył ramionami wyciągając rękę z figurką słonika w jej kierunku, żeby ta także mogła mu się przyjrzeć. Stuart lubił wszystko co odbiegało od normy, a akurat w jego domu sporo było takich figurek, na szczęście nie jego tylko babki, która uwielbiała takie niepotrzebne rzeczy.
- Jestem jego fanem, tak jak Freddy'ego czy innych pomysłowych zabójców. Uwielbiam horrory, a im lepsze tym lepiej dla mnie. Fascynuje mnie także psychika takich ludzi, bo co musi się stać żeby zacząć zabijać.. - to tak jakby ludzie mieli jakiś pstryczek w mózgu po którego naciśnięciu nagle pragną zabijać ludzi, przecież człowiek przy zdrowych zmysłach by tego nie zrobił.

Gabrielle Wheeler
mów mi/kontakt
a
Awatar użytkownika
Instruktorka Fitness, która trenuje ludzi dzięki filmom na Youtubie. Mieszka ze swoją fretką - Lady.
24
163

Post

— Och, rozumiem. — odparła, rozchylając nieznacznie usta kiedy tak się nad nią nachylił. Był tak cholernie blisko co powinno jej przeszkadzać, ale jakoś nie bała się. Nie był Myersem no i pachniał jakoś ładniej, a już na pewno nie śmiercią. Po jego kolejnych słowach nie wiedziała co ma powiedzieć, więc skinęła jedynie głową z nietęgą miną. To chyba nie zachęcało jej do zapuszczenia się w tamto miejsce bo kto wie czy rzeczywiście nie leżą tam jakieś ciała? Ciała, które pewnie nagle ożyją jak tylko postawi nogę obok nich co na tych szpilkach było niebezpieczne. Chyba nikt nie chciałby, żeby trafiła komuś szpilką w oko?
— Mówisz? Będziesz musiał trzymać mnie za rękę w takim razie, żebym się aż tak nie bała. — powiedziała, zerkając na niego. Powinien się przygotować, że jak już się do niego raz doczepi to nie puści. A to wszystko wina tego, że bała się ciemności. Ale nie takich jak w tym pokoju, gdzie jeszcze była w stanie coś zauważyć i dochodziło do nich światło z zewnątrz, a takich całkowitych egipskich ciemności, które pewnie ich czekają w piwnicy. Sama by tam nie poszła za żadne skarby świata, ale w towarzystwie? Czemu nie. Musiał tylko być blisko i ja prowadzić, nie zwracając uwagi na jej piski. Oby tylko ten obiecany drink pomógł jej zapomnieć o strachu i pozwolił zasnąć.
Spojrzała na niego mrużąc oczy, słysząc że ten nie wie czy da radę się powstrzymać. Ona też nie wie czy da radę powstrzymać swoją rękę przed bliskim spotkaniem z jego twarzą albo swoje kolano z jego kroczem. Bo wrażeń zdecydowanie jej wystarczyło, a musiała się jeszcze przygotować na te które dołoży jej dom. Jak nic nie zaśnie dzisiaj w nocy. Oglądała akurat regał z książkami, kiedy ten mógł o jakimś słoniku. Podeszła bliżej, przejmując od niego figurkę, której uważnie się przyjrzała. — Ktoś chyba wolał mieć pecha. Nic dziwnego, że teraz dom coś nawiedza. — stwierdziła, odkładając słonika na biurko. Ona w domu lubiła minimalizm. Wszelkie ozdóbki na meblach tylko ją denerwowały, bo zanim się posprząta trzeba wszystko zdjąć co zajmowało czas i dokładało roboty. No odpadało, bo ona miała czas jedynie na szybkie sprzątanie, a i samej tej czynności jakoś szczególnie nie lubiła.
— Fascynują Cię mordercy? Powinnam być zaniepokojona, że masz jakieś psychopatyczne zapędy? — zapytała, opierając się tyłkiem o biurko. Każdego innego dnia pewnie by się wystraszyła, ale było Halloween i takie rozmowy było normalne. Co nie znaczy, że nie przeszły ją ciarki na samą myśl.

Stuart Hill
WŁADZA LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Największy śmieszek 2020 Tworzę relacje jak prawdziwy influencer Zachęcam znajomych do akcji Na fali - za udział w evencie Kręcę się na karuzeli Something's waiting no to pounce Wouldn't you like to see something strange? Take a chance and roll the dice Scream! This is Halloween Everybody's waiting for the next surprise Hope Valley ma głos! The sound of children's laughter All I want for Christmas - za udział w grudniowym evencie To the North Pole for Saint Nick Underneath the mistletoe I'm just gonna keep on waiting I won't even wish for snow There upon the fireplace I don't need to hang my stocking Underneath the Christmas tree I don't care about the presents There is just one thing I need I don't want a lot for Christmas Hurricane Season temat miesiąca - wrzesień temat miesiąca - październik temat miesiąca - listopad temat miesiąca - grudzień temat miesiąca - styczeń temat miesiąca - luty temat miesiąca - marzec temat miesiąca - lipiec BOGATE CV SPICE IT UP I'm a fashion star My best friends Wszystko pod kontrolą Sej łaaat? Oh shit DUSZA TOWARZYSTWA KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK PHONE ADDICTED DON’T STOP ME NOW MŁODY SCENARZYSTA WHEN WE WERE YOUNG BABYSITTER devine I AM NOT CRAZY ONE BIG FAMILY NOCNA ZMIANA Trying my best I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY SINGIEL URODZONY LATEM MAM WŁASNY DOM CO RANEK WSKAKUJĘ DO OCEANU - BAYSIDE JESTEM ŚREDNIEGO WZROSTU WYSPORTOWANA RAK MAM INNE ZWIERZĄTKO HOROSKOP CHIŃSKI: KRÓLIK Jestem numerologiczną piątką Kupuje bieliznę w Victoria's Secret Lubię starszych PIEROGIS SING A SONG DANCING QUEEN You Shouldn't Kiss Me Like This Love of cooking Like a virgin
mów mi/kontakt
kiitty#9373
Stuart Hill
a

Post

Podobało mu się to jak dziewczyna na niego reagowała, a jej rozkosznie rozchylone usta kusiły, miał tak cholerną ochotę najpierw musnąć je kciukiem a potem po prostu zatopić w nich swoje usta, poczuć jej słodki smak. Powstrzymywał się jednak całym swoim jestestwem przed tym karygodnym czynem, dawny Stuart zapewne by się tym ani trochę nie przejął i już trzymał ją w ramionach albo przyciskał swoim ciałem do najbliższej ściany. Hill jednak na przestrzeni tych lat się zmienił nie do poznania i potrafił panować nad swoimi skrajnymi emocjami.. do czasu. Odwiedzenie piwnicy może nie jest złym pomysłem i nawet chcąc czy nie chcąc to brunet ją tam zaciągnie, chociażby nawet siłą.
- Jesteś taką małą dziewczynką, że potrzebujesz mojej ręki? - rzucił jej krótkie spojrzenie, z jednej strony była to bardzo kusząca perspektywa, prowadzenie dziewczyny w zupełnie egipskie ciemności i napawanie się jej strachem. Hill był przygotowany na wszelkie niespodzianki w tym nawiedzonym domu, owszem coś mogło go zawsze zaskoczyć że i jemu także mocniej zabije serce gdy coś wyskoczy mu na twarz w nieoczekiwanym momencie, ale był ulepiony z twardej gliny i nie bał się żadnych duchów czy ciemności. Czarnowłosa wyglądała wprawdzie na odważną kobietę, ale widocznie wygląd to nie wszystko. Nie kwestionował ani trochę jej bojowego nastroju, zresztą on sam by taki miał gdyby stanął twarzą w twarz ze swoim wprawdzie udawanym zabójcom. Był przecież Halloween i wszystko mogło się zdarzyć, a że Stuart należał do tych bardziej szalonych ludzi to nic nie stało na przeszkodzie, żeby trochę nagiąć zasady dzisiejszego wieczoru. I tak był tutaj w jednym pokoju z piękną czarnowłosą dziewczyną, czego miałby pragnąć więcej?
- Nie lubisz słoników? - rzucił zaczepnie w jej stronę rozglądając się dalej po pomieszczeniu, przeszedł wzdłuż jednej ściany spoglądając na jakieś dziwaczne figurki stojące za zbitymi szybami szafek, nawet wysunął jedną szufladę jakiejś komody i jęknął kiedy tuman kurzu wzbił się w powietrze. Zakrztusił się i musiał odkaszlnąć parę razy, ze załzawionymi lekko oczami obrócił się w stronę Gabrielle.
- Lubię takie klimaty nawiedzonego domu, nie mów że Ci się nie podoba.. no chyba że bardziej podoba Ci się moje towarzystwo - uniósł delikatnie brew do góry robiąc parę kroków w jej stronę, kiedy ta oparła się o biurko ten mimowolnie zrobił to samo, jednak przodem do niej i tak, że jego ręce spoczęły po bokach dziewczyny. Nachylił się lekko w jej stronę, owiewając ciepłym oddechem jej delikatną szyję.
- Może.. nigdy nie wiadomo co mi przyjdzie do głowy - mruknął cichym, trochę ochrypłym głosem, nie odsuwając się od niej nawet na milimetr. Mogła wyczuć subtelny zapach jego perfum, zmieszany z jego ciepłym oddechem pachnącym gumą miętową.

Gabrielle Wheeler
mów mi/kontakt
a
Awatar użytkownika
Instruktorka Fitness, która trenuje ludzi dzięki filmom na Youtubie. Mieszka ze swoją fretką - Lady.
24
163

Post

— A proponujesz coś innego? — zapytała, uśmiechając się zaczepnie. Trzymanie za rękę pomagało w chwilach kiedy bardzo się bała, ale nie umiała powiedzieć wprost, że w ramionach też mógłby ją trzymać. Taka forma uspokojenia jej też wchodziła w grę jeśli się dobrze postara. Nie mogła też zapewnić, że w razie czego sama nie wskoczy mu w ramiona, które wyglądały na bezpiecznie i aż chciało się w nich zatopić. W takim nawiedzonym domu wszystko się mogło zdarzyć. Na każdym kroku czyhało coś strasznego, wystarczyło nadepnąć w nieodpowiednim miejscu i już na twoją twarz leciała jakaś straszna kukła z głośnym wrzaskiem. Jak nic ucieknie stąd szybciej niż uciekała przed Myersem. Mogła udawać odważną, ale w chwili grozy jednak nie kontrolowała się i po prostu robiła wszystko gwałtownie. Dobrze, że nie była w bojowym nastroju, bo jeszcze by kogoś przypadkowo uderzyła co mogłoby się skończyć rozbitym nosem czy innym nieprzyjemnym urazem.
— Lubię, ale nie lubię jak zawalają mi miejsce w domu. Babciny styl z mnóstwem kurzących się ozdóbek nie jest dla mnie. — mruknęła, wzruszając ramionami. Czasem pozwalała sobie na jakiś wazon z kwiatami, ale raczej wolała pustkę na meblach, a ozdoby lepiej powiesić na ścianach. Obrazy, różnego rodzaju światełka czy półki z książkami wchodziły w grę, a na co jej figurki? Jeszcze zrzuci jakąś przypadkowo podczas ćwiczeń i dopiero będzie raban. O wiele łatwiej było odkurzyć pustą komodę niż podnosić każdą ozdobę po kolei i dokładać ją na miejsce. Nie była leniwym człowiekiem, ale lubiła ułatwienia i chyba jedynie w kuchni potrafiła spędzać pół dnia. Zdrowe odżywianie wcale nie wymagało jedzenia samych nudnych warzyw. Mogła jeść wszystko, zmieniając różne składniki na ich zdrowsze zamienniki. Uwielbiała próbować nowych rzeczy, dlatego kuchnia to jedno z jej ulubionych miejsc w domu. I tam wcale nie przeszkadzały jej stojące na blacie urządzenia.
— Nie schlebiaj sobie, mój drogi. — odparła, odchylając się delikatnie do tyłu, opierając o rękę ułożoną po boku. Zagryzła dolną wargę, kiedy zbliżył się do niej na tyle blisko, że mogła poczuć bliskość jego ciała i ciepły oddech, powodujący dreszcze na całym ciele. Dopiero co praktycznie wystraszył ją na śmierć, a teraz wywoływał zupełnie inne uczucia. Jego zachrypnięty głos wywołał falę gorąca, która przeszła przez całe jej ciało. Czy to właśnie zmierzało do tego co właśnie przyszło jej do głowy? Możliwe, ale wcale nie oponowała. Nie miała zamiaru go odpychać i uciekać po raz kolejny, a zamiast tego położyła wolną rękę na jego torsie, delikatnie drapiąc paznokciami po materiale jego kombinezonu. — Co teraz chodzi Ci po głowie? — zapytała, mierząc spojrzeniem jego ciało.

Stuart Hill
WŁADZA LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Największy śmieszek 2020 Tworzę relacje jak prawdziwy influencer Zachęcam znajomych do akcji Na fali - za udział w evencie Kręcę się na karuzeli Something's waiting no to pounce Wouldn't you like to see something strange? Take a chance and roll the dice Scream! This is Halloween Everybody's waiting for the next surprise Hope Valley ma głos! The sound of children's laughter All I want for Christmas - za udział w grudniowym evencie To the North Pole for Saint Nick Underneath the mistletoe I'm just gonna keep on waiting I won't even wish for snow There upon the fireplace I don't need to hang my stocking Underneath the Christmas tree I don't care about the presents There is just one thing I need I don't want a lot for Christmas Hurricane Season temat miesiąca - wrzesień temat miesiąca - październik temat miesiąca - listopad temat miesiąca - grudzień temat miesiąca - styczeń temat miesiąca - luty temat miesiąca - marzec temat miesiąca - lipiec BOGATE CV SPICE IT UP I'm a fashion star My best friends Wszystko pod kontrolą Sej łaaat? Oh shit DUSZA TOWARZYSTWA KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK PHONE ADDICTED DON’T STOP ME NOW MŁODY SCENARZYSTA WHEN WE WERE YOUNG BABYSITTER devine I AM NOT CRAZY ONE BIG FAMILY NOCNA ZMIANA Trying my best I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY SINGIEL URODZONY LATEM MAM WŁASNY DOM CO RANEK WSKAKUJĘ DO OCEANU - BAYSIDE JESTEM ŚREDNIEGO WZROSTU WYSPORTOWANA RAK MAM INNE ZWIERZĄTKO HOROSKOP CHIŃSKI: KRÓLIK Jestem numerologiczną piątką Kupuje bieliznę w Victoria's Secret Lubię starszych PIEROGIS SING A SONG DANCING QUEEN You Shouldn't Kiss Me Like This Love of cooking Like a virgin
mów mi/kontakt
kiitty#9373
Stuart Hill
a

Post

Miał milion myśli na minutę, a to wszystko przez aurę tego nawiedzonego domu, oraz to że był z nią sam na sam w tym cholernym pomieszczeniu, w takich przypadkach wyobraźnia Stu działała wręcz na pełnych obrotach. Przemilczał jednak odpowiedź na jej pytanie z prostych przyczyn, nie myślał teraz ani trochę o normalnych sprawach, Hill był ulepiony z innej gliny i dość często miał nader zbereźne myśli nawet w takim miejscu jak nawiedzony dom. Chciał ją zobaczyć jeszcze jak ta ucieka przed jakąś kukłą spuszczoną z sufitu, albo przed innym zabójca, może nawet by pouciekał z nią i dałoby to śmiechu? Nigdy nic nie wiadomo, chociaż brunet wiedział jedno na tych szpilkach dziewczyna zdecydowanie za daleko nie zajdzie. Miała przy swoim boku prawdziwego faceta nawet gdy niektórzy znajomi za takiego nie uważali Stuarta, ale jak zawsze nie przejmował się opinią innych. Po co miałby to robić?
- Mieszkam w domu po mojej zmarłej babci, wiem coś o babcinych pierdołach stojących dosłownie wszędzie - mruknął po chwili z lekkim wzruszeniem ramion. Nie musiał chyba wspominać, że większości rzeczy postanowił się pozbyć z wiadomego powodu, zagracały jego dom. Lubił mieć porządek a te wszystkie figurki, które trzymała jego babka mu tylko i wyłącznie przeszkadzały. No i niektóre z nich budziły tylko i wyłącznie niepokój czy strach w brunecie, jako dziecko niezbyt przywiązywał uwagę do tego co stało na babcinej komodzie ale kiedy ten dom stał się jego to bardziej zaczął zwracać na to uwagę oraz na ten bałagan który zostawiła po sobie staruszka. Umarła tak nagle i Stuart przeżywał to gorzej niż by mógł się spodziewać bo stracił jedyną przyjazną mu osobę. Na początku chciał sprzedać dom i może wynająć sobie coś mniejszego, ale z drugiej strony nie mógł się go pozbyć, wiązało się z nim tyle wspomnień, że czuł niewyobrażalny ból kiedy myślał o tym czy go nie sprzedać. Musiał tam zamieszkać po to, żeby uczcić jej pamięć, kobiety która w pewien sposób go odmieniła.
Zaśmiał się delikatnie na jej słowa, przechylając delikatnie głowę na bok. Nie odrywał spojrzenia od jej twarzy, wręcz przeszywał ją swoimi niebieskimi oczami jakby zostały one do tego stworzone. Bawił się, dawkował jej swój dotyk i bliskość tak, żeby ta pragnęła jeszcze i jeszcze. Uwielbiał to robić, balansować po cienkiej granicy. Wzrokiem przebiegł po jej ciele i palcach, które musnęły jego kombinezon.
- Nie wiem czy chcesz wiedzieć.. na pewno to nie są grzeczne myśli - wyrzekł cichym głosem, zmniejszając jeszcze odległość między nimi (o ile to jest możliwe), jego ręce spoczęły niebezpiecznie bliżej jej ciała jednak nadal spoczywały na blacie biurka o który była oparta. - Widzę jednak, że tym razem nie masz zamiaru przede mną uciekać - w pewien sposób łechtało to jego ego, musnął ustami najpierw delikatnie krawędź jej ucha, zjeżdżając ustami trochę niżej żeby zahaczyć o krawędź jej szczęki i ze stoickim spokojem i opanowaniem podążał swoimi ustami do jej przygryzając delikatnie jej dolną wargę. Nie pozwolił na pocałunek.. jeszcze nie.

Gabrielle Wheeler
mów mi/kontakt
a
Awatar użytkownika
Instruktorka Fitness, która trenuje ludzi dzięki filmom na Youtubie. Mieszka ze swoją fretką - Lady.
24
163

Post

— Czyli znasz temat z autopsji. — zaśmiała się, zerkając na dziwną figurkę, która aż lepiła się od kurzu i innego brudu. To już tutaj było czy organizatorzy zadali sobie tyle trudu, żeby z innych miejsc wyszperać takie starocie i ozdobić nimi ten dom jakby wyglądał na opuszczony nagle po jakiejś bogatej rodzinie, a nie po totalnej wyprowadzce. Było strasznie, ale kogo nie kręcił ten dreszczyk emocji? Czasem miała ochotę namówić znajomych na znalezienie w sieci takiego domu w którym rzeczywiście było mnóstwo aktywności i spędzić w takim noc, ale jakoś nigdy nie było jej po drodze. Miała za dużo pracy i nauki. Halloween było na tę okazję idealne, bo dodawało taki straszny klimat. Czy to nie w Halloween bariera między światem ludzkim i światem duchów była najcieńsza? Czy nie ubierało się w straszne kostiumy i ustawiało dynie przed domem, żeby odstraszyć duchy. W taki dzień wszystko się mogło zdarzyć i nie zdziwiłaby się, gdyby rzeczywiście do czegoś tutaj doszło. Zrzucona figurka? Gwałtownie otwarte okno? Dziwne dźwięki wcale nie zaplanowane przez organizatorów? Nagły spadek temperatury? Aż na samą myśl przechodziły ją dreszcze, że mogłaby doświadczyć jakiejś aktywności paranormalnej.
Był blisko. Może nawet za blisko, naruszając jej przestrzeń osobistą, co powinno jej przeszkadzać. Był nieznajomym, którego ręce znajdowały się zdecydowanie za blisko jej ciała. Może powinna coś powiedzieć? Ale każda komórka jej ciała mówiła jej, że ma siedzieć cicho i po prostu się temu poddać. Pragnęła jego dotyku. Pragnęła poczuć te usta na swoich. Zatopić palce w jego włosach. Zobaczyć co ukrywa pod tym kombinezonem.
— Ach tak? Niegrzeczny z Ciebie Myers. — mruknęła, wciągając gwałtownie powietrze, kiedy znalazł się jeszcze bliżej. Jej serce waliło jak oszalałe, ale tym razem ucieczka nie wchodziła w grę. Po pierwsze nie miała na nią możliwości, bo przyciskał ją swoim ciałem do biurka, a po drugie za bardzo chciała tu zostać i zobaczyć jak się to wszystko rozwinie. Wiadomo do czego prowadziło i podobało jej się. Nie było to może jakieś wymarzone miejsce na szybki seks z nieznajomym, ale dodawało odrobinę pikanterii. I ta adrenalina, że w każdej chwili ktoś mógł tu wejść i ich przyłapać. — Zabawę w kotka i myszkę myślę, że mamy za nami. — szepnęła, czując kolejną falę dreszczy przechodzącą przez jej ciało, kiedy poczuła jego usta na sobie. Zamruczała cicho, odchylając delikatnie głowę do tyłu, a jej biodra mimowolnie wypchnęły się do przodu, chcąc poczuć go i tam. Wpatrywała się w niego z pożądaniem, kiedy przegryzł jej dolną wargę. — Nie baw się mną, Myers. — mruknęła, zaciskając palce na jego kombinezonie i przyciągnęła go mocno do siebie, bez żadnego pytania, wpijając się zachłannie w jego usta, czując przy tym smak jego miętowej gumy. Nie miała nic przeciwko powolnej zabawie, ale w tym momencie miała to wszystko gdzieś, chcąc dać upust całemu napięciu, kłębiącemu się w całym jej ciele.

Stuart Hill
WŁADZA LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Największy śmieszek 2020 Tworzę relacje jak prawdziwy influencer Zachęcam znajomych do akcji Na fali - za udział w evencie Kręcę się na karuzeli Something's waiting no to pounce Wouldn't you like to see something strange? Take a chance and roll the dice Scream! This is Halloween Everybody's waiting for the next surprise Hope Valley ma głos! The sound of children's laughter All I want for Christmas - za udział w grudniowym evencie To the North Pole for Saint Nick Underneath the mistletoe I'm just gonna keep on waiting I won't even wish for snow There upon the fireplace I don't need to hang my stocking Underneath the Christmas tree I don't care about the presents There is just one thing I need I don't want a lot for Christmas Hurricane Season temat miesiąca - wrzesień temat miesiąca - październik temat miesiąca - listopad temat miesiąca - grudzień temat miesiąca - styczeń temat miesiąca - luty temat miesiąca - marzec temat miesiąca - lipiec BOGATE CV SPICE IT UP I'm a fashion star My best friends Wszystko pod kontrolą Sej łaaat? Oh shit DUSZA TOWARZYSTWA KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK PHONE ADDICTED DON’T STOP ME NOW MŁODY SCENARZYSTA WHEN WE WERE YOUNG BABYSITTER devine I AM NOT CRAZY ONE BIG FAMILY NOCNA ZMIANA Trying my best I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY SINGIEL URODZONY LATEM MAM WŁASNY DOM CO RANEK WSKAKUJĘ DO OCEANU - BAYSIDE JESTEM ŚREDNIEGO WZROSTU WYSPORTOWANA RAK MAM INNE ZWIERZĄTKO HOROSKOP CHIŃSKI: KRÓLIK Jestem numerologiczną piątką Kupuje bieliznę w Victoria's Secret Lubię starszych PIEROGIS SING A SONG DANCING QUEEN You Shouldn't Kiss Me Like This Love of cooking Like a virgin
mów mi/kontakt
kiitty#9373
ODPOWIEDZ