Karty postaciRelacjeMessengerKalendarzeInstagram
a
Awatar użytkownika
cukiernik z własnym biznesem i przyszły ojciec, który w końcu powiedział swojej narzeczonej, że ma żonę. taka sytuacja!
32
184

Post

#5

To był zły pomysł. Wiedział o tym już w chwili w której Fallon zaproponowała mu wyjazd do Las Vegas, żeby się rozerwać i zapomnieć o zniknięciu Barbie. Mimo to i tak się zgodził. Nawet długo nie myślał nad odpowiedzią tylko momentalnie powiedział, że jasne, jak najbardziej pojedzie z nią na drugi koniec Stanów, żeby pić, bawić się i stracić pieniądze w kasynie. I jak powiedział, tak zrobił. Następnego dnia spakował się do małej torby, zostawił psy u brata i zgarnął Sheridan spod jej domu, żeby wspólnie pojechać na lotnisko. Niby zawsze mogli zrobić sobie road trip samochodem, ale to jednak zajęłoby im zdecydowanie dłużej niż kilkugodzinny lot. Plus musiałby więcej zapłacić, a wciąż nie był pewny czy Barbara wróci, czy nie. Niby aktualnie bardziej stawiał na drugą opcję, ale jakąś małą nadzieję nadal miał. Tak czy siak, przez cały lot siedział, patrząc w ekran. Okej, trochę czasami pogadał z Falls, ale głównie oglądał jakieś głupoty. To pomagało mu przestać przejmować się faktem, że naprawdę zdecydował się na taki spontaniczny wyjazd i to ze swoją eks. Bo to nie było dobre, prawda? Powinien po prostu zapomnieć o Barbie, powiedzieć wszystkim, że ślubu nie będzie i wrócić do normalnego życia, a nie odwalać takie akcje. Teraz było już jednak trochę za późno na takie logiczne myślenie. Poza tym Sheridan wyglądała na zadowoloną, a to jednak był bardzo przyjemny widok. Szczególnie po ich ostatniej awanturze. Miło było znowu móc z nią porozmawiać, bez żadnych kłótni czy latających w powietrzu przedmiotów. O, właśnie! Wziął też ze sobą ten nieszczęsny pierścionek, którym mu ostatnio rzuciła prosto w twarz. Niby wiedział, że nie powinien tego robić, ale chyba już dawno ustaliliśmy, że ostatnio Benji często zachowywał się jak idiota z powodu tego wszystkiego, co się w jego życiu działo, więc tak, teraz też podjął głupią decyzję i postanowił oddać jej obrączkę właśnie na wyjeździe. Bo chciał, żeby ją miała, okej. Nic więcej. Nie chodziło mu o żadne zbliżenie się do Falls czy niedajboże wyznawanie jej uczuć. Nie był na to gotowy. Wciąż rozpaczał po wyjeździe Barbie i chociaż zdawał sobie sprawę, że coś do Sheridan czuje, to wolał odepchnąć te emocje na bok. To nie byłoby w porządku, gdyby tak szybko zapomniał o Barbarze. I nawet nie chciał tego robić, tak szczerze mówiąc. No, bo skoro mu ani z jedną, ani z drugą nie wyszło to może to znak, żeby powinien sobie taką dłuższą przerwę od związków zrobić? Nie lubił być sam, ale wolał już chyba to niż kolejną poważną relację. Czym bardziej, że Fallon wciąż nie wyjechała z Hope i to byłoby po prostu dziwne, gdyby znalazł sobie kogoś innego. I hej, Barbie wciąż mogła wrócić. Chyba. Może. To, że nie odpisywała na jego wiadomości ani nie odbierała jego telefonów średnio o tym świadczyło, ale już dziwniejsze rzeczy w swoim życiu widział, także postanowił dać jej jeszcze kilka tygodni.
Mniej więcej takie myśli towarzyszyły mu cały czas. Uwolnił się od nich dopiero w samym hotelu, a konkretniej już przy barze, kiedy Fallon postawiła przed nim tacę pełną shotów. Okej, to był dobry sposób na zapomnienie o Barbie, zdecydowanie. Aż bez pytania sięgnął po pierwszy kieliszek i szybko go wychylił, nie krzywiąc się ani trochę. Nawet od razu po kolejnego shota sięgnął. - Nie wierzę, że dałem ci się tutaj wyciągnąć - mruknął, po czym opróżnił już kolejny kieliszek. - Ale może i dobrze, jak tyle wypije to przestanę myśleć... no, o wszystkim właściwie - rzucił zaraz i nawet się lekko uśmiechnął, bo taka wizja bardzo mu się spodobała. Aż za bardzo. - Możemy iść na jakiś szoł - dodał jeszcze, zerkając na te wszystkie plakaty informujące o różnych rozrywkach dostępnych w hotelu. Szczerze mówiąc Benji tak bardzo chciał się nawalić i zająć myśli czymś innym, że poszedłby nawet z Falls na jakiś Magic Mike show. Albo śpiewającą smęty Celine Dion, o ile aktualnie występowała w Vegas.

Fallon Sheridan
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku My first and last BOGATE CV DOPIERO SIĘ ROZKRĘCAM BAŚNIOPISARZ That's a start WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? MAN UP! OLD TOWN ROAD MŁODY SCENARZYSTA LGBT+ ZARĘCZONY/A PALACZ WŁASNY BIZNES WIERZĘ W JEDI PSIARZ WIELBICIEL SŁODYCZY Wziąłem/wzięłam ślub w Vegas Nerd NA KAŻDĄ RĄCZKĘ NOTHING BREAKS LIKE A HEART TEAR IN YOUR HEART Wpadka I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM HOME SWEET HOME sticks and stones i only lie when i love you Bo do tanga trzeba dwojga
mów mi/kontakt
k.
a
Awatar użytkownika
unikająca zobowiązań podróżniczka, która przypadkiem hajtnęła się w Vegas ze swoim zaręczonym ex i zaliczyła z nim wpadkę, więc nie wie co z życiem zrobić
29
168

Post

#6

Fallon w ostatnim czasie naprawdę stawała na rzęsach, żeby pomóc Benjaminowi wydostać się z dołka w jaki wpadł po wyjeździe Barbary. Pilnowała, żeby umył zęby, nastawiała mu pranie, gotowała obiadki, zabierała go na karaoke i wymyślała milion innych rzeczy, by tylko zajął się czymś innym, niż zastanawianiem się gdzie do jasnej cholery podziewa się jego narzeczona. Ani razu nie nawiązała też do ich kłótni w jego mieszkaniu, trzymała swoje uczucia do niego na wodzy i absolutnie nie dawała mu odczuć, że to wszystko naprawdę porządnie gruchotało jej własne serduszko, bo jednak wciąż coś do niego czuła. Ale na tym w końcu polega miłość, prawda? Czasem trzeba przełożyć dobro drugiej osoby nad własne i to też powtarzała sobie za każdym razem, gdy nachodziła ją poważna ochota aby nim potrząsnąć i uświadomić, że to ona jest mu pisana, a nie jakaś tam Barbie. Całe szczęście, raz tylko było blisko, ale akurat trafiła na złe piętro i wylądowała u jego sąsiada. Niemniej, kolejnym genialnym pomysłem była właśnie wycieczka do Vegas, bo na filmach to zawsze pomaga!
Doskonale wiedziała od czego należy zacząć taki wypad, dlatego też kiedy tylko zostawili swoje walizki w pokoju hotelowym (pięćdziesiąt razy upewniała się, że będą w nim dwa pojedyncze łóżka, żeby Benio nie czuł się skrępowany, w porządku?), zaraz zaciągnęła go do baru. Skombinowała dwie tace z shotami, jedną z nich postawiła przed swoim były, a druga zdecydowanie była potrzebna jej samej, jeśli miała jakoś przetrwać ten wyjazd. - Pij, nie gadaj - poleciła, opróżniając kolejne kieliszki, bo zamierzała znieczulić się jak najszybciej. - Jak dobrze pójdzie, to rano obudzi cię łażący po tobie kogut, a w kiblu będzie tygrys - zaśmiała się, nawiązując oczywiście do komedii Kac Vegas, na której pewnie byli razem w kinie wiele, wiele lat temu. Niemniej, gdy Benjamin wspomniał o szoł, Fallon wcale nie pomyślała w pierwszej kolejności o koncercie Celine Dion. - Dobra, niech ci będzie. Pójdziemy do tego klubu ze striptizem - wywróciła teatralnie oczętami. - Chociaż w sumie może dobrze ci to zrobi? Słyszałam kiedyś teorię, że mózg mężczyzny jest w stanie pomieścić tylko określoną ilość damskich cycków, więc może uda nam się nadpisać te niepotrzebne - zastanowiła się na moment, bo jednak brzmiało to jak dobry plan. Co prawda, przypadkiem mogli wywalić z jego głowy też jej własne piersi, ale jako, że były na miejscu, to zawsze mogła gdzieś zupełnym przypadkiem nimi błysnąć i zaraz wrócą na swoje miejsce w benkowej głowie!

benjamin willoughby
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Red 'n' black, and slimy green Now or never TEMAT MIESIĄCA - SIERPIEŃ temat miesiąca - październik BOGATE CV BAŚNIOPISARZ WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? WOMEN POWER I love my children PODRÓŻNIK WCIĄŻ CZEKAM NA LIST Z HOGWARTU JESTEM GRYFONEM DWIE LEWE RĘCE WIELBICIEL HERBATY Marzyciel Śpię z przytulanką I LOVE YOU, BABY! BABY BOOM! THANK YOU, NEXT! NOTHING BREAKS LIKE A HEART The Second Best FRIENDZONE Wpadka HAPPY BIRTHDAY! I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM DZIŚ SĄ TWOJE URODZINY SING A SONG sticks and stones hey hey, you you, I don't like your girlfriend toss a coin to your witcher Like a virgin Bo do tanga trzeba dwojga
mów mi/kontakt
.
a
Awatar użytkownika
cukiernik z własnym biznesem i przyszły ojciec, który w końcu powiedział swojej narzeczonej, że ma żonę. taka sytuacja!
32
184

Post

Wyjazd do Vegas był głupotą, ale przynajmniej Benjamin chociaż na chwilę przestał myśleć o Barbie. W końcu musiał zorganizować pracę w cukierni podczas swojej nieobecności, prawda? Do tego doszło zaplanowanie całego wypadu, co również pomogło mu oderwać myśli od swojej uciekającej narzeczonej. Okej, późniejszy lot już nie był taki odmóżdżający, ale i tak starał się nie myśleć o Barbarze. Z naciskiem na starał się, bo średnio mu to wychodziło, a obecność Fallon także go wyprowadzała z równowagi. Doskonale wiedział, że blondynka wciąż coś do niego czuje. Problem był jednak taki, że on był w takiej rozsypce, że trochę się bał czy nie zrobi czegoś głupiego podczas tego wyjazdu. Bo alkohol i chęć zapomnienia o swojej prawie eks? Cóż, to nie mogło się dobrze skończyć. Szczególnie, kiedy obok była dziewczyna, którą przed dłuższy czas uważał za swoją jedyną. Więc tak, czuł, że ich wspólna wycieczka może skończyć się jak w jakimś filmie. Stawiał, póki co, na Kac Vegas. Oklepane, ale już wystarczającą ilość razy ludzie udowodnili, że takie akcje rzeczywiście miały miejsce w Vegas.
Szczerze mówiąc nie byłby skrępowany jednym łóżkiem. W końcu widział ją już tyle razy nago, że spanie obok siebie w piżamach na pewno nie byłoby niezręczne. Mogłoby jednak źle się skończyć, bo taka bliskość Fallon dziwne rzeczy robiła z jego logicznym myśleniem, także może i lepiej, że blondynka załatwiła im osobne łóżka. Tak dla bezpieczeństwa. Chociaż pewnie jej byłoby na rękę, gdyby Benji zapomniał całkowicie o Barbie i do niej wrócił. Ale nie, Willoughby nie chciał nawet teraz myśleć o innym związku. Wciąż miał małą nadzieję, że jego narzeczona wróci i wyjaśni swoje zachowanie. - Już się zaczynasz rządzić - parsknął rozbawiony, po czym złapał za kolejnego shota i wychylił go za jednym razem. A potem jeszcze jednego, i kolejnego... - Kogut okej, ale tygrysa może sobie odpuśćmy - zaśmiał się. Kac Vegas to było arcydzieło kinematografii, naprawdę. Benjamin wciąż czekał na kolejną część. - Co? Nie, nie miałem tego na myśli. - Skrzywił się aż. Nie chciał patrzeć na półnagie tancerki. Znaczy, okej, jak tak teraz o tym wspomniała to właściwie nie był to aż taki głupi pomysł. Ale i tak wolał się najpierw porządnie upić. - Serio? - Zmarszczył lekko nos. Pierwszy raz o czymś takim słyszał, ale może to była prawda? A nawet jak nie to na pewno mu nie zaszkodzi jednak to patrzenie na piękne wyginające się na scenie panie. - Ale to może chodźmy na pokaz z kobietami i facetami, żebyś też miała na kogo popatrzeć - zaproponował po dłuższej chwili. I tak szczerze mówiąc to on też miałby większy ubaw, bo potrafił docenić przystojnych mężczyzn. - Tylko wypijmy jeszcze po kolejce - dodał, po czym wychylił resztkę swoich shotów i nawet poszedł zaraz po te kolejne tace z innymi jeszcze drineczkami. Jak widać nie tylko Fallon planowała się znieczulić.

Fallon Sheridan
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku My first and last BOGATE CV DOPIERO SIĘ ROZKRĘCAM BAŚNIOPISARZ That's a start WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? MAN UP! OLD TOWN ROAD MŁODY SCENARZYSTA LGBT+ ZARĘCZONY/A PALACZ WŁASNY BIZNES WIERZĘ W JEDI PSIARZ WIELBICIEL SŁODYCZY Wziąłem/wzięłam ślub w Vegas Nerd NA KAŻDĄ RĄCZKĘ NOTHING BREAKS LIKE A HEART TEAR IN YOUR HEART Wpadka I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM HOME SWEET HOME sticks and stones i only lie when i love you Bo do tanga trzeba dwojga
mów mi/kontakt
k.
a
Awatar użytkownika
unikająca zobowiązań podróżniczka, która przypadkiem hajtnęła się w Vegas ze swoim zaręczonym ex i zaliczyła z nim wpadkę, więc nie wie co z życiem zrobić
29
168

Post

Bez przesady, Fallon miała jeszcze jakieś resztki szacunku do samej siebie. Nie dało się zaprzeczyć, że wciąż czuła coś do Benjamina i im więcej czasu w jego towarzystwie spędzała, tym mocniej myślała o tym, że przecież powinni być razem, a nie mijać się na każdym kroku, ale jednocześnie nie chciała być jego wątpliwą nagrodą pocieszenia czy innym niedorobionym substytutem Barbie. Widziała, że cierpiał i wciąż myślał o swojej byłej narzeczonej i dlatego nawet przez myśl jej nie przeszło, żeby jakoś próbować go przekonać do powrotu. Chciała być jego pierwszym wyborem, proste. Chociaż z drugiej strony, jakby ich po alkoholu chuć poniosła, to nawet pojedyncze łóżka nie byłyby dla nich przeszkodą. - Przyzwyczajaj się, Willoughby, bo dzisiaj ja tu jestem kierownikiem melanżu - dumnie wypięła pierś do przodu i opróżniła kilka kolejnych szocików, jeden za drugim. - Dlaczego? Kiciusie są najlepsze, a ja mogłabym zostać Jasminą - zamyśliła się na chwilę, bo choć Alladyn nigdy nie był jej ulubioną bajką Disneya, to jednak brzmiało to dość przekonywująco. - Jasne, nie miałeś - przytaknęła mu dla świętego spokoju, ale i tak najlepiej wiedziała swoje. Nie wiedziała, czemu faceci tak lubią kluby ze striptizem, no jej to jakoś nie przekonywało, ale dla Benka to mogła dzisiaj i całą noc łazić umazana brokatem. - Benny... byłeś ze mną w kinie na Magic Mike'u. I na drugiej części też. Przyszedł twój czas zapłaty - odpowiedziała Fallon śmiertelnie poważnym tonem, bo wtedy był chyba jedynym facetem w kinie, otoczonym przez chmarę wzdychających kobiet, z jego własną dziewczyną włącznie. - Weź dwie! - krzyknęła za nim, kiedy zniknął przy barze, by przynieść im jeszcze więcej cudownej mikstury zapomnienia w malutkich kieliszkach.
W końcu oboje byli już narąbani jak Messerschmitt i o wspólnych siłach wytoczyli się z baru, aby dotrzeć do jednego z przybytków, oferujących pokazy tańca. Zataczając się ze śmiechu, bo to już był ten moment wieczoru, zajęli miejsca przu jednym ze stolików i zamówili więcej drinków. - Zapłacę ci za lap dance, ale za prywatny taniec to już nie, bo ja wiem co one tam robią! - pogroziła Beniowi palcem i oparła głowę na jego ramieniu. - Dobra, dawać cycki! - zawołała, bo jak zapłacili to jednak za coś, nie?
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Red 'n' black, and slimy green Now or never TEMAT MIESIĄCA - SIERPIEŃ temat miesiąca - październik BOGATE CV BAŚNIOPISARZ WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? WOMEN POWER I love my children PODRÓŻNIK WCIĄŻ CZEKAM NA LIST Z HOGWARTU JESTEM GRYFONEM DWIE LEWE RĘCE WIELBICIEL HERBATY Marzyciel Śpię z przytulanką I LOVE YOU, BABY! BABY BOOM! THANK YOU, NEXT! NOTHING BREAKS LIKE A HEART The Second Best FRIENDZONE Wpadka HAPPY BIRTHDAY! I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM DZIŚ SĄ TWOJE URODZINY SING A SONG sticks and stones hey hey, you you, I don't like your girlfriend toss a coin to your witcher Like a virgin Bo do tanga trzeba dwojga
mów mi/kontakt
.
a
Awatar użytkownika
cukiernik z własnym biznesem i przyszły ojciec, który w końcu powiedział swojej narzeczonej, że ma żonę. taka sytuacja!
32
184

Post

Benjamin wychodził z założenia, że lepiej nie ryzykować. Nie chciał potem niczego żałować, a na pewno czułby się okropnie, gdyby doszło teraz do czegoś między nim, a Fallon. Bo co jak Lowell wróci? Przecież to by było okropne, jakby musiał jej powiedzieć o zdradzie. Pewnie zwiałaby drugi raz, jakby usłyszała, że wylądował z Fallon w łóżku w czasie jej nieobecności. Więc tak, wolał do niczego takiego nie dopuścić. Czym bardziej, że mieli w planach upicie się, a wiadomo, że człowiek po dużej ilości alkoholu średnio myśli, także bezpieczniej było chociaż małą odległość między sobą w nocy zachować.
- Jak zawsze - rzucił rozbawiony, nie spuszczając z niej wzroku. Pewnie już nie raz i nie dwa była kierownikiem melanżu, więc Benji trochę się spodziewał, że czeka go gruba zabawa z Sheridan sterującą całą ich wycieczką. - Średnio pasuje do Alladyna. Prędzej... Flynn? - Zmarszczył lekko nos. Czy pasował na typa z Zaplątanych? Miał nadzieję, że tak, bo szczerze mówiąc nikt inny mu do głowy nie przychodził. Znaczy, pamiętał o Herculesie, Księciu z Kopciuszka i całej reszcie bohaterów, ale żaden mu nie pasował. - Nie miałem, serio. Myślałem bardziej o jakimś koncercie albo nie wiem, przejebaniu pieniędzy na jakieś inne dzikie szoł z tygrysami. - Bo to było Vegas, na pewno były tutaj występy ze zwierzętami albo magikami. Koncertów też na pewno było mnóstwo. - Nie żałuje, to były... interesujące filmy - powiedział, uśmiechając się lekko. Fabularnie nie powalały, ale przynajmniej było na kogo popatrzeć. I muzyka była dobra. Plus te wszystkie zachwycające się kobiety w kinie były przezabawne. - Dobra! - krzyknął do niej zanim zniknął w tłumie próbującym się dobić do baru. Po chwili wrócił z dwoma tacami i momentalnie zabrał się za picie. Jak się bawić, to się bawić, nie?
Zamówienie dodatkowych szotów było świetnym pomysłem, bo Benji przestał myśleć o Barbie. Zamiast tego skupił się całkowicie na Fallon i próbie nie wywalenia się po drodze do lokalu oferującego... cóż, cycki. Nie żeby strasznie chciał na nie patrzeć, ale skoro już Sheridan się zgodziła i chciała z nim pójść to czemu nie. - Widzisz, a ja nie wiem. A chciałbym się dowiedzieć - zażartował, kiedy już usiedli przy stoliku. Rozejrzał się też w końcu po lokalu. - Chyba bardziej chcesz je zobaczyć niż ja - parsknął rozbawiony, rozsiadając się wygodniej. I po chwili rzeczywiście przyszła do nich pani, która nie dość, że postawiła przed nimi drinki to jeszcze zaraz zaczęła tańczyć. Dobre dwa w jednym. - Wow - wymsknęło mu się, kiedy kobieta zaczęła się wyginać tuż przed nim.

Fallon Sheridan
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku My first and last BOGATE CV DOPIERO SIĘ ROZKRĘCAM BAŚNIOPISARZ That's a start WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? MAN UP! OLD TOWN ROAD MŁODY SCENARZYSTA LGBT+ ZARĘCZONY/A PALACZ WŁASNY BIZNES WIERZĘ W JEDI PSIARZ WIELBICIEL SŁODYCZY Wziąłem/wzięłam ślub w Vegas Nerd NA KAŻDĄ RĄCZKĘ NOTHING BREAKS LIKE A HEART TEAR IN YOUR HEART Wpadka I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM HOME SWEET HOME sticks and stones i only lie when i love you Bo do tanga trzeba dwojga
mów mi/kontakt
k.
a
Awatar użytkownika
unikająca zobowiązań podróżniczka, która przypadkiem hajtnęła się w Vegas ze swoim zaręczonym ex i zaliczyła z nim wpadkę, więc nie wie co z życiem zrobić
29
168

Post

A co jeśli nie wróci? Co jeśli jej wyjazd był jednoznacznym sygnałem, że wszystko między nimi skończone? Mógł czekać na nią jak deszcz na pustyni, ale to nie zmieniało faktu, że w trudnej chwili znowu miał obok siebie Fallon, która stawała na rzęsach, żeby poprawić mu humor, nawet jeśli jej własne serduszko trochę przy tym cierpiało. Absolutnie nie chciała z nim lądować teraz w łóżku, ani wracać do niego, ale mógłby sobie zdać sprawę, że chyba jednak kocha niewłaściwą kobietę, skoro ta właściwa wlewała właśnie w niego hektolitry alkoholu, nie?
- Chyba Kristoff, co najwyżej... To co, że trochę jest nietentego i że wad parę ma? Że mądry jest inaczej, że lubi rogaczy - absolutnie nie przejmując się tym, że są w miejscu publiczym, Fallon zaczęła śpiewać piosenkę z Krainy Lodu, wybierając oczywiście taki fragment, żeby się z nim podrażnić. Ale hej, zawsze mogła wybrać ten moment, że niby ma pchły! - A jeszcze przed chwilą mówiłeś, że tygrysy to byś sobie odpuścił - zauważyła, bo jeszcze przed chwilą jej plan mu się nie podobał, a teraz sam wpadł na to, skąd mogą wziąć tego tygrysa.
- To swoją kartę kredytową też masz, aż tak szkoda mi cię nie jest - żarty żartami, ale jednak Benny wciąż był miłością jej życia, także wysyłanie go z inną babą do prywatnego pokoiku to już trochę za dużo jak na jej nerwy. - Emmm... ja, mój drogi, to cycki mogę oglądać kiedy mi się żywnie podoba. W przeciwieństwie do ciebie - pokazała mu język i sugestywnie zerknęła w dół, bo przecież miała swoje własne. Co prawda, Benjamin też je widział i to tyle razy, że już pewnie zliczyć nie szło, ale przecież nie o to teraz chodziło. W każdym razie, Fallon zwykle słowa dotrzymywała, więc tak jak obiecała, zapłaciła jednej ze striptizerek za wykonanie lap dance dla Benjamina, a sama rozsiadła się wygodniej, obserwując to co się działo na kolanach jej byłego narzeczonego oraz na scenie. Wszystko po to, by dojść do jednego wniosku, którym postanowiła się podzielić z Willoughbym, jak tylko tancerka przestała rozsmarowywać brokat ze swojego biustu po jego twarzy i zajęła się kolejnymi gośćmi. - Totalnie zrobiłabym to lepiej - oświadczyła, dopijając swojego drinka do końca i zamawiając kolejnego, bo przecież zawsze mogł upić się jeszcze mocniej. - Nie wierzysz mi? Nie wierzysz mi. Świetnie, to ci jeszcze pokażę! - albo na twarzy Bena pojawiło się zwątpienie, albo Fallon je sobie uwidziała, ale tak czy siak potraktowała to jako wyzwanie. - Popilnuj mi drinka - poleciła mu, zostawiła torebkę na jego kolanach, a sama cóż... wdrapała się na scenę, rzucając w towarzysza jeszcze swoim żakiecikiem i zaczęła tańczyć. Trzeba było przyznać, że na początku szło jej całkiem nieźle, nawet całkiem seksownie pozbyła się swojej koszuli, ale później woda sodowa uderzyła jej do głowy i postanowiła spróbować bardziej skomplikowanych figur na rurze, co w połączeniu z szumiącym jej organizmie alkoholem sprawiło, że w końcu straciła równowagę i wywaliła się prosto w Benkowe ramiona. - Trochę za dużo szotów - skwitowała, zanosząc się śmiechem.

benjamin willoughby
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Red 'n' black, and slimy green Now or never TEMAT MIESIĄCA - SIERPIEŃ temat miesiąca - październik BOGATE CV BAŚNIOPISARZ WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? WOMEN POWER I love my children PODRÓŻNIK WCIĄŻ CZEKAM NA LIST Z HOGWARTU JESTEM GRYFONEM DWIE LEWE RĘCE WIELBICIEL HERBATY Marzyciel Śpię z przytulanką I LOVE YOU, BABY! BABY BOOM! THANK YOU, NEXT! NOTHING BREAKS LIKE A HEART The Second Best FRIENDZONE Wpadka HAPPY BIRTHDAY! I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM DZIŚ SĄ TWOJE URODZINY SING A SONG sticks and stones hey hey, you you, I don't like your girlfriend toss a coin to your witcher Like a virgin Bo do tanga trzeba dwojga
mów mi/kontakt
.
a
Awatar użytkownika
cukiernik z własnym biznesem i przyszły ojciec, który w końcu powiedział swojej narzeczonej, że ma żonę. taka sytuacja!
32
184

Post

Benjamin był umiarkowanym optymistą. W swojej aktualnej sytuacji brał pod uwagę wyłącznie dwie opcje - Barbie wróci albo już nigdy więcej jej nie zobaczy. Nie chciał nawet myśleć, że coś mogło się jej stać. A, że znał ją całkiem nieźle (przynajmniej tak mu się wydawało) to pierwsza opcja wydawała mu się bardziej prawdopodobna. Jak nic Lowell spanikowała, zebrała manatki i wyjechała, żeby sobie wszystko przemyśleć. Tylko... cóż, mogła mu zostawić jakąś wiadomość, nie? Albo odpisać chociaż na jeden z jego smsów. Albo odebrać telefon. Nawet jeśli zdecydowała się na opcję drugą, to i tak wolałby o tym wiedzieć. A tak to zdecydował się, koniec końców, optymistycznie podejść do całej sprawy i liczyć, że jego narzeczona wróci. Pokłócą się, pewnie trochę na nią nakrzyczy, czekają ich ciche dni, ale po tym wszystkim będzie jak dawniej. Ah, co za marzenia! I tak, doceniał pomoc Fallon. Bez niej pewnie wciąż siedziałby w domu pod kocem, pijąc whisky, a tak to chociaż się ruszył i na moment zapomniał o wyjeździe Lowell.
Spojrzał na nią spode łba, kiedy porównała go do Kristoffa. Nie żeby go nie lubił, ale zdecydowanie wolałby być Flynnem. - To robiłoby z ciebie Annę - stwierdził, uśmiechając się lekko. Nie wiedział kim w takim przypadku byłaby Lowell, ale mniejsza. W końcu i tak jej nie było razem z nimi, prawda. - Co innego mieć tygrysa w pokoju, a co innego iść popatrzeć na jakieś szoł z tygrysami. - Chociaż po obejrzeniu Króla Tygrysów trochę nie wiedział czy to dobry pomysł jednak. Bo te zwierzęta cierpiały, tak? A on nie chciał się przyczyniać do ich wyzysku broń Boże! No, także chyba striptiz był lepszy. Z naciskiem na to chyba.
- Nie no co ty, nie zostawię cię - powiedział, posyłając jej uśmiech. To byłoby okropne, jakby polazł na prywatny taniec i zostawiłby ją samą. Poza tym tylko sobie żartował okej, nie potrzebował aż tak bliskiego spotkania z ledwo ubraną nieznaną panią. - Wiesz, że twoje cycki to też już widziałem kilka razy, nie - parsknął rozbawiony, zerkając na jej biust. A potem przyszła pani i zaczął się pokaz. Benji trochę nie wiedział, co ma robić, kiedy tancerka władowała się wprost na jego kolana, a potem zaczęła mu jeździć cyckami po twarzy. Jakby nie było to najgorsze, co go spotkało, ale zdecydowanie nie było to też super przyjemne, biorąc pod uwagę fakt, że cały czas myślał o siedzącej i przyglądającej się temu wszystkiemu Fallon. Ciężko się cieszyć z takiego lap dance, kiedy twoja miłość życia siedzi obok, okej? - Wierzę ci na słowo. - Chociaż nie wierzył i pewnie było to po nim widać, skoro zaraz Sheridan się podniosła, żeby mu zaprezentować swoje umiejętności. Wychylił swojego drinka, kiedy tak się jej przyglądał. I cały czas się uśmiechał, oczywiście, chociaż Falls trochę brakowało do ruchów pani sprzed chwili. Ale tylko trochę! - Mam ci zapłacić za występ? - zażartował jeszcze przed jej upadkiem. Ups! Mógł się tego spodziewać. Takie wygibasy na rurze po tylu szotach to nie był dobry pomysł. Nawet chciał wstać i ją złapać, ale na szczęście i tak wylądowała na jego kolanach. Dobrze. Nie chciałby z nią jechać teraz do szpitala i wyjaśniać, że spadła z rury w klubie ze striptizem. - Zdecydowanie za dużo szotów - przyznał, śmiejąc się. A to, że jej nie zgonił, a nawet ją objął to już inna sprawa, dobrze. Po prostu tak już z automatu miał. Zresztą, to nie było nic złego, prawda? - Dobra, to co? Jeszcze po drinku i zbieramy się do innego klubu - zaproponował, po czym zamówił sobie i jej po drineczku. - W ogóle przyznaję, że masz dryg do tańca na rurze - zażartował po chwili. - Może chcesz na urodziny lekcje jakieś, żeby to jeszcze udoskonalić? - Ale z niego śmieszek się zrobił po tych szotach.

Fallon Sheridan
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku My first and last BOGATE CV DOPIERO SIĘ ROZKRĘCAM BAŚNIOPISARZ That's a start WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? MAN UP! OLD TOWN ROAD MŁODY SCENARZYSTA LGBT+ ZARĘCZONY/A PALACZ WŁASNY BIZNES WIERZĘ W JEDI PSIARZ WIELBICIEL SŁODYCZY Wziąłem/wzięłam ślub w Vegas Nerd NA KAŻDĄ RĄCZKĘ NOTHING BREAKS LIKE A HEART TEAR IN YOUR HEART Wpadka I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM HOME SWEET HOME sticks and stones i only lie when i love you Bo do tanga trzeba dwojga
mów mi/kontakt
k.
a
Awatar użytkownika
unikająca zobowiązań podróżniczka, która przypadkiem hajtnęła się w Vegas ze swoim zaręczonym ex i zaliczyła z nim wpadkę, więc nie wie co z życiem zrobić
29
168

Post

Dla Fallon to wszystko było jasne - miała rację. Nie była z tego powodu szczególnie szczęśliwa, zwłaszcza, że wiązało się to z cierpieniem młodego Willoughby'ego, ale mimo wszystko wiedziała, że Trixie nie jest kobietą dla niego. I to właśnie udowodniła, pokazując całkowity brak szacunku jakim była jej ucieczka. Wystarczyło zostawić liścik, wysłac sms, jakkolwiek wyjaśnić mu co się dzieje... ale nie. Dla Lowell najważniejsza była ona sama i nawet, jeśli jeszcze jakiś czas temu gotowa była im dać swoje błogosławieństwo, to teraz co najwyżej mogła ją ogolić na łyso.
Oczywiście, że wolałby być Flynnem, bo jednak sprytny złodziejaszek jest zawsze ciekawszy od poczciwego... lodziarza? Którego jedynym przyjacielem jest renifer. Ale jak wiadomo, nie można mieć w życiu wszystkiego. - Ulepimy dziś bałwana? No chodź zrobimy to! - niestrudzona kontynuowała swoje śpiewanie, ekspresyjnie machając przy tym rękami i już zapewne patrzyli na nich wszyscy w barze. Ale Fallon absolutnie to nie przeszkadzało, bo świetnie się bawiła, śmiała się w najlepsze i absolutnie nie przeszkadzało jej bycie w centrum uwagi. - Chociaż jest z tym jeden problem, oni chyba się mieli hajtać - zauważyła po chwili, bo choć w gruncie rzeczy niewiele brakowało, aby była teraz Fallon Willoughby, to jednak postanowili z tym zaczekać i mieli za swoje. A Trixie byłaby w tym przypadku totalnie Elsą, w końcu wszystko zaczęło się od tego, że zwiała z Arendelle, prawda? No i na końcu zostawała sama, a tego jej Sheridan teraz trochę życzyła za takie traktowanie Benia. Ewentualnie mogło być też tak, że Ben zostałby Anną, Fallon Kristoffem, a Lowell Hansem. - Tomayto, tomahto - wzruszyła tylko ramionami, bo w końcu co to za różnica?
- Yhm, jasne - mruknęła tylko i na chwilę jej się humor popsuł, bo sobie zdała sprawę, że Benny ją właśnie zostawiał, tylko niekoniecznie po to, żeby iść do prywatnego pokoiku z panią striptizerką, a tak ogólnie. Nawet bezwiednie sięgnęła dłonią w stronę swojej szyi, tylko po to, żeby sobie przypomnieć, ze od jakiegoś czasu już nie ma na niej pierścionka. - Czas przeszły, nie? Teraz je możesz widzieć tylko w swojej wyobraźni, a to i tak już niedługo, bo zaraz je zastąpią... te wszystkie tutaj - machnęła ręką, bo jednak gdzie się nie rozejrzała, tam widać było jakieś cycki.
- A będziesz miał czym? - zapytała przewrotnie, jeszcze zanim się przewróciła. Niech mu już będzie, że ten występ dostał w gratisie i w ramach pocieszania go, bo przecież Fallon się teraz nie przyzna, że ma jakieś niespełnione ambicje zostania tancerką egzotyczną. - To zamówmy ich jeszcze więcej - zachichotała, jakoś też wcale nie garnąc się do tego, by z jego kolan zejść. A że Ben też jej nie zrzucał, to tak sobie na nich siedziała. - Tamten pan chyba może mieć na ten temat inne zdanie - powiedziała przerażona, gdy zauważyła, że jeden z ochroniarzy zmierza w ich kierunku. Nie precyzowała już czy chodziło jej o drinka czy umiejętności tańca, bo przeczuwała, że mogą w mało delikatny sposób zostać z klubu wyprowadzeni. Całe szczęście, pan ochroniarz postanowił ich tylko bardzo groźnym tonem opieprzyć i kazał Fallon trzymać się z dala od sceny, a Beniowi pilnować swojej dziewczyny, po czym zostawił ich samych sobie i poszedł. - Chyba te lekcje to nie taki zły pomysł, skoro pan ci kazał mieć mnie na oku - powiedziała mu na uszko i wybuchnęła śmiechem. - Myślisz, że jak mu pokażę cycki to mi pozwoli znowu tam wejść? - zapytała, marszcząc nosek, bo nie chciała, żeby musieli zmienić lokal tylko dlatego, że postanowiła dzisiaj zostać gwiazdą estrady.

benjamin willoughby
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Red 'n' black, and slimy green Now or never TEMAT MIESIĄCA - SIERPIEŃ temat miesiąca - październik BOGATE CV BAŚNIOPISARZ WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? WOMEN POWER I love my children PODRÓŻNIK WCIĄŻ CZEKAM NA LIST Z HOGWARTU JESTEM GRYFONEM DWIE LEWE RĘCE WIELBICIEL HERBATY Marzyciel Śpię z przytulanką I LOVE YOU, BABY! BABY BOOM! THANK YOU, NEXT! NOTHING BREAKS LIKE A HEART The Second Best FRIENDZONE Wpadka HAPPY BIRTHDAY! I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM DZIŚ SĄ TWOJE URODZINY SING A SONG sticks and stones hey hey, you you, I don't like your girlfriend toss a coin to your witcher Like a virgin Bo do tanga trzeba dwojga
mów mi/kontakt
.
a
Awatar użytkownika
cukiernik z własnym biznesem i przyszły ojciec, który w końcu powiedział swojej narzeczonej, że ma żonę. taka sytuacja!
32
184

Post

Szczerze mówiąc wizja golenia Trixie na łyso przez Fallon aktualnie nie wydawała się Benjaminowi aż taka zła. Pewnie dlatego, że był zły na Lowell. Jasne, kochał ją i na nią czekał, ale jednocześnie wiedział, że gdy tylko wróci (o ile wróci) to nie obejdzie się bez poważnej rozmowy łamane na kłótni. Normalnie unikał takich konfrontacji, ale mus to mus, nie? A to, że Trixie zwiała bez słowa zdecydowanie musieli sobie wyjaśnić.
Poczciwy lodziarz nie był najgorszym wyborem. Przynajmniej miał łosia i nie był totalnym gnojem, a to były dwa duże plusy. Chociaż, wiadomo, Flynn miał fajniejszego konia i był czarujący, ale trudno się mówi. Już lepszy Kristoff od Hansa. - Nigdy więcej z tobą nigdzie nie pojadę - zażartował, kiedy tak śpiewała. W barze. I to nie karaoke. Nie żeby mu to strasznie przeszkadzało, w końcu po tylu latach znajomości na pewno zdążył się już przyzwyczaić do jej dziwnych pomysłów. Zresztą, to nie tak, że wyła tutaj, nie? Na szczęście miała ładny głos, także też aż takiego wstydu nie było. - My też. Wszystko się zgadza - stwierdził, wzruszając lekko ramionami. Mniejsza, że Kristoff z Anną koniec końców się ohajtali, mniejsza. To był szczegół. Za to na jej kolejne słowa tylko westchnął. Nie miał teraz ani siły, ani ochoty z nią dyskutować o różnicy między oglądaniem tygrysa, a posiadaniem tygrysa.
Nie planował jej zostawiać nawet po ślubie z Trixie. Była dla niego ważna i miał nadzieję, że mimo wszystko uda im się utrzymać kontakt. Jako przyjaciele, oczywiście, nic więcej. - Wątpię. Za dużo razy je widziałem, żeby mi tak nagle wyparowały z głowy - stwierdził rozbawiony. Bo jednak znali się już tyle lat, że trochę sobie nie wyobrażał, żeby o niej zapomnieć. W końcu pamiętał nawet jakich głupich perfum używała, jak poszli na pierwszą, poważną randkę. I jakie ciastka lubiła najbardziej. I filmy. Jakiej muzyki słuchała. Niby już od dłuższego czasu większość z tych informacji była mu średnio przydatna, a mimo to dalej pamiętał to wszystko. No, także jej piersi pewnie też nie zapomni, nawet jak mu zaraz kilka innych pań pomacha swoimi.
- Przyjmujesz płatność kartą? - zapytał, szczerząc się. Miał pewnie jakąś gotówkę, ale na szczęście nie przyszło mu do głowy, żeby jej naprawdę wsunąć kilka banknotów do koszulki czy spodni. Wtedy pewnie we dwójkę by się wywalili i to przez to, że dostałby od niej w łeb. - Nie wiem czy to dobry pomysł - rzucił, dalej ją trzymając na kolanach. - Zresztą, jebać. Jesteśmy w Vegas. Trzeba skorzystać. - Po tych słowach uniósł jedną z rąk, żeby zwrócić uwagę jednej z dziewczyn i ją poprosić o przyniesienie szotów. - No, nie wygląda na zadowolonego - przyznał, zerkając na ochroniarza. Nie był jednak przerażony, bo co niby takiego zrobili? To nie tak, że tutaj coś strasznie złego się przed chwilą wydarzyło. Wysłuchał więc ochroniarza, a po reprymendzie obiecał mu, że będzie już pilnował swojej dziewczyny. - Dobra, to jak wrócimy do Hope to ci wykupię jakiś pakiet pole dancing na siłowni - obiecał, uśmiechając się. - Falls, rozejrzyj się. On ma tutaj mnóstwo innych cycków i twoje raczej magicznie na niego nie podziałają - odpowiedział rozbawiony, zerkając na wciąż przyglądającego się im ochroniarza. - Dobra, dawaj. Wypijemy jeszcze te shoty i chyba pora się zbierać - rzucił po dłuższej chwili, kiedy zauważył, że zbliża się do nich dziewczyna z tacą wypełnioną kieliszkami. Wyszczerzył się momentalnie i w końcu delikatnie zsunął Fallon ze swoich kolan na kanapę. Musiał się w końcu lekko podnieść, żeby sięgnąć po portfel i wyciągnąć z niego pieniądze za shoty. - Jutro będziemy zdychać. - I po takich pięknych słowach zabrał się za wypijanie zawartości kieliszków.

Fallon Sheridan
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku My first and last BOGATE CV DOPIERO SIĘ ROZKRĘCAM BAŚNIOPISARZ That's a start WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? MAN UP! OLD TOWN ROAD MŁODY SCENARZYSTA LGBT+ ZARĘCZONY/A PALACZ WŁASNY BIZNES WIERZĘ W JEDI PSIARZ WIELBICIEL SŁODYCZY Wziąłem/wzięłam ślub w Vegas Nerd NA KAŻDĄ RĄCZKĘ NOTHING BREAKS LIKE A HEART TEAR IN YOUR HEART Wpadka I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM HOME SWEET HOME sticks and stones i only lie when i love you Bo do tanga trzeba dwojga
mów mi/kontakt
k.
a
Awatar użytkownika
unikająca zobowiązań podróżniczka, która przypadkiem hajtnęła się w Vegas ze swoim zaręczonym ex i zaliczyła z nim wpadkę, więc nie wie co z życiem zrobić
29
168

Post

- Pojedziesz bo mnie kochasz - wypaliła, zanim zdążyła pomyśleć co tak właściwie mówi. Jak już sobie to uświadomiła, to jej oczy zrobiły się wielkie jak piłeczki ping pongowe, a ona zaczęła szybko położyła obie dłonie na ustach, zastanawiając się jak ma to teraz odkręcić. - Jak siostrę mnie kochasz się znaczy. Jak siostrę! - oboje doskonale wiedzieli, że to chyba najgorsze porównanie, na jakie mogła teraz wpaść. Nigdy nie byli dla siebie jak rodzeństwo i z całą pewnością nigdy nie będą, niezależnie od tego jak bardzo Benjamin wypierał się teraz swoich uczuć do Fallon. Dlatego też bardzo chętnie zmieniła temat na Krainę Lodu, w końcu przyjechała tu podnieść go na duchu, a nie zdołować jeszcze mocniej. - Nieprawda, nie ma pierścionka, więc się nie liczy - pokazała mu nawet swoją rączkę, żeby zobaczył, że nie było już na niej błyskotki, którą podarował jej lata temu. Głównie dlatego, że niedawno postanowiła rzucić nią w Benjamina.
Cóż, mógł łudzić się do woli, że po ślubie z Trixie uda im się przejść na stopę przyjacielską, ale Fallon doskonale wiedziała, że to im się nigdy nie odda. Póki nie padnie sakramentalne tak, pewnie jeszcze będzie miała trochę siły aby walczyć o niego, jednak jeśli zdecyduje się na małżeństwo, to Sheridan zniknie z jego życia już na zawsze. - No wiesz, przyszliśmy tu po to, żeby ci inne cycki wypadły z głowy, a moje widziałeś wcześniej, to już pewnie nawet nie pamiętasz - zmarszczyła nosek, dochodząc do wniosku, że chyba jednak wcale jej się to nie podobało. Ona wciąż znała Benjamina na wylot, momentami chyba nawet lepiej, niż on samego siebie. Wiedziała kiedy podać mu chusteczkę, bo zaraz kichnie, ile cukru dosypać do herbaty mówiąc, że niesłodzona i jak nakłonić go do zmiany tematu, niezależnie od sytuacji. Ale co w tym dziwnego? Był jej pierwszą i jedyną do tej pory tak wielką miłością, nie potrafiłaby zastąpić go ot tak. Jak widać, nie działało to w dwie strony.
- Popsuł mi się terminal, ale z pewnością wymyślisz inny sposób, żeby spłacić swój dług - mrugnęła do niego porozumiewawczo. Ale potem musiała wszystko zawalić i jeszcze podpaść ochroniarzowi, więc wróćmy już do tematu. - Em, a skąd wiesz, że moje nie podziałają? Może są takie super i mają magiczną moc? A poza tym, te cycki tutaj to widuje przez cały czas, moich za to jeszcze nie widział - nie, żeby Fallon jakoś szczególnie chciała pokazywać biust podstarzałemu ochroniarzowi, ale Benjamin mocno jej wjechał na ambicję swoim brakiem wiary i teraz uparła się, żeby mu udowodnić w jak wielkim błędzie się znajdował. - No dobrze, niech ci będzie. Ale wiedz, że właśnie stanąłeś między mną i moją świetlaną karierą na rurze, więc musisz mi to jakoś wynagrodzić - spryciula wyszczerzyła do niego wszystkie swoje bielutkie ząbki w szerokim uśmiechu. Jeśli mogła coś na tym ugrać, to grzechem byłoby nie spróbować. - Taki właśnie jest plan, Willoughby! - klasnęła w dłonie, opróżniając również swoje kieliszki.
Gdy oboje byli już bardziej niż nieprzyzwoicie pijani, w końcu opuścili klub ze striptizem, oczywiście podtrzymując się nawzajem, bo żadne z nich nie było już w stanie iść o własnych nogach. I kiedy tak przemierzali uliczki Las Vegas, zastanawiając się dokąd iść teraz, Fallon nagle zamarła w miejscu i pokazała Beniowi palcem na bardzo ważną sprawę. - Ty, patrz! Elvis żyje!

benjamin willoughby
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Red 'n' black, and slimy green Now or never TEMAT MIESIĄCA - SIERPIEŃ temat miesiąca - październik BOGATE CV BAŚNIOPISARZ WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? WOMEN POWER I love my children PODRÓŻNIK WCIĄŻ CZEKAM NA LIST Z HOGWARTU JESTEM GRYFONEM DWIE LEWE RĘCE WIELBICIEL HERBATY Marzyciel Śpię z przytulanką I LOVE YOU, BABY! BABY BOOM! THANK YOU, NEXT! NOTHING BREAKS LIKE A HEART The Second Best FRIENDZONE Wpadka HAPPY BIRTHDAY! I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM DZIŚ SĄ TWOJE URODZINY SING A SONG sticks and stones hey hey, you you, I don't like your girlfriend toss a coin to your witcher Like a virgin Bo do tanga trzeba dwojga
mów mi/kontakt
.
a
Awatar użytkownika
cukiernik z własnym biznesem i przyszły ojciec, który w końcu powiedział swojej narzeczonej, że ma żonę. taka sytuacja!
32
184

Post

Oh. Takich słów się nie spodziewał. Aż otworzył usta, żeby coś powiedzieć, ale - niestety - nie udało mu się wydusić z siebie ani słowa, więc zaraz się zamknął. Próba uratowania sytuacji przez blondynkę nie pomogła ani trochę. Skrzywił się, słysząc o tym siostrzanym kochaniu. Mimowolnie w jego głowie pojawili się Jaime i Cersei, a to nie było dobre skojarzenie. Wolał już jednak chyba myśleć o postaciach z Gry o Tron niż o swoich uczuciach do Fallon. Bo czy się myliła? Przecież wiedział, że darzy ją jakimś uczuciem, którego nie chciał nazywać miłością. Problem był tylko taki, że podobnymi uczuciami darzył również Trixie, także tak, zdecydowanie nie chciał się nad tym wszystkim zastanawiać. To było zbyt skomplikowane. Szkoda, że jego życie nie było jak z Królowych Życia, bo wtedy po prostu żyłby sobie i z Falls, i z Lowell zupełnie jak Gniewko z tymi dwoma swoimi żonami.
- Bo rzuciłaś mi nim w twarz - przypomniał jej. Wolał już rozmawiać z nią o ostatniej awanturze niż swoich uczuciach, tak szczerze mówiąc. - Ale mam go. Ze sobą nawet. Może ci go oddam, jak będziesz grzeczna - dodał jeszcze, szczerząc się. Humor mu się trochę poprawił, jak tylko zmienili temat. Kolejne szoty też mocno w tym pomogły. Nie wspominając już o przeniesieniu się do klubu ze striptizem. Niby tego nie chciał, ale widok tylu ładnych dziewczyn podniósł go trochę na duchu. - Falls, byliśmy razem tyle lat, że wiesz, ciężko zapomnieć. O innych rzeczach też - powiedział, uśmiechając się lekko. I to nie tak, że ją zastąpił, okej. Po prostu ruszył dalej ze swoim życiem. Trixie nie była żadną Fallon 2.0. Ich relacja była zupełnie inna i działała na totalnie innych zasadach. Pewnie dlatego było mu tak ciężko zdecydować się, co do swoich uczuć. To nie tak, że musiał wybierać między dwoma takimi samymi osobami. Sheridan była jego pierwszą miłością, a Lowell... cóż, Lowell mu pomogła, kiedy sięgnął dna. Początkowo nie darzył jej aż tak silnymi uczuciami, jak Falls, ale z czasem się w niej najzwyczajniej w świecie zakochał. I teraz już rozumiał te wszystkie komedie romantyczne w których bohater albo bohaterka musieli wybrać między jedną albo drugą osobą. Podziwiał ich niesamowicie, bo jemu to wybieranie średnio wychodziło.
Parsknął śmiechem, słysząc jej słowa. - Sory, ale nie masz magicznych cycków. - A szkoda, bo sam chętnie by takie zobaczył. - I cycki jednak nie różnią się za bardzo. Znaczy, no, nie aż tak bardzo - dodał zaraz. Ekspert od cycków się znalazł! Mniejsza, że z kilka par w swoim życiu widział, mniejsza. - Wynagrodzę ci to alkoholem, okej? I tymi lekcjami pole dancing w Hope - obiecał, posyłając jej uśmiech. A potem już zajęli się piciem. Benji wiedział, że nie powinien już w siebie wlewać niż z procentami, ale wyszło jak wyszło. Biedaczek ledwo wyszedł z tego klubu, ale hej, grunt, że koniec końców mu się udało podnieść i nawet w całkiem prostej linii szedł! No, takiej tylko trochę zygzakowatej. I z pomocą Fallon, oczywiście, ale to taki szczegół tylko. Czym bardziej, że on też blondynkę podtrzymywał.
- Co? - Zmarszczył lekko nos, podążając wzrokiem w kierunku, który wskazywała blondynka. - O cholera, to rzeczywiście Elvis! - Boże, naprawdę już taki pijany był, że widział zmarłych muzyków? To go trochę zaniepokoiło, ale tylko na moment, bo zaraz wrócił do zachwycania się żyjącym Presleyem. - Chodź, musimy z nim pogadać - rzucił, ciągnąc za sobą Falls do tego zmartwychwstałego artysty. - Witam, witam! To tutaj się pan tyle lat ukrywał przed światem? - zaczął już z daleka gadać do tego biednego przebranego za Elvisa człowieka. - Chyba, że... - Chwila zastanowienia. - Ty, Falls. On tylko udaje! - I to odkrycie było dla niego takie zabawne, że nawet zaczął się śmiać. Okej, zdecydowanie za dużo wypił.

Fallon Sheridan
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku My first and last BOGATE CV DOPIERO SIĘ ROZKRĘCAM BAŚNIOPISARZ That's a start WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? MAN UP! OLD TOWN ROAD MŁODY SCENARZYSTA LGBT+ ZARĘCZONY/A PALACZ WŁASNY BIZNES WIERZĘ W JEDI PSIARZ WIELBICIEL SŁODYCZY Wziąłem/wzięłam ślub w Vegas Nerd NA KAŻDĄ RĄCZKĘ NOTHING BREAKS LIKE A HEART TEAR IN YOUR HEART Wpadka I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM HOME SWEET HOME sticks and stones i only lie when i love you Bo do tanga trzeba dwojga
mów mi/kontakt
k.
a
Awatar użytkownika
unikająca zobowiązań podróżniczka, która przypadkiem hajtnęła się w Vegas ze swoim zaręczonym ex i zaliczyła z nim wpadkę, więc nie wie co z życiem zrobić
29
168

Post

To że nie chciał nazywać tego miłością, to nie znaczyło, że miłością to nie było. Mógł się wypierać do woli i zapierać przed tym rękami i nogami, ale to wszystko i tak wróciłoby do niego ze zdwojoną siłą. To dlatego zawsze do siebie wracali - Fallon zwykle wystarczyło jednego spojrzenie na niego i już wracały te wszystkie cudowne chwile, które razem spędzili. Przy nikim nie czuła się tak jak przy nim, bo jednak był jej bratnią duszą, a tego nie dało się podrobić. Z tego właśnie powodu, choć wcale nie kwestionowała jego uczuć do Trixie, to jednak wiedziała, że to nigdy nie będzie to samo, co łączyło i łączy dalej ich.
- Zasłużyłeś sobie - wzruszyła ramionami. I zapewne tu mógłby się temat skończyć, gdyby Benjamin nie postanowił go kontynuować. To dość zabawne, bo kiedy jemu humor zaczął się poprawiać, a na ustach pojawił się szeroki uśmiech, u Fallon zachodziła dokładna tego odwrotność. - Nie ma takiej potrzeby - ucięła i czując, że zbiera jej się na płacz, a długo pewnie tu z Bennym w cyckolandii nie wytrzyma, poderwała się ze swojego krzesła. - Muszę do łazienki - rzuciła tylko i, jeszcze jakoś powstrzymując łzy, wepchnęła jednej ze striptizerek banknot w rękę i pokazała palcem na Willoughby'ego, bo już mu brokat zszedł z twarzy i wypadałoby go uzupełnić tym, który znajdował się na biuście tej pani. Sheridan zamknęła się zaś w kiblu, rozpłakała się nieco, ale szybko udało jej się pohamować emocje, więc przemyła buzię zimną wodą i wróciła do swojego byłego, łapiąc po drodze jeszcze jednego drinka, bo chyba wciąż była na to wszystko zbyt mało pijana.
- Śmiem w to powątpiewać, ale to nie temat na dziś - wywróciła oczętami, bo Benio sam się prosił o kłótnię, a ona przyjechała go tu wesprzeć, a nie rozdrapywać jeszcze świeże rany. Nie zaciągnęła go tu, żeby go odzyskać, a powrót do Hope Valley z obrączką na palcu też nie był w jej planach, ok? - Taaak? A ty wcale nie masz magicznego... - zawiesiła się na chwilę, bo chyba wszyscy wiemy co chciała powiedzieć, ale nie mogła, więc musiała się zastanowić jak z tego wybrnąć. - Nosa. Magicznego nosa. Nie rośnie ci jak kłamiesz, ale ja i tak wiem kiedy kłamiesz, Benjaminie Willoughby bo wtedy ci się nozdrza rozszerzają, o - aż poczuła dumę z samej siebie, że tak to ładnie wszystko na poczekaniu wymyśliła.
Fallon absolutnie nie miała nic przeciwko pogadaniu chwilę z Elvisem, wręcz przeciwnie - jak tylko Willoughby pociągnął ją w jego stronę, to zaraz rzuciła mu się na szyję i uściskała go podekscytowana. To znaczy, Elvisa, nie Benjamina. - Omg, panie Elvisie! Ja jestem pana największą fanką! Maybe I didn't treat you quite as good as I should have - pisnęła i zaczęła śpewać, udając przy tym Presleya. - A co pan tu robi? - zapytała jeszcze, tylko po to, żeby się dowiedzieć, że ślubów udziela takim zakochanym ptaszkom jak oni. - A to nie. Ja wiem, że jestem super podobna do Jennifer Aniston, ale Ross i Rachel to dobrze na tym nie wyszli... znaczy dobrze by wyszli jakby się po drodze nie rozwodzili - wyznała Elvisowi na uszko, ale że była pijana to pewnie gadała już tak głośno, że słyszeli ją w całym Vegas. Natomiast Benny musiał totalnie zniszczyć jej magiczny moment w Elvisowych ramionach, sugerując, że pewnie nie jest prawdziwy. - Ale jak to udaje?! Ja w to nie wierzę, zaraz sprawdzimy. Niech nam pan zaśmiewa You were always on my mind to zaraz sprawdzimy! - wpadła na genialny pomysł. I to nie tak, że nie znała innych piosenek Presleya, ale ta zdecydowanie najbardziej pasowała do niej i do Benka. Tak na dobrą sprawę to aż za dobrze, bo idealnie opisywała ich aktualną sytuację.
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Red 'n' black, and slimy green Now or never TEMAT MIESIĄCA - SIERPIEŃ temat miesiąca - październik BOGATE CV BAŚNIOPISARZ WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? WOMEN POWER I love my children PODRÓŻNIK WCIĄŻ CZEKAM NA LIST Z HOGWARTU JESTEM GRYFONEM DWIE LEWE RĘCE WIELBICIEL HERBATY Marzyciel Śpię z przytulanką I LOVE YOU, BABY! BABY BOOM! THANK YOU, NEXT! NOTHING BREAKS LIKE A HEART The Second Best FRIENDZONE Wpadka HAPPY BIRTHDAY! I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM DZIŚ SĄ TWOJE URODZINY SING A SONG sticks and stones hey hey, you you, I don't like your girlfriend toss a coin to your witcher Like a virgin Bo do tanga trzeba dwojga
mów mi/kontakt
.
Zablokowany