Biznesowa część nowej dzielnicy
a
Awatar użytkownika
33 letni adwokat, który nałogowo wygrywa sprawy w sądzie i prowadzi własną kancelarię. Unika zobowiązań, ponieważ poślubił pracę.
33
177

Post

Wbrew pozorom, Dani i Gabe byli do siebie dość podobni. W życiu prywatnym zaciekle unikali wszelkich komplikacji. Gabriel przez lata odcinał się od wszelkich głębszych uczuć, ponieważ tak było po prosu łatwiej. Dzięki temu nie obawiał się, że kogoś zrani. Nie był gotowy na żadne poważne deklaracje, dlatego po rozstaniu z Danielle nie pakował się w żadne stałe związki. Nie bawił się też w żadne gierki. Zawsze otwarcie mówił o swoich intencjach, choć niektóre kobiety i tak nie potrafiły tego zrozumieć.
— Gdybyś potrzebowała pomocy, to znam jednego świetnego prawnika, który ma trochę wolnego czasu — rzucił bez zastanowienia się. Tak na dobrą sprawę nie miał żadnych większych planów na dalszą część wieczoru. Po pracy planował wrócić do domu i wybrać się na wieczorny jogging, aby trochę rozładować stres. Sport zawsze poprawiał mu humor.
— Wiesz, że to działa w dwie strony, huh? — trochę się z nią droczył, ale nie mógł się powstrzymać. Uwielbiał wyprowadzać ją z równowagi. Musiał przyznać, że gdyby nie fakt, że razem pracowali, to podobałyby mu się te gierki. Uważał, że ta niepewność była cholernie podniecająca. W tej chwili naprawdę żałował, że był jej szefem. — Gdybym odpowiednio się postarał, też nie byłabyś w stanie mi odmówić. Oboje wiemy, że jesteś… trochę szalona — odparł znacząco i posłał w jej kierunku znaczący uśmieszek. Gdy dotknęła jego podbródka, podniósł się i spojrzał na nią pożądliwie. Danielle igrała z ogniem. — Doskonale wiesz, że nie chodzi o żadną z tych rzeczy. Ech, dobra. Zapomnijmy na chwilę, że jestem twoim szefem — zaczął. — Chodzi o to, że gdy jesteś obok, nieustannie czuję, jakby coś wisiało w powietrzu. Nie umiem się przy tobie skupić. Podejrzewam, że tobie też przychodzi to z trudem — dodał po chwili i zrobił krok do przodu. Dzieliło ich teraz zaledwie kilka centymetrów, a powietrze wydawało się dziwnie elektryczne.

Danielle Lawson
1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny!
mów mi/kontakt
-
a
Awatar użytkownika
29 letnia adwokat w Litt Law Office, niedługo rozwódka
29
165

Post

Co do tego, że Danielle i Gabriel byli do siebie podobni, Lawson nie miała najmniejszych wątpliwości. Właśnie przez potencjalne komplikacje zakończyła związek z Fitzgeraldem. Wydawało jej się, że stabilizacja była czymś, czego potrzebowała. Chciała domu, dzieci i szczęśliwego związku. Finalnie jedyne co miała to kariera, ale w gruncie rzeczy absolutnie kochała swoją pracę, chociaż czasami zastanawiała się, jak wyglądałoby jej życie gdyby zaszła w ciążę albo gdyby została z Gabem. Czy w końcu zdecydowałby się ustatkować? Nie była pewna, bo Fitzgerald nie pozował na monogamistę.
– Doceniam propozycję, ale poradzę sobie sama. Lubię wyzwania – uśmiechnęła się delikatnie, bo chociaż perspektywa siedzenia w biurze z nim była dość kusząca, tak wolała nie komplikować wszystkiego bardziej. – Poza tym nie chciałabym cię tu trzymać na siłę, na pewno w Hope Valley są jakieś seksowne dwudziestki, których jeszcze nie wyrwałeś – stwierdziła z delikatnym rozbawieniem błyszczącym w ciemnych oczach. Zaśmiała się cicho.
– Wiem, ale ja nigdy nie ukrywałam, że nie jestem robotem, Gabe. Zależało mi na tobie. Wypieranie się tego byłoby bez sensu – stwierdziła, wzruszając ramionami, a w oczach szatynki pojawił się delikatny ślad czułości. Przygryzła dolną wargę na jego słowa. – Jestem, ale jeśli nie będę chciała na ciebie polecieć, to nie polecę. Doskonale o tym wiesz – wzruszyła ramionami niewinnie, bo jednak obstawiała, że prędzej to ona by się opanowała niż on. Co z tego, że zeszły piątek udowodnił, że po pijaku sytuacja była odrobinę odwrotna, szczegóły!
– Może tak czujesz, bo wiesz, że jestem najlepszą rzeczą, jaką straciłeś? – poruszyła brwiami, doskonale wiedząc, że to stwierdzenie może go zaboleć, ale Danielle była przekonana, że poniekąd przez to Gabriel się nie mógł ustatkować. Nigdy nie znalazł kogoś chociaż w połowie tak dobrego, jak ona. Wstrzymała oddech, gdy stanął tak blisko niej. – I co zamierzasz z tym zrobić? – spytała, spuszczając wzrok na jego usta na sekundę, by powrócić do jego oczu. Nie odsuwała się, bo nawet nie miała jak – niemal siedziała na swoim biurku. Nie chciała jednak przyznać, że sama miała koszmarne problemy ze skoncentrowaniem się, gdy Gabe był na wyciągnięcie ręki, może po prostu nie chciała mu dać satysfakcji?

Gabriel Fitzgerald
LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny!
mów mi/kontakt
autor
a
Awatar użytkownika
33 letni adwokat, który nałogowo wygrywa sprawy w sądzie i prowadzi własną kancelarię. Unika zobowiązań, ponieważ poślubił pracę.
33
177

Post

Czy Gabriel zastanawiał się, jak wyglądałoby jego życie, gdyby nie rozstanie z Danielle? Oczywiście, że tak i to wielokrotnie, choć za każdym razem dochodził do podobnych wniosków. Nawet, gdyby wciąż byli parą, nigdy nie potrafiłby w pełni jej uszczęśliwić. Miał na karku trzydzieści trzy lata, a wciąż zupełnie nie widział się w roli ojca czy męża. Czasami wydawało mu się jednak, że fajnie byłoby mieć po swojej stronie kogoś, kto zawsze stanąłby za nim murem. Zawsze podobał mu się związek Jamesa i Leili, lecz ich rozwód tylko potwierdził jego teorię. Gabe wychodził z założenia, że żaden związek nie był dany raz na zawsze. Ludzie się zmieniali i na palcach jednej ręki mógł policzyć pary, którym się udało. Jedynym przykładem, jaki przychodził mu do głowy byli jego rodzice, a także państwo Lawson.
— Brzmisz na zazdrosną — zauważył, a na jego twarzy pojawił się cień uśmiechu. W tej chwili Gabriel poczuł ogromną satysfakcję. Cieszył się, że chociaż w pewnym stopniu obchodził Danielle. Początkowo Dani zgrywała nieustępliwą, ale obecnie chyba pozwalała sobie na więcej.
— Myślę, że oboje możemy przyznać, że łączy nas skomplikowana przeszłość — skwitował krótko i ukradkiem spojrzał w jej ciemne włosy. Czasami tęsknił za czasami, gdy oboje studiowali na Yale. Życie wydawało mu się wtedy prostsze i jakieś weselsze. — Dobrze wiesz, że do niczego bym nie zmusił — dodał po chwili, bo choć lubił dobrą zabawę, to potrafił się powstrzymać. W końcu nie był jakimś dzikusem i potrafił zapanować nad swoimi pierwotnymi instynktami.
Jej kolejne słowa naprawdę go dotknęły. Gdy dotarło do niego, co właśnie powiedziała, wywrócił oczyma i zrobił kilka kroków, aby uspokoić nieco nerwy. — Wiesz, zdaję sobie z tego sprawę, że nie byłem idealnym partnerem, ale przynajmniej nigdy Cię nie zdradziłem i zawsze byłem z tobą szczery. Chyba nie możesz powiedzieć tego samego o swoim pożal się boże mężu, prawda? — skoro ona grała nieczysto, to on też nie zamierzał się hamować. Był wściekły, przez jego twarz przemknął ironiczny uśmieszek. — Cóż, z wiadomych względów nie mogę Cię zwolnić, ale mogę zwolnić siebie — wypalił bez większego zastanowienia, bo na tę chwilę wydawało mu się to jedyne możliwe rozwiązanie.

Danielle Lawson
1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny!
mów mi/kontakt
-
a
Awatar użytkownika
29 letnia adwokat w Litt Law Office, niedługo rozwódka
29
165

Post

Lawson zawsze denerwował ten upór Gabriela, chociaż doceniała jego szczerość. Mimo wszystko – nie zwodził jej, nie obiecywał, że kiedyś zmieni zdanie. Zupełnie odrębną kwestią był fakt, że zawsze sądziła, że mimo wszystko Fitzgerald byłby świetnym mężem i ojcem – ich związek był stabilny, chociaż nie brakowało w nim namiętności. Nie zamierzała jednak narzucać mu swojej wizji życia – nie chciała, by kiedyś był cholernie nieszczęśliwy z tego powodu. Mimo, że widziała, jak różne związki się rozpadają, to nadal wierzyła, że można stworzyć coś trwałego.
– Raczej rozbawioną. W pewnym momencie u facetów wyrywanie dwudziestek przestaje być powodem do chwalenia się, a pozostaje syndromem kryzysu wieku średniego – wzruszyła ramionami, chociaż ciągle słychać było lekko rozbawiony ton kobiety. Odrębną kwestią było to, że istotnie, Gabe nie był jej obojętny.
– Nie zamierzam z tym polemizować, chociaż to wszystko wcale nie było aż tak skomplikowane. Chcieliśmy po prostu od życia innych rzeczy – stwierdziła, wzruszając ramionami i zawieszając wzrok na jego oczach. Spojrzenie szatynki w tym momencie było odrobinę nostalgiczne, a w ciemnych tęczówkach czaił się smutek. – Wiem, Gabe. Można o tobie powiedzieć wiele, ale zdecydowanie nie jesteś typem predatora – wzruszyła ramionami. Był to swego rodzaju komplement. Wiedziała, że nie zrobiłby jej krzywdy. Odetchnęła cicho i uśmiechnęła się delikatnie widząc, że wyprowadziła go z równowagi.
– To trochę niska poprzeczka, nie sądzisz? Brak zdrady i szczerość – rzuciła, rozkładając bezradnie ręce. – Zresztą, nie sądzę, że byłeś złym partnerem, Gabriel. A mój mąż to dupek. Przecież nigdy nie powinno się równać do najgorszych tylko do najlepszych, nie? – uniosła brwi, nie dając po sobie poznać, jak bardzo dotknęły ją te słowa. Przechyliła głowę i pokręciła nią z niedowierzaniem.
– Chcesz zrezygnować? Gabe, to śmieszne. Aż tak nienawidzisz ze mną pracować, że jesteś gotów oddać kancelarię? – nie chciała, żeby odchodził, chociaż rozumiała, że było mu ciężko. – Nie bądź taki dramatyczny. Nie pracujemy ze sobą długo, przyzwyczaisz się – wzruszyła ramionami, bo uważała to za lekką przesadą. Jasne, było się im ciężej skupić, ale mogli przecież to jakoś przepracować!

Gabriel Fitzgerald
LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny!
mów mi/kontakt
autor
a
Awatar użytkownika
33 letni adwokat, który nałogowo wygrywa sprawy w sądzie i prowadzi własną kancelarię. Unika zobowiązań, ponieważ poślubił pracę.
33
177

Post

Gabriel cenił sobie szczerość i przez całe życie wychodził z założenia, że jego bezpośredniość była jednym z jego największych atutów. Nigdy nie owijał w bawełnę, jeśli tylko mógł sobie na to pozwolić. Kiedy jego związek z Danielle zaczął się sypać, Gabriel nie zamierzał jej okłamywać. Od razu powiedział jej o swoich intencjach. Nie chciał jej zatrzymywać. Kochał ją i szczerze pragnął jej szczęścia. Mimo to, zabolało go to, że Danielle tak szybko odnalazła pocieszenie w ramionach innego mężczyzny. W jej obecnym małżeństwie wszystko działo się naprawdę szybko. Szybkie zaręczyny, szybki ślub. Gabe zastanawiał się, czy Dani kiedykolwiek czuła się w pełni szczęśliwa u boku swojego prawie byłego męża.
— Niska? Nie zgadzam się, oprócz tego jestem w końcu przemiły, inteligentny i zabójczo przystojny. Wydaje mi się, że to całkiem niezły pakiet — rzucił i posłał w jej kierunku nonszalancki uśmiech. Gabriel uważał, że był całkiem niezłym kandydatem na męża. Nie był ideałem, ale miał wiele imponujących zalet. Był osobą, na której zawsze można było polegać w kryzysowych sytuacjach. Kiedy naprawdę mu na czymś zależało, dawał z siebie wszystko. — To prawda, twój mąż to dupek, więc może to ja jestem najlepszą rzeczą, którą straciłaś? — mruknął zirytowany. Ciągle czuł się zły i zraniony. Danielle nieustannie spędzała mu sen z powiek. Cała ta sprawa nie dawała mu spokoju. Nie chciał jej w swoim życiu. Nie, jeśli tak to wszystko miało wyglądać. Podejrzewał, że wszystko byłoby nieco prostsze, gdyby powiedział jej o swoich prawdziwych uczuciach, ale w tej chwili nie był na to gotowy. Plus chyba sam Gabe nie do końca wiedział, jak obecnie wyglądały jego uczucia względem Danielle.
— Wcale nie dramatyzuję, Danielle. Jak słusznie zauważyłaś, nie jestem potworem i też mam uczucia — odparł z oburzeniem. Denerwowała go ta nieco lekceważąca postawa ze strony Danielle. Lawson zachowywała się tak, jakby problem między nimi nie istniał albo był znikomy. — Jakoś nie jestem przekonany. Zacznę rozglądać się za czymś w okolicy — oznajmił i oparł się o biurko. Nie chciał odchodzić. Kochał to miejsce, ale nie widział innego wyjścia.

Danielle Lawson
1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny!
mów mi/kontakt
-
a
Awatar użytkownika
29 letnia adwokat w Litt Law Office, niedługo rozwódka
29
165

Post

Danielle to naprawdę doceniała. Wiedziała, że gdyby ją zwodził, prawdopodobnie nigdy by mu nie wybaczyła. Ich rozstanie, chociaż nie należało do najprzyjemniejszych było im potrzebne. Kochała go, ale skoro ich związek zmierzał donikąd, to nie było sensu go ciągnąć. Być może dlatego potem znalazła szybko pocieszenie i wyszła za mąż? Nie z zemsty, ale z potrzeby poczucia, że to wszystko do czegoś zmierza. Najwidoczniej zmierzało do rozwodu, ale to już zupełnie odrębna kwestia. Czy tak naprawdę czuła się szczęśliwa u boku swojego męża? Bywały momenty, że tak, ale w gruncie rzeczy gdzieś w głębi duszy czuła, że to nie do końca to.
– Gabriel, nigdy nie twierdziłam, że jesteś złą partią. Jesteś świetną partią, tylko nie dla mnie. Ani dla żadnej osoby, która chciałaby, żeby jej związek do czegokolwiek zmierzał. Jeśli kiedyś byś zmienił zdanie, to wspaniale, ale oboje wiemy, że cenisz sobie wolność bardziej niż cokolwiek innego – stwierdziła, wzruszając ramionami. Doskonale znała Gabe’a. Byłby świetnym kandydatem na męża, gdyby tylko chciał nim zostać. To, że nie chciał jednak sprawiało, że kandydat był z niego marny.
– Nigdy się nie dowiemy, prawda? – wzruszyła ramionami, chociaż widocznie posmutniała. Ona również czuła się zraniona. Nigdy o nią nie walczył. To zawsze dawało jej do myślenia i sprawiało, że odnosiła wrażenie, że nigdy aż tak mu nie zależało. Przygryzła nerwowo dolną wargę, słysząc jego słowa. Nie była pewna, jak je interpretować.
– Nie twierdzę, że ich nie masz, ale aż tak bardzo nienawidzisz tego, że mnie widujesz każdego dnia? A może właśnie wręcz przeciwnie, nie możesz znieść tego, że może nie do końca wszystko między nami jest skończone, co? – spytała, tym razem przysuwając się do niego i patrząc mu prosto w oczy. Zaraz się jednak odsunęła.
– Nie bądź niemądry. Jeśli tak bardzo nie możesz mnie znieść, to czegoś poszukam. To twoja kancelaria. Doprowadzę do końca sprawy, które mi dałeś, powinno mi to zająć maksymalnie dwa miesiące, a w międzyczasie może otworzy się jakiś wakat w prokuraturze. Wiesz, że zawsze wolałam sprawy karne – wzruszyła ramionami i odetchnęła ciężko. Na swój sposób wiedziała, że będzie jej brakowało jego widoku, ale nie zamierzała się do tego przyznawać.

Gabriel Fitzgerald
LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny!
mów mi/kontakt
autor
a
Awatar użytkownika
33 letni adwokat, który nałogowo wygrywa sprawy w sądzie i prowadzi własną kancelarię. Unika zobowiązań, ponieważ poślubił pracę.
33
177

Post

Myślę, że obecnie sam Gabriel nie do końca wiedział, czego pragnął od życia. Miał w głowie okropny mętlik. Gdy na horyzoncie ponownie pojawiła się Danielle, zdał sobie sprawę, że wciąż darzył ją jakimś głębszym uczuciem. Lawson nie była mu obojętna i nie bardzo podobał mu się ten fakt. Wiedział, że bez względu na wszystko, Dani i tak nie traktowałaby go poważnie. Podejrzewał, że w jej oczach z pewnością nie był kandydatem na partnera. Już raz to przerobili. Byli do siebie bardzo podobni, choć pewne rzeczy ich różniły. Najgorsze w tym wszystkim było to, że nie chodziło o jakieś błahostki, lecz o fundamentalne kwestie, które stanowiły podstawę każdego związku.
— Tak sądzisz? — zapytał nieco wymijająco, unikając odpowiedzi na jej pytanie. Nie chciał przyznać, że dla niego ich związek nie był zamkniętą sprawą. Przez lata Gabriel żył wyparciem i zawsze podkreślał, że jego relacja z Danielle była przeszłością. Prawda wyglądała jednak nieco inaczej. Wciąż mu na niej zależało, po prostu nie chciał dopuścić do siebie takiej możliwości. — Nie chcę zmuszać Cię do takiej decyzji, dopiero zmieniłaś pracę. Zresztą, kancelaria jest także twoim dziedzictwem. Nasi ojcowie wspólnie ją zbudowali, więc równie dobrze możesz zostać szefem — stwierdził i delikatnie zmarszczył brwi. Naprawdę nie chciał stawiać jej w niekomfortowej sytuacji. Uważał, że Danielle miała na głowie wystarczająco własnych problemów. Gabriel lubił swoją obecną pracę, ale nigdy nie był typem osoby, która obawiała się nowych wyzwań. Był niemal w stu procentach pewien, że doskonale odnalazłby się na rynku pracy. W końcu był świetnym prawnikiem. Mógłby poszukać pracy w jakiejś pobliskiej miejscowości lub spróbować swoich sił w prokuraturze, choć sprawy karne nie do końca były jego bajką.
— Na mnie już czas, mówiłaś, że mam dużo pracy, a ja zająłem Ci zdecydowanie więcej, niż pięć minut. Jadę do domu. Tak przy okazji, zamówiłem Ci chińszczyznę — rzucił na pożegnanie i posłał w jej kierunku delikatny uśmiech. Rozpiął guzik od swojej marynarki, a następnie przestąpił przez próg jej gabinetu i udał się do wyjścia.

/ zt.

Danielle Lawson
1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny!
mów mi/kontakt
-
a
Awatar użytkownika
29 letnia adwokat w Litt Law Office, niedługo rozwódka
29
165

Post

| po wszystkim + outfit

Dzisiejszy dzień Danielle spędziła przede wszystkim na sali sądowej - miała kilka rozpraw ustawionych po sobie, żeby stracić jak najmniej czasu na dojazdy. Zawsze Danielle potrafiła sobie całkiem nieźle rozplanować czas i dosknale o tym wiedziała. Była też naprawdę dobrze zorganizowana, w związku z czym dość łatwo przychodziło jej ogarnięcie planu dnia i spotkań. Nie potrzebowała do tego żadnych asystentów, chociaż na pewno takowi się przydawali, by przypominać jej o rzeczach, które mogłyby w normalnych warunkach wypaść jej z głowy. Tak czy siak, pewnie ona i Gabriel faktycznie zdecydowali się spróbować i właściwie Dani miała całkiem dobre przeczucia z tym związane. Wiedziała, że ich systemy wartości znacznie się od siebie różniły, ale jednocześnie wierzyła, że może razem w odpowiednim czasie dotrą do jakiegoś kompromisu. Nie zamierzała naciskać od razu na małżeństwo, wprowadzanie się, czy dzieci. Wiedziała, że chciała stabilizacji, jednak nie zamierzała nic popędzać - wiedziała, że on nie przywykł do bycia w związku, a ona sama właściwie była świeżo po rozwodzie, więc nie chciała od razu wskakiwać radośnie w związek. Oboje potrzebowali czasu. Potrzebowali też się od nowa poznać. Pewnie już był wieczór, Danielle była po całym dniu na nogach i po prostu musiała wstąpić jeszcze do biura. Pewnie zostawiła trochę papierów, wzięła kilka innych i zauważyła, że w gabinecie Gabriela nadal pali się światło. Zapukała do środka i uśmiechnęła nieznacznie, stając w drzwiach.
- Mam nadzieję, że nie przemęczasz się jakoś bardzo? - poruszyła brwiami z rozbawieniem, zerkając na mężczyznę, który pewnie siedział pochylony nad jakimiś aktami. Weszła głębiej i oparła się tyłkiem o jego biurko. - Jakaś ciekawa sprawa? - uniosła brwi, zerkając mu w oczy.

Gabriel Fitzgerald
LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny!
mów mi/kontakt
autor
a
Awatar użytkownika
33 letni adwokat, który nałogowo wygrywa sprawy w sądzie i prowadzi własną kancelarię. Unika zobowiązań, ponieważ poślubił pracę.
33
177

Post

| po ostatniej grze

Z kolei Gabriel miał dziś typowo biurowy dzień. Musiał nadrobić trochę papierkowej roboty, miał też odbyć dwie rozmowy kwalifikacyjne. Obecnie był w trakcie poszukiwania dodatkowych pracowników biurowych. Kancelaria prężnie się rozwijała, dlatego Gabe czuł, że potrzebna była mu drobna pomoc w sprawach organizacyjnych. Nie chciał brać na siebie zbyt wiele, ponieważ wiedział, że nadmiar obowiązków zazwyczaj wiązał się ze spadkiem produktywności. Dla Fitzgeralda największe znaczenia miała jakoś, a nie ilość. Jasne, zawsze starał się zrobić jak najwięcej, ale nigdy nie robił niczego po łebkach. Może nie był perfekcjonistką, ale gardził fuszerką. Zresztą, z racji tego, że znów zaczął randkować z Danielle, nie pogardziłby większą pulą wolnego czasu. Ich relacja była bardzo świeża, ale Gabe zdecydowanie czuł się szczęśliwszy. Chyba nareszcie odnalazł spokój, którego tak długo szukał. Miał nadzieję, że tym razem nie spieprzy sprawy.
Kiedy w jego gabinecie pojawiła się Danielle, uśmiechnął się i odłożył na bok stertę papierów. Było już dość późno i na dobrą sprawę Gabe powoli miał zbierać się do domu. — Czyżbyś bała się, że zabraknie mi sił na wieczór? — zapytał i uśmiechnął się znacząco. W sumie to był lekko zmęczony, ale po pracy zamierzał zadzwonić do Dani. Był bowiem przekonany, że ta nie pojawi się już w biurze. Liczył, że spędzą dziś wspólnie wieczór, a nawet i noc. — Tak się składa, że akurat teraz nie pracuję nad żadną sprawą. Szykuję papiery dla księgowej. Jestem w trakcie zatrudniania kogoś, kto czuwałby nad aspektami organizacyjnymi — oznajmił uśmiechem. Takie posunięcie wydawało mu się bardzo mądre. — Jak było w sądzie? — zapytał i podniósł się z krzesła. Ruszył w kierunku Dani, żeby ją objąć. Znów się uśmiechnął. Spojrzał w jej oczy i złożył na jej ustach szybki pocałunek.

Danielle Lawson
1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny!
mów mi/kontakt
-
a
Awatar użytkownika
29 letnia adwokat w Litt Law Office, niedługo rozwódka
29
165

Post

Danielle rozumiała biurowe dni, bo sama czasami takie miała. Inna sprawa, że Gabriel miał dość dużo obowiązków, szczególnie, że przecież był szefem. Do zakresu obowiązków mężczyzny nie należały więc jedynie sprawy, które sobie przydzielił, ale też organizacja pracy wszystkich osób pod nim – ogarnięcie przydziału spraw reszcie adwokatów, zatrudnianie nowych pracowników i tak dalej. Była to duża odpowiedzialność i Lawson uważała, że Fitzgerald świetnie sobie z tym wszystkim radził. Osobiście miała dość dużo spraw w toku, ale jednocześnie radziła sobie z nimi nieźle. Dzisiaj pewnie udało jej się domknąć dwie z nich i była zadowolona że ma tych klientów już za sobą, ponieważ byli okrutnie upierdliwi. Zaśmiała się dźwięcznie, kiedy usłyszała jego pytanie.
– Nie. Doskonale wiesz, że potrafię sprawić, żebyś był… zrelaksowany – uśmiechnęła się szeroko, poruszając brwiami. Oj tak, zdecydowanie miała swoje sposoby. Zresztą, nie miała nic przeciw wspólnie spędzonemu wieczorowi i nocy. Może powinna zacząć trzymać u niego komplet bielizny i jakiś outfit na zapas albo na odwrót? To chyba ułatwiłoby im całkiem dużo, biorąc pod uwagę, że ostatnio sporo czasu spędzali u siebie nawzajem. Pokiwała głową ze zrozumieniem.
– Och, w takim razie świetnie. Przyda się ktoś, kto trzyma rękę na pulsie, bo masz dużo na głowie – powiedziała spokojnie, głaszcząc delikatnie jego policzek i uśmiechając się nieznacznie. Wiedziała doskonale, że czuwanie nad aspektami organizacyjnymi potrafiło spędzić sen z powiek, a dobrze było się po prostu skupiać też na sprawach, które miał bez rozpraszania uwagi pomniejszymi rzeczami.
– Męcząco, ale zamknęłam dzisiaj dwie sprawy, więc jestem zadowolona. W końcu mam spokój z Radcliffem. Nie chcę nigdy więcej go widzieć – oświadczyła stanowczo, patrząc na mężczyznę z nadzieją, że jeśli ten klient kiedykolwiek się pojawi, zostanie odesłany z kwitkiem. Odwzajemniła pocałunek, nieco go przeciągając i uśmiechając się spod jego ust.
– Lubię takie powitania – mruknęła cicho, ale po chwili zamarła, bo pewnie usłyszała głos swojego już-eks-męża.
– Och, więc to z nim się kurwisz, Danielle? – mężczyzna wszedł wyraźnie zdenerwowany do biura, patrząc to na Dani to na Gabriela, gotów się rzucić na mężczyznę z pięściami. Był wyraźnie pijany i w pomieszczeniu wraz z jego wejściem zaczął unosić się zapach alkoholu.

Gabriel Fitzgerald
LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny!
mów mi/kontakt
autor
a
Awatar użytkownika
33 letni adwokat, który nałogowo wygrywa sprawy w sądzie i prowadzi własną kancelarię. Unika zobowiązań, ponieważ poślubił pracę.
33
177

Post

Trzeba przyznać, że Gabriel stosunkowo szybko odnalazł się w nowej sytuacji. Całkiem podobało mu się bycie w związku, choć sam nie do końca potrafił w to uwierzyć. Był szczęśliwy. Kiedy miał u swojego boku Danielle, wszystko wydawało mu się łatwiejsze. Cieszył się, że miał u swojego boku osobę, z którą mógł dzielić wszystkie radości i smutki. Razem z Dani naprawdę dobrze się uzupełniali. Obecnie przeżywali coś w rodzaju miesiąca miodowego. Nie potrafili oderwać od siebie rąk, choć w ich przypadku nie było to jakoś szczególnie zaskakujące. Zawsze tworzyli bardzo temperamentną parę, a seks stanowił ważny aspekt ich związku.
— Zdecydowanie… myślę, że po długim dniu przyda mi się trochę relaksu — uśmiechnął się znacząco i uważnie zbadał ją wzrokiem. Danielle wyglądała dziś zniewalająco. Jej strój zdecydowanie przypadł mu do gustu. Podobała mu się ta ołówkowa spódnica, która idealnie podkreślała jej kształty. Prawdę mówiąc, nie mógł się już doczekać momentu, gdy bordowa tkanina wyląduje już na ziemi. Cóż, po głowie chodziły mu obecnie bardzo brudne myśli. Dani doskonale wiedziała, jak rozbudzić jego wyobraźnię.
— Cieszę się, jako twój szef i chłopak jestem naprawdę dumny. Kancelaria prężnie się rozwija, dlatego przyda nam się ktoś do pomocy — odparł, a przez jego twarz przemknął delikatny uśmiech. Gabriel cieszył się, że jego rodzinna firma tak dobrze funkcjonowała. Kiedy przejmował stery, miał pewne obawy. Zawsze o tym marzył, ale część jego bała się, że nie podoła tak odpowiedzialnemu zadaniu. Cieszył się, że był w błędzie. — Mhm, zbieramy się stąd — zarządził stanowczo. — Jedziemy do mnie? —spytał, bo w sumie dla niego nie było różnicy. Ich spokój zakłóciły niespodziewany gość. Gdy na horyzoncie pojawił się były już mąż Danielle, Gabriel zacisnął pięść. — Jeżeli nie przyszedłeś tu po poradę prawną, to radzę Ci wyjść. Wiesz co, nieważne po co przyszedłeś… wypierdalaj stąd — Gabe odsunął się od Danielle i podszedł do jej byłego męża, żeby jakoś załagodzić sytuację.

Danielle Lawson
1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny!
mów mi/kontakt
-
a
Awatar użytkownika
29 letnia adwokat w Litt Law Office, niedługo rozwódka
29
165

Post

Danielle nie miała problemów z odnalezieniem się w sytuacji, ale kłamstwem byłoby powiedzenie, że nie obawiała się, jak odnajdzie się w niej Fitzgerald. Doskonale wiedziała, że mogło nie być to dla niego łatwe, biorąc pod uwagę, że przez ostatnie lata korzystał z singielskiego życia. Miłym zaskoczeniem była więc obserwacja, że mężczyzna chyba w sumie nieszczególnie się krępował czy męczył. Inna sprawa, że wiedziała, że ich związek dopiero raczkuje, bo mimo, że wcześniej byli razem, to sporo się zmieniło. Pokiwała głową, wpatrując się w mężczyznę z uśmiechem.
– Mhmm, też tak myślę – zamruczała, puszczając mu oczko i odetchnęła głęboko, napawając się zapachem wody kolońskiej mężczyzny. Zaśmiała się cicho, słysząc słowo „chłopak”, nie było w tym w gruncie rzeczy niczego zabawnego, ale zestawienie słowa „chłopak” z trzydziestoletnim facetem brzmiało jej tak licealnie, zabawnie.
– Więc jesteś moim chłopakiem, huh? – poruszyła brwiami, delikatnie poprawiając krawat mężczyzny i uśmiechając się uroczo. Kiedy zaproponował, że się zbierają, pokiwała głową. – Lepiej do mnie, nie mam u ciebie kosmetyków, a jutro muszę jakoś wyglądać w pracy. Nie chcę się spóźnić, mam wymagającego szefa – puściła mu oczko i zaśmiała się pod nosem. Kiedy zobaczyła swojego eks męża, westchnęła ciężko i odsunęła się od Gabriela.
– Odpuść, Jason – powiedziała niemal błagalnie. – Jesteś pijany. Poza tym jest późno. Wróć do siebie. Zresztą, ostatnim razem jak sprawdzałam, to ty zdradziłeś mnie, nie odwrotnie – wzruszyła ramionami, rozmasowując stronę. Mężczyzna natomiast omiótł Gabe’a wzrokiem i prychnął cicho.
– Bo co mi zrobisz? Wyruchasz mi żonę? Przecież już to robisz – stwierdził, mijając Fitzgeralda i podchodząc bliżej Dani. Lawson mimowolnie się odsunęła, ale pod plecami poczuła zaraz jakiś regał i westchnęła ciężko.
– Od początku liczył się tylko on, co? – spytał natarczywie, tym razem mocno chwytając Danielle za ramiona – Byłem tylko odskocznią dopóki on nie dojrzeje!? – dopytywał jeszcze, potrząsając lekko szatynką.

Gabriel Fitzgerald
LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny!
mów mi/kontakt
autor
ODPOWIEDZ