Część turystyczna wyspy
a
Awatar użytkownika
kapitan jachtu, którym zabiera bogatych turystów na rejsy, żeby mieć za co pić i nie myśleć za dużo o pewnej kobiecie
34
190

Post

< czternaście >


Święta minęły mu tak jak to już miały w zwyczaju. Różniły się od innych dni tylko tym, że pił eggnog zamiast innych alkoholi i zawieszał światełka na relingach jachtu. Zjadł kolację i dał prezent Tuńczykowi, a potem ruszył do pubu by spróbować innej odmiany świątecznego alkoholu. Trochę tęsknił za spędzaniem tych dni ze swoimi rodzicami w Galway, ale oni od kilku lat spędzali je w różnych częściach świata. Stwierdził, że w zamian odwiedzi ich na Wielkanoc. No ale jak już wlany alkohol odgonił te smutki to znalazł skupił swoje myśli na barmance i skończyło się to w wiadomy sposób. Następnego ranka skorzystała z tego, że opuścił łódź by skorzystać z portowej łazienki i wymknęła się niepostrzeżenie. Zupełnie mu to nie przeszkadzało, nie miał ochoty spędzać z nią więcej czasu. Kiedy tak siedział sobie na dziobie, z kanapką w jednej dłoni, kawą w drugiej i czytał, wspomniał wschód słońca, który oglądał z Lene. Zorientował się, że od tamtej pory coś się zmieniło, choć nie do końca potrafił stwierdzić co. Dopiero kilka dni później, kiedy wracał na łódź z zakupami ze swojego ulubionego sklepu na wyspie, uświadomił sobie co takiego to było. Z żadną z kobiet, z którymi spał, nie miał ochoty spędzać kilku godzin po przebudzeniu, więc albo ulatniał się z ich domów, albo dawał im subtelnie do zrozumienia, że powinny się zawijać do siebie. Był tak wstrząśnięty tą myślą, że dopiero po chwili doszło do niego, że przystanął nieopodal restauracji, w której pracowała. Czyżby był to przypadek? Nie zastanawiał się nad tym za długo tylko podszedł do drzwi. Zorientował się, że coś jest nie tak, bo nie wyglądało to wszystko tak jak zapamiętał. Mimo to, nacisnął na klamkę, nieco zbyt gwałtownie i otworzył drzwi. Po drugiej stronie czekał na niego bałagan… i Harrington stojąca na stole.
Dlaczego robisz remont? – zapytał ze zmarszczonymi brwiami i wiedziony jej propozycją, wszedł do środka, a następnie zamknął za sobą drzwi. Chyba ominęła go jakaś ważna informacja z jej strony. Niby nie była winna by informować go o żadnych wydarzeniach w swoim życiu, a podczas ostatniego spotkania nie brakowało im tematów do rozmowy, ale i tak chciałby wiedzieć. Odłożył zakupy na podłogę niedaleko wejścia i zaczął podwijać rękawy, od razu gotowy do pracy. – Mam odkręcić lampę? – wolał się upewnić, żeby przypadkiem nie okazało się, że zaraz odkręci coś czego nie powinien. – I za lampę dostanę drinka? – dodał z zadziornym uśmiechem. Niska to była cena, więc gotów był ją bez problemu zapłacić. Zanim jednak zabrał się do pracy, kobieta stanęła przed nim, a on się na nią zagapił po prostu. Nie wyglądała tak olśniewająco jak tamtego wieczora w barze, ale nawet w dresach i umorusana trochę prezentowała się całkiem przyzwoicie. Nie był do końca pewien, co powinien zrobić, choć kusiło go by ją pocałować. – Miejmy nadzieję, że nie skończy się to tak jak moja ostatnia próba pomocy – rzucił aluzją do sytuacji, przez którą rozpoczęło się ich dość niefortunne nieporozumienie.

Lene Harrington
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! Kung-fu panda - odznaka specjalna za wymyślenie mnóstwa nowych odznak! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym BOGATE CV DOPIERO SIĘ ROZKRĘCAM That's a start ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY WOMEN POWER For all mankind MŁODY SCENARZYSTA KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY WDOWIEC/WDOWA JESTEM ŚLIZGONEM ZŁOTA RĄCZKA Podróżuję drogą morską Gram na nerwach Don Juan Uprawiam sporty wodne Obcokrajowiec SUNRISE SUNSET I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN ANDRZEJ RYBAK Boats! Boats! Boats! sticks and stones You Shouldn't Kiss Me Like This Like a virgin Zaopiekuj się mną Shame, shame, shame! I hate you but ok
mów mi/kontakt
pandaa#5430
a
Awatar użytkownika
kucharka, która nie do końca radzi sobie z dorosłym życiem
29
169

Post

Po pierwszym, wspólnym razie lekkie wyrzuty sumienia dały o sobie znać. W końcu nie było to coś, co Lene robiła. Nie sypiała z przypadkowymi facetami i nie wymykała się rano. Po drugim razie, ze względu na finalny charakter spotkania wyrzuty sumienia wcale do głosu nie dotarły. Nie czuła się źle na myśl, że znowu mu do łóżka wskoczyła. Tym bardziej, że gdy po drodze odkryła bardziej ludzką stronę Fitza to do wniosku doszła, że nawet go lubiła. W dość dziwny sposób, którego nie rozumiała, bo ich znajomość nie była czymś normalnym. Nie mieli przecież zadatków na przyjaciół i zdecydowanie nie pchali tego w stronę ewentualnych randek. Po prostu odkryli, że czasami spędzenie czasu razem było naprawdę wygodne, a tego — co właśnie zaczęła dostrzegać — potrzebowała właśnie. Po nieudanym związku, po wyjeździe Gary’ego i niezbyt przejrzystej sytuacji z Taylorem. Chociaż jednak rzecz była miła, bezproblemowa i niewymagająca jakiś analiz.
— Kupiłam restaurację i chcę żeby było bardziej po mojemu — wyjaśniła krótko. Oczywiście słowo remont było w tej chwili nieco na wyrost. Prędzej porządkowała i poprawiała rzeczy w sposób, który mogłaby uznać za bardziej pasujący. Tym bardziej, że póki co niewiele udało jej się zmienić — narobić niesamowitego bałaganu prędzej, ale z tym też zamierzała sobie poradzić w niedługim czasie. A przynajmniej tak sobie naiwnie zakładała. — Dokładnie tak. Tę paskudną lampę. A jak dokręcisz inną i w kilku innych miejscach też je wymienisz to dostaniesz nawet całą butelkę — dodała przekupnie. Był facetem, całkiem wielkim przecież, więc z pewnością w większości rzeczy poradziłby sobie lepiej, niż sama Lene. Nie zamierzała go jednak wykorzystywać paskudnie, ale miło przekupić. Prawdopodobnie i bez tego by mu go zaproponowała, bo nagle bardziej podobało jej się to, że miała tutaj porządku wprowadzić. Odkąd się tutaj zjawił. Naturalnie wiązało się to jedynie z faktem, że wygodniej było pracować w towarzystwie, a nie przytłaczającej ciszy. I tylko tyle.
Zmarszczyła nos słysząc jego słowa, bo miała wystarczająco wiele powodów do lekkiej irytacji, by nie czuć chęci ciągnięcia tematu ich wcześniejszej kłótni. Dlatego wróciła za bar i zaczęła kieliszki pakować, by czymś się zająć w międzyczasie. — No tak, dawno nie przypominałeś, że jestem niewdzięczną babą — dodała w międzyczasie, bo jednak wcale nie musiał jakiś zbędnych aluzji rzucać. Jak nie wracali do tamtych wydarzeń to rozmowa szła im gładko. I nie tylko w słowach potrafili się zgrać, bo i w milszych rzeczach także. Dlatego mógł sobie podarować wszelkie uwagi niepotrzebne.

fitzpatrick o'corrigan
SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! I fit perfectly everywhere Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Największy dyskutant 2020 Największy multiholik 2020 I am the "who" when you call, "Who's there?" I LOVE THIS TOWN - za udział w evencie #czysteHopeValley i dbanie o środowisko! temat miesiąca - październik I killed Laura Palmer BOGATE CV I AM MACHINE, I NEVER SLEEP Trying my best ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY WOMEN POWER devine SCENARZYSTA NA DOROBKU TEXT ME! TYPING LIKE CRAZY ROLLING IN THE DEEP DUSZA TOWARZYSTWA Z Archiwum X PIJAM TEQUILĘ Gotuję lepiej od Magdy Gessler WCIĄŻ CZEKAM NA LIST Z HOGWARTU Robię własne przetwory Na smutki piekę ciasteczka Boje się małych dzieci Odsłaniam kolana w sukienkach układam puzle Rozrzutny Lubię wakacyjny chill W ZWIĄZKU Mam ciężką nogę KARTA DUŻEJ RODZINY WIELBICIEL FRANCUSKIEGO JEDZENIA ŻARŁOK MARUDA JESTEM GRYFONEM PRACA W HOTELARSTWIE PRACA W GASTRONOMII URODZONY ZIMĄ Dama THANK YOU, NEXT! #CZYSTEHOPEVALLEY Oops, I did it again You're old How did this happen? I hate you but ok Dzielny pacjent! Shame, shame, shame! Like a virgin Love of cooking You Shouldn't Kiss Me Like This toss a coin to your witcher hey hey, you you, I don't like your girlfriend sticks and stones Food Fight DO WSZYSTKICH CHŁOPCÓW, KTÓRYCH KOCHAŁAM SMERF PRACUŚ A TY CAŁUJ MNIE! IT WAS AN ACCIDENT! NOTHING BREAKS LIKE A HEART CRY ME A RIVER TEAR IN YOUR HEART NO CHEATING SUNRISE SUNSET Counting stars I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM I'M SORRY NOTHING LASTS FOREVER MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN HOME SWEET HOME TAM GDZIEŚ PŁONĄ GRILLE CAKE BOSS SING A SONG There's a meeting in my bed
mów mi/kontakt
a
Awatar użytkownika
kapitan jachtu, którym zabiera bogatych turystów na rejsy, żeby mieć za co pić i nie myśleć za dużo o pewnej kobiecie
34
190

Post

Tak, Fitz zupełnie się nie spodziewał, że dotrą w takie miejsce, w jakim obecnie się znajdowali. Jeszcze miesiąc czy dwa temu na sam jej widok krew w nim wrzała ze złości, a po trzech minutach „rozmowy” miał mniejszą lub większą ochotę ją udusić. Wystarczyło jednak, że nieporozumienie między nimi się wyjaśniło, a Lene przeprosiła i wszystko się zmieniło. Udział w końcowym przebiegu tych przeprosin mogło mieć również napięcie, które narastało między nimi przy każdej kolejnej kłótni i w końcu musiało znaleźć swoje ujście, ale dojście do takiego wniosku wymagałoby jakiejś analizy, a tym się O’Corrigan nie pałał. Przy ostatnim spotkaniu nie miał żadnych oczekiwań, a skończyło się ono właśnie odkryciem, że Harrington ma znacznie więcej ludzkich cech niż chciał jej początkowo przyznać. I że ją lubi. To chyba najbardziej go w tym wszystkim dziwiło, ale nie w gruncie rzeczy całkiem podobało. Wydawało się, że to początek kolejnej, niezbyt skomplikowanej relacji, a takie lubił najbardziej.
Gratulacje – pokiwał głową z uznaniem, tym dokładniej przyglądając się po wnętrzu. Co prawda średnio pamiętał jak wyglądało ono, kiedy ostatnim razem tu był, ale i tak szukał jakichś większych zmian, czegoś, co rzuci mu się w oczy. Na razie widział jednak w przeważającej części bałagan. – Mam nadzieję, że to jeszcze nie jest to po Twojemu, bo w przeciwnym wypadku nie wróżę szerokiej klienteli – powiedział żartobliwie, kiedy przemierzył kilka kroków w stronę wnętrza nim stanęła przed nim kobieta. – Podoba mi się taka wymiana, uczciwa całkiem – zgodził się z lekkim uśmiechem na ustach. Nie dało się zaprzeczyć, że bardziej nadawał się do wykręcania lamp z sufitów, przenoszenia ciężkich rzeczy i generalnie wszystkich innych mocno fizycznych zadań. Aż dziwne, że kobieta myślała, iż poradzi sobie z tym wszystkim sama, skoro nie potrafiła przenieść samodzielnie ciężkiej skrzynki. Tym razem rozsądek podpowiedział mu by się z nią tym spostrzeżeniem podzielić. Podwinął więc rękawy, gotów zabrać się do pracy, ale tym razem nie powstrzymał się przed głupim komentarzem, co wyraźnie nie spodobało się kobiecie. Widział jej irytację, kiedy kierowała się do baru i nawet pomyślał, że mógłby jakoś załagodzić sytuację, ale… nie chciał. Z jakiegoś bardzo nielogicznego powodu z pewnością. Zamiast tego znalazł krzesło, na które wlazł i wykręcił pierwszą lampę. Rzeczywiście była brzydka.
Och nie, od tego czasu dowiedziałem się, że potrafisz być bardzo wdzięczną babą – podzielił się z nią swoją opinią w dość mało wyszukany sposób nawiązując do pewnych wydarzeń, które miały między nimi miejsce. Nikt nigdy nie mógłby uznać mężczyzn za tą rozsądniejszą płeć po jego słowach, ale on się aktualnie całkiem dobrze bawił. Powtórzył czynność przy stoliku obok i druga lampa również wylądowała na blacie.

Lene Harrington
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! Kung-fu panda - odznaka specjalna za wymyślenie mnóstwa nowych odznak! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym BOGATE CV DOPIERO SIĘ ROZKRĘCAM That's a start ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY WOMEN POWER For all mankind MŁODY SCENARZYSTA KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY WDOWIEC/WDOWA JESTEM ŚLIZGONEM ZŁOTA RĄCZKA Podróżuję drogą morską Gram na nerwach Don Juan Uprawiam sporty wodne Obcokrajowiec SUNRISE SUNSET I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN ANDRZEJ RYBAK Boats! Boats! Boats! sticks and stones You Shouldn't Kiss Me Like This Like a virgin Zaopiekuj się mną Shame, shame, shame! I hate you but ok
mów mi/kontakt
pandaa#5430
a
Awatar użytkownika
kucharka, która nie do końca radzi sobie z dorosłym życiem
29
169

Post

Nie miała większych wymagań względem ich relacji. Dogadywali się, a chwilami bywało miło i spełniało to ewentualnie wszystkie wymogi, jakie by odgrzebała, gdyby przyszło jej wymyślić idealny scenariusz na relację, której teraz potrzebowała. Poważniejszy związek się rozpadł, relacja z byłym uzmysłowiła jej, że nie sposób przejść nad niektórymi kwestiami do porządku dziennego, więc fakt, że to jakkolwiek działało był co najmniej satysfakcjonujący. Tym bardziej, że był przecież naprawdę sensownym towarzystwem, jak się okazało. I to nie tylko wtedy, gdy mogła jego wzrost wykorzystać.
Skinęła głową na jego gratulacje, a chwilę później rzuciła mu nieco oburzone spojrzenie, gdy ten drobny żarcik z siebie wyrzucił. — Jeśli chodzi o pracę i aktualny bałagan to brakuje mi trochę poczucia humoru — ostrzegła go na wypadek, gdyby zamierzał jakieś dalsze żarty uskuteczniać. Już i tak wszystko niesamowicie na nerwy jej działało, więc miała problem z wykrzesaniem z siebie jakiegokolwiek luzu. Może gdy wreszcie coś do przodu ruszy i przestanie stawiać opór. — Dzięki, trochę mnie ratujesz — przyznała uczciwie, bo jednak ona sama raczej nie dawała sobie z tym rady. Omal przecież nie spadła z tego nieszczęsnego stolika, gdy próbowała się z pierwszą z nich uporać. Zajęła się zaraz potem pakowaniem resztek, które nadal leżały luźno, a nie w kartonach jak reszta szkliwa. Miała nadzieję, że utnie temat i nie będzie celowo na próbę jej nerwów wystawiał. Zdaje się jednak, że miał zupełnie inne podejście do tematu, więc gdy usłyszała jego kolejny komentarz uniosła wzrok na niego i ściągnęła lekko brwi.
— Brawo, właśnie znowu zachowujesz się jak buc bez klasy — poinformowała go. Może powinna podarować sobie jakiekolwiek ubliżanie mu, skoro jej pomagał aktualnie. Nie mogła się jednak w żaden sposób powstrzymać — tym bardziej, że zdawała sobie sprawę, że celowo ją prowokował. Chodziła poddenerwowana, więc sprawienie by wybuchła nie było szczególnie trudnym zadaniem. Gdyby nie chciało mu się z nią sprzeczać znowu to by sobie odpuścił. A tak musiał pokazać, że to jego słowo znajdzie się na wierzchu, gdy w nieszczególnie ładny sposób odwoła się do tego, jak ostatnio czas spędzali. W normalnych okolicznościach prawdopodobnie nie dostrzegłaby w jego słowach nic złośliwego, ale że była tykającą bombą aktualnie to niewiele potrzebowała ku temu, by sobie powód do ostrzejszej wymiany zdań jednak znaleźć. Dlatego zawiesiła na nim wzrok chwilę później, sugerujący, że jeśli nie chce zebrać szklanką w głowę to chyba lepiej podobnych uszczypliwości nie dodawać.

fitzpatrick o'corrigan
SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! I fit perfectly everywhere Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Największy dyskutant 2020 Największy multiholik 2020 I am the "who" when you call, "Who's there?" I LOVE THIS TOWN - za udział w evencie #czysteHopeValley i dbanie o środowisko! temat miesiąca - październik I killed Laura Palmer BOGATE CV I AM MACHINE, I NEVER SLEEP Trying my best ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY WOMEN POWER devine SCENARZYSTA NA DOROBKU TEXT ME! TYPING LIKE CRAZY ROLLING IN THE DEEP DUSZA TOWARZYSTWA Z Archiwum X PIJAM TEQUILĘ Gotuję lepiej od Magdy Gessler WCIĄŻ CZEKAM NA LIST Z HOGWARTU Robię własne przetwory Na smutki piekę ciasteczka Boje się małych dzieci Odsłaniam kolana w sukienkach układam puzle Rozrzutny Lubię wakacyjny chill W ZWIĄZKU Mam ciężką nogę KARTA DUŻEJ RODZINY WIELBICIEL FRANCUSKIEGO JEDZENIA ŻARŁOK MARUDA JESTEM GRYFONEM PRACA W HOTELARSTWIE PRACA W GASTRONOMII URODZONY ZIMĄ Dama THANK YOU, NEXT! #CZYSTEHOPEVALLEY Oops, I did it again You're old How did this happen? I hate you but ok Dzielny pacjent! Shame, shame, shame! Like a virgin Love of cooking You Shouldn't Kiss Me Like This toss a coin to your witcher hey hey, you you, I don't like your girlfriend sticks and stones Food Fight DO WSZYSTKICH CHŁOPCÓW, KTÓRYCH KOCHAŁAM SMERF PRACUŚ A TY CAŁUJ MNIE! IT WAS AN ACCIDENT! NOTHING BREAKS LIKE A HEART CRY ME A RIVER TEAR IN YOUR HEART NO CHEATING SUNRISE SUNSET Counting stars I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM I'M SORRY NOTHING LASTS FOREVER MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN HOME SWEET HOME TAM GDZIEŚ PŁONĄ GRILLE CAKE BOSS SING A SONG There's a meeting in my bed
mów mi/kontakt
a
Awatar użytkownika
kapitan jachtu, którym zabiera bogatych turystów na rejsy, żeby mieć za co pić i nie myśleć za dużo o pewnej kobiecie
34
190

Post

Brak wymagań był zawsze mile widziany, jego skromnym zdaniem. Zobowiązań i silnego przywiązania również. Wszystkie jego relacje z kobietami oscylowały w tym obrębie od kilku lat i było mu z tym bardzo dobrze. Głębsze uczucia w znacznym stopniu komplikowały sprawę, a on stronił od komplikacji jak tylko potrafił. Tylko raz złamał tę zasadę i mimo że minęło już sporo czasu od śmierci Alice, a on zdążył się pozbierać, nie spieszyło mu się by znów się w coś tak angażować. I nie spotkał odpowiedniej kobiety. Nie umniejszając żadnej z tych, z którymi romansował na przestrzeni lat, oczywiście. Tak więc zmiana natury relacji między Lene a nim była jak najbardziej do przyjęcia. Bardzo ciepłego przyjęcia.
Widzę właśnie – stwierdził, unosząc brew na widok jej oburzonej miny. Wyglądała w tym momencie jakby naprawdę potrzebowała relaksu. Albo odrobiny dobrej zabawy. Wydawało mu się, że jest nadmiernie ambitna biorąc się za ten niemały projekt sama. To znaczy, nie mógł być pewien, że nikt jej nie pomaga, ale widział tu obecnie tylko ją pośrodku bałaganu, więc wyciągał takie, a nie inne wnioski. Dodatkowo, pracowała w pierwszy dzień nowego roku, czyli wtedy kiedy większość ludzi leczyła kaca po całonocnych celebracjach, więc to również mu nie pasowało w tym całym obrazku. Postanowił jednak na razie nie zgłębiać się w temat, tylko zająć się tym, o co go poprosiła. Nie potrafił się jednak powstrzymać przed pewnymi komentarzami. Po części robił to ze swojej wrodzonej złośliwości, a po części po to by może ją jakoś wyluzować. Jak się skupi na wkurzaniu się na niego to może przestanie się tak denerwować kwestią restauracji. Było to bardzo pokrętne wewnętrzne uzasadnienie tego, że zwyczajnie chciał się z nią podroczyć.
Próbuję tylko sprawić, żebyś się wyluzowała, Harrington – odpowiedział, niezrażony sposobem, w jaki się na niego właśnie patrzyła. Instynkt samozachowawczy w kwestiach damsko-męskich nigdy się u niego za dobrze nie rozwinął, w przeciwieństwie do tego, który objawiał się w katastroficznych warunkach na morzu. Z nich prawie zawsze umiał się wykaraskać. Natomiast w tej sytuacji parł dalej do przodu, pomimo wyraźnych znaków ze strony kobiety, intensywnie sugerujących mu, że stanie się coś złego, jeśli nie przestanie. – Wyglądasz na tak spiętą, że jakbym podszedł i Cię dotknął to zaczęłabyś wibrować jak struna w gitarze – oznajmił jej, spoglądając na jej sylwetkę z góry. Zupełnie nie był świadomy tego, że za jej parszywym humorem krył się jeszcze jeden powód. W końcu nigdy nie powiedzieli sobie, kiedy mają urodziny, a on nie miał Facebooka by to sprawdzić.

Lene Harrington
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! Kung-fu panda - odznaka specjalna za wymyślenie mnóstwa nowych odznak! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym BOGATE CV DOPIERO SIĘ ROZKRĘCAM That's a start ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY WOMEN POWER For all mankind MŁODY SCENARZYSTA KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY WDOWIEC/WDOWA JESTEM ŚLIZGONEM ZŁOTA RĄCZKA Podróżuję drogą morską Gram na nerwach Don Juan Uprawiam sporty wodne Obcokrajowiec SUNRISE SUNSET I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN ANDRZEJ RYBAK Boats! Boats! Boats! sticks and stones You Shouldn't Kiss Me Like This Like a virgin Zaopiekuj się mną Shame, shame, shame! I hate you but ok
mów mi/kontakt
pandaa#5430
a
Awatar użytkownika
kucharka, która nie do końca radzi sobie z dorosłym życiem
29
169

Post

Po tym jak ich rozmowa kilkakrotnie zahaczyła o temat jego przeszłości, ale w sposób zupełnie niegroźny, Lene kusiło by podpytać o więcej. Była zwyczajnie ciekawska z natury i chciała wiedzieć o nim coś więcej. Nie umiałaby wprawdzie wyjaśnić tej potrzeby do końca, ale nie zamierzała zaprzeczać co do tego, że była to coś, co chciałaby usłyszeć. Nie byli jednak, i podejrzewała, że nigdy nie będą, na takiej stopie, by mogła go o to podpytywać. A ta myśl odrobinę jej się z jakiegoś niezrozumiałego powodu nie podobała.
Zerknęła na niego jeszcze przelotnie i zajęła się porządkowaniem przestrzeni w zasięgu ręki. Nie umiała się na niczym skupić i zaczynała milion rzeczy po kolei, nie kończąc żadnej. Było tego odrobinę za dużo, a czasu wcale nie przybywało. Miała nadzieję, początkowo, że wyrobi się do swoich urodzin ze wszystkim, ale zdecydowanie się przeliczyła. Dlatego stała tutaj bardzo poddenerwowana i odrobinę rozżalona. Gotowa najwidoczniej wylać ewentualne frustracje na kogoś, kto zaoferował pomoc. Nie było to rozsądne — nic dziwnego, że jej później tak śmiało wyrzucał bycie niewdzięczną.
— Jestem wyluzowana — zapewniła go tonem, który zdecydowanie temu przeczył jednak. Nadal przypatrywała mu się lekko krzywiąc. Chociaż odrobinę zmiękła na myśl, że starał się dla niej poniekąd. Na pewno było to niespodziewane i dość miłe. Dlatego nic dziwnego, że słysząc jego kolejne słowa uniosła jedną brew do góry, ale nie tak samo nachmurzona jak jeszcze kilka chwil wcześniej. Chyba odrobinę się rozluźniać zaczęła, chociaż pewności nie było, czy ten stan się aby na pewno utrzyma na dłużej. Tym bardziej, że Fitz zdawał się nie posiadać specjalnego filtra, który powstrzymywałby go przed mówieniem czegoś, czego nie powinien raczej. — Po prostu dziś jest parszywy dzień. Myślałam, że ogarnę to przed urodzinami, a jednak spędzam je tutaj zakopana w bałaganie — dodała brwi ściągając. Nie mówiąc o tym, że zbliżająca się wielkimi krokami trzydziestka na pewno jej w kość dała. Odebrała już telefony z życzeniami od rodziny, które zawierały przypomnienie, że życie jej ucieka, a ona dalej je trochę marnowała. Dlatego uważała, że święte prawo ma do tego, by siedzieć tutaj obrażona i zachowywać się niczym gwiazda kiczowatego serialu. Mało brakło, a zaplątałaby ręce na piersi i spojrzała na niego z dość nadąsaną miną. Zamiast się jednak na to zdecydować po prosty wrzuciła do pudełka kolejne rzeczy uznając, że chyba sama zaraz sobie zrobi drinka, żeby ten dzień przetrwać.

fitzpatrick o'corrigan
SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! I fit perfectly everywhere Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Największy dyskutant 2020 Największy multiholik 2020 I am the "who" when you call, "Who's there?" I LOVE THIS TOWN - za udział w evencie #czysteHopeValley i dbanie o środowisko! temat miesiąca - październik I killed Laura Palmer BOGATE CV I AM MACHINE, I NEVER SLEEP Trying my best ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY WOMEN POWER devine SCENARZYSTA NA DOROBKU TEXT ME! TYPING LIKE CRAZY ROLLING IN THE DEEP DUSZA TOWARZYSTWA Z Archiwum X PIJAM TEQUILĘ Gotuję lepiej od Magdy Gessler WCIĄŻ CZEKAM NA LIST Z HOGWARTU Robię własne przetwory Na smutki piekę ciasteczka Boje się małych dzieci Odsłaniam kolana w sukienkach układam puzle Rozrzutny Lubię wakacyjny chill W ZWIĄZKU Mam ciężką nogę KARTA DUŻEJ RODZINY WIELBICIEL FRANCUSKIEGO JEDZENIA ŻARŁOK MARUDA JESTEM GRYFONEM PRACA W HOTELARSTWIE PRACA W GASTRONOMII URODZONY ZIMĄ Dama THANK YOU, NEXT! #CZYSTEHOPEVALLEY Oops, I did it again You're old How did this happen? I hate you but ok Dzielny pacjent! Shame, shame, shame! Like a virgin Love of cooking You Shouldn't Kiss Me Like This toss a coin to your witcher hey hey, you you, I don't like your girlfriend sticks and stones Food Fight DO WSZYSTKICH CHŁOPCÓW, KTÓRYCH KOCHAŁAM SMERF PRACUŚ A TY CAŁUJ MNIE! IT WAS AN ACCIDENT! NOTHING BREAKS LIKE A HEART CRY ME A RIVER TEAR IN YOUR HEART NO CHEATING SUNRISE SUNSET Counting stars I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM I'M SORRY NOTHING LASTS FOREVER MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN HOME SWEET HOME TAM GDZIEŚ PŁONĄ GRILLE CAKE BOSS SING A SONG There's a meeting in my bed
mów mi/kontakt
a
Awatar użytkownika
kapitan jachtu, którym zabiera bogatych turystów na rejsy, żeby mieć za co pić i nie myśleć za dużo o pewnej kobiecie
34
190

Post

Jemu wystarczało to, co wiedział o Lene. Co prawda, chyba posiadał więcej informacji o jej życiu niż ona o jego, bo znał przynajmniej historię dotyczącą jej byłego i wiedział czym się zajmuje. Ona mogła jedynie podejrzewać kilka rzeczy, ale pewności mieć nie mogła. Przynamniej dopóki by jej nie poinformował, bo nie miała za bardzo od kogo ewentualnie tej wiedzy wyciągnąć, a on sam się nie kwapił by się z kobietą podzielić szczegółami na temat własnej przeszłości. Nie tylko dlatego, że był naturalnie skryty. Uważał, że im więcej się wie o kimś, tych istotnych kwestii, tym bardziej skomplikowana relacja się staje. I choć sam poczuł jakieś ukłucie zawodu, kiedy dowiedział się ledwie kilka chwil wcześniej o tym, że kupiła restaurację, w której niegdyś pracowała, to jednak nie korciło go by dopytywać o jakieś szczegóły. Nie chciał tym zepsuć tego, co obecnie mieli, bo mu ten niewypowiedziany układ odpowiadał.
Mhm, a ja jestem dwudziestotrzyletnim szachistą z Rosji – stwierdził sarkastycznie pomiędzy jednym obrotem lampy a drugim. Może i nie był zbyt wnikliwym obserwatorem ludzkich emocji, zwykle nie zwracał na nie większej uwagi, ale tu gołym okiem było widać stan faktyczny. Chmury burzowe mogłyby się nad nią zbierać w tym momencie, a wśród nich pojawiałyby się wyładowania elektryczne. Zważył klosz w dłoniach i postawił go na stole. Kiedy zerknął na nią po swoich kolejnych słowach, jej oblicze prezentowało się już zgoła inaczej, nieco łagodniej. Najwyraźniej coś z tego co powiedział odniosło zamierzony skutek, choć widział, że daleko jej do rzeczywistego wyluzowania się. – Dzisiaj są Twoje urodziny? – zapytał zaskoczony, kiedy schodził z krzesła na ziemię. To by całkiem dużo wyjaśniało. Zarówno jej humor, jak i nagłe wybuchy. Chociaż jego komentarze również miały w tym swój udział. Przynajmniej dzięki nim odkrył potencjalne źródło problemów. Zbliżył się więc do niej, tak że dzielił ich bar. Ona stała po pracowniczej stronie, on klienckiej. – Skoro siedzisz i pracujesz w swoje urodziny i przy okazji pierwszy dzień nowego roku to możesz się chociaż ze mną napić – oznajmił tonem, który jasno mówił, że nie przyjmie odmowy. Sięgnął więc do kartonu, do którego chwilę wcześniej chowała szkło i wyjął ze środka dwie szklanki. – Nalej nam czegoś dobrego – zarządził, przyglądając się jej badawczo. – Remont może poczekać, nie ucieknie – dodał, na wypadek gdyby jednak próbowała się spierać. Z taktem miał problemy, z umiejętnością trzymania buzi na kłódkę, kiedy trzeba było, z wieloma innymi aspektami swojej osoby również. Ale wiedział w jakich okolicznościach należy się napić. I ta zdecydowanie była jedną z nich.

Lene Harrington
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! Kung-fu panda - odznaka specjalna za wymyślenie mnóstwa nowych odznak! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym BOGATE CV DOPIERO SIĘ ROZKRĘCAM That's a start ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY WOMEN POWER For all mankind MŁODY SCENARZYSTA KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY WDOWIEC/WDOWA JESTEM ŚLIZGONEM ZŁOTA RĄCZKA Podróżuję drogą morską Gram na nerwach Don Juan Uprawiam sporty wodne Obcokrajowiec SUNRISE SUNSET I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN ANDRZEJ RYBAK Boats! Boats! Boats! sticks and stones You Shouldn't Kiss Me Like This Like a virgin Zaopiekuj się mną Shame, shame, shame! I hate you but ok
mów mi/kontakt
pandaa#5430
a
Awatar użytkownika
kucharka, która nie do końca radzi sobie z dorosłym życiem
29
169

Post

Zerknęła na niego marszcząc brwi i gdyby nie fakt, że pod ręką miała jedynie szklane rzeczy i sztućce to cisnęłaby w nim czymś. Nie chciała mu jednak robić w żaden sposób krzywdy, a jedynie dać do zrozumienia, że nie powinien się paskudnie z niej nabijać. Tym bardziej, że mimo wszystko nie była spięta aż tak, jak on zdawał się to interpretować. Całkiem dobrze sobie radziła przecież. Przynajmniej chwilami, gdy jej cierpliwości na próbę nie wystawiał. Chwilę później zerknęła na niego lekko zagubiona niemal, jakby dopiero teraz zdała sobie sprawę z faktu, że faktycznie o nich wspomniała. Chciała jedynie uzasadnić swój podły nastrój, nie szukała zainteresowania niepotrzebnego, chociaż skłamałaby mówiąc, że jej się miło nie zrobiło, gdy faktycznie to wyłapał.
— Tak — potwierdziła więc tonem, który miał do zrozumienia mu niejako dać, że nie było to nic, co byłoby warte uwagi. Podniosła wzrok na niego, gdy stanął tuż naprzeciwko niej. W pierwszej chwili zamierzała odmówić, bo przecież miała jeszcze naprawdę sporo rzeczy na głowie. Zerknęła jednak na panujący bałagan, który uzmysłowił jej, że jak chwilę poświęci na wypicie z nim drinka to przecież nic złego się nie stanie. — Okej, niech będzie. Może być? — zapytała unosząc butelkę, którą miała pod ręką. Chwilę temu odstawiła ją na bok z zamiarem późniejszego podarowania mu jej. Inne już zdążyła schować, więc w razie konieczności wyjmie z kartonu to, co już pochowane. Odkręciła więc butelkę i nalała im alkoholu, a potem przesunęła obie szklanki w jego stronę. Nie chciała stać po drugiej stronie, gdy dzielił ich bar, dlatego obeszła go, by móc zająć miejsce tuż obok. Usiadła wygodnie na krzesełku i sięgnęła po drinka.
— Niestety nie ucieknie, ale jak wreszcie ruszy to nawet zaproszę cię na jakąś uroczystą kolację — dodała poważnie, a nogą szturchnęła stojący obok karton. Zaraz potem uniosła wzrok na niego zdając sobie sprawę, że zabrzmiało to tak, jakby o randce myślała. Ściągnęła brwi i pokręciła głową szybko, by nie pomyślał, że Lene się zapędzała jakoś. — W sensie na pierwszą dla gości — wyjaśniła kulawo i podniosła szklankę, by się jednak napić trochę alkoholu. Miała nadzieję, że rozumiał o co jej chodziło, bo formułowanie prostych zdań zdawało się ją odrobinę dzisiaj przerastać. W sumie nie wiedziała, czym byli do końca i jak to określić, ale z racji tego, że lubiła spędzać z nim czas, a czasami nawet sypiać, to chyba miała pełna prawo do tego, by mu w ramach podziękowania jeszcze jedzenie pod nos podsunąć, prawda? Tak się Lene przynajmniej wydawało.

fitzpatrick o'corrigan
SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! I fit perfectly everywhere Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Największy dyskutant 2020 Największy multiholik 2020 I am the "who" when you call, "Who's there?" I LOVE THIS TOWN - za udział w evencie #czysteHopeValley i dbanie o środowisko! temat miesiąca - październik I killed Laura Palmer BOGATE CV I AM MACHINE, I NEVER SLEEP Trying my best ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY WOMEN POWER devine SCENARZYSTA NA DOROBKU TEXT ME! TYPING LIKE CRAZY ROLLING IN THE DEEP DUSZA TOWARZYSTWA Z Archiwum X PIJAM TEQUILĘ Gotuję lepiej od Magdy Gessler WCIĄŻ CZEKAM NA LIST Z HOGWARTU Robię własne przetwory Na smutki piekę ciasteczka Boje się małych dzieci Odsłaniam kolana w sukienkach układam puzle Rozrzutny Lubię wakacyjny chill W ZWIĄZKU Mam ciężką nogę KARTA DUŻEJ RODZINY WIELBICIEL FRANCUSKIEGO JEDZENIA ŻARŁOK MARUDA JESTEM GRYFONEM PRACA W HOTELARSTWIE PRACA W GASTRONOMII URODZONY ZIMĄ Dama THANK YOU, NEXT! #CZYSTEHOPEVALLEY Oops, I did it again You're old How did this happen? I hate you but ok Dzielny pacjent! Shame, shame, shame! Like a virgin Love of cooking You Shouldn't Kiss Me Like This toss a coin to your witcher hey hey, you you, I don't like your girlfriend sticks and stones Food Fight DO WSZYSTKICH CHŁOPCÓW, KTÓRYCH KOCHAŁAM SMERF PRACUŚ A TY CAŁUJ MNIE! IT WAS AN ACCIDENT! NOTHING BREAKS LIKE A HEART CRY ME A RIVER TEAR IN YOUR HEART NO CHEATING SUNRISE SUNSET Counting stars I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM I'M SORRY NOTHING LASTS FOREVER MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN HOME SWEET HOME TAM GDZIEŚ PŁONĄ GRILLE CAKE BOSS SING A SONG There's a meeting in my bed
mów mi/kontakt
a
Awatar użytkownika
kapitan jachtu, którym zabiera bogatych turystów na rejsy, żeby mieć za co pić i nie myśleć za dużo o pewnej kobiecie
34
190

Post

Dobrze, że nic nadającego się do rzutu nie miała w swoim zasięgu, bo Fitz nawet by nie wpadł na to, że za tak niewinny tekścik mógłby oberwać, więc by się nie przyszykował odpowiednio i zapewne nie dałby rady się uchylić na czas. W końcu skala jego kłamstewka była mniej więcej taka sama jak jej i stanowiła jedynie zobrazowanie tego jak bardzo sama się myliła. I jasne, spodziewałby się kolejnego zachmurzonego spojrzenia (które z resztą otrzymał), ale nie takiej reakcji. Najwyraźniej mieli różne definicje radzenia sobie, bo Fitzpatrick nie zaliczał do swojej obecnego zachowania Lene. Szczególnie biorąc pod uwagę, że pakowała rzeczy jak popadło, bez żadnego planu i potem będzie pewnie przeklinać wszystkich dookoła przy szukaniu czegoś.
Może być – pokiwał głową, bo szczerze powiedziawszy rodzaj i jakość alkoholu nie były w tej chwili priorytetem dla niego. Ważniejsze było, żeby wznieść toast za kolejny rok na tej parszywej ziemi i być może dzięki zbawiennemu działaniu alkoholu trochę poprawić humor kobiecie. Czekał cierpliwie i nie mówił nic, kiedy ona polewała im niczym rasowa barmanka. Usiadł sobie nawet na stołku grzecznie. Poświęcił te chwilę milczenia, żeby się jej przyjrzeć bez niezadowolonej reakcji z jej strony, bo była zajęta zapewnianiem im napitku.
Mhm? – skomentował to dość zaskoczony jej śmiałą propozycją, niepewien co więcej powinien powiedzieć. Brzmiało to trochę jak randka, rzeczywiście. I najdziwniejsze w tym wszystkim było chyba to, że nie miał wcale ochoty jej odmówić. Speszyło go to dość mocno i stąd jego monosylabiczna odpowiedź. Kiedy się poprawiła to z jednej strony mu trochę ulżyło, bo zdejmowało ciężar z tego ewentualnego spotkania, ale z drugiej poczuł jakieś ukłucie zawodu. Niby nic złego by nie było gdyby spotkali się celowo, tylko we dwójkę i coś razem zrobili, w końcu nigdy nie ustalili żadnych zasad tej „współpracy”. Ale to chyba nie był odpowiedni temat na obecną chwilę. Ani taki, który O’Corrigan miał ochotę poruszać. Zrobił więc jedyną rzecz, jaka przyszła mu do głowy i napił się alkoholu. – Z chęcią wpadnę – zadeklarował jak już wymyślił coś sensownego do powiedzenia i uśmiechnął się nawet do niej lekko. Darmowe (i dobre) jedzenie zawsze z chęcią przyjmował. – W każdym bądź razie na razie mogę Ci życzyć wszystkiego najlepszego i dokończenia pracy nad renowacją – no w końcu wypadało jakieś życzenia złożyć, skoro pili z okazji jej urodzin. Uniósł nawet szklankę lekko do góry w geście toastu, mimo że już z niej pił. – Ktoś Ci w ogóle w tym pomaga czy próbujesz to robić zupełnie sama? – zapytał po krótkiej chwili, zerkając na nią zaciekawiony.

Lene Harrington
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! Kung-fu panda - odznaka specjalna za wymyślenie mnóstwa nowych odznak! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym BOGATE CV DOPIERO SIĘ ROZKRĘCAM That's a start ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY WOMEN POWER For all mankind MŁODY SCENARZYSTA KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY WDOWIEC/WDOWA JESTEM ŚLIZGONEM ZŁOTA RĄCZKA Podróżuję drogą morską Gram na nerwach Don Juan Uprawiam sporty wodne Obcokrajowiec SUNRISE SUNSET I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN ANDRZEJ RYBAK Boats! Boats! Boats! sticks and stones You Shouldn't Kiss Me Like This Like a virgin Zaopiekuj się mną Shame, shame, shame! I hate you but ok
mów mi/kontakt
pandaa#5430
a
Awatar użytkownika
kucharka, która nie do końca radzi sobie z dorosłym życiem
29
169

Post

Czuła na sobie jego spojrzenie, gdy rozlewała im alkohol, ale wcale jej to nie przeszkadzało. Wprawdzie w głowie zaświtała jej myśl, że mogłaby prezentować się tego dnia odrobinę lepiej, ale mając na uwadze, że Fitz widział ją na lekkim kacu, z rozmazanym makijażem i nie krzywił się przesadnie sprawił, że porzuciła takie nierozsądne wnioski. Nie było tez potrzeby by robić na nim wrażenie i doskonale sobie z tego sprawę zdawała, ale wygodnie było zakładać, że to jedynie kobieca natura na wierzch wychodziła i to ona pchała Lene do podobnych wniosków.
Dostrzegła jego zmieszanie. Starała się go nie odbierać personalnie, chociaż mimo wszystko poczuła się odrobinę zawiedziona. Nie rozumiała skąd to uczucie się w niej wzięło, skoro ich relacja mimo niejasnej natury daleka była od jakiejkolwiek romantyczności. Dlatego miał pełne prawo by czuć się zaskoczony na myśl ewentualnej randce, a mimo to nie spodobała jej się szczególnie jego reakcja. Napiła się jednak zaraz potem nie chcąc tego roztrząsać przesadnie, skoro i tak zahaczało to jedynie o jakieś lekkie nieporozumienie.
— Dzięki — rzuciła uśmiechając się do mężczyzny i uniosła swoją szklankę najpierw lekko, a potem ją do ust dosunęła, by napić się alkoholu. Skrzywiła się lekko, bo nie była przecież największą fanką podobnego alkoholu — szczególnie na trzeźwo. Była jednak w stanie się przemóc dla niego, skoro zaproponował jej urodzinowego drinka. Co — jeśli miała być szczera — było bardzo miłe i pozwoliło Lene wreszcie odstresować się w sposób nieco bardziej akceptowalny.
— Na razie próbuję sama, bo wolałabym zminimalizować wydatki — przyznała uczciwie. Samo kupienie pochłonęło znaczną część jej środków, nie mówiąc już o konieczności zapożyczenia się. Dlatego resztkę oszczędności planowała wydać możliwie jak najrozsądniej. Tak, by nie musieć przejmować się kolejnymi pożyczkami w banku lub — co gorsza — u rodziców, którzy do tej pory pukali się w głowie na wieść, że Lene zdecydowała się knajpkę kupić. Nie pokładali w niej specjalnie dużo wiary, co, patrząc na to jaki bałagan tutaj panował, zdawało się całkiem uzasadnione, — Ale wiem, że będę musiała bardzo szybko znaleźć rozsądną pomoc. Jak już ci dwukrotnie udowodniłam średnio nadaję się do takich zajęć, lepiej mi idzie rządzenie się — przypomniała. Mówiła nie tylko o dzisiejszym nieudanym kręceniu się po stoliku i kombinowaniu jak odkręcić nieszczęsną lampę. Nawiązywała przede wszystkim do samego poznania się, kiedy to przecież też nie popisała się szczególnie. Dwukrotnie więc ją z opresji ratował co też było miłe, jeśli miałaby być szczera.

fitzpatrick o'corrigan
SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! I fit perfectly everywhere Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Największy dyskutant 2020 Największy multiholik 2020 I am the "who" when you call, "Who's there?" I LOVE THIS TOWN - za udział w evencie #czysteHopeValley i dbanie o środowisko! temat miesiąca - październik I killed Laura Palmer BOGATE CV I AM MACHINE, I NEVER SLEEP Trying my best ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY WOMEN POWER devine SCENARZYSTA NA DOROBKU TEXT ME! TYPING LIKE CRAZY ROLLING IN THE DEEP DUSZA TOWARZYSTWA Z Archiwum X PIJAM TEQUILĘ Gotuję lepiej od Magdy Gessler WCIĄŻ CZEKAM NA LIST Z HOGWARTU Robię własne przetwory Na smutki piekę ciasteczka Boje się małych dzieci Odsłaniam kolana w sukienkach układam puzle Rozrzutny Lubię wakacyjny chill W ZWIĄZKU Mam ciężką nogę KARTA DUŻEJ RODZINY WIELBICIEL FRANCUSKIEGO JEDZENIA ŻARŁOK MARUDA JESTEM GRYFONEM PRACA W HOTELARSTWIE PRACA W GASTRONOMII URODZONY ZIMĄ Dama THANK YOU, NEXT! #CZYSTEHOPEVALLEY Oops, I did it again You're old How did this happen? I hate you but ok Dzielny pacjent! Shame, shame, shame! Like a virgin Love of cooking You Shouldn't Kiss Me Like This toss a coin to your witcher hey hey, you you, I don't like your girlfriend sticks and stones Food Fight DO WSZYSTKICH CHŁOPCÓW, KTÓRYCH KOCHAŁAM SMERF PRACUŚ A TY CAŁUJ MNIE! IT WAS AN ACCIDENT! NOTHING BREAKS LIKE A HEART CRY ME A RIVER TEAR IN YOUR HEART NO CHEATING SUNRISE SUNSET Counting stars I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM I'M SORRY NOTHING LASTS FOREVER MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN HOME SWEET HOME TAM GDZIEŚ PŁONĄ GRILLE CAKE BOSS SING A SONG There's a meeting in my bed
mów mi/kontakt
a
Awatar użytkownika
kapitan jachtu, którym zabiera bogatych turystów na rejsy, żeby mieć za co pić i nie myśleć za dużo o pewnej kobiecie
34
190

Post

Kobieca natura czy coś więcej, nikt nie oczekiwał, że przy generalnych porządkach będzie miała na sobie obcisłą sukienkę, szpilki i pełen makijaż. Jasne, leciał na to jak każdy facet, który nie był ślepy, ale doceniał kobiety w każdych warunkach. Szczególnie te, które były piękne bez tej całej otoczki. Nie wypierał się tego, że uważał ją za zniewalającą, nie musiało się to przecież wiązać z jakimikolwiek uczuciami. Natomiast możliwość randki… Całkiem inna sprawa, której wcześniej nie brał pod uwagę, ale i tak czuł się zawiedziony, kiedy Lene się poprawiła. Ale przynajmniej życzeniami zapracował sobie na jej uśmiech, czyli coś co miał nadzieję zobaczyć po wcześniejszej ostrej wymianie zdań. W swoje urodziny należało się uśmiechać, nawet on był tego zdania i praktykował tę czynność. Zwykle był przy tym pijany, ale to już szczegół. Napiła się jeszcze, co już w ogóle spełniało jego oczekiwania. I skrzywiła się, ale to było do przewidzenia. Nie każdy lubił whisky, a Fitz nie zmuszał do tego ludzi, choć sam ją kochał. Tylko u niego była to kwestia posiadania tego trunku we krwi i wychowywania się w otoczeniu destylarni. Uznał, że osiągnął swój cel i kobieta się trochę zrelaksowała.
Mhm – powiedział w lekkim zamyśleniu, bo kiełkował mu w głowie nie do końca rozsądny pomysł. Wyobrażał sobie, że podejmowanie się samodzielnie takiego przedsięwzięcia nie mogło być proste. Tym bardziej, kiedy było się drobną kobietą, która stojąc na stole nie dosięgała do lampy. To musiało utrudniać sprawę jeszcze bardziej. Domyślał się też, że zakupienie tego miejsca pochłonęło większą część jej funduszy, skoro mimo braku predyspozycji, wciąż próbowała to robić sama, zamiast zatrudnić odpowiednią ekipę. To, co wpadło mu do głowy było trochę szalone i znacząco wykraczało poza granice, które zwykle sobie stawiał w kontaktach z kobietami. Ale coś go tknęło i z jakiegoś powodu nie chciał się powstrzymać. Na razie nie próbował analizować co to był za powód, bo by jeszcze doszedł do wniosków, które by go zniechęciły. Napił się więc, żeby dodać sobie animuszu. – Może ja mógłbym Ci pomóc? – zaproponował, unosząc przy tym brew. No, powiedział to i nie mógł się wycofać. – Zimą mam zwykle mniej klientów, udowodniłem, że się nadaje do robót fizycznych i nie wymagam wysokiej zapłaty – wymienił powody i zalety skorzystania z jego propozycji. Wszystkie jak najbardziej prawdziwe. Mistrz autoreklamy z niego, nie ma co. – Mogłabyś na przykład w zamian robić obiady – podsunął jej możliwą formę rekompensaty za oferowane usługi. Bo pieniędzy wolałby nie brać. Po pierwsze z uwagi na to, że ich nie miała. Ale to drugi powód był istotniejszy – czułby się jakby płaciła mu nie tylko za pomoc w remoncie restauracji.

Lene Harrington
SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! Kung-fu panda - odznaka specjalna za wymyślenie mnóstwa nowych odznak! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym BOGATE CV DOPIERO SIĘ ROZKRĘCAM That's a start ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY WOMEN POWER For all mankind MŁODY SCENARZYSTA KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY WDOWIEC/WDOWA JESTEM ŚLIZGONEM ZŁOTA RĄCZKA Podróżuję drogą morską Gram na nerwach Don Juan Uprawiam sporty wodne Obcokrajowiec SUNRISE SUNSET I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN ANDRZEJ RYBAK Boats! Boats! Boats! sticks and stones You Shouldn't Kiss Me Like This Like a virgin Zaopiekuj się mną Shame, shame, shame! I hate you but ok
mów mi/kontakt
pandaa#5430
a
Awatar użytkownika
kucharka, która nie do końca radzi sobie z dorosłym życiem
29
169

Post

Zdążyła zmienić zdanie o mężczyźnie, gdzieś po drodze dostrzegając nawet, że chwilami bywał zwyczajnie miły. Chociaż nawet wtedy nie podejrzewałaby go o to, że próbował celowo na jej ustach uśmiech wywołać. Z pewnością dość mile by ją to zaskoczyło. Dotychczas miała wrażenie, że mogła w pełni przeznaczyć urodziny na straty i w żaden sposób miało jej to nie przeszkadzać. A jednak gdy pojawił się Fitz i propozycja spędzenia tego wieczora w nieco przyjemniejszy sposób to uderzyła ją myśl, że jednak chciała poświęcić temu chwilę uwagi, zapominając na moment o bałaganie. Z tą myślą uniosła szklankę ponownie i napiła się trochę alkoholu. Zerknęła zaraz potem na niego nie spodziewając się wcale, że właśnie dumał nad czymś zawzięcie. Dopiero jego pytanie sprawiło, że brwi Lene powędrowały nieznacznie ku górze.
— Chcesz pomóc? — upewniła się. Wprawdzie tego dnia i tak okazał się wystarczająco pomocny, ale rozumiała, że mówi o czymś więcej. Pozwoliła mu jednak później kontynuować swoją myśl, wyraźnie zaintrygowana. I zdecydowanie zaskoczona, gdy skończył. — Za obiady? Naprawdę tylko tyle? — zapytała lekko wstrząśnięta. Nie dlatego, że posądzała go o jeszcze jakieś ukryte zamiary. Jego czas jednak an pewno kosztował więcej, niż gotowanie mu jedynie. Było to miłe niesamowicie i bardzo to doceniała, ale miała wrażenie, że byłaby to jakaś forma wykorzystywania go. Dlatego napiła się trochę i dała sobie chwilę do namysłu. Wiedziała, że sama sobie nie poradzi, a on miał zdecydowanie lepsze predyspozycje do większości prac. Na jego korzyść działał także fakt, że Lene, tak po prostu, bardzo lubiła spędzać z nim czas akurat. Nic więc dziwnego, że chętnie by na to przystanęła. Odstawiła jednak szklankę na bok i przyjrzała mu się uważnie.
— Bardzo byś mi się przydał i chcę się zgodzić, ale miałabym wrażenie, że cię wykorzystuję za bardzo. Możemy negocjować coś więcej niż obiady? — zaproponowała, bo byłoby to bardziej uczciwe. Nawet nie chodziło o to, żeby mu śniadania zaproponować w gratisie, chociaż i te z chęcią by mu przyrządzała. Pieniądze faktycznie byłyby na swój sposób problematyczne. Nawet nie dlatego, że jej środki się kończyły, ale bardziej przez fakt, że zwyczajnie głupio byłoby jej płacić mu, a potem z nim sypiać. O ile te dwa przypadki nie były takie mocno jednorazowe. Miała nadzieję, że nie, bo za dobrze się w jego towarzystwie bawiła. Dlatego miło by było mieć takiego pomocnika. Przyjrzała mu się uważniej i poczekała, aż się do jej propozycji odniesie, wtedy będzie mogła sobie z nim rękę uścisnąć.

fitzpatrick o'corrigan
SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! I fit perfectly everywhere Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Największy dyskutant 2020 Największy multiholik 2020 I am the "who" when you call, "Who's there?" I LOVE THIS TOWN - za udział w evencie #czysteHopeValley i dbanie o środowisko! temat miesiąca - październik I killed Laura Palmer BOGATE CV I AM MACHINE, I NEVER SLEEP Trying my best ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY WOMEN POWER devine SCENARZYSTA NA DOROBKU TEXT ME! TYPING LIKE CRAZY ROLLING IN THE DEEP DUSZA TOWARZYSTWA Z Archiwum X PIJAM TEQUILĘ Gotuję lepiej od Magdy Gessler WCIĄŻ CZEKAM NA LIST Z HOGWARTU Robię własne przetwory Na smutki piekę ciasteczka Boje się małych dzieci Odsłaniam kolana w sukienkach układam puzle Rozrzutny Lubię wakacyjny chill W ZWIĄZKU Mam ciężką nogę KARTA DUŻEJ RODZINY WIELBICIEL FRANCUSKIEGO JEDZENIA ŻARŁOK MARUDA JESTEM GRYFONEM PRACA W HOTELARSTWIE PRACA W GASTRONOMII URODZONY ZIMĄ Dama THANK YOU, NEXT! #CZYSTEHOPEVALLEY Oops, I did it again You're old How did this happen? I hate you but ok Dzielny pacjent! Shame, shame, shame! Like a virgin Love of cooking You Shouldn't Kiss Me Like This toss a coin to your witcher hey hey, you you, I don't like your girlfriend sticks and stones Food Fight DO WSZYSTKICH CHŁOPCÓW, KTÓRYCH KOCHAŁAM SMERF PRACUŚ A TY CAŁUJ MNIE! IT WAS AN ACCIDENT! NOTHING BREAKS LIKE A HEART CRY ME A RIVER TEAR IN YOUR HEART NO CHEATING SUNRISE SUNSET Counting stars I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM I'M SORRY NOTHING LASTS FOREVER MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN HOME SWEET HOME TAM GDZIEŚ PŁONĄ GRILLE CAKE BOSS SING A SONG There's a meeting in my bed
mów mi/kontakt
ODPOWIEDZ