Jaehyun
Moon
data i miejsce urodzenia
01 lipca 2001, Ottawa, Kanada
orientacja seksualna
Panicked gay
miejsce pracy
MCT, Miami
stanowisko pracy
Stażysta
narracja
Trzecia osoba czasu przeszłego
wizerunek
Lee Mark
about me
Walentynki, dzień zakochanych jak i zarówno najszczęśliwszy dzień dla państwa Moon, gdyż na świat pomimo drobnych problemów przy porodzie, przyszedł uroczy chłopiec o gęstych kruczoczarnych włosach.
Wendy ulubiona prezenterka pogody na jednej z amerykańskich stacji telewizyjnych, była wiecznie zapracowana, jednak dla swojego dziecka zawsze starała się znaleźć jak najwięcej czasu. Darius natomiast był szanowanym komisarzem, dla którego bez wątpienia rodzina była najważniejsza. Cenił swoją karierę, ale gdyby zaszła potrzeba gotów był z niej zrezygnować.
Rodzice dawali swojemu dziecku tyle ile potrzebowało. Matka najchętniej rozpieszczałaby małego Hyuna bez przerwy, ale Darius pilnował aby za bardzo nie przesadzała. To on był tym surowszym rodzicem. Można powiedzieć, że trzymał chłopca pod kloszem, usiłując trzymać go od niezbyt dobrego środowiska, co skończyło się tym, że mały Jaehyun był zamknięty w sobie i większość swojego czasu spędzał w swoich małych czterech ścianach, oglądając różne programy taneczne i naśladując dokładnie każdy krok. Pasję do tańca odziedziczył po matce, która w swoich nastoletnich latach uwielbiała tańczyć i była naprawdę dobrą tancerką lecz jej rodzice nie chcieli by córka marnowała się w czymś co twierdzili było tylko chwilowym hobby. Dlatego też Jaehyun nie chciał by jego rodzice wiedzieli, że chłopiec kocha tańczyć i za każdym razem gdy słyszał kroki zbliżające się do jego pokoju przełączał kanał w telewizji na jakieś nudne bajki, które tak naprawdę nigdy go nie interesowały. Jae jednak kochał swoich rodziców i mimo, że byli nadopiekuńczy to nie mógł powiedzieć, że był nieszczęśliwym chłopcem.
Nawet wtedy, gdy rodzice oznajmili, że chłopiec będzie miał brata Hyun nie mógł się nie cieszyć. W końcu będzie mógł mieć przyjaciela z którym będą mogli podziwiać kolekcję samochodów, jak tylko ten podrośnie oczywiście.
Jednak nie wszystko kończy się szczęśliwie. Nastąpiły powikłania po porodzie i po kilku godzinach Wendy zmarła, opuszczając dwójkę dzieci i ukochanego. Darius nie mógł pozbierać się z myślą, że jego żony już nie ma. Pierwsze tygodnie były dla niego koszmarem. Kompletnie nie radził sobie z obowiązkami które na niego spadły i rozmyślał nad oddaniem swoich dzieci do adopcji. Zaczął również zaniedbywać swoją pracę i nadużywać alkoholu po którym stawał się agresywny. Po raz pierwszy w życiu Jaehyun bał się swojego ojca, kiedy ten podniósł na niego rękę i uderzył go z całej siły w twarz przez co chłopiec o mało nie stracił przytomności. Nie zapłakał, a jedynie podniósł głowę do góry i kładąc ojcu dłoń na ramieniu, oznajmił, że wszystko będzie dobrze, że śmierć jego żony nie oznaczała, że ten ot tak może się poddać. Po tych słowach Darius wiedział, że nie może się poddać, bo nie tego chciałaby jego żona.
Lata leciały, Jaehyun poświęcał czas na opiekę nad młodszym bratem i całkowicie zapominał o swoich przyjemnościach. Może poza jedną, którą odkrył tuż po narodzinach brata, co skutkowało ostrymi wcirami od ojca, ale wszystko było tego warte. Cóż, może rysunki na ścianach młodszego brata nie pozostały tam wcale długo, ale właśnie to pchnęło młodego Moon w rozwijanie swoich dalszych pasji związanych z rysunkiem. Na siedemnaste urodziny wybłagał ojca o tablet do malarstwa komputerowego i pomimo sprzeciwu ze strony Dariusa w końcu Hyunowi udało się dostać to cacko z którym nie rozstaje się na krok i pomimo, że przydałby się nowy, lepiej funkcjonujący tak nie może się z nim rozstać i już.
Ma zamiar rozpocząć staż w firmie do produkcji gier komputerowych w Miami. W Hope Valley natomiast znalazł pokój, którego koszta za wynajem obejmowały jego budżet i najważniejsze dojazd nie był aż tak tragiczny. Nie ma zamiaru się jednak poddawać. Jeśli nie wyjdzie w tym miejscu, jest zdania że zawsze może spróbować gdzie indziej. W końcu dopiero co zaczyna smakować życia, prawda?
» Ludzie najczęściej mówią do niego Jae, Hyun bądź Smark.
» Kawa, kawa i jeszcze raz kawa. Przynajmniej trzy kawy dziennie bo inaczej nie jest w stanie normalnie funkcjonować.
» Ma swój własny kanał w internecie na którym umieszcza swoje tutoriale.
» Uwielbia różnego rodzaju okulary.
» Jest zdecydowanie pracoholikiem. Potrafi zarwać noc, potem płacząc, że jest niewyspanym byleby tylko dokończyć daną pracę, przez co nabawił się problemów ze snem co zdecydowanie zaczęło utrudniać mu życie. Problemy z koncentracją, a przecież to jedna z ważniejszych rzeczy w jego zawodzie.
» Jest zdecydowanie łatwowierny.
» Jeśli chodzi o związki jest trybem spanikowanego geja i jeżeli przychodzi mu jakakolwiek próba kontaktu z osobnikiem tej samej płci zaczyna się jąkać i najchętniej uciekłby gdzie pieprz rośnie.
» Jest uzależniony od wszelkiego rodzaju memów i cały jego instagram jest jednym wielkim memem. Wybacz mu więc jeżeli z nudów zacznie ci nimi spamować w smsach.
» Jest nadopiekuńczy wobec własnego brata i czuje się niepewnie zostawiając go samemu sobie, no może z ojcem, ale tego praktycznie nie ma w domu całymi dniami.
» Nie jest wielkim fanem słodyczy, natomiast mógłby pożerać kilogramami żelki.
» Uwielbia burzę, nawet jeśli się ich trochę boi to i tak ślęczy przed oknem, obserwując jak błyskawicę rozświetlają ciemne niebo, dostając gęsiej skórki za każdym razem.
» Arbuzy to życie i mógłby się żywić tylko tym. Mógłby się ożenić z arbuzem i mieć małe arbuzowe dzieci. Jeśli ktokolwiek chciałby go kiedyś uprowadzić to dając mu arbuza, porywacz nawet nie będzie musiał się wysilać.
» Kolczyki, uwielbia kolczyki. W szczególności tego w sutku, którego do tej pory nie wie jak uzyskał. Ale impreza musiała być potężna skoro na drugi dzień obudził się z przebitym lewym sutkiem i pięcioma kolczykami w uszach.
» Uwielbia nosić za duże na siebie ciuchy niemal się w nich topiąc. Ze swoim niskim wzrostem idealnie to do niego pasuje.
Wendy ulubiona prezenterka pogody na jednej z amerykańskich stacji telewizyjnych, była wiecznie zapracowana, jednak dla swojego dziecka zawsze starała się znaleźć jak najwięcej czasu. Darius natomiast był szanowanym komisarzem, dla którego bez wątpienia rodzina była najważniejsza. Cenił swoją karierę, ale gdyby zaszła potrzeba gotów był z niej zrezygnować.
Rodzice dawali swojemu dziecku tyle ile potrzebowało. Matka najchętniej rozpieszczałaby małego Hyuna bez przerwy, ale Darius pilnował aby za bardzo nie przesadzała. To on był tym surowszym rodzicem. Można powiedzieć, że trzymał chłopca pod kloszem, usiłując trzymać go od niezbyt dobrego środowiska, co skończyło się tym, że mały Jaehyun był zamknięty w sobie i większość swojego czasu spędzał w swoich małych czterech ścianach, oglądając różne programy taneczne i naśladując dokładnie każdy krok. Pasję do tańca odziedziczył po matce, która w swoich nastoletnich latach uwielbiała tańczyć i była naprawdę dobrą tancerką lecz jej rodzice nie chcieli by córka marnowała się w czymś co twierdzili było tylko chwilowym hobby. Dlatego też Jaehyun nie chciał by jego rodzice wiedzieli, że chłopiec kocha tańczyć i za każdym razem gdy słyszał kroki zbliżające się do jego pokoju przełączał kanał w telewizji na jakieś nudne bajki, które tak naprawdę nigdy go nie interesowały. Jae jednak kochał swoich rodziców i mimo, że byli nadopiekuńczy to nie mógł powiedzieć, że był nieszczęśliwym chłopcem.
Nawet wtedy, gdy rodzice oznajmili, że chłopiec będzie miał brata Hyun nie mógł się nie cieszyć. W końcu będzie mógł mieć przyjaciela z którym będą mogli podziwiać kolekcję samochodów, jak tylko ten podrośnie oczywiście.
Jednak nie wszystko kończy się szczęśliwie. Nastąpiły powikłania po porodzie i po kilku godzinach Wendy zmarła, opuszczając dwójkę dzieci i ukochanego. Darius nie mógł pozbierać się z myślą, że jego żony już nie ma. Pierwsze tygodnie były dla niego koszmarem. Kompletnie nie radził sobie z obowiązkami które na niego spadły i rozmyślał nad oddaniem swoich dzieci do adopcji. Zaczął również zaniedbywać swoją pracę i nadużywać alkoholu po którym stawał się agresywny. Po raz pierwszy w życiu Jaehyun bał się swojego ojca, kiedy ten podniósł na niego rękę i uderzył go z całej siły w twarz przez co chłopiec o mało nie stracił przytomności. Nie zapłakał, a jedynie podniósł głowę do góry i kładąc ojcu dłoń na ramieniu, oznajmił, że wszystko będzie dobrze, że śmierć jego żony nie oznaczała, że ten ot tak może się poddać. Po tych słowach Darius wiedział, że nie może się poddać, bo nie tego chciałaby jego żona.
Lata leciały, Jaehyun poświęcał czas na opiekę nad młodszym bratem i całkowicie zapominał o swoich przyjemnościach. Może poza jedną, którą odkrył tuż po narodzinach brata, co skutkowało ostrymi wcirami od ojca, ale wszystko było tego warte. Cóż, może rysunki na ścianach młodszego brata nie pozostały tam wcale długo, ale właśnie to pchnęło młodego Moon w rozwijanie swoich dalszych pasji związanych z rysunkiem. Na siedemnaste urodziny wybłagał ojca o tablet do malarstwa komputerowego i pomimo sprzeciwu ze strony Dariusa w końcu Hyunowi udało się dostać to cacko z którym nie rozstaje się na krok i pomimo, że przydałby się nowy, lepiej funkcjonujący tak nie może się z nim rozstać i już.
Ma zamiar rozpocząć staż w firmie do produkcji gier komputerowych w Miami. W Hope Valley natomiast znalazł pokój, którego koszta za wynajem obejmowały jego budżet i najważniejsze dojazd nie był aż tak tragiczny. Nie ma zamiaru się jednak poddawać. Jeśli nie wyjdzie w tym miejscu, jest zdania że zawsze może spróbować gdzie indziej. W końcu dopiero co zaczyna smakować życia, prawda?
» Ludzie najczęściej mówią do niego Jae, Hyun bądź Smark.
» Kawa, kawa i jeszcze raz kawa. Przynajmniej trzy kawy dziennie bo inaczej nie jest w stanie normalnie funkcjonować.
» Ma swój własny kanał w internecie na którym umieszcza swoje tutoriale.
» Uwielbia różnego rodzaju okulary.
» Jest zdecydowanie pracoholikiem. Potrafi zarwać noc, potem płacząc, że jest niewyspanym byleby tylko dokończyć daną pracę, przez co nabawił się problemów ze snem co zdecydowanie zaczęło utrudniać mu życie. Problemy z koncentracją, a przecież to jedna z ważniejszych rzeczy w jego zawodzie.
» Jest zdecydowanie łatwowierny.
» Jeśli chodzi o związki jest trybem spanikowanego geja i jeżeli przychodzi mu jakakolwiek próba kontaktu z osobnikiem tej samej płci zaczyna się jąkać i najchętniej uciekłby gdzie pieprz rośnie.
» Jest uzależniony od wszelkiego rodzaju memów i cały jego instagram jest jednym wielkim memem. Wybacz mu więc jeżeli z nudów zacznie ci nimi spamować w smsach.
» Jest nadopiekuńczy wobec własnego brata i czuje się niepewnie zostawiając go samemu sobie, no może z ojcem, ale tego praktycznie nie ma w domu całymi dniami.
» Nie jest wielkim fanem słodyczy, natomiast mógłby pożerać kilogramami żelki.
» Uwielbia burzę, nawet jeśli się ich trochę boi to i tak ślęczy przed oknem, obserwując jak błyskawicę rozświetlają ciemne niebo, dostając gęsiej skórki za każdym razem.
» Arbuzy to życie i mógłby się żywić tylko tym. Mógłby się ożenić z arbuzem i mieć małe arbuzowe dzieci. Jeśli ktokolwiek chciałby go kiedyś uprowadzić to dając mu arbuza, porywacz nawet nie będzie musiał się wysilać.
» Kolczyki, uwielbia kolczyki. W szczególności tego w sutku, którego do tej pory nie wie jak uzyskał. Ale impreza musiała być potężna skoro na drugi dzień obudził się z przebitym lewym sutkiem i pięcioma kolczykami w uszach.
» Uwielbia nosić za duże na siebie ciuchy niemal się w nich topiąc. Ze swoim niskim wzrostem idealnie to do niego pasuje.
Wave Hill