Karty postaciRelacjeMessengerKalendarzeInstagram
a
Awatar użytkownika
Blondynka, która postanowiła radykalnie zmienić swoje życie. Rzuciła pracę w kancelarii, wykupiła Muffin's Corner i piecze swoje babeczki, trochę przy tym przybierając na wadze.
28
166

Post

#20

Kian Coleman

Jak do tego doszło nie wiem... to zdanie będzie dźwięczało w głowie blondynki już niebawem. Otóż kobieta jak zwykle sprawdzała kolejne przepisy na ciastka, w dodatku udoskonalała je, by stawały się jej autorskie, zatem w jej mieszkaniu sporo było rozsypanej mąki, jajek poukładanych w każdym wolnym miejscu w lodówce, a także innych dodatków, drożdże już czekały na użycie bo planowała tym razem babkę drożdżową z dodatkami owoców. W międzyczasie już robiła drugi przepis, tym razem składający się z kruchego ciasta francuskiego, dużej ilości kremu, a jeszcze trzeci przepis już piekł się w piekarniku. Tak, może Covington powinna skupić się na wykonywaniu jednej czynności, robieniu jednego przepisu, ale blondynka uważała że jest wielozadaniowa, w dodatku to czekanie aż ciasto wyrośnie albo się upiecze sprawiało, że szukała nowego zajęcia, a że głowę miała obecnie pełną cukierniczych pomysłów to rozpoczynała następne i kolejne... Tyle że teraz znów cierpiała na bezsenność, ale nie z powodu zamartwiania się pracą, której nie lubiła, tylko z powodu ekscytacji kiedy to znów będzie mogła piec. Tak więc znów stała o pierwszej w nocy, ale że trwała wtedy jeszcze cisza nocna to nie mogła zacząć swojego ciasteczkowego biznesu, zatem wyprowadziła psa na spacer, pobawiła się z sunią jeszcze trochę w domu i położyła się, by przewracać się z boku na bok i przeglądając strony w internecie z przepisami i wymyślając do nich coś od siebie, co zapisywała również w telefonie. Miała już tyle zakładek z przepisami że mogłaby śmiało drukować książkę! Poczekała zatem do 7 rano i zabrała się ochoczo do pracy. Jednak to nie tak, że jesteśmy niezniszczalni, kiedyś zmęczenie i tak daje o sobie znać, zatem blondynkę napadło właśnie tak nagle. Popatrzyła na blat, twierdząc że ciasto może poczekać, a posprząta jak się chwilę zdrzemnie, drożdże przecież nie uciekną, a to które właśnie się piekło akurat miało piec się jeszcze przez najbliższą godzinkę. Nie zamierzała przecież spać dłużej, zwykle miała pół godzinne do godziny drzemkę. Położyła się zatem na kanapie i momentalnie, jak tylko przyłożyła głowę do poduszki to zasnęła. Jednak godzinę później wcale się nie obudziła, a czujnik w piekarniku niestety miała zepsuty, zatem piekł on dalej i dalej, a zwykła iskra która pojawiła się nie wiadomo skąd wywołała ogień.
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Bee hunter - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Hope Valley ma głos! Take a chance and roll the dice Like an angel 2021 Where is my pet? I AM MACHINE, I NEVER SLEEP BAŚNIOPISARZ That's a start WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? WOMEN POWER For all mankind I killed Laura Palmer SINGIEL URODZONY WIOSNĄ BUDZĄ MNIE KOŚCIELNE DZWONY - MIDTOWN PRACA W GASTRONOMII BYK PSIARZ LEKOMAN Mój dom przypomina dżunglę Jestem numerologiczną jedynką Zajadam smutki bezsenność to moja przyjaciółka Na smutki piekę ciasteczka Bezpłodny/a Pijam ziółka Zmagam się z wypaleniem zawodowym SZCZĘKI KSIĘŻNICZKA MONONOKE JESZCZE PIĘĆ MINUT, MAMO FEAR FACTOR STOLEN IDENTITY KING OF THE JUNGLE Odlotowe Agentki sticks and stones Bad dog I see fire
mów mi/kontakt
-
a
Awatar użytkownika
Once you choose Hope, everything is possible.
31
180

Post

#3 + Outfit

Nigdy nie myślał, że przyjdzie mu wcielić się w rolę strażaka. No nie takiego prawdziwego, ale jednak. Wracał właśnie z nocnego dyżuru, wstępując wcześniej do kawiarni po jakąś kawę i coś do jedzenia, bo i tak nie zamierzał jeszcze się kłaść spać. I tak z pełnymi rękoma szedł spacerkiem do swojego domu, kiedy przechodząc obok bloku mieszkalnego zauważył coś dziwnego. Najpierw jego uwagę zwrócili ludzie wpatrujący się nieco wyżej na okno z którego wydobywał się ciemny dym. Nie słyszał w oddali wozu strażackiego, więc jego sumienie kazało mu działać zamiast czekać. Nigdy nie wiadomo kto był w środku. Podał swoją kawę i śniadanie jakiejś przypadkowej osobie i wbiegł na klatkę schodową, wbiegając na odpowiednie piętro i od razu zauważył dym wydobywający się spod drzwi. Podszedł do nich i spróbował je otworzyć. Zamknięte. Miał pięćdziesiąt procent szans na to, że ktoś był w środku, ale nie zamierzał ryzykować. Wolał mieć na sumieniu rachunek za naprawę drzwi niż czyjeś życie. Dlatego spróbował kilka razy uderzyć z rozpędu barkiem drzwi ale nie ustępowały. Odsunął się o krok i wymierzył w drzwi kilka silnych kopniaków i dopiero kiedy spróbował jeszcze raz barkiem, udało mu się je sforsować.
Od razu zachłysnął się gryzącym dymem. Zasłonił usta rękawem i wszedł do środka, rozglądając się za ludźmi w środku. Miał utrudniony widok, ale dostrzegł leżącą na kanapie blondynkę. Szybko podszedł do niej i bez zastanowienia po prostu wziął ją na ręce i wyniósł na korytarz, gdzie nie docierał dym i ułożył ją na podłodze. Nie miał jednak czasu się nią zająć, bo wrócił do środka po raz kolejny, ale tym razem nikogo nie znalazł. Czyli była sama, dobrze. Oby tylko nic więcej nie zostało zniszczone.
Wrócił na korytarz do kobiety, delikatnie klepiąc ją po policzkach.
- Halo? Proszę się ocknąć. Zaraz na pewno przyjedzie karetka i straż. Proszę Pani… - powtarzał, szukając jakiejś reakcji ze strony kobiety. W oddali usłyszał sygnał straży pożarnej. Dobrze, czyli mieszkanie całkiem nie ulegnie zniszczeniu. Oby tylko kobiecie nic się nie stało.

Noelle Covington
WŁADZA 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! temat miesiąca - lipiec ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY MAN UP! devine PHONE ADDICTED DUSZA TOWARZYSTWA I'm a fashion star I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY MAM WIĘCEJ NIŻ 180 CM WZROSTU EMERGENCY SERVICES Mam własny samochód Wychowali mnie dziadkowe I see fire
mów mi/kontakt
marshmallow
a
Awatar użytkownika
Blondynka, która postanowiła radykalnie zmienić swoje życie. Rzuciła pracę w kancelarii, wykupiła Muffin's Corner i piecze swoje babeczki, trochę przy tym przybierając na wadze.
28
166

Post

Kian Coleman

Mówią że czad to cichy zabójca i Noelle miała okazję przekonać się o tym na własnej skórze. Nawet nie pamiętała kiedy to czuła się tak zmęczona że zasnęła, nie wiedziała też co się stało, tak bardzo struty dymem i czadem był jej organizm, a także ten otumaniony mózg. Nie słyszała zatem jak ktoś dobijał się do drzwi, nie słyszała szczekania swojego psa, który pewnie jak ona zasnął pod wpływem trującego gazu i czarnego dymu, nie widziała również tego ognia, który to pożerał jej mieszkanie. Jedyne co ją otaczało to ciemność i to poczucie gorąca, jakby co najmniej była w samym środku upału na pustyni bez wody. Czuła jak coś drażni jej gardło, a także jakiś chłód dotykający jej policzków. Powieki zaś były tak ciężkie, tak potwornie ciężkie, że nie miała wręcz sił ich otworzyć. Walczyła z tym przez chwilę, ale bezskutecznie, dopiero drapanie w gardle sprawiło, że zaczęła kaszleć, a jej oczy otworzyły się. I początkowo obraz ten się jej zamazywał tak, że czuła się kompletnie zdezorientowana.
- Gdzie... gdzie ja jestem? - zapytała cicho, bo miała wrażenie że jakby użyła w pełni swoich strun głosowych to te by jej momentalnie pękły. Głowa ją potwornie bolała, aż musiała dotknąć jej ręką, a takie gorące czoło miała jak przy gorączce. Obraz się coraz to bardziej wyostrzał, słowa mężczyzny zaczynały do niej docierać i usłyszała coś o pogotowiu i o straży pożarnej.
- Co się stało? - musiała zapytać, bo nie wiedziała kompletnie dlaczego jest na korytarzu w swoim bloku, dlaczego mówi się do niej o służbach ratunkowych, a przede wszystkim dlaczego tak potwornie boli ją głowa jak przy migrenie i jeszcze do tego dzwoni jej w uszach, że skupienie się na jakichkolwiek słowach które słyszała graniczyło z cudem. Obróciła głową w prawą stronę, znów rozległ się ból w jej głowie. Następnie w lewą i widać było że szuka czegoś bądź kogoś wzrokiem.
- Fifi, gdzie jest Fifi? - zapytała oczywiście o swojego psa, kompletnie przerażona, bo nie wybaczyłaby sobie gdyby suczce coś się stało. Już raz nieumyślnie naraziła jej zdrowie, nie mogła zrobić tego ponownie. A może właśnie to zrobiła i straciła pamięć by wyprzeć to wydarzenie z głowy?
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Bee hunter - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Hope Valley ma głos! Take a chance and roll the dice Like an angel 2021 Where is my pet? I AM MACHINE, I NEVER SLEEP BAŚNIOPISARZ That's a start WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? WOMEN POWER For all mankind I killed Laura Palmer SINGIEL URODZONY WIOSNĄ BUDZĄ MNIE KOŚCIELNE DZWONY - MIDTOWN PRACA W GASTRONOMII BYK PSIARZ LEKOMAN Mój dom przypomina dżunglę Jestem numerologiczną jedynką Zajadam smutki bezsenność to moja przyjaciółka Na smutki piekę ciasteczka Bezpłodny/a Pijam ziółka Zmagam się z wypaleniem zawodowym SZCZĘKI KSIĘŻNICZKA MONONOKE JESZCZE PIĘĆ MINUT, MAMO FEAR FACTOR STOLEN IDENTITY KING OF THE JUNGLE Odlotowe Agentki sticks and stones Bad dog I see fire
mów mi/kontakt
-
a
Awatar użytkownika
Once you choose Hope, everything is possible.
31
180

Post

— Spokojnie, jest Pani bezpieczna. Pani kuchenka się zapaliła… ale proszę się nie ruszać. Lepiej się teraz nie nadwyrężać. — próbował ją uspokoić, żeby po prostu leżała, a ta zachowywała się jakby czegoś szukała.
— Fifi? Jaka Fifi? — zdziwił się, bo nie zauważył w mieszkaniu żadnego osobnika ani zwierzaka. Rozglądał się przecież po pokojach, więc nie mogło tam być żadnego dziecka. Coś przegapił, skoro kobieta się o kogoś martwiła? Fifi musiała tam być. Ale jaki byłby z niego policjant, gdyby chociaż nie spróbował jej odnaleźć? — Proszę zaczekać i się nie ruszać. Znajdę ją. — zapewnił, wbiegając do mieszkania. Oczy momentalnie go zapiekły od dymu i czuł pieczenie w gardle przez co dostał ataku kaszlu. Zaklął w myślach, zasłaniając usta rękawem i rozejrzał się jeszcze raz po mieszkaniu. Miał tylko chwilę, więc musiał się pośpieszyć, ale przez dym miał ograniczoną widoczność. Przykucnął, bo niżej dym nie był aż tak gęsty i po paru chwilach dojrzał jakieś zwierzę. Nie zastanawiając się po prostu ruszył w jego kierunku, a potem wybiegł z mieszkania, krztusząc się. Akurat w momencie, kiedy na piętro dotarli strażacy. Dobrze, czyli zapanują nad ogniem, który z każdą chwilą rozprzestrzeniał się coraz bardziej.
— Mam Fifi. — powiedział do kobiety, a przy niej znaleźli się ratownicy. Wynieśli kobietę z budynku i zanieśli do karetki, a Kian cały czas podążał za nimi z Fifi na rękach, która póki co nie dawała znaku życia. Nie znał się na zwierzętach i nie wiedział co powinien zrobić w takiej sytuacji. Ale na pewno nie chciał być odpowiedzialny za to, że kobieta straci ukochane zwierzę.
— Jest tu jakiś weterynarz? — zawołał trochę zrezygnowany, patrząc na tłum ludzi zgromadzony w pobliżu. Dobre uczynki chyba zasługują na nagrodzenie, bo momentalnie odezwała się jakaś kobieta i podeszła do niego, by obejrzeć Fifi. Narzekała, że to nie są odpowiednie warunki, ale postara się pomóc, więc ułożył zwierzaka na ziemi i odsunął się, żeby jej nie przeszkadzać. Postanowił sprawdzić co z kobietą, którą wyciągnął z mieszkania.
— Co z nią? — zapytał ratownika, który na początku nie chciał mu udzielić odpowiedzi, więc Kian pomachał mu przed nosem odznaką. To rozwiązało mężczyźnie język i dowiedział się, że to tylko lekkie zatrucie i miała wielkie szczęście, że tam był. Odetchnął z ulgą i podszedł do kobiety, która oddychała teraz przez maskę tlenową. — Jak się pani czuje?

Noelle Covington
WŁADZA 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! temat miesiąca - lipiec ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY MAN UP! devine PHONE ADDICTED DUSZA TOWARZYSTWA I'm a fashion star I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY MAM WIĘCEJ NIŻ 180 CM WZROSTU EMERGENCY SERVICES Mam własny samochód Wychowali mnie dziadkowe I see fire
mów mi/kontakt
marshmallow
a
Awatar użytkownika
Blondynka, która postanowiła radykalnie zmienić swoje życie. Rzuciła pracę w kancelarii, wykupiła Muffin's Corner i piecze swoje babeczki, trochę przy tym przybierając na wadze.
28
166

Post

Kian Coleman

Blondynka przez cały ten czas była wręcz skołowana. Jak do tego doszło że kuchenka się zapaliła? Przecież ona wszystkiego pilnowała, nie mogło dojść do zaniechania z jej strony. Czy mogła zapomnieć ją zgasić? Miała wrażenie że ma dziurę w pamięci, ale pamiętała swojego psa chowającego się pod kanapą, jedzenie które przygotowywała i nic więcej.
- Jak to zapaliła? Moje mieszkanie... - aż chciała się koniecznie obejrzeć za siebie, by dowiedzieć się i ocenić straty, czy będzie ją stać na odremontowanie mieszkania? Czy musi zamieszkać ze skłóconymi rodzicami? Gdzie ona teraz się podzieję? Jednak mężczyzna nie dawał za wygraną.
- Fifi to moja suczka, york, lubi się chować pod niebieską kanapą. - odparła nerwowo, bardzo szybko i trochę niewyraźnie mówiąc i robiąc przerwy by zaczerpnąć tchu. Wiedziała jednak doskonale gdzie jej sunią lubiła się skryć podczas dużego zamieszania więc podpowiedziała mężczyźnie, gdzie mógłby hą znaleźć. Liczyła się każda minuta, a kobieta nie chciała stracić swojego czworonożnego przyjaciela. Gdy tylko policjant zniknął za drzwiami jej mieszkania, obok niej pojawili się ratownicy, zadający liczne pytania i sprawdzając jej stan zdrowia. Była w szoku, wystraszona, przerażona wręcz i skołowana, z dziurą, luką w pamięci. Całe szczęście w oddali usłyszała głos jej wybawcy mówiący że ma jej psa, gdy na noszach wniesiono ją do karetki i podano tlen, bo jej umysł padł poniekąd trującej czadowo. Spojrzała na mężczyznę, na chwilę ściągając maseczkę z twarzy.
- Fifi, co z nią? Gdzie ona jest? - zapytała jakby nie usłyszała w ogóle pytania o jej stan zdrowia. Dla niej życie jej suczki liczyło się w tym momencie bardziej niż jej własny stan zdrowia, dostała zatem reprymendę od ratownika żeby założyła meseczkę na twarz, tak też ponownie zrobiła, wyczekująco patrząc na mężczyznę. Nie wybaczyłaby sobie gdyby przez jej własną głupotę coś się stało jej ukochanej Prince mimo ich trudnych początków. Wróciła wspomnieniami do dnia gdy potwornie nakrzyczała na Fifi za pogryzienie jej kapci, teraz żałowała że w ogóle oodniosła głos na swojego miniaturowego aniołka z różkami.
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Bee hunter - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Hope Valley ma głos! Take a chance and roll the dice Like an angel 2021 Where is my pet? I AM MACHINE, I NEVER SLEEP BAŚNIOPISARZ That's a start WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? WOMEN POWER For all mankind I killed Laura Palmer SINGIEL URODZONY WIOSNĄ BUDZĄ MNIE KOŚCIELNE DZWONY - MIDTOWN PRACA W GASTRONOMII BYK PSIARZ LEKOMAN Mój dom przypomina dżunglę Jestem numerologiczną jedynką Zajadam smutki bezsenność to moja przyjaciółka Na smutki piekę ciasteczka Bezpłodny/a Pijam ziółka Zmagam się z wypaleniem zawodowym SZCZĘKI KSIĘŻNICZKA MONONOKE JESZCZE PIĘĆ MINUT, MAMO FEAR FACTOR STOLEN IDENTITY KING OF THE JUNGLE Odlotowe Agentki sticks and stones Bad dog I see fire
mów mi/kontakt
-
a
Awatar użytkownika
Once you choose Hope, everything is possible.
31
180

Post

Odnalezienie psa na szczęście nie zajęło długo, ale i tak dym dostał się do jego płuc, utrudniając mu oddychanie. Jego twarz pewnie była też brudna, ale kto by się tym przejmował. Uratował dwa życia, ryzykując własnym. Ale był policjantem i to właśnie powinien robić. Myśleć w pierwszej kolejności o innych, niż o samym sobie. Nie darowałby sobie, gdyby nie uratował kobiety, która nawet nie zauważyła niebezpiecznego żywiołu, który z każdą chwilą rozprzestrzeniał się wokół niej coraz bardziej. Nie wiedział co robiła wcześniej, ale pewnie powinien dać jej wykład jak bardzo nieodpowiedzialne to było zachowanie. Mogła zrobić krzywdę nie tylko sobie i Fifi, ale i ludziom w mieszkaniach dookoła, ale póki co wolał to sobie darować. Nie powinna się denerwować w takim stanie, skupiając się jedynie na dojściu do siebie. W karetce na szczęście już nic jej nie groziło.
— Jest tam z weterynarzem. Cudem jakiś się znalazł w pobliżu. Proszę się nie martwić. — miał nadzieję, że to trochę uspokoi właścicielkę, która o dziwo bardziej martwiła się o zwierzaka niż dach nad głową. Rozumiał, bo mieszkanie nie da jej miłości jak ukochany pies, ale ten nie zapewni jej miejsca do spania. Sam pewnie miałby mętlik w głowie i nie wiedziałby o co powinien zapytać najpierw, gdyby miał jakiegoś zwierzaka. — Ale co z Panią? Domyślam się, że nie jest aż tak źle, skoro nie zabrali Pani od razu do szpitala, więc pewnie niedługo będzie mogła Pani wrócić… Umm… no tak. Pamięta Pani numer do jakiegoś znajomego? Może będę mógł do niego zadzwonić i zapytać o nocleg, bo mieszkanie chyba póki co się do tego nie nadaje. — dodał, smętnie zerkając w stronę okna z którego wciąż wydobywał się dym, ale nie dlatego, że wciąż się paliło. Pożar raczej został już ugaszony. Pytanie tylko czy coś w mieszkaniu nadawało się do użytku. Jeśli płomienie nie wyszły poza kuchnię pewnie ubrania i ważne rzeczy się uratowały, ale tego akurat nie był w stanie zauważyć, skupiając się na odnalezieniu psa.

Noelle Covington
WŁADZA 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! temat miesiąca - lipiec ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY MAN UP! devine PHONE ADDICTED DUSZA TOWARZYSTWA I'm a fashion star I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY MAM WIĘCEJ NIŻ 180 CM WZROSTU EMERGENCY SERVICES Mam własny samochód Wychowali mnie dziadkowe I see fire
mów mi/kontakt
marshmallow
a
Awatar użytkownika
Blondynka, która postanowiła radykalnie zmienić swoje życie. Rzuciła pracę w kancelarii, wykupiła Muffin's Corner i piecze swoje babeczki, trochę przy tym przybierając na wadze.
28
166

Post

Kian Coleman

Teraz na przyszłość powinna pamiętać o tym, by nie kłaść się na drzemkę podczas pieczenia czy gotowania, bo znów mógłby się zdarzyć jakiś wypadek, przecież gotując zupę mogłaby zalać gaz, piekąc w piekarniku mogło znów dojść do jakiegoś zwarcia i piekarnik mógłby stanąć w płomieniach. W dodatku czujnik przeciwpożarowy nie zadziałał, więc potrzebowałaby nowego i ogółem na pewno wyda sporo pieniędzy na naprawę, problem w tym, że wszystkie oszczędności włożyła w rozkręcenie swojego biznesu. Miała teraz wziąć pożyczkę? A czym by ją spłaciła? I owszem, to sprawiało że nie chciała myśleć o swoim mieszkaniu, wręcz przeciwnie, chciała wiedzieć co z Fifi. Jak to mówią, niektórzy traktują psy czy koty jak swoje dzieci i choć Noelle nigdy nie zdawała sobie z tego sprawy to okazuje się że była psiarą, czy raczej psią mamą z prawdziwego zdarzenia. Odetchnęła zatem z ulgą, słysząc że psince nic złego nie jest.
- A czy mogę ją zobaczyć? - zapytała, starając się wyjrzeć zza mężczyzny, bo nie słyszała przecież radosnego szczeku jej psinki. A co jeśli on ją oszukuje, a tak naprawdę Fifi nie przeżyła pożaru, lecz nie chce jej obecnie denerwować? Momentalnie ciśnienie jej skoczyło do góry.
- Mogę podać numer do Trinity, mojej przyjaciółki... ale ona jest w ciąży, nie mogę jej teraz denerwować. Jest też kolega, razem z nim jesteśmy rodzicami chrzestnymi takiej uroczej dziewczynki... ale z nim nie jestem ostatnio w najlepszych stosunkach. Chyba najlepszym rozwiązaniem będzie zadzwonić do mojej drugiej przyjaciółki, Kayli. - przez chwilę gdy tak wymieniała to zaczęła zdawać sobie sprawę, że nie miała zbyt wielu osób, które przygarnęłyby ją z psem pod swój dach. Owszem, Trinity na pewno by ją przyjęła, lecz blondynka nie chciała zwalać się na głowę ciężarnej. Thomas nigdy nie był do niej pozytywnie nastawiony, więc nie chciała nawet prosić go o pomoc, a Kayla już opiekowała się jednym chorym przyjacielem, czy powinna zatem też zwalić się jej na głowę? Został jeszcze jej przyjaciel Aaron, a jego zwierzęta polubiły ostatnio Fifi, więc może to on by się zaopiekował na jakiś czas blondynką?
- Albo nie, Aaron McKay, tylko nie znam na pamięć jego numeru telefonu. - westchnęła, bo to było okropne, nie uczyła się przecież na pamięć numerów telefonów do przyjaciół, bo miała ich zapisanych w kontaktach w telefonie, ale gdy nie miała ze sobą telefonu to jednak taka wiedza by była jej przydatna. Spojrzała w stronę bloku.
- Czy nikomu nic się nie stało? I co z moim mieszkaniem? - chyba powoli zaczęło do niej dochodzić jak wielkie zagrożenie stanowiła tym pożarem, ale przecież czuła się winna, to chyba na razie wystarczy?
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Bee hunter - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Hope Valley ma głos! Take a chance and roll the dice Like an angel 2021 Where is my pet? I AM MACHINE, I NEVER SLEEP BAŚNIOPISARZ That's a start WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? WOMEN POWER For all mankind I killed Laura Palmer SINGIEL URODZONY WIOSNĄ BUDZĄ MNIE KOŚCIELNE DZWONY - MIDTOWN PRACA W GASTRONOMII BYK PSIARZ LEKOMAN Mój dom przypomina dżunglę Jestem numerologiczną jedynką Zajadam smutki bezsenność to moja przyjaciółka Na smutki piekę ciasteczka Bezpłodny/a Pijam ziółka Zmagam się z wypaleniem zawodowym SZCZĘKI KSIĘŻNICZKA MONONOKE JESZCZE PIĘĆ MINUT, MAMO FEAR FACTOR STOLEN IDENTITY KING OF THE JUNGLE Odlotowe Agentki sticks and stones Bad dog I see fire
mów mi/kontakt
-
a
Awatar użytkownika
Once you choose Hope, everything is possible.
31
180

Post

— Za chwilę, dobrze? Weterynarz jeszcze się nią zajmuje. Proszę się o nią nie martwić, naprawdę. Jest w dobrych rękach. — zapewnił. Nie znał się na zwierzętach i nie miał pewności, że weterynarz da radę zapewnić Fifi odpowiednią opiekę, ale był dobrej myśli. Skoro on uratował kobietę wszystko powinno się udać i nawet nie przyjmował do wiadomości, że jej ukochana psinka nie przeżyje.
Wyciągnął telefon i poczekał, aż kobieta zastanowi się u kogo mogłaby przenocować kilka dni. Domyślał się, że na pewno miała wielu znajomych i trudno jej zdecydować komu jej obecność będzie najmniej przeszkadzała i takie tam. Kobiety zawsze rozpatrzały wszystkie za i przeciw zanim się na coś decydowały, a to nie była prosta decyzja. I na pewno mocno przeżywała to, że jej mieszkanie spłonęło i do niczego się nie nadawało. Widział niewiele, ale kuchnia na pewno potrzebowała generalnego remontu. Najbliższe pomieszczenie też. Nie wiadomo jak najdalsze, ale sąsiedzi również będą musieli wyremontować swoje mieszkania. Jedna krótka drzemka, a tak wiele problemów.
Słyszał sporo imion, ale dopiero znajome nazwisko zwróciło jego uwagę.
— Aaron McKay? Ma Pani szczęście, bo pracuję z nim i znam jego numer. Mogę do niego zadzwonić i z nim porozmawiać, chyba, że pani woli to zrobić. — zaproponował, odszukując numer McKaya w telefonie. To chyba cud, że akurat znał osobę o której pomyślała kobieta. Aaron był w sumie jedną z niewielu osób z którymi złapał dość szybko kontakt po przeniesieniu się tutaj z Bostonu. Udzielał mu sporo rad w razie potrzeby i mógł mu zaufać, ale nie w pewnej bardzo nieprzyjemnej dla siebie sprawie i wolałby, żeby nikt o niej nie wiedział. To była jego tajemnica i zabierze ją ze sobą do grobu, bo nie chciał stracić pracy z tego powodu.
— Wszyscy sąsiedzi są bezpieczni, bez obaw. Zdążyli się ewakuować jak tylko zauważyli, że pani mieszkanie się pali. A co do niego… może być gorzej… Strażacy jeszcze gaszą płomienie, wszystko będzie mokre i zniszczone… Nie sądzę, żeby dało się coś uratować. Przykro mi. Ma Pani jakieś ubezpieczenie w razie czego? — zapytał. Nie mógł jej pomóc. Mógł jedynie pomóc jej z ogarnięciem miejsca do spania u Aarona, ale nic więcej. Wciąż ledwo ogarniał miasto i nie miał kontaktów w razie podobnych wypadków.

Noelle Covington
WŁADZA 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! temat miesiąca - lipiec ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY MAN UP! devine PHONE ADDICTED DUSZA TOWARZYSTWA I'm a fashion star I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY MAM WIĘCEJ NIŻ 180 CM WZROSTU EMERGENCY SERVICES Mam własny samochód Wychowali mnie dziadkowe I see fire
mów mi/kontakt
marshmallow
a
Awatar użytkownika
Blondynka, która postanowiła radykalnie zmienić swoje życie. Rzuciła pracę w kancelarii, wykupiła Muffin's Corner i piecze swoje babeczki, trochę przy tym przybierając na wadze.
28
166

Post

Kian Coleman

"Proszę się nie martwić, jest ona w dobrych rękach". Tak się zawsze mówiło gdy chciało się kogoś uspokoić czy pocieszyć, a ona nie wymagała w tej chwili pocieszenia, chciała tylko wiedzieć czy jej pies żyje, czy nie ma jakichś trwałych uszczerbków na zdrowiu przez co będzie musiała go uśpić, czy wszystko jest z nią dobrze, będzie żyła zdrowo i szczęśliwie. Blondynka się do niej naprawdę przywiązała i z ogromnym bólem serca bała się ją stracić.
- Dobrze. - poddała się, bo wciąż była zbyt zmęczona by z nim walczyć i ruszyć w kierunku weterynarza z psem. Podtrucie dymem wciąż dawało się jej we znaki najwidoczniej. Oj tak, widać było że Noelle jest niezdecydowana, że wciąż powtarzała w głowie wszystkie za i przeciw dotyczące tego u kogo z psinką powinna przenocować tych kilka dni, aż poprzez redukowanie osób z listy kontaktów w głowie pozostał jej McKay. Jak dobrze że jej sąsiad znał do niego numer!
- Tak, to jego miałam na myśli. Naprawdę może pan to dla mnie zrobić? Ja, ja nie jestem obecnie w stanie mu powiedzieć co się stało, głowa mnie boli. - aż się musiała pochylić do przodu, bo naprawdę głowa ją nieco rozbolała od tego intensywnego myślenia. Pewnie kilka dni spędzi w szpitalu na odtruciu ze skutków dymu, gazu i czadu, ale kto wtedy zajmie się Fifi? Nie miała sił rozmawiać, wolała by Kian wytłumaczył zamiast niej przyjacielowi co się właściwie stało. Aaron na pewno zrozumie z racji tego że zna Colemana i przede wszystkim zna Noelle. Może to on zaopiekuje się Fifi? Nie, nie mogła myśleć, nie była w stanie, bo aż robiło jej się słabo i niedobrze, a głowa pękała z bólu.
- Tak, mam, ale czy ono zostanie mi wydane, skoro pożar będzie z mojej winy? - w końcu to ona zostawiła rozpalony piekarnik, a nie pożar wybuchł u sąsiada w tym samym bloku. Narobiła sobie tym samym sporo problemów finansowych i naprawdę bała się tego, jak z nich wyjdzie, bo póki co nie widziała żadnej możliwości wyjścia z tej sytuacji.
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Bee hunter - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Hope Valley ma głos! Take a chance and roll the dice Like an angel 2021 Where is my pet? I AM MACHINE, I NEVER SLEEP BAŚNIOPISARZ That's a start WIĘCEJ NIŻ JEDNO ZWIERZĘ TO...? WOMEN POWER For all mankind I killed Laura Palmer SINGIEL URODZONY WIOSNĄ BUDZĄ MNIE KOŚCIELNE DZWONY - MIDTOWN PRACA W GASTRONOMII BYK PSIARZ LEKOMAN Mój dom przypomina dżunglę Jestem numerologiczną jedynką Zajadam smutki bezsenność to moja przyjaciółka Na smutki piekę ciasteczka Bezpłodny/a Pijam ziółka Zmagam się z wypaleniem zawodowym SZCZĘKI KSIĘŻNICZKA MONONOKE JESZCZE PIĘĆ MINUT, MAMO FEAR FACTOR STOLEN IDENTITY KING OF THE JUNGLE Odlotowe Agentki sticks and stones Bad dog I see fire
mów mi/kontakt
-
Zablokowany