Karty postaciRelacjeMessengerKalendarzeInstagram
a
Awatar użytkownika
say you love me till the end of the world
17
184

Post

Ugryzł się w język nim zdążyłby powiedzieć, że jego ojciec nawet pewnie nie wiedział o jego istnieniu, więc tę licytację by wygrał. Za to roześmiał się głośno na te dziwne spostrzeżenie chłopaka. - Grayson? My father? Gross, no. And he’s not that old, something around thirty… Definitely too young for that - gdyby tylko wiedział jak bardzo się mylił. - We’re not even related and well, if you spend lots of time with someone you start picking up some behaviours, completely normal.
Nie miał ochoty kłócić się z Sawyerem o te cholerne papierosy, które i tak prędzej czy później odzyska. I tak nikt nie powstrzyma go przed paleniem. Wiedział, że to szkodliwe, ale i tak był przez cały czas wystawiony na bierne palenie, które było jeszcze gorsze. Zatem żadna różnica. - A lollipop? Seriously...? Maybe but I just hate when people are acting like they can have everything and everyone they want only because they have money, looks or power - wzruszył ramionami, niezbyt entuzjastycznie zbijając piątkę z Cullenem. Tamten facet z klubu wyraźnie prosił się o lekcję pokory. - What the fuck? - wolał chyba nie przekonywać się na własnej skórze o tym co jeszcze chłopak mógł mieć w tym swoim plecaku.
- Not my fault you’re acting like a grandpa. No worries, I know how to deal with a hangover - w końcu nie raz przyszło mu stawiać matkę na nogi, gdy akurat przez moment miała normalną pracę, a piła całą noc. Jednak wolał oszczędzić chłopakowi słuchania o tym co działo się u niego w domu. Wystarczyło, że nasłuchał się o tym od tych kretynów w szkole. - Oh, shut up. Bet you won’t even last two shots - odgryzł się, szczypiąc go w bok.
Nawet jeśli Jerome w jakimś stopniu mógłby się domyślać co chodzi Sawyerowi po głowie, raczej nie zrobiłby mu przez to żadnej jazdy czy nie odsunął się od niego z obrzydzeniem. W końcu traktował go jak przyjaciela, a taka relacja była znacznie głębsza niż zwykła znajomość, którą łatwo było zerwać. Nie spodziewał się, że trafi na kogoś takiego w tej cholernej szkole. - You’ve got some nerves, Alaska. Pretty impressive, must say. I once flirted with a guy who was picking up on Grayson just to annoy him and they ended up fighting cause that dude didn’t realize I was a minor and proposed me sex in his car and well, Archibald has very strict rules. He was so angry with me later for cockblocking him - a mimo to, było warto, bo Jerome nigdy nie bawił się tak dobrze. Wkurzanie Graysona było jednym z jego ulubionych zajęć.
- I stole my mom’s pack of cigarettes when I was eight and almost died from coughing after trying to smoke for the first time. Everyone been there - zaśmiał się, przypominając sobie jak mu się wtedy oberwało. Nie za palenie w tak młodym wieku, a za kradzież. Matka niezbyt przejmowała się jego zdrowiem. Powiódł wzrokiem wzdłuż twarzy Sawyera, kiedy ten nagle znalazł się całkiem blisko. Skinął głową na jego propozycję. - There’s a way to do it if you don’t know how to smoke. Don’t get scared tho. It’s almost like kissing - posłał mu zaczepny uśmiech nim zaciągnął się blantem. Nadal z płucami pełnymi dymu, objął usta Sawyera swoimi nim lekko rozchylił wargi by wpuścić dym pomiędzy te chłopaka. Zwykle robił takie rzeczy tylko z dziewczynami, ale nie czuł żadnej różnicy. - Keep breathing. Don’t want you to die here - tak jak się spodziewał, chłopak i tak zaczął kaszleć, ale nie tak mocno. - That was sexy. Wanna do it again? - Jerome może i twierdził, że był hetero, ale kiedy był podpity i lekko zjarany, płeć jakoś przestawała mieć znaczenie, gdy w grę wchodziła zabawa.

Sawyer Cullen
1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! LGBT+ Wychowała mnie matka UCZEŃ Mam ciężką nogę Kocham deszcz Mam swoje demony Walczę z depresją Po odwyku Sam naprawiam swój samochód Moja skóra to dzieło sztuki
mów mi/kontakt
a
Awatar użytkownika
Sometimes, two people have to fall apart to realize how much they need to fall back together.
2
188

Post

— What are you laughing at? You know there’s some people having kids at 15? — Uniósł brew, przewracając oczami. Mógł jako przykład podać dziewczynę od siebie ze szkoły o której ciąży plotki rozeszły się po szkole zanim jeszcze Sawyer wyjechał do Hope Valley. Przynajmniej przez chwile skupiali się na czymś innym aniżeli na obgadywaniu go gdy tylko przechodził przez korytarz. — Oh that’s actually true. My math teacher was spinning a pen between his fingers when he was focusing on something and I caught myself doing the same. — Wzruszył ramionami.
— Yeah a lollipop, try it yourself and you’ll see. Listen, you won’t change a thing picking up a fight. They’ll still act the same and you might put yourself into troubles. As you said, they can have everything that includes good lawyers that can fake anything. — Sam wpakował do ust drugiego lizaka którego znalazł. Na reakcje Jerome przewrócił oczami, ale ostatecznie uśmiechnął się kiedy ten jednak przybił mu tę piątkę. — I was buying one for Lex and forgot to give him, stop thinking I’m weird. I mean I am but not the i’m carrying tapes and ropes in my backpack type of weird. — Wysunął język w jego kierunku.
— I just breathed? And thank god cause I prefer any other type of death than from my cousin’s hands. He smacked my neck playfully few days ago. I teared up lol. — Mruknął, krzywiąc się. Czasem kuzyn miał to do siebie że zaczepiał Sawyera w ten sposób. Well, niekoniecznie lekko. Niekoniecznie chciał wypytywać chłopaka skąd miał takie sposoby, ludzie w szkole wystarczająco go obgadywali by Sawyer nie połączył kropek. Nie miał zamiaru jednak być taki sam jak te dzieciaki, lubił Jerome i oprócz tego że martwił się o to co działo się w domu chłopaka, nie obchodziło go to czy miał kasę czy z jakiego domu pochodził. — Pft, try me Jerome. — Skrzyżował ręce, uśmiechając się łobuzersko. Czy rzucał mu wyzwanie? Jeszcze jak.
— No way? — Roześmiał się głośno, podnosząc gwałtownie głowę. — Why would you do that to him? I bet he was so so so mad. If I were him I would kick your ass. — Zaśmiał się pod nosem, upijając łyk ze swojej szklanki którą pustą odstawił na stolik obok.
Nie był zły że musieli wyjść z imprezy, a nawet zadowolony że mógł spędzić z chłopakiem ostatnie dni wakacji na rozmowie i różnych wycieczkach po okolicy. Lubił spędzać z nim czas i jeżeli nagle coś by się między nimi zepsuło nie ukrywał, że pewnie znów wróciłby do dawnego siebie. Przy chłopaku nie skupiał się na swoich czarnych myślach, których i tak miał już mniej, ale gdzieś tam jeszcze pojawiały się w jego głowie.. w szczególności w samotności. Pewnie jeszcze trochę minie nim całkowicie przestaną go nachodzić. — You stupid, something could happen to you. Don’t do risky things like this. — Mruknął.
Gdyby Jerome tylko wiedział dlaczego na jego twarzy pojawił się szok i lekki strach pewnie nigdy nie zaproponowałby tej nauki. Przełykając jednak ciężko ślinę, pokiwał głową nagle tracąc język do rozmowy.
Czując lekki dotyk warg chłopaka na swoich, oddech ugrzązł mu w gardle przez co zaczął kasłać kiedy dym dostał się do jego ust, drapiąc po gardle. Mówiąc sobie w myślach by wziąć się w garść, ponownie przytaknął tym razem porzucając wszelkie myśli na bok.
Przymykając powieki, pozwolił by chłopak ponownie wpuścił dym do jego płuc lecz tym razem ich wargi złączyły się w słodkim pocałunku, a potem kolejnym nieco namiętniejszym.
Jerome Hartley
Obrazek
1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum!
mów mi/kontakt
bitter peach
a
Awatar użytkownika
say you love me till the end of the world
17
184

Post

- Or earlier. My mother had me at 15 - wzruszył ramionami. Kilka lat temu znalazł jej dowód kiedy przypadkiem upuściła go w kuchni i szybko dokonał kalkulacji. Aż do tamtego momentu nie wiedział ile miała lat i obstawiał, że jego ojcem był jeden z facetów, z którymi puszczała się za kasę, ale potem zaczął myśleć, że zwyczajnie wpadła i wyrzucili ją z domu, jako że uparcie twierdziła, że są sami. Rzucił mu rozbawione spojrzenie. - You must’ve spent lots of time studying math - lub raczej nauczyciela.
- Maybe I won’t change a thing but I’ll have satisfaction - wzruszył ramionami. Nikt nie mówił, że chciał zmieniać świat, typem bohatera to on nie był. - Don’t wanna know why your cousin needed them - wcale nie miał Sawyera za dziwnego. Może był trochę osobliwy, ale w dobrym znaczeniu. Jerome nie potrafiłby dogadać się z kimś normalnym. - Lol you two know how to have some fun - cieszył się, że ich stosunki były teraz dużo lepsze niż na początku po przyjeździe Sawyera. Pamiętał jak ten wspominał, że kuzyn kontrolował go na każdym kroku i opieprzał za wszystko.
- I was bored and he scolded me for smoking that day so I thought I’d give him a lesson - roześmiał się, nim wypił do końca całą zawartość szklanki. Żałował, że lato powoli dobiegało końca i niebawem przyjdzie im wrócić do szkoły. Choć może z Sawyerem u boku nie będzie taka podła? Gdy był obok nigdy nie było nudno. No i przynajmniej będzie mieć teraz jakiś powód by zjawiać się w budzie. W końcu nie pozwoli przyjacielowi cierpieć w niej samemu. - I was just eight, didn’t know what they were - wzruszył ramionami. Skoro mama paliła to myślał, że to normalne.
Gdyby tylko wiedział dokąd zaprowadzi ich ta zabawa, dwa razy by się zastanowił nim zaproponował mu palenie. Jednak był na tyle zrobiony, że przestało mu przeszkadzać cokolwiek, włącznie z tym, że całował się z innym chłopakiem. Dobrze, że nie wyłączył myślenia całkowicie, bo siedział w otwartym oknie, a mieszkanie Paula nie znajdowało się na parterze. Wyrzucił końcówkę blanta do popielniczki i zaciągnął Sawyera na kanapę, znów łącząc ich usta w pocałunku. Tym razem nie był już ani trochę niewinny, a czując, że chłopak odpowiada mu tym samym, pchnął go lekko, lokując się między jego kolanami. - Didn’t know you were such a good kisser, Alaska. Are you good at other things too? - zapytał, przygryzając jego dolną wargę. Delikatnie wsunął dłoń pod koszulkę chłopaka, wodząc nią po jego plecach.

Sawyer Cullen
1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! LGBT+ Wychowała mnie matka UCZEŃ Mam ciężką nogę Kocham deszcz Mam swoje demony Walczę z depresją Po odwyku Sam naprawiam swój samochód Moja skóra to dzieło sztuki
mów mi/kontakt
a
Awatar użytkownika
Sometimes, two people have to fall apart to realize how much they need to fall back together.
2
188

Post

— That’s not a bad thing you know? She took care of you, that means she loves you and that’s a big meaning. — Uśmiechnął się do chłopaka lekko go szturchając. Podejrzewał, że on sam nie miałby takiego szczęścia gdyby jego rodzice nie byli kimś sławnym. Prędzej czy później zapewne oddaliby go do domu dziecka. — Yeah, that’s why I’m so bad at this. And no I didn’t had crush on my math teacher. He was like sixty and that’s not very much my type. — Zaśmiał się pod nosem, opierając głowę o kanapę przez chwilę obserwując Jerome w ciszy. Ta chyba jednak trochę go zdziwiła, więc odwrócił spojrzenie tylko wtedy jak chłopak odwrócił się w jego stronę. — Could be a bigger one if you smirked at someone and ignore them. They would be obviously surprised and there’s nothing better. — Wyszczerzył się do niego. Już on go kiedyś powstrzyma przed tym biciem się z innymi! — Ahhh, it’s because him and his husband made some group orders? They’re into some kpop stuff and they tried to get into videocall or something and had to order bunch of albums so now they’re selling them to people. And he needs to tape boxes. Their kinks are weird but not that weird lol. — Zaśmiał się nerwowo, drapiąc po karku. Kilka razy zdarzyło mu się wejść do pokoju kuzyna bez pukania i być świadkiem scen po których nie tylko chciał wydrapać sobie oczy, ale i uciec na marsa przed kuzynek który planował jego morderstwo. — Well you surely gave him a lesson. He probably didn’t take you anywhere anymore, did he? — Uśmiechnął się żałując że nie mógł tego widzieć. — Good that he didn’t send my bestie into space I would be so bored here without you. — Dźgnął go lekko w bok, przymykając na chwilę powieki. Gdyby tylko mógł to nie zmieniałby tej pozycji i pozostał na ramieniu Jerome tak długo jak się tylko da, ale nie chciał by ten pomyślał sobie że na niego leci. Choć to co miało za moment wydarzyć się między nimi chyba było wystarczającym potwierdzeniem. — Stupid. And they also stinks. You want to kiss someone with that stinky breath? Disgusting. — Zaśmiał się pod nosem.
Natomiast gdyby on wiedział do czego zaprowadzi ich to picie zapewne byłby teraz w drodze do domu, a nie ulokowany pomiędzy nogami chłopaka z językiem w jego ustach. Alkohol potrafił namieszać i to bardzo. Dlatego starał się trzymać od niego z daleka..
Bez oporu pozwolił zaprowadzić się na kanapę jak i również chętnie dał się na nią pchnąć, zastanawiając do czego jeszcze będą zdolni się podsunąć. Oplótł dłonie w okół jego szyi oddając każdy z pocałunków, a gdy chłopak zabrał usta podążył za nimi chcąc jeszcze raz poczuć je na swoich własnych.
Słysząc pytanie otworzył szeroko oczy i ukrywając zawstydzenie w zagłębieniu szyi Jerome mruknął.. — Maybe.. —..nim zetknął usta z jego szyją lekko ją przygryzając a następnie tworząc małą lecz widoczną malinkę. Chwytając za koszulkę Hartleya, podsunął ją do góry chcąc się jej pozbyć.
Jerome Hartley
Obrazek
1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum!
mów mi/kontakt
bitter peach
a
Awatar użytkownika
say you love me till the end of the world
17
184

Post

- Yeah, right - odparł, udając uśmiech. Prawda o relacji łączącej go z matką była zupełnie inna, ale nie chciał zawracać tym głowy Sawyerowi. Ani mówić o tym jedynej osobie, która zdawała się nie przejmować tym z jakiego środowiska pochodzi. - You sure? If I were to guess, I’d tell that you like older people - tylko się z nim przekomarzał, ale kto wie jak było? Nie zamierzał go oceniać.
Dalsze kłócenie się o przemoc nie miało sensu, bo Sawyer wiedział swoje, a Jerome swoje. Poza tym, nawet gdyby chciał, nie mógłby trzymać się zbyt długo od kłopotów. Zawsze w końcu go dopadały, taka już kolej rzeczy. - Kpop? - zmarszczył czoło. - Don’t know much about it, I usually listen to different genres of music but it seems like fun. You can win a videocall when buying an album? - wcześniej nie słyszał o czymś takim, choć była to miła opcja dla fanów.
- Glad I’m here too, otherwise would’ve never met my bestie - zaśmiał się głośno, spoglądając w bok na chłopaka. Wyglądał tak spokojnie z zamkniętymi powiekami, zupełnie jakby spał. - I don’t mind, it’s different when you’re a smoker yourself - wzruszył ramionami. Mimo wszystko, Sawyer miał rację.
Ukrywanie treści: włączone
Aby zobaczyć ukrytą treść, musisz odpisać w tym temacie.


Sawyer Cullen
1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! LGBT+ Wychowała mnie matka UCZEŃ Mam ciężką nogę Kocham deszcz Mam swoje demony Walczę z depresją Po odwyku Sam naprawiam swój samochód Moja skóra to dzieło sztuki
mów mi/kontakt
a
Awatar użytkownika
Sometimes, two people have to fall apart to realize how much they need to fall back together.
2
188

Post

— Oh god.. that’s embarrassing. — Zaśmiał się nerwowo, odwracając spojrzenie. — I don’t really care about age or gender or whatever as long as I’m getting along with someone. — Wzruszył ramionami. Nie przeszkadzało mu w żadnym stopniu z kim przyjdzie mu się umawiać w przyszłości, o ile w ogóle. I nie zamierzał o tym myśleć.. tak długo jak będzie dogadywał się z tą osobą tak nie miało to dla niego większego znaczenia. Jednak ostatnimi czasy jego myśli krążyły tylko i wyłącznie w okół jednego chłopaka, którego nie mógł jednak mieć. Oh jak bardzo był w błędzie.
— Yeah, I don’t know much either but they’re obsessed. I didn’t know Lex is into this kind of music tho, he used to listen to something else but yeah we haven’t talked for a long time so I guess things have changed, for good tho. I’m glad. — Wzruszył ramionami, uśmiechając się lekko. — I guess it’s cool as long as they’re talking with normal person and they said some of them are pretty bad. So i guess it has it’s prons and cons. — Zaśmiał się cicho, wzdychając cicho. — Maybe you would, somewhere else who knows. Anyway.. — Podniósł się, patrząc na chłopaka z uśmiechem. — Smoking sucks and even if I were a smoker myself I would say that. — Wbił mu palec z brzuch. Może Jerome miał rację, ale nawet przyzwyczajenie się do zapachu nie oznaczało, że było jakkolwiek przyjemne.
Ukrywanie treści: włączone
Aby zobaczyć ukrytą treść, musisz odpisać w tym temacie.

Jerome Hartley
Obrazek
1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum!
mów mi/kontakt
bitter peach
a
Awatar użytkownika
say you love me till the end of the world
17
184

Post

Ukrywanie treści: włączone
Aby zobaczyć ukrytą treść, musisz odpisać w tym temacie.


Sawyer Cullen
1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! LGBT+ Wychowała mnie matka UCZEŃ Mam ciężką nogę Kocham deszcz Mam swoje demony Walczę z depresją Po odwyku Sam naprawiam swój samochód Moja skóra to dzieło sztuki
mów mi/kontakt
a
Awatar użytkownika
Sometimes, two people have to fall apart to realize how much they need to fall back together.
2
188

Post

Ukrywanie treści: włączone
Aby zobaczyć ukrytą treść, musisz odpisać w tym temacie.

Jerome Hartley
Obrazek
1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum!
mów mi/kontakt
bitter peach
a
Awatar użytkownika
say you love me till the end of the world
17
184

Post

Ukrywanie treści: włączone
Aby zobaczyć ukrytą treść, musisz odpisać w tym temacie.


Sawyer Cullen
1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! LGBT+ Wychowała mnie matka UCZEŃ Mam ciężką nogę Kocham deszcz Mam swoje demony Walczę z depresją Po odwyku Sam naprawiam swój samochód Moja skóra to dzieło sztuki
mów mi/kontakt
a
Awatar użytkownika
Sometimes, two people have to fall apart to realize how much they need to fall back together.
2
188

Post

Ukrywanie treści: włączone
Aby zobaczyć ukrytą treść, musisz odpisać w tym temacie.

Jerome Hartley
Obrazek
1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum!
mów mi/kontakt
bitter peach
a
Awatar użytkownika
say you love me till the end of the world
17
184

Post

Ukrywanie treści: włączone
Aby zobaczyć ukrytą treść, musisz odpisać w tym temacie.


Sawyer Cullen
1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! LGBT+ Wychowała mnie matka UCZEŃ Mam ciężką nogę Kocham deszcz Mam swoje demony Walczę z depresją Po odwyku Sam naprawiam swój samochód Moja skóra to dzieło sztuki
mów mi/kontakt
a
Awatar użytkownika
Sometimes, two people have to fall apart to realize how much they need to fall back together.
2
188

Post

Ukrywanie treści: włączone
Aby zobaczyć ukrytą treść, musisz odpisać w tym temacie.

Jerome Hartley

zakończone.
Obrazek
1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum!
mów mi/kontakt
bitter peach
Zablokowany