Karty postaciRelacjeMessengerKalendarzeInstagram
a
Awatar użytkownika
Od 11 miesięcy pani Kennedy i żona Apolla. Mama dwójki ślicznych dzieciaczków : 6-letniego Hermesa i 7-miesięcznej Selene.
28
160

Post

11. chyba

Zakupy, zakupami. To chyba pikuś w porównaniu z tym co czeka naszą parę do zrobienia. Wiadomo, po powrocie z Ikei nawet nie wypakowali zakupów z auta, tylko zostawili wszystko w garażu. Zbyt zmęczeni i z nogami w dupie zwyczajnie nie mieli siły na szarpanie się z tymi pierdołami. Dobra, jedyne co wyciągnęli, to zabawki dla dzieci, bo Hemres pewnie nie chciał wracać do domu póki nie dostanie tego kartonowego stworka z gry. Całe szczęście Selene jak na razie jedyne co chciała, to cyca i spać. Za kilka lat będą mieli dwa takie zgredy. Znając Eille chciała jakoś ładnie podziękować Polo, że znosił jej kaprysy i wyskoki w sklepie, ale ostatecznie pewnie padli zaraz po wzięciu prysznica i nic w tym dziwnego.
Rano Eille, co dała radę, to sama wyciągnęła z samochodu. Hamak, jakieś cięższe doniczki musiały poczekać aż Polo podniesie się z wyra. Ten mały gałgan nawet wziął szpadel i zaczął się szarpać z ziemią pod pierwszą sadzonkę. Tylko... po co jej się szarpać ze szpadlem, skoro mają psa, który chętnie wykopie kilka dołów w ziemi? Wypuściła więc czworonoga z kojca i pozwoliła mu działać. Sama usiadła obok jakiegoś zajebistego domku co to kupili w zabawkowym, żeby dzieci mogły w nim się bawić bez obaw o ukąszenia os, czy inne robactwo. Wiesz o co chodzi, na pewno. Mała Selene wesoło tupała nóżkami w rytm grającej zabawki, Hermes pewnie pochłonięty jakąś grą. Wyglądało na ciszę przed burzą, ale Eille nie chciała o tym teraz myśleć.
-Zobacz jak pies nam ładnie wykopał dołki pod roślinki - powiedziała wskazując na rozrytą dosłownie ziemię i umorusanego w niej czworonoga. Uśmiechnęła się szeroko do męża. Wiedziała, że zrobiła po hebrajsku, ale kiedy ona ostatni raz robiła, tak jak Bóg nakazał? Poprawiła dzieciom czapeczki i podniosła się z koca. -Ale musimy jeszcze przynieść rzeczy z garażu, bo nie wszystko dałam radę przytargać. I oczywiście będziemy wycinać dynie dzisiaj. - z ostatnim zdaniem spojrzała na Hermesa, który zlał tą informację ciepłym. Wzruszyła ramionami jakoś wielce nie zaskoczona tym, że ich syn przestał jarać się dyniami czekającymi w garażu. -Zjadłeś śniadanie, czy zrobić ci coś do jedzenia? - spytała i wyciągnęła rękę, by poprawić grzywkę męża. Sama zjadła przy dzieciakach, kiedy jeszcze księżniczka słodko spała. W zasadzie to nie miała zamiaru dokuczać mężowi z tego tytułu. W środku nocy zmienił ją przy usypianiu małej, chociaż ostatecznie i tak spali w trójkę , a sama Selene zrobiła sobie materac z ojca. Eille nie byłaby sobą, gdyby nie uchwyciła tego na zdjęciach, czy nagraniu. Zwłaszcza tego, jak oboje śpią na tak zwaną popielniczkę.
DON’T STOP ME NOW MISTRZ KLAWIATURY BAŚNIOPISARZ Speedy Gonzales MŁODY SCENARZYSTA TEXT ME! PHONE ADDICTED Adam i Ewa PRZYJEZDNY W ZWIĄZKU MAŁŻEŃSKIM MAM WIĘCEJ DZIECI URODZONY JESIENIĄ YO VIVO ENTRE LAS FLORES - ISLAND JESTEM ŚREDNIEGO WZROSTU lubię upały Rozrzutny I LOVE YOU, BABY! CALL 911 Eminem #*&!@%^ house flipper i'm still alive sticks and stones DANSE MACABRE #SCREAM I DO ON, ONA I DZIECIAKI Z KOŚCI NA OŚCI CAKE BOSS HOME SWEET HOME MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN LIAR, LIAR, LIAR Counting stars Bo do tanga trzeba dwojga
mów mi/kontakt
wikuś
a
Awatar użytkownika
Polo, bo tak na niego mówią bliscy jest kierowca samochodów ciężarowych, ma piękna żonę, która urodziła mu dwójkę dzieci. Synka który kończył niedawno 6 lat i maleńka córkę.
28
184

Post

https://www.instagram.com/p/CGNFx7bhpMV ... suqma0c10v

Gdyby wiedział że jego żona od rana pracuje ciężko nad ich ogrodem i po wyjściu z domu czeka go ciężka praca... To przespał by cały dzień. No dobra. Nie był aż takim potworem. Po prostu nie miał pojęcia co go czekachocisz znał ją na tyle że powinien się domyślić. Skoro już coś kupili to zaraz musiało to być w pełni gotowe. Zanim jednak zorientował co się dzieje to wziął prysznic, ubrał dres i cała resztę i poszedł do kuchni gdzie zrobił sobie kawę i dojadl to coś dzieci zostawiły a raczej Hermes bo papki po Selene by nie zjadł. Zjadł pewnie to co było przygotowane i z kawą wyszedł do ogrodu. Spojrzał na żonę, na brudnego psa i na ogród. Przekopany jak nic. Ale czy naprawdę chciała by to tak wyglądało? - I tak mam Ci posadzić te wszystkie kwiatki, krzaczki i cały warzywnik? Tak bez ładu i składu w randomowych miejscach? - wolała się upewnić czy aby na pewno tego chce. Polo może to zrobić bez problemu. Ale potem będzie płakała ze wygląda to właśnie w taki sposób. Westchnal ciężko i napił się kawy. Będzie potrzebowała jeszcze kilku by całkiem się obudzić. - Przyniosę wszystko. - dyni nawet nie skomentował. W jego domu nie była to żadna tradycja ale odkąd znał Eille robili to razem przed każdym halloween. W zeszłym roku robili to w trójkę. Teraz będzie z nimi mała Selene. Roztrzepal włosy syna to chłopiec skomentował jęknięciem i wielkim niezadowoleniem jakby układał włosy cały poranek. - Jadłem. Może weźmiesz psa i Hermesa? Wykąpie razem tego brudasa. A my z Selene zajmiemy się ogrodem. - co prawda Selene wcale mu nie pomoże. Ale nie będzie też przeszkadzać. Ustawił jej wózek tak by mieć ja na oku gdy podróżował z garażu do ogrodu. A gdy wszystko miał to po prostu zaczął przekopywać ośrodek po swojemu. Tu nawet ładnego trawnika nie mieli. Ale wszystko mieli teraz naprawić. Masa sadzone, masa nasion. Zdjął biała koszulkę, która pewnie i tak była już brudna i przepoconą. Bo pogoda dawała w kość, szczególnie po wysiłku. Wyciągnął córkę z wózka i usadzil ja na piasku. Sam usiadł obok niej i razem bawili się dżdżownicami których po wykąpaniu tak wiele się pojawiło. Musiał poczekać na żonę. By ustalić gdzie chce kwiatki, gdzie krzaczki a gdzie warzywa. W garażu od tak dawna czekały deski na piaskownice dla dzieci. Może czas najwyższy ustalić gdzie ma ja wkopac. Dobrze że był facetem z krwi i kości i ciężka praca nie była mu straszna. Jakby miała pipe w domu to zmarnowaliby całą masę pieniędzy na robotników.
SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! szczęśliwy numerek: twoja twarz brzmi znajomo BOGATE CV DON’T STOP ME NOW MISTRZ KLAWIATURY BAŚNIOPISARZ Speedy Gonzales MŁODY SCENARZYSTA PHONE ADDICTED Adam i Ewa I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY W ZWIĄZKU MAM WIĘCEJ DZIECI URODZONY WIOSNĄ MAM WŁASNY DOM MAM WIĘCEJ NIŻ 180 CM WZROSTU nigdy nie studiowałem/am Jestem najstarszym dzieckiem I LOVE YOU, BABY! Pracownik na medal help me, i'm poor #*&!@%^ i'm still alive sticks and stones Loża hejterów CALL 911 ON, ONA I DZIECIAKI I DO DOMOWE REWOLUCJE HOME SWEET HOME ROBINSON CRUSOE MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM Counting stars Big gesture
mów mi/kontakt
A.
a
Awatar użytkownika
Od 11 miesięcy pani Kennedy i żona Apolla. Mama dwójki ślicznych dzieciaczków : 6-letniego Hermesa i 7-miesięcznej Selene.
28
160

Post

Jej samozadowolenie zostało rozjechane walcem. Dumna ze swojego pomysłu i przede wszystkim psa, który znacznie ułatwił JEJ robotę, spojrzała na ogród, a raczej to, co z niego zostało. Dobra, wyglądał jakby przeryło je stado dzików i pewnie gdyby mieli teraz sadzić roślinki, to kupy dupy się by nie trzymało. Westchnęła i spojrzała na męża z minką taką jak ma na zdjęciu na insta. - Tak to może nieee, ale po części dobre miejsca wybrał - wzruszyła ramionami. Bo na przykład miejsce na takie tujki były mniej więcej dobrze wykopane. Jednak warzywniak i miejsce na kwiatki trochę nie trafione. W sumie nie wiedziała na co bardziej się cieszyła. Na nowy ogród, czy na wycinanie dyni. Z jednym i drugim wiązała się masa bałaganu i w sumie dobra zabawa. Pewnie będą się przy tym rzucać ziemią, robalami i wnętrznościami dyni. W ubiegłym roku przecież to już przerabiali. Z tym, że wtedy Selene wesoło skakała w brzuchu mamy. Może w tym roku uda jej się wyciąć myszkę Minnie? Patrzyła na gabaryty jakie nosił jej mąż i jedyne co mogła pomóc to przesuwać je tak, by wygodnie mógł dokładać resztę rzeczy. Już teraz wiedziała, że po robocie da mu święty spokój i wolną rękę. Ot takie małe podziękowanie z jej strony. Gwizdnęła na psa, by przywołać go do siebie. Już kilka dni nosiła się z zamiarem wyszorowania go. Problem z ich psem był taki sam jak z Hermesem. I jeden i drugi bał się wody. A teraz pupil doskonale zdawał sobie sprawę, że zaraz będzie pod prysznicem, bo udawał, że nikt go nie woła. - Od razu wyszoruję go płynem od pcheł - mruknęła i dosłownie czuła jak jej się cierpliwość kończy. Czuła też, że zaraz będzie brudną, bo jak nie weźmie psa na ręce, to inaczej go nie zaciągnie pod wodę. Ku radości i Hermesa i Selene jak postanowiła, tak zrobiła. Chwyciła psa na ręce i jak dziecko zaniosła do domu, by tam stoczyć batalię. Zalała przy tym pewnie pół łazienki, ale no cóż. Pies ma być czysty i zadbany. I taki był po dobrych 40 minutach walki. Pachnący rumiankiem i bezpieczny od insektów. Może szczęśliwy z tego powodu nie był, ale Marseille tak. Mokrą koszulkę rzuciła do kosza na pranie i do ogrodu wyszła w szortach i sportowym staniku. Wzdrygnęła się widząc jak Selene trzyma w ręku jakiegoś robala. Nienawidziła tych małych pełzających glizd i w ogóle nie wiedziała jak można tego dotykać. Fu. - Koniec zabawy, moi mili. Tutaj trzeba brać się do roboty - kucnęła za mężem o przewiesiła mu ręce przez barki. Po tylu latach związku nawet nie zareagowała na to, że Apollo nie pachnie już płynem pod prysznic. Ba, nawet go w kark cmoknęła. Zaraz też go klepnęła w tors i zaczęła pokazywać gdzie co będą sadzić, skręcać i montować. - zobacz, tam posadzi się tuje to trochę się przysłonimy. Zaraz obok skręcisz mi pergolę, to posadzę kwiatki i jak zakwitną to będziemy mieć piękne tło do zdjęć. A i przy kojcu posadzimy tuje, bo pies nie chce w nim siedzieć.- Swoją drogą trzeba psiaka jakoś nazwac. Pewnie jeszcze zażyczyła sobie, by warzywniak był w kącie, to przy płocie posadzi słoneczniki i pmidory. Oczywiście wszystko było doskonale zaplanowane i planowane przez kilka dni, jak nie tygodni. - Tylko nie wiem jeszcze gdzie ustawić piaskownicę dzieciom. Czy bardziej przy kwiatach, czy bardziej czy krzaczkach. Tu i tu będą robale. - oparła brodę o głowę Polo. On był w tym duecie technicznym i wolała jemu zostawić tą decyzję.
DON’T STOP ME NOW MISTRZ KLAWIATURY BAŚNIOPISARZ Speedy Gonzales MŁODY SCENARZYSTA TEXT ME! PHONE ADDICTED Adam i Ewa PRZYJEZDNY W ZWIĄZKU MAŁŻEŃSKIM MAM WIĘCEJ DZIECI URODZONY JESIENIĄ YO VIVO ENTRE LAS FLORES - ISLAND JESTEM ŚREDNIEGO WZROSTU lubię upały Rozrzutny I LOVE YOU, BABY! CALL 911 Eminem #*&!@%^ house flipper i'm still alive sticks and stones DANSE MACABRE #SCREAM I DO ON, ONA I DZIECIAKI Z KOŚCI NA OŚCI CAKE BOSS HOME SWEET HOME MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN LIAR, LIAR, LIAR Counting stars Bo do tanga trzeba dwojga
mów mi/kontakt
wikuś
a
Awatar użytkownika
Polo, bo tak na niego mówią bliscy jest kierowca samochodów ciężarowych, ma piękna żonę, która urodziła mu dwójkę dzieci. Synka który kończył niedawno 6 lat i maleńka córkę.
28
184

Post

Koniec zabawy to koniec zabawy. Wiedział że jego żona nie dołączy do nich kiedy zobaczy robki. Małej Selene najwidoczniej się spodobały i bardzo jej pasowały. Była jeszcze za mała by się tego bać. Dopiero poznawała świat. Ale sam Apollo wiedział że to jedna z ostatnich ich zabaw w piachu z robakami. Bo następnym razem jego mała dama będzie pewnie piszczała na sam widok muchy. - Przybył niszczyciel dobrej zabawy. - oczywiście sobie żartował a na dowód tego ucałował przedramię żony by zaraz nie wyskoczyła mu tu z jakimś fochem. Nie warto ryzykować. Miała tak dobry dostęp do jego szyi i do tego by go udusić. Przezrony zawsze ubezpirxozny. Jezu ktoś mnie chyba obgaduje i to fest bo uszy z gorąca to mi zaraz odpadną. W ogole tak długo nie pisałam że normalnie chyba nie umiem już tego robić. Kodował wszystko co mu mówiła żona i co jakiś czas drapał się po głowie myśląc czy to dobry pomysł ale ostatecznie skinął głową na znak że się zgadza. Plan był dobry teraz trzeba było go jeszcze wykonać. Chciał zrobić to sprawnie by po obiedzie nie zostało mu już duzo pracy. - Słońce robaki będą wszędzie. Mogę jedynie postawić paliki i jak będziesz chciała się bawić z dziećmi to założysz na nie moskitierę. Całą mase siatki mamy w garażu. - jak nie zapomni to jej ta siatkę gdzieś na wierzchu położy żeby nie musiała szukać. Oczami wyobraźni już widział jaki bałagan by za sobą zostawiła przekładając mu wszystko co tam miał. Pacnął mała brudnym od piachu palcem w nos. A potem odgonił od siebie przylepe numer dwa. Czytaj żonę. I podniósł się by wziąć się za robotę. Tuje. Kwiatki i pergole. Trzeba było zasiać trawę i załączyć wąż by wszystko podlać. Zajęło go same czasu nic dziwnego że Eille w tym czasie zdążyła Selene do spania położyć, a Hermesa zagoniła do pomocy przy obiedzie. Polo sobie zapalił. A potem wziął się za ogródek. Wyznaczenie miejsca to jedno. Obudowanie to drugie. Młotki, piły i wiertarki wszystko poszło w ruch. Mierzył, sprawdzał poziom i gdy mógł skracał wszystko i wkopywal w w ziemię. Została tylko piaskownica i prysznic. A potem mógł zajść się składaniem hamaka i innych mebli na taras. Ale to wymagało prysznica bo zaraz by go Marseille wygoniła wiedząc jego brudne łapska. Na razie jednak zgasił peta. Pewnie przy pracy pół paczki wypalił. Ale ważne że wszystko było już prawie gotowe. Co prawda prawdziwy efekt będzie za kilka miesięcy kiedy tuje podrosną, kwiaty i warzywa wybija a trawa będzie lśniącą. Ale już i tak był z siebie dumny. Był też zaczerwieniony od słońca. Czego na razie w ogóle nie czuł. W zlewie kuchennym umył ręce i twarz. Nic więcej nie musiał myć do obiadu. - Co dziś dobrego jemy? - rzucił siadając obok syna który siedział z nadąsaną mina. Rzucił żonie pytające spojrzenie, bo nie było go w domu i nie wiedział co się działo.
SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! szczęśliwy numerek: twoja twarz brzmi znajomo BOGATE CV DON’T STOP ME NOW MISTRZ KLAWIATURY BAŚNIOPISARZ Speedy Gonzales MŁODY SCENARZYSTA PHONE ADDICTED Adam i Ewa I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY W ZWIĄZKU MAM WIĘCEJ DZIECI URODZONY WIOSNĄ MAM WŁASNY DOM MAM WIĘCEJ NIŻ 180 CM WZROSTU nigdy nie studiowałem/am Jestem najstarszym dzieckiem I LOVE YOU, BABY! Pracownik na medal help me, i'm poor #*&!@%^ i'm still alive sticks and stones Loża hejterów CALL 911 ON, ONA I DZIECIAKI I DO DOMOWE REWOLUCJE HOME SWEET HOME ROBINSON CRUSOE MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM Counting stars Big gesture
mów mi/kontakt
A.
a
Awatar użytkownika
Od 11 miesięcy pani Kennedy i żona Apolla. Mama dwójki ślicznych dzieciaczków : 6-letniego Hermesa i 7-miesięcznej Selene.
28
160

Post

Niszczyciel, czy nie niszczyciel. Robota sama się nie zrobi. Nie chciała przypominać Polo tego odcinka Kardashianów, gdzie po ogrodzie Kim łaziło pełni tarantul. Jeszcze zrobiłby z niej paranoiczke, czy inną chorobę. Po prostu cały czas ma przed oczami jak Kim ucieka, bo z krzsczków wychodzi pająk. Sama pewnie by tak spieprzała i barykadowałaby się w domu. Podparła się pod boki i westchnęła. Poddała się z jakimiś dyskusjami. Wolała pozwolić zająć się Polo swoją robotą, kiedy to ona zajęła się swoją. O ile wielce uwłaszczające może być określenie zajmowanie się domem i dziećmi jako "swoja robota", to tak właśnie było. Obmyła, przebrała i uspała małą. Z Hermesem stoczyła wojnę odnośnie zamawiania pizzy. Jasne, dzisiaj na obiad miała być pizza, ale ta domowej roboty. Nie mrożone i sztuczne ciasto z pizzerii. Eille to Eille, święcie przekonana, że wszystkie dania, które są jej roboty, są zwyczajnie zdrowsze od tych zamawianych. Druga wojenka dotyczyła obchodów halloween i strasznej farmy, która to otwierana jesr dla starszych dzieciaków. O ile przy pizzy "ale" skończyło się za 4 razem, tak przy drugim temacie "ale" pojawiało się non stop, a sama Eille modliła się o interwencję męża. - Właśnie będę kłaść składniki na naszą pizzę, bo Hermes swoją już udekorował. - uśmiechnęła się i widząc spojrzenke męża odbiła piłeczkę w stronę strasznej farmy. - No, to może tacie powiesz o swoim pomyśle? - zachęciła nadętego malca i zaśmiała się cicho pod nosem na ten widok. Czysty ojciec. - Boooo mama zabroniła mi zmienić przebranie na upiornego klauna i nie pozwala iść na straszną farmę - powiedział patrząc na ojca z nadzieją, że ten przemówi matce do rozsądku. Marseille klasnęła w dłonie, by na chwilę wtrącić się w męską rozmowę. W zasadzie to oni nie mają kostiumów, a przecież nie będą chodzić w zwykłych ubraniach po domach, prawda? - a my za kogo się przebieramy? - spytała i oparła dłonie o blat wyspy. Miała w głowie kilka pomysłów przebrań "dla par", no ale zdanie Polo też się liczy. W końcu to jego zasypywała zdjęciami przebrań dla dzieci, gdy nie mogła się zdecydować czy Selene ma być czarnym kotem, czy jednak jakąś księżniczką. Ku uciesze kobiety stanęło na tym pierwszym. Hermes kostium wybrał sobie sam i jeszcze dobrał akcesoria dla psa, żeby do siebie pasowali.
DON’T STOP ME NOW MISTRZ KLAWIATURY BAŚNIOPISARZ Speedy Gonzales MŁODY SCENARZYSTA TEXT ME! PHONE ADDICTED Adam i Ewa PRZYJEZDNY W ZWIĄZKU MAŁŻEŃSKIM MAM WIĘCEJ DZIECI URODZONY JESIENIĄ YO VIVO ENTRE LAS FLORES - ISLAND JESTEM ŚREDNIEGO WZROSTU lubię upały Rozrzutny I LOVE YOU, BABY! CALL 911 Eminem #*&!@%^ house flipper i'm still alive sticks and stones DANSE MACABRE #SCREAM I DO ON, ONA I DZIECIAKI Z KOŚCI NA OŚCI CAKE BOSS HOME SWEET HOME MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN LIAR, LIAR, LIAR Counting stars Bo do tanga trzeba dwojga
mów mi/kontakt
wikuś
Zablokowany