event październikowy
a
Awatar użytkownika
Mam traumy z dzieciństwa, pije i próbuję zostać garderobianą w teatrze.
27
165

Post

#6 + kostium

Mickey nie za bardzo wiedziała co ma ze sobą zrobić. Do miasta po swojej "wakacyjnej" podróży przyjechała dopiero kilka dni temu i jeszcze nie do końca ogarnęła wszystkie sprawy, które wymagały jej uwagi. Przez to nie miała za bardzo czasu na to, by zorganizować dla siebie jakieś zajęcia na ten super wieczór. Całe szczęście miasto organizowało jakieś imprezki, na które postanowiła się przejść. Kolejnym minusem było to, że nie miała ani towarzystwa ani kostiumu... z tym pierwszym sobie jakoś poradziła pisząc do swoich znajomych z nadzieją, że ktoś też nie ma jeszcze planów. Mickey w sumie nie miała też większego problemu z imprezowaniem samej, ale wtedy musiałaby o wiele więcej wypić, a na razie swój budżet miała mocno ograniczony. Udało jej się jednak umówić z Milesem, więc przynajmniej to miała z głowy. Później musiała zająć się kostiumem... hajsu na kupowanie czegoś super nie miała, musiała trochę poimprowizować i przeszukać zawartość swojej szafy, by skompletować coś z tego co tam się znajdowało.
No i cóż, po kilku chwilach szperania i kombinowania udało jej się co nieco stworzyć, może nie było to nic wybitnego, ale tylko na tyle było dzisiaj ją stać. Zresztą... chciała się tylko napić i trochę rozerwać, nie potrzebowała do tego jakiegoś boskiego przebrania. Na razie była Wdową... ale jak trochę się napije, to będzie Pijaną Wdową, a to przecież wspaniały kostium. W każdym razie udało jej się jakoś dotrzeć do szkoły i trochę się zdziwiła, że tyle tu dzieci! Tak... stała pod szkołą zdziwiona, że są tu bachory. Typowa Mickey.
- O nareszcie jesteś! - Powiedziała, gdy w końcu zobaczyła Milesa, chociaż wszyscy byli przebrani więc równie dobrze mogła go z kimś pomylić. - Te bachory już trzy razy próbowały ode mnie wydębić cukierka... - Rosenthal nie była dobra w kontaktach z dziećmi, ani w ogóle w kontaktach z ludźmi, ale czasem się starała!

Miles Cervantes
BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Always you DON’T STOP ME NOW ONE BIG FAMILY WOMEN POWER MAN UP! For all mankind SINGIEL ALKOHOLIK WIERZĘ W KOSMITÓW FURIAT WULGARNY O SERCU Z KAMIENIA PEWNY SIEBIE PRZESYPIAM ŻYCIE Mam czarny humor BEACH BITCH
mów mi/kontakt
pani c.
a
Awatar użytkownika
PRZYJDŹ NA JEGO URO ZGARNIJ ODZNAKI
Wieczny imprezowicz, który w dzień robi drinki w CHILL & GRILL. W nocy zajmuje się hakerstwem. Typ niepokorny, oddany przyjaciel, lepiej nie drażnij. Poszukuje swojego miejsca, jak i miłości w którą nie wierzy. Zmienisz to?
27
182

Post

Czytając wzmiankę o potańcówce nie miał w planach na nią pójść. Znaczy on nigdy nie odmówi sobie imprezy, co to to nie. Zwierze imprezowe, jak to został ostatnio nazwany. Dlatego też nie mógł zbyt długo czekać z odpowiedzią pozytywną oczywiście. Nie miał za bardzo odpowiedniego stroju, ale zawsze przecież coś się znajdzie. Gdyby wybierał się większą paczką to zapewne pomyślałby o jakimś szalonym przebraniu. Jednak nie wyszło. Postawił na coś znacznie bardziej normalnego.
Już podchodząc do szkoły można było poczuć klimat imprezy. Trzeba przyznać, że osoby odpowiedzialne za dekoracje postarały się. Nie ma co. Pełno różnego rodzaju upiorów, pajęczyn. Choć jemu to bardziej podoba się ta hiszpańska tradycja, ale no cóż. Nie można mieć wszystkiego prawda? Zaczął szukać Mickey, która chyba powinna być na sali gimnastycznej. Dlatego też udał się w tamtym kierunku. Już można było usłyszeć muzykę z głośników. Minął kilka znajomych twarzy, ale nie zatrzymywał się. Priorytetem było znalezienie znajomej.
Przekraczając próg sali gimnastycznej zobaczył koszyczek wiklinowy z wróżbami. Zaśmiał się i niemal od razu podszedł do niego. Wyciągnął rękę i wylosował sobie wróżbę. Rozwinął karteczkę, kolejny raz zaśmiał się, bo jego wróżba brzmiała:
16. Konfucjusz mówi: jeśli myślisz, że znajdziesz mądrość na tym kawałku papieru, to znaczy, że oszalałeś.
Chyba już oszalał, że podszedł do tego koszyczka, szukając w tych wróżbach jakiejś mądrości. Jednak czego spodziewać się po takiej imprezie. Był ciekaw innych wróżb, ale już zostawił to w spokoju, bo zobaczył Mickey. Podszedł do niej i przytulił na powitanie.
-Witaj Wdowo.
Zaśmiał się komentując przy okazji jej strój, który był całkiem niezły. Rozejrzał się po otoczeniu i jakoś bachorów aż takich nie widział. Do niego jeszcze nikt nie podchodził na szczęście po jakikolwiek cukierek.
-To trzeba było wziąć im te które już zebrały.
Tak tylko skomentował to.
-Chodź się czegoś napić, zobaczymy co jest w barku.
Zachęcił aby w sumie od tego zaczęli imprezę, przecież na trzeźwo nie będą się bawić. Chyba.

Mickey Rosenthal
SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! All I want for Christmas - za udział w grudniowym evencie I don't want a lot for Christmas Underneath the Christmas tree All I want for Christmas is you To the North Pole for Saint Nick Everyone is singing Hope Valley ma głos! Ciasteczko z wróżbą This is town of Halloween I am the one hiding under your bed I am the "who" when you call, "Who's there?" temat miesiąca - październik BOGATE CV I AM MACHINE, I NEVER SLEEP MISTRZ KLAWIATURY BAŚNIOPISARZ Faster than a kiss! TEXT ME! ROLLING IN THE DEEP Oczko Sej łaaat? Wszystko pod kontrolą My best friends LGBT+ ADOPTOWANY LUBIĘ ZIÓŁKO JESTEM ŚLIZGONEM IMPREZOWICZ ŻARŁOK WOLĘ OSTRO PIJAM TEQUILĘ WIELBICIEL KAWY Gram w kosza Gram na nerwach Jestem numerologiczną dziewiątką Mam mocną głowę DIGITAL LOVE SWIPE RIGHT
mów mi/kontakt
esquivo
a
Awatar użytkownika
Mam traumy z dzieciństwa, pije i próbuję zostać garderobianą w teatrze.
27
165

Post

Dla Mickey Halloween w teorii powinno być jednym z ulubionych "świąt", ten raz w roku nie musiała udawać miłej dla całego otoczenia i mogła być taką wiedźmą jaką się urodziła. No i był to też pretekst do większego imprezowania... chociaż czy Rosenthal kiedykolwiek potrzebowała pretekstu żeby nawalić się w trzy dupy? Zdecydowanie nie. W jej wypadku każdy wieczór był imprezą, czasem z większą ilością ludzi, a czasem samotną z kilkoma butelkami piwa w jej przyczepie. Pewnie ktoś patrząc na to z boku mógłby stwierdził, że jej zachowanie jest wołające o pomstę do nieba i jednocześnie niesamowicie żałosne, ale co jej tam. Mogli ją nazywać alkoholiczką i narkomanką i naprawdę miała to głęboko w czterech literach. Już dawno przestała się przejmować tym co ludzie o niej myślą i chyba wyszło jej to na zdrowie. Wiedziała, że jedynymi osobami, którymi powinna się przejmować była ona sama i jej młodsza siostra Astrid.
- Do usług - rzuciła na to przywitanie i uśmiechnęła się wesoło, co w sumie nie koniecznie pasowało do jej przebrania... no chyba, że bardzo nie lubiła swojego męża. - W sumie, nie jest to zły pomysł - że też sama na to wcześniej nie wpadła! Gdzie ta Mickey miała głowę! - Na to akurat nie musisz mnie namawiać - jej w ogóle nie trzeba było dwa razy o alkoholu mówić, dlatego ruszyła w stronę baru ciągnąć Milesa za rękaw. - No to co my tu mamy - mruknęła pod nosem rozglądając się dookoła - o Krwawa Mary - nie był to może jej ulubiony drink, ale akurat w klimat Halloween się wpasowywał idealnie więc sięgnęła po niego i od razu spróbowała czy na bank w środku jest alkohol, bo jak nie to będzie musiała złożyć reklamacje. - Szczerze mówiąc nie wpadłabym na to, że kiedykolwiek po zakończeniu szkoły będę chciała do niej wrócić z własnej woli - rzuciła rozglądając się po sali gimnastycznej, w której pewnie kilka lat temu sobie zdzierała kolana grając w siatkówkę.

Miles Cervantes
BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Always you DON’T STOP ME NOW ONE BIG FAMILY WOMEN POWER MAN UP! For all mankind SINGIEL ALKOHOLIK WIERZĘ W KOSMITÓW FURIAT WULGARNY O SERCU Z KAMIENIA PEWNY SIEBIE PRZESYPIAM ŻYCIE Mam czarny humor BEACH BITCH
mów mi/kontakt
pani c.
a
Awatar użytkownika
PRZYJDŹ NA JEGO URO ZGARNIJ ODZNAKI
Wieczny imprezowicz, który w dzień robi drinki w CHILL & GRILL. W nocy zajmuje się hakerstwem. Typ niepokorny, oddany przyjaciel, lepiej nie drażnij. Poszukuje swojego miejsca, jak i miłości w którą nie wierzy. Zmienisz to?
27
182

Post

Zaśmiał się dźwięcznie spoglądając na Mickey. Dobrze wyglądała w tym stroju. Spokojnie mogła robić za taką młodą wdowę. To dobre przebranie, takie dzięki któremu znacznie łatwiej jest wiele rzeczy załatwić.
-Pochowałaś już męża czy czeka w kolejce na swoją kolej w lodówce ?
Zerknął na nią, ale po chwili po prostu zaśmiał się. Żart jak najbardziej. Nie byłby sobą gdyby sobie nie pozwolił na tego typu komentarze, jakiegoś droczenie się. Uśmiechnął się widząc jej zapał gdy wspomniał o barku. Zdecydowanie na trzeźwo takiej imprezy nie mogli przeżyć. Od razu ruszył z nią w odpowiednim kierunku.
-No wiadomo że nie trzeba namawiać. Alkoholiku jeden....
Zaśmiał się puszczając jej oczko. Cały wystrój baru był całkiem przyjemny. Pasował do tej imprezy, było na nim dość sporo rzeczy. Chwilę mu zajęło aby ogarnął choć w połowie to co tutaj znajduje się. Zerknął na nią słysząc jej głos zaraz obok siebie. Skrzywił się tak trochę.
-Jak chcesz to pij. Ja poszukam czegoś innego.
Odpowiedział jej z lekkim uśmiechem na ustach. Wrócił do stołu i zobaczył jak z jakiegoś kociołka dymiło się. Zaciekawiony tym nalazł sobie substancji jaka była w nim. Nie miał pojęcia co tam było, co znajdowało się. Na zapach też nie był w stanie zbytnio zgadnąć co jest w środku. Może smak?
-Też nie miałem pojęcia, że kiedyś tu wrócę.
Przyznał gdy odeszli kawałek od potężnego stołu z barkiem. Porwał jeszcze jakieś żelki, bo przecież one zawsze są spoko.
-Teraz jest znacznie lepiej, nie?
Zerknął na nią z lekkim uśmiechem na ustach.
-Nie ma przymusu, stresu, presji... jest spokój...
Upił w końcu łyk tego dymiącego napoju co sobie nalał wcześniej. Smakował nie najgorzej. Faktycznie był tam alkohol, był trochę słodki, trochę kwaśny. Nawet nawet.
-Co w ogóle u Ciebie Mickey?


Mickey Rosenthal
SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! All I want for Christmas - za udział w grudniowym evencie I don't want a lot for Christmas Underneath the Christmas tree All I want for Christmas is you To the North Pole for Saint Nick Everyone is singing Hope Valley ma głos! Ciasteczko z wróżbą This is town of Halloween I am the one hiding under your bed I am the "who" when you call, "Who's there?" temat miesiąca - październik BOGATE CV I AM MACHINE, I NEVER SLEEP MISTRZ KLAWIATURY BAŚNIOPISARZ Faster than a kiss! TEXT ME! ROLLING IN THE DEEP Oczko Sej łaaat? Wszystko pod kontrolą My best friends LGBT+ ADOPTOWANY LUBIĘ ZIÓŁKO JESTEM ŚLIZGONEM IMPREZOWICZ ŻARŁOK WOLĘ OSTRO PIJAM TEQUILĘ WIELBICIEL KAWY Gram w kosza Gram na nerwach Jestem numerologiczną dziewiątką Mam mocną głowę DIGITAL LOVE SWIPE RIGHT
mów mi/kontakt
esquivo
a
Awatar użytkownika
Mam traumy z dzieciństwa, pije i próbuję zostać garderobianą w teatrze.
27
165

Post

- Mój drogi Thomas leży już w ziemi - pokiwała głową z przejęciem, jakby to rzeczywiście była prawda. - Ale zostawił mi majątek i seksownego ogrodnika - dodała posyłając kumplowi szeroki uśmiech. Jaka szkoda, że była to ściema, bo nie pogardziłaby groszem, ani przystojnym facetem. Mickey miała naprawdę małe wymagania co do swojego życia. Chciała mieć co jeść, co pić, chodzić na imprezki i dobrze się bawić, bo w końcu żyło się tylko raz, a że do wierzących ludzi Rosenthal nie należała to nie martwiła się tym, że przez swoje zachowanie skończy w piekle.
- Alkoholiku... tak bym tego nie nazwała, może prędzej wyśmienity degustator trunków o wyższej zawartości alkoholu - brzmiało już o wiele lepiej! Musiała sprawdzić czy nie ma gdzieś ogłoszenia o pracę na podobnym stanowisku, byłaby tam idealna. Niestety musiała zacząć myśleć o tym, by załapać jakąś robotę, bo niedługo nie będzie jej stać nawet na wypicie taniego piwska pod sklepem, a jej duma nie przeżyłaby tego, gdyby musiała prosić jakież żula o łyka. Bleh.
- Szczególnie, że teraz pozwalają tu pić i nie trzeba się chować do kantorka żeby wypić alko na studniówce - Rosenthal tak robiła, bo jakaś okropna baba stała przy ponczu i pilnowała, żeby nikt tam niczego nie dolał. Całe szczęście z młodzieżą chcącą się napić, nie było opcji żeby wygrać. Zawsze się coś dało wymyślić. - Smaczne to? - zapytała patrząc nieco podejrzliwie na napój, który Miles pił, bo nie ufała jakimś dymiącym się specyfikom. Mickey była staroświecka, proste rzeczy ją cieszyły najbardziej, więc byłoby spoko gdyby pojawiła się tu jakaś wódka, albo tequila, ale chyba organizatorzy postanowili w piciu też oddać nastrój Halloween. - W porządku nawet, niedawno wróciłam z nieco dłuższych wakacji - miało jej nie być tylko miesiąc, ale cóż, wyszło nieco inaczej. - Muszę znaleźć sobie pracę, bo do mojej starej to już nawet nie mam co wracać. - Zresztą sama też nie chciała. Ile można robić w sklepie z pamiątkami!?- A co u Ciebie? Jakieś wielkie zmiany? - Była ciekawa, w końcu dawno się nie widzieli i trzeba było szybko nadrobić stracony czas!

Miles Cervantes
BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Always you DON’T STOP ME NOW ONE BIG FAMILY WOMEN POWER MAN UP! For all mankind SINGIEL ALKOHOLIK WIERZĘ W KOSMITÓW FURIAT WULGARNY O SERCU Z KAMIENIA PEWNY SIEBIE PRZESYPIAM ŻYCIE Mam czarny humor BEACH BITCH
mów mi/kontakt
pani c.
a
Awatar użytkownika
PRZYJDŹ NA JEGO URO ZGARNIJ ODZNAKI
Wieczny imprezowicz, który w dzień robi drinki w CHILL & GRILL. W nocy zajmuje się hakerstwem. Typ niepokorny, oddany przyjaciel, lepiej nie drażnij. Poszukuje swojego miejsca, jak i miłości w którą nie wierzy. Zmienisz to?
27
182

Post

Zrobił zdziwioną a zarazem zmartwioną minę. To nie było zbyt dobre co teraz usłyszał. Wiadomo, że to było na żarty, jak również jego przesadna reakcja, którą wręcz wyolbrzymił.
-No popatrz, nie zdążyłem poznać... jak poprzedniego... może przy kolejnym mi uda się.
Westchnął teatralnie wywracając oczami. Na słowa o seksownym ogrodniku zamruczał zadowolony. Wiadomo, że nie krył się ze swoją orientacją seksualną, że podrywał kobiety jak i mężczyzn. Dla niego samego to nie było żadnym problemem i wstydem mówić o tym. Już dawno przestał mieć problem i przestał przejmować się opinią innych osób.
-Chętnie bym poznał tego ogrodnika. Za Twoim przyzwoleniem oczywiście...
Zamruczał zadowolony puszczając jej porozumiewawcze oczko. Robił oczywiście trochę przerysowaną reakcję, ale to tylko podkreślało jaki ma dobry humor, do takich czy innych żartów.
Słysząc jej kolejne słowa, że teraz tutaj pozwalają pić w przeciwieństwie do poprzednich lat w jakich oni tutaj byli. Zaśmiał się cicho. Tak musiał się zgodzić z nią.
-Tak... albo przelewanie alkoholu do kartonów po sokach.
Zauważył zaraz z pamięci. Oh pamiętał doskonale jak kiedyś sam tak robił. Takie dokładnie psikusy, lub aby mieć po prostu możliwość wypicia czegoś alkoholowego gdy nie można było. Czegóż to nie robiło się w szkole. Zabawne.
-Słuchaj nie jest najgorsze. Spodziewałem się czegoś gorszego, ale jako barman mogę powiedzieć że takie...
Zamyślił się przez chwilkę aby jeszcze raz skosztować tego dymiącego napoju. Zamlaskał kilka razy.
-Takie sześć na dziesięć. Dodałbym tutaj trochę inny alkohol i byłoby lepsze. Widać że trochę pojechali po kosztach.
Wzruszył lekko ramionami. No cóż zrobić. Widać tak miało być. Dolał sobie tego specyfiku, bo jakoś nie ufał innym rzeczą pitnym na stole. Za to chwycił jakieś żelki, przypominające gałki oczne.
-Ohh... no to gdzie byłaś?
Zapytał na wiadomość o tym, że niedawno wróciła. Faktycznie jej nie było jakiś czas i może dlatego trochę im kontakt się urwał.
-Na pewno coś znajdziesz... tutaj jest miejsc pracy od groma. Zawsze gdzieś kogoś potrzeba.
Uśmiechnął się do niej delikatnie.
-Właśnie nie są wielkie. Praktycznie żadne. W ogóle popatrz...
Wyjął z kieszeni zawiniątek papieru.
-Wziąłem ciasteczko z wróżbą, które było przy wejściu. Liczyłem na jakąś mądrość, coś dobrego, mocnego, a tym czasem patrz...
Podał jej karteczkę, na której było napisane: Konfucjusz mówi: jeśli myślisz, że znajdziesz mądrość na tym kawałku papieru, to znaczy, że oszalałeś.
-Głębokie nie?
Zapytał śmiejąc się do niej.


Mickey Rosenthal
SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! All I want for Christmas - za udział w grudniowym evencie I don't want a lot for Christmas Underneath the Christmas tree All I want for Christmas is you To the North Pole for Saint Nick Everyone is singing Hope Valley ma głos! Ciasteczko z wróżbą This is town of Halloween I am the one hiding under your bed I am the "who" when you call, "Who's there?" temat miesiąca - październik BOGATE CV I AM MACHINE, I NEVER SLEEP MISTRZ KLAWIATURY BAŚNIOPISARZ Faster than a kiss! TEXT ME! ROLLING IN THE DEEP Oczko Sej łaaat? Wszystko pod kontrolą My best friends LGBT+ ADOPTOWANY LUBIĘ ZIÓŁKO JESTEM ŚLIZGONEM IMPREZOWICZ ŻARŁOK WOLĘ OSTRO PIJAM TEQUILĘ WIELBICIEL KAWY Gram w kosza Gram na nerwach Jestem numerologiczną dziewiątką Mam mocną głowę DIGITAL LOVE SWIPE RIGHT
mów mi/kontakt
esquivo
a
Awatar użytkownika
Mam traumy z dzieciństwa, pije i próbuję zostać garderobianą w teatrze.
27
165

Post

- Przy kolejnym będę pamiętać o odpowiedniej kolacji zapoznawczej - powiedziała i trochę się zaśmiała pod nosem, bo jednak Mickey nie planowała żadnych związków. Wiodła wesołe życie singielki, w które nikt się nie wpieprzał z butami i naprawdę to doceniała. Robiła co chciała i nikomu nie musiała się tłumaczyć, była bardzo wygodna. Czasem może czuła się nieco samotna, ale miała wtedy grupkę znajomych, siostrę lub randomowe osoby poznane w barze. Miała też pewnego rodzaju obawy przed tym, że nie byłaby w stanie żyć taką stuprocentową monogamią, bo co gdyby nagle zrobiło się nudno? Nie chciałaby nikogo zdradzać, ale nudy to Rosenthal naprawdę mocno nie lubiła.
- Znajdź sobie własnego, a później się wymienimy - trzeba się dzielić nie? Ona nie miała nic przeciwko, sama też nie ukrywała się z tym, że jest biseksualna. Po co się ograniczać, skoro można strzelać do obu bramek. - Nie proszę Pani, to tylko Tymbark jabłko-mięta - okej, w stanach pewnie mają jakiś odpowiednik takiego soku, ale że się nie znam to zostaje tak!
- To w końcu szkoła, wiadomo, że lecą we wszystko co najtańsze... dlatego mamy taki marny system edukacji - odpowiedziała i napiła się łyczka swojego drinka, który był akurat całkiem niezły, ale chyba akurat tego to ciężko zepsuć. Zresztą Mickey miała zasadę, że nie ważne jak smakuje, ważne, że kopie, a dzisiaj chciała się trochę nawalić, bo w końcu święto nie?
- W kilku miejscach, trochę się tak kręciłam... trochę w Kolorado, tam w Denver i trochę łaziłam po górach, później pojechałam do Salt Lake City, bo było cienko z hajsem i musiałam trochę podreperować budżet więc pracowałam w sklepie zoologicznym, a później pojechałam do Vegas i wszystko rozpierdoliłam, na tyle mocno, że musiałam już wrócić - i znając Mickey pewnie musiała to zrobić stopem, bo na odpowiedni transport nie było jej już stać.
- Ciasteczko z wróżbą? - zaśmiała się i zerknęła na kawałek papieru. - Co za bzdura, bardzo słaba wróżba... powinno być, że spotkasz dziś śliczną blondynkę, wtedy by się przynajmniej sprawdziło - wywróciła oczami i pewnie gdyby miała rozpuszczone włosy, to teatralnie, by nimi potrząsnęła. - Ooo w sumie, może sama bym została wróżką... mówiłabym głupoty, a ludzie, by w to wierzyli naginając swoje życie do moich słów - to mogłaby być robota dla niej. Nie miała problemów z tym, żeby trochę pokłamać.

Miles Cervantes
BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Always you DON’T STOP ME NOW ONE BIG FAMILY WOMEN POWER MAN UP! For all mankind SINGIEL ALKOHOLIK WIERZĘ W KOSMITÓW FURIAT WULGARNY O SERCU Z KAMIENIA PEWNY SIEBIE PRZESYPIAM ŻYCIE Mam czarny humor BEACH BITCH
mów mi/kontakt
pani c.
a
Awatar użytkownika
PRZYJDŹ NA JEGO URO ZGARNIJ ODZNAKI
Wieczny imprezowicz, który w dzień robi drinki w CHILL & GRILL. W nocy zajmuje się hakerstwem. Typ niepokorny, oddany przyjaciel, lepiej nie drażnij. Poszukuje swojego miejsca, jak i miłości w którą nie wierzy. Zmienisz to?
27
182

Post

Skinął jej lekko głową i nawet puścił oczko. Zdecydowanie coś takiego będzie chciał. Poznać pana ogrodnika, tym bardziej seksownego, zawsze w cenie. Tak na jedną, no może kilka nocy. Zdecydowanie to byłoby coś dobrego.
-A poszukam, może później wymienimy się lub spróbujemy jakiejś dziwnej konfiguracji.
Poruszył lekko brwiami śmiejąc się pod nosem. W sumie nigdy w tych tematach nie ograniczał się, dlatego dla niego samego bez różnicy, a takie doświadczenie byłoby zabawne dość.
Popijał swojego drinka, na spokojnie słuchając tego co mówi. W głowie już sobie obrazował całą mapę, zaznaczał punkty o których mówiła. Oczami wyobraźni widział jak zmieniała się trasa jej pobytu, co zobaczyła. Kiwał co jakiś czas głową potwierdzając jeszcze bardziej fakt, że jej słucha, że jest zainteresowany, bo naprawdę był. Zaśmiał się cicho słysząc o Vegas. Sam miałby ochotę tam pojechać, pograć na automatach lub w karty, policzyć karty i nie dać się złapać zarabiając przy tym gruby hajs. Musi się wybrać kiedyś.
-Jak to rozpierdoliłaś? Nie grałaś aby wygrać?
Dopytał jeszcze sącząc drinka. Dolał sobie, bo nie był najgorszy ten drink, dym dodawał tak naprawdę ciekawego motywu.
-Czy raczej grałaś tak nieumiejętnie?
Zapytał spoglądając na nią z lekko podniesioną brwią do góry. Jasne, że zgrywał się. Nie każdy miał taki mózg z jak on, do czego nie przyznawał się w ogóle. Praktycznie nikt nie wiedział, że jest mistrzem hakerki.
Mógł zgodzić się z nią w stu procentach. Naprawdę.
-No właśnie nie wiem co podziało się, że tak wylosowałem. Właśnie... taka wróżba z motywem spotkania blondynki by sprawdziła się w stu procentach. A tak? Nic tylko kontemplować nad mądrością na papierku.
Prychnął śmiechem, upijając znacznie większy łyk. Wtedy też usłyszał o tym, że chciałaby zostać jakąś wróżką czy coś.
-Bycie cały czas na haju... radzenie ludziom i opowiadanie swoich wizji... plus jeszcze zdobywanie za to grubego hajsu...
Zerknął na nią.
-Propsuję... byś sobie zrobiła odpowiednią stylówkę i byłoby w pytkę.
Ogłoszono konkurs tańca i na najlepsze przebranie. Nie brał w niczym takim udziału. Nie miał siły ani ochoty na dobijanie się. Jednak oddał głosy gdy były zbierane. No to akurat mógł zrobić jak już przyglądał się większości osób zgłoszonych. Ogólnie cała impreza później potoczyła się na rozmowie, alkoholu, tańcu, śmiechach, większej ilości alkoholu.


/zt. Miles

Mickey Rosenthal
SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! All I want for Christmas - za udział w grudniowym evencie I don't want a lot for Christmas Underneath the Christmas tree All I want for Christmas is you To the North Pole for Saint Nick Everyone is singing Hope Valley ma głos! Ciasteczko z wróżbą This is town of Halloween I am the one hiding under your bed I am the "who" when you call, "Who's there?" temat miesiąca - październik BOGATE CV I AM MACHINE, I NEVER SLEEP MISTRZ KLAWIATURY BAŚNIOPISARZ Faster than a kiss! TEXT ME! ROLLING IN THE DEEP Oczko Sej łaaat? Wszystko pod kontrolą My best friends LGBT+ ADOPTOWANY LUBIĘ ZIÓŁKO JESTEM ŚLIZGONEM IMPREZOWICZ ŻARŁOK WOLĘ OSTRO PIJAM TEQUILĘ WIELBICIEL KAWY Gram w kosza Gram na nerwach Jestem numerologiczną dziewiątką Mam mocną głowę DIGITAL LOVE SWIPE RIGHT
mów mi/kontakt
esquivo
a
Awatar użytkownika
Mam traumy z dzieciństwa, pije i próbuję zostać garderobianą w teatrze.
27
165

Post

- W razie ci wiesz gdzie mnie znaleźć - rzuciła uśmiechnięta, nie miała problemów z dzieleniem się. Nigdy nie przywiązywała się do nikogo na tyle, by być o niego zazdrosną czy cokolwiek, nawet jeżeli chodziło o jakiekolwiek "związki" to była bardziej zwolenniczką tych otwartych. Przynajmniej na razie, bo kto wie, może jeszcze na jej drodze stanie jakaś osoba, która sprawi, że nieco zmieni podejście w tej kwestii. Jak na razie się to nie wydarzyło więc jej nastawienie było jakie było.
- Byłam zbyt pijana żeby grać na tyle żeby cokolwiek wygrać... zresztą nie mam szczęścia w niczym więc w grach też nie koniecznie... a zresztą, oni tam wszyscy oszukują nie słyszałeś? - w sensie pracownicy kasyn. Mickey pewnie też, by chciała, ale za bardzo się na tym nie znała więc nawet nie wiedziałaby od czego zacząć.
- Dobrze, że chociaż taką, bo niektórzy ludzie to nawet mądrości na papierku nie mają - a już nawet nie ma co wspominać o głowie. Znała osoby, które nie grzeszyły inteligencją, nie uważała, że z tego powodu są jakieś gorsze, ale to nie przeszkadzało jej w tym, by po prostu się śmiać, gdy robią jakieś głupoty, na które większość ludzi, by nigdy nie wpadła, albo raczej byłaby w stanie przewidzieć efekt takiego zachowania. Rosenthal też nie uważała siebie za kobietę jakoś wybitnie mądrą i inteligentną, była zaradna i to chyba tylko tyle... bo jednak nigdy nawet nie spróbowała pójść na studia, a i w liceum nie szło jej najlepiej.
- Co nie? Też tak uważam, mogłabym być na lajcie ciągle zjarana i nikt, by się do mnie nie przypierdolił - nie to co w jej byłej pracy! Tam musiała jakoś względnie ogarniać, nawet jeżeli baardzo jej się nie chciało. Całe szczęście teraz nie chciała o pracy myśleć, bo jeszcze by sobie popsuła humor i po co to komu. Zdecydowanie wolała pić i bawić się w dobrym towarzystwie, a później wrócić spokojnie do domu nawet się mocno nie zataczając!

/zt
BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Always you DON’T STOP ME NOW ONE BIG FAMILY WOMEN POWER MAN UP! For all mankind SINGIEL ALKOHOLIK WIERZĘ W KOSMITÓW FURIAT WULGARNY O SERCU Z KAMIENIA PEWNY SIEBIE PRZESYPIAM ŻYCIE Mam czarny humor BEACH BITCH
mów mi/kontakt
pani c.
ODPOWIEDZ