Karty postaciRelacjeMessengerKalendarzeInstagram
a
Awatar użytkownika
24/7 w okularach, jeśli zobaczysz go bez nich, to jego zły brat bliźniak Dimitri, nie rozmawiaj z nim.
Reżyser teatralny, zabujał się chłopak ostatnio.
35
180

Post

/pare dni po wypadku Johnnego.

Szpital nie jest raczej miejscem, do którego ktokolwiek z nich chciał być wzywany, aby spotkać się tam z przyjacielem, znajomym czy kimkolwiek kim był dla nich wszystkich Johnny. Stan Johnnego nie był do końca znany nawet zajmującym się nim lekarzom, ta bezsilność zaczynała przyprawiać go ból brzucha, zdarzył policzyć wszystkie płytki znajdujące się na ścianie poczekalni, zdarzył policzyć żarówki wszystkich znajdujących się tam świateł, jednak dalej nie wiedział co ze sobą zrobić. Spojrzał na siedzącą koło niego Miriam, która wyglądała, jakby miała zaraz sama wbiec na tę salę pooperacyjną i mówić chirurgom co najmniej jak wykonać zabieg trepanacji czaszki, oby tylko się pośpieszyli, i wszyscy mogliby go odwiedzić. To właśnie ona czuła się pewnie najgorszej, z nich wszystkich będąc w tej poczekalni, to ona powiadomiła ich o tym, że Vazques znajduje się w szpitalu w krytycznym stanie. Czuł się głupio, z tym że jak zwykle zażartował w nieodpowiednim momencie w smsie, pytając, czy to nieudana operacja plastyczna, zmusiła Johnnego do przebywania w szpitalu, prawda była dużo gorsza, niż by się mogło wydawać. Ich mały słodki jak kostka soli z Wieliczki, Johnny miał wypadek na swoim motorze, parę dni wstecz, o dziwo lekarze nie kontaktowali się wcześniej z nikim, nie mając dostępu do jego telefonu i zbyt dogłębnych danych osobistych, byli najprawdopodobniej zbyt zajęci ratowaniem mu życia. Chwała im za to.
Podniósł się z miejsca, na którym wcześniej siedział i ukucnął na podłodze, przed Miriam starając się zwrócić na siebie jej uwagę, chociaż na chwilę. W końcu spojrzała na niego, tym samym przestając rzucać sztyletami z oczu w stronę drzwi, za którymi przed chwilą zniknęła pielęgniarka, z której próbowali niestety bezskutecznie wyciągnąć jakieś wiadomości na temat stanu Johnnego, uśmiechnął się delikatnie, łapiąc ją za rękę i delikatnie ściskając, starając się dodać jej odrobinę otuchy.
- Wyłącz te nadmierne myślenie, para zaczyna ci wychodzić uszami - szepnął ze spokojem w jej stronę. Nie kurwa, nie był spokojny, ale nie chciał ani trochę tego pokazać, nie chciał przecież swoim zachowaniem pokazać dziewczynie, że sam sra w gacie i że przejmuje się w takim samym stopniu jak ona, no może w trochę mniejszym. Podnosząc się do góry z pozycji na klasyczny starodawny, prawilny przykuć, zatrzymał się w połowie drogi do pozycji stojącej i cmoknął ją delikatnie w czoło, przejeżdżając dłonią po jej włosach, dopóki byli tylko sami, mógł pokazać jej, że się przejmuje także jej zdrowiem psychicznym w danym momencie.
- Mam nadzieję, że Ines i Czarek są już niedaleko stąd - ściągnął z nosa swoje okulary i ścisnął palcami nasadę nosa, wzdychając przy tym głęboko - I mam nadzieje, że Czarek ma przy sobie swoją piersiówkę - dodał nieco ciszej, zakładając okulary ponownie na nos, i odwracając się z może nawet zbyt radosnym uśmiechem jak na obecną sytuację, w stronę Miriam, no to nie jest do końca jego wina, że chciał jej poprawić w jakikolwiek sposób humor.
Miriam Díaz
Ines Villeda
Cesar B. Arreola
Johnny Vázquez
BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Zakochany Nowy York - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Brzechwa dzieciom - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Trzej Muszkieterowie - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Ważniak 2020 Największy szczęściarz 2020 Ride with the moon in the dead of night Life's no fun without a good scare Filling your dreams to the brim with fright Red 'n' black, and slimy green SUMMER FESTIVAL - za udział w randkach w ciemno! LOVE IS BLIND - za znalezienie idealnego partnera na evencie Summertime Festival! temat miesiąca - październik I AM MACHINE, I NEVER SLEEP BAŚNIOPISARZ NOCNA ZMIANA Novel Bestseller TYPING LIKE CRAZY ROLLING IN THE DEEP DUSZA TOWARZYSTWA ROLLING ON THE FLOOR LAUGHING Adam i Ewa I killed Laura Palmer TYP OSOBOWOŚCI: WYKONAWCA SCHLUDNY Obroniłam/-em doktorat Koszula to moja druga skóra PIJAM TEQUILĘ PRACOHOLIK UZALEŻNIONY/A OD TELEFONU BAJECZNIE BOGATY NIEŚMIAŁY MAM WŁASNY DOM PIĘKNY UMYSŁ MĄDRALA DEVIL IN DISGUISE NIEWINIĄTKO JESTEM ŚLIZGONEM PRACA W TEATRZE SKOŃCZYŁEM/AM STUDIA Dżentelmen CRAZY IN LOVE PRAWDA CZY WYZWANIE? Like a virgin toss a coin to your witcher Food Fight Good or Bad News Kajdany miłości KING OF THE JUNGLE #CZYSTEHOPEVALLEY GOOGLE ME GHOST MOVIE BABY BOOM! SURPRISE! HOME SWEET HOME MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN NOTHING LASTS FOREVER HAPPY BIRTHDAY! Wpadka Love letter Counting stars PIKNIK Are you gonna be my girl?
mów mi/kontakt
twojastara#0845
a
Awatar użytkownika
Pogubiłam się w życiu i szukam dobrego rozwiązania, które prawdopodobnie nie istnieje.
29
165

Post

Jak bardzo mogła się obwiniać? Wszystkie fakty układały się w jedną, wspólną całość. Motor, to, że był nietrzeźwy i nie odzywał się przez te kilka krótkich dni, wypełnionych znowu tym gorzkim żalem.
Nie potrafiła odgonić natrętnych myśli, siedząc w tej przeklętej poczekalni i skubiąc paznokcie. W każdej chwili była gotowa się rozpaść, choć usilnie próbowała zachować resztki zdrowego rozsądku. Mimo tych ciemnych chmur, które wisiały pod sufitem. W końcu, podobno, Johnny nie był w najlepszym stanie. Do cholery, musiał mieć operacje. Fala przerażenia zalała jej ciało, gdy naprzeciw wyrósł Francisco. Zdążyła zapomnieć o jego obecności, mimo że to właśnie z nim tutaj przyjechała. Był taki spokojny, taki... jak zawsze. Mogła tylko podejrzewać, co rzeczywiście dzieje się w jego głowie. W końcu zawsze potrafił zachować te złudne pozory, których się od niego wymagało. Zazdrościła mu, tak najzwyczajniej w świecie.
- Nie potrafię – odparła ledwie słyszalnie. W normalnych okolicznościach zareagowałaby uśmiechem, ale teraz ukryła twarz w dłoniach, chcąc ukryć swoje zdenerwowanie przed całym światem. Zadrżała mimowolnie, kiedy złożył ten ulotny pocałunek na jej czole. Czuła się tak samotna w tej sytuacji, że z ledwością mogła wykrzesać z siebie jakiekolwiek chęci do życia. A Delegado, jak gdyby nigdy nic, zawsze stawał na wysokości zadania. Nie uciekał, nie załamywał się, po prostu był.
Mogłaby przysiąc, że gdyby dostała w prezencie piersiówkę Cesara – opróżniłaby ją za jednym razem. Nie potrafiła sobie poradzić ze wszystkimi wątpliwościami i rosnącym poczuciem winy. Właściwie, jak na zawołanie, na słowa reżysera do poczekalni weszła osobliwa dwójka. Ines z wejścia wyglądała na zmartwioną, a sądząc po jej fryzurze – pędzili tutaj na złamanie karku. Miriam posłała tylko przyjaciółce wręcz przerażone spojrzenie, po czym po chwili wstała, by objąć ją swoimi ramionami.
- Jeszcze nic dokładnie nie wiemy, cały czas jest na sali operacyjnej – skierowała wzrok na Cesara, który stał nieopodal. Mieli wiele pytań, ale ona również. Mogli tylko czekać i mieć nadzieję, że czegokolwiek się dowiedzą, bo przecież... Nie byli rodziną. Mogli liczyć jedynie na łaskę lekarzy.
Momentalnie jej oczy zaszły łzami. Ta niewiedza doprowadzała ją do szaleństwa.

Ines Villeda
Cesar B. Arreola
Johnny Vázquez
francisco delgado
BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! TOP OF THE TOP - numer 9 na liście użytkowników z największą ilością postów na pół roku forum! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku SEX TELEFON - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Brzechwa dzieciom - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Najwybitniejszy pisarz 2020 Smerf Zgrywus 2020 Troublemaker 2020 Ride with the moon in the dead of night Life's no fun without a good scare Filling your dreams to the brim with fright I LOVE THIS TOWN - za udział w evencie #czysteHopeValley i dbanie o środowisko! SUMMER FESTIVAL - za udział w randkach w ciemno! LONELY STRANGER - za udział w evencie SF i bycie bardzo wybrednym! temat miesiąca - październik THE CHOSEN ONE SCENARZYSTA NA DOROBKU Adam i Ewa TAKE MY BREATH AWAY ROLLING IN THE DEEP TEXT ME! Bestseller Novel For all mankind BOGATE CV I love my children WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? Faster than a kiss! BAŚNIOPISARZ MISTRZ KLAWIATURY LEW TOŁSTOJ BYŁBY DUMNY Sej łaaat? ALKOHOLIK FAN FILMÓW EROTYCZNYCH TUBYLEC CZARNA OWCA Pijam gorącą czekolade Marzyciel Jestem numerologiczną siódemką Ususzę nawet kaktusa Jedzonko? Tylko kwaśne! Kocham deszcz Znajdziesz mnie w barze na plaży Gram na nerwach PIJAM TEQUILĘ WIELBICIEL MEKSYKAŃSKIEGO JEDZENIA ŻARŁOK SEKSOHOLIK wieczny Piotruś Pan TYP OSOBOWOŚCI: POSZUKIWACZ PRZYGÓD NIE MAM SZCZĘŚCIA W MIŁOŚCI DRAMA QUEEN IMPREZOWICZ MAM PTASZKA KOZIOROŻEC PRACA W TEATRZE PRACA W PRZEMYŚLE FILMOWYM ARTYSTA ZNAM 2 JĘZYKI JESTEM ZAKOCHANY/A W ZWIĄZKU Kocham jajecznicę A TY CAŁUJ MNIE! I LOVE YOU, BABY! #CZYSTEHOPEVALLEY DOMOWE REWOLUCJE SING A SONG GHOST MOVIE PRAWDA CZY WYZWANIE? I'M SORRY Kajdany miłości PUCZJO HENZAP INDI ER BEACH BITCH no shame! toss a coin to your witcher My bu-zzy best friend Up! Stara przyjaźń nie rdzewieje TWÓJ NOWY DOM LIST W BUTELCE BABY BOOM! THANK YOU FROM THE MOUNTAIN GAME MASTER ROBINSON CRUSOE MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN NOTHING LASTS FOREVER I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM I NEED A DOCTOR HE WAS FIRST! IT WAS AN ACCIDENT! Wpadka FRIENDZONE SUNRISE SUNSET DIGITAL LOVE NA KAŻDĄ RĄCZKĘ Oops, I did it again
mów mi/kontakt
Kaczka Dziwaczka#9552
Ines Villeda
a

Post

#62

Jadąc do szpitala w ogóle nie podejrzewała, że z Johnnym było aż tak źle. Musiał być potłuczony, przecież wypadek na motocyklu nie mógł skończyć się jedynie siniakiem i zdartym kolanem. Ale od razu poważny uraz głowy, który wiązał się bezpośrednio z operacją? Ines prędzej obstawiałaby połamane kończyny i że Vazquez obił sobie ten swój głupi ryj, ale sytuacja wydawała się poważniejsza, niż z początku z Césarem mogli przypuszczać. I to prawda, że pędzili do Cape Coral na złamanie karku i kilkakrotnie upominała Arreolę, żeby trochę zwolnił, bo tylko tego brakowało, żeby i oni rozpieprzyli się na pierwszym lepszym zakręcie.
Zapach szpitala nieprzyjemnie drażnił nozdrza, o czym mogli przekonać się, kiedy szybkimi krokami przemierzali długi, biały korytarz, a dostrzegając dwójkę przyjaciół, Cyganka od razu cmoknęła Delgado w policzek, po czym wtuliła się w ramię przyjaciółki, obejmując ją jeszcze mocniej. Widziała, że ta przeżywa tę tragiczną informację bardziej, niżeli oni wszyscy razem wzięci, dlatego Ines byla tutaj nie tylko dla Vazqueza, ale również dla niej.
- Co się właściwie stało? - spojrzała na Miriam i poprawiła włosy, które bardzo potrzebowały szczotki, ale w tym momencie nie miało to najmniejszego znaczenia. - Jak do tego doszło? Byłaś z nim wtedy? - obsypała Diaz pytaniami, bo jakby nie patrzeć, to Johnny był ważny dla nich wszystkich, choć dla każdego w inny sposób. Villeda nie do końca wiedziała, kim był dla Miriam, ale ona sama niewątpliwie mogła nazwać go przyjacielem. Znali się od dziecka, Vazquez był jednym z tych, którzy wstawili się za nią, gdy inne dzieci wyśmiewały się z jej ciemnej karnacji, pochodzenie i harmonijki. Chodzili razem do szkoły i spotykali się poza nią. Nawet wybrali ten sam kierunek studiów, więc w Miami, gdy Diaz była zbyt pochłonięta aktorstwem i bliźniakiem Vazqueza, była z nim bliżej, niż kiedykolwiek indziej.
- Wątpię, czy będą chcieli nam coś powiedzieć. Czemu jego pieprzonego brata nigdy nie ma, kiedy jest potrzebny? - popatrzyła na Francisco, ale ostatecznie jej wzrok, który zdawał się mówić tylko mnie nie przytulaj, zatrzymał się na Césarze. W takich sytuacjach Ines nie lubiła nadmiaru czułości. Mogła być wsparcie dla wszystkich wokół, ale osobiście potrzebowała przestrzeni. Trochę tak, jakby okazywanie słabości było czymś, na co nie mogła sobie pozwolić. Nie chciała płakać, zresztą buzująca w niej adrenalina skutecznie hamowała łzy. Niczego jeszcze nie wiedzieli, a na żal i rozpacz przyjdzie jeszcze odpowiednia pora.

Cesar B. Arreola
Johnny Vázquez
francisco delgado
Miriam Díaz
mów mi/kontakt
a
Awatar użytkownika
Lekkoduch, któremu nie śpieszy się, żeby spoważnieć. Całym życiem kocha łodzie, które naprawia i buduje. Bardziej to chyba kocha tylko Ines.
36
188

Post

Nienawidził szpitali z całego serca. Zastrzyków, złamanych palców, rozciętych łydek. Za wszelką cenę unikał kontaktu ze służbą zdrowia i nigdy by nie przypuszczał, że będzie aż tak pędził do tego przybytku smutku. A pędził, na każde upomnienie Ines reagując cmoknięciem i minimalnym odpuszczeniem pedała gazu. Zaraz jednak wracał do poprzedniej prędkości, wyprzedzając kolejne samochody, z dłonią zaciśniętą na kierownicy.
Johnny był jego przyjacielem, zupełnie innym niż Francisco, ale przyjaźnili się i tak naprawdę to oni tworzyli trzon ich paczki. To do Vazqueza i do Villedy mógł zawsze zadzwonić i wyciągnąć na piwo. Johnny zawsze był na miejscu, gotowy poratować Czarka zastrzykiem dobrego humoru i typowego dla niego odpierdalania. Gdy Miriam, Elton i Francisco zdobywali świat, Johnny robił najlepsze drinki w okolicy i zawsze chętnie uczył się jak prowadzić łódź. César z całych sił skupiał się na tych pozytywnych aspektach, nie pozwalając myślom dryfować w stronę sali szpitalnej. To był jego sposób na trudne sytuacje – skupić myśli na czymś innym, na działaniu, żeby ewentualne konsekwencje dotarły do jego pustej łepetyny z opóźnieniem. A w tej sytuacji, Arreola w ogóle nie chciał brać pod uwagę tego najciemniejszego scenariusza.
Jednak szpitalny korytarz trochę go przytłoczył, trochę bardziej niż spodziewał się, parkując na szpitalnym parkingu. Kiwnął głową do Francisco, po którym od razu poznał, że ten jest mocno zdenerwowany i na Miriam która też była w zupełnej rozsypce. No tak, Miriam. Jak bumerang wróciła do Césara rozmowa telefoniczna z Johnnym, która mogło się wydawać, że prowadzili w poprzednim życiu. Szkutnik poczuł, jak coś nieprzyjemnie zaciska się mu na żołądku.:
-Ale to Eltona nie ma? Znów wyjechał bez słowa, serio? – zapytał, trochę wzburzony tę sytuacją. Starszy z bliźniaków już za swoim znakiem rozpoznawczym uczynił znikanie, ale tym razem beznadziejnie trafił. – Dobra musimy się czegoś dowiedzieć, nie będę tu siedział i czekał, wyobrażając sobie wszystkie najgorsze scenariusze – César wywrócił oczami, zagryzając policzek od środka. Pewnie wyciągnąłby ramię w stronę Ines, żeby ją objąć, ale spojrzenie ciemnych oczu spacyfikowało ten pomysł. Nie było tu miejsca na wywracanie oczami i sprzeczki o przestrzeń. Docierali się cały czas, a poza tym chyba nie było okazji poinformować przyjaciół, że są parą.:
-Ej, idzie lekarz. Ktoś udaje jego rodzinę? Mamy jakiś plan? – rozejrzał się po zgromadzonych, zniżając głos do konspiracyjnego szeptu. Niech im piguła mówi, co z Dżonim, bo oszaleć można…

Johnny Vázquez
francisco delgado
Miriam Díaz
Ines Villeda
Obrazek
BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! TOP OF THE TOP - numer 6 na liście użytkowników z największą ilością postów na pół roku forum! papa don't preach - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Dreamin' on the last mile home - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" It was just like a movie - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Camping time! - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Brzechwa dzieciom - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Trzej Muszkieterowie - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Najzabawniejsza postać 2020 Największy szczęściarz 2020 Hope Valley ma głos! Ride with the moon in the dead of night Life's no fun without a good scare Filling your dreams to the brim with fright HAVING FUN - za udział w evencie CoH! Kontaktuję się z obcymi w symulatorze statku kosmicznego Podziwiam figury w podwodnym muzeum Na własnej tratwie dookoła świata Surfuję nie tylko po internecie SUMMER FESTIVAL - za udział w randkach w ciemno! LOVE IS BLIND - za znalezienie idealnego partnera na evencie Summertime Festival! temat miesiąca - październik BOGATE CV Bestseller Wszystko pod kontrolą Adam i Ewa ROLLING ON THE FLOOR LAUGHING TAKE MY BREATH AWAY UNIVERSAL PERSON PHONE ADDICTED Novel I’M A LEGEND SCENARZYSTA NA DOROBKU For all mankind NOCNA ZMIANA Speedy Gonzales BAŚNIOPISARZ MISTRZ KLAWIATURY I killed Laura Palmer TUBYLEC PEWNY SIEBIE Marzyciel moim żywiołem jest woda Boje się klaunów Don Juan Koszula to moja druga skóra Mam mocną głowę Zbieram mandaty Jestem numerologiczną jedynką Gram na nerwach Mam ciężką nogę WIELBICIEL HERBATY PIJAM TEQUILĘ wieczny Piotruś Pan PRACOWITY ZŁOTA RĄCZKA TYP OSOBOWOŚCI: DYSKUTANT WULGARNY IMPREZOWICZ KOMEDIANT LEKKODUCH PRACA ZWIĄZANA Z OCEANEM ZNAM 2 JĘZYKI LUBIĘ ZIÓŁKO PALACZ PODRÓŻNIK WE'RE NOT IN KANSAS ANYMORE - OUTLANDERS MAM WŁASNY DOM JESTEM ZAKOCHANY/A ZARĘCZONY/A W ZWIĄZKU Mam wiecznie pokaleczone ręce I LOVE YOU, BABY! toss a coin to your witcher NO REGRETS! GHOST MOVIE PRAWDA CZY WYZWANIE? GOOGLE ME THE GREATEST SHOWMAN PANIE WŁADZO... KING OF THE JUNGLE Boats! Boats! Boats! house flipper DANCING QUEEN #*&!@%^ Like a virgin Big gesture Ted Mosby Bo do tanga trzeba dwojga Are you gonna be my girl? Dzielny pacjent! Blues brothers Bad dog UGLY NAKED GUY STEVIE WONDER I’M SO EXCITED I DON’T WANNA HIDE IT NOTHING LASTS FOREVER I DO IZOLACJA SPOŁECZNA A TY CAŁUJ MNIE! SUNRISE SUNSET PIKNIK Counting stars Love letter IT WAS AN ACCIDENT! I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN SING A SONG KRZYSZTOF KOLUMB ROBINSON CRUSOE DZIŚ SĄ TWOJE URODZINY CAKE BOSS DUNGEONS & DRAGONS BEACH BITCH I’M MOVING OUT! TWÓJ NOWY DOM DOMOWE REWOLUCJE I wanna have your babies
mów mi/kontakt
oszit#1116
a
Awatar użytkownika
Once you choose Hope, everything is possible.

Post

Wzdycha głośno, powoli zdejmując zakrwawione, gumowe rękawice. Trafiają prosto do kosza, w towarzystwie licznych wacików, gaz i jednorazowych przyrządów, które jeszcze chwilę temu służyły przy stole operacyjnym. Kątem oka spogląda na młodego chłopaka - niewielkie loki sterczące na wszystkie strony świata opadają mu na twarz, delikatnie zasłaniając wielkie szwy biegnące wzdłuż głowy. Gips na ręce nie wygląda wcale tak źle. Biorąc pod uwagę jak mocno uderzył, fakt, że z całej reszty ciała wyszedł jedynie poturbowany, ze złamanym żebrem i zwichniętą prawą ręką wydaje się cudem.
Nieprzyjemny dreszcz przechodzi wzdłuż jego ciała. Sam ma syna w podobnym wieku. Nie wyobraża sobie nawet, by to on mógł być teraz na miejscu nieznajomego chłopaka. Pośpiesznie kręci głową, jakby na siłę chciał pozbyć się ciemnych scenariuszy, po czym zwraca się do pielęgniarki z prośbą o nałożenie opatrunku na głowę pacjenta oraz odwiezienie go na odpowiedni oddział.
Kolejny głęboki oddech.
Jeszcze jeden.

Doskonale zdaje sobie sprawę, co czeka go za tymi drzwiami. Za dużo lat już siedzi w tym zawodzie, by nie wiedzieć, że na korytarzu właśnie znajduje się zrozpaczona rodzina i znajomi, desperacko usiłując dowiedzieć się coś więcej o stanie zdrowia poszkodowanego i rezultatach operacji. Nie przepada za tymi rozmowami. Szczególnie gdy nie ma samych dobrych wieści do przekazania.
Poprawia idealnie przyszyte, białe guziki, po czym kieruje się prosto w stronę drzwi. Niepewnie łapie za uchwyt, delikatnie popychając go do przodu, pozwalając, by drzwi cichutko zaskrzypiały i wychodzi na korytarz.
Wdech.
Wydech.

Rozgląda się przez chwile, próbując zlokalizować bliskich chłopaka. Pierwsza podbiega młoda, krótko obcięta kobieta. Wygląda na przejętą, bardzo przejętą. Zaraz za nią grupka równie zmartwionych ludzi pojawia się tuż przy jego boku, osaczając go z każdej strony.
Czy któreś z Państwa jest z rodziny? Jeśli nie - niestety, nie będę mógł udzielić żadnych informacji. Przykro mi — mówi automatycznie i monotonnie, jakby recytował dobrze znany już wiersz. Wzrusza ramionami, zakładając stetoskop na lekko spoconą szyje i rzuca im wyczekujące spojrzenie. Po chwili długowłosa kobieta komunikuje, że jest narzeczoną chłopaka. — W takim razie zapraszam — wskazuje ręką na gabinet lekarski znajdujący się na drugim końcu korytarza. — Chyba że chce Pani i wyraża zgodę, bym mówił przy wszystkich? — zawsze woli się upewnić. Niektórzy nie życzą sobie podawania informacji o stanie zdrowia pacjenta przy osobach trzecich, jednak aktualna sytuacja wydaje się być wręcz odwrotna.
Dobrze więc — kiwa twierdząco głową, raz jeszcze poprawiając odstające guziki, po czym skupia całą swoją uwagę na czterech parach oczu, wbijających w niego swoje spojrzenie — Pacjent żyje, jednak sytuacja nie wygląda kolorowo. Ma złamaną rękę, kilka żeber, doszło również do krwawienia wewnętrznego oraz poważnych uszkodzeń mózgu. Zrobiliśmy co w naszej mocy. Operacja się powiodła. Na tem moment chłopak jest w śpiączce. Z medycznego punktu widzenia wszystko zmierza w dobrą stronę, jednak bardziej martwiłbym się o skutki urazowego uszkodzenia mózgu. Mogą obejmować zaburzenia myślenia lub pamięci, ruchu, wzroku i słuchu. Ponadto uszkodzenia obejmują zaburzenia funkcjonowania emocjonalnego, zmiany osobowości i depresję. Nie wiadomo więc w jakim stanie psychicznym wybudzi się pacjent. — mówi spokojnie, bez pośpiechu. Doskonale zdaje sobie sprawę, że każda podana przez niego informacja jest milion razy przetwarzana w ich głowach i znaczy dla nich więcej niż cokolwiek innego w tym momencie. — Trzeba jednak być dobrej myśli — posyła im blady uśmiech, starając się dodać nieco otuchy. — Najważniejsze, że żyje i wszystko wskazuje na to, że będzie z nim już tylko lepiej. Na ten moment nie można go odwiedzić, jednak będzie Pani na pewno poinformowana, gdy to się zmieni. A teraz przepraszam, muszę wracać na oddział. Wszystkiego dobrego. — na krótką chwilę kładzie dłoń na jej drobnym ramieniu, próbując dodać nieco otuchy i odchodzi, mając szczerą nadzieję, że ta historia zakończy się szczęśliwie dla nich wszystkich.

francisco delgado
Miriam Díaz
Ines Villeda
Cesar B. Arreola
BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020!
mów mi/kontakt
hasło u administracji
a
Awatar użytkownika
24/7 w okularach, jeśli zobaczysz go bez nich, to jego zły brat bliźniak Dimitri, nie rozmawiaj z nim.
Reżyser teatralny, zabujał się chłopak ostatnio.
35
180

Post

Widząc Ines i Cesara wchodzącego do pomieszczenia, dziękował bogu, że nie weszli parę minut wcześniej i ominęła ich ta mała wylewność uczuciowa Francisco, nawet jeśli oboje z nich mogli się spodziewać lub domyślać, że coś dziwnego dzieje się między nim a Miriam zbędnym w tym momencie byłoby odpowiadanie na wszystkie pytania, które cisnęłyby się im na usta. A na pewno jego przyjacielowi. Odeszli z Cesarem parę kroków w bok, kiedy Cyganka usiadła koło swojej przyjaciółki, chcąc dać jej odrobinę potrzebnego jej w tym momencie wsparcia. Zaśmiał się jedynie na słowa Cesara, i jego spojrzenie błądzące po sali, w której się znajdowali w poszukiwaniu drugiego bliźniaka.
- Nawet nie powinieneś udawać, że cię to dziwi. To było zupełnie do przewidzenia, że zniknie znów, szybciej niż później - powiedział beznamiętnie, przenosząc wzrok z przyjaciela w stronę kierującego się w ich stronę lekarza. Przysunęli się bliżej w stronę dziewczyn, które same wstały z miejsca, spotykając się z lekarzem w połowie drogi. Facet wyglądał, jakby sam brał udział w wypadku Johnnego, wory pod oczami jak stąd do Las Vegas, wygnieciony kitel lekarski, włosy roztrzepane na wszystkie strony świata. Wyglądał jak śmierć. Może to nie najlepsze określenie, zwracając uwagę na fakt dla kogo i w jakim stanie znajdowali się wtedy w tym szpitalu.
W jego głowie przeszedł mu już scenariusz na przekupienie tego lekarza, aby tylko któreś z nich mogło dowiedzieć się czegokolwiek. Już miał wystąpić przed szereg, kiedy Ines oświadczyła, że jest jego narzeczoną. Wyglądała, jakby miała zaraz rozpłakać się lekarzowi na kolanach, jeśli ten niebyły skłonny uwierzyć w jej bajeczkę. Cholera, może powinien był jej zaproponować rolę w teatrze po tak świetnej grze aktorskiej? Nie chciał dać jednak poznać po sobie, że może być inaczej, niż tak jak mówi Cyganka, schował się za Cesarem, przymykając oczy i ze spokojem wsłuchując się w słowa lekarza.
- Dziękujemy za informację - powiedział, wynurzając się ponownie zza pleców Cesara z zaszklonymi oczami, lekarz uśmiechnął się do nich, po raz ostatni, po czym skierował się w stronę oddziału znajdującego się za zamkniętymi drzwiami. Ciszę i napięcie, które znajdowało się w tym momencie w pomieszczeniu, można by najprawdopodobniej kroić nożem.
Miriam Díaz
Ines Villeda
Cesar B. Arreola
BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Zakochany Nowy York - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Brzechwa dzieciom - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Trzej Muszkieterowie - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Ważniak 2020 Największy szczęściarz 2020 Ride with the moon in the dead of night Life's no fun without a good scare Filling your dreams to the brim with fright Red 'n' black, and slimy green SUMMER FESTIVAL - za udział w randkach w ciemno! LOVE IS BLIND - za znalezienie idealnego partnera na evencie Summertime Festival! temat miesiąca - październik I AM MACHINE, I NEVER SLEEP BAŚNIOPISARZ NOCNA ZMIANA Novel Bestseller TYPING LIKE CRAZY ROLLING IN THE DEEP DUSZA TOWARZYSTWA ROLLING ON THE FLOOR LAUGHING Adam i Ewa I killed Laura Palmer TYP OSOBOWOŚCI: WYKONAWCA SCHLUDNY Obroniłam/-em doktorat Koszula to moja druga skóra PIJAM TEQUILĘ PRACOHOLIK UZALEŻNIONY/A OD TELEFONU BAJECZNIE BOGATY NIEŚMIAŁY MAM WŁASNY DOM PIĘKNY UMYSŁ MĄDRALA DEVIL IN DISGUISE NIEWINIĄTKO JESTEM ŚLIZGONEM PRACA W TEATRZE SKOŃCZYŁEM/AM STUDIA Dżentelmen CRAZY IN LOVE PRAWDA CZY WYZWANIE? Like a virgin toss a coin to your witcher Food Fight Good or Bad News Kajdany miłości KING OF THE JUNGLE #CZYSTEHOPEVALLEY GOOGLE ME GHOST MOVIE BABY BOOM! SURPRISE! HOME SWEET HOME MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN NOTHING LASTS FOREVER HAPPY BIRTHDAY! Wpadka Love letter Counting stars PIKNIK Are you gonna be my girl?
mów mi/kontakt
twojastara#0845
a
Awatar użytkownika
Pogubiłam się w życiu i szukam dobrego rozwiązania, które prawdopodobnie nie istnieje.
29
165

Post

Elton był ostatnią osobą, którą miała teraz w swojej głowie. Jeszcze bardziej nie zasługiwał na czyjąkolwiek uwagę, gdy znowu postanowił zniknąć bez słowa, nie racząc nawet odebrać pieprzonego telefonu. Miriam w drodze do szpitala próbowała się dowiedzieć czegoś więcej, ale odpowiadał jej jedynie głuchy sygnał, a potem zdała sobie sprawę z tego, że starszego Vazqueza wcale nie ma przy bracie. Coś ubodło ją wewnątrz, kiedy zdała sobie sprawę z tego, że te wszystkie turbulencje w jej życiu właśnie okazały się nic niewarte.
Była zbyt wstrząśnięta łączeniem ze sobą faktów, aby odpowiedzieć w ogóle na jakiekolwiek pytania przyjaciółki. Ścisnęła ją jeszcze mocno, próbując powstrzymać cisnące się pod powieki łzy, po czym odwróciła się w stronę nadchodzącego lekarza.
Dość instynktownie chwyciła Francisco za dłoń, kiedy Ines tak chętnie zgłosiła się jako narzeczona Johnnego. Sama Miriam wraz z kolejnymi słowami mężczyzny czuła się tylko coraz gorzej. Mimowolnie zaciskała palce, próbując totalnie się nie rozpaść. Była wstrząśnięta? Sama nie wiedziała. Była...pusta. Najzwyczajniej w świecie, jakaś bolesna pustka zionęła z jej serca, pożerając wszystko wkoło.
- To moja wina – wzięła głęboki oddech, ale zaraz po jej policzkach pociekły duże jak groch łzy. Otarła je pośpiesznie, próbując uciec wzrokiem w bliżej nieokreślonym kierunku, kiedy dostrzegła wzrok Villedy. Przyjaciółka na pewno nie spodziewała się tego typu wyznania. - Przyjechał pijany na motorze – próbowała jakoś skleić słowa, które z jakąś dziwną nienaturalnością wydobywały się spomiędzy jej ust. - Wszystko poszło nie tak, nie mogłam go zatrzymać... - wszystko wracało w jej głowie niczym bumerang. Każda kolejna sekunda tamtego wieczora wydawała się nierealnie żywa i świeża. - Chciałam, żeby został, kurwa – ukryła twarz w dłoniach, próbując jakoś się opanować, ale dość szybko zaniosła się cichym szlochem.
Gdyby tylko mogła złapać wtedy Johnnego mocniej za nadgarstek, przyciągnąć do siebie i nie puścić... Wszystko byłoby dobrze, prawda? Nie oczekiwaliby teraz z niepewnością tego, co miało nadejść. Nie byliby w tej beznadziejnej bezradności, która nagle wypełniła całe pomieszczenie.

Ines Villeda
Cesar B. Arreola
francisco delgado
BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! TOP OF THE TOP - numer 9 na liście użytkowników z największą ilością postów na pół roku forum! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku SEX TELEFON - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Brzechwa dzieciom - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Najwybitniejszy pisarz 2020 Smerf Zgrywus 2020 Troublemaker 2020 Ride with the moon in the dead of night Life's no fun without a good scare Filling your dreams to the brim with fright I LOVE THIS TOWN - za udział w evencie #czysteHopeValley i dbanie o środowisko! SUMMER FESTIVAL - za udział w randkach w ciemno! LONELY STRANGER - za udział w evencie SF i bycie bardzo wybrednym! temat miesiąca - październik THE CHOSEN ONE SCENARZYSTA NA DOROBKU Adam i Ewa TAKE MY BREATH AWAY ROLLING IN THE DEEP TEXT ME! Bestseller Novel For all mankind BOGATE CV I love my children WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? Faster than a kiss! BAŚNIOPISARZ MISTRZ KLAWIATURY LEW TOŁSTOJ BYŁBY DUMNY Sej łaaat? ALKOHOLIK FAN FILMÓW EROTYCZNYCH TUBYLEC CZARNA OWCA Pijam gorącą czekolade Marzyciel Jestem numerologiczną siódemką Ususzę nawet kaktusa Jedzonko? Tylko kwaśne! Kocham deszcz Znajdziesz mnie w barze na plaży Gram na nerwach PIJAM TEQUILĘ WIELBICIEL MEKSYKAŃSKIEGO JEDZENIA ŻARŁOK SEKSOHOLIK wieczny Piotruś Pan TYP OSOBOWOŚCI: POSZUKIWACZ PRZYGÓD NIE MAM SZCZĘŚCIA W MIŁOŚCI DRAMA QUEEN IMPREZOWICZ MAM PTASZKA KOZIOROŻEC PRACA W TEATRZE PRACA W PRZEMYŚLE FILMOWYM ARTYSTA ZNAM 2 JĘZYKI JESTEM ZAKOCHANY/A W ZWIĄZKU Kocham jajecznicę A TY CAŁUJ MNIE! I LOVE YOU, BABY! #CZYSTEHOPEVALLEY DOMOWE REWOLUCJE SING A SONG GHOST MOVIE PRAWDA CZY WYZWANIE? I'M SORRY Kajdany miłości PUCZJO HENZAP INDI ER BEACH BITCH no shame! toss a coin to your witcher My bu-zzy best friend Up! Stara przyjaźń nie rdzewieje TWÓJ NOWY DOM LIST W BUTELCE BABY BOOM! THANK YOU FROM THE MOUNTAIN GAME MASTER ROBINSON CRUSOE MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN NOTHING LASTS FOREVER I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM I NEED A DOCTOR HE WAS FIRST! IT WAS AN ACCIDENT! Wpadka FRIENDZONE SUNRISE SUNSET DIGITAL LOVE NA KAŻDĄ RĄCZKĘ Oops, I did it again
mów mi/kontakt
Kaczka Dziwaczka#9552
Ines Villeda
a

Post

Bez zastanowienia przedstawiła się, jako narzeczona Johnny'ego? A co innego miała powiedzieć? Nikt jakoś szczególnie nie miał głowy, żeby myśleć nad wymyślaniem członków rodziny z piątej wody po kisielu.
Próbowała przetrawić informacje, które zafundował ich lekarz i z tego wszystkiego zrobiło jej się niedobrze. A potem dotarły do niej słowa Miriam i aż zacisnęła pięści tak mocno, że zbielały jej knykcie. Poczekała, aż chirurg zniknie za rogiem i odwróciła się do przyjaciółki, rozkładając bezradnie ręce.
- Czy ty jesteś, kurwa, normalna? - zapytała, w ogóle nie biorąc pod uwagę, że Diaz zalała się łzami. - Jak mogłaś pozwolić mu wsiąść na motor w takim stanie? Znowu robiłaś mu burdel w głowie? Znowu się pokłóciliście? O co tym razem? - miała ochotę przywalić ręką w coś, co było w zasięgu jej pięści, ale w ostatnim momencie jej oczy spotkały się z oczami Césara, a przy boku Miriam zjawił się Francisco, dlatego odwróciła się na pięcie i bez słowa weszła do sali, gdzie po operacji został przewieziony Vazquez. To nie był dobry czas na pretensje, co nie zmieniało faktu, że miała przyjaciółce wiele do zarzucenia.
Nie mogli zbyt długo przebywać na ostrym dyżurze, ale pielęgniarka, która właśnie sprawdzała coś przy aparaturze, pozwoliła im zajrzeć dosłownie na moment.
Widok, jaki zastali, przybił ją całkowicie. Poczuła się tak, jakby dostała obuchem w głowę. Johnny leżał podłączony pod respiratorem, co oznaczało, że nie oddychał samodzielnie. Do rąk miał przyczepione mnóstwo kabelków i rurek, a jego głowa owinięta była bandażem. Twarz miał trochę poobijaną, ale wyglądał zupełnie tak, jakby spał.
Ines wypuściła powietrze z ust i podeszła bliżej łózka, żeby ostrożnie zacisnąć palce na jego zdrowiej dłoni. W pierwszej chwili chciała po prostu wyjść, bo czuła, że jeśli zostanie w sali pooperacyjnej choćby minutę dłużej, to za chwilę zwyczajnie się rozryczy. Nie becz, głupia, nie becz.
- Johnny, co ci odwaliło? - zapytała cicho, pochylając się i prawie przyciskając nos do jego chłodnego policzka. - Może byś tak łaskawie do nas wrócił? - głos jej zadrżał, ale w dalszym ciągu nie pozwoliła łzom na wydostanie się spod przymkniętych powiek. - Budź się, durniu, bo my tu czekamy - wyszeptała na koniec i odsunęła się pod ścianę, robiąc tym samym miejsce pozostałej trójce. Dopiero wtedy poczuła, jak jej oczy mimowolnie robią się mokre. Wszyscy wydawali się jacyś odrealnieni, kompletnie oderwani od rzeczywistości i Villeda odnosiła takie samo wrażenie - lewitowała ponad podłogą, a jej myśli były daleko stąd. Pewnie tak samo daleko, jak daleko były teraz sny Johnny'ego.

Cesar B. Arreola
francisco delgado
Miriam Díaz
mów mi/kontakt
a
Awatar użytkownika
Lekkoduch, któremu nie śpieszy się, żeby spoważnieć. Całym życiem kocha łodzie, które naprawia i buduje. Bardziej to chyba kocha tylko Ines.
36
188

Post

To było trochę jak zwolniony film, gdy na zmęczony lekarz podszedł do nich, fachowo pytając o pokrewieństwo. César w zasadzie chciał podać się za starszego brata Vazqueza, ale Ines wyprzedziła, go wymachując dłonią. Narzeczona. No niech tak będzie, teraz nie było czasu na zastanawianie się, co to zagranie mogło oznaczać, czy mogło mieć jakieś skutki w przyszłości. Czując, jak napinają mu się mięśnie na plecach, gdy bardzo profesjonalny pan doktor, zaczął wymieniać wszystkie możliwości – te bardziej i mniej pozytywne. Całkiem możliwe, wręcz niewykluczone, że Arreola nieco pobladł, bo chyba to uzmysłowiło mu, jak bardzo bliski był mu Johnny i jak bardzo nie poradziłby sobie z tym, jakby coś sprzątnęło go z powierzchni ziemi. Kochał wszystkich tych patałachów całym sercem, ale na przykład Eltona przez większość ostatniej dekady nie było i to był stan, do którego César się przyzwyczaił i który musiał mu odpowiadać. Jego obecność była miła, jednak nie była czymś pernamentnym, ale Johnny był jak członek rodziny, jak brat. No i nie ma co w tej sytuacji się czarować, że gdyby Czaro miał oddać jedną ze swoich nerek jednemu z bliźniaków, to bez chwili wahania oddałby ją Johnny’emu.
Cmoknął, podchodząc do Ines gdy tak cholernie rozpędziła się, atakując Miriam. Czasem życie nie jest wcale aż tak proste, jak mogłoby się wydawać i César akurat to rozumiał. Był dużo bardziej wyrozumiały od Villedy, a jej wybuch wcale nie pomagał Miriam, to pewne. Spojrzał na Cygankę, opuszczając uniesioną dłoń, jakby spychał coś w dół. Na przykład jej ciśnienie, które właśnie sięgało zenitu. Nie ma co tutaj szukać winnych, naprawdę.
Nie chciał wchodzić do środka. Nienawidził szpitali, pogrzebów i tych wszystkich rzeczy pomiędzy szpitalem i pogrzebem. Dlatego wszedł do środka ostatni, stając za Ines, która postanowiła uciąć sobie pogawędkę z szalonym motocyklista. Znał ją i wiedział, że to nie jest najlepsza sytuacja dla nikogo. Dlatego nie spędził zbyt wielu minut przy łóżku przyjaciela, tylko podszedł do Cyganki, w pierwszej chwili łapiąc ją za dłoń, jednocześnie rozkładając nieznacznie ręce, dając znać, że jego ramiona są gotowe na uścisk. Gdy już się do niego przytuliła, ucałował czule czoło dziewczyny, spotykając się wzrokiem z Franciso. No tak, przecież oni nie wiedzieli do chuja. Powiódł wzrokiem w stronę Miriam, która z przejęciem szeptała coś do Johnny’ego do po hiszpańsku. Jej w tym wszystkim było mu najbardziej szkoda.

francisco delgado
Miriam Díaz
Ines Villeda
Obrazek
BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! TOP OF THE TOP - numer 6 na liście użytkowników z największą ilością postów na pół roku forum! papa don't preach - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Dreamin' on the last mile home - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" It was just like a movie - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Camping time! - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Brzechwa dzieciom - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Trzej Muszkieterowie - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Najzabawniejsza postać 2020 Największy szczęściarz 2020 Hope Valley ma głos! Ride with the moon in the dead of night Life's no fun without a good scare Filling your dreams to the brim with fright HAVING FUN - za udział w evencie CoH! Kontaktuję się z obcymi w symulatorze statku kosmicznego Podziwiam figury w podwodnym muzeum Na własnej tratwie dookoła świata Surfuję nie tylko po internecie SUMMER FESTIVAL - za udział w randkach w ciemno! LOVE IS BLIND - za znalezienie idealnego partnera na evencie Summertime Festival! temat miesiąca - październik BOGATE CV Bestseller Wszystko pod kontrolą Adam i Ewa ROLLING ON THE FLOOR LAUGHING TAKE MY BREATH AWAY UNIVERSAL PERSON PHONE ADDICTED Novel I’M A LEGEND SCENARZYSTA NA DOROBKU For all mankind NOCNA ZMIANA Speedy Gonzales BAŚNIOPISARZ MISTRZ KLAWIATURY I killed Laura Palmer TUBYLEC PEWNY SIEBIE Marzyciel moim żywiołem jest woda Boje się klaunów Don Juan Koszula to moja druga skóra Mam mocną głowę Zbieram mandaty Jestem numerologiczną jedynką Gram na nerwach Mam ciężką nogę WIELBICIEL HERBATY PIJAM TEQUILĘ wieczny Piotruś Pan PRACOWITY ZŁOTA RĄCZKA TYP OSOBOWOŚCI: DYSKUTANT WULGARNY IMPREZOWICZ KOMEDIANT LEKKODUCH PRACA ZWIĄZANA Z OCEANEM ZNAM 2 JĘZYKI LUBIĘ ZIÓŁKO PALACZ PODRÓŻNIK WE'RE NOT IN KANSAS ANYMORE - OUTLANDERS MAM WŁASNY DOM JESTEM ZAKOCHANY/A ZARĘCZONY/A W ZWIĄZKU Mam wiecznie pokaleczone ręce I LOVE YOU, BABY! toss a coin to your witcher NO REGRETS! GHOST MOVIE PRAWDA CZY WYZWANIE? GOOGLE ME THE GREATEST SHOWMAN PANIE WŁADZO... KING OF THE JUNGLE Boats! Boats! Boats! house flipper DANCING QUEEN #*&!@%^ Like a virgin Big gesture Ted Mosby Bo do tanga trzeba dwojga Are you gonna be my girl? Dzielny pacjent! Blues brothers Bad dog UGLY NAKED GUY STEVIE WONDER I’M SO EXCITED I DON’T WANNA HIDE IT NOTHING LASTS FOREVER I DO IZOLACJA SPOŁECZNA A TY CAŁUJ MNIE! SUNRISE SUNSET PIKNIK Counting stars Love letter IT WAS AN ACCIDENT! I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN SING A SONG KRZYSZTOF KOLUMB ROBINSON CRUSOE DZIŚ SĄ TWOJE URODZINY CAKE BOSS DUNGEONS & DRAGONS BEACH BITCH I’M MOVING OUT! TWÓJ NOWY DOM DOMOWE REWOLUCJE I wanna have your babies
mów mi/kontakt
oszit#1116
a
Awatar użytkownika
24/7 w okularach, jeśli zobaczysz go bez nich, to jego zły brat bliźniak Dimitri, nie rozmawiaj z nim.
Reżyser teatralny, zabujał się chłopak ostatnio.
35
180

Post

Zdziwił się, czując małą dłoń Miriam wślizgującą się w jego i trzymającą z całej siły, jakby jej życie miało od tego zależeć. Dla niej pewnie było to normalne zachowanie, dla niego wręcz było to coś dziwnego. Zarumienił się delikatnie, sam nie wiedząc dokładnie, czy to przez to, że trzyma go za rękę przy innych ludziach, czy po prostu, dlatego że trzyma go za rękę.
- Nic nie jest twoją winą, nie wygaduj nawet takich głupot - powiedział twardo brunetce, która wyglądała, jakby za chwilę miała zwariować na miejscu. Odwrócił głowę w stronę swojego przyjaciela i wzrokiem starał się przemówić Cesarowi do rozsądku, aby złapał swoją wybrankę serca i opanował. Nie potrzebowali tutaj jeszcze wojny Miriam vs. Ines. Hiszpańskie mma mogliby sobie odłożyć na inną weekendową wyprawę do szpitala. Przecież mają tak nudne życie, że muszą się spotykać w takich dziwnych miejscach. Wszyscy ruszyli za narzeczoną, kiedy ta już trochę ochłonęła ze swojego szału związanego z zachowaniem Miriam, w stronę sali, na której leżał Johnny. Wchodząc do pokoju puścił rękę Miriam, delikatnie pchając ją nawet w stronę łóżka Johnnego, ostatnie co mogłoby mu przejść przez myśl w takim momencie, to chęć odciągnięcia jej od niego, nie ważne jak dziwne relacje między nimi mogły się okazać. Jeśli w poczekalni nie podobał się komuś dobijający zapach szpitala, to do pokoju nie powinien na pewno wchodzić. Dziwny słodko-gorzki zapach sterylnej sali przyprawił Francisco prawie o wymioty. Obraz jego kumpla/kolegi/znajomego/ziomka, ani trochę nie pomagał mu w zbliżającym się w stronę górnego wyjścia obiedzie, który wcześniej jadł. W sumie dalej nie wiedzieli, kim dla siebie są. Równie dobrze może Johnny niechciałbym, aby Franek znajdował się w tej sali i widział go w takim stanie, w jakim jest. Czuł się dziwnie, trochę jakby przeszkadzał im w jakimś bardzo prywatnym momencie. Usiadł na znajdującym się w pokoju lazyboy’u, przyglądał się z zaciekawieniem Miriam, która prawie że klęczała przed Johnnym, pewnie gdyby nie był w śpiączce, miałby dla niej piętnaście różnych tekstów na temat tego, że przed nim klęczy. No ale biedny miał związany język. Nagle jego uwagę przykuł inny widok, jego przyjaciela i Ines przytulających się w drugim kącie pokoju, tuż przy wejściu. Odchrząknął teatralnie, poprawił spadające mu z nosa okulary kciukiem i uśmiechnął się niczym kot z Cheshire
- Kurczę, Johnny budź się szybciej, takie ciekawe rzeczy Cię tutaj omijają, a chyba będziemy musieli wieczór kawalerski zaraz planować - chociaż odrobinę uśmiechu chciał zyskać od swoich znajomych w tym tak trudnym dla wszystkich momencie.

Miriam Díaz
Ines Villeda
Cesar B. Arreola
BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Zakochany Nowy York - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Brzechwa dzieciom - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Trzej Muszkieterowie - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Ważniak 2020 Największy szczęściarz 2020 Ride with the moon in the dead of night Life's no fun without a good scare Filling your dreams to the brim with fright Red 'n' black, and slimy green SUMMER FESTIVAL - za udział w randkach w ciemno! LOVE IS BLIND - za znalezienie idealnego partnera na evencie Summertime Festival! temat miesiąca - październik I AM MACHINE, I NEVER SLEEP BAŚNIOPISARZ NOCNA ZMIANA Novel Bestseller TYPING LIKE CRAZY ROLLING IN THE DEEP DUSZA TOWARZYSTWA ROLLING ON THE FLOOR LAUGHING Adam i Ewa I killed Laura Palmer TYP OSOBOWOŚCI: WYKONAWCA SCHLUDNY Obroniłam/-em doktorat Koszula to moja druga skóra PIJAM TEQUILĘ PRACOHOLIK UZALEŻNIONY/A OD TELEFONU BAJECZNIE BOGATY NIEŚMIAŁY MAM WŁASNY DOM PIĘKNY UMYSŁ MĄDRALA DEVIL IN DISGUISE NIEWINIĄTKO JESTEM ŚLIZGONEM PRACA W TEATRZE SKOŃCZYŁEM/AM STUDIA Dżentelmen CRAZY IN LOVE PRAWDA CZY WYZWANIE? Like a virgin toss a coin to your witcher Food Fight Good or Bad News Kajdany miłości KING OF THE JUNGLE #CZYSTEHOPEVALLEY GOOGLE ME GHOST MOVIE BABY BOOM! SURPRISE! HOME SWEET HOME MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN NOTHING LASTS FOREVER HAPPY BIRTHDAY! Wpadka Love letter Counting stars PIKNIK Are you gonna be my girl?
mów mi/kontakt
twojastara#0845
a
Awatar użytkownika
Pogubiłam się w życiu i szukam dobrego rozwiązania, które prawdopodobnie nie istnieje.
29
165

Post

Stanowczo nie panowała nad sobą, nad swoimi emocjami i myślami, które krążyły po głowie. Była zagubiona całą sytuacją, ale też otoczeniem, w jakim przyszło jej teraz przebywać. Atmosfera przygniatała roztrzęsione ciało, a wybuch przyjaciółki wcale nie pomógł. Wręcz przeciwnie – niemal skuliła się w sobie, gdy ta się uniosła. Diaz mogła się tego spodziewać, w końcu znały się aż za dobrze, ale z jakichś powodów uderzyło ją to kilka razy bardziej niż zazwyczaj. Rzeczywiście zaczęła się obwiniać się jeszcze bardziej, bo przecież czyja mgła być to wina jak nie jej samej? To ona rozpoczęła ten mętlik, pozwalając zerwać tą cienką granicę pomiędzy sobą a Johnnym. Czy naprawdę musiała ponownie go odtrącić, mimo wypowiedzianej wcześniej obietnicy? Nie potrafiła wydusić z siebie nic na swoje usprawiedliwienie, zamknęła się w sobie.
Przez chwilę była wdzięczna Cesarowi, Francisco za to, że prawdopodobnie byli najbardziej stabilnymi jednostkami w tej przedziwnej paczce. Dopiero kiedy dłoń Delegado wysunęła się z jej własnej, zdała sobie sprawę z tego gestu. Spojrzała tylko za mężczyzną przelotnie, który został za nią. Chciałaby rozwiązać zagadkę relacji między nimi, ale zwyczajnie nie potrafiła nic gwarantować. Nie, kiedy wszystko znowu się tak przepięknie posypało.
Zbliżyła się niepewnie, jakby dopiero miała go poznać. Nie wyglądał dobrze. Wszędzie dopatrywała się siniaków i zadrapań, które zdobiły jego twarz. Spał. Głęboko, nawet nie wiedział, że ktoś może znajdować się w pobliżu. Chciała tylko zobaczyć jego uśmiech, te cholernie jasne, niebieskie tęczówki, które sprawiały za każdym razem, że chciała być bliżej bez jakiegokolwiek wytłumaczalnego powodu. Musnęła palcami wierzch jego dłoni, skóra mimo wszystko była przyjemnie ciepła. Był tutaj, a to była tylko niemiła rzeczywistość. Przyklękła obok, nachylając się nad nim, przyglądając każdemu centymetrowi twarzy. Modliła się, żeby uchylił powieki, ale nic takiego nie nastąpiło. Wyszeptała kilka słów, ledwie słyszalnych dla siebie.
- Nigdy cię już nie zawiodę, tylko wróć – to nie była już ta pewna siebie Miriam, która wychodziła z każdej sytuacji jeszcze silniejsza. Daleko było jej do stabilności, a łzy same spływały po policzkach. Otarła je niezdarnie, wstając po chwili. Jej spojrzenie spoczęło na przytulającej się dwójce i mimowolnie uśmiechnęła. Był to smutny uśmiech, jedyny, na jaki było ją teraz stać. Gdyby tylko byli w innym położeniu, zapewne wyjęłaby butelkę tequili ze swojej kopertówki i zaczęła opijać tę nowinę na miejscu.
- Johnny byłby wniebowzięty, wyobrażacie to sobie? - uśmiechnęła się szerzej na samą myśl. Vasquez był stanowczo najbardziej zwariowany i co najmniej odwaliłby tutaj jakiegoś kankana ze striptizem. Brakowało jej tego prostego humoru, tego chodzącego szczęścia, które tak zmąciła w ostatnich tygodniach.


Ines Villeda
Cesar B. Arreola
francisco delgado
BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! TOP OF THE TOP - numer 9 na liście użytkowników z największą ilością postów na pół roku forum! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku SEX TELEFON - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Brzechwa dzieciom - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Najwybitniejszy pisarz 2020 Smerf Zgrywus 2020 Troublemaker 2020 Ride with the moon in the dead of night Life's no fun without a good scare Filling your dreams to the brim with fright I LOVE THIS TOWN - za udział w evencie #czysteHopeValley i dbanie o środowisko! SUMMER FESTIVAL - za udział w randkach w ciemno! LONELY STRANGER - za udział w evencie SF i bycie bardzo wybrednym! temat miesiąca - październik THE CHOSEN ONE SCENARZYSTA NA DOROBKU Adam i Ewa TAKE MY BREATH AWAY ROLLING IN THE DEEP TEXT ME! Bestseller Novel For all mankind BOGATE CV I love my children WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? Faster than a kiss! BAŚNIOPISARZ MISTRZ KLAWIATURY LEW TOŁSTOJ BYŁBY DUMNY Sej łaaat? ALKOHOLIK FAN FILMÓW EROTYCZNYCH TUBYLEC CZARNA OWCA Pijam gorącą czekolade Marzyciel Jestem numerologiczną siódemką Ususzę nawet kaktusa Jedzonko? Tylko kwaśne! Kocham deszcz Znajdziesz mnie w barze na plaży Gram na nerwach PIJAM TEQUILĘ WIELBICIEL MEKSYKAŃSKIEGO JEDZENIA ŻARŁOK SEKSOHOLIK wieczny Piotruś Pan TYP OSOBOWOŚCI: POSZUKIWACZ PRZYGÓD NIE MAM SZCZĘŚCIA W MIŁOŚCI DRAMA QUEEN IMPREZOWICZ MAM PTASZKA KOZIOROŻEC PRACA W TEATRZE PRACA W PRZEMYŚLE FILMOWYM ARTYSTA ZNAM 2 JĘZYKI JESTEM ZAKOCHANY/A W ZWIĄZKU Kocham jajecznicę A TY CAŁUJ MNIE! I LOVE YOU, BABY! #CZYSTEHOPEVALLEY DOMOWE REWOLUCJE SING A SONG GHOST MOVIE PRAWDA CZY WYZWANIE? I'M SORRY Kajdany miłości PUCZJO HENZAP INDI ER BEACH BITCH no shame! toss a coin to your witcher My bu-zzy best friend Up! Stara przyjaźń nie rdzewieje TWÓJ NOWY DOM LIST W BUTELCE BABY BOOM! THANK YOU FROM THE MOUNTAIN GAME MASTER ROBINSON CRUSOE MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN NOTHING LASTS FOREVER I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM I NEED A DOCTOR HE WAS FIRST! IT WAS AN ACCIDENT! Wpadka FRIENDZONE SUNRISE SUNSET DIGITAL LOVE NA KAŻDĄ RĄCZKĘ Oops, I did it again
mów mi/kontakt
Kaczka Dziwaczka#9552
Ines Villeda
a

Post

Chyba dopiero po dłuższym momencie zdała sobie sprawę z tego, że była dla przyjaciółki zbyt surowa. Nie powinna tak na nią naskakiwać, kiedy właściwie rozsypywała się na szpitalnym korytarzu. Ines jednak nie potrafiła zrozumieć, dlaczego Miriam wciąż mydliła Johnny’emu oczy swoim niezdecydowaniem. Raz przyciągała go do siebie, trzymając kurczowo, a innym odpychała, po raz kolejny łamiąc mu serce. Te zagrywki nie były w porządku i może musiało wydarzyć się coś tak chujowego, żeby w końcu dotarło to do jej pustej łepetyny.
Villeda nie oponowała, kiedy César rozłożył ręce, żeby ją przytulić; w ciszy zakleszczyła się w jego ramionach, gdzie czuła się po prostu bezpiecznie, a na komentarz Francesco, wywróciła ostentacyjnie oczami.
- Och, przymknij się - powiedziała poważnie, ale słaby uśmiech wymalował się na jej twarzy. Nikomu jednak nie było teraz do śmiechu, sytuacja z Vazquezem zdawała się być beznadziejna. Ale przecież udało mu się wychodzić z innych opresji, tak? Teraz nie mogło być inaczej. - Jako pierwszy wiedział, że coś jest na rzeczy - dodała, bo pamiętała, jak Johnny przyznał się, że Césarowi naszło na telefoniczne zwierzenia. Zresztą, chyba wszyscy snuli domysły, przecież Miriam niejednokrotnie powtarzała jej, że dobrze wyglądałaby przy u boku Arreoli.
Drzwi otworzyły się, a Ines automatycznie wyswobodziła się z objęć Césara, bo pielęgniarka, która weszła do Sali oznajmiła, że nie mogą dłużej zostać. Ines skinęła głową w kierunku Delgado, a potem wyciągnęła rękę w kierunku przyjaciółki, czekając aż ta pożegna się z Johnny’m i chwyci jej dłoń, aby znów całą czwórką wyjść na korytarz.
Wcale nie opuszczać sali, jakby obawiała się, że przyjacielowi w każdej chwili mogło przytrafić się coś złego. Ale czy sam fakt, że leżał tam podpięty do tych wszystkich rurek nie był wystarczająco zły? Życie było niesprawiedliwe, Vazquez niczym nie zasłużył sobie na taki los. Dlatego to tak bolało - dobrzy ludzie ponosili konsekwencje, chociaż nic takiego nie zrobili. Oczywiście Jonny nie powinien wsiadać na motocykl pod wpływem alkoholu. Nie powinien też wybiegać od Miriam w takim stanie, a ona nie powinna pozwolić mu na coś głupiego, ale teraz... Teraz nie miało to już żadnego znaczenia. Stało się. Nie pozostawało im nic innego, jak czekać, dlatego zgodnie stwierdzili, że pojadą do domów i będą czekać na dalsze wieści.

/zt x4

Cesar B. Arreola
francisco delgado
Miriam Díaz
mów mi/kontakt
Zablokowany