Robbie's MarketFLORIDA WATER & COUNTY FAIR
a
Awatar użytkownika
<3
00
000

Post

Obrazek
The Best Coder of 2020 WŁADZA BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! SEX TELEFON - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" LILY OF THE VALLEY - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" TRUST ME, I'M A DOCTOR! - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" BARANEK SHAUN - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!"
mów mi/kontakt
administrator
a
Awatar użytkownika
nie wyszedł mu wielki interes za miastem, więc wrócił z podkulonym ogonem do Hope Valley i stara się naprawić to, co udało mu się zepsuć nagłym wyjazdem
29
193

Post

- 02 -

Pomimo tego, że Declan nie uchodzi za faceta, który angażuje się w relacje z kobietami, nie znaczy to, że przedstawicielki płci pięknej traktuje przedmiotowo lub chłodno. Bliżej mu raczej do człowieka, który równie szybko zakochuje się, co odkochuje. Na zakochanie się wystarczy mu jeden wieczór, zaś żeby te uczucia prysnęły wystarczy zaledwie jedna wspólnie spędzona noc, więc co się dzieje, kiedy nie dociera do tego etapu, a upór nie pozwala mu zrezygnować z opierającej się mu kobiety? Choć rozsądek podpowiedziałby, że najlepszym wyjściem będzie wycofanie się, on nie potrafił tak łatwo odpuścić, szczególnie wtedy gdy zdążył polubić daną kobietę, a do Indii gdzieś po drodze zapałał sympatią, co dodatkowo zmotywowało go do tego, żeby postarać się bardziej niż zwykle. No i spójrzmy prawdzie w oczy, im trudniej jest coś zdobyć, tym bardziej chce się to mieć, dlatego Lansbury nie mógł się poddać. Ale jak już mówiłam, Dec polubił Indię i cenił sobie w niej to, że godziła się niemal na wszystko, nawet najbardziej szalone pomysły, dlatego uwierzył w to, że nie odmówi mu również na jego dzisiejszą propozycję, na temat której nie powiedział jej prawie nic, kiedy się z nią umawiał. Przy okazji podawania jej o której godzinie powinna być gotowa, poinstruował ją również, żeby miała na sobie bikini, nic więcej do tego nie dodając.
I chociaż miał tendencję do spóźnień, tym razem udało mu się pojawić niemal na czas, pozwalając sobie tylko na pięciominutowe spóźnienie, które nie było od niego zależne. Kiedy się spotkali, wciąż milczał na temat szczegółów swojego planu, wokół którego roztaczał aurę tajemniczości, dodatkowo pompując ją zawiązaniem jej bandamy na oczach jakąś przecznicę od miejsca, do którego ją prowadził. Chciał do samego końca podtrzymać ją w niepewności, świetnie się przy tym bawiąc. Co do tego jak bawiła się India mógł mieć pewne wątpliwości, ale całą drogę starał się ją zapewniać, że jest z nim bezpieczna i nie planuje żadnego numeru, więc może być spokojna. Ostrożnie prowadził ją między ludźmi aż w którymś momencie mogła wyczuć zmianę podłoża pod nogami, ponieważ poprowadził ją na post, na którym poprosił ją o to, żeby stanęła w miejscu i poczekała chwilę z zasłoniętymi oczami. Brunet wskoczył wtedy na jeden z jachtów żaglowych, który tak się składa, że należy do jego ojca, jednak to Declan ostatnio najczęściej nim pływał, dlatego miał go niemal w pełni do swojej dyspozycji. Gdy wziął z pokładu czapkę kapitana, którą od razu założył sobie na głowę, przybrał pozę myśliciela, jedną nogę opierając na elemencie łodzi, a na kolanie łokieć. - Gotowa? Możesz odsłonić oczy - zawołał, uśmiechając się pogodnie. Jak można się domyślić, Lansbury zamierzał dziś zabawić się w kapitana i zabrać brunetkę w rejs, jeśli tylko wyrazi na to zgodę. Miał już wszystko przygotowane. Rano zajrzał tu wcześniej, żeby przygotować łódź do rejsu, dostarczył również prowiant i inne rzeczy, które mogłyby im się przydać, więc był już gotowy od drogi, ale wszystko zależało od Indii.

India Stryker
BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! Detektyw na tropie - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" THE CHOSEN ONE BOGATE CV DOPIERO SIĘ ROZKRĘCAM DON’T STOP ME NOW That's a start WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? MAN UP! MŁODY SCENARZYSTA KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK TUBYLEC TYP OSOBOWOŚCI: ANIMATOR MAM WIĘCEJ NIŻ 180 CM WZROSTU WYSPORTOWANY RZUCIŁEM/AM STUDIA STRZELEC FAN ANIME IMPREZOWICZ ŁAMACZ SERC PEWNY SIEBIE WOLĘ OSTRO I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN HOME SWEET HOME BEACH BITCH SZCZĘKI NO REGRETS! PUSZKA ROZKŁADA SIĘ 200 LAT DO WSZYSTKICH CHŁOPCÓW, KTÓRYCH KOCHAŁAM TLC Odlotowe Agentki toss a coin to your witcher house flipper Like a virgin
mów mi/kontakt
nah
a
Awatar użytkownika
Po krótkiej próbie życia w wielkim mieście wróciła do Hope Valley, przejęła sklep z antykami po babci. A że przy okazji nie ma szczęścia w miłości to inwestuje duże pieniądze w ładne przedmioty, wróciła do imprezowania i sama nie wie czego szuka.
27
163

Post



Nie powinna była się zgodzić. Tak naprawdę strasznie, ale to strasznie nie lubiła niespodzianek. Jednak mimo wszystko jakiś głosik z tyłu głowy sugerował jej, że może się z nim po prostu dobrze bawić. Jak zawsze. Lubiła go, lubiła jego towarzystwo a już szczególnie lubiła to, że zwyczajnie się starał. Może nie była największą atencjuszką w tym mieście, ale chyba mimo wszystko każda kobieta lubi, gdy zwyczajnie ktoś się stara. Zresztą nie tylko kobieta. No ale! Właśnie dlatego dała mu wtedy swój numer telefonu zamiast jakiegoś oszukanego, dlatego odpisała na wiadomość i dlatego praktycznie nigdy nie odmawiała, gdy chciał się spotkać. Ba! Samej zdarzało jej się wybrać jego numer telefonu, gdy potrzebowała kompana do wspólnej zabawy. Wiedziała jednak, że jej zachowanie może być dla niego… rozczarowujące? Nie chciała pakować się w kolejny romans, który albo złamałby jej serce albo zrobił z niej ostatnią naiwniaczkę, która dała się omotać kolejnemu facetowi. Dlatego właśnie bardziej stawiała na przyjaźń niż cokolwiek innego. Albo raczej… starała się stawiać na przyjaźń. Bo ile można opierać się przystojnej męskiej buzi?
Jednak pożałowała dzisiejszego spotkania. W momencie, w którym założył jej opaskę na oczy. I o ile nie miałaby nic przeciwko w bezpiecznej okolicy, znajomej okolicy… może własnym łóżku, ale na ulicy? Lubiła panować nad sytuacją, a teraz była kompletnie bezradna i zależna od niego. Musiała mu zaufać, a akurat jeśli o to chodzi to jej zaufanie do mężczyzn zostało kilkukrotnie bardzo mocno nadszarpnięte. Dlatego musiał wysłuchiwać jej marudzenia – czy jeszcze daleko, czy nie mogłaby jednak zdjąć tego z oczu, że przecież to i tak będzie niespodzianka i ona bardzobardzobardzo prosi. Eh. Nic z tego. Niecierpliwiła się. Dlatego gdy pozwolił jej zdjąć opaskę – odetchnęła wreszcie z ulgą. Zdjęła ją z oczu, najpierw została brutalnie oślepiona przez intensywne florydzkie słońce ale z każdą kolejną sekundą dochodziła do siebie, a jej oczom ukazał się ten widok… parsknęła. Szczerze się roześmiała i pokręciła głową rozbawiona, bo – Jesteś niemożliwy – to akurat każdy musiał przyznać – I do twarzy ci w tym… wszystkim – czapka, łódź i okolica. Poza myśliciela zresztą też! – To bikini faktycznie wydawało mi się dziwne, chociaż mieszkamy na Florydzie, więc nie powinno… ale nie podejrzewałam, że pływasz. – pokiwała z głową uznaniem, rozglądając się po okolicy i nie mogąc przestać szczerzyć zębów w szerokim uśmiechu. Ostatecznie jednak postanowiła do niego dołączyć, więc wyciągnęła do niego dłoń z niemą prośbą o pomoc i dopiero wtedy całkiem zgrabnie przeszła na łódkę – Bo pływasz prawda? Nie chodzi o randkę w porcie? – upewniła się i nawet nie ukrywała, że byłoby to lekko… rozczarowujące. Może zemsta za jej parszywe zachowanie i wodzenie go za nos.


Declan Lansbury
BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! Zajęcie pierwszego miejsca w evencie #czysteHopeValley I LOVE THIS TOWN - za udział w evencie #czysteHopeValley i dbanie o środowisko! SUMMER FESTIVAL - za udział w randkach w ciemno! LOVE IS BLIND - za znalezienie idealnego partnera na evencie Summertime Festival! BOGATE CV I AM MACHINE, I NEVER SLEEP MISTRZ KLAWIATURY BAŚNIOPISARZ Speedy Gonzales NOCNA ZMIANA WOMEN POWER MŁODY SCENARZYSTA TYPING LIKE CRAZY ROLLING IN THE DEEP KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK DUSZA TOWARZYSTWA TUBYLEC TYP OSOBOWOŚCI: DZIAŁACZ SINGIEL DAWCA ORGANÓW RZUCIŁEM/AM STUDIA WŁASNY BIZNES BLIŹNIĘTA WCIĄŻ CZEKAM NA LIST Z HOGWARTU JESTEM GRYFONEM WIELBICIEL WŁOSKIEGO JEDZENIA WIELBICIEL MEKSYKAŃSKIEGO JEDZENIA PIJAM TEQUILĘ #TEAM_MARVEL Gram na nerwach Znajdziesz mnie w barze na plaży DIGITAL LOVE SING A SONG PRIDE MONTH 2020 #CZYSTEHOPEVALLEY Pracownik na medal SMERF PRACUŚ OH NO, PERIOD DANCING QUEEN SZCZĘKI SUNRISE SUNSET BEACH BITCH TAM GDZIEŚ PŁONĄ GRILLE DZIŚ SĄ TWOJE URODZINY GLOBETROTTER KRZYSZTOF KOLUMB MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM Takin' this one to the grave
mów mi/kontakt
autor
a
Awatar użytkownika
nie wyszedł mu wielki interes za miastem, więc wrócił z podkulonym ogonem do Hope Valley i stara się naprawić to, co udało mu się zepsuć nagłym wyjazdem
29
193

Post

A czy pozostawiła mu jakikolwiek inny wybór? Była dla niego na tyle niedostępna, że musiał włożyć w to więcej wysiłku niż zwykle. Mógł też po prostu sobie odpuścić, to prawda, ale, jak już wspominałam, im trudniej jest coś zdobyć, tym bardziej chce się to mieć, dlatego też Declan nie potrafił wywiesić białej falgi. Poza tym jest jeszcze jedna rzecz, która zachęcała go do tego wszystkiego - dobrze się przy tym bawił. Planując i spędzając czas z Indią nie mógł narzekać na brak rozrywek, dlatego jeszcze chętniej się w to angażował, nawet jeśli jego intencje wciąż do najczystszych nie należały, bo pomimo sprawianego wrażenia, Dec niestety pozostawał mężczyzną, przed którym matki ostrzegają swoje córki. Ale przez ilość spędzanego ze Stryker czasu, wytworzyła się między nimi jakaś koleżeńska więź i nie mógł tego zignorować. Zresztą, hej! Nie robił tego, zauważył, że polubił ją, ale nie zastanawiał się za wiele nad ich relacją, chcąc po prostu skupić się na tym, żeby dobrze się z nią bawić, a w jakiej formie? To wyjdzie w praniu, ale już teraz nie mógł narzekać na to, że nudził się w jej towarzystwie, nawet jeśli non stop odrzucała jego zaloty, co mogło być frustrujące, ale Lansbury nie zamierzał się zniechęcać.
Tym razem musiała odrzucić kontrolę nad sytuacją i samą sobą oraz zaufać Declanowi. Mogła mieć pewne obawy względem mężczyzn, a nawet względem niego konkretnie, ale brunet nie miał złych intencji i zamierzał dopilnować tego, aby bezpiecznie poprowadzić ją od punktu A do punktu B, przy okazji nie wciągając jej w nic, co mogłoby jej się nie spodobać. Mając za sobą kilka spotkań z nim, powinna już wiedzieć, że nie powinien zrobić nic, co by jej zagroziło lub było wbrew jej woli, dlatego też tym razem zamiast zaciągać ją na łódź, odstawił ją na pomost, żeby sama oceniła czy jest gotowa na tę przygodę, czy może spasuje. Jednak chwilę jeszcze musiał potrzymać ją w niepewności, żeby przygotować wszystko na wielkie “otwarcie”, dlatego w pośpiechu wskoczył na łódź, zgarnął swoją czapkę i przybrał odpowiednią pozę, później czekając na jej reakcję. - Wiem - poruszył zaczepnie brwiami, po czym mrugnął do niej wyraźnie pewny siebie. - Chcesz powiedzieć, że nie wyglądam na wilka morskiego? - zapytał zaskoczony, prostując się, jednak widniejący na jego twarzy uśmiech jasno świadczył o tym, że droczył się z nią i wcale nie poczuł się dotknięty tym, że nie dostrzegła w nim rasowego marynarza. Dlatego nie chowając do niej żadnej urazy, mógł ze spokojem pomóc jej dostać się na pokład, zadowolony z tego, że niespodzianka mu się udała, a India nie zamierzała mu odmawiać tej przygody. - Myślisz, że naprawdę mógłbym zaproponować ci randkę w porcie? Jak nisko mnie cenisz? - zacisnął usta w wąską linię i posłał jej groźne spojrzenie, jednak gdy chwilę później pokręcił głową, na jego twarzy ponownie pojawił się uśmiech. - No nic… Rozgość się, a ja w tym czasie przygotuję łódź i możemy płynąć - objaśnił, po czym podjął się przygotowania żaglówki do wypłynięcia, kolejno wykonując różne czynności. Lansbury już od lat pływał łodziami, więc każdą z tych rzeczy robił ze sporą wprawą i nie zajmowało mu to przesadnie dużo czasu. Tym bardziej, że był tutaj wcześniej i najważniejsze rzeczy załatwił jeszcze zanim przyprowadził tu Stryker.

India Stryker
BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! Detektyw na tropie - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" THE CHOSEN ONE BOGATE CV DOPIERO SIĘ ROZKRĘCAM DON’T STOP ME NOW That's a start WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? MAN UP! MŁODY SCENARZYSTA KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK TUBYLEC TYP OSOBOWOŚCI: ANIMATOR MAM WIĘCEJ NIŻ 180 CM WZROSTU WYSPORTOWANY RZUCIŁEM/AM STUDIA STRZELEC FAN ANIME IMPREZOWICZ ŁAMACZ SERC PEWNY SIEBIE WOLĘ OSTRO I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN HOME SWEET HOME BEACH BITCH SZCZĘKI NO REGRETS! PUSZKA ROZKŁADA SIĘ 200 LAT DO WSZYSTKICH CHŁOPCÓW, KTÓRYCH KOCHAŁAM TLC Odlotowe Agentki toss a coin to your witcher house flipper Like a virgin
mów mi/kontakt
nah
a
Awatar użytkownika
Po krótkiej próbie życia w wielkim mieście wróciła do Hope Valley, przejęła sklep z antykami po babci. A że przy okazji nie ma szczęścia w miłości to inwestuje duże pieniądze w ładne przedmioty, wróciła do imprezowania i sama nie wie czego szuka.
27
163

Post

Oczywiście, że pozostawiała mu wybór. Zawsze jakiś był, bo dokładnie – mógł po prostu odpuścić. Gdyby tak zrobił… oh, prawdopodobnie by nie płakała. Oduczyła się już płakania po facetach, gdy ci zbyt szybko się zniechęcali albo dawali jej kosza, albo łamali serce, albo po prostu oszukiwali. Dlatego miłą odmianą było to, że nie szedł na skróty. Mimo jej jakieś takiej niechęci do romansowania – ciągle utrzymywali ze sobą kontakt. Całkiem regularny. Całkiem sympatyczny. I heh… chyba trochę dlatego bała się przekroczyć jakąkolwiek granicę – bała się, że wtedy to wszystko się skończy. Nie będzie dobrej zabawy, nie będzie niezobowiązujących spotkań, imprezowania i chociażby randek na łódce. Nic nie będzie. Oprócz kolejnego faceta na jej liście, który zniknął z radaru jak tylko dostał to, czego chciał.
- To podchwytliwe pytanie? – odbiła piłeczkę śmiejąc się pod nosem, bo czy wyglądał na prawdziwego wilka morskiego? No pytanie jak wyglądał prawdziwy wilk morski! W pierwszym momencie kojarzył się ze starszym panem z siwą brodą, fajką i brudnym swetrem śmierdzącym rybą, więc no… nie, zdecydowanie Declan nie kojarzył jej się z wilkiem morskim – I no właśnie wiem, że nie mógłbyś! Ale wolę się upewnić, żeby wiesz… nie musieć walczyć z rozczarowaniem. – zaśmiała się i rozejrzała po łódce. Zabawne, bo całe życie mieszkała w Hope Valley, całe życie spędzała na wybrzeżu – kochała nurkować, potrafiła utrzymać się na desce do surfowania, a plaża była jej ukochanym miejscem na całej ziemi to jakoś łódki… nie miała z nimi dużego doświadczenia. Była na paru imprezach na jachtach, ale po pierwsze były trochę większe, a po drugie to jednak bardziej skupiała się na samym imprezowaniu niż korzystaniu z uroków pływania. Teraz było inaczej. Usiadła we wskazanym przez niego miejscu i przyglądała się – głównie jemu i temu, co robił – Jak mam ci w czymś pomóc to musisz mi powiedzieć i wytłumaczyć. Nigdy tego nie robiłam, więc… nie oszukujmy się, pewnie będę szalenie bezużyteczna. Ale teraz jestem – zażartowała, zgarniając z twarzy uparte rozwiewane przez wiatr kosmyki włosów i poprawiła okulary przeciwsłoneczne na nosie – Plus chętnie się nauczę!


Declan Lansbury
BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! Zajęcie pierwszego miejsca w evencie #czysteHopeValley I LOVE THIS TOWN - za udział w evencie #czysteHopeValley i dbanie o środowisko! SUMMER FESTIVAL - za udział w randkach w ciemno! LOVE IS BLIND - za znalezienie idealnego partnera na evencie Summertime Festival! BOGATE CV I AM MACHINE, I NEVER SLEEP MISTRZ KLAWIATURY BAŚNIOPISARZ Speedy Gonzales NOCNA ZMIANA WOMEN POWER MŁODY SCENARZYSTA TYPING LIKE CRAZY ROLLING IN THE DEEP KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK DUSZA TOWARZYSTWA TUBYLEC TYP OSOBOWOŚCI: DZIAŁACZ SINGIEL DAWCA ORGANÓW RZUCIŁEM/AM STUDIA WŁASNY BIZNES BLIŹNIĘTA WCIĄŻ CZEKAM NA LIST Z HOGWARTU JESTEM GRYFONEM WIELBICIEL WŁOSKIEGO JEDZENIA WIELBICIEL MEKSYKAŃSKIEGO JEDZENIA PIJAM TEQUILĘ #TEAM_MARVEL Gram na nerwach Znajdziesz mnie w barze na plaży DIGITAL LOVE SING A SONG PRIDE MONTH 2020 #CZYSTEHOPEVALLEY Pracownik na medal SMERF PRACUŚ OH NO, PERIOD DANCING QUEEN SZCZĘKI SUNRISE SUNSET BEACH BITCH TAM GDZIEŚ PŁONĄ GRILLE DZIŚ SĄ TWOJE URODZINY GLOBETROTTER KRZYSZTOF KOLUMB MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM Takin' this one to the grave
mów mi/kontakt
autor
a
Awatar użytkownika
nie wyszedł mu wielki interes za miastem, więc wrócił z podkulonym ogonem do Hope Valley i stara się naprawić to, co udało mu się zepsuć nagłym wyjazdem
29
193

Post

To był całkiem prawdopodobny rozwój wydarzeń, mając na uwadze to, jak przeważnie kończą się relacje kobiet z Declanem, ale zważywszy na to, że jego relacja z Indią w pewien sposób odstawała od jego norm, być może potoczyłoby się to w nieco inny sposób? Tak naprawdę jeśli nie spróbują, nie przekonają się o tym. Z drugiej strony, czy było to warte ryzyka, gdy ich znajomość zdążyła się już trochę rozwinąć, a oni polubić siebie nawzajem? Jest to decyzja, którą prędzej czy później pewnie i tak będą musieli podjąć, aby nadać swojej znajomości konkretniejszy kształt, bo na ten moment trudno było powiedzieć ku czemu zmierzali, biorąc pod uwagę to, że każde z nich miało zupełnie inne zamiary względem tego drugiego.
- Hmmm - mruknął, jakby się zastanawiał i podrapał się po zaroście, kątem oka zerkając na brunetkę. - Jak myślisz? - opuścił dłoń i poruszył zaczepnie brwiami, unosząc przy tym kącik ust. Być może próbował pociągnąć ją za język i zmusić do jakiegoś komplementu, a może zwyczajnie droczył się z nią, będąc ciekawym tego, jak tym razem spróbuje się od tego wywinąć i odbić piłeczkę. - India, skarbie… - zaczął, chwytając jej dłoń, którą ułożył sobie na piersi. - Ja nigdy cię nie rozczaruję - dodał i starał się utrzymać powagę, grając amanta z jakiegoś tandetnego romansu, jednak nie szło mu to najlepiej, ponieważ przez jego grymas już zaczął przebijać głupawy uśmiech, którego nijak nie potrafił zwalczyć. I kiedy zupełnie się poddał, puścił jej dłoń i zaśmiał się. - Ty chętnie się nauczysz, mi przyda się pomoc, patrz jak to się złożyło? - rzuciło rozbawiony, po czym wychylił się nieco i wskazał palcem na jedną z lin. - Spróbuj poluzować trochę tamtą linę. Tylko ostrożnie, będziesz musiała ją mocniej przytrzymać, żeby się przypadkiem nie wyrwała jak będziesz to robić - tłumacząc, cały czas wskazywał na linę, o której mówił. Na początek przydzielił jej jedno z prostszych zadań, ale nie bezużytecznych, żeby nie pomyślała, że nie wierzył w jej zdolności. Zadbał jednak o to, żeby przez przypadek nie miała możliwości niczego zepsuć, a co najwyżej dołożyć mu drobną robotę, z którą on mógłby poradzić sobie w mig.

India Stryker
BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! Detektyw na tropie - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" THE CHOSEN ONE BOGATE CV DOPIERO SIĘ ROZKRĘCAM DON’T STOP ME NOW That's a start WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? MAN UP! MŁODY SCENARZYSTA KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK TUBYLEC TYP OSOBOWOŚCI: ANIMATOR MAM WIĘCEJ NIŻ 180 CM WZROSTU WYSPORTOWANY RZUCIŁEM/AM STUDIA STRZELEC FAN ANIME IMPREZOWICZ ŁAMACZ SERC PEWNY SIEBIE WOLĘ OSTRO I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN HOME SWEET HOME BEACH BITCH SZCZĘKI NO REGRETS! PUSZKA ROZKŁADA SIĘ 200 LAT DO WSZYSTKICH CHŁOPCÓW, KTÓRYCH KOCHAŁAM TLC Odlotowe Agentki toss a coin to your witcher house flipper Like a virgin
mów mi/kontakt
nah
a
Awatar użytkownika
Po krótkiej próbie życia w wielkim mieście wróciła do Hope Valley, przejęła sklep z antykami po babci. A że przy okazji nie ma szczęścia w miłości to inwestuje duże pieniądze w ładne przedmioty, wróciła do imprezowania i sama nie wie czego szuka.
27
163

Post

India była okropna w podejmowaniu decyzji. A jeśli już jej się to zdarzało… w większości przypadków wybierała źle. Po prostu zwyczajnie źle. Możliwe, że to też miało swój wkład, że z Declanem po prostu… niie robiła nic. Dawała sytuacji się rozwinąć. Grała w jego grę, flirtowała bo wychodziło jej to zupełnie naturalnie i bez zastanowienia, nie grała mu na nosie z premedytacją, ale też niczego nie przyspieszała. Ot… pożyjemy, zobaczymy!
Spojrzała jak sięga po jej dłoń, jak kładzie ją sobie na torsie i zaśmiała się pod nosem – Każdy trochę… prędzej, czy później, rozczarowuje. – zauważyła, nauczona doświadczeniem, przyglądając mu się uważnie, sunąc wzrokiem po jego twarzy, balansując od jego oczy do ust. I nie przestawała się uśmiechać, nie mogła. A że atmosfera tandetnej komedii romantycznej? No cóż, ciągle nie brała jej na poważnie, więc wcale to wcale jej nie przeszkadzało – Przeznaczenie! – zaśmiała się, szczerząc zęby w szerokim uśmiech i spojrzała we wskazywanym przez niego kierunku. Zadanie faktycznie nie wydawało się być skomplikowane, ale z drugiej strony… gdy wspomniał o tym, że i tak można je skopać, że lina może wyślizgnąć się z jej dłoni, ściągnęła mocniej brwi i oczywiście, że oczami wyobraźni widziała jak to się dzieje. Trochę byłby przypał, prawda? Ano byłby. Nie znaczyło to jednak, że brunetka zamierzała zrezygnować. Skoro się zaoferowała to zamierzała się za to zabrać – Ale jak popsuję to nie zginiemy marnie niczym na Titanicu? – rzuciła, raczej pół żartem, pół serio, bo… nawet jeśli by popsuła coś, przez co poszliby na dno (raczej niewykonalne, nawet w przypadku wybitnego talentu do wpadania w kłopoty) to spokojnie dopłynęliby do brzegu. I na pewno by nie zamarzli – Zwłaszcza, że wiesz… nie wiem, czy masz tu ewentualnie jakieś drzwi, na których moglibyśmy się utrzymywać. Bo jakbyś był miły to nawet bym się posunęła. – zażartowała, znów szczerząc kły w szerokim uśmiechu i przemieściła się w kierunku liny, o której mówił. I tak… wcale nie czuła się przy tym pewnie, ale zrobiła, co jej kazał. W pierwszym ułamku sekundy może ta faktycznie trochę szarpnęła, ale dość szybko pewniej ją złapała i nie było mowy o katastrofie – Jest okej? – wolała się upewnić, w końcu to on tu był kapitanem.


Declan Lansbury
BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! Zajęcie pierwszego miejsca w evencie #czysteHopeValley I LOVE THIS TOWN - za udział w evencie #czysteHopeValley i dbanie o środowisko! SUMMER FESTIVAL - za udział w randkach w ciemno! LOVE IS BLIND - za znalezienie idealnego partnera na evencie Summertime Festival! BOGATE CV I AM MACHINE, I NEVER SLEEP MISTRZ KLAWIATURY BAŚNIOPISARZ Speedy Gonzales NOCNA ZMIANA WOMEN POWER MŁODY SCENARZYSTA TYPING LIKE CRAZY ROLLING IN THE DEEP KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK DUSZA TOWARZYSTWA TUBYLEC TYP OSOBOWOŚCI: DZIAŁACZ SINGIEL DAWCA ORGANÓW RZUCIŁEM/AM STUDIA WŁASNY BIZNES BLIŹNIĘTA WCIĄŻ CZEKAM NA LIST Z HOGWARTU JESTEM GRYFONEM WIELBICIEL WŁOSKIEGO JEDZENIA WIELBICIEL MEKSYKAŃSKIEGO JEDZENIA PIJAM TEQUILĘ #TEAM_MARVEL Gram na nerwach Znajdziesz mnie w barze na plaży DIGITAL LOVE SING A SONG PRIDE MONTH 2020 #CZYSTEHOPEVALLEY Pracownik na medal SMERF PRACUŚ OH NO, PERIOD DANCING QUEEN SZCZĘKI SUNRISE SUNSET BEACH BITCH TAM GDZIEŚ PŁONĄ GRILLE DZIŚ SĄ TWOJE URODZINY GLOBETROTTER KRZYSZTOF KOLUMB MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM Takin' this one to the grave
mów mi/kontakt
autor
a
Awatar użytkownika
nie wyszedł mu wielki interes za miastem, więc wrócił z podkulonym ogonem do Hope Valley i stara się naprawić to, co udało mu się zepsuć nagłym wyjazdem
29
193

Post

I takie podejście jest najlepsze, bez oczekiwań i z pełną swobodą. Declan dążył do tego, żeby właśnie w taki sposób podchodzić do swojego życia, czy mowa tu o relacjach z innymi ludźmi, czy innych rzeczach, chciał mieć jak najmniej zmartwień i nie żałować tego, że coś może nie spełniać jego oczekiwań, bo to wcale nie musi oznaczać, że będzie gorsze… Mogło być po prostu inne, jak na przykład ich znajomość, która ułożyła się nie tak, jak to sobie zaplanował, ale czy to czyniło ją złą? Lansbury musiał przyznać, że nawet jeśli jego pierwotny plan zakładał coś zupełnie innego, nadal dobrze bawił się w towarzystwie kobiety, więc wcale na tych zmianach nie zaszedł tak źle, jak mogłoby się wydawać. Poza tym te zmiany wcale nie przekreślały jego pierwotnych zamiarów, a raczej urozmaicały je. A przynajmniej on widział to w ten sposób, wciąż nie poddając się.
- Aż kusi, żeby udowodnić ci, że jesteś w błędzie, pani pesymistko - uniósł wyżej kącik ust i poruszył zaczepnie brwiami, jakby naprawdę był chętny podjąć to wyzwanie. Jak wspomniałam, jego zdaniem kwestia rozczarowania innymi ludźmi zależała od tego jakie wymagania się im stawia. On na ogół nie oczekiwał od innych zbyt wiele, więc częściej niż rozczarowany kończył miło zaskoczony, choć to wcale nie tak, że w ogóle nie znał smaku prawdziwego rozczarowania. Nie, kilka razy miał nieprzyjemność tego doświadczyć, ale to jak widać nie zasiało w nim ziarna pesymizmu. - Od początku mówiłem ci, że przeznaczenie postanowiło nas na swojej drodze - zażartował, samemu już po chwili śmiejąc się z tego. Raczej nie należał do ludzi, wierzących w przeznaczenie, choć uwodząc kobiety zdarzało mu się dosyć często o nim wspominać. Przeważnie dlatego, że na niektóre kobiety taka tania gadka działała. - Spokojnie, będziemy bezpieczni, więc się nie przejmuj i spróbuj - zapewnił ją i uśmiechnął się łagodnie. Na początek przecież nie dałby jej zadania, które postawiłoby ją pod zbyt wielką presją, a przy okazji byłoby dla niej zbyt trudne. Specjalnie dał jej coś łatwego, czego nie dało się zepsuć, a nawet jeśli, szybko dało się to naprawić. - Po pierwsze, naprawdę wątpisz w to czy będę miły? A po drugie, zapraszam pod pokład, jeśli chcesz ocenić moje drzwi - i mówiąc to zapraszającym gestem wskazał jej zejście pod pokład, jeśli chciała sprawdzić. Była to jedna z tych nieco większych łodzi, na której można było śmiało zamieszkać, jeśli ktoś nie miał zbyt wielkich wymagań względem swoich warunków mieszkalnych. Co prawda pod pokładem nie było nie wiadomo jak przestrzennie, ale było wszystko, czego potrzeba do przeżycia, więc nadawała się też na dłuższe podróże, jeśli ktoś reflektował. Usłyszawszy jej pytanie, brunet podszedł bliżej, żeby móc ocenić jej pracę. - Spisałaś się, marynarzu - przyznał i z podziwem pokiwał głową. - W takim razie, jeśli się nie zmęczyłaś, to samo możesz zrobić z tamtą liną - i tu wskazał jej o którą konkretnie mu chodziło. - A ja zajmę się resztą i możemy ruszać - dodał, wracając do dalszego przygotowywania łodzi do wypłynięcia.

India Stryker
BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! Detektyw na tropie - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" THE CHOSEN ONE BOGATE CV DOPIERO SIĘ ROZKRĘCAM DON’T STOP ME NOW That's a start WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? MAN UP! MŁODY SCENARZYSTA KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK TUBYLEC TYP OSOBOWOŚCI: ANIMATOR MAM WIĘCEJ NIŻ 180 CM WZROSTU WYSPORTOWANY RZUCIŁEM/AM STUDIA STRZELEC FAN ANIME IMPREZOWICZ ŁAMACZ SERC PEWNY SIEBIE WOLĘ OSTRO I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN HOME SWEET HOME BEACH BITCH SZCZĘKI NO REGRETS! PUSZKA ROZKŁADA SIĘ 200 LAT DO WSZYSTKICH CHŁOPCÓW, KTÓRYCH KOCHAŁAM TLC Odlotowe Agentki toss a coin to your witcher house flipper Like a virgin
mów mi/kontakt
nah
a
Awatar użytkownika
Po krótkiej próbie życia w wielkim mieście wróciła do Hope Valley, przejęła sklep z antykami po babci. A że przy okazji nie ma szczęścia w miłości to inwestuje duże pieniądze w ładne przedmioty, wróciła do imprezowania i sama nie wie czego szuka.
27
163

Post

Zaśmiała się, gdy nazwał ją pesymistką. Ona tam raczej wolała siebie nazywać realistką. Zwłaszcza w przypadku relacji damsko męskich. Sparzyła się tak wiele razy, że w jej przypadku optymizm byłby po prostu głupi. A nie lubiła myśleć o sobie jak o naiwnej idiotce.
- Nie wątpię, czy będziesz miły… ale czy będziesz wystarczająco miły, żeby zaprosić cię na drzwi. – zaśmiała się, szczerząc zęby w szerokim uśmiechu, bo uh… wiadomo, że sobie tylko głupio żartowała – I nie dam ci się tak łatwo zaciągnąć pod pokład, Lansbury – dodała, ciągle w tym samym klimacie, zdecydowanie nie na poważnie. Bo i po co być poważnym? Dlatego też lubiła się z nim spotykać… zdecydowanie nie musiała być wtedy poważna. Nie musiała uważać na słowa, mogła rzucać swoimi suchymi żartami, śmiać się i szczerzyć zęby w szerokim uśmiechu. Nie musiała myśleć o tym, że cokolwiek powie może zostać źle odebrane i położy się cieniem na ich znajomości. Naprawdę czuła się swobodnie w jego towarzystwie, a to już ogromny komplement ze strony Stryker.
- Świetnie! – do zmęczenia jej było daleko i ciągle nie chciała tylko siedzieć i czekać aż on odwali całą robotę, więc skoro poradziła sobie z tą liną – chętnie zabrała się za kolejną. Przenosząc się we wskazanym przez niego kierunku. I nawet jeśli było to coś super prostego, coś czego nie da się popsuć – po pierwsze nadal bardzo mocno się do tego przykładała, żeby FAKTYCZNIE nic nie popsuć, a po drugie naprawdę jej się do podobało. Dlatego gdy zrobiła z drugą liną to samo co z pierwszą (tym razem jednam pomijając szarpnięcie w pierwszej sekundzie) i obserwowała jak Declan zajmuje się resztą, żeby faktycznie mogli odbić od brzegu i wypłynąć z przystani – Swoją drogą to tłumaczy dlaczego kazałeś mi zabrać bikini… zupełnie nie przypuszczałam. – rzuciła, rozsiadając się wygodnie w takim miejscu, żeby po pierwsze móc go obserwować, a po drugie móc swobodnie wyciągnąć nogi przed siebie – Od dawna pływasz, Kapitanie? – kącik ust drgnął jej w lekkim rozbawieniu, gdy tak na niego powiedziała, ale nie zaśmiała się. Jedynie uśmiechnęła, co nie było jakoś szczególnie zaskakujące. Uśmiechała się dużo i często.


Declan Lansbury
BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! Zajęcie pierwszego miejsca w evencie #czysteHopeValley I LOVE THIS TOWN - za udział w evencie #czysteHopeValley i dbanie o środowisko! SUMMER FESTIVAL - za udział w randkach w ciemno! LOVE IS BLIND - za znalezienie idealnego partnera na evencie Summertime Festival! BOGATE CV I AM MACHINE, I NEVER SLEEP MISTRZ KLAWIATURY BAŚNIOPISARZ Speedy Gonzales NOCNA ZMIANA WOMEN POWER MŁODY SCENARZYSTA TYPING LIKE CRAZY ROLLING IN THE DEEP KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK DUSZA TOWARZYSTWA TUBYLEC TYP OSOBOWOŚCI: DZIAŁACZ SINGIEL DAWCA ORGANÓW RZUCIŁEM/AM STUDIA WŁASNY BIZNES BLIŹNIĘTA WCIĄŻ CZEKAM NA LIST Z HOGWARTU JESTEM GRYFONEM WIELBICIEL WŁOSKIEGO JEDZENIA WIELBICIEL MEKSYKAŃSKIEGO JEDZENIA PIJAM TEQUILĘ #TEAM_MARVEL Gram na nerwach Znajdziesz mnie w barze na plaży DIGITAL LOVE SING A SONG PRIDE MONTH 2020 #CZYSTEHOPEVALLEY Pracownik na medal SMERF PRACUŚ OH NO, PERIOD DANCING QUEEN SZCZĘKI SUNRISE SUNSET BEACH BITCH TAM GDZIEŚ PŁONĄ GRILLE DZIŚ SĄ TWOJE URODZINY GLOBETROTTER KRZYSZTOF KOLUMB MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM Takin' this one to the grave
mów mi/kontakt
autor
a
Awatar użytkownika
nie wyszedł mu wielki interes za miastem, więc wrócił z podkulonym ogonem do Hope Valley i stara się naprawić to, co udało mu się zepsuć nagłym wyjazdem
29
193

Post

Z jednej strony można jej podejście nazwać rozsądnym, jednak z drugiej strony, cóż, Declan wciąż uważał, że zakładanie z góry, że każdy rozczarowuje, może być niesprawiedliwym podejściem. Danie komuś czystej karty i podejście do niego z otwartym umysłem wcale nie musi oznaczać naiwności, a przynajmniej Declan nie postrzegałby Indii w ten sposób, gdyby miała nieco mniej pesymistyczne podejście do ludzi. Jednak to była jej sprawa, do której nie zamierzał się mieszać. Mógł co najwyżej wykorzystywać to do niewinnych żartów jak ten sprzed chwili.
- Nadal nie rozumiem skąd biorą się twoje wątpliwości - wzruszył ramionami, spoglądając na nią z wyraźnym brakiem zrozumienia. - Jesteś pewna? Mam tam kilka rzeczy, które bardzo by ci się spodobały - zapewnił, uśmiechając się przy tym zadziornie. Znów włączył mu się tryb uwodziciela, co wraz z jego tonem głosu sugerowała cała jego postawa, jednak bardziej niż na serio, robił to raczej w żartach, nie będąc w stanie traktować tego rodzaju podchodów poważnie. Odkąd ich znajomość zaczęła się rozwijać, on również czuł się w jej towarzystwie coraz swobodniej, dlatego wiedział, że śmiało może powygłupiać się w jej towarzystwie i nie zostanie to przez nią źle odebrane.
Lansbury nie widział problemu w tym, żeby pozwolić jej na włączenie się w przygotowywanie łodzi do wypłynięcia. Jak już podkreślałam, było kilka prostych zadań, które mógł jej przydzielić i nie bał się o to, że coś mogłaby popsuć. A każdy od czegoś musi zacząć, prawda? On sam też na początku miał przydzielane zadania podobne do tych, które dawał jej i cóż… Wcale nie poradził sobie tak dobrze, choć to w dużej mierze kwestia wieku, bo kiedy on zaczynał, ledwie zdążył wyrosnąć od ziemi. - Właściwie to nie pokrywa wszystkich moich motywów, dlaczego cię o nie poprosiłem, ale tak… Głównie chodziło mi o to, że będziemy na łodzi - zmierzył ją spojrzeniem, a gdy ponownie zatrzymał wzrok na jej twarzy, uśmiechnął się do niej. - Odkąd sięgam pamięcią? Ale tak na poważnie zacząłem brać się za to jak miałem coś około szesnastu lat, więc w sumie już całkiem długo - przyznał, kończąc już przygotowania. - Mój tata dużo pływał, a ja się z nim zabierałem. To on zaraził mnie swoją pasją - wyjaśnił, odwiązując cumy. Kiedy to zrobił, byli już gotowi do wypłynięcia, więc mogli powoli odbijać od brzegu.

India Stryker
BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! Detektyw na tropie - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" THE CHOSEN ONE BOGATE CV DOPIERO SIĘ ROZKRĘCAM DON’T STOP ME NOW That's a start WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? MAN UP! MŁODY SCENARZYSTA KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK TUBYLEC TYP OSOBOWOŚCI: ANIMATOR MAM WIĘCEJ NIŻ 180 CM WZROSTU WYSPORTOWANY RZUCIŁEM/AM STUDIA STRZELEC FAN ANIME IMPREZOWICZ ŁAMACZ SERC PEWNY SIEBIE WOLĘ OSTRO I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN HOME SWEET HOME BEACH BITCH SZCZĘKI NO REGRETS! PUSZKA ROZKŁADA SIĘ 200 LAT DO WSZYSTKICH CHŁOPCÓW, KTÓRYCH KOCHAŁAM TLC Odlotowe Agentki toss a coin to your witcher house flipper Like a virgin
mów mi/kontakt
nah
a
Awatar użytkownika
Po krótkiej próbie życia w wielkim mieście wróciła do Hope Valley, przejęła sklep z antykami po babci. A że przy okazji nie ma szczęścia w miłości to inwestuje duże pieniądze w ładne przedmioty, wróciła do imprezowania i sama nie wie czego szuka.
27
163

Post

Nie wątpiła w to, że miał kilka rzeczy, które bardzo jej się spodobały, ale spokojnie, spokojnie… na razie musiał mu wystarczyć jej szeroki uśmiech, a nawet i śmiech, bo to była jej jedyna reakcja na jego zaczepki. Jak zawsze. Nie ustępowała. Gdyby dała mu się poderwać na tego typu tekst pewnie byłaby tak samo zaskoczona jak on, heh.
- Nie wszystkich? Boże… Landsbury, to tylko bikini! Czego jeszcze po nim oczekiwałeś? – zażartowała, uśmiechnęła się do niego zaczepnie i tak… zapewne chodziło o to, że w bikini była półnago. Ale… mieszkali na Florydzie. Mieszkali przy plaży. Zapewne każde z nich było przyzwyczajone do paradowania w strojach kąpielowych, a bikini właściwie staje się zwykłym elementem garderoby. No takie życie na wybrzeżu!
- Szesnastka? No co ty… to było przed chwilą – zażartowała, znowu śmiejąc się pod nosem, bo czasami… no czasami miała wrażenie, że niewiele się zmieniło. A już na pewno czasami problemy zostały takie same! Może nawet gorsze? Nie uważała siebie za osobę jakoś super dorosłą, ale gdy przypominała sobie siebie w wieku szesnastu lat – o panie. Po pierwsze była strasznie nieodpowiedzialna, była okropną imprezowiczką, ale dla odmiany była święcie przekonana, że w wieku niespełna dwudziestu siedmiu lat będzie miała już bardzo poukładane życie. Że właśnie będzie dorosła! Coś w życiu poszło nie tak…
- Super. – przyznała i z uznaniem pokiwała głową, bo to naprawdę fajne, że miał na tyle dobrą relację z ojcem, że ten zaraził go swoją pasją. Czasami zastanawiała się, co by robiła w swoim życiu, kim by była, gdyby nie dorastała pod okiem babci w antykwariacie, otoczona dziełami sztuki, kurzem i niesamowitymi historiami związanymi z każdym jednym elementem tamtego miejsca – W takim razie pokaż, co potrafisz, Declan… bo przyznaję. Sposób na łódkę i „pływam od szesnastego roku życia” jest całkiem udany jeśli chodzi o podryw. – uśmiechnęła się do niego szeroko i było widać, że trochę się zgrywa – Musisz to koniecznie na kimś wypróbować – dodała z czystej, wrodzonej przekory i aż się zaśmiała. I rozglądała się jak spokojnie wypływają z przystani.


Declan Lansbury
BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! Zajęcie pierwszego miejsca w evencie #czysteHopeValley I LOVE THIS TOWN - za udział w evencie #czysteHopeValley i dbanie o środowisko! SUMMER FESTIVAL - za udział w randkach w ciemno! LOVE IS BLIND - za znalezienie idealnego partnera na evencie Summertime Festival! BOGATE CV I AM MACHINE, I NEVER SLEEP MISTRZ KLAWIATURY BAŚNIOPISARZ Speedy Gonzales NOCNA ZMIANA WOMEN POWER MŁODY SCENARZYSTA TYPING LIKE CRAZY ROLLING IN THE DEEP KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK DUSZA TOWARZYSTWA TUBYLEC TYP OSOBOWOŚCI: DZIAŁACZ SINGIEL DAWCA ORGANÓW RZUCIŁEM/AM STUDIA WŁASNY BIZNES BLIŹNIĘTA WCIĄŻ CZEKAM NA LIST Z HOGWARTU JESTEM GRYFONEM WIELBICIEL WŁOSKIEGO JEDZENIA WIELBICIEL MEKSYKAŃSKIEGO JEDZENIA PIJAM TEQUILĘ #TEAM_MARVEL Gram na nerwach Znajdziesz mnie w barze na plaży DIGITAL LOVE SING A SONG PRIDE MONTH 2020 #CZYSTEHOPEVALLEY Pracownik na medal SMERF PRACUŚ OH NO, PERIOD DANCING QUEEN SZCZĘKI SUNRISE SUNSET BEACH BITCH TAM GDZIEŚ PŁONĄ GRILLE DZIŚ SĄ TWOJE URODZINY GLOBETROTTER KRZYSZTOF KOLUMB MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM Takin' this one to the grave
mów mi/kontakt
autor
a
Awatar użytkownika
nie wyszedł mu wielki interes za miastem, więc wrócił z podkulonym ogonem do Hope Valley i stara się naprawić to, co udało mu się zepsuć nagłym wyjazdem
29
193

Post

Prawdę powiedziawszy, gdyby teraz dała mu się poderwać na jakikolwiek tani tekst, Declan byłby tym trochę rozczarowany, ponieważ przez swoją dotychczasową niedostępność pozwoliła mu uwierzyć, że to będzie trudniejsze zadanie, któremu chciał podołać, ale spodziewał się przy tym jakiegoś wysiłku ze swojej strony. Nie miał nic przeciwko temu, żeby postawić sobie poprzeczkę nieco wyżej, ale jeśli tak miało być, chciał na koniec odczuć satysfakcję, wiedząc, że faktycznie się postarał.
- Miłych widoków? - odpowiedział i wzruszył ramionami. Musiał się z nią zgodzić, bikini tutaj było normą, ale jak wiadomo, mężczyźni mają słabość do skąpych ubrań na kobietach i za najbardziej skąpy można chyba uznać bikini prawda? A że ciało ciału nierówne, nie każdy codzienny widok mógł Lansbury’ego zadowolić, jednak był pewny co do tego, że India musiała prezentować się w takim wydaniu świetnie, więc to był jeden z jego ukrytych motywów. I może nie jest tok rozumowania godny dżentelmena, ale co mógł poradzić na to, że lubił napawać wzrok ładnymi widokami? - Wiem, że mam młodzieńczą urodę, ale naprawdę musisz mi to aż tak wytykać? - zażartował, posyłając jej groźne spojrzenie, które w zestawieniu z jego uśmiechem nie robiło już aż takiego wrażenia. Prawdę powiedziawszy u niego też zbyt wiele nie zmieniło się od czasu, gdy miał szesnaście lat. Doszły mu zmartwienia o finanse, ale poza tym? Wciąż imprezował, nie był przykładem odpowiedzialności i nie myślał o zakładaniu rodziny, jak to przeważnie bywa z ludźmi przed trzydziestką. On jednak unikał wszelkich zobowiązań, nie chcąc na razie zbyt poważnie podchodzić do swojego życia. Chciał po prostu się bawić i czerpać przyjemność z każdego dnia. - Co? Myślałem, że już to na kimś testuję - ułożył usta w podkówkę, starając się jak najlepiej zagrać smutnego. Zaraz jednak przełamał ten grymas i uśmiechnął się do niej. - Niczego mi nie ułatwisz, co? - zapytał, choć doskonale znał odpowiedź na to pytanie. I wcale nie liczył na ułatwienia, wierzył, że bez tego świetnie sobie poradzi, dlatego po takim czasie wciąż się nie poddawał. A co się tyczy ich położenia, oddalili się już od portu, więc Lansbury mógł w końcu ustawić samoster i pozwolić łodzi płynąć samej według obecnie obranego kursu.

India Stryker
BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! Detektyw na tropie - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" THE CHOSEN ONE BOGATE CV DOPIERO SIĘ ROZKRĘCAM DON’T STOP ME NOW That's a start WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? MAN UP! MŁODY SCENARZYSTA KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK TUBYLEC TYP OSOBOWOŚCI: ANIMATOR MAM WIĘCEJ NIŻ 180 CM WZROSTU WYSPORTOWANY RZUCIŁEM/AM STUDIA STRZELEC FAN ANIME IMPREZOWICZ ŁAMACZ SERC PEWNY SIEBIE WOLĘ OSTRO I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN HOME SWEET HOME BEACH BITCH SZCZĘKI NO REGRETS! PUSZKA ROZKŁADA SIĘ 200 LAT DO WSZYSTKICH CHŁOPCÓW, KTÓRYCH KOCHAŁAM TLC Odlotowe Agentki toss a coin to your witcher house flipper Like a virgin
mów mi/kontakt
nah
ODPOWIEDZ