Karty postaciRelacjeMessengerKalendarzeInstagram
a
Awatar użytkownika
Saper, który musi po śmierci narzeczonej, schował się w winnicy przyjaciółki przed światem. Z kotem i psem. A teraz uczy się latać małymi samochodami i prawdopodobnie popada w obłęd.
34
183

Post

#1

Musiał przyznać, że ze wszystkich miejsc, które odwiedził w ciągu ostatniego roku, w winnicy czuł jakiś taki… największy spokój. Nie do końca potrafił nawet wyjaśnić dlaczego tak było, czy chodziło o te pola pełne winogron, czy o stare mury, czy o piwniczki, ale czuł się lepiej. Nie na tyle, żeby przesypiać całe noce, nie na tyle żeby uśmiechać się do siebie, ale musiał przyznać, że naprawdę było w tym coś kojącego. Pomagało też to, że ani Paloma, ani jej ojciec nie wtrącali się w jego sprawy, nie zmuszali go do mówienia. A w podzięce pomagał im, kiedy coś było do zrobienia.
Teraz za to nie pracował, zamiast tego szukał swojego kota, który podobnie jak on, lubił się gubić w piwniczkach i uliczkach. - Rachel, kici kici - zamruczał, marszcząc brwi i sprawdzając w kolejnej, czy tutaj znajdzie swojego kota. Nie widział jej, ale za to znalazł całkiem obiecującą butelkę, więc wziął ją ze sobą i wyszedł z piwniczki… prawie wpadając na jakąś kobietę i o mały włos, a upuszczając butelkę na ziemię. - Cholera, przepraszam - rzucił od razu, widząc, że ją przestraszył. - Jestem właśnie w trakcie poszukiwań kota, nie widziałaś tu jakiegoś? - zapytał, delikatnie marszcząc brwi. To był kiepski tekst na przywitanie, ale póki co to było jedyne co przyszło mu do głowy, więc uśmiechnął się lekko i przepraszająco. Nie był to taki szeroki i promienny uśmiech, tylko tak o, uniósł kącik ust, próbując nieco złagodzić swój wygląd. Ostatecznie nie wiedział co kobieta tutaj robi, ale nie chciał żeby go wzięła za jakiegoś psychopatę, który się przyczaja na kobiety, czy coś. I trochę miał nadzieje, że jednak nie wygląda na jakiegoś psychopatę, mimo zarostu, który sobie trochę zapuścił, odkąd wrócił z misji.
Wybuchowy chłopiec - odznaka specjalna za wymyślenie mnóstwa nowych odznak! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Something's waiting no to pounce Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym I won't even wish for snow Underneath the mistletoe I want you eat me like a main dish Morning coffee tastes better with you temat miesiąca - październik devine WETERAN WOJSKO PSIARZ FAN FILMÓW WOJENNYCH Zainwestowałem/am w motor Kocham jesień! Koneser wykwintnych alkoholi Lubię siedzieć po ciemku SUNRISE SUNSET DANSE MACABRE Pogromcy duchów
mów mi/kontakt
paula
a
Awatar użytkownika
Żona z Hope Valley, która niedawno wróciła na rezydenturę do szpitala i już nie można od rana popijać margarity. Ale nie żałuje.
31
165

Post

##

Veronica miała już oficjalnie dość. Po pierwsze, swojego męża, który znowu zniknął nie wiadomo gdzie i z nie wiadomo kim, kto pewnie był jakąś długonogą siksą liczącą na awans. Po drugie, siedzenia w domu bo choć pogoda na Florydzie i tak była łagodna, to nie mogła już spędzać całych dni w basenie, bo robiło jej się zimno. I po trzecie, próby powrotu na rezydenturę, aby w końcu coś w swoim życiu zmienić. Zdecydowanie potrzebowała teraz babskiego wieczoru w towarzystwie przyjaciółki, która była również jej byłą szwagierką, a że zdarzało im się to dość często, doskonale wiedziała, jak to się skończy - Paloma albo wyśle ją do piwniczki po butelkę wina, albo pójdzie po nią sama, bo co to za ploteczki bez jakiegoś dobrego trunku? A że Harrington doskonale wiedziała, gdzie odpowiednie winko znajdzie, postanowiła oszczędzić im łażenia po ciemku bez celu i zgarnąć coś po drodze do domu Blackwood. Proste? Proste.
Nie spodziewała się natomiast, że ktoś o tej porze już tam będzie, więc kiedy w przejściu zderzyła się z jakimś mężczyzną, wydała z siebie zduszony okrzyk. W porządku, coś jej się zdawało, że słyszy jakieś głosy, ale szybko odrzuciła od siebie tę myśl, bo przecież nikt nie chciałby się zastanawiać nad jakimś duchem wołającym Rachel w winnicy i to jeszcze w tak niefortunnym czasie jak okolice Halloween. - Cholera, ale mi strachu napędziłeś! Myślałam, że to jakieś duchy, bo przecież tu nie ma żadnej Rachel - mruknęła w odpowiedzi, łapiąc się za serce. - Coś mignęło mi za beczkami, o tam. Możesz sprawdzić - machnęła ręką w jakimś bliżej niezidentyfikowanym kierunku i wyminęła go w drzwiach do piwniczki. - Co tu właściwie robisz o tej porze? - zmarszczyła brwi. Bywała przecież tu dość często, a Paloma nie wspominała jej, żeby miała jakiegoś specjalnego gościa. Może zapomniała, a może facet był z konkurencji i przylazł tutaj wykraść najlepsze wino Blackwoodów?
BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym I LOVE THIS TOWN - za udział w evencie #czysteHopeValley i dbanie o środowisko! BOGATE CV WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? WOMEN POWER I love my children ROLLING IN THE DEEP W ZWIĄZKU MAŁŻEŃSKIM PALACZ ZNAM 3 JĘZYKI PRZESYPIAM ŻYCIE BAJECZNIE BOGATY NA DIECIE PIJAM WINKO SUNRISE SUNSET #CZYSTEHOPEVALLEY
mów mi/kontakt
.
a
Awatar użytkownika
Saper, który musi po śmierci narzeczonej, schował się w winnicy przyjaciółki przed światem. Z kotem i psem. A teraz uczy się latać małymi samochodami i prawdopodobnie popada w obłęd.
34
183

Post

No cóż, Boyd nie miał męża. Miał narzeczoną. Ale to z tym znikaniem się zgadzało. Nie zgadzało się za to to po co i gdzie zniknęły ich drugie połówki i… no możliwość powrotu też była zupełnie inna w ich przypadkach. Ale to było coś, o czym nie chciał mówić. Paloma wiedziała o jej śmierci, ale znali się tak długo, że jak nie od niego, dowiedziałaby się od ich wspólnych znajomych albo od jego rodziny. Ale nie zadawała zbędnych pytań, dlatego tak dobrze czuł się zostając u niej. Alkohol dostępny w winnicy też był bardzo przydatny! I miejsce, w którym mógł się zgubić, tak jak teraz. Poza tym to było dobre miejsce dla jego zwierzaków, nie musiał się stresować, że naprawdę się zgubiły i coś je rozjedzie, albo zagryzie. To miejsce zapewniało mu… spokój. Tak po prostu. Nie potrafił tego inaczej wyjaśnić, ale po prostu to miejsce miało jakąś spokojną, przyjemną aurę, która pozwalała mu wziąć głębszy oddech. Nie pozwalała mu się za to niestety wyspać, ale powoli zaczynał się oswajać z faktem, że długi sen nie jest mu najwyraźniej pisany.
- Teoretycznie jest - odpowiedział z małą nutką rozbawienia, ale reakcja kobiety była zabawna i poprawiła mu humor. Poza tym była ładna (kobieta, a nie reakcja), więc to też było na plus. - Mam nadzieje że to ona. Bo właśnie jej szukam. I przy okazji znalazłem butelkę wina, która mnie zachęciła do zabrania jej i sprawdzenia, czy jest smaczna. Chcesz się przyłączyć? - zaproponował, unosząc brwi i unosząc butelkę w górę, żeby jej pokazać, że faktycznie bardzo dobrze się prezentuje. A potem wywrócił oczami - a i jestem Boyd - dodał, tak w ramach wyjaśnienia, mimo że to do końca wyjaśnieniem nie było. I przeszedł kilka kroków w stronę beczek, żeby sprawdzić czy miała rację i Rachel się tam czai.
Wybuchowy chłopiec - odznaka specjalna za wymyślenie mnóstwa nowych odznak! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Something's waiting no to pounce Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym I won't even wish for snow Underneath the mistletoe I want you eat me like a main dish Morning coffee tastes better with you temat miesiąca - październik devine WETERAN WOJSKO PSIARZ FAN FILMÓW WOJENNYCH Zainwestowałem/am w motor Kocham jesień! Koneser wykwintnych alkoholi Lubię siedzieć po ciemku SUNRISE SUNSET DANSE MACABRE Pogromcy duchów
mów mi/kontakt
paula
a
Awatar użytkownika
Żona z Hope Valley, która niedawno wróciła na rezydenturę do szpitala i już nie można od rana popijać margarity. Ale nie żałuje.
31
165

Post

Nigdy nie zastanawiała się, co by się stało gdyby Dextera nagle zabrakło, bo przy ich aktualnych problemach raczej nie starczało jej już czasu i sił na takie rozważania. Choć od dawna nie układało się między nimi dobrze, to jednak jakaś część niej wciąż była do niego przywiązana i nie potrafiła odpuścić. Może to dlatego cały czas trwała u jego boku choć wiedziała, że zdradzał ją na prawo i lewo? Nie chodziło przecież o wygodę, nie znosiła tego życia pełnego masek i robienia dobrej miny do złej gry, spokojnie poradziłaby też sobie bez jego pieniędzy. Mogła odejść w każdej chwili, a jednak wciąż trwała u jego boku. Za każdym razem, kiedy wracał skruszony i przepraszał ją swoją uwagą oraz drogimi prezentami, chciała mu wierzyć, że tym razem będzie inaczej. Że za chwilę znowu się nie znudzi i nie wróci do swoich kochanek, bo przecież nie mogła być jedyną kobietą w jego życiu zbyt długo. Niemniej, wciąż pozostawała tą najważniejszą. I jedyną, do której wracał zawsze.
- Kto nazywa kota Rachel? Skończyły się Łatki, Kropki i Migotki, czy po prostu nie miałeś z kim odgrywać scen z Friendsów? - zapytała, zaglądając za beczki, o których mówiła, ale kotka chyba zdążyła się już przemieścić w inne miejsce. - Brzmi kusząco, ale mama zawsze uczyła mnie, żeby nie brać alkoholu od nieznajomych. Zwłaszcza, jak pochodzą z piwniczki mojej przyjaciółki, która nie wspominała, że będzie miała gości - a już zwłaszcza przystojnych gości. Co prawda, Veronica miała męża, ale skoro mąż ten zajęty był aktualnie innymi kobietami, to jakoś nie czuła większych wyrzutów sumienia. - Ronnie - odpowiedziała w końcu, po chwili zastanowienia.

Boyd Caldwell
BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym I LOVE THIS TOWN - za udział w evencie #czysteHopeValley i dbanie o środowisko! BOGATE CV WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? WOMEN POWER I love my children ROLLING IN THE DEEP W ZWIĄZKU MAŁŻEŃSKIM PALACZ ZNAM 3 JĘZYKI PRZESYPIAM ŻYCIE BAJECZNIE BOGATY NA DIECIE PIJAM WINKO SUNRISE SUNSET #CZYSTEHOPEVALLEY
mów mi/kontakt
.
a
Awatar użytkownika
Saper, który musi po śmierci narzeczonej, schował się w winnicy przyjaciółki przed światem. Z kotem i psem. A teraz uczy się latać małymi samochodami i prawdopodobnie popada w obłęd.
34
183

Post

Boyd nie mógł powiedzieć, że się nad tym zastanawiał, kiedy jeszcze Emily żyła, ale… no oni jednak byli szczęśliwi. Planowali wspólną przyszłość, planowali kiedyś tam jakąś rodzinę. Nie żeby mniej go bolało, gdyby akurat mieli się rozstać, Boyd do tego tak nie podchodził. Nie nienawidził żadnej swojej eks, no i nie chciał być człowiekiem, który przekuwa to jedno uczucie w drugie. Był raczej z tych, którzy doceniali wspólne chwile, tak po prostu, dla doceniania. Nawet jeśli ostatecznie by się rozstali, nawet jeśli byłoby to okraszone kłótnią to czas, który spędzili razem był przyjemny i zawsze będzie dla niego dobrym wspomnieniem. Zresztą, złość i wściekłość na innego człowieka to bardzo czasochłonne i wyczerpujące uczucia, więc w sumie… po co się w to dobrowolnie pakować? Lepiej zająć się czymś innym, w jego przypadku to było jakieś hobby albo praca, gdzieś po drodze. A teraz… teraz będzie miał przed sobą nowe wyzwania. Każda żałoba ma swoje stadia, które człowiek po kolei musi zaliczyć. A on wciąż tkwił w zaprzeczeniu…
- To… nie ja go nazwałem - odpowiedział po chwili, bo trochę zdębiał przy tym pytaniu. To był kot jego zmarłej narzeczonej, ale nie miał sił jej tego teraz mówić, dlatego spuścił wzrok i skupił się na butelce, którą zdecydował otworzyć w tym momencie. - A ty masz jakieś zwierzęta? - zapytał, starając się odwrócić od siebie uwagę i od tego nieprzyjemnego, bolesnego uczucia w środku. Bo tak naprawdę nigdy nie zapytał, żeby ją o to zapytać, dlaczego Rachel. Nie wiedział, czy to ma coś wspólnego z Friends, czy z czym… po prostu nie wiedział.
- Nie będę zmuszać, ale jeśli pozwolisz - wskazał na butelkę i przyłożył do swoich ust, a potem napił się kilka solidnych łyków. - Możesz też zawsze sama wziąć butelkę z zasobów Pal, na pewno się nie obrazi - dodał, zerkając w stronę piwniczki… z której a jakże, wyszła teraz jego kotka. - Cześć mała - mruknął do niej i pogłaskał ją po głowie, kiedy znalazła sie pod jego nogami. - To jest właśnie Rachel - wyjaśnił, podnosząc wzrok na blondynkę.
Wybuchowy chłopiec - odznaka specjalna za wymyślenie mnóstwa nowych odznak! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Something's waiting no to pounce Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym I won't even wish for snow Underneath the mistletoe I want you eat me like a main dish Morning coffee tastes better with you temat miesiąca - październik devine WETERAN WOJSKO PSIARZ FAN FILMÓW WOJENNYCH Zainwestowałem/am w motor Kocham jesień! Koneser wykwintnych alkoholi Lubię siedzieć po ciemku SUNRISE SUNSET DANSE MACABRE Pogromcy duchów
mów mi/kontakt
paula
a
Awatar użytkownika
Żona z Hope Valley, która niedawno wróciła na rezydenturę do szpitala i już nie można od rana popijać margarity. Ale nie żałuje.
31
165

Post

Szczęście to chyba kluczowy element w tym wszystkim. Kiedy jest dobrze, człowiek nie zastanawia się nad tym co by zrobił, gdyby jednak było źle, a jeśli zaczyna, to zwykle wywołuje wilka z lasu. Każda para inczej przechodzi przez kryzys, jednych to umacnia, innych wyniszcza, a jeszcze inni, jak chociażby Veronica i Dexter, żyli w zaprzeczeniu udając, że absolutnie nigdy nic się między nimi nie zmieniło. Czy jednak gdyby wiedziała przed laty jak potoczy się jej życie zrobiłaby to jeszcze raz by móc przeżyć ponownie wszystkie te cudowne chwile ze swoim mężem? Cóż, pewnie nie. Wyszłaby z założenia, że nikt nie jest niezastąpiony, a ona mogłaby znaleźć kogoś, kto da jej więcej szczęścia, niż Davies.
Chyba gdzieś między słowami wyczytała, że to nie był temat, który nieznajomy chciał poruszać, więc skinęła jedynie głową i nie drążyła dalej. Obcserwując jego zachowanie, coś ewidentnie musiało być na rzeczy, niemniej, Ronnie nie była chyba odpowiednią osobą, by próbować dojść do tego, o co chodzi i jak na to zaradzić. - Tylko kilku braci - zażartowała, usiłując nieco rozładować atmosferę. Prawdę powiedziawszy, nawet nie myślała o tym, żeby sprawić sobie jakieś zwierze - chyba niezbyt dobrze pasowało do ich idealnie wystudiowanego życia, zwłaszcza gdyby miało przypadkiem zniszczyć kanapę czy drogie buty Veronici. i pewnie gosposia zeszłaby im na zawał, gdyby przyszło jej pozbywać się zewsząd sierści.
- Chyba niewiele mam w tym temacie do powiedzenia - zaśmiała się, bo nie czekając na jej odpowiedź, Boyd otworzył już butelkę. Co prawda, wyrosła już z etapu, w którym mogłaby się napić z gwinta z nieznajomym, ale potrzeba ukojenia głowy była silniejsza, więc poszła za jego radą i wybrała butelkę dla siebie. Pal się nie obrazi. - Będziesz tak miły? - poprosiła, podsuwając ją brunetowi, w końcu sama nie miała jej czym otworzyć. - Urocza - uśmiechnęła się ciepło i podrapała kotkę pod brodą.- Mogę? - zapytała, mając oczywiście na myśli to, czy może ją wziąć na ręce.

Boyd Caldwell
BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym I LOVE THIS TOWN - za udział w evencie #czysteHopeValley i dbanie o środowisko! BOGATE CV WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? WOMEN POWER I love my children ROLLING IN THE DEEP W ZWIĄZKU MAŁŻEŃSKIM PALACZ ZNAM 3 JĘZYKI PRZESYPIAM ŻYCIE BAJECZNIE BOGATY NA DIECIE PIJAM WINKO SUNRISE SUNSET #CZYSTEHOPEVALLEY
mów mi/kontakt
.
a
Awatar użytkownika
Saper, który musi po śmierci narzeczonej, schował się w winnicy przyjaciółki przed światem. Z kotem i psem. A teraz uczy się latać małymi samochodami i prawdopodobnie popada w obłęd.
34
183

Post

Kluczowy i… względny. Ciężko ocenić, co tak naprawdę jest szczęściem, a co nie. Można to zrobić dopiero w perspektywie a i tak ma się dość ograniczone pole do tego oceniania. Nikt nie może przeżyć swojego życia dwa razy, tak żeby sprawdzić i jeden i drugi scenariusz, a potem ocenić, który tak naprawdę był tym szczęśliwym, a który katastrofą. Będąc parą też nigdy nie wiesz, czy z kimś innym będziesz szczęśliwszy, czy nie. Takie to odwieczne pytania w życiu mogą się pojawiać, aż człowieka od nich rozboli głowa. A to na pewno nikomu na zdrowie nie wyjdzie, zwłaszcza, że nie ma żadnych magicznych odpowiedzi, które pojawiają się w skrzynce po 10 dniach, żeby rozwiać te wątpliwości.
- O, bardziej byczki, czy małpy? - zapytał, z wdzięcznością podłapując zmianę tematu. Naprawdę nie miał na to siły, bo… nie potrafił o tym rozmawiać nawet z osobami, które wiedzą o jej śmierci. A dziewczyna wydawała się niezłym kompanem do rozmowy i odwrócenia swojej uwagi od wszystkiego.
Na jej kolejne słowa odpowiedział lekkim półuśmiechem, a potem sie napił, bo wino było całkiem niezłe. A potem pokiwał głową i otworzył też jej butelkę. Przyszedł po wino, był gotowy na otwieranie. I jednak żołnierz zawsze miał scyzoryk w swojej kieszeni, bo był przygotowany na wszystko. I oczywiście, używał tylko jednego noża z całego zestawu…
- Proszę bardzo - skinął lekko głową, z zaciekawieniem najpierw zerkając jakie wino wybrała, a potem je otwierając i podając butelkę. - Jasne, nie krępuj się. Jest otwarta na obcych, to przez nią mam też psa do kompletu - zdradził, a potem rozejrzał się dookoła. - Chcesz znaleźć jakieś ciekawsze miejsce do siedzenia? - zaproponował, bo nie będą tak stać przecież przy drzwiach. Zwłaszcza, że zaraz zajdzie słońce, więc mogą popatrzeć na widoki.
Wybuchowy chłopiec - odznaka specjalna za wymyślenie mnóstwa nowych odznak! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Something's waiting no to pounce Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym I won't even wish for snow Underneath the mistletoe I want you eat me like a main dish Morning coffee tastes better with you temat miesiąca - październik devine WETERAN WOJSKO PSIARZ FAN FILMÓW WOJENNYCH Zainwestowałem/am w motor Kocham jesień! Koneser wykwintnych alkoholi Lubię siedzieć po ciemku SUNRISE SUNSET DANSE MACABRE Pogromcy duchów
mów mi/kontakt
paula
a
Awatar użytkownika
Żona z Hope Valley, która niedawno wróciła na rezydenturę do szpitala i już nie można od rana popijać margarity. Ale nie żałuje.
31
165

Post

Była kiedyś taka komedia romantyczna, w której chłopak mógł cofać się w czasie. W końcu wpadł na pomysł, żeby każdy dzień przeżywać dwa razy - raz irytując się na wszystko i pozwalając, żeby psuło mu to humor, a potem drugi, już na chillu, wiedząc jak wszystko się skończy. I poleci teraz spoiler, ale w końcu doszedł do wniosku, że sztuką jest przeżywać życie właśnie w ten drugi sposób, jakby nie można było go powtórzyć.
- Mam ich wystarczająco dużo, żeby były i byczki i małpy i nawet święte krowy - zaśmiała się, bo choć naprawdę mocno kochała wszystkich członków swojej rodziny, to jednak relacje między rodzeństwem zwykle były dość specyficzne. No i specyficzna była również rodzina Harrintonów oraz tym, czym się jej członkowie zajmowali, a od czego Veronica wolała odciąć się już wiele lat temu. W przeciwieństwie do starszych braci, którzy przejęli rodzinny biznes na Isla de Flores.
- Powinnam się bać? - zapytała, gdy wyciągnął z kieszeni scyzoryk, bo jednak znajdowała się w odosobnieniu, z obcym mężczyzną, który właśnie wyciągnął nóż. A jednak czuła przy nim dziwny spokój, być może wcale nie potrzebował munduru by rozsiewać wokół siebie aurę bezpieczeństwa.
- Cześć, piękności - uśmiechnęła się szeroko, biorąc kota na ręce i drapiąc go za uszami. - I jak się dogadują? Rachel rozstawia go po kątach? - zażartowała, bo choć utarło się, że to psy boją się kotów, często bywa zupełnie odwrotnie. - Pewnie. Nawet mam pomysł, gdzie możemy iść - to miejsce pokazała jej kiedyś Pal, więc od razu ruszyła labiryntem zakrętów w winiarni, w końcu prowadząc go jakimiś skrzypiącymi drzwiami na niewielki daszek. - Więc, Boyd, co cię tu sprowadza? - zapytała, siadając wygodnie i wpatrując się w zachodzące słońce.

Boyd Caldwell
BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym I LOVE THIS TOWN - za udział w evencie #czysteHopeValley i dbanie o środowisko! BOGATE CV WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? WOMEN POWER I love my children ROLLING IN THE DEEP W ZWIĄZKU MAŁŻEŃSKIM PALACZ ZNAM 3 JĘZYKI PRZESYPIAM ŻYCIE BAJECZNIE BOGATY NA DIECIE PIJAM WINKO SUNRISE SUNSET #CZYSTEHOPEVALLEY
mów mi/kontakt
.
a
Awatar użytkownika
Saper, który musi po śmierci narzeczonej, schował się w winnicy przyjaciółki przed światem. Z kotem i psem. A teraz uczy się latać małymi samochodami i prawdopodobnie popada w obłęd.
34
183

Post

No chyba każdy z tych filmów i seriali, gdzie ludzie spełniają swoje marzenia w taki lub inny sposób, w końcu prowadzi do wniosku, że najlepiej jest nic nie zmieniać, że najciekawsze było pod nosem. Jeśli związek był toksyczny, pod ręką była wspaniała przyjaciółka, przy której nagle odkrywali, że właściwie to cały czas są w niej zakochani. Wszystkie problemy magicznie się naprawiały, no i generalnie happy end. Takich filmów Boyd unikał w ostatnim czasie, bo nie miał sił na oglądanie happy endów i porównywanie bohaterek z Emily. Bo ta miałaby podobny styl ubierania, ta się podobnie śmiała, ta miałaby takie same włosy. Nie, to zdecydowanie było zbyt trudne i zbyt smutne, wolał się skupić na filmach katastroficznych, w których wszyscy umierali. Albo na kryminałach, dramatach… dokumenty też lubił, bo zawsze człowiek się przy nich dowie czegoś nowego, a warto ćwiczyć umysł. I myśleć o tym, a nie o innych, bolesnych sprawach we własnej głowie.
- Teraz mnie zaintrygowałaś. Wypełniliby cały autobus? - zapytał, bo no nie do końca rozumiał jak duża rodzina to duża. Sam miał tylko dwójkę rodzeństwa, ale dla wielu osób trójka dzieci to już był tłok. Więc w sumie nigdy nie wiesz!
- Mnie nie, ale jak jakiś inny facet wyciągnie przy Tobie scyzoryk to tak - przyznał, unosząc brwi - mogę ci pokazać potem kilka trików na to, jak się bronić w razie czego - zaoferował, bo w sumie czemu nie? Na pewno nie wyjdzie jej to na “złe”, jeśli się dowie w jaki sposób obezwładnić faceta, który przy niej wyciąga scyzoryk. Nie chciał dodawać, że jako wyszkolony wojskowy poradziłby sobie z nią i bez niego, bo po co ją straszyć.
- Oczywiście, to ona rozstawia wszystkich po kątach, mnie też - skinął lekko głową, a potem uniósł lekko jeden kącik ust, w półuśmiechu. - Okej, to prowadź - oddał jej pałeczkę, bo skoro ona mu zaufała ze scyzorykiem, należało się odpłacić tym samym. I powędrował za nią, mniej więcej orientując się w okolicy, bo trochę czasu już tutaj spędził. A kiedy znaleźli się na dachu, usiadł wygodnie i napił się wina. - Można powiedzieć, że szukam natchnienia i trochę uciekam od rzeczywistości. A ty? - zapytał, zaciekawiony. Podejrzewał, że mogło chodzić o wino albo pannę Blackwood, ale zawsze lepiej usłyszeć to od niej.
Wybuchowy chłopiec - odznaka specjalna za wymyślenie mnóstwa nowych odznak! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Something's waiting no to pounce Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym I won't even wish for snow Underneath the mistletoe I want you eat me like a main dish Morning coffee tastes better with you temat miesiąca - październik devine WETERAN WOJSKO PSIARZ FAN FILMÓW WOJENNYCH Zainwestowałem/am w motor Kocham jesień! Koneser wykwintnych alkoholi Lubię siedzieć po ciemku SUNRISE SUNSET DANSE MACABRE Pogromcy duchów
mów mi/kontakt
paula
a
Awatar użytkownika
Żona z Hope Valley, która niedawno wróciła na rezydenturę do szpitala i już nie można od rana popijać margarity. Ale nie żałuje.
31
165

Post

- Sami bracia nie, ale jakby złożyć do kupy całą rodzinę... myślę, że dałoby radę - zażartowała, ale widząc dość niepewny wyraz na twarzy Boyda, postanowiła nieco to wszystko doprecyzować. - Jestem pół latynoską, ze strony mamy - i wiedziała, że nie wygląda, zwłaszcza odkąd zaczęła farbować włosy na blond czyli od dość dawna. Mało kto jednak wiedział, że Ronnie naturalnie była brunetką, jakoś chyba nie czuła się zbyt dobrze w naturalnym kolorze. No i ze wszystkich Harringtonów, zdecydowanie najmocniej podała się do taty, nie mógłby się jej wyprzeć choćby chciał.
- Wyglądam na taką, która nie dałaby sobie rady? - zapytała żartobliwie w odpowiedzi do jego słowa. Absolutnie nie zamierzała się z nim dzielić tym, czym zajmowała się jej rodzina, ale powiedzmy, że biorąc pod uwagę charakter rodzinnego biznesu, Veronica dość prędko zainteresowała się tematem samoobrony. Co prawda, zdecydowała się nie kontunuować tradycji Harringtonów i hotel pozostawiła starszym braciom, ale mimo wszystko pewnych rzeczy się nie zapomina.
-Koty już tak mają - skwitowała z uśmiechem na ustach, przyglądając się kotce, której - notabene - chyba całkiem podobała się ta uwaga, jaką właśnie od nich otrzymywała. Gdy w końcu znaleźli się już na dachu, pociągnęła łyk wina prosto z butelki i skinęła głową, słysząc jego odpowiedź, by następnie zamyślić się na moment, myśląc nad własną. - W sumie bardzo podobnie, chociaż zamieniłabym "natchnienia" na "wytchnienia" - w końcu, ucieczka najlepiej podsumowywała to, czego Ronnie teraz pragnęła.

Boyd Caldwell
BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym I LOVE THIS TOWN - za udział w evencie #czysteHopeValley i dbanie o środowisko! BOGATE CV WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? WOMEN POWER I love my children ROLLING IN THE DEEP W ZWIĄZKU MAŁŻEŃSKIM PALACZ ZNAM 3 JĘZYKI PRZESYPIAM ŻYCIE BAJECZNIE BOGATY NA DIECIE PIJAM WINKO SUNRISE SUNSET #CZYSTEHOPEVALLEY
mów mi/kontakt
.
a
Awatar użytkownika
Saper, który musi po śmierci narzeczonej, schował się w winnicy przyjaciółki przed światem. Z kotem i psem. A teraz uczy się latać małymi samochodami i prawdopodobnie popada w obłęd.
34
183

Post

Zaśmiał się cicho, ale krótko z jej słów. A potem uniósł lekko brwi. - latynoską… brzmi fajnie. Masz zamiłowanie do ostrych potraw? Znasz jakieś tańce latino? - zapytał, ciekaw czy w jakiś sposób kultywuje latynoską tradycję. Oczywiście samo określenie było dość szerokie, więc trochę strzelał w ciemno z tymi tańcami, czy kuchnią. Pomyślał o meksykańskiej, ale na meksykankę to mu raczej nie wyglądała.
- Wiesz, jeśli w grę wchodzi scyzoryk, czy inne ostre przedmioty, to wiele osób mogłoby sobie nie dać z tym rady i to żaden wstyd - zastrzegł od razu, unosząc lekko ręce, ,w ramach poddania się. Nie zamierzał jej umniejszać.
- Chyba coś w tym jest - przytaknął, pewien że jest w tym o wiele więcej niż tylko ‘coś’. Czasami widział w zachowaniu kotki temperament Emily. Jak to mówią, zwierzęta często upodabniają się do swoich właścicieli. Aż go trochę zabolało coś tam w środku, z tęsknoty za kobietą, dlatego pociągnął kilka solidnych łyków wina.
- A gdybyś miała wybrać swoje ‘spirit animal’, to co by to było? - i zaraz potem spróbował odciągnąć myśli od Emily, a skupić się na blondynce. Pogłaskał kota, który się znalazł w zasięgu jego ręki, a potem znów spojrzał na blondynkę. Aczkolwiek, w promieniach zachodzącego słońca wydawała się bardziej ruda.
- W tym to raczej na pewno może pomóc ta butelka - zauważył, z nieco optymistycznym uśmiechem, a potem delikatnie stuknął swoją butelką w jej, tak w ramach toastu. Siedziała tak blisko, że doskonale czuł jej perfumy i zauważył to z lekkim zaskoczeniem, prawdę mówiąc. Dawno nie zwracał uwagi na takie rzeczy. Ani na czyjś kolor włosów. Ani oczu. Ani po prostu, na inną kobietę...
Wybuchowy chłopiec - odznaka specjalna za wymyślenie mnóstwa nowych odznak! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Something's waiting no to pounce Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym I won't even wish for snow Underneath the mistletoe I want you eat me like a main dish Morning coffee tastes better with you temat miesiąca - październik devine WETERAN WOJSKO PSIARZ FAN FILMÓW WOJENNYCH Zainwestowałem/am w motor Kocham jesień! Koneser wykwintnych alkoholi Lubię siedzieć po ciemku SUNRISE SUNSET DANSE MACABRE Pogromcy duchów
mów mi/kontakt
paula
a
Awatar użytkownika
Żona z Hope Valley, która niedawno wróciła na rezydenturę do szpitala i już nie można od rana popijać margarity. Ale nie żałuje.
31
165

Post

- Chcesz się przekonać? - zapytała przewrotnie, mając oczywiście na myśli latynoskie tańce, a nie ostre potrawy. Nikt ich teraz nie widział, więc co stało na przeszkodzie, aby trochę powywijali kuperkami na dachu winiarni? W końcu, był to świetny sposób na odwrócenie jego uwagi od drugiego pytania, tego dotyczącego jedzenia - z jakiegoś powodu Ronnie wcale nie miała ochoty mu mówić, że dawno nic ostrego nie jadła, bo ich kucharka jest niezbyt zaprzyjaźniona z chili i gotuje raczej tradycyjnie.
- Ponoć w takim wypadku trzeba rzucić wszystko, czego chce napastnik daleko od siebie i od razu uciekać - zauważyła, gdyż na wszystkich zajęciach z samoobrony, właściwie od tego zaczynali.
- Przypuszczalnie kot, choć wiem, że to mało oryginalne. Ale może dlatego zawsze uwielbialam te zwierzaki?Bo widziałam w nich podobieństwo do siebie i rozumiałam, dlaczego mają wiecznego focha na cały świat - odparła, marszcząc lekko nos. Nigdy nie zastanawiała się nad tym, a nawet jeśli to pewnie robiła to w towarzystwie swojego byłego męża i była wtedy dość pijana, więc niewiele z tego zapamiętała. - A twoje? - zapytała w końcu, bo skoro Boyd zaczął ten temat, to w przeciwieństwie do niej pewnie miał już przygotowaną i przemyślaną odpowiedź.
- Taki właśnie był plan - zgodziła się z nim, w końcu upijając nieco wina prosto z butelki. Nie było to zbyt eleganckie i prawdę powiedziawszy, dawno tego nie robiła, ale być może dlatego miała wrażenie, że stało się to dziwnie... odświeżające? A to przecież zwykłe wyjście z rutyny, do prostszego świata.

Boyd Caldwell
BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym I LOVE THIS TOWN - za udział w evencie #czysteHopeValley i dbanie o środowisko! BOGATE CV WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? WOMEN POWER I love my children ROLLING IN THE DEEP W ZWIĄZKU MAŁŻEŃSKIM PALACZ ZNAM 3 JĘZYKI PRZESYPIAM ŻYCIE BAJECZNIE BOGATY NA DIECIE PIJAM WINKO SUNRISE SUNSET #CZYSTEHOPEVALLEY
mów mi/kontakt
.
Zablokowany