Kod: Zaznacz cały
[sms=Xavier]
[sms-tekst]
[wiad]WIADOMOŚĆ[/wiad]
[/sms-tekst]
[/sms]
Kod: Zaznacz cały
[sms=Xavier]
[sms-tekst]
[wiad]WIADOMOŚĆ[/wiad]
[/sms-tekst]
[/sms]
Ile razy Ci mówiłem, żebyś zwracał się do mnie po imieniu poza klasą?
Ale tak, zabezpieczyłem. Miło, że się martwisz. A ty? Może potrzebujesz mojej pomocy?
W klasie to normalne, ale poza nią chyba to bez sensu?
Wyglądasz. I czemu nie poszedłeś z nimi? Nie powinieneś być wtedy sam. Nie dasz sobie rady jeśli coś Ci się stanie.
Czemu? Formalne zwroty obowiązują jedynie na uczelni. Dziwnie bym się czuł, gdybyś mówił do mnie tylko w ten sposób.
A skąd możesz mieć pewność? A jeśli dom nie wytrzyma? Cholera, nie możesz tam zostać sam, wiesz? Przyjadę i zbiorę Cię do siebie, w porządku?
Hmm... powiedzmy, że o to chodzi.
Zostać w małym domku bez schronu też jest niebezpiecznie.
Myślisz, że będę przejmował się twoimi sąsiadami w tym momencie? Równie dobrze mogę być jakimś twoim znajomym. Nie żartuj, że od razu wezmą mnie za twojego kochanka czy jakiegoś sponsora. Spakuj swoje rzeczy, a ja już wsiadam w samochód.
Wszystko w swoim czasie, byle byś czuł się przy mnie swobodnie.
Te czasy, kiedy starszy facet od razu zostaje uznany za sponsora Kiedyś nastolatki brały ślub z facetami w wieku swojego ojca, a teraz...
Nie. Właśnie jadę, więc lepiej, żebyś był gotowy. Weź tylko ubrania i najpotrzebniejsze rzeczy, bo jedzenie mam.
Czym Cię onieśmielam? Robię coś nie tak?
Nie muszą nic wiedzieć. Zawsze możesz powiedzieć, że jestem jakimś wujkiem czy coś. Chociaż w sumie jesteś dorosły i możesz się spotykać z kim chcesz.
Spokojnie, dam sobie radę. Sam mówisz, że nie jest jeszcze aż tak źle na zewnątrz.
Czemu? Sam Ci na to pozwalam. Nie robisz tego wbrew mojej woli. I sumie bardzo lubię twoje towarzystwo.
Na to chyba nic nie poradzimy, wiesz? Tak działa świat. Ale po co tracić czas i się denerwować z tego powodu? Ja się tym nie przejmuję.
Spokojnie. Nawet nie zauważysz jak będę u Ciebie i zaraz potem będziesz w moim bezpiecznym domu. Mam przyjść i pomóc Ci z torbą?
Dobra, wyjaśnisz mi to jak się spotkamy.
Przecież twoje stopnie nie zależą od naszej relacji. Po prostu jesteś dobry w tym co robisz. Hmm... chcesz mi o tym opowiedzieć?
Spokojnie, jest mocniejszy niż myślisz. Dobrze, ale i tak zaparkuje najbliżej jak się da, żebyś nie musiał za daleko iść.
Myślę, że jakoś sobie poradzimy. Bez obaw.
Domyślam się. Właściwie... jeśli boisz się kłopotów, możemy przestać się spotykać, chociaż to w sumie byłoby przykre.
Przecież nie będę Cię oceniał, wiesz? Jestem pewien, że to było nieporozumienie.
Tylko uważaj, dobrze? I ubierz się ciepło, żeby Cię nie przewiało.
I co? Mam teraz zawrócić?
Rozumiem. Możemy to robić powoli. Porozmawiamy o tym, dobrze?
Podobno mężczyźni z siwizną są seksowni. Ale póki co nie zauważyłem u siebie ani jednego.
Też Cię widzę. Już otwieram.
A w jakim sensie pytasz? Ale raczej nie mam problemów z niczym.