Karty postaciRelacjeMessengerKalendarzeInstagram
a
Awatar użytkownika
patrząca na świat przez denko od butelki oszustka i złodziejka, która wdała się w zatargi z gangiem i ukrywa się w Hope Valley razem ze swoim przyjacielem
27
159

Post

#1

Ciężko było jej zliczyć, ile razy w życiu porządnie dała ciała - właściwie, wpadki mniejsze i większe zaliczała właściwie odkąd wybiła kilka mleczaków koledze w przedszkolu, który wyśmiewał się z jej warkoczy. Zdarzało jej się spędzić noc (lub kilka) w areszcie, porządny wpierdol nie był jej obcy i po dwudziestu siedmiu latach potrafiła już poskładać się sama. A jednak pomimo całej tej wątpliwej przeszłości, była całkowicie pewna, że nigdy nie zawaliła jak tym razem. To miała być prosta i nieskomplikowana akcja- wszystko szło gładko jak po maśle, a ona już była w ogródku i już witała się z gąską, kiedy... wszystko szlag jasny trafił. Nie wiedziała nawet jak znalazła się na dywaniku u ojca, który spuścił jej łomot równy temu, który dostała po swoim pierwszym wyjeździe bez słowa ze Seattle i przez krótką chwilę sądziła, że nie obroni jej nawet bycie pierworodną córką Rossa Flanagana. A jednak pozwolił jej odejść, kazał zniknąć z miasta by nie dopadły jej jeszcze większe konsekwencje. Cała obolała i zakrwawiona udała się do jedynej osoby, która mogła jej teraz pomóc. Marshall był jej rycerzem na białym koniu i oczywiście, że w tej sytuacji wykazał się o wiele większym rozsądkiem, niż ona, ładując ją do samochodu i wywożąc na drugi koniec kraju - bo nie oszukujmy się, Gina nic sobie nie robiła z zagrożenia i pewnie zaćpałaby się w jakiejś dziurze w Seattle.
To on był mózgiem całej operacji i zniknął gdzieś nad ranem, by załatwić wszystkie sprawy ich pobytu w tej wiosce, której nazwy nie pamiętała, ale która przynajmniej miała morze. Obolała i posiniaczona Gina zrobiła za to to, co wychodziło jej najlepiej, czyli sięgnęła po jakieś proszki, zmieszała je z alkoholem i znieczuliła się na większą część dnia.
Gdy w końcu Walton wrócił do pokoju hotelowego, siedziała akurat nago w jacuzzi i popijała whisky. - Jestem prawie pewna, że mam połamane żebra - oceniła z miną znawcy, próbując ładnie mu wyjaśnić, dlaczegi jest mało trzeźwa, chociaż ładnie obiecała mu, że nie zrobi żadnej głupoty. - I co? Jaki mamy dalej plan? - zapytała, przyglądając mu się uważnie.

marshall walton
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Always you BOGATE CV WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? I love my children wieczny Piotruś Pan CZARNA OWCA Przypalę nawet wodę Dokarmiam bezpańskie koty
mów mi/kontakt
autor
a
Awatar użytkownika
pisze felietony i czeka aż go znowu wyślą na wojnę, a w międzyczasie jest zbawcą świata, rycerzem na białym koniu, mesjaszem wszystkich zabłąkanych kobiet, rumakiem, a nie osłem, Chandlerem dla waszej Monicki, Mikiem dla Pheobe i dinozaurem dla Rossa.
31
197

Post

#1

Nigdy się chyba nie spodziewał, ze sprawy potoczą się akurat w ten sposób. Udało mu się w końcu napisać tą durną książkę, która stała się małym bestsellerem z czego był bardzo dumny, zaproponowano mu nawet pracę w Miami, ale jakoś nie był do tego przekonany. W Seattle było mu dobrze, miał tam swoich znajomych, miał rodzinę... nie potrzebował innej pracy. Chyba na stare lata stał się trochę wygodnicki i tyle. Kto wie, może to czas na to, by powtórzyć misję i znaleźć kolejne inspiracje do książki, może tym razem zamiast wojna to bieda i głód w Afryce? To były ważne tematy, o których trzeba było rozmawiać. W najbliższym tygodniu miał skontaktować się z redakcją gazety w Miami i grzecznie odmówić ich propozycji, ale całe szczęście, że tego jeszcze nie zrobił, bo wtedy byłby totalnie w dupie!
Nie mógł przecież zostawić Giny w takim stanie. Gdy do niego przyszła zakrwawiona i w skrócie opowiedziała mu o tym co się jej przytrafiło to cóż... działał impulsywnie, ale jednak z jakimś planem, który powoli tworzył sie w jego głowie. Wiedział, ze Flanagan nie może zostać w Seattle, bo to wiązało się ze zbyt wielkim niebezpieczeństwem, nawet jeżeli dziewczyna to bagatelizowała. Znał ją już na tyle długo, by wiedzieć, że raczej zadaje się ze szemranym towarzystwem, a przecież tam każdy mógł donieść coś do jej ojca i reszty gangu. Może gdyby Gina zechciała zostać teraz prawdziwą damą to zareagowałby nieco inaczej, ale wiedział, że to się nie stanie i nie łudził się, że będzie chciała odmienić swoje życie aż tak mocno. Dlatego wpakował ją do auta, zebrał jakieś swoje najpotrzebniejsze rzeczy, a także i jakiejś jej ciuchy, które zostawiła u niego na chacie i po prostu wyjechali. Trzeba przyznać, że podróż była dość mecząca, bo trwała ponad 24 godziny, ale gdy pojawili sie na wybrzeżu to Marshall doszedł do wniosku, że było warto! Zawsze chciał mieszkać przy plaży to w końcu będzie mieć okazję!
- Dobrze, że nie kark - stwierdził gdy już wrócił do pokoju, a Gina zaczęła mu opowiadać o swoim stanie zdrowia. - Chociaż kręgosłupa moralnego to już dawno nie masz więc może i niedługo to sie stanie... - dodał i westchnął sobie, a później rozwalił swoje cielsko na jakimś leżaku, bo był naprawdę bardzo zmęczony tyloma godzinami w trasie. - Na razie odpocznij i się napraw, a później pomyślimy - co mu po zepsutej Ginie!? - Jutro zadzwonię do redakcji w Miami i przyjmę ich ofertę pracy, zobaczymy co mi powiedzą - dodał przymykając lekko oczy żeby się chociaż odrobinę zrelaksować.
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Bonnie N Clyde BOGATE CV WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? For all mankind STARY KAWALER SKOŃCZYŁEM/AM STUDIA WIERZĘ W LATAJĄCEGO POTWORA SPAGHETTI MAM PTASZKA PRACOHOLIK Don Juan Zaraz po wstaniu jestem marudny Śpię w skarpetkach
mów mi/kontakt
autor
a
Awatar użytkownika
patrząca na świat przez denko od butelki oszustka i złodziejka, która wdała się w zatargi z gangiem i ukrywa się w Hope Valley razem ze swoim przyjacielem
27
159

Post

W życiu nie pomyślałaby, że może być jej tak niewygodnie jak w czasie tej podróży z Waszyngtonu na Florydę. Może i nie miała co narzekać, bo jakby nie patrzeć, Walton właśnie ratował jej skórę, ale mimo wszystko trudno jej było usiedzieć gdy była cała poobijana i posiniaczona, a pas boleśnie wbijał się w jej klatkę piersiową przy każdym hamowaniu. Tak, ewidentnie coś było nie tak z jego żebrami. Oczywiście, Gina jak to Gina, całą drogę zgrywała chojraka, ale przecież nigdy by się nie przyznała, że trochę jej ulżyło, że ma go ze sobą i w gruncie rzeczy naprawdę docenia wszystko to, co dla niej robił.
- Oczywiście, że dobrze. Nigdy byś się nie pozbierał, jakbyś mnie stracił - mógł się zapierać rękami i nogami, ale Gina i tak wiedziała, że mu na niej zależy, bo jakby tak nie było to nie prułby z nią przez dwadzieścia cztery godziny na drugi koniec Stanów i nie wywracałby sobie właśnie życia do góry nogami. A wiedziała, że Marshalla nic bardziej, niż to nie drażniło, bo szpileczki to by mógł jej wbijać na każdym kroku, ale żeby tak miłe słówko powiedzieć, to absolutnie, nigdy w życiu. - Jakbym nie miała kręgosłupa moralnego, kochanie, to moje życie byłoby o wiele prostsze, a my nie bylibyśmy teraz w tej sytuacji - wywróciła oczętami, bo jednak nie pozwoliła wysłać na ten świat prawie niewinnego człowieka i teraz miała za swoje. A za całą resztę to jednak odpowiadało wychowanie, powiedzmy sobie szczerze. - Wyliżę się, bywało gorzej. Jakby tylko zeszło mi to cholerstwo z twarzy... ludzie się dziwnie na mnie patrzyli w sklepie - a jednak ciężko było komuś portfel podprowadzić, jak wszyscy się na nią gapili, tak? Całe szczęście, Gina żółtodziobem nie była, więc i tak udało jej się wyczyścić jakiemuś biedakowi kartę i dlatego teraz sobie radośnie popijała drogie whisky. Bo kartą Marshalla by za to nie zapłaciła, jednak musi być jakaś granica! - Powiedzą, że niesamowicie się cieszą, że chcesz dla nich pracować i jak już będą całować cię po stopach, możesz poprosić o podwyżkę na waciki dla twojej przyjaciółki. Chcesz trochę? - zapytała, unosząc do góry butelczynę, bo skoro chciał odpoczywać, to równie dobrze mógł to zrobić ze szklaneczką czegoś mocniejszego i z nią w jacuzzi.

marshall walton
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Always you BOGATE CV WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? I love my children wieczny Piotruś Pan CZARNA OWCA Przypalę nawet wodę Dokarmiam bezpańskie koty
mów mi/kontakt
autor
a
Awatar użytkownika
pisze felietony i czeka aż go znowu wyślą na wojnę, a w międzyczasie jest zbawcą świata, rycerzem na białym koniu, mesjaszem wszystkich zabłąkanych kobiet, rumakiem, a nie osłem, Chandlerem dla waszej Monicki, Mikiem dla Pheobe i dinozaurem dla Rossa.
31
197

Post

- Jasne, jasne... tak sobie wmawiaj jeżeli Ci to pomaga - powiedział kiwając głową, bo co ona tu mu insynuowała! Oczywiście, że jakoś, by sobie poradził, byłoby mu przykro, bo jednak Gina była jego przyjaciółką jakby na to nie patrzeć, ale w sumie... pewnie umarłaby na jakąś kiłę, albo zaćpała się na śmierć wiec mogłaby mieć pretensje tylko do siebie! Co innego jakby została zakatowana przez własnego ojca... chociaż? Przecież mówił jej od czasu do czasu, że gang to zły pomysł, wiedziała na co się pisze, ale chyba nikt nie zasługiwał na to żeby zginąć z ręki własnego rodzica. Walton miał też jednak jakiś mały płomyk nadziei na to, że Flanagan w końcu przejrzy na oczy i zrozumie, że czasem warto żyć normalnie, a nie wiecznie na skraju prawa, albo raczej poza nim.
- Gdybyś go miała nie byłabyś w gangu i nie bylibyśmy teraz w tej sytuacji kochanie - rzucił wzruszając ramionami. Taka była prawda! Ech, dlaczego nie mogła być zwykłą, miłą dziewczyną!? Czy życie Waltona nie byłoby wtedy łatwiejsze? I kto wie, może wtedy byłaby już jego żoną i mieliby ładny domek na przedmieściach Seattle, a tak? No było jak było, a musiał przyznać, że na Florydzie przynajmniej było ładnie.
- Obawiam się, ze to nie przez to się na Ciebie dziwnie patrzyli... myślałem, że wiesz, że ludzie zazwyczaj się na Ciebie dziwnie patrzą, przykro mi, że dopiero teraz to sobie uświadomiłaś - rzucił złośliwie jak to Walton miał w zwyczaju. Był zmęczony więc trochę to sprawiało, że jego tekściki nie były aż tak trafne jak zazwyczaj, ale co się dziwić! Nie spał od ponad doby! - Taak, a skoro o tym mowa, to skąd miałaś hajs na taki drogi alkohol? - zapytał unosząc lekko brew, ale chyba znał odpowiedź. - Gina nie możesz na siebie zwracać uwagi, dopiero co tu przyjechaliśmy, a zaraz wpadną tu gliny, bo kogoś okradasz. Pomyśl może nad tym czy nie znaleźć jakiejś normalnej UCZCIWEJ pracy, bo tutaj nie ma Twojego ojca, który mógłby zastraszyć policjantów... - no niestety skończył się okres, w którym wszystko było jej wolno i musiała się z tym jakoś pogodzić, bo Marshall nie chciał, by wpakowała się w kolejne kłopoty, szczególnie, że jak chciała pić to przecież mogła wziąć jego pieniądze, miał ich trochę na koncie.
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Bonnie N Clyde BOGATE CV WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? For all mankind STARY KAWALER SKOŃCZYŁEM/AM STUDIA WIERZĘ W LATAJĄCEGO POTWORA SPAGHETTI MAM PTASZKA PRACOHOLIK Don Juan Zaraz po wstaniu jestem marudny Śpię w skarpetkach
mów mi/kontakt
autor
a
Awatar użytkownika
patrząca na świat przez denko od butelki oszustka i złodziejka, która wdała się w zatargi z gangiem i ukrywa się w Hope Valley razem ze swoim przyjacielem
27
159

Post

Oj, nie wiem co by było potrzebne, żeby przekonać Ginę, że życie zgodnie z prawem może być dobre. No chyba tylko taki, któremu udałoby się skraść jej serce i zrobić z niej porządną kobietę, ale jakoś żadnego na horyzoncie widać nie było. Dlatego też Flanagan znacznie bardziej wolała sobie okręcać mężczyzn wokół palca, niż pozwolić, aby ktoś okręcił sobie wokół palca ją samą. Całe szczęście, od dawien dawna nikogo nie dopuszczała do siebie na tyle blisko, a jeśli ktoś miał szansę ją ogarnąć, to właśnie Marshall. Który, notabene, zainteresowany tym nie był, więc mogła czuć się przy nim bezpieczna.
- Gdybyś nie wiedział, z gangu nie można sobie tak po prostu odejść, a ja się w nim urodziłam. To miłe, że sądzisz, że miałam w życiu jakikolwiek wybór - zmarszczyła nos i spojrzała na niego groźnie, bo naprawdę nie znosiła, kiedy ją oceniał, podczas gdy naprawdę z niewielu rzeczy zdawał sobie sprawę. Zwykle jakoś udawało im się zrzucić kryminalną część życia Giny na dalszy plan i może dlatego mimo wielu różnic wciąż przyjaźnili się ze sobą od wielu, wielu lat, ale za każdym razem gdy temat wypływał, powodował liczne spięcia.
- Coś tam zauważyłam, że się dziwnie patrzą, ale robili to tylko wtedy jak byłeś ze mną, a jednak nie mogę im się dziwić, że się gapią skoro pierwszy raz widzieli takiego ogra jak ty. Ja się jednak przyzwyczaiłam - wzruszyła obojętnie ramionami i szybko tego pożałowała, bo jednak ją zabolało. Nie dało się jednak ukryć, że przy Marshallu wyglądała na jeszcze bardziej filigranową, niż była w rzeczywistości. - Znalazłam - odpowiedziała Gina z niewinnym uśmieszkiem na ustach, uniosła rączki do góry w bezradnym geście, przy okazji podnosząc się nieco z jacuzzi w pozie "tu są cycki". Tak, cycki zawsze były dobrym sposobem, żeby rozproszyć Marshalla. - Jak chcesz to jeszcze trochę zostało, możemy sobie zamówić homara na kolację - dodała jeszcze słodko jak lukrecja. Normalnie pewnie już dawno wylazłaby z tego jacuzzi i znalazła się na jego kolanach (bo miał wygodne kolanka i lubiła na nich siedzieć, a poza tym jakoś łatwiej się wtedy z nim rozmawiało), ale jednak żebra bolały ją na tyle, że nie była w stanie nawet ruszyć się z miejsca. A to powinno Marshallż juz zaniepokoić, bo musiało być naprawdę źle, skoro nie używała swoich wdzięków, żeby nieco zmiękczyć jego serduszko. - Oj, nie marszcz już się tak bo ci zostanie i żadna poza mną cię nie będzie chciała. To tylko portfel, portfele kradłam jak jeszcze mówić nie potrafiłam, no przecież przed jakąś większą akcją to bym cię zapytała o zdanie - powiedzmy, że by zapytała. Marshall może i się stresował, że jak ją przyłapią to będzie dym, ale jednak Gina zjadła zęby na oszustwach i przekrętach, a kieszonkostwo to dla niej drobna rozrywka, żeby z wprawy nie wypaść.

marshall walton
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Always you BOGATE CV WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? I love my children wieczny Piotruś Pan CZARNA OWCA Przypalę nawet wodę Dokarmiam bezpańskie koty
mów mi/kontakt
autor
a
Awatar użytkownika
pisze felietony i czeka aż go znowu wyślą na wojnę, a w międzyczasie jest zbawcą świata, rycerzem na białym koniu, mesjaszem wszystkich zabłąkanych kobiet, rumakiem, a nie osłem, Chandlerem dla waszej Monicki, Mikiem dla Pheobe i dinozaurem dla Rossa.
31
197

Post

Marshall uważał, że każdy ma wpływ na swoje życie i gdy staje się już na tyle kumaty to sam podejmuje decyzje, które prowadzą go później do różnych punktów w życiu. Sądził, że Ginie było wygodnie w gangu, robiła to co cała jej rodzina, nie była samotna i nie musiała podejmować decyzji, które jej bliscy nie byli w stanie zaakceptować. Walton sądził, że gdyby tylko chciała to mogłaby nigdy nie angażować się w życie gangu i po prostu wyjechać, żyć własnym życiem gdzieś w ładnym miejscu, z dobrą pracą i miłym życiem. Nie znał jej ojca jakoś dobrze, pewnie widział się z nim kilka razy, ale tak na logikę to chyba żaden ojciec nie chciałby aby jego córeczka była narażona na takie niebezpieczeństwo. - Nie udawaj, że Ci sie to nie podobało - stwierdził przyglądając się jej, bo dobrze wiedział. że Gina lubiła swoje życie w Berry, jak widać do czasu niestety.
- Ty chyba ogra na oczy nie widziałaś... chociaż powinnaś za każdym razem jak patrzysz w lustro... ja przecież jestem księciem z bajki, rycerzem na białym koniu i edwardem w srebrnym volvo - powiedział wywracając oczami. Proszę bardzo niech mu teraz tutaj zaprzeczy! Był przecież misiaczkiem, który ratował jej dupsko więc od ogra nie powinna go wyzywać, bo to mocno nie ładnie!
- Jesteś okropna... kradzione jeszcze stanie mi w gardle - wolał sobie sam zapłacić za jedzenie, wtedy będzie miał przynajmniej czyste sumienie! - Nie, Gina... musisz z tym skończyć, nie musisz się na razie martwić kasą więc daj sobie na wstrzymanie. Może jestem stary i nudny, ale nie chcę mieć tu kłopotów, a w sklepach mają kamery w razie co... - jednak było tu więcej turystów niż w Berry wiec pewnie są lepiej zabezpieczeni przed różnymi machlojkami. - Już wystarczająco dużo złego Cię przez to spotkało - stwierdził unosząc jedną powiekę żeby sobie na nią spojrzeć. - W ogóle jak się czujesz? - nawet nie tyle o jej stan fizyczny się martwił, co psychiczny. W końcu zostawiła za sobą całą rodziną, która była dla niej bardzo ważna... to musiało być trochę smutne.
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Bonnie N Clyde BOGATE CV WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? For all mankind STARY KAWALER SKOŃCZYŁEM/AM STUDIA WIERZĘ W LATAJĄCEGO POTWORA SPAGHETTI MAM PTASZKA PRACOHOLIK Don Juan Zaraz po wstaniu jestem marudny Śpię w skarpetkach
mów mi/kontakt
autor
a
Awatar użytkownika
patrząca na świat przez denko od butelki oszustka i złodziejka, która wdała się w zatargi z gangiem i ukrywa się w Hope Valley razem ze swoim przyjacielem
27
159

Post

No właśnie - nie znał jej ojca. Kiedy po raz pierwszy bez słowa opuściła Seattle, po powrocie do miasteczka wyglądała podobnie jak teraz. Nikt nie sprzeciwiał się Flanaganowi, włącznie z jego córką, a sam Ross raczej o bezstresowym wychowaniu nie słyszał. Całe szczęście, później jakoś udało im się dojść do porozumienia, ale tylko dlatego, że niezależnie od tego gdzie by nie była, zawsze wróciła do rodzinnego miasta gdy gang jej potrzebował. Dostawała więcej swobody, niż inni jego członkowie, ale wciąż nie mogła uciec przed tym, kim była. - To nie ma z tym nic wspólnego, Marshmallow - mruknęła tylko, wyciągając się wygodniej w jacuzzi. Lubiła takie życie, nie widziała żadnego powodu dla którego miałaby harować jak inni ludzie, gdy mogła mieć to samo bez większego wysiłku. I to nie tak, że nie próbowała - po prostu zawsze wracała do punktu wyjścia.
- Aż tak mnie stalkujesz, że zawsze za mną stoisz jak patrzę w lustro? Nie zauważyłam, księciuniu - pokazała mu język, bo chyba dotarli do tego momentu, gdy zaczynali się ze sobą przekomarzać jak banda przedszkolaków. - A rycerze i błyszące w słońcu wampiry dbali o swoje wybranki, a ty nawet nie chcesz do mnie dołączyć - rzuciła jeszcze, w końcu jacuzzi duże było.
- To nie jest kradzione, zapłaciłam za to - zapewniła go, bo rzeczywiście - zakupy zrobiła w pełni legalnie, tylko pieniądze, którymi zapłaciła nie należały do niej. - W sklepach? Wyglądam ci na amatorkę albo dziesięciolatkę? - uniosła do góry jedną brew, bo Marshall chyba naprawdę myślał, że wyniosła to ze sklepu podczas gdy ona tylko opędzlowała jakiegoś randomowego przechodnia. - Dlaczego niby muszę, co? Jestem w tym dobra. Tylko w tym - wzruszyła ramionami, bo co niby innego miała robić? Studiów żadnych nie kończyła, więc co najwyżej mogła towar w supermarkecie wykładać, a to raczej średnio ją interesowało.
- Świetnie. Mam połamane żebra, więcej siniaków niż jestem w stanie zliczyć i w takim stanie musiałam spierdalać na drugi koniec Stanów ze świadomością, że straciłam rodzinę, przyjaciół i swoje dotychczasowe życie, a jedyną osobą, na którą mogę liczyć jest mój książę z bajki-casanova, który nawet przez pięć minut nie może być dla mnie miły i nazywa mnie ogrem. Więc jak widzisz, wszystko jest w zajebistym porządku, a mnie przydałoby się coś mocniejszego, niż to - poironizowała sobie trochę i podniosła do góry butelkę z alkoholem, pociągając z niej solidnego łyka. To absolutnie nie tak, że nie była mu wdzięczna za wszystko co dla niej zrobił, wręcz przeciwnie. Chyba dopiero teraz zdawała sobie sprawę, że na nikogo nie może liczyć tak, jak na niego i to ją po prostu przerażało. Nie potrafiła więc tego okazać, zamiast tego osłaniając się kpiną.

marshall walton
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Always you BOGATE CV WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? I love my children wieczny Piotruś Pan CZARNA OWCA Przypalę nawet wodę Dokarmiam bezpańskie koty
mów mi/kontakt
autor
a
Awatar użytkownika
pisze felietony i czeka aż go znowu wyślą na wojnę, a w międzyczasie jest zbawcą świata, rycerzem na białym koniu, mesjaszem wszystkich zabłąkanych kobiet, rumakiem, a nie osłem, Chandlerem dla waszej Monicki, Mikiem dla Pheobe i dinozaurem dla Rossa.
31
197

Post

- Wystarczy, że stałem raz i to co zobaczyłem mnie przeraziło - stwierdził wzruszając ramionami. Tak, to zdecydowanie był ten moment, w którym rozmowa stawała się coraz to bardziej irracjonalna i bez sensu. Tak to już mają przedszkolaki. - Jak na razie to chcę odpocząć, a zaśnięcie w basenie może byc niebezpieczne - jeszcze by się utopił i co wtedy Gina by zrobiła!? Płakałaby już do końca życia, a tego Walton wolałby jej oszczędzić, bo jest dobrym przyjacielem! - Noooo jak mam być szczery... - mruknął zerkając na nią z lekkim uśmiechem, szczerze mówiąc to wolałby żeby była amatorka i po prostu dała sobie spokój z łamaniem prawa, bo jak na dłoni widać, że nie za dobrze się to kończy zarówno dla niej jak i dla Marshalla. Wolałby się znowu nie przeprowadzać w ciągu tygodnia. - Bez przesady, na bank znalazłabyś pracę, w której nie trzeba byłoby kraść - stwierdził i westchnął sobie. - Jutro zrobimy Ci CV i zobaczymy jakie mają tu ogłoszenia o pracę, może potrzebują kogoś do baru, a tam byś się nadawała, w końcu na alkoholu i hajsie się dobrze znasz - no to była prawda nie? No i wtedy Walton miałby zniżki na alko więc dwie pieczenie na jednym ogniu! - No i musisz się z tym niestety pogodzić... nie jesteś już w stanie nic na to poradzić, siniaki się zagoją, a kto wie, może niedługo Twój ojciec zmieni zdanie i będziesz mogła wrócić do Seattle - stwierdził nieco sucho, bo cóż zrobiło mu się trochę przykro, że tak na to wszystko patrzyła. W końcu nie tylko ona odrzuciła swoje dotychczasowe życie, on postąpił tak samo i to tylko dlatego, by ratować jej tyłek. - A jako Twój przyjaciel muszę być z Tobą szczery, ty moje ogrzątko - dodał jeszcze tym razem się już żartobliwie uśmiechając pod nosem. - Nie wiem jak Ty, ale ja jestem zmęczony... idę się położyć, jak chcesz to zapraszam - no naprawdę chciało mu się spać! To pewnie dlatego nie miał za bardzo humoru.
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Bonnie N Clyde BOGATE CV WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? For all mankind STARY KAWALER SKOŃCZYŁEM/AM STUDIA WIERZĘ W LATAJĄCEGO POTWORA SPAGHETTI MAM PTASZKA PRACOHOLIK Don Juan Zaraz po wstaniu jestem marudny Śpię w skarpetkach
mów mi/kontakt
autor
a
Awatar użytkownika
patrząca na świat przez denko od butelki oszustka i złodziejka, która wdała się w zatargi z gangiem i ukrywa się w Hope Valley razem ze swoim przyjacielem
27
159

Post

- Biedactwo, zobaczyłeś swoje odbicie w lustrze i się przestraszyłeś... to musiała być trauma - jak na dwa przedszkolaki przystało, Gina nie mogła być po prostu dojrzalsza i odpuścić, tylko musiała w tym wszystkim mieć ostatnie słowo. - W razie czego zostanę twoja Wonder Woman i cię uratuję - zaoferowała wspaniałomyślnie, choć głupotą byłoby jej zawierzyć, kiedy była już trochę pijana. Tak dla odmiany. - Dupek - mruknęła tylko i ochlapała go wodą z jacuzzi, co on jej tu niby sugerował? Przecież miała jeszcze trochę oleju w głowie i nie zrobiłaby nic, co naraziłoby ich na jeszcze większe niebezpieczeństwo, kolejnej doby w samochodzie to by już nie zniosła! - I miałabym zapieprzać w robocie przez osiem godzin za marne grosze? - trochę jej się to nie kalkulowało. - Znaleźć pracę to nie problem, gorzej ją utrzymać - Gina lubiła sobie pospać do południa,czasem w ogóle się w niej nie pojawiała, a większości pracodawców raczej nie było to na rękę.
Jego słów już nie skomentowało, bo jej się zrobiło przykro. Nigdy nie lubiła, kiedy ktoś jej mówił prawdę prosto w oczy, zwłaszcza taką niewygodną. - Potem przyjdę, za dobrze mi tu - mruknęła tylko i wygodniej rozłożyła się w jacuzzi. Takie wygody jak najbardziej jej pasowały i zamierzała z nich korzystać dopóki mogła - w końcu, w przyczepie, w której mieszkała do tej pory, trudno byłoby wstawić porządną wannę, a nie miała pojęcia co Marshall dalej wymyśli, bo przecież nie mogli wiecznie mieszkać w drogim hotelu. Kiedy więc Walton zniknął w pokoju hotelowym, Gina została w jacuzzi sama ze swoją butelczyną. I pewnie jeszcze trochę delektowałaby się drogim trunkiem, gdyby nie fakt, że ruszyło ją coś, czego nieznosiła najbardziej, czyli sumienie. Trochę ze sobą walczyła, bo przecież nie zrobiła nic złego, ale w końcu natrętne myśli zrobiły swoje, a Flanagan poddała się i ruszyła do sypialni. Władowała się do wielkiego łóżka, położyła się obok Marshalla i przytuliła się do jego pleców. - Przepraszam - powiedziała cichutko, bo wiedziała, że przyjaciel jeszcze nie śpi. - To wszystko jest dla mnie trudne, ale wiem, że dla ciebie też... może nawet bardziej. I jestem wdzięczna, że ze mną pojechałeś, chyba nikt nigdy nie zrobił dla mnie aż tyle, więc nie dziw się, że nie umiem tego pokazać - całe szczęście, zdążyła się już nieco znieczulić tym alkoholem, więc takie słowa jakimś cudem przeszły jej przez gardło, bo na trzeźwo to nie miał co na to liczyć.
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Always you BOGATE CV WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? I love my children wieczny Piotruś Pan CZARNA OWCA Przypalę nawet wodę Dokarmiam bezpańskie koty
mów mi/kontakt
autor
a
Awatar użytkownika
pisze felietony i czeka aż go znowu wyślą na wojnę, a w międzyczasie jest zbawcą świata, rycerzem na białym koniu, mesjaszem wszystkich zabłąkanych kobiet, rumakiem, a nie osłem, Chandlerem dla waszej Monicki, Mikiem dla Pheobe i dinozaurem dla Rossa.
31
197

Post

- Hmmm miałabyś pracować jak normalny człowiek i rozwijać te umiejętności, które nie sprawia że oboje będziemy mieć kiedys kłopoty- w końcu każdy kiedyś musiał od czegoś zacząć! A ona przecież już jakieś doświadczenie w pracy miała więc też nie startowała całkiem od zera. Mogłaby spróbować swoich sił jako barmanka, a kto wie może niedługo by awansowała na jakiegoś menadżera czy coś. Nigdy nie wiadomo. Marshall, by ją we wszystkim wspierał, ale zdecydowanie wolałby żeby Gina miała nawet taka bezpieczną robotę jak sprzątanie niż kradła I naciągała innych ludzi. To nie było fajne I Walton nigdy tego nie pochwalał o czym przecież wiedziała! No ale skoro tak świetnie sobie radziła to Marshall się wtrącać nie będzie. Trochę go zraniła swoimi słowami więc wolał iść sobie do pokoju, położyć się i trochę odespać cała podróż.
Szczerze mówiąc to trochę się nie spodziewał, że Gina pojawi się w sypialni na tyle szybko. Raczej obstawiał, że nawali się gdzieś przy jacuzii i tan zaśnie. Czuł się więc nieco zdezorientowany, szczególnie gdy zaczęła mówić! - Ech dziecko dziecko- westchnął zmieniając pozycję tak, by się odwrócić w jej stronę. - Co ja z Tobą mam - mruknął i odgarnął kosmyk z jej twarzy. - Serio mówiłem o Twojej pracy. Musisz spróbować coś zmienić, a teraz masz do tego dobrą okazję- stwierdził I westchnął sobie, bo on zła dla niej nie chciał, wręcz przeciwnie. Życzył jej przecież wszystkiego co najlepsze i naiwnie wierzył, że jest to dla niej czas na wprowadzenie zmian do życia.
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Bonnie N Clyde BOGATE CV WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? For all mankind STARY KAWALER SKOŃCZYŁEM/AM STUDIA WIERZĘ W LATAJĄCEGO POTWORA SPAGHETTI MAM PTASZKA PRACOHOLIK Don Juan Zaraz po wstaniu jestem marudny Śpię w skarpetkach
mów mi/kontakt
autor
a
Awatar użytkownika
patrząca na świat przez denko od butelki oszustka i złodziejka, która wdała się w zatargi z gangiem i ukrywa się w Hope Valley razem ze swoim przyjacielem
27
159

Post

- Ja mam na drugie kłopoty, czego ty ode mnie oczekujesz, Walton - prychnęła tylko, bo choć nie raz i nie dwa dał jej jasno do zrozumienia, że nie pochwala tego, co robi, to jednak nigdy jej nie osądzał i przyjaźnił się z nią mimo wszystko. Teraz zaś, kiedy najmocniej go potrzebowała, to w końcu uznał, że jednak mu to przeszkadza?
To brzmiało jak dobry plan i w dodatku niebywale prawdopodobny, gdy w grę wchodziła Flanagan. Pewnie gdyby się nad tym chwilę zastanowiła, to najebanie się w jacuzzi zapewne okazałoby się łatwiejsze i przyjemniejsze, niż poważne rozmowy z Marshallem, ale czasem potrafiła zaskoczyć nawet samą siebie. - Przynajmniej się nie nudzisz? - uśmiechnęła się frywolnie i nieco się do niego przysunęła, dając mu tym do zrozumienia, że potrzeba jej teraz więcej takich małych czułości, ale przecież to Gina, wprost nie powie. - No sam pomyśl, gdyby nie ja to pewnie miałbyś już żonę, trójkę dzieci i piwny brzuszek, nic ciekawego. A tak wybierasz się na spontaniczne wycieczki na drugi koniec kraju z pobitą dziewczyną, ratujesz sytuację i bronisz swojego tytułu księcia z bajki - gdyby jakieś babsko zaczęło się wokół Marshalla kręcić na poważnie, to Flanagan już by zadbała o to, aby szybciutko zniknęła w niewyjaśnionych okolicznościach. Jeśli jeszcze się nie zabrał za to, za co powinien, czyli za przytulanie jej, to sama się do niego przykleiła, już nie bawiąc się dłużej w żadne subtelności. - Musisz i musisz. Dlaczego muszę? Po prostu... wyjaśnij mi dlaczego to spróbuję - nie powinien dziwić się, że Gina nie widziała w swoim dotychczasowym życiu niczego złego, bo nigdy nie zaznała innego. Nawet wtedy, gdy próbowała zacząć na nowo i tak oszukiwała, udając kogoś kim nie jest, no bo kto chciałby sobie układać życie z oszustką i złodziejką?

marshall walton
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Always you BOGATE CV WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? I love my children wieczny Piotruś Pan CZARNA OWCA Przypalę nawet wodę Dokarmiam bezpańskie koty
mów mi/kontakt
autor
a
Awatar użytkownika
pisze felietony i czeka aż go znowu wyślą na wojnę, a w międzyczasie jest zbawcą świata, rycerzem na białym koniu, mesjaszem wszystkich zabłąkanych kobiet, rumakiem, a nie osłem, Chandlerem dla waszej Monicki, Mikiem dla Pheobe i dinozaurem dla Rossa.
31
197

Post

No co miał zrobić? Nie mógł, a w sumie chyba nawet nie za bardzo potrafił się na nią jakoś mocno gniewać, przynajmniej na razie. Może kiedyś sie to zmieni jak jakoś bardziej go zdenerwuje, co też mogło się zdarzyć. Na razie jednak tylko westchnął i pokręcił głowa, na tyle na ile było to możliwe leżąc w łóżku. - Oj to na pewno nie, chociaż nie przeczę że czasem człowiek potrzebuje się trochę ponudzic - Albo przynajmniej mieć święty spokój, a tego z Gina też nie mógł mieć. Nigdy nie wiadomo gdzie człowiek jutro skończy. - Od razu piwny brzuszek, bez przesady- wywrócił oczami I westchnął. - Wiesz co, nie bądź już aż taka zazdrosna o tą moją przyszłą żonę i dzieci- rzucil jeszcze uśmiechając się do niej łobuzersko. Widział, że Flanagan raczej próbowałaby go odwieść od wszelkich prób stałego związku czy nie daj boże zaręczyn. Już on ją znał! Chociaż z ich dwojga to ona była już po ślubie z mężem gdzieś tam w świecie.
- Bo kiedyś się pochorujesz i nie będziesz miała nawet głupiego ubezpieczenia, bo za kilkanaście lat już nikogo nie okradniesz, a pomarszczona buzia już nie działa tak dobrze na policję. Trzeba wydorosnąc Flanagan i pomyśleć trochę o swojej przyszłości i jakimś zabezpieczeniu na później- nikt nie będzie wiecznie młodym, niestety. Trzeba będzie kupować leki, chodzić do lekarzy, a kiedyś po prostu za coś żyć, gdy przyjdzie już ten wiek, w którym z jakakolwiek praca będzie ciężko. Okej... Marshall się nie musiał tym za bardzo martwić l, bo jednak jego praca była trochę taka zdalna więc nawet na łożu śmierci mógłby pisać artykuły jeżeli jego ręka I mózg byłyby na tyle sprawne.
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Bonnie N Clyde BOGATE CV WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? For all mankind STARY KAWALER SKOŃCZYŁEM/AM STUDIA WIERZĘ W LATAJĄCEGO POTWORA SPAGHETTI MAM PTASZKA PRACOHOLIK Don Juan Zaraz po wstaniu jestem marudny Śpię w skarpetkach
mów mi/kontakt
autor
ODPOWIEDZ