Hope Creek InnHV P.D.Neighbourhood Art Center
a
Awatar użytkownika
<3
00
000

Post

Obrazek
The Best Coder of 2020 WŁADZA BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! SEX TELEFON - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" LILY OF THE VALLEY - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" TRUST ME, I'M A DOCTOR! - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" BARANEK SHAUN - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!"
mów mi/kontakt
administrator
a
Awatar użytkownika
Tancerz, który po śmierci rodziców postanowił zrobić sobie przerwę i zamieszkać w Hope Valley ze swoim młodszym bratem. Nie mógł jednak wytrzymać bez tańca, więc zatrudnił się w miejscowej szkole tańca, której właścicielem okazał się być jego dawny przyjaciel, którego zdradził wybierając sławę zamiast przyjaźni.
25
171

Post

#1 + Outfit

Nathan wkrótce miał zacząć swoje pierwsze lekcje z nową grupą, ale najpierw chciał poznać swoje nowe miejsce pracy i drugiego nauczyciela, który podobno miał go wspierać. Nie potrzebował pomocy, ale fajnie jest mieć kogoś z podobnymi zainteresowaniami i doświadczeniem do kogo można się odezwać w tym obcym miasteczku. Tutaj praktycznie znał jedynie swojego brata. Kiedy on mieszkał sam w Nowym Jorku, jego rodzice wybrali takie ciche i spokojne miejsce do życia, bo nie podobał im się gwar miasta. O wiele bardziej podobało im się Miami, więc wylądowali w tym miejscu, często odwiedzając swojego syna i przychodząc na każdy jego występ. Życie tam o wiele bardziej mu się podobało, ale po stracie rodziców chciał przez jakiś czas być bliżej miejsca gdzie żyli, by jakoś dojść do sobie. Dlatego trafił do Hope Valley, które z początku nudne jednak miało swój urok i postanowił tu zostać, a nawet znaleźć pracę na ten czas, dopóki nie wróci do swojego dawnego życia.
Przekroczył próg DGC, spotykając w recepcji uroczą kobietę, która niedawno go zatrudniła. Powitała go z uśmiechem i kazała chwilę poczekać, zanim wróciła do niego zresztą dokumentów do podpisania. Omówiła z nim wszystkie szczegóły na temat jego lekcji, pokazała co gdzie znajdzie, by nie błądził i opowiedziała o drugim nauczycielu. W pierwszej chwili jego imię nic mu nie mówiło. W Nowym Jorku spotkał wielu chłopaków imieniem Dean, więc po prostu uznał, że to jakiś obcy typ i po chwili poszedł się przywitać.
Wszedł do sali, ale jego obecność została nie zauważona przez głośną muzykę, a Dean ćwiczył przed lustrem swoje ruchy. Co jednak było w nich znajomego. Stanął z boku, przyglądając się chłopakowi. Był dobry, ale nie na jego poziomie. Może gdyby poćwiczył, mógłby spróbować i za parę lat mógłby dołączyć do zespołu. W końcu udało mu się dojrzeć twarz Deana i nagle w jego głowie kliknęło. Dean. To był ten Dean z którym tańczył na początku. Oboje wydorośleli, zmienili się, ale jednak Nathaniel był w stanie dojrzeć podobieństwo. I nawet nazwisko się zgadzało, więc to nie był przypadek. Czyli znowu się spotkali. I jego dawno przyjaciel wyrósł na niezłego przystojniaka, więc przynajmniej będzie miał na kogo popatrzeć.
Gdy piosenka się skończyła Nathan zaczął klaskać, by dać znać o swojej obecności.
— No, no, no. Całkiem nieźle. Dopracowałbym kilka szczegółów, ale ogólnie jest dobrze. — powiedział, podchodząc bliżej. Dean był wyższy od niego, więc musiał lekko zadrzeć głowę do góry, żeby spojrzeć mu w oczy. Był ciekaw czy go rozpozna.

Dean Atherton
WŁADZA BOGATE CV ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY MAN UP! devine KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK DUSZA TOWARZYSTWA I'm a fashion star I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY URODZONY LATEM JESTEM ŚREDNIEGO WZROSTU
mów mi/kontakt
kiitty#9373
a
Awatar użytkownika
Kontuzjowany tancerz, który nie może przeboleć zaprzepaszczenia własne kariery. Chłodny i skryty, z dystansem podchodzi do ludzi, więc nawet nie próbuj na siłę stawać się jego przyjacielem, bo nic z tego nie będzie.
28
188

Post

Tuż po skończonych zajęciach Dean postanowił zostać jeszcze w szkole by poćwiczyć układ, nad którym pracował. Póki co nie startował jeszcze w żadnym konkursie, niemniej liczył, że pewnego dnia ponownie otrzyma taką szansę. Zakładając, że kolano, które dawało o sobie znać w najmniej spodziewanym momencie, odpuści, oddając mu całkowitą swobodę ruchu. Jak długo musiał jeszcze czekać, zanim sprawność powróci?
Zerknął na siebie w lustrze. Był zmęczony, to było widać po jego twarzy. Zajęcia, które prowadził, stały się znacznie bardziej popularne, przez co siedział tutaj niemal cały dzień. Przynajmniej nie musiał martwić się o pieniądze, bo szkoła przynosiła ładne zyski. Nawet ciotka, która podobno nie ingerowała w jego biznes, zdawała się być zadowolona. Co jakiś czas napominała jedynie, że powinien pomyśleć o zatrudnieniu kogoś jeszcze, ale Dean jasno dawał jej do zrozumienia, że nie jest zainteresowany takim rozwiązaniem. Jakoś nie uśmiechało mu się dzielić z kimś tego wszystkiego. Zresztą dzięki temu, że miał co robić, nie rozmyślał o rzeczach z przeszłości.
Odgarnął mokre włosy z czoła i włączył muzykę. Koniec z myśleniem, czas na działanie.
Nie spuszczając wzroku z własnego odbicia w lustrze, poruszał się płynnie tak, jak robił to przez ostatnich kilka lat. Zaciskał jedynie zęby, kiedy kolano postanowiło przypomnieć mu o doznanym urazie. Czy właśnie tak czuli się sportowcy, którzy ulegli wypadkowi? Jeśli tak, współczuł.
Skrzywił się, kiedy jeden z ostatnich ruchów wyszedł raczej pokracznie.
-Kurwa - zaklął cicho pod nosem, mało z siebie zadowolony. Był fanem perfekcji, a aktualnie daleko mu do podobnej było.
Spróbował raz jeszcze, forsując się znacznie bardziej niż powinien.
Zmęczony poczekał, aż piosenka dobiegnie końca i dopiero wtedy zdał sobie sprawę z czyjejś obecności. Spojrzał na jegomości w odbiciu lustrzanym pierwotnie go nie rozpoznając.
-Zamknięte, więc możesz sobie iść. Kolejna lekcja dla ciebie nigdy - powiedział jedynie, podchodząc do butelki z wodą, którą zostawił obok radia. - I jeśli sądzisz, że przejmę się słowami jakiegoś amatora, daruj sobie - dodał, przecierając spoconą twarz ręcznikiem. Potrzebował prysznica.

Nathan Kim
WŁADZA SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! celebrity's best friend: Kamala & Billy celebrity's best friend: Leonie & Alexander celebrity's best friend: Cara & Joseph Creepypasta - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" 3... 2... 1... BOOM - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym I won't make a list and send it Zachęcam znajomych do akcji Na fali - za udział w evencie Love shot Hope Valley ma głos! This is all I'm asking for The sound of children's laughter Underneath the mistletoe All I want for Christmas - za udział w grudniowym evencie I'm just gonna keep on waiting I won't even wish for snow I won't ask for much this Christmas Make my wish come true There upon the fireplace I don't care about the presents I don't want a lot for Christmas Tworzę relacje jak prawdziwy influencer temat miesiąca - styczeń temat miesiąca - luty temat miesiąca - marzec temat miesiąca - lipiec BOGATE CV ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY MAN UP! devine PHONE ADDICTED INFLUENCER KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK DUSZA TOWARZYSTWA Oh shit Wszystko pod kontrolą I'm a fashion star I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY OSIEROCONY/A WYSPORTOWANY LUBIĘ ZIÓŁKO WŁASNY BIZNES JESTEM NIEWIERZĄCY/A SKRYTY PEWNY SIEBIE PRACOWITY SEKSOHOLIK Nogi same mi się rwą do tańca DANCING QUEEN SMERF PRACUŚ I'm Polish, kurwa!
mów mi/kontakt
Queen Kiki #9085
a
Awatar użytkownika
Tancerz, który po śmierci rodziców postanowił zrobić sobie przerwę i zamieszkać w Hope Valley ze swoim młodszym bratem. Nie mógł jednak wytrzymać bez tańca, więc zatrudnił się w miejscowej szkole tańca, której właścicielem okazał się być jego dawny przyjaciel, którego zdradził wybierając sławę zamiast przyjaźni.
25
171

Post

Nie mógł nie zauważyć, że coś było nie tak. Widział po twarzy u ruchach Deana, że coś go boli. Czyżby miał kontuzję? Był w stanie to rozpoznać, bo widział wielu tancerzy, którzy przez długi czas nie byli w stanie tańczyć tak samo, dopóki nie odzyskali pełnej sprawności. Ale nie mógł mieć stuprocentowej pewności, bo nie wiedział co się u chłopaka działo przez ostatnie lata. Był w sumie ciekaw czy dalej brał udział w konkursach i czy wygrywał jakieś nagrody. Nathan doskonale pamięta, że jego dawny przyjaciel miał talent i gdyby tylko chciał mógłby spróbować swoich sił w różnych zespołach. Musiał jedynie ciężko trenować jak Nathan, który wykorzystał swoją szansę przy pierwszej lepszej okazji. Bo co jeśli w którymś momencie zatrzymałby się w miejscu i nie miałby szans na dołączenie do dobrego zespołu? Żałował, że nie mógł zabrać ze sobą przyjaciela, ale to nie on stawiał warunki.
Roześmiał się, słysząc słowa chłopaka. Ktoś tu zrobił się pyskaty przez te wszystkie lata. Ale za to głos miał całkiem przyjemny dla ucha. Pewnie jego uczennice zachwycały się kiedy na nie krzyczał. On na pewno by to robił.
— Jesteś uroczy, wiesz? I od razu zakładasz, że jestem amatorem, który przyszedł się zapisać na lekcje. — zachichotał, podchodząc bliżej. Był wyższy przez co musiał lekko zadrzeć głowę, ale nie przeszkadzało mu to.
— Tak się składa, że twoja ciocia mnie zatrudniła jako drugiego nauczyciela. Podobno potrzebujesz pomocy, bo za bardzo się przemęczasz. Problemy z kolanem? — zapytał, zerkając na owe kolano. Nie mógł przed nim ukryć, że coś jest nie tak, a jeśli będzie próbował to Nathan będzie o tym wiedział.
— Nathan Kim. Kopę lat, Dean, prawda? — rzucił, przenosząc wzrok na twarz swojego dawnego przyjaciela. Czy teraz go rozpozna i powie mu jak bardzo jest na niego zły? Od tamtego konkursu ich kontakt się urwał, więc nie wiedział co się działo w jego głowie w tamtym momencie.

Dean Atherton
WŁADZA BOGATE CV ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY MAN UP! devine KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK DUSZA TOWARZYSTWA I'm a fashion star I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY URODZONY LATEM JESTEM ŚREDNIEGO WZROSTU
mów mi/kontakt
kiitty#9373
a
Awatar użytkownika
Kontuzjowany tancerz, który nie może przeboleć zaprzepaszczenia własne kariery. Chłodny i skryty, z dystansem podchodzi do ludzi, więc nawet nie próbuj na siłę stawać się jego przyjacielem, bo nic z tego nie będzie.
28
188

Post

Nijak nie interesowała go pogawędka z chłopakiem, który postanowił wtargnąć na teren szkoły. Jak inaczej mógłby to nazwać, skoro wszystkie lekcje już się skończyły, o czym jasno informował grafik przy recepcji. Zastanawiał się po co taka w ogóle istniała, skoro jedynym pracownikiem był Dean, jednak ciotka uparła się, żeby chociaż stworzyć jakieś pozory. Dodatkowo kobiecina liczyła, że jej bratanek ostatecznie zdecyduje się na zatrudnieniu paru osób, dzięki czemu całe przedsięwzięcie wyglądałoby bardziej profesjonalnie. Ostatecznie im więcej osób zatrudnionych, tym ludziom wydawało się, że miejsce, do którego idą, prosperuje bardzo dobrze. To poniekąd się zgadzało, przynajmniej w przypadku DGC.
Zerknął raz jeszcze na chłopaka, który najwidoczniej nie miał zamiaru ruszać się z miejsca. Na litość wszystkiego, serio? Potrzebował jakiejś motywacji w postaci kopniaka, czy jak?
-Nie wiem czego chcesz, ale to ostatnie ostrzeżenie. Mam ważniejsze rzeczy na głowie, niż użeranie się z kimś takim - powiedział chłodno, jakoś nie siląc się na miły ton. Jeśli faktycznie był to ktoś, kto chciał się do niego zapisać, mógł być pewien, że Dean będzie odbijał sobie na nim wszystko to, co miało teraz miejsce. Każde słowo, każde spojrzenie, które mu się nie podobało. Bycie nauczycielem dawało pewną władzę i jeśli wiedziało się, jak ją wykorzystać, może było umilić sobie pracę.
Kiedy się do niego zbliżył, Deana uderzyło, jak bardzo przypominał mu kogoś, kogo znał. Nie umiał powiedzieć kogo, ale nie była to zupełnie obca twarz. Może widział go kilka razy na ulicy czy w sklepie? To wyjaśniałoby całkiem sporo.
-Słucham? Nikt nikogo nie zatrudniał, więc możesz sobie darować. Ja nie potrzebuję pomocy, a jak już, z pewnością nie byłbyś tym, który by jej udzielił - rzucił z politowaniem licząc, że jego ciotka faktycznie nie wywinęła takiego numeru. Już raz próbowała wcisnąć mu księgowego, ale Dean szybko się go pozbył. - To nie twoja sprawa, przyjemniaczku. Idź pobawić się gdzie indziej - machnął na niego ręką.
Zapewne cała ta rozmowa zakończyłaby się właśnie tutaj, gdyby nie usłyszał mienia i nazwiska. Teraz jasno przed oczami stanęła mu osoba sprzed lat, kiedy dopiero zaczynał przygodę z tańcem.
Spojrzał na Nathana znacznie chłodniej, niż sekundę wcześniej.
-Och, to ty. Mogłem się domyślić. Teraz tym bardziej możesz sobie iść. Nie mam na ciebie czasu - powiedział beznamiętnie.

Nathan Kim
WŁADZA SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! celebrity's best friend: Kamala & Billy celebrity's best friend: Leonie & Alexander celebrity's best friend: Cara & Joseph Creepypasta - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" 3... 2... 1... BOOM - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym I won't make a list and send it Zachęcam znajomych do akcji Na fali - za udział w evencie Love shot Hope Valley ma głos! This is all I'm asking for The sound of children's laughter Underneath the mistletoe All I want for Christmas - za udział w grudniowym evencie I'm just gonna keep on waiting I won't even wish for snow I won't ask for much this Christmas Make my wish come true There upon the fireplace I don't care about the presents I don't want a lot for Christmas Tworzę relacje jak prawdziwy influencer temat miesiąca - styczeń temat miesiąca - luty temat miesiąca - marzec temat miesiąca - lipiec BOGATE CV ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY MAN UP! devine PHONE ADDICTED INFLUENCER KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK DUSZA TOWARZYSTWA Oh shit Wszystko pod kontrolą I'm a fashion star I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY OSIEROCONY/A WYSPORTOWANY LUBIĘ ZIÓŁKO WŁASNY BIZNES JESTEM NIEWIERZĄCY/A SKRYTY PEWNY SIEBIE PRACOWITY SEKSOHOLIK Nogi same mi się rwą do tańca DANCING QUEEN SMERF PRACUŚ I'm Polish, kurwa!
mów mi/kontakt
Queen Kiki #9085
a
Awatar użytkownika
Tancerz, który po śmierci rodziców postanowił zrobić sobie przerwę i zamieszkać w Hope Valley ze swoim młodszym bratem. Nie mógł jednak wytrzymać bez tańca, więc zatrudnił się w miejscowej szkole tańca, której właścicielem okazał się być jego dawny przyjaciel, którego zdradził wybierając sławę zamiast przyjaźni.
25
171

Post

— Łamiesz mi serce, wiesz? — rzucił, przykładając dłoń do serca i robiąc zbolałą minę jakby serio było mu przykro. Niezły z niego przyjemniaczek. Jako mały szkrab był całkiem miły i uroczy. Nauczycielki go uwielbiały, ale i koleżanki z klasy się za nim oglądały. Teraz wydawał się jakiś zgorzkniały i ani trochę nie przypominał jego przyjaciela sprzed lat. On sam w sumie też się trochę zmienił, ale żeby pokazał komuś swoją wredną stronę naprawdę ktoś musiałby nacisnąć mu na odcisk, a na szczęście lub nieszczęście był całkiem cierpliwą osobą. Łatwo się denerwując nic by nie osiągnął. Miał momenty kiedy frustrował go każdy błąd i wtedy nic mu nie wychodziło. O wiele lepiej sobie radził, kiedy się uspokajał i podchodził do wszystkiego na luzie, dzięki czemu był w stanie zauważyć wszystkie swoje błędy.
— Nie wiem co Ci powiedziała twoja ciocia, a czego nie, ale właśnie podpisała ze mną umowę i od dzisiaj pracujemy razem. Mam nadzieję, że dobrze Ci idzie współpraca, bo łatwo się mnie nie pozbędziesz, kochaniutki. — odparł, uśmiechając się złośliwie. Bycie upartym również było jego mocną stroną, więc jak już się na coś uparł to robił wszystko by osiągnąć cel, którym aktualnie była praca tutaj. Może jednak tak szybko nie wróci do Nowego Jorku, skoro czekała tu na niego tak urocza rozrywka pod postacią Deana z którym chciał się trochę podroczyć. Oczywiście chłopak nie powiedział mu słowa o swojej nodze, ale tego się w sumie spodziewał. Pewnie jak dobrze się zakręci wokół jego cioci to wszystko mu wyśpiewa.
Ale jednego mógł być pewien. Atherton był na niego zły co widział w jego oczach jak już go rozpoznał. Czyli całkiem o nim nie zapomniał.
— Tak traktujesz dawnego przyjaciela? Myślałem, że zechcesz nadrobić stracony czas i porozmawiać o tym co się działo przez te wszystkie lata. Już wiem, że masz swoją szkołę tańca, ale może coś więcej mógłbyś mi powiedzieć, hmm? — zerknął na Deana wyczekująco. Spodziewał się odmowy, ale chciał zobaczyć jak ten się denerwuje z jego powodu. W sumie wyglądał wtedy całkiem uroczo i gdyby nie świadomość, że to jego dawny przyjaciel pewnie spróbowałby go poderwać. W końcu szło mu to całkiem nieźle i jeszcze nikt mu do tej pory nie odmówił.

Dean Atherton
WŁADZA BOGATE CV ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY MAN UP! devine KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK DUSZA TOWARZYSTWA I'm a fashion star I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY URODZONY LATEM JESTEM ŚREDNIEGO WZROSTU
mów mi/kontakt
kiitty#9373
a
Awatar użytkownika
Kontuzjowany tancerz, który nie może przeboleć zaprzepaszczenia własne kariery. Chłodny i skryty, z dystansem podchodzi do ludzi, więc nawet nie próbuj na siłę stawać się jego przyjacielem, bo nic z tego nie będzie.
28
188

Post

-Najpierw musiałbyś je mieć - skomentował jedynie. Co to w ogóle była za dziecinada, co? Nie dość, że ta przekomarzanka nie miała najmniejszego sensu, tak dodatkowo Dean, niczym jakiś pierwszy lepszy amator, ciągle w nią brnął. Może faktycznie powinien pomyśleć o zatrudnieniu jakiejś pomocy, jak chociażby ochroniarza, który szybko pozbywałby się takich natrętnych typów.
Wpatrzył się na dłuższą chwilę w rozmówcę, doszukując się na jego twarzy oznak żartu. Niestety, niczego podobnego nie dostrzegł, a to mogło oznaczać jedno - ciotka po raz drugi wycięła mu podobny numer, najwidoczniej licząc, że tym razem historia będzie miała inne zakończenie.
-Nie przyzwyczajaj się. Kiedy wyjaśnię sprawę z ciotką, szybko cię stąd wywieje - powiedział, a oczy znacznie mu pociemniały. Czy naprawdę ze wszystkich musiała wybrać tak irytującego typka? Nie dość, że wyglądał znajomo, tak również samo jego jestestwa zdawało się wewnętrznie drażnić Athertona.
Wiele z emocji, które nim targały, znalazło wyjaśnienie, kiedy przekonał się z kim ma do czynienia. Nie dało się go zapomnieć. Tego imienia, tego nazwiska i tego poczucia zdrady, które go ogarnęło tamtego dnia, którego Nathan postanowił kontynuować przygodę samotnie, wypierając się przyjaciela. Skoro wtedy uznał, że samotnie osiągnie więcej, teraz nie mógł liczyć na sympatię ze strony Deana. Znacznie bardziej prawdopodobny był chłód, którym aktualnie emanował.
-Dawno straciłeś prawo do tego, by nazywać się tym słowem. Ale cóż to, twoja kariera się posypała, że wylądowałeś z niewielkiej szkole tańca na takim zadupiu jak Hope Valley? Zdawać by się mogło, że pragniesz czegoś więcej - powiedział ironicznie, lustrując go uważnie. Coś musiało pójść nie tak, skoro postanowił przenieść się tutaj. Zapewne całkiem niedawno, skoro do tej pory udawało im się na siebie nie trafiać. Po jaką w takim razie cholerę był tu teraz? Nie to, by go to specjalnie interesowało, bo z Nathanem nie miał już niczego wspólnego, ale znając odpowiedź na pytanie mógłby się go pozbyć znacznie szybciej.

Nathan Kim
WŁADZA SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! celebrity's best friend: Kamala & Billy celebrity's best friend: Leonie & Alexander celebrity's best friend: Cara & Joseph Creepypasta - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" 3... 2... 1... BOOM - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym I won't make a list and send it Zachęcam znajomych do akcji Na fali - za udział w evencie Love shot Hope Valley ma głos! This is all I'm asking for The sound of children's laughter Underneath the mistletoe All I want for Christmas - za udział w grudniowym evencie I'm just gonna keep on waiting I won't even wish for snow I won't ask for much this Christmas Make my wish come true There upon the fireplace I don't care about the presents I don't want a lot for Christmas Tworzę relacje jak prawdziwy influencer temat miesiąca - styczeń temat miesiąca - luty temat miesiąca - marzec temat miesiąca - lipiec BOGATE CV ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY MAN UP! devine PHONE ADDICTED INFLUENCER KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK DUSZA TOWARZYSTWA Oh shit Wszystko pod kontrolą I'm a fashion star I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY OSIEROCONY/A WYSPORTOWANY LUBIĘ ZIÓŁKO WŁASNY BIZNES JESTEM NIEWIERZĄCY/A SKRYTY PEWNY SIEBIE PRACOWITY SEKSOHOLIK Nogi same mi się rwą do tańca DANCING QUEEN SMERF PRACUŚ I'm Polish, kurwa!
mów mi/kontakt
Queen Kiki #9085
a
Awatar użytkownika
Tancerz, który po śmierci rodziców postanowił zrobić sobie przerwę i zamieszkać w Hope Valley ze swoim młodszym bratem. Nie mógł jednak wytrzymać bez tańca, więc zatrudnił się w miejscowej szkole tańca, której właścicielem okazał się być jego dawny przyjaciel, którego zdradził wybierając sławę zamiast przyjaźni.
25
171

Post

— Auć — zachichotał. W sumie złośliwość mu pasowała i jakoś nie miał ochoty przestać póki co. Normalna osoba pewnie od razu odpuściłaby na jego miejscu, kończąc te słowne przekomarzanki, ale nie on. Chciał zobaczyć gdzie był limit chłopaka, by wiedzieć na ile może sobie pozwolić. Póki co żaden z nich się nie poddawał.
Swoją drogą ciekawą relację miał z ciocią, która najwidoczniej za jego plecami zatrudniła Nathana na miejscu drugiego nauczyciela. Niby zrobiła mu przesłuchanie, żeby się upewnić, że nie przyjęła pierwszego lepszego oszołoma. Kim przygotował również swoje bogate portfolio, żeby nie mogła w żaden sposób podważyć jego umiejętności. Ciekawe kiedy miała zamiar poinformować Deana o swojej decyzji. A może wolała, żeby Nathan to zrobił i przyjął na siebie całą złość chłopaka?
— Powodzenia — rzucił i skinął głową. On się tak łatwo nie da wyrzucić. Nie ma mowy. Ale chciał zobaczyć jak chociaż próbuje.
Czy żałował swojej decyzji kilkanaście lat temu? Może. Na początku było mu strasznie przykro, ale rodzice wciąż mu powtarzali, że dobrze postąpił i teraz będzie miał swoją szansę. Wykorzystał ją, ćwicząc całymi dniami i w końcu osiągając to czego chciał. Z czasem zapomniał o tym co zrobił, ale wiadomo, że takie decyzje czasem do nas wracały, więc musiał teraz zmierzyć się z konsekwencjami. Nie liczył na przyjęcie powitalne i okrzyki radości.
— Hmmm… może. A może nie? W sumie mógłbym Ci opowiedzieć, bo nie mam się czego wstydzić, ale wolałbym to zrobić w jakimś innym miejscu, więc może doprowadzisz się do porządku i gdzieś wyjdziemy? Czy może moja obecność tak bardzo Ci przeszkadza, że nie chcesz mieć ze mną nic wspólnego? — zapytał, uśmiechając się złośliwie i mimowolnie zlustrował ciało chłopaka. Dobra postawa, dobrze zbudowany. Może jakby jeszcze z nim potrenował coś by z niego było? Nathan mógłby go wprowadzić do zespołu gdyby ten był dla niego milszy.

Dean Atherton
WŁADZA BOGATE CV ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY MAN UP! devine KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK DUSZA TOWARZYSTWA I'm a fashion star I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY URODZONY LATEM JESTEM ŚREDNIEGO WZROSTU
mów mi/kontakt
kiitty#9373
a
Awatar użytkownika
Kontuzjowany tancerz, który nie może przeboleć zaprzepaszczenia własne kariery. Chłodny i skryty, z dystansem podchodzi do ludzi, więc nawet nie próbuj na siłę stawać się jego przyjacielem, bo nic z tego nie będzie.
28
188

Post

Nigdy nie widział powodu w byciu przesadnie miłym zwłaszcza dla ludzi, z którymi nie chciał mieć nawet neutralnych relacji. Chłopak, który postanowił władować swoje dupsko do jego szkoły zdecydowanie znajdował się na liście osób, która najlepiej było ignorować napotkawszy je na ulicy czy w sklepie. Nie posiadał niczego, dzięki czemu Atherton, który i tak był wybredny w stosunku do ludzi, zapałałby do niego jakąkolwiek sympatią. Na coś tak szczególnego z jego strony człowiek musiał sobie poważnie zasłużyć, a Nathan swoją szansę przekreślił już dawno, odciskając nieprzyjemne piętno na ich relacji. Zadecydował, a Dean nauczył się z tym żyć i przetrwał zdradę przyjaciela.
-Prawda jest taka, że guzik mnie to obchodzi. Gdzieś mam powody, dla których tutaj jesteś, Kim, serio. Najwidoczniej twoje po trupach do celu się nie sprawdziło, ale to mnie nie interesuje. I jeśli liczysz na wycieczkę, idź do kogoś innego. Nie mam na ciebie czasu - powiedział.
Miał wyjątkowo ochotę zapalić. Kto by pomyślał, że pojawienie się kogoś, kogo kiedyś nazywał przyjacielem, tak go wytrąci z równowagi. Starał się tego po sobie nie pokazywać i chyba szło mu całkiem dobrze, biorąc pod uwagę, że z natury był raczej oschły.
-Co ty właściwie próbujesz osiągnąć, Kim? Życie ci się sypie, że nie masz z kim pogadać i jesteś tak zdesperowany, żeby przyłazić do mnie? - skomentował ironicznie, jakoś nie szczędząc sobie sarkazmu i chłodu w tym starciu. Jego zdaniem chłopak zasłużył, bo chociaż to wszystko miało miejsce ładnych kilkanaście lat temu, ciężko było uporać się z dziecięcą zdradą nawet z biegiem czasu. To siedziało w człowieku i mało kto wiedział, jak sobie poradzić. Dean osobiście nawet nie kwapił się, by cokolwiek w tym kierunku zrobić uznając, że nie potrzebuje w kręgu swoich znajomych ludzi takich, jak Nathan.
Przewiesił ręcznik przez ramię, mijając chłopaka, nie zaszczyciwszy go nawet spojrzeniem. Zdecydowanie musiał się umyć, bo lało się z niego niemiłosiernie.

Nathan Kim
WŁADZA SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! celebrity's best friend: Kamala & Billy celebrity's best friend: Leonie & Alexander celebrity's best friend: Cara & Joseph Creepypasta - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" 3... 2... 1... BOOM - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym I won't make a list and send it Zachęcam znajomych do akcji Na fali - za udział w evencie Love shot Hope Valley ma głos! This is all I'm asking for The sound of children's laughter Underneath the mistletoe All I want for Christmas - za udział w grudniowym evencie I'm just gonna keep on waiting I won't even wish for snow I won't ask for much this Christmas Make my wish come true There upon the fireplace I don't care about the presents I don't want a lot for Christmas Tworzę relacje jak prawdziwy influencer temat miesiąca - styczeń temat miesiąca - luty temat miesiąca - marzec temat miesiąca - lipiec BOGATE CV ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY MAN UP! devine PHONE ADDICTED INFLUENCER KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK DUSZA TOWARZYSTWA Oh shit Wszystko pod kontrolą I'm a fashion star I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY OSIEROCONY/A WYSPORTOWANY LUBIĘ ZIÓŁKO WŁASNY BIZNES JESTEM NIEWIERZĄCY/A SKRYTY PEWNY SIEBIE PRACOWITY SEKSOHOLIK Nogi same mi się rwą do tańca DANCING QUEEN SMERF PRACUŚ I'm Polish, kurwa!
mów mi/kontakt
Queen Kiki #9085
a
Awatar użytkownika
Tancerz, który po śmierci rodziców postanowił zrobić sobie przerwę i zamieszkać w Hope Valley ze swoim młodszym bratem. Nie mógł jednak wytrzymać bez tańca, więc zatrudnił się w miejscowej szkole tańca, której właścicielem okazał się być jego dawny przyjaciel, którego zdradził wybierając sławę zamiast przyjaźni.
25
171

Post

— Nie masz czasu dla kolegi z pracy? Smutne. Powinienem się rozpłakać czy coś? Aż chyba jutro nie przyjdę, bo mi się przykro zrobiło. — rzucił, wycierając niewidzialną łzę z policzka. Myślał, że tak go zniechęci? Albo obrazi, że wybrał sławę zamiast przyjaźni? Każdy pewnie by to samo zrobił na jego miejscu, a on na dodatek musiał codziennie wysłuchiwać rodziców, którzy kazali mu skorzystać z nadarzającej się okazji, bo inaczej będzie nikim. Dziesięciolatek nie potrafił jeszcze sam zaplanować przyszłości i pomyśleć o tym co dla niego dobre, więc słuchał rodziców przez co stracił przyjaciela.
— Zacznijmy od tego, że nie wiedziałem, że to twoja szkoła. Nie spodziewałem się, że się jeszcze spotkamy po tylu latach, a jednak zobaczyłem Cię na tej sali i przypomniał mi się ten uroczy chłopaczek z którym spędziłem tyle czasu w podobnym miejscu. — odparł, wskazując dookoła nich na sale. Znowu się tu spotkali, ale nie byli już małymi chłopcami w koszulkach superbohaterów. Byli dorośli, Dean był wyższy od Nathana, ale wcale nie czuł się gorszy, bo nadrabiał pewnością siebie, którą zbudował przez te wszystkie lata.
Ale prawda jest taka, że spotkali się przypadkiem. Nathan nigdy nie szukał swojego dawnego przyjaciela, kompletnie zapominając o jego istnieniu. Skupiony na ćwiczeniach i marzeniu o zostaniu kimś sławnym w świecie tańca imię dawnego przyjaciela zostało wymazane z jego umysłu. Ale wróciło nagle, kiedy je usłyszał z ust ciotki chłopaka i powiązał je z wyglądem. To nie był przypadek i najwidoczniej wszechświat chciał, żeby znowu się spotkali.
— Czyli będziesz się zachowywał jak obrażony pięciolatek i po prostu odejdziesz. W porządku, ale będziesz musiał oglądać moją piękną buźkę każdego dnia, bo ja nigdzie się nie wybieram — zawołał za nim, śmiejąc się. Urocze. W tym wieku faceci raczej dawali sobie po mordzie i odpuszczali, a Dean najwidoczniej wolał się obrażać, jakby Nathan zrobił mu jakąś krzywdę. Dean pewnie nawet nie wiedział, że jego rodzice zginęli i pewnie z tego powodu zjawił się w tym małym miasteczku, ale skoro nie chciał o tym słuchać to Kim nie będzie mu opowiadał na siłę.

Dean Atherton
WŁADZA BOGATE CV ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY MAN UP! devine KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK DUSZA TOWARZYSTWA I'm a fashion star I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY URODZONY LATEM JESTEM ŚREDNIEGO WZROSTU
mów mi/kontakt
kiitty#9373
a
Awatar użytkownika
Kontuzjowany tancerz, który nie może przeboleć zaprzepaszczenia własne kariery. Chłodny i skryty, z dystansem podchodzi do ludzi, więc nawet nie próbuj na siłę stawać się jego przyjacielem, bo nic z tego nie będzie.
28
188

Post

-Nie jesteś moim kolegą, a i popracować długo nie popracujemy, więc nie ma sensu zacieśniać więzi - powiedział słodko, zdecydowanie zbyt słodko jak na niego. Nie miał zamiaru bawić się w gierki Nathana, na które ten najwidoczniej liczył, spragniony rozrywki. Już wtedy, kilkanaście lat temu powinien wiedzieć, że Dean nie przebacza tak łatwo. Nie, kiedy to właśnie z winy tej osoby jego kariera poniekąd legła w gruzach. Nie wygrał programu, nie podpisał kontraktu. Kto wie, może teraz, zamiast siedzieć w szkole i pokazywać innym, jak poruszać ciałem, siedziałby w trasie, co rusz wygrywając kolejne konkursy.
-Cóż, uroczego chłopaczka, jak to nazwałeś, już nie ma, także sorry - wzruszył ramionami, jakoś nie przejmując się tym, że mógłby go urazić. Dla niego to wszystko było mglistym wspomnieniem, do którego nie chciał wracać. Nie było warto. Teraz patrzył na Kima jak na kogoś niemal zupełnie obcego. Zmienił się on, zmienił się Dean i nie łączyło ich nic więcej, poza tańcem. Tego nie potrafił wymazać, jednak wcale nie oznaczało to, że dzięki temu jego relacja z chłopakiem miała odżyć.
-Nie wiem, jakie masz mniemanie o sobie, najwidoczniej błędne, ale ja nie mam zamiaru się tobą przejmować. Mój czas, moje nerwy, moja energia są zbyt cenne, bym marnował je na ciebie, Kim. Żyj sobie w przekonaniu, w jakim chcesz, serio, ale na mnie nie licz - rzucił przez ramię, nie dając się tym prowokacjom. Porozmawia z ciotką i wyjaśni sprawę, jak również przedstawi swoje warunki. Jeśli chciała kogoś zatrudniać, proszę bardzo. Ale nie było mowy, aby zgodził się na kogoś takiego, jak Nathan. Jako osoba, która odpowiadała za cały biznes, miał coś do powiedzenia.
Skierował się w stronę szatni, z której zabrał czyste ubrania. Niby miał swoje biuro, a nadal korzystał z jednej, niczym uczniak. Czyste przyzwyczajenie i dziwna chęć pokazania, przynajmniej niektórym uczniom, że są na tym samym poziomie. Nie tyle w tańcu, ale w hierarchii społecznej.
Zostawiając Nathana samego liczył, że ten sobie pójdzie, a Dean będzie mógł w spokoju wziąć prysznic. Niewiele się pomylił, bo kiedy pół godziny później wyszedł, chłopaka już nie było.
Jaka była szansa, że więcej już nie wróci?

zt. x2

Nathan Kim
WŁADZA SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! celebrity's best friend: Kamala & Billy celebrity's best friend: Leonie & Alexander celebrity's best friend: Cara & Joseph Creepypasta - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" 3... 2... 1... BOOM - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym I won't make a list and send it Zachęcam znajomych do akcji Na fali - za udział w evencie Love shot Hope Valley ma głos! This is all I'm asking for The sound of children's laughter Underneath the mistletoe All I want for Christmas - za udział w grudniowym evencie I'm just gonna keep on waiting I won't even wish for snow I won't ask for much this Christmas Make my wish come true There upon the fireplace I don't care about the presents I don't want a lot for Christmas Tworzę relacje jak prawdziwy influencer temat miesiąca - styczeń temat miesiąca - luty temat miesiąca - marzec temat miesiąca - lipiec BOGATE CV ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY MAN UP! devine PHONE ADDICTED INFLUENCER KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK DUSZA TOWARZYSTWA Oh shit Wszystko pod kontrolą I'm a fashion star I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY OSIEROCONY/A WYSPORTOWANY LUBIĘ ZIÓŁKO WŁASNY BIZNES JESTEM NIEWIERZĄCY/A SKRYTY PEWNY SIEBIE PRACOWITY SEKSOHOLIK Nogi same mi się rwą do tańca DANCING QUEEN SMERF PRACUŚ I'm Polish, kurwa!
mów mi/kontakt
Queen Kiki #9085
ODPOWIEDZ