Karty postaciRelacjeMessengerKalendarzeInstagram
a
Awatar użytkownika
Przez swoją chorobę musiał przestać uczyć matematyki, ale jest szczęśliwy, ponieważ w końcu jest z Trinity i okazało sie, że za kilka miesięcy zostanie tatą dla dwóch małych istotek.
30
192

Post

009.


Maximilian nie kłamał, kiedy pisał do Trinity, że źle się czuje, bo tak właśnie było. Choroba coraz bardziej dawała mu się we znaki. Lekarz ostrzegał go, że właśnie tak może być. Coraz bardziej się o siebie martwił. Nie wiedział co będzie dalej, ale wiadomo jak to bywa i tego wielkiego człowieka, stara się znajdować jakieś pozytywy w swoim życiu, nie koniecznie jeżeli chodzi o białaczkę, bo tutaj takowych znaleźć się nie da. W tym momencie to jednak jest nie ważne. Musi wziąć się w garść i przygotować dla Trinity przyjęcie. Cóż chyba nie można tego nazwać przyjęciem, bo będzie tylko ona i on. Kolacja z okazji urodzin bardziej pasuje do tego, o. Tak. Pewnie podczas ich wymiany wiadomości dziewczyna pomyślała, że nic nie przygotował na jej ważne święto, co to to nie! Max nie zapomina o takich rzeczach i z radością przygotował dla niej kolację na plaży. Musiał przyznać, że naprawdę dobrze mu to wyszło. Postarał się. Miał też dla niej wyjątkowy prezent. Bardzo się do siebie zbliżyli ostatnimi czasy, często się widywali i Max czuł, że coś się zaczyna dziać w jego sercu, ale nie chciał, a raczej nie mógł tego do siebie dopuścić, ponieważ nie chciał psuć ich relacji, a po drugie jest chory, więc nie jest dobrym partnerem dla nikogo, zwłaszcza dla Trinity.
Szybko wziął prysznic i wyszedł z domu by upewnić się, że wszystko jest na swoim miejscu tak jak powinno być. Prezent dla Morrow dawał o sobie znaczy. Suczka shih tzu jest bardzo ruchliwa i cały czas chce się bawić, a jest u niego od wczoraj. Uroczy dzieciak. Założył jej różową kokardę na szyję, ale nie było to takie łatwe jakby się mogło wydawać. Pies się wyrywał i chciał się bawić. Naprawdę kocha już tego szczeniaka. Włożył małą dziewczynke do wiklinowego koszyka. Na szczęście niespodziankę udało mu się tak przygotować, że gdy dziewczyna przekroczy próg jego domu nie będzie widziała stołu. Miał tylko nadzieję, że pies nie będzie szczekał, ale na szczęście zasnęła, bo walce z wstążką. Trochę się denerwował czekając na ciemnowłosą.
- Cześć! - przywitał się z kobieta tak jak zawsze, gdy ta pojawiła się przed jego drzwiami. Wielkim uściskiem oraz pocałunkiem w policzek. Zaprosił ją do środka.

Trinity Morrow
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Na fali - za udział w evencie Zachęcam znajomych do akcji Tworzę relacje jak prawdziwy influencer BOGATE CV DON’T STOP ME NOW BAŚNIOPISARZ That's a start ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY MAN UP! For all mankind TEXT ME! I killed Laura Palmer TUBYLEC URODZONY LATEM YO VIVO ENTRE LAS FLORES - ISLAND WYSPORTOWANY PRACA W OŚWIACIE MAM ZWIERZĄTKO HODOWLANE NIE MAM SZCZĘŚCIA W MIŁOŚCI strzygę się na krótko Preferuję kilkudniowy zarost Czuję motyle w brzuchu BABY BOOM! FRIENDZONE HE WAS FIRST! HAPPY BIRTHDAY! I NEED A DOCTOR BEACH BITCH RACZEK NIEBORACZEK Food Fight toss a coin to your witcher Like a virgin
mów mi/kontakt
natka#4170
a
Awatar użytkownika
Nauczycielka angielskiego w szkole podstawowej, zakochana w swoim przyjacielu, z którym, jest w ciąży. Od niedawna są parą właśnie dowiedziała się, ze Max ma białaczkę.
29
162

Post

#12

Przez ostatnie dwa miesiące wydarzyło się bardzo wiele. Po pierwsze, od spotkania na plaży była w stałym kontakcie z Maxem. Codziennie rano pisała do niego Dzień dobry, a na koniec dnia pisała Dobranoc. Nie wiedziała, jak to się stało, ale ich relacje nie ograniczały się tylko do wymiany wiadomości, ale też widywali się dużo częściej. Oboje byli mocno zapracowani, ale zawsze znaleźli dla siebie godzinę czy dwie, żeby zjeść coś razem, pójść do kina lub na zwykły spacer. I tak nagle od spotkania do spotkania, serduszko Morrow biło do niego coraz bardziej. Nie flirtowali ze sobą, nie było tak, że zalecali się do siebie. Chyba oboje pragnęli towarzystwa. Poczucia, że ktoś jest obok. A to, że przy okazji powoli się w nim zakochuje to co innego. Siedziała jednak cicho, bo kiedy ostatni raz powiedziała co czuje, ten ktoś zostawił ją następnego dnia. A nie chciała stracić Max’a. Był zbyt ważny w jej życiu.
Już lepiej cierpieć z powodu nieodwzajemnionej miłości, niż z powodu utraty najlepszego przyjaciela.
Ostatnio tez wydarzyło się coś jeszcze. Od tygodnia otrzymuje meile i wiadomości do swojego eks. Jeszcze nikomu o tym nie mówiła. Na początku próbowała rozprawić się z nim sama, ale ich rozmowa telefoniczna nie przebiegła zbyt dobrze. Okazało się, że Ian wie, że jest w Hope Valley i chce przyjechać, żeby z nią porozmawiać. Tego się nie spodziewała. Zakazała mu przyjazdu, nie chciała z nim rozmawiać. Mimo iż zablokowała jego adres i numer, on i tak znalazł sposób, żeby się z nim skontaktować. Tak szczerze? To była przerażona i od kilku dni nie spała dobrze. Co chwile wyglądała przez okno sprawdzając, czy on nie czai się gdzieś za rogiem. Chciała komuś o tym powiedzieć i prawdopodobnie tą osobą powinien być Max, ale za każdym razem gdy otwierała usta, bała się i rezygnowała.
Dzisiaj były jej urodziny i szczerze nie chciała spędzać ich samotnie. Po szybkiej wymianie wiadomości poszła wziąć prysznic, w szafie znalazła idealną sukienkę. Chciała dobrze wyglądać. Przed wyjściem wyciągnęła z barku butelkę ulubionego wina i zamówiła ubera.
- Cześć - Jak zawsze na jego widok, czuła motyle w brzuchu i dostawała palpitacji serca. Wtuliła się w niego opierając głowę na jego klacie, bo była niska i sięgała mu to pachy.
- Wiem, że źle się czujesz, ale przywiozłam wino. Nie musimy wypijać całej butelki, ale może napijemy się po jednym kieliszku? Odsunęła się od niego na wciągnięcie ręki. Uśmiechnęła się delikatnie patrząc na przyjaciela. - I na co masz ochotę? Może zamówimy coś z tej restauracji, w której ostatnio byliśmy. - Ciągle pamięta smak łososia, którego tam jadła.

Maximilian Carter
BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! troje do pary - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Na fali - za udział w evencie Zachęcam znajomych do akcji TEMAT MIESIĄCA - SIERPIEŃ DON’T STOP ME NOW BAŚNIOPISARZ Speedy Gonzales WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY WOMEN POWER For all mankind MŁODY SCENARZYSTA TEXT ME! I killed Laura Palmer NIE MAM SZCZĘŚCIA W MIŁOŚCI SINGIEL JESTEM ZAKOCHANY/A PRACA W OŚWIACIE PANNA PSIARZ Czytam książki boję się pająków Kawa najlepiej smakuje w łóżku I LOVE YOU, BABY! BABY BOOM! FRIENDZONE DZIŚ SĄ TWOJE URODZINY BEACH BITCH Like a virgin
mów mi/kontakt
Werson
a
Awatar użytkownika
Przez swoją chorobę musiał przestać uczyć matematyki, ale jest szczęśliwy, ponieważ w końcu jest z Trinity i okazało sie, że za kilka miesięcy zostanie tatą dla dwóch małych istotek.
30
192

Post

Sam Carter to zauważył. Ich relacja po prostu z biegiem czasu się zmieniła, nie było żadnych chamskich podrywów czy flirtów, po prostu spędzali ze sobą dużo czasu i to uczucie narodziło się samo z siebie, szkoda tylko, że oboje czuli to samo, ale nie chcieli nic z tym robić tylko trwali w przyjacielskich relacjach, które dla niego też były i nadal są bardzo ważne, tylko po prostu zmienił się rodzaj uczuć, którymi darzył. Nie jest teraz dobrym materiałem na chłopaka z wiadomych przyczyn. Cały czas miał w głowie to, że musi powiedzieć Morrow o swojej chorobie, ale oczywiście nie podczas urodzin, chociaż Avie też nie chciał przekazywać tych informacji w taki sposób w jaki był zmuszony to zrobić, ale z drugiej strony ulżyło mu, gdy mógł jej to wyznać. Koniec tych złych myśli. Dzisiaj nie może pozwolić na to by choroba przejęła jego myśli podczas urodzinowej kolacji, którą zrobił dla Trinity. Miał tylko nadzieje, że będzie jej smakować to co przygotował. Nic wyszukanego - grillowany stek wołowy, sałatka z pomidorami koktajlowymi i mozzarellą. Pysznie i zdrowo.
- Pięknie wyglądasz. - powiedział z uśmiechem. Cały czas go to bawiło, że dziewczyna jest taka malutka względem niego. Sięgała mu naprawdę pod pachę i z łatwością mógł ją podnieść, bo jest leciutka jak piórko. - Ja dziękuje za wino. - odparł lekko się uśmiechając do dziewczyny. Od czasu jak zaczął leczenie nie brał do ust alkoholu, bo po prostu nie mógł. Brał silne leki, które mogły źle reagować w połączeniu z winem czy innym takiego rodzaju alkoholem. Nie chciał ryzykować, że się przekręci. Wiadomo jakie mogą być skutki połączenia tych dwóch rzeczy. Po co kusić los. - No w zasadzie to coś dla ciebie przygotowałem… - rzucił uśmiechając się tajemniczo do dziewczyny. Wziął ją za rękę i zaprowadził na taras, z którego schodziło się do miejsca, które przygotował. - Wszystkiego najlepszego! - i jak na znak mały psiak zaczął swoja serenadę, ponieważ usłyszał głos Maxa. - W koszyku jest prezent dla ciebie. - dodał czekając z uśmiechem na jej reakcje.

Trinity Morrow
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Na fali - za udział w evencie Zachęcam znajomych do akcji Tworzę relacje jak prawdziwy influencer BOGATE CV DON’T STOP ME NOW BAŚNIOPISARZ That's a start ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY MAN UP! For all mankind TEXT ME! I killed Laura Palmer TUBYLEC URODZONY LATEM YO VIVO ENTRE LAS FLORES - ISLAND WYSPORTOWANY PRACA W OŚWIACIE MAM ZWIERZĄTKO HODOWLANE NIE MAM SZCZĘŚCIA W MIŁOŚCI strzygę się na krótko Preferuję kilkudniowy zarost Czuję motyle w brzuchu BABY BOOM! FRIENDZONE HE WAS FIRST! HAPPY BIRTHDAY! I NEED A DOCTOR BEACH BITCH RACZEK NIEBORACZEK Food Fight toss a coin to your witcher Like a virgin
mów mi/kontakt
natka#4170
a
Awatar użytkownika
Nauczycielka angielskiego w szkole podstawowej, zakochana w swoim przyjacielu, z którym, jest w ciąży. Od niedawna są parą właśnie dowiedziała się, ze Max ma białaczkę.
29
162

Post

Oboje mieli przed sobą tajemnice. To było smutne, że dwoje dorosłych ludzi nie sięga po własne szczęście. Gdyby Triny dowiedziała się o jego chorobie, zostałaby przy nim. Nie zostawiłaby go. Nigdy. Kochała go. Czy to nie wystarczy? Od ponad dwóch miesięcy byli nierozłączni. Dzieliła się z nim każdym sekretem. Nawet powiedziała mu o Marcusie, który zostawił ją tak po prostu. Bo dostał lepsza pracę. Niektóre sytuacje w życiu nas czegoś uczą. Ją nauczyły żeby zbyt wcześnie nie mówić o swoich uczuciach. Dlatego milczała. Uśmiechała się do niego, a on nie był świadomy, ze to było dla niej ważne. Każde jego muśnięcie dłonią, każdy uśmiech i każda spędzona z nim chwila. Nawet nie wiedział, jak bardzo urosło jej serce, kiedy powiedział, ze pięknie wygląda. Podziękowała mu i powiedziała, ze sam prezentuje się bardzo dobrze.
- Nie ma problemu. - Odstawiła butelkę gdzieś na stolik. Nie chciała pić sama. To byłoby niegrzeczne. - Przygotowałeś… - Nie dane jej było dokończyć, bo chwycił ją za rękę i zaprowadził na tył domu. Zaczęła się denerwować. Nawet chwyciła go mocniej za rękę, co na pewno musiał poczuć. Poszła za nim grzecznie i oniemiała, kiedy stanęli na tarasie.
- Max co ty… - Na dole, na plaży stał stół zastawiony jedzeniem. Nie wierzyła w to co widzi. Na dodatek obok stołu stał wiklinowy kosz a w nim mały szczeniak. Z szerokim uśmiechem na ustach, zbiegła na sam dół. Po drodze o mały włos nie skręciła sobie kostki. Co tam kostka, dostała psa! Cater właśnie spełnił jej marzenie.
- Dzień dobry piękna lub piękny, jeszcze nie wiem… - Wzięła małe puchate szczenię na ręce. Pies zaczął lizać ją po dłoni i energicznie merdać ogonem. W tym czasie poczuła, że Max stanął za nią. Nie wiele myśląc odwróciła się do niego, uniosła rękę i dłonią objęła jego policzek. Stanęła na placach i złączyła ich usta w delikatnym pocałunku. On trwał tylko chwilę, a znaczył tak wiele.
–Dziękuje- Szepnęła wciąż blisko jego ust. Ich oddechy się mieszały i gdyby nie pies pocałowałby go jeszcze raz. Jednak mały Shih Tzu domagał się uwagi. Odsunęli się od siebie, oboje patrząc na szczeniaka. - Jak ją lub jego nazwiemy?- Odezwała się czerwona na twarzy próbując skierować ich rozmowę na coś innego. Wciąż czuła, jego ciepło, a usta mrowiły delikatnie od pocałunku. To był impuls, nad którym nie potrafiła zapanować. Poczuła, że nie powinna tego robić, bo przecież są tylko przyjaciółmi, a ona przekroczyła granicę. Czy był na nią zły? Miała nadzieję, że nie.

Maximilian Carter
BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! troje do pary - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Na fali - za udział w evencie Zachęcam znajomych do akcji TEMAT MIESIĄCA - SIERPIEŃ DON’T STOP ME NOW BAŚNIOPISARZ Speedy Gonzales WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY WOMEN POWER For all mankind MŁODY SCENARZYSTA TEXT ME! I killed Laura Palmer NIE MAM SZCZĘŚCIA W MIŁOŚCI SINGIEL JESTEM ZAKOCHANY/A PRACA W OŚWIACIE PANNA PSIARZ Czytam książki boję się pająków Kawa najlepiej smakuje w łóżku I LOVE YOU, BABY! BABY BOOM! FRIENDZONE DZIŚ SĄ TWOJE URODZINY BEACH BITCH Like a virgin
mów mi/kontakt
Werson
a
Awatar użytkownika
Przez swoją chorobę musiał przestać uczyć matematyki, ale jest szczęśliwy, ponieważ w końcu jest z Trinity i okazało sie, że za kilka miesięcy zostanie tatą dla dwóch małych istotek.
30
192

Post

Maxowi nie chodziło o to, że nie ufa Trinity lub wątpi w jej uczucia. Chodzi o to, że on nie chce być dla nikogo, a przede wszystkim dla niej takim ciężarem, ponieważ wie jak to wygląda. Jego ojciec poległ, gdy mama zachorowała i w ogóle się nią nie zajmował, w dodatku olał swoje dzieci i mama mimo chemioterapii, która wykańczała jej organizm musiała zająć się swoimi dziećmi. Kochał tę kobietę najbardziej na świecie, ale bolało go w jaki sposób traktował ją tata Carter. Co nie oznacza, że uważa iż Trinity zrobiłaby mu coś takiego, bardziej chodzi o to, że przebywanie z chorym człowiekiem jest ogromnym wyzwaniem, na które nie każdy jest gotowy. To nie jest takie proste, ale czy ostatnio coś w życiu tego człowieka jest proste miłe i przyjemne? Nie, więc to nic nowego.
- Chciałem zrobić ci niespodziankę i chyba mi się udało. - zaśmiał się widząc jej minę, ale wiedział już, że mu się udało z czego był zadowolony. W zasadzie ta kolacja miała wyglądać trochę inaczej, bo na początku planował, że zaprosi ją do super restauracji i kupi jakiś fajny prezent, ale jakoś to do niego nie przemawiało i nagle wpadł mu właśnie taki pomysł i pogratulował sobie w duchu wyboru. - Mówiłem prawdę, że nie byłbym dobrym kompanem do wyjścia. - akurat w tej kwestii nie kłamał, bo nie czuł się za dobrze, ale co tam. Nie chciał sprawić przykrości Trinity. - To jest dziewczynka. - zaśmiał się po raz kolejny podchodząc bliżej. Szczeniak jest naprawde cudowny i Max od razu się w nim zakochał. Lubił zwierzaki,a ten maluch zapadł mu w serce. Mała ruchliwa kulka futra, która ma więcej energii niż trzy psy, ale chyba tak działają szczeniaki.
Nie spodziewał się pocałunku, jednak mu się spodobało.
- Nie ma za co. - powiedział na wdechu i co zrobił? Zignorował jej pytanie i po prostu po raz kolejny ją pocałował, jednak nie w taki sposób w jaki ona przed chwilą jego. Był to namiętny pocałunek, który pokazywał to co Maximilian czuje.

Trinity Morrow
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Na fali - za udział w evencie Zachęcam znajomych do akcji Tworzę relacje jak prawdziwy influencer BOGATE CV DON’T STOP ME NOW BAŚNIOPISARZ That's a start ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY MAN UP! For all mankind TEXT ME! I killed Laura Palmer TUBYLEC URODZONY LATEM YO VIVO ENTRE LAS FLORES - ISLAND WYSPORTOWANY PRACA W OŚWIACIE MAM ZWIERZĄTKO HODOWLANE NIE MAM SZCZĘŚCIA W MIŁOŚCI strzygę się na krótko Preferuję kilkudniowy zarost Czuję motyle w brzuchu BABY BOOM! FRIENDZONE HE WAS FIRST! HAPPY BIRTHDAY! I NEED A DOCTOR BEACH BITCH RACZEK NIEBORACZEK Food Fight toss a coin to your witcher Like a virgin
mów mi/kontakt
natka#4170
a
Awatar użytkownika
Nauczycielka angielskiego w szkole podstawowej, zakochana w swoim przyjacielu, z którym, jest w ciąży. Od niedawna są parą właśnie dowiedziała się, ze Max ma białaczkę.
29
162

Post

Skoro Max na własne oczy widział, jak ukochana osoba opuszcza drugą, to nic dziwnego, ze teraz miał wątpliwości. Nikt nie chciałby widzieć jak jeden z rodziców opuszcza drugiego, zwłaszcza w tak trudnych chwilach. Jej rodzice bardzo się kochali. Choć rzadko widuje swojego ojca, zawsze starał się poświęcać im jak najwięcej czasu. Był pilotem wojskowym i często go nie było. Teraz latał rzadziej, ale mimo wszystko brakowało go w najważniejszych momentach jej życia. Ostatnio próbował nadrabiać stracony czas, ale tylko bardziej wtrącał się w jej życie. Czy powiedziała rodzicom o Maxie? Nie. Kiedy ostatnio powiedziała, że zwróciła uwagę na jakiegoś mężczyznę, to skończyło się bardzo źle. Na razie lepiej nic nie mówić.
- Max, równie dobrze moglibyśmy zamówić chińszczyznę, a ciągle byłbyś jedyną osoba, z którą mam ochotę spędzić ten dzień. - Oh, chyba nie powinna tego mówić. Tak, zdecydowanie powinna zachować to dla siebie. Próbowała ukryć swoje zażenowanie, ale chyba jej się nie udało. Zwłaszcza, że stał tak blisko niej. Słyszała jego śmiech i sama również się zaśmiała. Mała puchata kulka okazała się dziewczynką. Już nawet zaczynała myśleć nad imieniem, ale wspólnie, bo przecież to on kupił jej psa.
Już chciała coś powiedzieć, ale zamknął jej usta pocałunkiem. I To jakim pocałunkiem! Na początku była w szoku. Stała twardo i czuła, jak jego miękkie usta dotykają jej. Dopiero po chwili odwzajemniła jego pocałunek i żeby nie skłamać, to wstrząsną jej światem. Kompletnie zapomniała, że w dłoni trzymała psa, który był niezadowolony z tego, ze oboje go ignorują. Czuła, że w tym pocałunku kryły się emocje, których Carter nigdy głośno nie powiedział. Odsunęła się do niego, kiedy zabrakło jej powietrza.
- Ja .. my… – Język jej się plątał. Przymknęła oczy i oparła głowę o jego klatkę. Wzięła kilka głębokich wdechów. Tego kompletnie się nie spodziewała. Max właśnie ją pocałował. I to jak! Stali tak razem jeszcze przez chwile, aż w końcu ktoś z nich przypomniał sobie o kolacji.
- Kolacja. Tak, zjedzmy coś… – Odłożyła mała puchata kulkę do wiklinowego kosza i usiadła przy stole. Mimo braku słów między nimi czuła, że jej ciało lgnęło do niego. Były chwile gdzie albo jej ręka musnęła jego przedramię, albo jej kolana otarły się o jego.
- Wiesz, że nikt nigdy wcześniej nie zrobił dla mnie czegoś takiego? Mam wrażenie, że zwykłe dziękuje nie wystarczy.- Odezwała się po chwili krojąc stek na kawałki. Jedzenie było przepyszne.

Maximilian Carter
BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! troje do pary - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Na fali - za udział w evencie Zachęcam znajomych do akcji TEMAT MIESIĄCA - SIERPIEŃ DON’T STOP ME NOW BAŚNIOPISARZ Speedy Gonzales WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY WOMEN POWER For all mankind MŁODY SCENARZYSTA TEXT ME! I killed Laura Palmer NIE MAM SZCZĘŚCIA W MIŁOŚCI SINGIEL JESTEM ZAKOCHANY/A PRACA W OŚWIACIE PANNA PSIARZ Czytam książki boję się pająków Kawa najlepiej smakuje w łóżku I LOVE YOU, BABY! BABY BOOM! FRIENDZONE DZIŚ SĄ TWOJE URODZINY BEACH BITCH Like a virgin
mów mi/kontakt
Werson
a
Awatar użytkownika
Przez swoją chorobę musiał przestać uczyć matematyki, ale jest szczęśliwy, ponieważ w końcu jest z Trinity i okazało sie, że za kilka miesięcy zostanie tatą dla dwóch małych istotek.
30
192

Post

Dlatego Maximilian nie powiedział Tinity o tym wszystkim. Bał się. Tak naprawdę. Nie chciała jej obciążać swoim ciężarem. Jego matka to była najlepsza kobieta na świecie. Ciepła z ogromnym sercem i Carter wiele razy słyszał, że jest bardzo podobny do matki pod względem charakteru oraz ma jej oczy. Był i nadal jest to dla niego ogromnym komplementem i się wtedy wzrusza. Jego wspomnienia o mamie trochę się zatarły, ale na szczęście ma zdjęcia, na których jego kochana mama jest zdrowa, pełna życia oraz energii. Jej śmierć to był i nadal jest ogromny cios. Starała się całe swoje życie by jej dzieci były szczęśliwe. A o ojcu to Max nie chce słyszeć. Dla niego to ten człowiek nie istnieje. Zawalił na całej linii. Od czasu do czasu odzywa się do niego, ale nauczyciel ignoruje te próby kontaktu. Gdy był potrzebny to go nie było. Teraz dorosły Carter już go nie potrzebuje.
- Ciesze się, że to słyszę, ale z racji tego, że to twoje urodziny to chciałem się trochę postarać. - powiedział z szerokim uśmiechem nie chcąc by Morrow czuła się niezręcznie. Nie o to mu chodziło. On bardzo często obchodził swoje urodziny sam, bo nikt nie kwapił się, żeby go odwiedzić i spędzić z nim ten dzień, ale trudno. On się nikomu narzucać nie będzie, to nie leży w jego naturze. Ktoś kto chce być w czyimś życiu pokazuje to, a on na próżno starać się też nie będzie.
Carter się zaśmiał widząc jej zażenowanie. Dla nie ma czegoś takiego jak wstyd. Przecież jesteśmy tylko ludźmi i możemy o wszystkim ze sobą porozmawiać. Kochał Tinity i chyba pod wpływem jej podziękowania chciał jej to pokazać. Nie musiała czuć się niezręcznie. Chyba, że nie darzyła go tym samym uczuciem to trudno. Nie będzie się narzucać. - Mam nadzieję, że będzie ci smakować. Nic wyszukanego, ale zawsze to zdrowsze niż zamówione. - wyjaśnił zajmując miejsce naprzeciwko kobiety. Koszyk był wyższy by mały dzieciak nie uciekł gdzieś tam przed siebie, bo ten pies zachowywał się jakby był nakręcony. - To mój prezent urodzinowy dla ciebie, więc wystarczy zwykłe dziękuję. - mówiąc to nałożył najpierw Trin porcje, a potem sobie.

Trinity Morrow
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Na fali - za udział w evencie Zachęcam znajomych do akcji Tworzę relacje jak prawdziwy influencer BOGATE CV DON’T STOP ME NOW BAŚNIOPISARZ That's a start ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY MAN UP! For all mankind TEXT ME! I killed Laura Palmer TUBYLEC URODZONY LATEM YO VIVO ENTRE LAS FLORES - ISLAND WYSPORTOWANY PRACA W OŚWIACIE MAM ZWIERZĄTKO HODOWLANE NIE MAM SZCZĘŚCIA W MIŁOŚCI strzygę się na krótko Preferuję kilkudniowy zarost Czuję motyle w brzuchu BABY BOOM! FRIENDZONE HE WAS FIRST! HAPPY BIRTHDAY! I NEED A DOCTOR BEACH BITCH RACZEK NIEBORACZEK Food Fight toss a coin to your witcher Like a virgin
mów mi/kontakt
natka#4170
a
Awatar użytkownika
Nauczycielka angielskiego w szkole podstawowej, zakochana w swoim przyjacielu, z którym, jest w ciąży. Od niedawna są parą właśnie dowiedziała się, ze Max ma białaczkę.
29
162

Post

Trinity pamięta panią Carter. To była przemiła kobieta. Czasami widywała ją na mieście, w szkole, kiedy przyszła na rozmowę z nauczycielem, bo Max akurat coś przeskrobał. Byli w tym samym wieku, wiec nawet ich rodzice nie raz spotykali się na wywiadówkach. Pani Carter była kobieta, z której chciało brać się przykład. Była na jej pogrzebie, nawet podeszła do Maxa i przytuliła go, ale pewnie z tego wszystkiego nawet o tym nie pamięta. Nic dziwnego. Miał do tego prawo. Potem właśnie ich kontakt się urwał i po tylu latach siedzieli właśnie przy jednym stole i obchodzili jej 29 urodziny. Nigdy nie pomyślałaby, żeby kupi jej psa, zrobi dla niej kolacje. Takie rzeczy robili dla siebie przyjaciele.A ten pocałunek... Czy rzeczywiście coś dla niego znaczył? Czy ona coś dla niego znaczyła? Bardzo chciała zadać mu te pytania.
- Jedzenie jest przepyszne. - Odezwała się po chwili sięgając po szklankę z woda, która również przygotował. Już dawno zapomniała o winie, które zostawiła w środku. Nie było jej potrzebne. Bawiła się świetnie. I była szczęśliwa, bardzo. Nie odezwała się nic więcej na temat prezentu. On uważał, ze dziękuje wystarczy, ona nie. Pewnie mogłaby się z nim o to pokłócić , ale nie dziś. Może jutro, jak emocje opadną. Siedzieli razem przy zachodnie słońca i rozmawiali o tym co zwykle. Jak minął im dzień. Trochę rozpaczali, bo za dwa skończą się wakacje i dzieciaki wrócą do szkół. Max miał nieco lepiej, bo uczył starsze dzieci, ona te młodsze. Kiedyś nawet sprzeczali się, kto miał gorzej.
Zaczynało się ściemniać i robić coraz zimniej, wiec postanowili zgasić świeczki, zebrać talerze i wrócić do środka. Pomogła mu jak,tylko mogła. Musiała jednak najpierw zanieść psa do środka i do niego wrócić. Jak już była w domu to pozbyła się butów, bo chodzenie w szpilkach było męczące.
Usiedli na kanapie z psem między nimi. - Nie powiedziałeś mi w końcu, jakie nadamy jej imię. - Przeniosła spojrzenie z psa na Cartera. Pies kręcił się między nimi. Widać było, ze spędził z nim więcej czasu, dlatego to do niego częściej zwracał pyszczek. Uśmiechnęła się chcąc coś powiedzieć, ale wtedy rozdzwonił się jej telefon. Sięgnęła po swoją torebkę i wyciągnęła aparat. Myślała, ze to rodzice dzwonią z życzeniami, ale na jej skrzynce pocztowej znalazła wiele nieodebranych połączeń z różnych numerów, a na koniec wiadomość z życzeniami od Iana. Miała dość. Przesadził. Dłonie jej drżały, nawet oddech jej przyspieszył, a do oczu napłynęły łzy. Można powiedzieć, ze jej były był prześladowca. Dręczył ja od tygodni i mimo jej sprzeciwów on ciągle nie dawał jej spokoju. Musiała komuś o tym powiedzieć. - Max, muszę ci o czymś powiedzieć. - Odezwała się łamiącym głosem. Odwróciła się w jego stronę przysuwając się do niego i nawet jeśli tego nie chciał, to ona potrzebowała, żeby ja teraz przytulił. Wzięła psa na kolana i wtuliła się w jego ramie. Rozpłakała się, bo nie miała już sił znosić to wszystko. Potrzebowała pomocy.

Maximilian Carter
BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! troje do pary - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Na fali - za udział w evencie Zachęcam znajomych do akcji TEMAT MIESIĄCA - SIERPIEŃ DON’T STOP ME NOW BAŚNIOPISARZ Speedy Gonzales WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY WOMEN POWER For all mankind MŁODY SCENARZYSTA TEXT ME! I killed Laura Palmer NIE MAM SZCZĘŚCIA W MIŁOŚCI SINGIEL JESTEM ZAKOCHANY/A PRACA W OŚWIACIE PANNA PSIARZ Czytam książki boję się pająków Kawa najlepiej smakuje w łóżku I LOVE YOU, BABY! BABY BOOM! FRIENDZONE DZIŚ SĄ TWOJE URODZINY BEACH BITCH Like a virgin
mów mi/kontakt
Werson
a
Awatar użytkownika
Przez swoją chorobę musiał przestać uczyć matematyki, ale jest szczęśliwy, ponieważ w końcu jest z Trinity i okazało sie, że za kilka miesięcy zostanie tatą dla dwóch małych istotek.
30
192

Post

Maximilian uwielbiał swoja mamę. Ta kobieta miała w sobie coś naprawde wyjątkowego i dlatego ludzie chcieli przebywać w jej towarzystwie, ale niestety zachorowała, ale co najważniejsze nie straciła swojej iskry. Jej oczy zawsze błyszczały, gdy patrzyła na swoje dzieci mówiąc im, że jest z nich dumna. Przeprosiła swoich synów za to, że w taki sposób odchodzi i są zmuszeni radzić sobie sami, bo doskonale wiedziała jak zachowuje się jej mąż nic nie robi, podczas gdy ona walczy o swoje życie w szpitalu. Czasami miał wrażenie, że mama się poddała, ponieważ nie miała już siły walczyć z wiatrakami, a właściwie z wiatrakiem, czyli jego szanownie pojebanym ojcem.
- Cieszę się, że ci smakuje. - powiedział z typowym dla siebie uśmiechem. Był z siebie zadowolony, że smakowało dziewczynie to co przygotował. Pewnie w restauracji można by było zjeść coś o wiele lepszego, ale to nie tak, że Max nie wierzy w swoje umiejętności kulinarne! Co to to nie! Carter akurat zna swoją wartość i mało kto i w zasadzie nikt nie jest w stanie złamać jego pewności siebie, oczywiście nie jest narcyzem ani egoistą. Nie w tym przypadku. Lubi rozmawiać o swojej pracy, ponieważ czuje, ze jest to jego powołanie i od czasu do czasy dobrze jest pożartować z niej, bo to w sumie zdrowo, prawda? Tak.
Carter uwielbiał obserwować jak zachodzi słońce na plaży, ale w tym momencie i o tej porze roku robi się bardzo szybko zimno. On teraz nie mógł sobie pozwolić na jakiekolwiek infekcje i nie chciał też by Trin zmarzła. Sprzątanie poszło szybko.
Odetchnął, kiedy mógł się rozsiąść z Trinity na wygodnej kanapie, bo bądźmy szczerzy, te krzesła, które przygotował za wygodne nie było, ale jemu to nie przeszkadzało. Szczeniak mościł się między nimi szukając miejsca by się wygrzać. Bawiło go to.
- To jest twój psiak, więc ty musisz nadać mu imię. - powiedział uśmiechając się do Morrow. On w sumie nawet nie miał pojęcia jak by nazwać małą dziewczynkę. Nine spodziewał się, że cokolwiek zniszczy ich miły wieczór, więc nawet nie zwrócił uwagi, gdy telefon kobiety się rozdzwonił, bo może to jej przyjaciółka z życzeniami, jednak okazało się, że to nie to. To coś gorszego. Gdy zaczęła płakać zmartwił się. Niewiele myśląc wziął ją na swoje kolana i przytulił. - Trinity co się dzieje? - zapytał zmartwiony nadal tuląc jej drobne ciało do swojej klatki piersiowej.

Trinity Morrow
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Na fali - za udział w evencie Zachęcam znajomych do akcji Tworzę relacje jak prawdziwy influencer BOGATE CV DON’T STOP ME NOW BAŚNIOPISARZ That's a start ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY MAN UP! For all mankind TEXT ME! I killed Laura Palmer TUBYLEC URODZONY LATEM YO VIVO ENTRE LAS FLORES - ISLAND WYSPORTOWANY PRACA W OŚWIACIE MAM ZWIERZĄTKO HODOWLANE NIE MAM SZCZĘŚCIA W MIŁOŚCI strzygę się na krótko Preferuję kilkudniowy zarost Czuję motyle w brzuchu BABY BOOM! FRIENDZONE HE WAS FIRST! HAPPY BIRTHDAY! I NEED A DOCTOR BEACH BITCH RACZEK NIEBORACZEK Food Fight toss a coin to your witcher Like a virgin
mów mi/kontakt
natka#4170
a
Awatar użytkownika
Nauczycielka angielskiego w szkole podstawowej, zakochana w swoim przyjacielu, z którym, jest w ciąży. Od niedawna są parą właśnie dowiedziała się, ze Max ma białaczkę.
29
162

Post

Od zawsze wiedziała, że Max był bardzo związany z mamą. Dlatego w dniu kiedy się spotkali nie była zdziwiona, kiedy powiedział, że został nauczycielem, jak jego mama. Ona też kochała swoją pracę. Jeszcze w liceum Max mówił jej na jakie chciał iść studia. Ona też miała plan, ale poczuła, że ekonomia to nie jest coś, co chce robić. Całe szczęście miała jeszcze szansę zmienić swój kierunek. To było jej jedna z najlepszych decyzji . Kolejną była decyzja o powrocie do Hope Valley. Czuła, że tylko tutaj była w stanie dojść do siebie, bo okropnym zerwaniu. Dzięki temu mogła na nowo odnowić stare znajomości. Szkoda tylko, że przeszłość wracała do niej i wszystko psuje.
- Może Daisy? Myślę, że do niej pasuje. - Uśmiechnęła się do psa głaszcząc ją po głowie. Widać było, że dobrze się tu czuła. Triny zdjęła jej różową wstążkę, którą Carter do niej przywiązał. Jutro podjedzie do sklepu zoologicznego i kupi jej kilka gadżetów.
Nie chciała psuć atmosfery. Przyjaciel bardzo się postarał , żeby zjedli kolację w bardzo miłej atmosferze. Nawet nie wiedział, jak bardzo była mu wdzięczna za zorganizowanie tej niespodzianki. Miała zamiar dziękować mu przez najbliższe kilka dni.
Potrzebowała najpierw się uspokoić nim zacznie opowiadać mu o wszystkim. Błagała go w myślach, żeby tylko nie był zły. - On tygodnia dostaje dziwne miele i wiadomości. Na początku nie wiedziałam, kto to i starałam się je ignorować. - Odezwała się po chwili wtulona w jego ramiona. Pociągnęła nosem i wyprostowywała plecy. Nie schodziła z jego kolan, ale w tej pozycji mogła swobodnie patrzeć mu w oczy. Wytarła policzki i odblokowała telefon. Zaczęła opowiadać i pokazywać mu wszystkie maile i wiadomości, jakie Ian do niej wysłał. Opowiedziała mu również, że dowiedział się, gdzie mieszka i chce do niej przyjechać. Powiedziała mu o ich rozmowie telefonicznej, o próbie blokowania jego numerów i adresów, ale ciągle znalazł sposób, żeby do niej dotrzeć. - Przepraszam, że mówię ci o tym dopiero teraz, ale na początku chciałam to załatwić sama. Myślałam, że sobie poradzę, ale on nie odpuszcza. - Max musiał wiedzieć kto to jest, bo kiedyś odbyli ze sobą szczerą rozmowę, w której wszystko mu opowiedziała. - Boje się, że naprawdę tu przyjedzie. Od kilku dni nie sypiam dobrze, ciągle o tym myślę. - Spuściła głowę unikając jego spojrzenia. Bała się, że w jego oczach ujrzy rozczarowanie spowodowane tym, że nie ufała mu na tyle, aby powiedzieć mu o tym od razu. Zagryzła wargę, która drżała zwiastując kolejny atak płaczu.

Maximilian Carter
BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! troje do pary - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Na fali - za udział w evencie Zachęcam znajomych do akcji TEMAT MIESIĄCA - SIERPIEŃ DON’T STOP ME NOW BAŚNIOPISARZ Speedy Gonzales WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY WOMEN POWER For all mankind MŁODY SCENARZYSTA TEXT ME! I killed Laura Palmer NIE MAM SZCZĘŚCIA W MIŁOŚCI SINGIEL JESTEM ZAKOCHANY/A PRACA W OŚWIACIE PANNA PSIARZ Czytam książki boję się pająków Kawa najlepiej smakuje w łóżku I LOVE YOU, BABY! BABY BOOM! FRIENDZONE DZIŚ SĄ TWOJE URODZINY BEACH BITCH Like a virgin
mów mi/kontakt
Werson
a
Awatar użytkownika
Przez swoją chorobę musiał przestać uczyć matematyki, ale jest szczęśliwy, ponieważ w końcu jest z Trinity i okazało sie, że za kilka miesięcy zostanie tatą dla dwóch małych istotek.
30
192

Post

Maximilian poszedł na te studia, ponieważ czuł że w ten sposób będzie i nadal jest o wiele bliżej swojej mamy. Nie jest jakimś mami synkiem, ale nie rozumie tego co on czuje, ktoś kto nie stracił swojego rodziciela w taki sposób. Pani Carter uczyła w tej samej szkole co on. Kiedy powiedział mamie, że będzie nauczycielem ucieszyła się i to jak! Jako jedyny z dzieci poszedł w jej ślady, jednak zawsze po kilka razy zapewniła go, że jeżeli chce robić coś innego to niech nie zwraca na nią uwagi, ale on nie chciał. Oczywiście jest cudowna nauczycielka musiała się wtrącić i opowiadać o tym, że Max jest bardzo mądrym dzieckiem i stać go na coś więcej i inne takie bzdury. I co? Został nauczycielem matematyki, ale jak to się stało że został modelem? Podczas studiów zobaczył kasting i postanowił spróbować, jak widać miał wszystkie potrzebne proporcje czy co tam potrzeba i mu się udało.
- Masz rację, idealnie pasuje do tego wulkany energii. - mówiąc to zaczął zaczynać się w małego psiaka, który od razu podchwycił temat i lekko gryzł i machał swoimi łapkami na sporą dłoń Maximiliana przy okazji przy tym poszczekując wysokim głosem. Zaśmiał się.
Na początku nie powiedział nic, tylko słuchał to co miała mu do powiedzenia dziewczyna. Coraz bardziej zaczynał się denerwować tym co słyszy, bo jak można być takim chujem, by prześladować kogokolwiek. Nie rozumiał co tacy ludzie mają w swoich pustych głowach. Trinity pewnie czuła, że ramiona Maxa zacisnęły się odrobinę mocniej na jej drobnym ciele, ale od razu zwolnił uścisk, żeby nie zrobić jej krzywdy. - Mogłaś mi to od razu pokazać, a nie tyle czasu męczyć się z tym wszystkim.- mówiąc to spojrzał w jej smutne oczy i odgarnął niesforny kosmyk, który wpadał w jej oczy. Zastanawiał się jak można to rozwiązać. - Zgłosiłaś to gdzieś? - zapytał po chwili przypominając sobie, że jej kuzyn jest policjantem, więc mógł by jej jakoś pomóc. Tak mu się przynajmniej wydawało.

Trinity Morrow
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Na fali - za udział w evencie Zachęcam znajomych do akcji Tworzę relacje jak prawdziwy influencer BOGATE CV DON’T STOP ME NOW BAŚNIOPISARZ That's a start ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY MAN UP! For all mankind TEXT ME! I killed Laura Palmer TUBYLEC URODZONY LATEM YO VIVO ENTRE LAS FLORES - ISLAND WYSPORTOWANY PRACA W OŚWIACIE MAM ZWIERZĄTKO HODOWLANE NIE MAM SZCZĘŚCIA W MIŁOŚCI strzygę się na krótko Preferuję kilkudniowy zarost Czuję motyle w brzuchu BABY BOOM! FRIENDZONE HE WAS FIRST! HAPPY BIRTHDAY! I NEED A DOCTOR BEACH BITCH RACZEK NIEBORACZEK Food Fight toss a coin to your witcher Like a virgin
mów mi/kontakt
natka#4170
a
Awatar użytkownika
Nauczycielka angielskiego w szkole podstawowej, zakochana w swoim przyjacielu, z którym, jest w ciąży. Od niedawna są parą właśnie dowiedziała się, ze Max ma białaczkę.
29
162

Post

Maximilian Carter

Miała nadzieję, że pies wniesie do jej życia trochę energii. Bo przez ostatnie 3 lata było z nią kiepsko. Może i ostatnie dwa miesiące były dużo lepsze, bo pojawił się Max, ale mimo wszystko wracając do domu, ciągle czuła się samotna. Może właśnie teraz, kiedy ma Daisy, wchodząc do mieszkania, poczuje się szczęśliwa, że w końcu w nim jest.
Nie chciała też nigdy przyspieszać relacji z Maxem, jeśli kiedykolwiek będzie miała szansę wyznać mu to, co czuje, to zrobi to. Miała dość, że ciągle ktoś ją opuszczał. Chciała w końcu być szczęśliwa. Miała też dość pchania ją w ramiona innych mężczyzn przez Noelle. Już kilka tygodni temu siedząc z nią w barze, wiedziała, w czyich ramionach chciała się znaleźć. I właśnie teraz w nich była. Szkoda tylko, że w takich okolicznościach. Czuła, jak jego mięśnie napinają się i coraz mocniej zaciska swoja ramiona wokół niej. Wiedziała, że tak będzie, dlatego unikała tego tematu. Naprawdę chciała załatwić to sama.
- Wiem, przepraszam. - Westchnęła, kiedy musnął jej policzek palcami. - Kiedy odebrałam pierwszy telefon sądziłam, że odpuści. Ja już wtedy...- Przestała mówić. O mały włos nie wyznała mu, co czuje. Nie była pewna, co oznaczał jego pocałunek. Pochyliła się do przodu i z powrotem wtuliła się w niego. Położyła mu głowę pod brodą. - To już wtedy czułam, że on coś kombinuje. Powiedział mi, że chce mnie odzyskać. Jak można chcieć czegoś takiego, po to tym, co sam zrobił. - Mówiła cicho i spokojnie, ale w jej głosie dało się słyszeć płaczliwą nutę. Nie powinna kłamać, ale wolała najpierw, upewnić się co jest między nimi. Nie chciała go stracić. Potrzebowała go.
Tak naprawdę nie myślała jeszcze, żeby gdzieś to zgłosić. Jej ojciec był pilotem wojskowym i praktycznie wszędzie miał znajomości. Nawet w policji w Hope Valley. Bała się, że jak tam pójdzie, ktoś od razu zadzwoni do jej ojca i powstanie z tego jedna wielka afera.
- Szczerze to nie. - Odezwała się po chwili. Daisy ułożyła się obok nich i chyba miała dość zabaw na dziś. Triny położyła dłoń na jego ramieniu i co jakiś czas poruszała nią w górę i w dół muskając jego skórę palcami. - Mój ojciec ma znajomości w policji, bałam się, że ktoś go poinformuje, a on nienawidzi Iana za to, co mi zrobił. Już raz groził, że jak go spotka, to mu nie podaruje. - Szczerze? To nawet nie pomyślała, żeby iść z tym do Thanatosa. Kuzyn był w Miami gdzie odbywał rehabilitację po wypadku.
BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! troje do pary - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Na fali - za udział w evencie Zachęcam znajomych do akcji TEMAT MIESIĄCA - SIERPIEŃ DON’T STOP ME NOW BAŚNIOPISARZ Speedy Gonzales WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY WOMEN POWER For all mankind MŁODY SCENARZYSTA TEXT ME! I killed Laura Palmer NIE MAM SZCZĘŚCIA W MIŁOŚCI SINGIEL JESTEM ZAKOCHANY/A PRACA W OŚWIACIE PANNA PSIARZ Czytam książki boję się pająków Kawa najlepiej smakuje w łóżku I LOVE YOU, BABY! BABY BOOM! FRIENDZONE DZIŚ SĄ TWOJE URODZINY BEACH BITCH Like a virgin
mów mi/kontakt
Werson
Zablokowany