Klub Nocny w Cape Coral / Właściciel: brak
a
Awatar użytkownika
<3
00
000

Post

Obrazek
The Best Coder of 2020 WŁADZA BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! SEX TELEFON - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" LILY OF THE VALLEY - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" TRUST ME, I'M A DOCTOR! - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" BARANEK SHAUN - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!"
mów mi/kontakt
administrator
a
Awatar użytkownika
Pinokio w żywej postaci, który oprócz kłamstw lubi także ludzi. Co ważniejsze dosyć często zmienia pracę, więc całkiem możliwe, że tydzień temu widziałeś go jako kasjera w sex-shopie, a wczoraj robił już u Ciebie na imprezie za kelnera, żeby dzisiaj bawić się z aligatorami, z rana jeszcze śmigając po uniwersyteckim korytarzu.
25
172

Post

[0 0 5]

Przez ostatnie tygodnie Phineas starał się jakoś określić swój stosunek wobec Lysandera. Ich relacja była jednak na tyle niewygodna i niecodzienna, że zamiast wyciągnąć z niej jakiekolwiek pomocne wnioski, wyłącznie nabawił się kolejnego zamieszania i chaosu. Nie wiedział, jak powinien wytłumaczyć sobie niektóre słowa oraz czyny, których dopuszczał się mężczyzna. Prowokacja była już bowiem od jakiegoś czasu jawna. Całkiem możliwe, że patolog nawet w kawiarni zapoczątkował swoje zagrywki, które z każdym następnym spotkaniem progresywnie zdawały się mnożyć, aż wreszcie doszło do bliskości. Po niej Fenlator powinien zaprzestać, powinien pomyśleć zdroworozsądkowo, darując sobie wykłady, które pomimo złudnej nadziei, nie odbywały się w miejscu, które powinno pohamować Lennoxa. Wobec tego, skoro uczelnia nie była przeszkodą, to czy znajdzie się w ogóle miejsce, w którym mężczyzna postanowi się ograniczyć? Szanse były marne, a zerwanie kontaktu było jedyną odpowiednią opcją, dlatego Phineas musiał być prawdziwym idiotą, skoro brnął dalej w tę chorą zabawę. Bo czy był skłonny przyznać, że ta niewielka czułość cokolwiek zmieniła? Nie, był zbytnio uparty oraz pewny siebie, aby przyznać, że jeden cielesny kontakt zmienił coś w jego nastawieniu oraz ogólnym spojrzeniu na Lysandera. Mimo że już podczas tych wielkanocnych jajek przyglądał mu się inaczej.
Tak czy siak, dzisiaj wraz z krótką analizą, stwierdził, że najlepszym lekarstwem będzie alkohol oraz ktoś, kto, chociaż na chwilę odciągnie jego myśli od wykładowcy, który wkradł się do nich już niemal na stałe. Ze starannością przygotował się na wyjście, nastawiając się także odpowiednio na próbę zapomnienia. Już niemal po wejściu, z automatu znalazł się niedaleko baru, kusząc się na wszelkiego rodzaju okazję wypicia czegoś za darmo, a nawet zawitania do strefy vipów. Drink leciał za drinkiem, aż wreszcie jego słaba głowa do procentów zaczęła odczuwać upojenie, którego sam tak chętnie jeszcze przed kilkoma chwilami się nabawił. W głowie kręciło mu się niemiłosiernie i choć najlepszym sposobem byłoby wrócenie do mieszkania, tak zamiast wyjścia na zewnątrz w celu przynajmniej przewietrzenia się, wciąż siedział na fotelu, godząc się na kolejnego drinka, który jak mniemał, miał go już całkowicie poskładać, poprzez co mężczyzna tak chętnie stawiający alkohol wreszcie mógłby przejść do rzeczy. I chyba Phineas musiał za wolno pić, skoro nagle odczuł dłoń, która od wewnętrznej części uda wędrowała aż po jego krocze. Odsunął się więc nieznacznie, na tyle, na ile tak naprawdę starczyło mu sił, przebąkując, że nie ma ochoty. Niestety, te słowa chyba nie wystarczyły, jak i wkurzyły jego kompana, który natychmiastowo złapał za jego rękę, próbując przyciągnąć go do siebie. - Powiedziałem, że nie chcę. - syknął, próbując oderwać się od ewidentnie silniejszego kolesia. Bez pomocy osoby trzeciej, był zdecydowanie o wiele słabszy, zresztą mężczyzna wszelką jego moc przytłumił już wcześniej alkoholem, którego Fenlator poprzednio głupio nie miał zamiaru odmawiać. Bądź co bądź, próbował się szarpać, chyba mając nadzieje, że jakaś nieuwaga, czy lżejszy uścisk pomogą mu w ucieczce lub chociaż dadzą szansę na wymierzenie ciosu.

Lysander Lennox
1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Hope Valley ma głos! Funny Bunny - za udział w evencie Coconut Egg Największy uparciuch 2021 temat miesiąca - lipiec BOGATE CV TUBYLEC STUDENT Mam własny samochód Jak anioła głos Mijam się z prawdą Ustawiam piętnaście drzemek Wierzę w przesądy
mów mi/kontakt
naleśnik
a
Awatar użytkownika
Patolog sądowy, od którego niekiedy wieje takim chłodem, jak od ciał, którymi się zajmuje. Wrócił do miasteczka, żeby wkurzyć młodszego brata i powalczyć o dom, który przypisał im dziadek. Niby da się go lubić, ale jeśli przeraża cię szczerość, ta znajomość nie jest dla ciebie.
38
188

Post

ubranie

Z każdym kolejnym razem gra, w którą Lysander wciągnął Phineasa, zaczynała podobać mu się coraz bardziej. Reakcje ciałą chłopaka, które były tak sprzeczne ze wszystkim, co mówił, upierając się, że obecność mężczyzny wcale nie robi na nim wrażenia. Rumieńce, które mimo wszystko pojawiały się na jego twarzy, jeśli powiedział coś, czego chłopak nie mógł zbyć. Był w mniemaniu patologa obiektem nader interesującym, z którego ani trochę nie chciało się rezygnować.
Dlatego Lennox nie zamierzał tego robić. Widząc, że jego ruchy wywierały wrażenie na Phineasie, wymuszajać na nim odpowiednią reakcję, nakręcał się coraz bardziej, jakby nie mogąc się doczekać chwili, w której ostatecznie przekroczy granicę. Domyślał się, że społeczeństwo patrzyłoby na to trochę inaczej, ale potrafił robić wszystko tak, by mimo wszystko nikt nie mógł się przyczepić. Szeptanie słowa, które kierował do studenta były dostępne tylko dla niego, a jakiekolwiek gesty niewinne, prezentowane z dala od wścibskich oczu. Zresztą czy chłopak nadal zjawiałby się na jego wykładach, gdyby nie pragnął jego obecności? Gdyby to wszystko było dla niego uciążliwe, przestałby masochistycznie przychodzić, narażając się na więcej. Nic dziwnego, że mężczyzna ani przez chwilę nie myślał o porzuceniu droczenia się ze studentem, który w jakiś sposób go pociągał. Nawet bardzo, jeśli miałby być szczery. Miał w sobie coś, co przyciągało uwagę lekarza. Niewinność, zadziorność, buntowniczość i to zaczepne spojrzenie, które mu posyłał, prowokując starszego mężczyznę. Od tego się zaczynało, a ego Lennoxa było na tyle wygórowane, iż pewne było, że również Phineas patrzy na niego pod innym kątem. Bądź co bądź patolog chciał osiągnąć to, co obiecał swego czasu chłopakowi - że będzie o niego zazdrosny.
Kto by podejrzewał, że podobne uczucie zacznie kiełkować również w nim. Gdzieś w odmętach skorupy, twardego muru i emocjonalnej próżni, które kłębiły się we wnętrzu wykładowcy miało zacząć rozwijać się drobne ziarenko, które z czasem przeobrazi się w coś znacznie bardziej uciążliwego.
Wychodząc z domu nie planował iść nigdzie konkretnie. Ot, kolejna wizyta w barze, która miała skończyć się przygodą z jakimś nieznajomym mężczyzną, czy kobietą.
Usiadł przy jednym ze stolików w strefie VIP, pozwalając, by dosiadł się do niego jakiś chłopak, ewidentnie szukający towarzystwa. Niczego sobie, spełniał podstawowe wymagania, które miał Lennox w stosunku do innych.
Upił łyk whisky, uśmiechając się do niego lekko, kiedy zaczął go zagadywać, niby przypadkiem muskając jego udo. Tak, z całą pewnością szukał kontaktu.
Lysander przestał się nim jednak zupełnie interesować, kiedy w tłumie wyłoniła się postać Phineasa. Daleko było mu do trzeźwości, a co za tym szło, był podatny na wszystko.
Obserwował go znad szklanki alkoholu, ostatecznie ignorując swojego towarzysza, który chyba zorientował się, że tym razem niczego nie wskóra.
Widząc, że jakiś pijany koleś dobiera się do studenta, wstał powoli, odstawiając szklankę.
-Może innym razem pozwolę ci się ze mną zabawić - rzucił jedynie do nieznajomego, kierując się w stronę stolika, przy którym siedział student.
Bez słowa złapał rękę nachalnego kretyna, wykręcając ją boleśnie.
-Dla własnego dobra, zrezygnuj - powiedział spokojnie, patrząc na niego ciemnymi tęczówkami, których kolor zdawał zdawał się być teraz bardziej intensywny.

Phineas Fenlator
Obrazek
WŁADZA SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! celebrity's best friend: Kamala & Billy celebrity's best friend: Leonie & Alexander celebrity's best friend: Cara & Joseph Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym I won't even wish for snow Coconut Egg Funny Bunny - za udział w evencie Zachęcam znajomych do akcji Na fali - za udział w evencie Love shot Hope Valley ma głos! Underneath the mistletoe Make my wish come true All I want for Christmas - za udział w grudniowym evencie I just want you for my own A toy on Christmas Day Santa Claus won't make me happy I don't need to hang my stocking Underneath the Christmas tree I don't care about the presents There is just one thing I need I don't want a lot for Christmas Łowca numerków 2021 temat miesiąca - grudzień temat miesiąca - styczeń temat miesiąca - luty temat miesiąca - marzec temat miesiąca - lipiec BOGATE CV DON’T STOP ME NOW ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY MAN UP! devine PHONE ADDICTED SPICE IT UP KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK DUSZA TOWARZYSTWA Oh shit Wszystko pod kontrolą I'm a fashion star Z Archiwum X I killed Laura Palmer WYSPORTOWANY PALACZ MEDYCYNA SKRYTY BAJECZNIE BOGATY SEKSOHOLIK PIJAM WHISKY ubieram się u znanych projektantów Jestem najstarszym dzieckiem Mam mocną głowę Boję się tłumów Lubię młodszych W moim łóżku dużo się dzieje Śpię nago DIGITAL LOVE DANCING QUEEN
mów mi/kontakt
Queen Kiki #9085
a
Awatar użytkownika
Pinokio w żywej postaci, który oprócz kłamstw lubi także ludzi. Co ważniejsze dosyć często zmienia pracę, więc całkiem możliwe, że tydzień temu widziałeś go jako kasjera w sex-shopie, a wczoraj robił już u Ciebie na imprezie za kelnera, żeby dzisiaj bawić się z aligatorami, z rana jeszcze śmigając po uniwersyteckim korytarzu.
25
172

Post

Podświadomie Phineas nie chciał przestawać. Oczywiście wiedział jaką opcją powinien się kierować, ale pomimo tej wiedzy, ignorował wszelkie sygnały, które zachęcały go do poprzestania. Im bardziej o tym myślał, tym bardziej zaczynał dochodzić do wniosku, że faktycznie zaczynał uzależniać się od mężczyzny oraz sposobu jego bycia, czy gry, którą zaczęli już jakiś czas temu. Musiał odciągnąć więc myśli, które zaprzątały jego głowę. I choć alkohol nie należał do najbardziej odpowiedzialnych lekarstw, tak w mniemaniu studenta, tylko tym środkiem był w stanie sobie dzisiaj jakkolwiek dopomóc.
Nieźle się jednak zaprawił, skoro brakowało mu sił, aby nie tylko racjonalnie myśleć, ale także szarpać się z typem, który najzwyczajniej zaczynał się robić aż nadto nachalnym. Możliwe, że Fenlator nieco oszukał swojego kompana, ale wciąż wychodził z założenia, że nie, powinno być uznawane za nie. Dlatego starał się walczyć, czy szarpać, ale na nic się to nie zdawało, szczególnie że student ledwo stałby o własnych siłach, gdyby nagle miał wstać na równe nogi. Choć próbował to robić, co jednak nieustannie mu nie wychodziło. Zamiast tego odczuwał dłonie na swoim ciele, chyba już nawet z wolna uznając, że musi przecierpieć i odczekać na inny odpowiedni moment, aby chociaż ponownie spróbować zawalczyć. Wtedy jednak z oddali usłyszał głos Lysandera, po raz pierwszy chyba spoglądając na niego z nadzieją oraz szczęściem. Zupełnie inne odczucia musiały kierować jednak jego towarzyszem, który pomimo początkowego bólu, jaki zadawał mu patolog, miał siłę, aby jeszcze coś odpowiedzieć. - To nie twoja sprawa, więc się nie wtrącaj. - usłyszał, obserwując całą sytuację. Wierzył, że lekarzowi uda się go jakoś wyciągnąć, bo, nawet jeśli to od niego myślami dzisiaj chciał uciec, tak zdecydowanie wolał być obok niego, niż obok kolesia, który naprawdę nie chciał dać za wygraną. Zachowywał się tak, jakby Phineas był jego własnością, a przecież ci widzieli się dzisiaj po raz pierwszy. - Znajdź sobie kogoś innego, ten jest mój. – po chwili dotarły do niego te słowa, na co jedynie cicho parsknął. Rzadko kiedy spotykał się z uprzedmiotawianiem, więc dziwnie poczuł się z tymi słowami. Spróbował nawet wstać z miejsca, jakby poczuł nagłą wolę i chęć walki, mimo że szybko znowu wylądował na fotelu, poprzez popchnięcie, którego dopuścił się koleś. - Nie jestem twój. - syknął, w odwecie słysząc jednak tylko śmiech. Spojrzał więc ponownie na Lysandera, cicho prosząc go o pomoc. Nie chciał już ani minuty dłużej zostawać w tym klubie, a już na pewno nie z tym mężczyzną. O stokroć wolał towarzystwo Lennoxa, więc nawet jeśli to od niego de facto chciał się uwolnić, tak teraz liczył, że to właśnie z nim ostatecznie wyjdzie z tego klubu.

Lysander Lennox
1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Hope Valley ma głos! Funny Bunny - za udział w evencie Coconut Egg Największy uparciuch 2021 temat miesiąca - lipiec BOGATE CV TUBYLEC STUDENT Mam własny samochód Jak anioła głos Mijam się z prawdą Ustawiam piętnaście drzemek Wierzę w przesądy
mów mi/kontakt
naleśnik
a
Awatar użytkownika
Patolog sądowy, od którego niekiedy wieje takim chłodem, jak od ciał, którymi się zajmuje. Wrócił do miasteczka, żeby wkurzyć młodszego brata i powalczyć o dom, który przypisał im dziadek. Niby da się go lubić, ale jeśli przeraża cię szczerość, ta znajomość nie jest dla ciebie.
38
188

Post

Ani trochę nie podobało mu się to, jak nieznajomy mężczyzna dobierał się do Phineasa, którego Lysander już wcześniej wybrał na swoją “ofiarę”. Ciężko było powiedzieć, co dokładnie patolog miał na myśli używając tego słowa, ale z całą pewnością znaczyło to tyle, że nikt, dosłownie nikt, nie miał prawa kłaść łapsk na studencie, niezależnie od wszystkiego. A już z pewnością takiego prawa nie miał zdesperowany, śmierdzący, pijany życiowy przegryw, który uznał, że wspaniale będzie spić chłopaka, by później go wykorzystać. Już samo podejście było zdaniem Lennoxa żałosne i pokazywało jedynie, jak naszpikowana niepowodzeniami jest egzystencja tego typa.
Zareagował. Zrobił to niemal automatycznie, pokazując tym samym pogardę do mężczyzny, który nie przestawał przystawiać się do chłopaka. Do czasu, aż dłoń profesora nie złapała tej należącej do niego. To był sygnał, że jednak jego wcześniejszy plan nie pójdzie tak, jak oczekiwał, bo znalazł się ktoś, kto będzie chciał studenta obronić. Pech, dla tego drugiego, że tym kimś był właśnie Lysander.
Mierzył go chłodnym spojrzeniem ciemnych oczu, ani przez chwilę nie myśląc, że ten zrezygnuje. Znał takich; wiedział, że będzie się stawiał. To była przewaga, jakiej ten drugi nie posiadał - wiedza.
Zerkając na Phineasa dostrzegł, że ten przypatruje mu się błagalnie. Był to jawny sygnał, że nie chciał tej sytuacji, w co Lys nie wątpił. Miał go za osobnika, który nie pozwala byle komu wkładać rąk do swoich majtek.
To zirytowało go bardziej. Fakt, że ktoś nie rozumiał słowa nie. Jasne, sam był dupkiem, co pokazywał na niemal każdym kroku, ale nigdy nie dobierał się do kogoś, kiedy druga strona tego nie chciała. To było żałosne i zwyczajnie obrzydliwe.
-Nie moja sprawa? Czy jeśli ktoś kładzie łapska na kimś lub na czymś, co należy do ciebie, to też nie jest twoja sprawa? - spytał beznamiętnie, nieprzerwanie patrząc na faceta. Mocniej ścisnął jego nadgarstek, jakby to miało dać wyraz temu, że z nim nie należało zadzierać. Potrafił być spokojny, niemniej wszystko miało swoje granice.
-Twój. A to ciekawe, bo jakoś nie wydaje się zadowolony z twojego towarzystwa - powiedział, nadal nie pokazując w głosie zbyt wielu emocji. Nie potrzebował ich na poradzenie sobie z kimś takim, jak pijany nieznajomy, którego widok już teraz wprawiał patologa w niesmak. Nic dziwnego, że siłą musiał się do kogoś dobierać. Inaczej nikt nigdy by mu się nie oddał.
Kiedy Phineas został popchnięty, Lysander szarpnął ręką tak, by wykręcić tą należącą do mężczyzny.
-Przeproś, albo jutro będziesz musiał iść do lekarza - powiedział, nachylając się w jego stronę.

Phineas Fenlator
Obrazek
WŁADZA SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! celebrity's best friend: Kamala & Billy celebrity's best friend: Leonie & Alexander celebrity's best friend: Cara & Joseph Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym I won't even wish for snow Coconut Egg Funny Bunny - za udział w evencie Zachęcam znajomych do akcji Na fali - za udział w evencie Love shot Hope Valley ma głos! Underneath the mistletoe Make my wish come true All I want for Christmas - za udział w grudniowym evencie I just want you for my own A toy on Christmas Day Santa Claus won't make me happy I don't need to hang my stocking Underneath the Christmas tree I don't care about the presents There is just one thing I need I don't want a lot for Christmas Łowca numerków 2021 temat miesiąca - grudzień temat miesiąca - styczeń temat miesiąca - luty temat miesiąca - marzec temat miesiąca - lipiec BOGATE CV DON’T STOP ME NOW ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY MAN UP! devine PHONE ADDICTED SPICE IT UP KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK DUSZA TOWARZYSTWA Oh shit Wszystko pod kontrolą I'm a fashion star Z Archiwum X I killed Laura Palmer WYSPORTOWANY PALACZ MEDYCYNA SKRYTY BAJECZNIE BOGATY SEKSOHOLIK PIJAM WHISKY ubieram się u znanych projektantów Jestem najstarszym dzieckiem Mam mocną głowę Boję się tłumów Lubię młodszych W moim łóżku dużo się dzieje Śpię nago DIGITAL LOVE DANCING QUEEN
mów mi/kontakt
Queen Kiki #9085
a
Awatar użytkownika
Pinokio w żywej postaci, który oprócz kłamstw lubi także ludzi. Co ważniejsze dosyć często zmienia pracę, więc całkiem możliwe, że tydzień temu widziałeś go jako kasjera w sex-shopie, a wczoraj robił już u Ciebie na imprezie za kelnera, żeby dzisiaj bawić się z aligatorami, z rana jeszcze śmigając po uniwersyteckim korytarzu.
25
172

Post

Poprzez nietrzeźwą głowę nie zastanawiał się nad dokładnym powodem, dla którego Lysander postanowił interweniować. Raczej machinalnie pozwolił sobie myśleć, że mężczyzna nie przechodził obojętnie obok tak desperackich kroków. Był niemal pewny, że jego osoba nie grała tutaj większej roli i, że w przypadku innego chłopaka, tudzież dziewczyny, Lennox postąpiłby identycznie. Wprawdzie słowa wykładowcy skłaniały do głębszej refleksji, chociaż na to w obecnym stanie Fenlator nie miał nawet siły. Jedyne czego teraz chciał, to wydostać się ze szpon obrzydliwego faceta. Cholernie żałował, że postanowił podejść do typa, w zasadzie, to całej tej imprezy tak naprawdę żałował, bo nie dość, że nabawił się jakiejś nieprzyjemnej sytuacji, tak jeszcze, zamiast zapomnieć o Lysanderze, tak, jak na złość jedynie o nim myślał. Tak czy siak, zauważył zdezorientowanie kolesia, któremu chyba powoli zaczął brakować języka w gębie. - Jest zadowolony. No powiedz mu, kochaniutki. - powiedział mężczyzna, który najwidoczniej wciąż nie miał zamiaru darować sobie studenta. Sam Phineas odczuł, że nie może pozostawać obojętnym, dlatego zdecydował się na odpowiedź, licząc, że nie będzie brzmiała ona jak bełkot pijanej osoby, którą przecież był. - Nie jestem. - odparł dosyć stanowczo, spoglądając przez moment na mężczyznę, który jeszcze parę minut wcześniej dotykał jego ciała i chyba z tego względu stwierdził, że chcę opuścić klub. I choć z sukcesem udało mu się wstać, tak na równych nogach nie stał zbyt długo. Słysząc swego rodzaju rozkaz z ust Lennoxa w stronę kolesia, uśmiechnął się nieznacznie, przenosząc wzrok na typa, do którego wreszcie chyba doszło, że nic z tego nie wyjdzie. - Za nic nie będę przepraszał, ale bierz sobie go i tak wygląda na słabego. - mężczyzna zaczął wyrywać się z uścisku Lysandera, który chyba sam powoli zaczął go luzować, dzięki czemu wcześniejszy towarzysz Phineasa odszedł. - Dziękuję. - powiedział nieco niewyraźnie, podnosząc niepewne spojrzenie na wykładowcę, który wciąż stał niedaleko niego. Teraz dopiero poczuł się niezręcznie, dlatego wstał z miejsca z zamiarem wyjścia oraz doczłapania się do swojego mieszkania. Niestety już pierwsza część nie wyszła mu tak dobrze, szczególnie że mocno plątał się nawet o własne nogi, przez co niekontrolowanie wpadł na Lennoxa. - Dzisiaj chyba jesteś moim bohaterem. - skomentował, spoglądając prosto w oczy starszego mężczyzny, od którego w zasadzie chyba nawet nie miał zamiaru się odsuwać. Polubił tę bliskość, której miał przyjemność doświadczyć już wcześniej. W sumie teraz będąc wstawionym, to nie czuł się aż tak zawstydzonym, jak chociażby wtedy, kiedy patolog pozostawił go samego w sali wykładowej. - Ja za to chyba popsułem ci imprezę. - stwierdził, domyślając się, że przed całą tą sytuacją, trzydziestoparolatek musiał bawić się w najlepsze.

Lysander Lennox
1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Hope Valley ma głos! Funny Bunny - za udział w evencie Coconut Egg Największy uparciuch 2021 temat miesiąca - lipiec BOGATE CV TUBYLEC STUDENT Mam własny samochód Jak anioła głos Mijam się z prawdą Ustawiam piętnaście drzemek Wierzę w przesądy
mów mi/kontakt
naleśnik
a
Awatar użytkownika
Patolog sądowy, od którego niekiedy wieje takim chłodem, jak od ciał, którymi się zajmuje. Wrócił do miasteczka, żeby wkurzyć młodszego brata i powalczyć o dom, który przypisał im dziadek. Niby da się go lubić, ale jeśli przeraża cię szczerość, ta znajomość nie jest dla ciebie.
38
188

Post

Lysander wolałby nie zagłębiać się szczególnie w to, jak wielką głupotą wykazał się Phineas przychodząc do takiego miejsca samotnie wiedząc, że nie posiadał zbyt mocnej głowy jeśli chodzi o alkohol. Na dodatek nie był wystarczająco silny, by poradzić sobie z nachalnym mężczyzną, który był znacznie większy i bardziej umięśniony, nie wspominając o sporej masie, którą zapewne zawdzięczał licznym hamburgerom pochłanianym każdego dnia. Ten brak odpowiedzialności i umiejętności przewidywania konsekwencji wewnętrznie zirytował Lennoxa równie mocno, co samo zachowanie pijanego osobnika, który postanowił dobrać się do studenta. Fenlator mógł nie zdawać sobie z tego sprawy, ale już patolog dołoży wszelkich starań do tego, aby nauczyć go, że na przyszłość musi przykładać do czegoś podobnego wagę, jeśli nie chciał mu się narazić bardziej. Póki co jednak skupił się na uwolnieniu chłopaka z rąk osoby, którą wyjątkowo gardził, a która znalazła się dodatkowo na czarnej liście lekarza.
-Podejrzewam, że nawet ty nie jesteś zadowolony ze swojego towarzystwa, więc nikłe szanse, że ktoś inny też będzie - odpowiedział leniwie, mocniej zaciskając dłoń. Miał go dostatecznie dość i nie omieszkał mu tego pokazać. Nie dość, że swoim zachowaniem przyprawiał Lennoxa o ból głowy i powiększał jego pogardę względem ludzkości, tak dodatkowo zabierał czas, który mężczyzna mógł spożytkować znacznie przyjemniej. Na chociażby dawaniu nauczki chłopakowi, który siedział obok, nie do końca wiedząc co ze sobą zrobić. Interesujące, że nie uciekł, pragnąc znaleźć się jak najdalej od Lysandera.
-Grzeczny i jaki posłuszny - powiedział, wykręcając mu ostatecznie boleśniej rękę, by na przyszłość zapamiętał, że nie tyka się niczego, co w pewien sposób należało do Lysandera. A Phineas należał, po części, chociaż nie miał o tym jeszcze zielonego pojęcia.
Puścił go ostatecznie, gromiąc spojrzeniem. Patrzył, jak potykając się o własne nogi, odszedł. Wyjątkowo satysfakcjonujące.
Słysząc studenta, przeniósł na niego wzrok. Dzięki. Naprawdę tylko tyle? Chociaż czego jeszcze mógł oczekiwać od kogoś, kto sam się pcha w łapska takich typów, jak ten sprzed chwili?
-Proszę, już nie ukrywasz, że na mnie lecisz? - powiedział cicho, kiedy ten na niego wpadł. Lennox złapał sierotę, zanim zdążyła upaść na podłogę. Jak bardzo trzeba być nieporadnym, że nie umiało się o siebie zadbać? - Tylko dzisiaj? - lekko się uśmiechnął, rejestrując, że chłopak się od niego nie odsuwał. Wychodziło na to, że po alkoholu Phineas był ze sobą bardziej szczery niż na trzeźwo.
-Samotne picie alkoholu nie jest imprezą. Ale skoro czujesz się winny, zrekompensujesz mi to - uśmiechnął się, wypowiadając te słowa prosto w ucho chłopaka. - Chyba lubisz podobne doznania, skoro przed chwilą tak usilnie ich szukałeś - dodał, tym razem trochę chłodniej. Lekko odsunął od siebie studenta, lustrując go uważnie.
-Taki nieodpowiedzialny. Na twoim miejscu zacząłbym usilnie się zastanawiać, jak spłacisz dług, który właśnie u mnie zaciągnąłeś.

Phineas Fenlator
Obrazek
WŁADZA SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! celebrity's best friend: Kamala & Billy celebrity's best friend: Leonie & Alexander celebrity's best friend: Cara & Joseph Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym I won't even wish for snow Coconut Egg Funny Bunny - za udział w evencie Zachęcam znajomych do akcji Na fali - za udział w evencie Love shot Hope Valley ma głos! Underneath the mistletoe Make my wish come true All I want for Christmas - za udział w grudniowym evencie I just want you for my own A toy on Christmas Day Santa Claus won't make me happy I don't need to hang my stocking Underneath the Christmas tree I don't care about the presents There is just one thing I need I don't want a lot for Christmas Łowca numerków 2021 temat miesiąca - grudzień temat miesiąca - styczeń temat miesiąca - luty temat miesiąca - marzec temat miesiąca - lipiec BOGATE CV DON’T STOP ME NOW ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY MAN UP! devine PHONE ADDICTED SPICE IT UP KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK DUSZA TOWARZYSTWA Oh shit Wszystko pod kontrolą I'm a fashion star Z Archiwum X I killed Laura Palmer WYSPORTOWANY PALACZ MEDYCYNA SKRYTY BAJECZNIE BOGATY SEKSOHOLIK PIJAM WHISKY ubieram się u znanych projektantów Jestem najstarszym dzieckiem Mam mocną głowę Boję się tłumów Lubię młodszych W moim łóżku dużo się dzieje Śpię nago DIGITAL LOVE DANCING QUEEN
mów mi/kontakt
Queen Kiki #9085
a
Awatar użytkownika
Pinokio w żywej postaci, który oprócz kłamstw lubi także ludzi. Co ważniejsze dosyć często zmienia pracę, więc całkiem możliwe, że tydzień temu widziałeś go jako kasjera w sex-shopie, a wczoraj robił już u Ciebie na imprezie za kelnera, żeby dzisiaj bawić się z aligatorami, z rana jeszcze śmigając po uniwersyteckim korytarzu.
25
172

Post

Bezmyślność dzisiejszego dnia zdecydowanie kierowała studentem. Phineas kompletnie bowiem odpuścił sobie racjonalizm, nieostrożnie myśląc, że samotne upicie się w barze nie przyniesie mu żadnych złych czy nieprzyjemnych konsekwencji. Sądził, że tego wieczora nie stanie się nic niepożądanego, w czym jakkolwiek mocno się przeliczył. Od przynajmniej dwóch kwadransów nie czuł się dobrze, będąc w klubie, a sam alkohol też nijak mu nie pomagał w tej natarczywej sytuacji, a wręcz dział na niego destrukcyjnie i gdyby nie nagła obecność Lysandera, to cała ta noc najprawdopodobniej skończyłaby się okropnie. Więc nawet jeśli student nie miał najlepszego zdania o wykładowcy, tak bez wątpienia nie mógł mu odebrać tego, że w tak istotnym momencie, to właśnie on ratował jego pijany tyłek, za co Fenlator był mu niezmiernie wdzięczny. Co może niekoniecznie potrafił okazać w obecnym momencie, jak i stanie, siląc się, jedynie na jakieś marne dziękuję. – A kiedykolwiek ukrywałem? – powiedział dość niewyraźnie, mając w sobie naprawdę sporo odwagi, skoro w ogóle zdradził swoje całkiem prawdziwe uczucia, których jutrzejszego poranka zapewne będzie żałował, o ile jego pamięć z tego dnia w ogóle się do tego momentu zachowa. – Tylko dzisiaj. – odpowiedział, nie przypominając sobie na szybko żadnej wcześniejszej sytuacji, w której to Lennox wyciągał go z tarapatów. Co za tym idzie, miał nadzieje, że ta obecna była pierwszą i ostatnią sprawą, przy której potrzebował jego pomocy, bo słysząc o rekompensacie, wiedział, że z jednych kłopotów, automatycznie wkopał się w kolejne. Prychnął, słysząc jego słowa, nawet chętnie odsuwając się od mężczyzny. – Wow, naprawdę robisz sobie z takiej sytuacji, okazję do naliczenia mi jakiegoś śmiesznego długu. – stwierdził, nie ukrywając swojego zdziwienia. I może gdyby alkohol nie rządził teraz jego głową, to nie zrobiłby się na tyle łatwy, aby w ogóle zgodzić się na jakiekolwiek zadośćuczynienie. – Myślałem, że stać cię na coś lepszego, ale dobrze, jak mam wyrównać te twoje poniesione straty? – spytał, opierając się subtelnie tylną częścią ciała o fotel, tym samym ponownie o krok odsuwając się od stojącego przed nim patologa. Nie czuł się niebezpiecznie w towarzystwie Lysandera. Już kilka samotnych sytuacji z nim przecież przeżył, chociaż ta obecna wydawała się jeszcze dziwniejsza od tych perwersyjnych jajek, które niegdyś wspólnie zbierali. – Czego chcesz, Lennox? – powtórzył dosyć chamsko, wciąż przyglądając się jego twarzy. Czasami miał wrażenie, że mężczyzna kompletnie nie znał jego zachowania oraz charakteru. Oczywiście w stanie nietrzeźwym Phineas wydawał się nieco inną osobą, co w tym przypadku mogło działać jedynie na korzyść faceta. Bo studenta na pewno jakoś wynagrodziłby mu to wszystko, ale tylko wtedy, gdyby ten tak dobitnie nie wyznaczył mu długu. – Skoro nie masz pomysłu, to odezwij się, jak będziesz go miał. – zaproponował, delikatnie odpychając się od siedzenia, aby zaraz nieco chwiejnie ominąć wykładowcę, naprawdę myśląc, że samemu uda mu się dojść, czy dojechać do mieszkania, którego lokalizacja była dosyć daleko położona od klubu, w którym aktualnie się znajdował.

Lysander Lennox
1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Hope Valley ma głos! Funny Bunny - za udział w evencie Coconut Egg Największy uparciuch 2021 temat miesiąca - lipiec BOGATE CV TUBYLEC STUDENT Mam własny samochód Jak anioła głos Mijam się z prawdą Ustawiam piętnaście drzemek Wierzę w przesądy
mów mi/kontakt
naleśnik
a
Awatar użytkownika
Patolog sądowy, od którego niekiedy wieje takim chłodem, jak od ciał, którymi się zajmuje. Wrócił do miasteczka, żeby wkurzyć młodszego brata i powalczyć o dom, który przypisał im dziadek. Niby da się go lubić, ale jeśli przeraża cię szczerość, ta znajomość nie jest dla ciebie.
38
188

Post

Lysander nie do końca wiedział, co powinien myśleć o chłopaku w takim stanie. Podejrzewał, że wypity przez niego alkohol, który pchnął go do tych wszystkich bezmyślnych rzeczy, sprawiał dodatkowo, że Phineas był bardziej szczery. Tylko czy Lennox mógł temu wierzyć? I czy w ogóle mu na tym zależało? Gra, którą wcześniej podjął, dodatkowo samemu ją inicjując, nie obejmowała podobnych sytuacji, a przynajmniej nie tak szybko. Zakładał oczywiście, że któregoś dnia zmusi studenta do pewnych wyznań, na których zależało patologowi, który uwielbiał gdy jego ego było mile łechtane, niemniej trochę zaskoczył go fakt, że potrzeba było tak niewiele czasu i odpowiednich okoliczności. Aż tak bardzo student nie mógł mu się oprzeć, jedynie pozornie udając dystans?
Uśmiechnął się na własne myśli, lustrując przy tym uważnie jego twarz. Jeśli później będzie chciał się czegokolwiek wyprzeć, Lennox z całą pewnością mu na to nie pozwoli. Miał karty przetargowe w postaci chociażby dobrej pamięci, bo mógł śmiało się założyć, że chłopak nie będzie wszystkiego pamiętał.
-Zobaczymy, czy jutro kiedy wytrzeźwiejesz, będziesz skory do takich wyznań - powiedział szeptem, nachylając się nad jego uchem. Niezależnie od tego, co miało się dziać następnego ranka, Lysander mógł odhaczyć pewne podpunkty ze swojej listy dotyczącej Phineasa. Zadziwiające, jak ten drobny student potrafił go zaskakiwać, dostarczając nieopisanej dawki rozrywki. Jak odpuścić to wszystko, skoro Fenlator zdawał się sam robić wszystko, byleby tylko wykładowca się nim nie znudził.
-W takim razie mam zamiar skorzystać z tego dzisiaj tak bardzo, jak tylko się da - dodał, prostując się. Miał w głowie wiele myśli, ale były one dostępne jedynie dla niego. Większość miała pozostać zaledwie wyobrażeniami, ale kto powiedział, że nie były takie zachcianki, których nie można było spełnić bez narażania się komukolwiek? - Pokazuję ci raczej, że nie warto się w takie bezmyślnie pakować. Może następnym razem nauczysz się, by nie stwarzać okazji napalonym typom - odpowiedział jedynie, nie przejmując się jego reakcją. Miał dług, owszem i niczego nie mógł z tym zrobić, poza spłaceniem go. Lennox był pamiętliwy i nie raz pojawiał się w czyimś życiu na nowo zaledwie po to, aby odebrać zapłatę. Niemal jak diabeł pojawiający się po dziesięciu latach by duszę zabrać.
-Słabo z twoją kreatywnością, co? Dowiesz się w swoim czasie czego od ciebie oczekuję - uśmiechnął się nonszalancko przybliżając jego twarz do tej należącej do studenta. Ach, jak nakręcające było takie pogrywanie z nim. I gdyby tylko nie to, że był po alkoholu i nie do końca miał nad sobą kontrolę, Lennox z pewnością wyciągnąłby z tego dalej, posuwając się kilka kroków do przodu. - Pytanie, czy możesz mi dać to, czego chcę - skomentował, lustrując bezczelnie jego ciało, jakby w ten sposób chcąc mu pokazać, na czym dokładnie mu zależy. Czy tak było? To wiedział jedynie Lysander. Nie ukrywał, że chłopak był pociągający, ale wszystko miało swoje granice, których nie przekraczał nawet on.
Widząc jak chłopak planuje opuścić lokal, położył mu dłoń na ramieniu w chwili, w której go mijał.
-Obaj wiemy, że sam stąd nie wyjdziesz - rzucił jedynie. Obrócił się do niego, pchając go delikatnie, acz stanowczo w stronę wyjścia.
Nie mówiąc już nic więcej, zamówił taksówkę, która miała zawieźć ich do domu patologa. Nie wiedział, gdzie chłopak mieszka i z kim, ale podejrzewał, że wolałby się nikomu nie pokazywać w takim stanie.

zt. x2 i do domu Lyska jazda
Obrazek
WŁADZA SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! celebrity's best friend: Kamala & Billy celebrity's best friend: Leonie & Alexander celebrity's best friend: Cara & Joseph Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym I won't even wish for snow Coconut Egg Funny Bunny - za udział w evencie Zachęcam znajomych do akcji Na fali - za udział w evencie Love shot Hope Valley ma głos! Underneath the mistletoe Make my wish come true All I want for Christmas - za udział w grudniowym evencie I just want you for my own A toy on Christmas Day Santa Claus won't make me happy I don't need to hang my stocking Underneath the Christmas tree I don't care about the presents There is just one thing I need I don't want a lot for Christmas Łowca numerków 2021 temat miesiąca - grudzień temat miesiąca - styczeń temat miesiąca - luty temat miesiąca - marzec temat miesiąca - lipiec BOGATE CV DON’T STOP ME NOW ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY MAN UP! devine PHONE ADDICTED SPICE IT UP KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK DUSZA TOWARZYSTWA Oh shit Wszystko pod kontrolą I'm a fashion star Z Archiwum X I killed Laura Palmer WYSPORTOWANY PALACZ MEDYCYNA SKRYTY BAJECZNIE BOGATY SEKSOHOLIK PIJAM WHISKY ubieram się u znanych projektantów Jestem najstarszym dzieckiem Mam mocną głowę Boję się tłumów Lubię młodszych W moim łóżku dużo się dzieje Śpię nago DIGITAL LOVE DANCING QUEEN
mów mi/kontakt
Queen Kiki #9085
ODPOWIEDZ