Karty postaciRelacjeMessengerKalendarzeInstagram
a
Awatar użytkownika
Fizjoterapeutka, która przeszła przez piekło, ale nigdy się nie podała. W HV od półtora roku. Od jakiegoś czasu pracuje z Chrisem, o którym myśli już nie tylko w pracy...
28
166

Post

014


Po krótkiej wymianie sms wiedziała, że kuzynka brata nie wiedziała dokładnie co się stało. Sądziła, że skoro Chris nie chciał rozmawiać ze Stu to chociaż wyjaśnił kuzynce co się stało, ale jak widać nie. To ją trochę zmartwiło, bo teraz to ona musiała powiedzieć Drei co stało się na Kubie. Jeszcze wciąż utrzymywała to, że to jej wina, bo gdyby powiedziała nigdzie nie jedziemy to nie doszłoby do tego wypadku. Tak, to było głupie, bo przecież nie ona kierowała motorówką, ale troszeczkę czuła się winna. Po rozmowie z Colterem nie chciała już popełniać głupstw. Tabletki zostały jej odebrane, ale wciąż ciągnęło ją do alkoholu. Aktualnie to w nim szukała teraz zapomnienia. Obiecała Drei opowiedzieć wszystko, ale wiedziała, że to nie będzie łatwe i pewnie na trzeźwo się nie skończy. Od czasu wypadku miała koszmary, a w niektórych sytuacjach patrząc na swoje dłonie miała wrażenie, że widzi na nich krew przyjaciela. To minie, wiedziała o tym, ale ciężko to znosi.
Jak napisała, tak też zrobiła. Zaraz po pracy pojechała pod mieszkanie przyjaciela, bo tam tymczasowo mieszkała kobieta. Wahała się, ale było już za późno, żeby zrezygnować. Z mocno bijącym sercem weszła do klatki i podjechała windą pod drzwi apartamentu przyjaciela. Andrea napisała, że będzie na nią czekać. Delikatnie nacisnęła dzwonek i cierpliwie czekała aż otworzy jej drzwi. W głosie układała scenariusz, jak jej to wszystko powiedzieć.
– Hej… jestem już. – Próbowała się uśmiechnąć, ale kiepsko jej to wyszło. Thorn pewnie dostrzegła na jej twarzy grymas, który oczywiście miał być uśmiechem. – Nim zaczniemy rozmawiać, powiesz mi co Chris zdążył ci powiedzieć? – To zdecydowanie ułatwiłoby im rozmowę. W tej chwili wiedziała, że Chris olewa męża, a więcej czasu spędza z nią, więc musiał jej coś powiedzieć, prawda? Położyła torbę na krześle i rozejrzała się po salonie. Od jej ostatniej wizyty tutaj, praktycznie nic się nie zmieniło.

Andrea Thorn
SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Don't give up - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym I don't need to hang my stocking A toy on Christmas Day Make my wish come true I'm just gonna keep on waiting Hear those magic reindeer click This is all I'm asking for Hope Valley ma głos! BOGATE CV DON’T STOP ME NOW BAŚNIOPISARZ Trying my best WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? WOMEN POWER I love my children TYPING LIKE CRAZY Wszystko pod kontrolą I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY FAN FANTASTYKI DEVIL IN DISGUISE WOLONTARIUSZ Mam własny samochód Jestem najstarszym dzieckiem Mam swoje demony Walczę z depresją Nie wyjdę z domu bez mejkapu Mistrz poker face'a Nałogowo oglądam Friends Czuję motyle w brzuchu toss a coin to your witcher
mów mi/kontakt
werson
a
Awatar użytkownika
Próbowałam biegać zanim nauczyłam się chodzić.
Podróżnika (alpinistka) po wypadku. Aktualnie kuśtyka po Hope Valley starając się nie popaść w paranoję przez 'siedzenie w miejscu'.
31
171

Post

- Rychło w czas – stwierdziła surowo i przepuściła kobietę w drzwiach. Ani w wiadomościach ani teraz nie zamierzała rezygnować ze stanowczego i pogniewanego tonu. Czekała cierpliwie aż ktoś jasno wyjaśni jej, co dokładnie się wydarzyło, ale widocznie to nie było takie ważne. Mogła być wyrozumiała, ale jeszcze nie teraz. Nie kiedy sama musiała domagać się wszystkiego, chociaż jak sądziła była otoczona dorosłymi osobnikami. Na tyle dorosłymi aby jakoś poradzić sobie w życiu, ale widocznie.. kiepsko im to szło. Ba, będąc w nieco lepszym i głupkowatym humorze zastanawiała się, jak oni wszyscy do tej pory sobie bez niej radzili. Christian, Stuart i teraz jeszcze Deva, którą umyślnie ściągnęła do mieszkania.
- Nawet ci to pokażę. – Bez słowa ruszyła w przeciwnym kierunku, w głąb korytarza, skąd trafiła do okupowanego przez siebie pokoju. Nie było jej niespełna minutę, gdy koślawym i kulejącym krokiem wróciła do salonu. Podała Hill zgiętą w pół kartę i niezbyt grzecznie, jak na (teoretycznie) gospodynie, usiadła na kanapie.
Na kartce, pismem Christiana napisano „Miałem wypadek. Pieprznęła we mnie motorówka”.
- Tyle wiem. – Wcale nie kłamała, bo potem nie miała serca wyciągać od kuzyna szczegółów zwłaszcza, że ten nie mógł jej tego przekazać słowem mówionym a pisanie nie zawsze szło mu najlepiej. Po prostu nie chciał tego robić, denerwował się i nawet używanie aplikacji, którą mu poleciła, momentami doprowadzała blondynka do szewskiej pasji. – Wiem, że masz swoje sprawy na głowie i Christian się do was nie odzywa, ale oczekiwałam chociaż jednego głupiego sms’a. Słowo wyjaśnienia albo propozycja kawy. – Bo to nie ona izolowała się od swoich bliskich tylko kuzyn. Przynajmniej w tym przypadku, bo w odniesieniu do samej siebie nie mogła tego powiedzieć. Pod tym względem z Chrisem byli tacy sami. – Jasne, nie jesteśmy jakimiś tam przyjaciółeczkami i widziałyśmy się zaledwie dwa razy, ale jako jedyna rodzina Chrisa, która z nim mieszka i widzi co się dzieje – Owszem, Stuart też był rodziną, ale aktualnie jedynie ona spełniała wszystkie trzy wymienione warunki. – oczekiwałabym raczej choćby próby kontaktu. – Skoro blondyn ich odtrącał, to może należało spróbować z drugiej strony?
Przez cały swój wywód Thorn brzmiała na stanowczą i nieustępliwą. Nie krzyczała ani jakkolwiek nie podnosiła głosu. Uważała, że wystarczająco okazała swe niezadowolenie pisząc poprzednie wiadomości i wyrażając myśli przy jednoczesnym wbijaniu ostrego spojrzenia w kobietę.

Deva Hill
LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Morning coffee tastes better with you BOGATE CV BAŚNIOPISARZ LGBT+ SKOŃCZYŁEM/AM STUDIA SKORPION Weekendami wyjeżdżam w Bieszczany Wspinam się na szczyty
mów mi/kontakt
deja vu
a
Awatar użytkownika
Fizjoterapeutka, która przeszła przez piekło, ale nigdy się nie podała. W HV od półtora roku. Od jakiegoś czasu pracuje z Chrisem, o którym myśli już nie tylko w pracy...
28
166

Post

Próbowała zrozumieć nastawienie kuzynki Chrisa do całej sytuacji, a nawet do niej samej, ale Andrea musiała zrozumieć, że jej samej nie było łatwo po wypadku. I słysząc jej ton musiała zacisnąć zęby, żeby nie powiedzieć czegoś co będzie żałować. Weszła do mieszkania, które znała jak własną kieszeń i Thorn nie musiała jej oprowadzać.
– Przyszłam najszybciej, jak mogłam. – Obiecała jej, że będzie zaraz po pracy, więc była. Może i nie pomyślała wcześniej, żeby powiadomić ją chociaż telefonicznie, ale szczerze o tym nie pomyślała. Musiała jej to wyjaśnić, ale nie była pewna, czy szatynka będzie chciała jej słuchać. Kiwnęła głową, gdy Drea powiedziała, że pokaże jej co takie zdążył powiedzieć jej przyjaciel. Wzięła od niej kartkę papieru i spodziewała się zobaczyć na niej wiele, ale nie tego. Zdanie było krótkie i brutalne, ale słowa i zachowanie Drei odbierała jako atak na jej osobę. Zmarszczyła brwi, bo jednak poczuła się jakby miała do niej pretensje, że od razu nie zadzwoniła.
– Drea… Rozumiem, a raczej staram się zrozumieć, to jak się teraz czujesz, ale weź też pod uwagę fakt, że ja łatwo tego nie przyjęłam. – Jest trzecią osobą, z która o tym rozmawia i wciąż nie było jej łatwo. Wspomnienia zalewały jej umysł i nie chciały jej opuścić.
– Wybacz, że od razu Cię nie poinformowałam, ale musiałam sobie z tym poradzić. Nie było i łatwo. Uwierz mi. – Odłożyła kartkę na stolik kawowy i ominęła ją. Przeszła do kuchni i otworzyła szafkę w której przyjaciel chował alkohol. – Ale trochę się dziwnie, że nic nie wiesz, skoro podobno mój najlepszy przyjaciel dopuszcza do siebie tylko Ciebie. Wiesz, że odtrąca mojego brata, swojego męża? - Mówiła wszystko spokojnym głosem, nie chciała pokazać jej, że wszystko aż się w niej gotowało. – Rozmawiałam moim bratem zaraz po tym, jak Chris był operowany i uwierz mi, ale żadne z nas nie jest w dobrym stanie. – Odkręciła butelkę ulubionej Whisky Donovana i sięgnęła po szklankę z suszarki na naczynia. – Pytaj o co chcesz, ale musisz mi wybacz picie, ale opowiadanie o tym nie będzie dla mnie łatwe. – Patrząc na kobietę wypiła całą zawartość szklanki jednym tchem.

Andrea Thorn
SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Don't give up - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym I don't need to hang my stocking A toy on Christmas Day Make my wish come true I'm just gonna keep on waiting Hear those magic reindeer click This is all I'm asking for Hope Valley ma głos! BOGATE CV DON’T STOP ME NOW BAŚNIOPISARZ Trying my best WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? WOMEN POWER I love my children TYPING LIKE CRAZY Wszystko pod kontrolą I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY FAN FANTASTYKI DEVIL IN DISGUISE WOLONTARIUSZ Mam własny samochód Jestem najstarszym dzieckiem Mam swoje demony Walczę z depresją Nie wyjdę z domu bez mejkapu Mistrz poker face'a Nałogowo oglądam Friends Czuję motyle w brzuchu toss a coin to your witcher
mów mi/kontakt
werson
a
Awatar użytkownika
Próbowałam biegać zanim nauczyłam się chodzić.
Podróżnika (alpinistka) po wypadku. Aktualnie kuśtyka po Hope Valley starając się nie popaść w paranoję przez 'siedzenie w miejscu'.
31
171

Post

- Wiem – odpowiedziała krótko i konkretnie na pytanie o odtrącenie Stuarta. – Wiem, co robi, jak się czuje, jak bardzo to przeżywa i z ledwością znosi samego siebie. – Czemu wśród tego wszystkiego nie domagała się konkretów na temat zdarzenia? Bo zmuszenie do tego Christiana byłoby nie fair. Wiedziała o tym z doświadczenia i choć osoby towarzyszące jej podczas niechybnego wypadku, który jakimś cudem przeżyła, również cierpiały (z powodu widoków), to zmuszenie ich do mówienia nie było aż tak niewłaściwe. To jak przesłuchiwanie świadków, których obowiązkiem było podzielenie się faktami. Ofiary nie tykała, bo wiedziała, że wtedy kuzyn i od niej się odetnie. – Suche fakty, które mi przedstawił, wystarczyły, bo to on przeżył ten wypadek i nie miałabym serca zmuszać go aby powtarzał to na głos, bo wiem i to bardzo dobrze, że non stop, każdego dnia, wałkuje to w swojej głowie. Że gdy zamyka oczy przeżywa to na nowo i gdybym kazała mu to sobie opowiedzieć, odciąłby się także ode mnie. – Kto wtedy miałby na niego oko? Kto kontrolowałby jego stan albo przypominał o wizytach lekarskich oraz leczeniu? Kto zmuszałby go aby w ogóle wziął prysznic? – Nie mogłam do tego dopuścić. – Zawiesiła spojrzenie na kobiecie, która raczyła się mocniejszym trunkiem. Liczyła na rozsądek Devy i zrozumienie surowości z jaką podchodziła do jej osoby oraz tej rozmowy. Że podejmowane teraz przez Dree decyzje były i wyłącznie kierowane troską o Christiana a nie niechęcią do Hillów lub oskarżenie kogokolwiek o to całe zdarzenie. Wszystko co robiła, czyniła dla kuzyna. To dlatego nie dopytywała go o szczegóły wypadku i dlatego w taki a nie inny sposób domagała się tego od Devy, jedynej osoby obecnej w tamtej chwili; jedynego świadka, który nie zostanie sam ze sobą po tej rozmowie. Który choć się wkurzy i zapewne naskoczy na Thorn (czego ta się spodziewała), będzie mógł się tym z kimś podzielić. Zrobi to wszystko, czego Christian unikał, bo odciął się od bliskich i gdyby Andrea nie działała wobec niego ostrożnie, ją także świadomie by stracił.
- Nie twierdzę, że po tobie albo Stuarcie spłynęło to jak po kaczce, ale – jakkolwiek źle to zabrzmi – teraz interesuje mnie tylko Christian. – Jeżeli przez tę rozmowę Deva miała ją znielubić; zrozumie to. Zrozumie, bo sama na jej miejscu poczułaby się nieswojo. - Nie uważam także, że to co robi Christian jest właściwe, ale o tym może później. Najpierw.. – Westchnęła ciężko i rzuciła okiem na czarny ekran telewizora. Musiała zebrać myśli. – Nie chcę pytać. Właściwie, proszę cię tylko, żebyś opowiedziała mi o wszystkim. O tym, co się stało i co widziałaś. – Nieco zmieniła ton, a nawet „poprosiła” o ów historię. Nie domagała się jej a prosiła, tym samym dając do zrozumienia, że jeśli Deva nie miała na to siły, mogła sobie pójść. Musiała jednak wiedzieć, że za jakiś czas Andrea znów poprosi o to samo.

Deva Hill
LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Morning coffee tastes better with you BOGATE CV BAŚNIOPISARZ LGBT+ SKOŃCZYŁEM/AM STUDIA SKORPION Weekendami wyjeżdżam w Bieszczany Wspinam się na szczyty
mów mi/kontakt
deja vu
Zablokowany