Karty postaciRelacjeMessengerKalendarzeInstagram
a
Awatar użytkownika
Życie jest super, bo Woody powiedział że nadal ją kocha i próbują od nowa. Dodatkowo pisze piosenki i próbuje być barmanką z popsutym kolanem.
26
168

Post

-05-

Ferby była trochę zaskoczona tym ile radości sprawia jej nowa praca. Miała kilka miłych wspomnień z okresu, kiedy na studiach stała za barem, jednak nie spodziewała się, że teraz też będzie miała podobne uczucia. W końcu to nie coś do czego zawodowo dążyła. Ba, kariera w muzyce a robienie drinków nie miało zbyt wielu elementów wspólnych. Idealnie natomiast odciągało uwagę od tego bałaganu, inaczej nazywanego jej życiem. Mogła zupełnie zapomnieć o wszystkim co siedziała jej w głowie. Nie tylko, dlatego że zawsze miała co robić, ale jak się okazało ludzie mają gorsze problemy i czasem wolą porozmawiać z miłą barmanką niż z terapeutą. Skupianie się na tym co dzieje się u innych, chociaż na chwilę pomagało jej zapomnieć o tym czemu ona musiała stawić czoło. Drugą ucieczką był alkohol. Ta metoda sprawdzała się fenomenalnie po pracy. Co prawda nie zdarzyło jej się jeszcze upić samej, więc chyba nie było tak źle, ale ostatnie czasy była bliska. Szczególnie po spotkaniu z TImmym. Kiedy stała się tak niezdecydowana pozwalając tym samym by jej życie tak się skomplikowało? To zdecydowanie coś przez co można pic każdego dnia. Dzisiaj miała taki plan, tylko brakowało jej towarzystwa. Opierając się plecami blat obserwowała ludzi siedzących po drugiej stronie baru szukając kogoś na tyle trzeźwego, żeby dołączyć do zabawy. Rzadko dawała "wyciągnąć się na drinka po pracy" albo "dołączała do niego i jego znajomych" , ale dzisiaj była trochę zdesperowana towarzysko. Jej znajomi nie mięli czasu lub chęci, więc w takich czasach trzeba sobie jakoś radzić. Zagadała do większej grupy ludzi, która siedziała przy stoliku niedaleko baru. Taki byli najłatwiejszym łupem - ktoś z grupy na pewno był singlem i liczył na towarzystwo pięknej barmanki albo po prostu na zniżki. Jasne, lepiej byłoby znaleźć kogo kto stanowiłby lepsze towarzystwo, ale Ferbs chciała się tylko napić i dobrze bawić. Wróciła za bar z pustymi szklankami, które chciała umyć, jednak dostrzegła nową twarz. Podeszła do mężczyzny, który zdecydowanie wyglądał jakby nie był stąd. Właśnie dlatego nie mogła odmówić sobie pogawędki z nim - Witam mojego ostatniego klienta dzisiejszego wieczora - przywitała go z uśmiechem - Co podać? - zapytała opierając się dłońmi na skraju blatu.

fitzpatrick o'corrigan
SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Fingers like snakes and spiders in my hair Aren't you scared? HAVING FUN - za udział w evencie CoH! Leczę lęk wysokości na diabelskim młynie Jestem wystarczająco duży/a, by oglądać pokaz burleski temat miesiąca - październik BOGATE CV I AM MACHINE, I NEVER SLEEP BAŚNIOPISARZ Speedy Gonzales WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? WOMEN POWER I love my children MŁODY SCENARZYSTA KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK Z Archiwum X I killed Laura Palmer 50 twarzy wizerunku TUBYLEC zmarzluch Znam na pamięć piosenki Disneya Zaczynam dzień zimnym prysznicem Lubię aktywne zwiedzanie Ususzę nawet kaktusa Człowiek orkiestra biegam WIELBICIEL HERBATY LGBT+ PIJAM WINKO WIELBICIEL WŁOSKIEGO JEDZENIA FAN HORRORÓW MUZYK SKOŃCZYŁEM/AM STUDIA URODZONY WIOSNĄ Zbieram vinyle I LOVE YOU, BABY! WRONG NUMBER My bu-zzy best friend Big gesture Like a virgin sticks and stones GROUP CHAT DO WSZYSTKICH CHŁOPCÓW, KTÓRYCH KOCHAŁAM SING A SONG NA KAŻDĄ RĄCZKĘ DOMOWE REWOLUCJE THANK YOU FROM THE MOUNTAIN MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN HAPPY BIRTHDAY! IT WAS AN ACCIDENT! A TY CAŁUJ MNIE! Oops, I did it again
mów mi/kontakt
yang
a
Awatar użytkownika
kapitan jachtu, którym zabiera bogatych turystów na rejsy, żeby mieć za co pić i nie myśleć za dużo o pewnej kobiecie
34
190

Post

< dwa >

Ciężko go było nazwać stałym bywalcem tego przybytku, choć znajdował się on stosunkowo niedaleko zarówno od jego domku, jak i miejsca pracy, tudzież życia. To miejsce nie do końca przypadało mu do gustu, nie ze względu na roześmianych ludzi, wymyślne drinki czy typowo plażową muzykę. Dla niego to nie był bar. Bar to było miejsce ciemnawe, oświetlone starymi lampami, które mrugały, kiedy ktoś mocniej postawił stopę na ziemi w ich pobliżu. Gdzie podłoga pod koniec wieczora lepiła się od piwa, a utwory, które tam śpiewano lub grano zawierały znane wszystkim klientom zwrotki, które mogli odśpiewywać po pijaku. Czyli krótko mówiąc, najbardziej lubował się w porządnych irlandzkich spelunkach. Ale że na wybrzeżu Florydy niełatwo takie uświadczyć, musiał się zadowalać tym, co było dostępne. Więc dziś padło na to miejsce. Nie pojawił się z pierwszą wieczorną falą klientów, nawet nie z drugą czy trzecią, zajęty naprawianiem łodzi miejscowego amatora wpadania na skały swoim maleńkim katamaranem. Stąd, jak już zjawił się w barze to był zmęczony i lekko zniechęcony. Ile razy można komuś naprawiać łódkę i mówić, żeby uważał zanim człowiek straci cierpliwość? Właściciel katamaranu niedługo się tego dowie, jeśli będzie wystawiał Fitza cały czas na próbę. Ale jak już się tu zjawił to nie miał zamiaru być kompletnym gburem i nawet obdarzył półuśmiechem barmankę, która do niego podeszła.
Skąd ta pewność, że jestem ostatni? – zapytał z umiarkowanym zaciekawieniem i powiódł wzrokiem od jej sylwetki do ściany z alkoholami za nią. Na pewno nie miał zamiaru próbować żadnego z wymyślnych kolorowych drinków, które tu podawano. Mało w nich było alkoholu, a do tego były słodkie i lepkie. – Ciemny rum na lodzie – poprosił więc, pozostając wiernym obrazowi żeglarza pijącego rum. Piratów na Florydzie już się nie spotka, więc ktoś musiał przejąć od nich tę pałeczkę. – A czego Ty się napijesz? Skoro jestem rzekomo Twoim ostatnim klientem to chyba możesz ze mną wypić – zagadnął ją, bo przecież nie miał zamiaru tu siedzieć i w milczeniu popijać alkohol. To mógł robić na łodzi. A w dodatku wcale niebrzydka była ta barmanka, więc tym bardziej nie miał zamiaru się tylko na nią gapić jak mu polewała.

Ferebee carter
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! Kung-fu panda - odznaka specjalna za wymyślenie mnóstwa nowych odznak! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym BOGATE CV DOPIERO SIĘ ROZKRĘCAM That's a start ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY WOMEN POWER For all mankind MŁODY SCENARZYSTA KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY WDOWIEC/WDOWA JESTEM ŚLIZGONEM ZŁOTA RĄCZKA Podróżuję drogą morską Gram na nerwach Don Juan Uprawiam sporty wodne Obcokrajowiec SUNRISE SUNSET I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN ANDRZEJ RYBAK Boats! Boats! Boats! sticks and stones You Shouldn't Kiss Me Like This Like a virgin Zaopiekuj się mną Shame, shame, shame! I hate you but ok
mów mi/kontakt
pandaa#5430
a
Awatar użytkownika
Życie jest super, bo Woody powiedział że nadal ją kocha i próbują od nowa. Dodatkowo pisze piosenki i próbuje być barmanką z popsutym kolanem.
26
168

Post

To był akurat jeden z powodów, przez które Ferbs chciała tutaj pracować. Nie wyobrażała sobie siedzenia całą noc w dusznym, śmierdzącym pomieszczeniu, gdzie na koniec zmiany strach usiąść na kanapie bo niewiadomo co się na niej działo, a łazienki w pewnym momencie zamienił się na miejsce do ćpania albo różnych czynności seksualnych. Tu było inaczej. Raz, że bar znajdował się na otwartej przestrzeni, a dwa nikt tutaj nie doprowadzał siebie ani lokalu do takiego stanu. Ludzie przychodzili tu lekko zaszaleć albo zaprawić się przed grubszym melanżem i jej było to bardzo na rękę.
- Kończę za jakieś... - tu zerknęła na zegarek, żeby podać mu jak najdokładniejszy czas -4 minuty i zamierzam cały ten czas poświęcić Tobie zupełnie ignorując wszystkich innych ludzi - wyjaśniła na koniec posyłając mu uśmiech. Kłamstwem byłoby stwierdzenie, że jego akcent nie zrobił na niej wrażenia. Nie chodziło, nawet o to że była fanką akcentów i leciała na każdego gościa, który przybył do Stanów zza oceanu. Po prostu przyjemnie się go słuchało. Przynajmniej teraz, bo jak przestanie rozumieć co do niej mówi może przestać jej się podobać. W odpowiedzi kiwnęła tylko głową. Nie wybrał nic wymyślnego co w zasadzie było jej na rękę. Dość szybko postawiła przed nim szklankę - Myślę, że mogę - stwierdziła, chociaż tak na prawdę nie była pewna czy może. Czasami zdarzało im się za ladą pijać piwo, ale to jedno na całą zmianę, więc to w zasadzie tyle co nic - Nigdy nie piłam rumu - przyznała stwierdzając po cichu, że to idealny moment na zmianę tego. Po chwili trzymała w ręku szkło o dokładnie takiej samej zawartości delikatnie stukając o jego. Skrzywiła się po pierwszym łyku zupełnie nie mają zamiaru udawać cool laski zaprawionej w alkoholowym boju. Co prawda nie była fanką słodkich, kolorowych drinków, ale rum to zdecydowanie wyższa półka - O kurde - mruknęła jeszcze nadal przeżywając moc i smak trunku - Niezłe - rzuciła, chociaż nie do końca była to w jej opinii prawda. Zdecydowanie wolała tequilę albo gin - Co Cię sprowadza do Hope Valley? - zapytała zaciekawiona. Istniała mała szansa, że zalicza tym pytaniem wtopę, bo w Hope ludzie raczej się kojarzą. Ona na pewno kojarzyłaby kogoś takiego jak on.

fitzpatrick o'corrigan
SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Fingers like snakes and spiders in my hair Aren't you scared? HAVING FUN - za udział w evencie CoH! Leczę lęk wysokości na diabelskim młynie Jestem wystarczająco duży/a, by oglądać pokaz burleski temat miesiąca - październik BOGATE CV I AM MACHINE, I NEVER SLEEP BAŚNIOPISARZ Speedy Gonzales WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? WOMEN POWER I love my children MŁODY SCENARZYSTA KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK Z Archiwum X I killed Laura Palmer 50 twarzy wizerunku TUBYLEC zmarzluch Znam na pamięć piosenki Disneya Zaczynam dzień zimnym prysznicem Lubię aktywne zwiedzanie Ususzę nawet kaktusa Człowiek orkiestra biegam WIELBICIEL HERBATY LGBT+ PIJAM WINKO WIELBICIEL WŁOSKIEGO JEDZENIA FAN HORRORÓW MUZYK SKOŃCZYŁEM/AM STUDIA URODZONY WIOSNĄ Zbieram vinyle I LOVE YOU, BABY! WRONG NUMBER My bu-zzy best friend Big gesture Like a virgin sticks and stones GROUP CHAT DO WSZYSTKICH CHŁOPCÓW, KTÓRYCH KOCHAŁAM SING A SONG NA KAŻDĄ RĄCZKĘ DOMOWE REWOLUCJE THANK YOU FROM THE MOUNTAIN MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN HAPPY BIRTHDAY! IT WAS AN ACCIDENT! A TY CAŁUJ MNIE! Oops, I did it again
mów mi/kontakt
yang
a
Awatar użytkownika
kapitan jachtu, którym zabiera bogatych turystów na rejsy, żeby mieć za co pić i nie myśleć za dużo o pewnej kobiecie
34
190

Post

Każdy gustował w czym innym, szczególnie gdy szło o sprawy alkoholowe. Ulubionym miejscom bytowania Fitzpatricka było równie daleko było do ćpalni dla dzieciaków, jak i do plażowych barów. Jednak Hope Valley nie pozostawiało mu zbyt wielkiego wyboru, więc oto znalazł się tutaj, naprzeciwko przyjemnej dla oka barmanki, która zdawała się być zainteresowana rozmową z nim. Także nie miał zamiaru narzekać na miejscówkę, jeśli przychodziła w pakiecie z tak uroczym towarzystwem.
Czyli mam tylko cztery minuty? – zapytał spokojnie, ale uniósł przy tym brew okazując pewne zainteresowanie. Nie był bez serca, nie miał zamiaru ulewać pięknej barmanki, jeśli chciała mu poświęcić ostatnie kilka minut swojej zmiany. Teraz miał za zadanie nakłonić ją do tego by została z nim po jej zakończeniu. O ile okaże się ciekawym towarzystwem. A na razie bawił się przyzwoicie, więc początek był obiecujący. Nie rozpoznawał swojej rozmówczyni za bardzo, ale to o niczym nie świadczyło. Mało kogo poza sprzedawcami w sklepach z alkoholem, barach i sprzętem wodnym kojarzył z twarzy. Bliższych znajomych w miasteczku mógł policzyć na palcach jednej ręki, choć mieszkał tu już od około dziesięciu lat. Jednak jeszcze dwa czy trzy lata temu częściej go w Hope Valley nie było niż był. A od tego czasu niezbyt się udzielał, więc wśród osób, które wiedziały o jego istnieniu miał opinię odludka. Do twarzy też jakoś pamięci nie miał, więc oboje mieli o sobie podobne pojęcie. – Nikomu nie powiem – obiecał, jeśli wahała się przez obawę, że szefostwo będzie na nią nieprzychylnie patrzeć. – Tym bardziej powód, żebyś się napiła w takim razie – zachęcił ją dodatkowo, choć zdziwiło go, że nigdy wcześniej nie kosztowała rumu. – Czy to nie jest jakiś obowiązek na Florydzie by przynajmniej raz w tygodniu napić się rumu? – zapytał niezobowiązująco, a nawet żartobliwie. Zgarnął swoje szkło, kiedy stuknęła się z nim w geście toastu i popił trochę. Obserwował jej reakcję na nowy rodzaj trunku i uśmiechnął się w typowy dla siebie sposób, takim półuśmiechem. – To dziwne, że barmanka nie piła jeszcze rumu – zauważył, bo nagle go to naszło. Nie mówił tego jednak w naganny sposób. Po prostu wyrażał swoje zdziwienie. Skrzywił się lekko na jej pytanie, ale ukrył to popijając kolejny łyk. – A co zwykle sprowadza ludzi do Hope Valley? – zapytał tak całkiem poważnie. Nie chciał ujawniać prawdziwego powodu swojego pojawienia się tu wiele lat temu, ale może coś z tego, co kobieta mu powie, będzie pasować do tego dlaczego tu został a nie wyjechał po śmierci żony.

Ferebee carter
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! Kung-fu panda - odznaka specjalna za wymyślenie mnóstwa nowych odznak! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym BOGATE CV DOPIERO SIĘ ROZKRĘCAM That's a start ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY WOMEN POWER For all mankind MŁODY SCENARZYSTA KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY WDOWIEC/WDOWA JESTEM ŚLIZGONEM ZŁOTA RĄCZKA Podróżuję drogą morską Gram na nerwach Don Juan Uprawiam sporty wodne Obcokrajowiec SUNRISE SUNSET I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN ANDRZEJ RYBAK Boats! Boats! Boats! sticks and stones You Shouldn't Kiss Me Like This Like a virgin Zaopiekuj się mną Shame, shame, shame! I hate you but ok
mów mi/kontakt
pandaa#5430
a
Awatar użytkownika
Życie jest super, bo Woody powiedział że nadal ją kocha i próbują od nowa. Dodatkowo pisze piosenki i próbuje być barmanką z popsutym kolanem.
26
168

Post

Ferby nie zamierzała na to dzisiaj narzekać. O ile zwykle brakowało jej odpowiednich miejsc do imprezowania, szczególnie że tutaj każdy znał każdego i bardzo łatwo było wpaść na kogoś znajomego, tak dzisiaj Chill&Grill wydawały jej się idealne. Przynajmniej dopóki Fitz będzie siedział przy tym urokliwym barze na plaży.
- Chyba, że przez te cztery minuty okażesz się na tyle interesujący, że będę chciała poświęcić Ci resztę wieczoru - powiedziała uśmiechając się zalotnie (nie wiem jak to jest zalotnie, ale na pewno wyglądała mega pięknie i atrakcyjnie). Ferby przez długi czas nie było w miasteczku, więc istniała szansa, że jej towarzysz nie jest tu taką świeżynką. Jedno natomiast wiedziała na pewno - nie był stąd. Miasteczko nie jest na tyle duże by chociaż z widzenia nie kojarzyła kogoś kto mieszkał tu przez cały okres jej dorastania. Szczególnie, że miała starych braci. Znała więc z widzenia zarówno swoich rówieśników, jak i tych starszych. Z młodzieżą mógłby być problem, jednak to kategoria wiekowa, która zupełnie jej nie interesuje. Poza tym było w nim coś czego brakowało większości ludzi. Sama do końca nie wiedziała co. Może ten gburowaty wyraz twarzy albo to przeszywające spojrzenie? Albo był po prostu przystojny. Tak czy inaczej zainteresował Ferbs swoją osobą - Nie znam nawet Twoje imienia, a już chcesz mieć wspólne sekrety? - uniosła brew kiwając przy tym głową. Nie chciała stracić pracy, ale wydawało jej się, że nie będzie to problemem. Szczególnie, że wcześniej wspomnianego szefa nie było dzisiaj na miejscu - Jestem nowa - wyznała krzywiąc się przy tym trochę, bo gardło nadal ją paliło. Nie spodziewała się takiej mocny, chociaż wierzyła, że można przywyknąć. Wystarczy spojrzeć na niego, zupełnie nie ruszał go ten trunek. To jak dla niej tequila. Im więcej pijesz tym lepiej reagujesz. Albo przestajesz pić, bo zaczyna Ci się kojarzyć z największym zgonem - Byłam skrzypaczką w Miami, ale w Hope Valley to niezbyt popularny zawód - wyjaśniła uśmiechając się przy tym delikatnie. Słysząc jego pytanie zmarszczyła brwi zastanawiając się chwilę - Spieprzyło im się życie i potrzebują jakiegoś spokojnego niezłymi widokami - wzruszyła delikatnie ramionami - Ale nie prowadzę żadnych statystyk, więc to taki mój strzał - przyznała uśmiechając się delikatnie, żeby swoje słowa obrócić w żart, chociaż kilka takich osób na pewno by się znalazło. Wolała, jednak nie schodzić na ten temat. Nie chciała spędzić tego wieczoru gadając o przeszłości. On chyba też nie - Chce zgadnąć czym się zajmujesz - wypaliła nagle opierając się o bar i przyglądając mu się mrużąc przy tym oczy - Jesteś piratem - stwierdziła pewnym głosem, ale zaraz uśmiechnęła się szeroko. Pasowałby idealnie.

fitzpatrick o'corrigan
SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Fingers like snakes and spiders in my hair Aren't you scared? HAVING FUN - za udział w evencie CoH! Leczę lęk wysokości na diabelskim młynie Jestem wystarczająco duży/a, by oglądać pokaz burleski temat miesiąca - październik BOGATE CV I AM MACHINE, I NEVER SLEEP BAŚNIOPISARZ Speedy Gonzales WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? WOMEN POWER I love my children MŁODY SCENARZYSTA KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK Z Archiwum X I killed Laura Palmer 50 twarzy wizerunku TUBYLEC zmarzluch Znam na pamięć piosenki Disneya Zaczynam dzień zimnym prysznicem Lubię aktywne zwiedzanie Ususzę nawet kaktusa Człowiek orkiestra biegam WIELBICIEL HERBATY LGBT+ PIJAM WINKO WIELBICIEL WŁOSKIEGO JEDZENIA FAN HORRORÓW MUZYK SKOŃCZYŁEM/AM STUDIA URODZONY WIOSNĄ Zbieram vinyle I LOVE YOU, BABY! WRONG NUMBER My bu-zzy best friend Big gesture Like a virgin sticks and stones GROUP CHAT DO WSZYSTKICH CHŁOPCÓW, KTÓRYCH KOCHAŁAM SING A SONG NA KAŻDĄ RĄCZKĘ DOMOWE REWOLUCJE THANK YOU FROM THE MOUNTAIN MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN HAPPY BIRTHDAY! IT WAS AN ACCIDENT! A TY CAŁUJ MNIE! Oops, I did it again
mów mi/kontakt
yang
a
Awatar użytkownika
kapitan jachtu, którym zabiera bogatych turystów na rejsy, żeby mieć za co pić i nie myśleć za dużo o pewnej kobiecie
34
190

Post

Pokiwał jedynie głową ze spokojem na wieść, że nie ma zbyt dużo czasu. Nie miał zamiaru wypierać się, udawać, że kobieta mu się nie podoba. Wystarczyło nie być ślepym, a on mógł się pochwalić całkiem przyzwoitym wzrokiem. Nie przyszedł tu dla niej, ale też nie miał żadnych planów, do których mu się spieszyło. A skoro wykazała zainteresowanie jego osobą to nie wzgardzi. Aczkolwiek, nadskakiwanie jakiejś kobiecie, płaszczenie się i usilne flirtowanie też nie leżało w jego naturze. Jeśli rozmowa toczyła się naturalnie to było najlepiej.
Nic nie łączy ludzi tak jak wspólne sekrety — zauważył tylko z półuśmiechem na ustach. Z resztą, w jego mniemaniu, wypicie kilku łyków rumu tuż przed zakończeniem zmiany nie kwalifikowało się do występku, który trzeba byłoby ukrywać. Jednak on miał luksus bycia swoim własnym szefem, więc nie musiał o takich rzeczach myśleć. — Ale może jak się przedstawię to się złamiesz — powiedział, dzieląc się na głos swoimi myślami. — Fitz — zdradził jej swoje imię i kiwnął głową. Rzadko używał swojego pełnego imienia. Nie myślał wcale o tym, że w ten sposób utrzymuje wokół siebie w dalszym ciągu jakąś aurę tajemniczości. Fitzpatrick było zwyczajnie długie. — To czego jeszcze nie próbowałaś? — zapytał i uniósł brew. On oczywiście lubował się również w whisky, trunku pochodzącym z jego okolic, ale kiedy wejdziesz między wrony, musisz krakać jak i one. Z resztą, bycie żeglarzem jednak zobowiązywało. — Pytam, żeby zadecydować, co pijemy później — dodał gwoli wyjaśnienia.
Akceptuję takie wyjaśnienie — stwierdził z lekkim uśmiechem. Całkowicie jej to nie rozgrzeszało z tego, że nigdy wcześniej nie skosztowała rumu, ale przynajmniej był to całkiem zasadny powód. Upił kolejny łyk ze swojej szklanki, najpierw doświadczając zimna płynu, a następnie jego rozgrzewających właściwości. To dla niego była magia. Że coś mogło być lodowate i gorące jednocześnie.
Nie trafiłaś, ale znam takich ludzi — zgodził się, spoglądając na nią w zamyśleniu. Dla niektórych Hope było ucieczką, ale nie dla niego. Tak naprawdę to powinien stąd uciekać, ale nie potrafił się w sobie zebrać. Więc egzystował tutaj bez żadnego większego celu. Nieszczególnie na to narzekał, przynajmniej nie na głos.
Strzelaj — zachęcił ją prowokującym tonem. Jego uśmiech stał się nieco szerszy, gdy obstawiła, że jest piratem. Przez chwilę nie odpowiadał i dopił do końca swój rum. — I co, Twoim zdaniem, grabię? — zapytał, przekrzywiając przy tym na bok głowę. Był naprawdę ciekaw.

Ferebee carter
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! Kung-fu panda - odznaka specjalna za wymyślenie mnóstwa nowych odznak! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym BOGATE CV DOPIERO SIĘ ROZKRĘCAM That's a start ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY WOMEN POWER For all mankind MŁODY SCENARZYSTA KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY WDOWIEC/WDOWA JESTEM ŚLIZGONEM ZŁOTA RĄCZKA Podróżuję drogą morską Gram na nerwach Don Juan Uprawiam sporty wodne Obcokrajowiec SUNRISE SUNSET I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN ANDRZEJ RYBAK Boats! Boats! Boats! sticks and stones You Shouldn't Kiss Me Like This Like a virgin Zaopiekuj się mną Shame, shame, shame! I hate you but ok
mów mi/kontakt
pandaa#5430
a
Awatar użytkownika
Życie jest super, bo Woody powiedział że nadal ją kocha i próbują od nowa. Dodatkowo pisze piosenki i próbuje być barmanką z popsutym kolanem.
26
168

Post

W rzeczach, których nie zamierzał robić nie było nic fajnego ani pociągającego. Niektóre dziewczyny chcą być zdobywane, a facet ma stawać na rzęsach, żeby poświęciły mu chociaż trochę uwagi, ale przecież to nie tak powinno działać. Przynajmniej nie w oczach Ferby. Albo coś jest, albo tego nie ma. Chemii między dwojgiem ludzi nie da się wywalczyć. Tak samo, jak na siłę nie można zainteresować kogoś swoja osobą.
- I nic tak nie dzieli - dodała swoje trzy grosze. Obydwoje mięli racje. Wszystko zależało od relacji. Ferby przekonała się o tym na własnej skórze, ale na szczęście w tym przypadku akurat jego wersja miała rację bytu. Ich sekrety mogą tylko połączyć. A przynajmniej ten jeden, bo na więcej się nie zapowiadało. Za chwilę będzie wolna - Ferby - odpowiedziała tym samym z uśmiechem wpatrując się w niego dłuższą chwilę, po czym wypiła całą zawartość szklanki. Miał w sobie coś do mocno ją intrygowało. Coś przez co wydawał się być ciekawym człowiekiem. Ciekawe czy będzie miała okazję się o tym przekonać. Co do jej mienia to sama nie wiedziała co o nim sądzi. Zawsze śmiała się z rodziców, że coś im się pokręciło, kiedy wypełniali jej papiery. Co to za imię "Ferebee", jeszcze pisane w ten sposób. Podobno siostra jej babci nazywała się właśnie tak i zupełnie zauroczyło to państwa Carter przez co takie imię dostała ich pierwsza córka. Wychodzi, więc na to że to babcia i dziadek zawalili sprawę z pisownią - Hmm - mruknęła przenosząc wzrok na wystawkę alkoholi, które stały za nią - Nie śmiej się - uprzedziła zanim podała nazwę - Whisky sour - wyznała - Piłam whisky, ale nie w takiej wersji - dodała, żeby nie wziął jej za jakąś wariatkę, która całe życie piła tylko kolorowe drinki i nie miała w ustach prawdziwego alkoholu. Zawsze była po prostu w drużynie wina, tequili czy ginu.
Kiwnęła głową zerkając jeszcze na zegarek - Ostatni drink - rzuciła i wzięła się za robienie wcześniej wspomnianego whisky sour. Kiedy postawiła przed nim dwie szklaneczki zdjęła fartuch z logiem Chill&Grill i udała się w stronę wyjścia zza lady. Zamieniła jeszcze parę słów ze znajomym, który pracował z nią, poklikała coś na komputerze i chwilę później znalazła się obok Fitza - Po tamtej stronie czuje się więcej władzy - przyznała zajmując miejsce obok niego.
Zdecydowała porzucić temat powodów przyjazdu do Hope Valley. Zmierzało to w jedną stronę, a zupełnie nie chciała teraz myśleć o swoim. Wolała cieszyć się towarzystwem nowego znajomego, który wydawał się idealnie spełniać warunki kategorii "w sam raz na raz". Ewentualnie na kilka razy, ale ogólnie cel jeden - dobra zabawa.
- Statki porządnych obywateli - odpowiedziała od razu, jakby było to oczywiste. W jej głowie co prawda pojawiły się też inne odpowiedzi. Była, jednak zbyt trzeźwa, żeby użyć którejkolwiek z nich - Chociaż myślę, że jesteś jednym z tych ambitnych i przeniosłeś się też na ląd. Nie ma się co ograniczać - dodała patrząc na niego przenikliwie, a na jej twarzy po chwili pojawił się uśmiech.

fitzpatrick o'corrigan
SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Fingers like snakes and spiders in my hair Aren't you scared? HAVING FUN - za udział w evencie CoH! Leczę lęk wysokości na diabelskim młynie Jestem wystarczająco duży/a, by oglądać pokaz burleski temat miesiąca - październik BOGATE CV I AM MACHINE, I NEVER SLEEP BAŚNIOPISARZ Speedy Gonzales WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? WOMEN POWER I love my children MŁODY SCENARZYSTA KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK Z Archiwum X I killed Laura Palmer 50 twarzy wizerunku TUBYLEC zmarzluch Znam na pamięć piosenki Disneya Zaczynam dzień zimnym prysznicem Lubię aktywne zwiedzanie Ususzę nawet kaktusa Człowiek orkiestra biegam WIELBICIEL HERBATY LGBT+ PIJAM WINKO WIELBICIEL WŁOSKIEGO JEDZENIA FAN HORRORÓW MUZYK SKOŃCZYŁEM/AM STUDIA URODZONY WIOSNĄ Zbieram vinyle I LOVE YOU, BABY! WRONG NUMBER My bu-zzy best friend Big gesture Like a virgin sticks and stones GROUP CHAT DO WSZYSTKICH CHŁOPCÓW, KTÓRYCH KOCHAŁAM SING A SONG NA KAŻDĄ RĄCZKĘ DOMOWE REWOLUCJE THANK YOU FROM THE MOUNTAIN MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN HAPPY BIRTHDAY! IT WAS AN ACCIDENT! A TY CAŁUJ MNIE! Oops, I did it again
mów mi/kontakt
yang
a
Awatar użytkownika
kapitan jachtu, którym zabiera bogatych turystów na rejsy, żeby mieć za co pić i nie myśleć za dużo o pewnej kobiecie
34
190

Post

Zainteresowanie musiało być obustronne, żeby coś miało z tego wyjść. Laskami, które udawały, że wcale nie są nim zainteresowane nie były warte jego czasu, a te rzeczywiście niezainteresowane tym bardziej. Takich rzeczy nie dało się wymusić, więc po co próbować? Nie był szaleńcem.
Zależy od sekretu – zgodził się z nią częściowo, a na jego ustach pozostał typowy dla niego półuśmiech. Jednak nie wyrzucali zwłok z łodzi na środku oceanu, więc, jego zdaniem, taki mały sekrecik im nie zaszkodzi. Szczególnie, że chodziło o alkohol. A ten już zdecydowanie łączył ludzi. Z innymi tajemnicami nie miał zbyt dużo do czynienia, bo był raczej prostolinijnym człowiekiem, który nie miał niczego do ukrycia. Niechętnie po prostu mówił o czymkolwiek personalnym. – Ferby? – powtórzył po niej przeciągle i uniósł brew. Pierwszy raz w życiu słyszał takie imię i zastanawiał się czy to przypadkiem nie jakiś pseudonim artystyczny. Bo kto nazywa swoje dziecko po jakiejś zabawce? To było… interesujące.
Nic nie obiecuję – stwierdził tylko, spoglądając na nią z zaciekawieniem. Od tego jak rozbawiony będzie zależało, od tego, co miało paść z jej ust. Bi jak szkocka czy tequila to naprawdę zacznie w kobietę wątpić. Nawet skrzypaczki czasami piły alkohol. Przynajmniej te, które Fitzpatrick poznał. – Temu akurat da się łatwo zaradzić – powiedział z lekkim uśmiechem i patrzył jak zabiera się za przygotowywanie tego niezbyt wyszukanego drinka. – Ale ostrzegam, że może Cię rozczarować – dodał tylko, bo jego zdaniem dodawanie czegokolwiek do dobrej whisky tylko ją psuło. Natomiast jeśli była parszywa to jak najbardziej należało ją rozcieńczyć. – Czy jeszcze jakieś alkoholowe marzenie masz na liście? – zapytał i przekrzywił nieznacznie głowę. Jeśli mógł jakieś dzisiaj spełnić to jak najbardziej miał takowy zamiar. Ten bar nie był jedynym w miasteczku, a jego barek również był całkiem solidnie zaopatrzony. Nie zakładał od razu, że właśnie tam skończą, ale też takiej opcji nie wykluczał.
Ale po tej się więcej dzieje – powiedział i tym razem jego uśmiech stał się nieco szerszy, kiedy stuknął jej szklankę swoją. Przyglądał się jej uważnie z tej nowej perspektywy. Dobrze było zobaczyć ją w pełnej okazałości, a nie tylko powyżej pasa. Dowiedział się, na przykład, że nie ma drewnianej nogi. Co by mu nie przeszkadzało absolutnie, ale dobrze było takie rzeczy wiedzieć o drugim człowieku. Zaśmiał się nawet cicho, kiedy podzieliła się z nim swoją kolejną teorią. – Jesteś naprawdę blisko… Statek mam, porządnych obywateli na nim od czasu do czasu też, na ląd schodzę od czasu do czasu… Rum też piję, jak na pirata przystało – tym razem podzielił się z nią trochę większą ilością informacji, popijając sobie przy okazji drinka. – Może i w innych czasach bym nim został, ale zwykle ograniczam się do żeglowania – dokończył rozbawiony całkiem.

Ferebee carter
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! Kung-fu panda - odznaka specjalna za wymyślenie mnóstwa nowych odznak! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym BOGATE CV DOPIERO SIĘ ROZKRĘCAM That's a start ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY WOMEN POWER For all mankind MŁODY SCENARZYSTA KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY WDOWIEC/WDOWA JESTEM ŚLIZGONEM ZŁOTA RĄCZKA Podróżuję drogą morską Gram na nerwach Don Juan Uprawiam sporty wodne Obcokrajowiec SUNRISE SUNSET I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN ANDRZEJ RYBAK Boats! Boats! Boats! sticks and stones You Shouldn't Kiss Me Like This Like a virgin Zaopiekuj się mną Shame, shame, shame! I hate you but ok
mów mi/kontakt
pandaa#5430
a
Awatar użytkownika
Życie jest super, bo Woody powiedział że nadal ją kocha i próbują od nowa. Dodatkowo pisze piosenki i próbuje być barmanką z popsutym kolanem.
26
168

Post

Sekret jaki oni dzielą zdecydowanie może wpłynąć pozytywnie na ich relację. Przecież to żadna zbrodnia, a zacieśni ich relacje. Ferby wiedziała, jak chce żeby ona wyglądała. Krótka i intensywna. Przynajmniej tak to widziała w tym momencie. Niewiadomo, jednak jak wszystko się potoczy. Jedno z nich w każdej chwili może powiedzieć coś co zmieni postrzeganie tego drugiego i tyle będzie z ciekawej znajomości, która miała potencjał. To na pewno. Życie jest, jednak nieprzewidywalne, więc okaże się w czyim łóżku dzisiaj skończą.
Kiwnęła rozbawiona głową - Ferby - powtórzyła. Nie pierwszy raz spotkała się z taką relacją. Często ludzie myśleli, że sama to wymyśliła. Jakiś pseudonim artystyczny, którego używała, bo miała nudne imię, ale nie. Jej rodzice byli bardzo kreatywni i tylko ich może za to obwiniać - Tak w zasadzie to Ferebee. Po babci - wyjaśniła, żeby serio nie myślał, że została nazwana po zabawce. Państwo Carter nie byli, aż tacy szaleni.
- Jestem po prostu wierna moim trunkom - powiedziała na swoje usprawiedliwienie. Jako fanka wina, ginu i tequili to własnie po nie sięgała regularnie. Wiedziała, jak na nią działają, jak może je mieszać. Po prostu stare nawyki - Nie jesteś fanem? - zapytała wnosząc brwi do góry - Ooo, jesteś jednym z tych ludzi, którzy nie dolewają nic do alkoholu. Im mocniejsze tym lepsze? - spojrzała na niego pytająco. Była dumna ze swoim teorii i wydawało jej się, że trafiła. Jak na prawdziwego pirata przystało - Myślę, że coś się znajdzie, ale nie jestem pewna czy powinniśmy tak mieszać - ona za bardzo się nie znała w tej kwestii, więc musiała zaufać mu. Na własnych błędach nauczyła się co może stać się, jeśli pomiesza swoje ulubione trunki, ale to tyle. Dla przykładu, jeśli po wypiciu kilku drinków z ginem doda się do tego shoty tequili można skończyć w krzakach pod domem przyjaciółki, po tym jak stwierdzisz, że koniecznie musisz się przewietrzyć. Historia prawdziwa.
- Na to liczę - powiedziała uśmiechając się do niego, a jej ton i mowa ciała zdecydowanie pozwalały na dopowiedzenie sobie czegoś więcej do jej słów. Z tej perspektywy wydawał się większy. Nie grubszy, nie wyższy, po prostu większy. Teraz nie miała wątpliwości, że pokonałby stado piratów z innego statku w pojedynkę. Kiwnęła głowa z uznaniem, chociaż nie wiadomo czy dla siebie, czy dla niego - Czyli jesteś po prostu piratem dzisiejszych czasów - stwierdziła. Mała modyfikacja, usunięcie przemocy, nieuczciwości i mamy oto takiego Fitza - Na pewno znasz jakieś pirackie piosenki, więc nie przekonasz mnie, że nie - powiedziała rozbawiona - Pływałam statkiem chyba raz w życiu - przyznała po chwili zamyślenia - To wstyd przyznać się do czegoś takiego przed Tobą - rzuciła.

fitzpatrick o'corrigan
SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Fingers like snakes and spiders in my hair Aren't you scared? HAVING FUN - za udział w evencie CoH! Leczę lęk wysokości na diabelskim młynie Jestem wystarczająco duży/a, by oglądać pokaz burleski temat miesiąca - październik BOGATE CV I AM MACHINE, I NEVER SLEEP BAŚNIOPISARZ Speedy Gonzales WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? WOMEN POWER I love my children MŁODY SCENARZYSTA KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK Z Archiwum X I killed Laura Palmer 50 twarzy wizerunku TUBYLEC zmarzluch Znam na pamięć piosenki Disneya Zaczynam dzień zimnym prysznicem Lubię aktywne zwiedzanie Ususzę nawet kaktusa Człowiek orkiestra biegam WIELBICIEL HERBATY LGBT+ PIJAM WINKO WIELBICIEL WŁOSKIEGO JEDZENIA FAN HORRORÓW MUZYK SKOŃCZYŁEM/AM STUDIA URODZONY WIOSNĄ Zbieram vinyle I LOVE YOU, BABY! WRONG NUMBER My bu-zzy best friend Big gesture Like a virgin sticks and stones GROUP CHAT DO WSZYSTKICH CHŁOPCÓW, KTÓRYCH KOCHAŁAM SING A SONG NA KAŻDĄ RĄCZKĘ DOMOWE REWOLUCJE THANK YOU FROM THE MOUNTAIN MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN HAPPY BIRTHDAY! IT WAS AN ACCIDENT! A TY CAŁUJ MNIE! Oops, I did it again
mów mi/kontakt
yang
a
Awatar użytkownika
kapitan jachtu, którym zabiera bogatych turystów na rejsy, żeby mieć za co pić i nie myśleć za dużo o pewnej kobiecie
34
190

Post

Krótka i intensywna to były określenia, które jak najbardziej odpowiadały Fitzpatrickowki. Nie angażował się w nic, co można było nazwać długim ani też poważnym, więc jeśli jakakolwiek kobieta liczyła na coś takiego z jego strony to mogło ją czekać jedynie głębokie rozczarowanie. Ale dla tych, którym niezobowiązujące relacje pasowały, Fitz był gotów otworzyć swoją łódkę albo nawet i domek na lądzie. Co kto lubi.
Oryginalnie – skomentował to jedynie, a po jego tonie nie dało się stwierdzić czy to imię mu się podoba, czy raczej uważa je za śmieszne. Był neutralnie nastawiony do takich kwestii, bo sam posiadał imię, które część ludzi uważała za dziwaczne, więc nie oceniał innych. Rodzice miewali naprawdę szalone pomysły, kiedy nazwali swoje pociechy i to nigdy nie była wina tych dzieci.
Podobno to się ceni – stwierdził i nawet uśmiechnął się lekko, z przekąsem. Sam też raczej trzymał się swoich ulubieńców, ale przez lata próbował też wszystkiego innego, żeby się przekonać czy coś go nie omija. Kilka razy bardzo pozytywnie się zaskoczył, więc przez lata do wódki i whisky dołączył właśnie rum, a dodatkowo absynt, gin i kilka innych smakowitych trunków. – Im bardziej smakuje alkoholem tym lepsze – poprawił ją z rozbawieniem. Nie przeszkadzało mu, że jej teoria była dość trafna, nawet napawało go to swoistą dumą. Znaczyło, że wyglądał na kogoś kto nie pierdoli się i nie popija kolorowych drineczków z palemką. Gardził takimi wymysłami dość mocno. Alkohol był wyborny i należało się nim delektować, a nie rozcieńczać jakimiś słodkimi syropami. Chyba że chodziło o parszywy alkohol, ale takiego dawno nie pił. Stać go już było na porządne trunki. – Prawda, czasami zapominam jakie Amerykańcy mają słabe głowy – zgodził się z pełnym rozczarowania westchnieniem. W tych okolicach ciężko było o dobrych kompanów do picia. Dlatego cieszył się jak na jego łodzi pojawiał się jakiś europejski turysta. Wówczas miał szansę się porządnie napić w przyzwoitym towarzystwie. – Ale musisz mi obiecać, ze kiedyś spróbujesz czegoś nowego. Nie można zawsze pić tego samego, jeszcze Ci się znudzi – poprosił ją stanowczo, ale i tak bardzo miło jak na siebie. Nie chciał, żeby przegapiła dobre rzeczy, które życie miało do zaoferowania, bo była przyzwyczajona do tego samego ciągle.
Można tak to ująć – zgodził się z nią, opierając rękę na barze i pochylił się nieznacznie w jej stronę.- Być może – nie miał jej tu zacząć śpiewać, więc wolał pozostawić ten temat owiany tajemnicą. Co nie oznaczało, że nie znał szant, bo znał chyba wszystkie. Coś trzeba było robić podczas wielotygodniowych, a nawet wielomiesięcznych regat i w pijackie noce w żeglarskim towarzystwie. – Trochę wstyd, ale wydaje mi się, że mogę coś na to zaradzić – powiedział, choć trochę przesadzał. Nie miał zamiaru z nią nigdzie dzisiaj wypływać na razie, tylko zabrać ją na łódź. Ale rano, kto wie?

Ferebee carter
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! Kung-fu panda - odznaka specjalna za wymyślenie mnóstwa nowych odznak! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym BOGATE CV DOPIERO SIĘ ROZKRĘCAM That's a start ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY WOMEN POWER For all mankind MŁODY SCENARZYSTA KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY WDOWIEC/WDOWA JESTEM ŚLIZGONEM ZŁOTA RĄCZKA Podróżuję drogą morską Gram na nerwach Don Juan Uprawiam sporty wodne Obcokrajowiec SUNRISE SUNSET I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN ANDRZEJ RYBAK Boats! Boats! Boats! sticks and stones You Shouldn't Kiss Me Like This Like a virgin Zaopiekuj się mną Shame, shame, shame! I hate you but ok
mów mi/kontakt
pandaa#5430
a
Awatar użytkownika
Życie jest super, bo Woody powiedział że nadal ją kocha i próbują od nowa. Dodatkowo pisze piosenki i próbuje być barmanką z popsutym kolanem.
26
168

Post

Wychodzi na to, że idealnie się dogadają. Ferby ma pod dostatkiem skomplikowanych i poważnych relacji, dlatego pakowanie się w kolejną nie znajduje się na liście rzeczy, które ją interesują. Wręcz znajduje się na takiej, której ani trochę nie potrzebuje. Jego łódka w takiej sytuacji wydawała się idealnym miejscem.
- Można się nauczyć je lubić - wyznała zgodnie z prawdą. Sama na początku mocno go nie lubiła. Dzieci potrafią być okrutne, więc zdarzało jej się, że zamiast przedstawiać się swoim prawdziwym wymyślała jakieś inne. Prawda szybko wychodziła na jaw, ale chociaż przez chwilę mogła być jakąś zwykłą Annie czy Katie. Teraz na szczęście nie czuła takiej potrzeby dumnie przestawiając się swoim zwariowanym imieniem, które pasowało do niej, jak żadne inne. Z takim nie potrzebowała żadnego pseudonimu artystycznego.
Ferbs słysząc plejadę jego trunków upiłaby się po samym wysłuchaniu wszystkich rodzajów. Co prawda miała z nimi do czynienia na co dzień, jednak polegało to na wlewaniu ich do szklanek czy robienia z nich drinków, nie picia. Ona była prostą dziewczyną o mocnej głowie, jak na swoją posturę, ale patrząc na ogół społeczeństwa nikt nie zaliczyłby jej do tej grupy. Umiała wypić, ale mocny zawodnik to niepasujące do niej określenie. Uśmiechnęła się szerzej słysząc jego słowa - Im bardziej pali w gardło tym lepiej - powiedziała starając się po tym trochę naśladować jego głos, ale wyszło jej to tak nieudolnie, że sama zaczęła się z siebie śmiać. Fitz z takim zdaniem na ten temat nie mógłby pracować jako barman, nawet jednego dnia. Ludzie potrafili wymyślać najgorsze połączenia i niby każdy chciał, żeby drink był mocny, ale jednocześnie by nie czuć było smaku alkoholu. Zupełnie rozmija się to z jego polityką, a gdyby zamiast naszykować to co powinien głosił klientom nauki o prawdziwym znaczeniu alkoholu i jak powinno się go pić długo by nie popracował - Jestem idealnym przykładem potwierdzającą tą tezę - wyznała. Na pewno w porównaniu do niego - Obiecuję - powiedziała bardzo poważnie wnosząc drinka, żeby za to wypić - Ale tylko w dobrym towarzystwie i zdecydowanie powinieneś potraktować to jako zaproszenie - uśmiechnęła się. Skoro już razem znaleźli się na jej drodze odkrywania nowych alkoholi mogli nią iść razem. Łącząc to z innymi przyjemnościami.
- Na pewno - odpowiedziała z przekorem patrząc na niego przenikliwie. Była tego pewna. Tak samo, jak tego, że nie usłyszy żadnej tutaj. Wcale się nie dziwiła. Odkąd tu przyszedł nie pasował do obrazka, więc nawet wyobrażenie sobie jego śpiewającego szanty w barze na plaży było ciężkie. Uśmiechnęła się słysząc jego słowa nie przerywając kontaktu wzrokowego - Liczyłam na to - przyznała bez ogródek.

fitzpatrick o'corrigan
SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Fingers like snakes and spiders in my hair Aren't you scared? HAVING FUN - za udział w evencie CoH! Leczę lęk wysokości na diabelskim młynie Jestem wystarczająco duży/a, by oglądać pokaz burleski temat miesiąca - październik BOGATE CV I AM MACHINE, I NEVER SLEEP BAŚNIOPISARZ Speedy Gonzales WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? WOMEN POWER I love my children MŁODY SCENARZYSTA KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK Z Archiwum X I killed Laura Palmer 50 twarzy wizerunku TUBYLEC zmarzluch Znam na pamięć piosenki Disneya Zaczynam dzień zimnym prysznicem Lubię aktywne zwiedzanie Ususzę nawet kaktusa Człowiek orkiestra biegam WIELBICIEL HERBATY LGBT+ PIJAM WINKO WIELBICIEL WŁOSKIEGO JEDZENIA FAN HORRORÓW MUZYK SKOŃCZYŁEM/AM STUDIA URODZONY WIOSNĄ Zbieram vinyle I LOVE YOU, BABY! WRONG NUMBER My bu-zzy best friend Big gesture Like a virgin sticks and stones GROUP CHAT DO WSZYSTKICH CHŁOPCÓW, KTÓRYCH KOCHAŁAM SING A SONG NA KAŻDĄ RĄCZKĘ DOMOWE REWOLUCJE THANK YOU FROM THE MOUNTAIN MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN HAPPY BIRTHDAY! IT WAS AN ACCIDENT! A TY CAŁUJ MNIE! Oops, I did it again
mów mi/kontakt
yang
a
Awatar użytkownika
kapitan jachtu, którym zabiera bogatych turystów na rejsy, żeby mieć za co pić i nie myśleć za dużo o pewnej kobiecie
34
190

Post

Fitz nie posiadał obecnie na tapecie żadnej relacji, którą mógłby określić jako skomplikowaną i poważną, za to kilka prostych i przyjemnych. Było mu z tym faktem bardzo dobrze i nie widział żadnych przeciwwskazań w dodaniu kolejnej do swojej listy. Pokiwał jedynie głową na wieść, że można się nauczyć lubić swoje imię. Nie posiadał żadnej ekspertyzy w tym temacie, więc nie wiedział, co mógłby odpowiedzieć. Nikt nigdy nie wyśmiewał się z jego imienia, nie przekręcał go i generalnie nie miewał z nim problemów. Do tego ładnie się skracało, więc nie miał na co narzekać.
Dokładnie – przytaknął rozbawiony jej naśladowaniem. Owszem, w jego przypadku bycie barmanem nie wchodziło w grę, więc nawet nie brał tego fachu pod uwagę. Był w stanie zrozumieć, że inni mogą nie podzielać jego zamiłowania do czystego, niczym niezmąconego alkoholu, ale nie umiałby tak po prostu zalewać dobrej whisky colą czy wódki redbullem. Nie mógłby słuchać jak ktoś zamawia drinka, który miał dwadzieścia składników i smakował syropem z mango oraz cytryną, a nie tequilą, którą miał w podstawie. Także wiedział, że to nie zawód dla niego. Na szczęście już dawno temu odnalazł to, co chciał w życiu robić i się tego trzymał, odnosząc dość liczne sukcesy, więc nie musiał się zastanawiać nad alternatywami. – W takim razie może rzeczywiście lepiej, że nie pijesz więcej – pokiwał głową, spoglądając na nią. Wolałby, żeby się za bardzo nie upiła. Wówczas nie mogliby kontynuować rozmowy, nie wspominając już o innych rzeczach, na które miał dzisiaj nadzieję, a Ferby na razie nie wyglądała jakby miała ją rozwiać i zostawić samego na lodzie. Uśmiechnął się, kiedy obiecała mu, że spróbuje czegoś nowego w najbliższym czasie. – Nie omieszkam i następnym razem wymyślę coś naprawdę dobrego – tym razem to on złożył jej obietnicę i miał zamiar ją spełnić. Skoro planowała już następny raz to on też mógł.
Uśmiechnął się jedynie tajemniczo, bo na tym mogli skończyć temat szant i jego znajomości tego zagadnienia. Być może kobieta jeszcze kiedyś się przekona czy aby na pewno, ale nie dziś. Dziś mieli lepsze rzeczy do roboty niż śpiewanie szant. Również nie odrywał od niej wzroku. Dopił do końca swój alkohol i odstawił go na bar. – Nie ma co czekać w takim razie – stwierdził, wstając z miejsca. Zostawił odliczone pieniądze, którymi zajął się drugi barman i poczekał aż Ferby zbierze wszystkie swoje rzeczy. Kiedy opuścili bar, skierował swoje kroki do mariny, do której na szczęście nie mieli daleko. – A na jakiej łodzi byłaś wcześniej, jeśli wolno spytać? – zagadał, ciekawy jakie miała doświadczenia. Uważał za dziwaczne, że ktoś pochodzący z Hope Valley tylko raz był dotychczas na łódce, ale na razie zachował to dla siebie. Skręcili już i weszli na keje. Na samym jej końcu czekał jego jacht.

fitzpatrick o'corrigan
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! Kung-fu panda - odznaka specjalna za wymyślenie mnóstwa nowych odznak! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym BOGATE CV DOPIERO SIĘ ROZKRĘCAM That's a start ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY WOMEN POWER For all mankind MŁODY SCENARZYSTA KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY WDOWIEC/WDOWA JESTEM ŚLIZGONEM ZŁOTA RĄCZKA Podróżuję drogą morską Gram na nerwach Don Juan Uprawiam sporty wodne Obcokrajowiec SUNRISE SUNSET I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN ANDRZEJ RYBAK Boats! Boats! Boats! sticks and stones You Shouldn't Kiss Me Like This Like a virgin Zaopiekuj się mną Shame, shame, shame! I hate you but ok
mów mi/kontakt
pandaa#5430
Zablokowany