relacjepozytywne
Imię i nazwisko
Opis relacji
Imię i nazwisko
Opis relacji
relacjenegatywne
Imię i nazwisko
Opis relacji
Imię i nazwisko
Opis relacji
relacjeneutralne
Imię i nazwisko
Opis relacji
Imię i nazwisko
Opis relacji
Są z tego samego rocznika z Fere, więc totalnie mogliby się znać.. chociaż nie wiem, czy do końca pozytywnie xD Mogli się znać ze szkoły, jasne, a tam o ile nie należała do jednej z cool kids jak on, to niestety nie zwracał na nią uwagi, palant Ale gdyby jakimś cudem się znali, pewnie mogliby sobie porozmawiać na temat skomplikowanych relacji i innych mądrych, życiowych rzeczach, nie?Prudence Moriarty pisze: ↑20 gru 2020, 20:04z Prue wszystko wiemy, ale jak kogoś jeszcze chcesz to mogę coś pomyśleć
Przygarnę Cali totalnie ma prawo go nie lubić w takim razie, skoro Pru miała do niego lofki, a on złamał jej serce, cham i prostak, ok Niby teraz życie dało mu trochę w dupę i jest względnie odpowiedzialny i powiedzmy, że dorosły, ale jednak Jakby wiedział, że chce być żoną Pru, to by jej kibicował, tbh xDDDLandon Moran pisze: ↑20 gru 2020, 20:19@Calanthe Carter to słonko, ale musi go trochę nie lubić, bo kocha Pru i wierzy, że jeszcze zostanie jej żoną a poza tym mam @Nevaeh Faraday w jego wieku, przygarnij mnie
Sztama i jeżdżenie na falach
niby chciała dawno temu, ale chętnie podejmie drugą próbę i z Nevą mi maks pasuje ogólnie, bardzo chętnie bioręMatthew Hawthorne pisze: ↑20 gru 2020, 22:16
Przygarnę Cali totalnie ma prawo go nie lubić w takim razie, skoro Pru miała do niego lofki, a on złamał jej serce, cham i prostak, ok Niby teraz życie dało mu trochę w dupę i jest względnie odpowiedzialny i powiedzmy, że dorosły, ale jednak Jakby wiedział, że chce być żoną Pru, to by jej kibicował, tbh xDDDLandon Moran pisze: ↑20 gru 2020, 20:19@Calanthe Carter to słonko, ale musi go trochę nie lubić, bo kocha Pru i wierzy, że jeszcze zostanie jej żoną a poza tym mam @Nevaeh Faraday w jego wieku, przygarnij mnie
Z Nevą, powiem ci że mam mindfuck, bo Matt miał być w pierwszej wersji operatorem też Więęęc muszą się lubić, koniecznie. Co ty na szalony pomysł, że nie wiem.. Jak miał ten swój pierwszy prawie-zawał, to zadzwonił, ona do niego wysłała ekipę, rozmawiając o dupie Maryni, żeby jakoś tam trzymał się przytomności, no i dobra, rozłączyła jak usłyszała, że go zgarniają. No i teraz plot twist, bo nie, nie było jak tam z tym chłopaczkiem z karty, bo nikt tu nie miał zamiaru utrzymywać kontaktu; ale natknął się na nią w jakimś miejscu publicznym (nie wiem gdzie by mogli na siebie wpaść, to już pozostawiam magicznym domysłom xDD), gdzie by, powiedzmy, coś zamawiała. Poznał ją po głosie, ale nic się nie przyznał, tylko odgrzebał swoje umiejętności sprawnego nawiązywania znajomości i się z nią zakolegował? Mógł nawet użyć swojego małego blond dzieciaka, ona bywa całkiem niezłym zaczynaczem znajomości