Karty postaciRelacjeMessengerKalendarzeInstagram
a
Awatar użytkownika
poprawia błędy w tutejszej gazecie, a w życiu osobistym nie radzi sobie wcale
28
168

Post

[trzydzieści trzy]



Dała się namówić Ferby na ten durny pomysł jedynie z nudów i czystej ciekawości. Nadal nie szukała sobie nikogo na stałe, więc wszelkie randki były daleko na liście rzeczy, na jakie miała ochotę. Zapewnienia jednak odnośnie tego, że był to facet co najmniej idealny sprawiły, że Maeve zgodziła się na drinka. Miała tym samym nadzieję, że jedna nieudana próba wystarczy i przyjaciółki porzuci dalsze próby znalezienia jej kogoś. Wcale nie uwierało ją to, że była jedyną samotną osobą z ich trójki (Rae niby też nikogo nie miała, ale teraz miała Molly i wiecznie przyklejonego Willa).
Skoro poświęcała wieczór z netflixem i durnym serialem na rzecz wyjścia do ludzi to naturalnie zadbała o to, by odpowiednio się prezentować. Tym bardziej, że nie pamiętała już zupełnie kiedy ostatnio była na czymś, co jakkolwiek przypominało randkę. Zdaje się, że milion lat świetlnych temu. Źle oszacowała sobie czas, jaki będzie musiała poświęcić na dotarcie z domu, w którym aktualnie mieszkała z Ferby, aż do baru. Dlatego do środka weszła już odrobinę spóźniona. Rozejrzała się po sali starając się przypomnieć sobie jak na imię miał mieć mężczyzna, którego miała tutaj spotkać. Niestety pamięć odrobinę Maeve zawiodła w tej kwestii. A gdyby Ferby dała jej więcej wskazówek odnośnie wyglądu niż na pewno go nie pomylisz z nikim, jest ekstra przystojny sprawa byłaby ułatwiona. Pamiętała jednak, że spotkać miała się z nim przy samym barze, a to sprawiało, że w oko wpadło jej dwóch potencjalnych kandydatów. Jeden wyglądał na kogoś, kto z powodzeniem mógłby być jej ojcem, więc tego odrzuciła Mae już na stracie. Tym bardziej, że po drugiej stronie baru siedział facet, który o niebo lepiej pasowałby do opisu przyjaciółki.
— Hej, jestem Maeve — przywitała się, zajmując miejsce tuż obok. Pod uwagę nie wzięła tego, że mogła się jakkolwiek pomylić. Czemu by miała? Sama już spóźniła się nieznacznie, więc nie brała pod uwagę tego, że jej randka mogła się jeszcze nie zjawić. Zerknęła więc na mężczyznę i uniosła lekko brew na widok jego szklanki. — Chyba jesteś niecierpliwy, co? Myślisz, że mają tutaj jakieś lepsze czerwone wino? — zapytała zerkając na barmana, który kręcił się gdzieś niedaleko. Skutecznie jednak póki co ignorował Mae, więc ta miała szansę, by niby samodzielnie znaleźć odpowiedź na nurtujące ją pytanie. Na winach znała się aż wcale, więc nadzieję miała, że jej randka jej doradzi na przykład. Niby na fana win nie wyglądał, ale to nic.

irving hawthorne
Gruba Mewa - odznaka specjalna za wymyślenie mnóstwa nowych odznak! BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! I fit perfectly everywhere Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! Będę brał Cię... - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Well done - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Największy dyskutant 2020 Największy multiholik 2020 BOGATE CV I AM MACHINE, I NEVER SLEEP Speedy Gonzales ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY WOMEN POWER devine SCENARZYSTA NA DOROBKU TYPING LIKE CRAZY Sej łaaat? I killed Laura Palmer DEVIL IN DISGUISE SINGIEL Czytam poranną prasę Nie chcę mieć dzieci Mijam się z prawdą Boje się małych dzieci Uzależniony od Netflixa Mam mocną głowę lubię stroić choinkę Znajdziesz mnie w barze na plaży Przypalę nawet wodę PIJAM WINKO WIELBICIEL KAWY JESTEM ŚREDNIEGO WZROSTU WIELBICIEL FAST FOODÓW UZALEŻNIONY/A OD TELEFONU PRÓŻNY NIE OGARNIA FAN DRESZCZOWCÓW PSIARZ JESTEM ŚLIZGONEM SKOŃCZYŁEM/AM STUDIA Mam czarny humor My bu-zzy best friend A TY CAŁUJ MNIE! GROUP CHAT I see fire Chandler Bing Ralph Demolka Old trees Stara przyjaźń nie rdzewieje Shame, shame, shame! Fake it till you make it Like a virgin You Shouldn't Kiss Me Like This hey hey, you you, I don't like your girlfriend Kajdany miłości NOTHING BREAKS LIKE A HEART Maybe you're my boss, but fuck you DO WSZYSTKICH CHŁOPCÓW, KTÓRYCH KOCHAŁAM SMERF PRACUŚ BAD HAIR DAY DANCING QUEEN FOODIE HOME SWEET HOME MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM HE WAS FIRST! SWIPE RIGHT DIGITAL LOVE Narzeczony mimo woli
mów mi/kontakt
a
Awatar użytkownika
frontman zespołu rockowego, który został zmuszony do powrotu w rodzinne strony przez wytwórnię po tym jak pod wpływem spowodował wypadek
35
185

Post

< jeden >

Zawitał na stare śmieci mniej niż dwa tygodnie temu i już nie był do końca pewien, co on ma właściwie w miasteczku robić. Hope Valley nie oferowało za wielu rozrywek, do których przywykł przez lata, a na razie nie udało mu się odkryć jeszcze nowych sposobów spędzania czasu. I to nie tak, że nie miał nic do roboty, bo willa, którą kupił na krótko przed przyjazdem po tym jak wybrała mu ją jego agentka nieruchomości stała zawalona kartonami zwiezionymi tu przez firmę przeprowadzkową z jego apartamentu w Londynie, w którym dotychczas rezydował. Meble, które wybrała znajoma architekt wnętrz stały przykryte płachtami, poza tymi kilkoma, z których korzystał, a w basenie nie było wody. Nie tylko hacjenda została przez niego zaniedbana. Nie widział się wciąż na dłużej z żadnym ze swoich braci, choć odkrył, że dwóch z nich podziela jego zamiłowanie do alkoholu, więc przewidywał, że szybko odnajdą na powrót więzi, które rozluźniły się przez lata. Ten, który miał dziecko aż tak do niego nie przemawiał, ale wciąż go kochał i miał zamiar się postarać bardziej. Tylko jeszcze nie dziś. Dziś pił. Choć lokalne puby pozostawiały wiele do życzenia to odnalazł sobie miejsce w jednym z nich i po początkowych ciekawskich spojrzeniach, a nawet kilku komentarzach, odnalazł relatywny spokój przy barze. Jak tylko dał barmanowi do zrozumienia, że jego napiwek będzie tym bardziej sowity im mniej idiotycznych pytań zostanie skierowane w stronę Hawthorne’a. Kończył właśnie drugą szklankę swojej ulubionej whisky, kiedy przysiadła się do niego kobieta. Początkowo chciał ją zbyć jakimś niezbyt miłym słowem, ale jak tylko zawiesił na niej na dłużej oko, zmienił zdanie.
Irving – powiedział swoje imię z lekkim uśmiechem na ustach i patrzył jak siada tuż obok niego. Śmiała była, podchodząc do niego bez cienia zawahania czy jakiejś rezerwy. Spodobało mu się to. Dał jej chwilę na oswojenie się z otoczeniem, a potem zerknął, kiedy znów zaczęła mówić. Uniósł brew na jej komentarz, który wziął się pozornie znikąd i dopiero po chwili zrozumiał, że miała na myśli pustą szklankę. Dalej nie rozumiał o co jej chodzi i czemu go tak potępia, ale postanowił jej na razie dać kredyt zaufania. – Nie będę siedział o suchym pysku w barze] – oznajmił jej i przeniósł wzrok na półki z alkoholami. Po szybkim przejrzeniu oferty czerwonych win, skinął ręką na barmana. – Kolejną whisky dla mnie i to pinot noir z najwyższej półki dla pani – zamówił niedbale, a kiedy miał już to za sobą, przekręcił się lekko na stołku by mieć lepszy widok na kobietę. – A więc, Maeve, co robisz w tej małej dziurze na końcu kraju? – zapytał jej niezobowiązująco. Skoro już się do niego przysiadła i stawiał jej alkohol to mógł się czegoś dowiedzieć w zamian.

Maeve Houghton
Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku BOGATE CV MISTRZ KLAWIATURY BAŚNIOPISARZ Trying my best ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY For all mankind Sej łaaat? Wszystko pod kontrolą I'm a fashion star I killed Laura Palmer ALKOHOLIK MUZYK PSIARZ Koneser wykwintnych alkoholi
mów mi/kontakt
pandaa#5430
a
Awatar użytkownika
poprawia błędy w tutejszej gazecie, a w życiu osobistym nie radzi sobie wcale
28
168

Post

Uniosła nieznacznie brew do góry w momencie, w którym przesunął wzrokiem po całej jej sylwetce. Nie skomentowała tego jednak w żaden sposób, bo przecież sama też oceniała mimowolnie to, jak wiele racji miała Ferby w momencie, gdy zachwalał jej randkę w ciemno. Póki co nie zamierzała szczególnie narzekać. Póki co jeszcze zupełnie nie połączyła kropek i nie skojarzyła, że jest jakąś gwiazdą, dość rozpoznawalną z pewnością. Nawet podane przez niego imię nie obudziło w Maeve żadnych niepewności. Nie pamiętała zupełnie tego, co przekazała Ferby, więc nic dziwnego, że żadna lampka jej się w głowie nie zapaliła.
— No w sumie tak, nie mam przecież nic przeciwko — dodała w ramach wyjaśnienia, bo wcale jej to szczególnie nie oburzało. O ile tylko nie zdążył się wstawić przed jej przyjściem i jej nie przypadnie w udziale siedzenie z pijanym typkiem — co raz w życiu udało jej się przerobić — to problemu najmniejszego nie widziała w tym, że sobie szklankę opróżnił przed przyjściem tutaj. Uniosła brew słysząc jego zamówienie, ale z pewnością nie zamierzała narzekać. — Dzięki — rzuciła w międzyczasie, skoro zamówienie złożył za nią. Przekręciła się na krześle tak, by siedzieć barem do baru i twarzą do mężczyzny. Założyła nogę na nogę nie po to, by się przed nim wdzięczyć, ale przekląć zdążyła już trzykrotnie fakt, że taką krótką sukienkę wsadziła i starała się znaleźć pozycję, która umożliwi jej nie świecenie tyłkiem na oczach połowy miasteczka. Napiła się wina dochodząc do wniosku, że znał się na rzeczy. Odstawiła zaraz potem lampkę na blat i przyjrzała mu się, gdy zadawał jej pytanie. Miała nadzieję, że nie zawiedzie jej pod względem sposobu bycia, bo póki co naprawdę zadowolona była, że jednak na randkę się zgodziła.
— Rodzina. Mam tutaj matkę, która nie dawała rady ze sklepem, który kiedyś prowadziła z ojcem. A ty? — zapytała zainteresowana. Tego jej Ferebee nie powiedziała już. Właściwie, jeśli miałaby obiektywnie oceniać, to niewiele informacji jej sprzedała. Tym lepiej jednak. Mogła wszystko samodzielnie z niego wyciągnąć, bez późniejszego udawania, że była to dla niej niespodzianka całkowita. Chociaż patrząc na fakt, że z pamięci wyparła nawet jego imię to istniała spora szansa, że gdyby jej sprzedała jakieś informacje z jego życia to Maeve i tak dość szybko by o tym zapomniała. W końcu szła tutaj przekonana, że to jakiś niewypał zupełny, skoro musieli go na randki w ciemno wciskać. A jednak pierwsze wrażenie było na tyle pozytywne, że miała ochotę Ferby smska wysłać, że się spisała.

irving hawthorne
Gruba Mewa - odznaka specjalna za wymyślenie mnóstwa nowych odznak! BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! I fit perfectly everywhere Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! Będę brał Cię... - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Well done - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Największy dyskutant 2020 Największy multiholik 2020 BOGATE CV I AM MACHINE, I NEVER SLEEP Speedy Gonzales ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY WOMEN POWER devine SCENARZYSTA NA DOROBKU TYPING LIKE CRAZY Sej łaaat? I killed Laura Palmer DEVIL IN DISGUISE SINGIEL Czytam poranną prasę Nie chcę mieć dzieci Mijam się z prawdą Boje się małych dzieci Uzależniony od Netflixa Mam mocną głowę lubię stroić choinkę Znajdziesz mnie w barze na plaży Przypalę nawet wodę PIJAM WINKO WIELBICIEL KAWY JESTEM ŚREDNIEGO WZROSTU WIELBICIEL FAST FOODÓW UZALEŻNIONY/A OD TELEFONU PRÓŻNY NIE OGARNIA FAN DRESZCZOWCÓW PSIARZ JESTEM ŚLIZGONEM SKOŃCZYŁEM/AM STUDIA Mam czarny humor My bu-zzy best friend A TY CAŁUJ MNIE! GROUP CHAT I see fire Chandler Bing Ralph Demolka Old trees Stara przyjaźń nie rdzewieje Shame, shame, shame! Fake it till you make it Like a virgin You Shouldn't Kiss Me Like This hey hey, you you, I don't like your girlfriend Kajdany miłości NOTHING BREAKS LIKE A HEART Maybe you're my boss, but fuck you DO WSZYSTKICH CHŁOPCÓW, KTÓRYCH KOCHAŁAM SMERF PRACUŚ BAD HAIR DAY DANCING QUEEN FOODIE HOME SWEET HOME MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM HE WAS FIRST! SWIPE RIGHT DIGITAL LOVE Narzeczony mimo woli
mów mi/kontakt
a
Awatar użytkownika
frontman zespołu rockowego, który został zmuszony do powrotu w rodzinne strony przez wytwórnię po tym jak pod wpływem spowodował wypadek
35
185

Post

Nie miał zamiaru udawać jakiegoś porządnisia co to boi się spojrzeć gdzieś poniżej twarzy kobiety i próbuje się kryć z tym, że zerka jej czasem prosto w cycki. Szczególnie, że kobieta sama się do niego przysiadła, niezaproszona w żaden sposób i miała na sobie króciutką sukienkę, która odkrywała dość długie nogi, dodatkowo podkreślone obcasami. Nie umknęło jego uwadze, że nie on jeden pozwolił sobie na dokładniejsze oględziny, więc tym bardziej nie było mu wstyd ani nic z tych rzeczy. Z resztą, rzadko bywało mu wstyd w takich sytuacjach. Może kiedyś jak jeszcze był podlotkiem, który wąsa nie umiał wyhodować. Nie zakładał, że go rozpoznała, w końcu nie każdy musiał być fanem jego muzyki ani zapalczywym czytelnikiem magazynów plotkarskich. Tych drugich ludzi to zdecydowanie wolał unikać, szczególnie kobiet, które chciały się z nim przespać tylko z uwagi na jego sławę.
Cieszę się, że to sobie wyjaśniliśmy – skwitował to, wyginając usta w delikatnym uśmiechu. Miał za sobą ledwie dwie szklanki, więc można go było uznać za dość trzeźwego. Dopiero zaczynał dzisiejszy maraton w końcu. Chociaż jej obecność postawiła jego kontynuację pod znakiem zapytania, bo być może na koniec wieczoru będzie miał lepsze zajęcie. W końcu mógł tak zakładać, skoro Maeve usiadła obok niego w dość konkretnym celu, jak mu się zdawało. Kobiety tak ubrane nie siadają obok przypadkowych mężczyzn bez wyraźnego, znanego wszystkim zainteresowanym stronom, powodu. – Do usług – mruknął, bo skoro nie protestowała to założył, że akceptowała jego wybór. Sama poprosiła go niebezpośrednio o poradę, a że się znał to z chęcią jej takowej udzielił. Może trochę bardziej stanowczo niż była do tego przyzwyczajona, ale już taki był. Nie omieszkał zerknąć sobie na nią znów, kiedy zmieniła pozycję. Naturalny odruch, kiedy ktoś koło człowieka się ruszał. Szczególnie w tak krótkiej sukience. W międzyczasie przyniesiono im ich zamówienie, a Hawthorne podziękował poprzez skinienie głową.
Czyli pomagasz matce w prowadzeniu sklepu? – dopytał luźno, bo z jej wypowiedzi nie potrafił tego jednoznacznie wywnioskować. Sięgnął po swoje szkło i upił niewielkiego łyka. W towarzystwie damy nie wypadało opróżniać szklanki na jeden czy dwa razy. – Mam dość długie wakacje, więc postanowiłem wrócić w rodzinne strony na jakiś czas – odpowiedział jej dość ogólnie. Miał całkiem dużo powodów by utrzymywać prawdziwy powód swojego przyjazdu w tajemnicy. Przede wszystkim taki, że nie lubił nikomu za dużo zdradzać. Nie tylko dlatego, że nauczył się iż dziennikarze mogą czaić się wszędzie, nawet pod tak (nie)winnymi przykrywkami jak kobieta przed nim. – Zapomniałem jak niewiele jest tu do roboty – powiedział, rozglądając się leniwie po pomieszczeniu nim wrócił do Mae. – Szukam inspiracji, więc powiedz mi co robisz, żeby tu sobie życie urozmaicić – poprosił ją o poradę, częściowo dla podtrzymania uprzejmej rozmowy, ale był też ciekaw, co takiego lubi. Może sam mógłby spróbować?

Maeve Houghton
Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku BOGATE CV MISTRZ KLAWIATURY BAŚNIOPISARZ Trying my best ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY For all mankind Sej łaaat? Wszystko pod kontrolą I'm a fashion star I killed Laura Palmer ALKOHOLIK MUZYK PSIARZ Koneser wykwintnych alkoholi
mów mi/kontakt
pandaa#5430
a
Awatar użytkownika
poprawia błędy w tutejszej gazecie, a w życiu osobistym nie radzi sobie wcale
28
168

Post

Gdyby gazeta w Hope była odrobinę bardziej światowa to prawdopodobnie nieco lepiej zdawałaby sobie sprawę z tego, kim był. Ciężko jednak było wymagać, by informowali tam o plotkach z każdej części świata, skoro to lokalne pisemko czytywane najczęściej przez tutejszych staruszków. Może wtedy Mae szybciej pod uwagę by wzięła to, że się pomyliła. W końcu Ferby nie umknęłaby informacja, że umawia ją na randkę z gwiazdą, prawda? Nawet z głowy Maeve by to nie wypadło.
Nie miała nic przeciwko, bo na winach znała się raczej kiepsko. Orientowała się, które były dobre, gdy w grę wchodziło wydanie jak najmniejszej kwoty. Postanowiła jednak odrobinę większą klasą się wykazać, więc miło z jego strony, że wybrał za nią, dzięki temu nie musiała pić czegoś, co zupełnie nie warte ceny było. Zwykle nie lubiła, gdy ktoś za nią decyzję podejmował, bo przecież lubiła uchodzić za samowystarczalną. Najwidoczniej w dość naiwny sposób, skoro samodzielnie nawet na randkę się wybrać nie potrafiła, by nie namieszać i nie wpakować się na krzesło facet, który uznał, że zaczepia go, bo marzy jej się szybki numerek.
— Czasami tak. W głównej mierze zajmuję się korektą w gazecie. No i książek czasami — dodała jeszcze w ramach wyjaśnienia. W sklepie spotkać można ją rzadziej na szczęście, gdyby miało to być zajęcie wykonywane pełno etatowo to na pewno by oszalała. Czuła więc naturalnie potrzebę podkreślenia, że jest to jej zajęcie dodatkowe, chociaż jak wiadomo — żadna praca nie hańbi, a jego ton do oceniających też przecież nie należał. Gdyby wiedziała, że był ukrywającą się gwiazdą to zastanowiłaby się, czy z tą gazetą wyskakiwać w ogóle. Chociaż gdyby kiedykolwiek widział to, co wypuszczają to wiedziałby, że powodów do obaw nie powinien posiadać. — Wróciłeś jakoś niedawno? Hope to dobre miejsce na wakacje, jak już się przywyknie, że mało się tutaj dzieje — dodała chwilę później i sięgnęła po swoje wino, by trochę się go napić. Pokiwała głową na jego kolejne słowa, bo dokładnie podobne odczucia miała na początku. Teraz już przywykła — sytuację też ratował fakt, że pod ręką miała Rae i Ferby, więc nie wariowała. Miała z kim wyjść i się pobawić, gdy odczuwała taką potrzebę. — A co lubisz? Bo nie wiem, czy wszystkie moje rozrywki by ci podpasowały — zdradziła tajemniczy. Prawie tak, jakby często wybierała się na jakieś niesamowite wyprawy, a nie leżała z winem oglądając netflixa. Zdarzało jej się jednak raz na jakiś czas znaleźć ciekawsze zajęcie dla siebie na pewno.

irving hawthorne
Gruba Mewa - odznaka specjalna za wymyślenie mnóstwa nowych odznak! BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! I fit perfectly everywhere Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! Będę brał Cię... - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Well done - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Największy dyskutant 2020 Największy multiholik 2020 BOGATE CV I AM MACHINE, I NEVER SLEEP Speedy Gonzales ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY WOMEN POWER devine SCENARZYSTA NA DOROBKU TYPING LIKE CRAZY Sej łaaat? I killed Laura Palmer DEVIL IN DISGUISE SINGIEL Czytam poranną prasę Nie chcę mieć dzieci Mijam się z prawdą Boje się małych dzieci Uzależniony od Netflixa Mam mocną głowę lubię stroić choinkę Znajdziesz mnie w barze na plaży Przypalę nawet wodę PIJAM WINKO WIELBICIEL KAWY JESTEM ŚREDNIEGO WZROSTU WIELBICIEL FAST FOODÓW UZALEŻNIONY/A OD TELEFONU PRÓŻNY NIE OGARNIA FAN DRESZCZOWCÓW PSIARZ JESTEM ŚLIZGONEM SKOŃCZYŁEM/AM STUDIA Mam czarny humor My bu-zzy best friend A TY CAŁUJ MNIE! GROUP CHAT I see fire Chandler Bing Ralph Demolka Old trees Stara przyjaźń nie rdzewieje Shame, shame, shame! Fake it till you make it Like a virgin You Shouldn't Kiss Me Like This hey hey, you you, I don't like your girlfriend Kajdany miłości NOTHING BREAKS LIKE A HEART Maybe you're my boss, but fuck you DO WSZYSTKICH CHŁOPCÓW, KTÓRYCH KOCHAŁAM SMERF PRACUŚ BAD HAIR DAY DANCING QUEEN FOODIE HOME SWEET HOME MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM HE WAS FIRST! SWIPE RIGHT DIGITAL LOVE Narzeczony mimo woli
mów mi/kontakt
a
Awatar użytkownika
frontman zespołu rockowego, który został zmuszony do powrotu w rodzinne strony przez wytwórnię po tym jak pod wpływem spowodował wypadek
35
185

Post

Zaśmiałby się w głos na stwierdzenie o światowej gazecie w Hope. Pewnie śmiałby się przez kilka dobrych minut. Odkąd tylko dowiedział się jak był mały, że poza miasteczkiem istnieje jeszcze cały świat, który czekał na odkrycie, zapragnął się stąd wyrwać. Z biegiem lat tylko utwierdzał się w przekonaniu, że ta mieścina, której nie było nawet widać na mapie dopóki się naprawdę mocno jej nie przybliżyło nie jest dla niego. Wyrwał się z niej przy pierwszej możliwości z zamiarem by nigdy więcej nie wracać tu już na dłużej. Okazało się jednak, że życie potoczyło się inaczej niż zamierzał i oto był tu znów. Przynajmniej towarzystwo zdawało się na razie być przyzwoite. I wciąż chętne na miły wieczór razem, co zupełnie mu nie przeszkadzało. Bo skąd miał niby wiedzieć, że jej wcale o to nie chodzi? Nie dała mu na razie żadnych powodów do podejrzeń, że wynikło tu nieporozumienie.
Różnorodnie – skwitował, kiwając powoli głową. Była to dość dziwna mieszanka, ale przez lata zdążył się przyzwyczaić, że ludzie łączą ze sobą naprawdę różne zajęcia. Szczególnie w miasteczkach takich jak to, gdzie jedyny taksówkarz pałał się również połowem ryb. – Coś co mogłem czytać? – zapytał i przekrzywił nieznacznie głowę. Ta gazeta go początkowo zaniepokoiła, ale potem przypomniał sobie jakiego rodzaju gazety są tu wydawane, a skoro zajmowała się również sklepem matki to raczej nie pisała dla żadnego tabloidu w wielkim mieście, a raczej jednego z lokalnych pisemek. Ale i tak uznał, że powinien być nieco ostrożniejszy, na wszelki wypadek, gdyby okazało się, że jednak nie ma racji, a Maeve tak naprawdę czyhała jedynie na niego i próbowała wyciągnąć prawdziwy powód jego przyjazdu do miasteczka. – Chwilę temu. Z tym mam problem właśnie, zdążyłem zapomnieć przez lata jak to tu bywa – zgodził się z nią, wciąż uważając by nie zdradzać za dużo. Szczególnie, że jej pytania, z pozoru niewinne mogły mieć drugie dno. A może miał już po prostu paranoję po tym wszystkim? Ciężko stwierdzić, więc upił jeszcze łyk, żeby sobie dodać animuszu. – Próbuję unikać tego, co lubiłem kiedyś, więc jestem otwarty na wszelkie propozycje – odpowiedział, świadom, że mogło to zabrzmieć dość dwuznacznie. Nie przeszkadzało mu to jednak. Rozważał obecnie w głowie dwie opcje. Jedna wciąż była jego założeniem początkowym – Mae przysiadła się do niego w wiadomym celu. Albo, jak podpowiadała mu ta część umysłu, która przez lata miała do czynienia z podstępnymi dziennikarzami i paparazzi, kobieta chciała informacji, które mogłyby się za kilka dni pojawić na łamach jakiegoś szmatławca. Był gotów jednak zaryzykować, bo prezentowała się nadzwyczaj dobrze. A jeśli będzie uważał to jego początkowe założenia wciąż mogły się spełnić.

Maeve Houghton
Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku BOGATE CV MISTRZ KLAWIATURY BAŚNIOPISARZ Trying my best ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY For all mankind Sej łaaat? Wszystko pod kontrolą I'm a fashion star I killed Laura Palmer ALKOHOLIK MUZYK PSIARZ Koneser wykwintnych alkoholi
mów mi/kontakt
pandaa#5430
a
Awatar użytkownika
poprawia błędy w tutejszej gazecie, a w życiu osobistym nie radzi sobie wcale
28
168

Post

Sama też nie widziała dla siebie przyszłości w miasteczku. Wyjechała nie tylko na studia, ale także po to, by jednak dorosłe życie rozpocząć. Takie, o jakim marzyła i dla którego poświęciła pierwszy, poważny związek. A ostatecznie wylądowała w Hope Valley. Zdaje się, że strasznie cięzko od tej mieściny uciec.
— Nie sądzę. Tak wyszło, że były to w większości erotyki. Nie widzę cię zaczytującego się w takiej literaturze — dodała wymownie się uśmiechając. Gdyby miała przyznać to na głos to bez wahania zaznaczyłaby, że nie wyglądał jak ktoś, kto czytał o seksie jedynie. Niby się to w żaden sposób nie wykluczało, ale jakoś mimowolnie zakładała, że są to książki dla bardziej sfrustrowanych kobiet, a nie mężczyzn, którzy bez problemu przykuwali uwagę i potrafili zainteresować płeć piękną. Gdyby nie byli umówieni to prawdopodobnie i tak chętnie by mu trochę czasu poświęciła. Tym bardziej, że bardzo dobrze radził sobie z wyborem wina, dzięki czemu Maeve już w międzyczasie zdążyła w połowie swój kieliszek opróżnić.
— W takim razie jesteś na smutnym początku. Musisz się jeszcze długo przyzwyczajać — przyznała z lekkim rozbawieniem. Ona już na szczęście ten okres za sobą miała i powoli pogodziła się z tym, że jej życie stanęło w miejscu. Chociaż znowuż nie było to aż tak dramatyczne miejsce, patrząc na fakt, że same plaże dawały dość sporo możliwości. Ściągnęła brwi zastanawiając się nad tym, co mogła mu zaproponować, a potem wzruszyła lekko ramionami. — Czyli odrzucamy surfowanie i nocne, pijackie kąpanie się nago? To pewnie już dawno robiłeś — dodała brew unosząc. Zdaje się, że był to etap, który się w pewnym momencie swojego życia (liceum) po prostu zaliczało. Ona pewnie z Ferby i Rae w późniejszym czasie też kilkakrotnie to praktykowały, bo zachowywały się jak gówniary, gdy lekko się tylko upiły. Nie wysiliła się szczególnie, ale sam jej też zadania szczególnie nie ułatwiał, bo jednak nie do końca wiedziała co ostatecznie w kręgu jego zainteresowań pozostawało.
— Ewentualnie można pić, ale to też rzadko się trafia ktoś sensowny już — przyznała szczerze. W końcu był to jeden z powodów dla których ostatnio sobie jakiekolwiek randki odpuszczała. Trafiała na zboczeńców lub dziwaków. Dlatego zaczęła się przez chwilę zastanawiać, czy mężczyzna przypadkiem czegoś nie ukrywa, skoro póki co prezentował się naprawdę korzystnie. Nie wzbudzał nawet na poważnie żadnych wątpliwości. A coś musiało być z nim nie tak mimo wszystko, w przeciwnym razie nie siedziałby tutaj sam tylko już dawno jakąś pannę by bez większego wysiłku zaobrączkował, prawda?

irving hawthorne
Gruba Mewa - odznaka specjalna za wymyślenie mnóstwa nowych odznak! BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! I fit perfectly everywhere Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! Będę brał Cię... - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Well done - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Największy dyskutant 2020 Największy multiholik 2020 BOGATE CV I AM MACHINE, I NEVER SLEEP Speedy Gonzales ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY WOMEN POWER devine SCENARZYSTA NA DOROBKU TYPING LIKE CRAZY Sej łaaat? I killed Laura Palmer DEVIL IN DISGUISE SINGIEL Czytam poranną prasę Nie chcę mieć dzieci Mijam się z prawdą Boje się małych dzieci Uzależniony od Netflixa Mam mocną głowę lubię stroić choinkę Znajdziesz mnie w barze na plaży Przypalę nawet wodę PIJAM WINKO WIELBICIEL KAWY JESTEM ŚREDNIEGO WZROSTU WIELBICIEL FAST FOODÓW UZALEŻNIONY/A OD TELEFONU PRÓŻNY NIE OGARNIA FAN DRESZCZOWCÓW PSIARZ JESTEM ŚLIZGONEM SKOŃCZYŁEM/AM STUDIA Mam czarny humor My bu-zzy best friend A TY CAŁUJ MNIE! GROUP CHAT I see fire Chandler Bing Ralph Demolka Old trees Stara przyjaźń nie rdzewieje Shame, shame, shame! Fake it till you make it Like a virgin You Shouldn't Kiss Me Like This hey hey, you you, I don't like your girlfriend Kajdany miłości NOTHING BREAKS LIKE A HEART Maybe you're my boss, but fuck you DO WSZYSTKICH CHŁOPCÓW, KTÓRYCH KOCHAŁAM SMERF PRACUŚ BAD HAIR DAY DANCING QUEEN FOODIE HOME SWEET HOME MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM HE WAS FIRST! SWIPE RIGHT DIGITAL LOVE Narzeczony mimo woli
mów mi/kontakt
a
Awatar użytkownika
frontman zespołu rockowego, który został zmuszony do powrotu w rodzinne strony przez wytwórnię po tym jak pod wpływem spowodował wypadek
35
185

Post

Najwyraźniej bardzo, skoro oboje wylądowali z powrotem w miasteczku. A raczej okoliczności ich do tego zmusiły, mało przyjemne w obydwu przypadkach. Cóż, pozostało im albo rozpaczać nad swoim losem, albo czerpać z tych nielicznych rozrywek, które Hope Valley oferowało. Irving na razie intensywnie zajmował się tym pierwszym. Chociaż towarzystwo kobiety miało potencjał przenieść ten wieczór do drugiej kategorii.
Dobrze mnie oceniłaś, to nie mój typ literatury – zgodził i lekko rozbawiony wygiął usta w uśmiechu. W tym przypadku wolał robić niż sobie wyobrażać podczas lektury. Ogólnie, mało czytał, ale być może właśnie nadarzyła się okazja by nadrobić tę zaległość. W końcu dużo innych rzeczy do roboty obecnie nie miał. Do rozważenia, ale na razie wciągnął się w konwersację z Maeve, więc ewentualne plany o podjęciu czytania odłożył na później. Choć wątpił by zajęło go to w wystarczającym stopniu, żeby przestało go kusić oddanie się temu, co sprawiło, że w ogóle znalazł się w swojej obecnej sytuacji. Westchnął ciężko i znów upił kilka drobnych łyków, powoli wykańczając swoją whisky.
Nie brzmi to zachęcająco, ale nie mam chyba za dużego wyboru – skwitował to jedynie, chcąc sobie już odpuścić ten temat. Wizja przyzwyczajania się na powrót do powolnego tempa życia w Hope Valley sprawiała, że miał ochotę spakować manatki i uciec gdzieś indziej. Nawet do swojego domku na wyspie Skye, gdzie było więcej owiec niż ludzi. Ale naprawdę wydawała mu się rajem w porównaniu do miasteczka, z którego od zawsze chciał się wyrwać. Skupił się z powrotem na kobiecie by o tym nie myśleć. Czekał na jej propozycje. – Do surfowania może wrócę jeśli odzyskam moją deskę z odmętów domu rodzinnego. A do nagich kąpieli przydałaby się jakaś partnerka – rozważył jej propozycję i być może nieco za długo mierzył ją wzrokiem przy tym drugim zdaniu by można to było uznać za przypadek. Oczywiście już to kiedyś robił, nie tylko na miejscowych plażach, ale akurat do tych czynności mógłby wrócić.
Trafiłaś się Ty, więc pod tym względem chyba nie jest aż tak źle – odpowiedział jej i uniósł nieznacznie brwi. Nie miał jeszcze zbyt wiele doświadczenia jeśli chodziło o ludzi, na których można się było natknąć w Hope podczas samodzielnego picia. To był jeden z pierwszych razów, kiedy opuścił swój dom wieczorem od czasu powrotu i od razu trafił na Mae, więc nie widział powodów do narzekania. Ale on zwykle nie narzekał na kobiety, co było jego zmorą czasem. O tym może innym razem. – Może coś byśmy przekąsili? – zaproponował, biorąc do ręki menu. Zalaminowane, ale czego innego mógł się spodziewać po miejscu takim jak to? Wątpił by udało mu się znaleźć tu bar, który odpowiadał jego standardom. Może w Cape Coral? Ale, wbrew pozorom, wcale nie ciągnęło go do dużego miasta. W zasadzie to cieszyła go anonimowość, jaką tu miał przez większość czasu.

Maeve Houghton
Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku BOGATE CV MISTRZ KLAWIATURY BAŚNIOPISARZ Trying my best ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY For all mankind Sej łaaat? Wszystko pod kontrolą I'm a fashion star I killed Laura Palmer ALKOHOLIK MUZYK PSIARZ Koneser wykwintnych alkoholi
mów mi/kontakt
pandaa#5430
a
Awatar użytkownika
poprawia błędy w tutejszej gazecie, a w życiu osobistym nie radzi sobie wcale
28
168

Post

Uśmiechnęła się do niego w sposób, który jasno dawał do zrozumienia, że była z siebie dumna. Niby jej założenie nie było szczególnie odkrywcze, czy jakkolwiek spektakularne, ale mimo wszystko i tak wydawała się bardzo z siebie zadowolona. Sięgnęła jeszcze po swoje wino i dopiła je, odstawiając później na bar pusty kieliszek. Oparła się znowu łokciem o niego, by nieco wygodniej jej było podczas rozmowy — tym bardziej, że wcale nie kryła się z tym, że mu się cały czas przyglądała. Nie szukała innego punktu zaczepienia, zamiast tego bezczelnie wzrokiem sobie jego twarz badając.
— Niestety — potwierdziła nawet współczująco lekko, chociaż chwilę później kąciki jej ust wygięły się w uśmiechu. Byłaby jednak z pewnością bardzo zawiedziona, gdyby mężczyzna — poniekąd za sprawą jej słów — zdecydował się na to, by się spakować i uciec. Dobrze bawiła się podczas rozmowy i nie skłamałaby mówiąc, że z chęcią stworzyłaby sobie kolejną okazję ku temu w niedalekiej przyszłości. Tym bardziej, że zdawała sobie doskonale sprawę z tego, że mu się podobała, bo widziała w jaki sposób wzrokiem po jej ciele przesuwał. Gdyby była trochę bardziej nieśmiała to z pewnością rumieniłaby się chwilami. — O nie, samemu to nawet nie można. Takie są zasady — dodała z pełnym przekonaniem. Dalekie to wszystko było od innych, pierwszych randek, które w życiu odhaczyła. Nie przeszkadzało jej to jednak w żadnym stopniu, bo nie była fanką sztucznej pruderyjności. Podobała jej się także bezpośredniość mężczyzny — nawet jeśli czasami bywała lekko bezczelna.
— Tak. Niczym największa niespodzianka — dodała lekko ironicznie, bo przecież nie była żadnym tajemniczym towarzystwem. Przynajmniej jej zdaniem. Chociaż akurat on był dla niej niemałym zaskoczeniem. Raczej nie wiązała z tym spotkaniem większych nadziei, przekonana święcie, że mężczyzna będzie średnio urodziwy lub nudny. Wątpiła szczerze, by mógł się okazać tak interesujący, jak to w rzeczywistości się rysowało. Zwykle nie słynęła z naiwności i niekoniecznie doceniała ideę randek w ciemno. Jedynie upór Ferby sprawił, że się tutaj pojawiła. No i źle na tym na pewno nie wyszła. — Pewnie. Dałabym się pokroić za sensowne frytki. Nie wiem jakie mają tutaj, ale wiem gdzie są najlepsze w Hope Valley — dodała zachęcająco. Wprawdzie napili się póki co jednego drinka tylko, ale nie istniał powód dla którego mieli się trzymać tylko jednego baru. Mogą zahaczyć o jakiś inny, opcjonalnie kupić butelkę i wypić w jakimkolwiek innym miejscu, więc nawet uśmiechnęła się do niego zachęcająco. Może mu pokazać trochę miasteczko z tej lepszej strony, skoro już tak marudził.

irving hawthorne
Gruba Mewa - odznaka specjalna za wymyślenie mnóstwa nowych odznak! BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! I fit perfectly everywhere Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! Będę brał Cię... - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Well done - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Największy dyskutant 2020 Największy multiholik 2020 BOGATE CV I AM MACHINE, I NEVER SLEEP Speedy Gonzales ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY WOMEN POWER devine SCENARZYSTA NA DOROBKU TYPING LIKE CRAZY Sej łaaat? I killed Laura Palmer DEVIL IN DISGUISE SINGIEL Czytam poranną prasę Nie chcę mieć dzieci Mijam się z prawdą Boje się małych dzieci Uzależniony od Netflixa Mam mocną głowę lubię stroić choinkę Znajdziesz mnie w barze na plaży Przypalę nawet wodę PIJAM WINKO WIELBICIEL KAWY JESTEM ŚREDNIEGO WZROSTU WIELBICIEL FAST FOODÓW UZALEŻNIONY/A OD TELEFONU PRÓŻNY NIE OGARNIA FAN DRESZCZOWCÓW PSIARZ JESTEM ŚLIZGONEM SKOŃCZYŁEM/AM STUDIA Mam czarny humor My bu-zzy best friend A TY CAŁUJ MNIE! GROUP CHAT I see fire Chandler Bing Ralph Demolka Old trees Stara przyjaźń nie rdzewieje Shame, shame, shame! Fake it till you make it Like a virgin You Shouldn't Kiss Me Like This hey hey, you you, I don't like your girlfriend Kajdany miłości NOTHING BREAKS LIKE A HEART Maybe you're my boss, but fuck you DO WSZYSTKICH CHŁOPCÓW, KTÓRYCH KOCHAŁAM SMERF PRACUŚ BAD HAIR DAY DANCING QUEEN FOODIE HOME SWEET HOME MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM HE WAS FIRST! SWIPE RIGHT DIGITAL LOVE Narzeczony mimo woli
mów mi/kontakt
a
Awatar użytkownika
frontman zespołu rockowego, który został zmuszony do powrotu w rodzinne strony przez wytwórnię po tym jak pod wpływem spowodował wypadek
35
185

Post

Widać żadne z nich nie należało do wstydliwych, skoro oboje dali sobie spokój z kierowaniem swojego wzroku gdziekolwiek indziej niż na sylwetkę drugiej osoby. Z resztą, jaki byłby w tym sens, jeśli widoki obydwu stron były bardzo przyjemne dla oka. Nie było żadnego powodu, dla którego należałoby ukrywać własną pewność siebie w kwestii swojego wyglądu i docenianie urody towarzyszki tudzież towarzysza. Westchnął i skrzywił się nieco, dając spokój tej kwestii. W zasadzie to mógłby wyjechać, ale to by wcale nie rozwiązało jego problemów. Wciąż by je miał, tylko w innym miejscu. Tu przynajmniej miał towarzystwo, nie tylko na dzisiejszy wieczór, ale aktualnie to go najbardziej obchodziło.
A kim ja jestem, żeby się tym zasadom sprzeciwiać? – zapytał retorycznie, wyginając przy tym usta w lekkim uśmiechu. Była to z pewnością opcja do rozważenia, ale może jeszcze nie teraz. W końcu dopiero zaczynali, nigdzie im się nie spieszyło i z pewnością jak nadarzy się odpowiednia okazja to będą mogli z niej skorzystać. Podobało mu się bardzo, że Maeve na jego wetkniętą między wiersze propozycje nie odpowiedziała oburzeniem ani zawstydzeniem tylko sama w równie niejednoznaczny sposób poniekąd na nią przystała. Nie spodziewał się, że ten wieczór przybierze taki obrót, kiedy wyszedł z domu by się napić. Ale zdecydowanie nie miał zamiaru narzekać na to zrządzenie losu.
Jestem raczej przyzwyczajony do mało przyjemnych niespodzianek, więc tak – przytaknął, nie zważając za bardzo na ironię w jej głosie. W końcu, z jego punktu widzenia, nie było ku niej żadnych powodów. Innych niż ten, że kobieta się do niego sama przysiadła, ale nie do końca mu on pasował do obecnego kontekstu. Uznał, że po prostu się przesłyszał. – Najlepsze frytki w Hope Valley brzmi jak coś wyjątkowego – powiedział, a w jego głosie dało się wyczuć nutę sarkazmu. Pomimo jej zapewnień, nie był skłonny uwierzyć w ich wspaniałość. Jego negatywne nastawienie do miasteczka nieco dawało się we znaki, ale na to nic nie mógł, a raczej nie chciał, poradzić. Aczkolwiek, nie miał zamiaru przepuścić takiej okazji. Może zostanie pozytywnie zaskoczony. Przywołał więc barmana gestem i opłacił kartą rachunek, a na koniec rzucił mu sowity napiwek, na jaki się umawiali. Wstał od baru i spojrzał wyczekująco na kobietę. – Prowadź więc, ku najlepszym frytkom w Hope Valley – powiedział i ruszył za nią.

/wynosimy się stąd, Maeve Houghton
Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku BOGATE CV MISTRZ KLAWIATURY BAŚNIOPISARZ Trying my best ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY For all mankind Sej łaaat? Wszystko pod kontrolą I'm a fashion star I killed Laura Palmer ALKOHOLIK MUZYK PSIARZ Koneser wykwintnych alkoholi
mów mi/kontakt
pandaa#5430
Zablokowany