Karty postaciRelacjeMessengerKalendarzeInstagram
a
Awatar użytkownika
Ambitna Pani architekt, która w całości oddana jest pracy. Dopiero co wróciła w rodzinne strony, aby zakończyć swoje małżeństwo.
31
160

Post

| trzy + ubranie
Myślę, że śmiało można stwierdzić, że Leila przechodziła przez naprawdę trudny okres. Jej rozwód miał być tylko formalnością, lecz życie nieco zweryfikowało jej plany. Kiedy wróciła do Hope Valley, przyłapała swojego męża z inną kobietą. Choć otwarcie deklarowała, że ich związek był skończony, poczuła się okropnie. W końcu ona i James inaczej się umówili. W Nowym Jorku Leila miała wiele okazji, aby nie dochować wierności, ale z żadnej nie skorzystała. Chciała najpierw oficjalnie zakończyć swoje małżeństwo. Zresztą, dała słowo Jamesowi i zamierzała go dotrzymać. Fitzgerald bardzo ceniła sobie szczerość, a zaufanie stanowiło dla niej absolutną podstawę każdej relacji.
Dzisiejszy wieczór Leila postanowiła spędzić poza domem. Danielle wybrała się na imprezę służbową, dlatego Fiztgerald umówiła się ze swoimi znajomymi jeszcze z czasów licealnych. Większą grupą mieli spotkać się w jednym z miejscowych barów. Leila przyodziała swoją ulubioną sukienkę oraz buty na obcasie i wyruszyła na podbój Hope Valley. Kiedy dotarła na miejsce, przywitała się z wszystkim, a następnie podeszła do baru, aby zamówić jakiegoś wypasionego drinka. W międzyczasie zaczęła prowadzić żywą rozmowę z jednym ze swoich znajomych. Z boku cała ta sytuacja mogła wyglądać nieco dwuznacznie. Mężczyzna ułożył dłoń na jej ramieniu, a na horyzoncie niespodziewanie pojawił się jej mąż. Początkowo Leila nie zauważyła jego obecności, była zbyt zaabsorbowana rozmową. Zauważyła go dopiero, kiedy do nich podszedł. Podniosła wzrok i spojrzała na swojego (jeszcze) męża. — James — odparła nieco skonsternowana. Fitzgerald był ostatnią osobą, której się tu spodziewała. — Co Ty tu robisz? — spytała wyraźnie zmieszana.

James Fitzgerald
LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny!
mów mi/kontakt
-
a
Awatar użytkownika
Właściciel Fitzgerald Estates, broker i pośrednik w handlu nieruchomościami, z wykształcenia architekt. W powoli rozpadającym się związku małżeńskim z Leilą.
35
190

Post

| po ostatniej

Dla Jamesa również ten czas nie był najłatwiejszy. Oczywiście porozmawiał już z bratem, ustalił że chce szybki rozwód z ugodą i naprawdę chciał mieć to po prostu za sobą. Oczywiście, nadal utrzymywał, że tamta noc nic nie znaczyła, nie wspominając o szczerych wątpliwościach a propos tego, co w ogóle się wydarzyło. Nie miał zielonego pojęcia, czy faktycznie się przespał z tamtą kobietą, chociaż zdrowy rozsądek podpowiadał mu, że był to jedyny możliwy scenariusz. Inna sprawa, że James znał siebie i wiedział, że przecież będąc w pełni rozumu by tego nie zrobił. Tak czy siak, potrzebował sobie to wszystko poukładać w głowie, dlatego też ostatnio znacznie częściej można było go zobaczyć na lokalnej siłowni, gdzie z lekką agresją i frustracją rozładowywał napięcie, które narosło w nim w związku z tą całą sytuacją. Miał wyrzuty sumienia z powodu tego, jak musiała poczuć się Leila. Nigdy nie chciał jej zranić i naprawdę bardzo szanował swoją niebawem eks żonę.
Był już dzisiaj teoretycznie po pracy, jednak jeden z ważniejszych deweloperów, w podziękowaniu za pomoc w sprzedaży wszystkich mieszkań uparł się, że muszą razem się napić. To był główny powód pojawienia się Jamesa w Jimmy’s. Był już po kilku shotach, deweloper się zwinął do domu, a Fitzgerald zmierzał w stronę parkingu, gdzie miała czekać na niego taksówka. Jakież było jego zdziwienie, że zobaczył w tłumie nieznajomych twarzy Leilę. Zaraz potem dostrzegł również mężczyznę, który objął brunetkę, co wyglądało dość dwuznacznie. Niewiele myśląc, podszedł do szczęśliwej parki i zmrużył oczy.
– Na mnie się wkurwiasz, a sama chodzisz na randki, serio, Leila? – spytał, ignorując zupełnie typa, który chyba nieco mocniej objął w tym momencie Leilę, zsuwając dłoń z ramienia na talię kobiety. Bulwers Jamesa sięgał w tym momencie zenitu, a wypity alkohol zdecydowanie nie pomagał mu przeprocesować swoich emocji w zdrowy sposób. Ba! Był gotów spuścić wpierdol temu typowi za samo egzystowanie w tej samej przestrzeni.

Leila Fitzgerald
1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny!
mów mi/kontakt
autor
a
Awatar użytkownika
Ambitna Pani architekt, która w całości oddana jest pracy. Dopiero co wróciła w rodzinne strony, aby zakończyć swoje małżeństwo.
31
160

Post

Kiedy na horyzoncie pojawił się jej jeszcze mąż, Leila była w niemałym szoku. James był chyba ostatnią osobą, której się tu spodziewała, ponieważ Fitzgerald raczej nie był częstym bywalcem lokalnych barów. Delikatnie zmrużyła oczy i dokładnie zbadała go swoim bystrym wzrokiem. Od razu dostrzegła, że James był lekko podpity. Brunetka podejrzewała, że wróżyło to kolejne kłopoty. Ciężko westchnęła, czekając na jakiś ruch z jego strony. — Po pierwsze, kilka dni temu Cię rzuciłam, a po drugie, nie chodzę na żadne randki — oznajmiła ze stoickim spokojem. Nie zamierzała psuć sobie wieczoru. Planowała się dziś rozerwać i choć na chwilę zapomnieć o zmartwieniach, które ją trapiły. Kątem oka zerknęła na swojego towarzysza, który objął ją zbyt znacząco. Zmierzyła go wzrokiem i trochę się odsunęła, jasno dając mu do zrozumienia, że nie jest zainteresowana.
— Przyszłam tu ze znajomymi z liceum. Robimy małe high school reunion. Zresztą, z niczego nie muszę Ci się tłumaczyć. Jasno powiedziałam Ci, że chcę rozwodu. Nie zmienię zdania — odparła i posłała w jego kierunku złowrogie spojrzenie. Zirytował ją. Leila uważała, że sprawy między nimi były definitywnie skończone. Mimo to, nie zamierzała jeszcze wchodzić w żadne nowy związek. Chciała sfinalizować rozwód, a później skupić się na sobie. Trochę się pogubiła i pragnęła na nowo się odnaleźć. — To jak, dasz mi spokój? Naprawdę liczyłam na miły i spokojny wieczór. Porozmawiamy, kiedy trochę wytrzeźwiejesz — starała się zabrzmieć stanowczo i chyba się jej udało. Leila naprawdę nie miała ochoty na żadne przepychanki ani potyczki słowne. Miała nadzieję, że James się wycofa, choć wyglądał na kogoś, kto bardzo chciałby jej coś udowodnić. W najmniej odpowiednim momencie głos zabrał jej znajomy, który także był już lekko podpity. — Koleś, spadaj stąd! Nawet twoja żona każe Ci spierdalać — gdy Leila usłyszała te słowa, na chwilę zamarła. Wiedziała, że będą z tego niezłe kłopoty. Znała Jamesa i doskonale zdawała sobie sprawę z tego, że jego honor był dla niego rzeczą świętą.

James Fitzgerald
LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny!
mów mi/kontakt
-
a
Awatar użytkownika
Właściciel Fitzgerald Estates, broker i pośrednik w handlu nieruchomościami, z wykształcenia architekt. W powoli rozpadającym się związku małżeńskim z Leilą.
35
190

Post

James nigdy nie był typem mężczyzny, który lubił chadzać do barów. Zdecydowanie wolał posiedzieć w domu ze szklanką dobrej whisky – zdecydowanie lepszej niż sprzedawany tutaj po irracjonalnie wysokiej cenie sikacz typu Jack Daniels. Zabawne, bo chyba nie mógł wybrać gorszego wieczoru na pojawienie się w tym miejscu. Albo to ona wybrała zły dzień. Ciężko stwierdzić.
– Po pierwsze, o ile sobie dobrze przypominam, to formalnie nadal jesteś moją żoną, a po drugie właśnie widzę – stwierdził, wskazując na nią i jej fagasa. O tyle, o ile Leila była zupełnie spokojna, tak w Jamesie się dosłownie gotowało i mężczyzna nawet tego nie ukrywał. Był wkurwiony i nie zamierzał odpuszczać tylko dlatego, że ona chciała uciąć rozmowę szczególnie, że kutas, z którym była zaczął ją bardziej obejmował.
– Widzę tutaj tylko tego gościa, więc bardzo małe to reunion – stwierdził, nie wierząc w ani jedno jej słowo. Zaśmiał się cicho, gdy posłała w jego kierunku złowrogie spojrzenie. Czy myślała, że po takim czasie go przerazi? Och, zdecydowanie nie. Może i chciała zakończyć ich związek na zawsze, ale on nie zamierzał jej tego w obecnym momencie ani trochę ułatwiać. Kiedy usłyszał kolejne słowa kobiety.
– Nie, nie dam ci spokoju. Poza tym nie czuję się pijany – okej, to było zdecydowanie kłamstwo, bo gołym okiem było widać, że był po kilku głębszych. Nie było sensu zaprzeczać, ale pijanemu nie przetłumaczysz. Gdy jednak usłyszał słowa mężczyzny, to bez namysłu się odwrócił i po prostu mu przywalił z lewego prostego. Oczywiście mężczyzna nie zamierzał pozostać obojętny i zanim James zdążył zrobić unik, mężczyzna również się mu odwdzięczył, a pięść kolegi Leili zaliczyła spotkanie pierwszego stopnia z okiem Jamesa.

Leila Fitzgerald
1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny!
mów mi/kontakt
autor
a
Awatar użytkownika
Ambitna Pani architekt, która w całości oddana jest pracy. Dopiero co wróciła w rodzinne strony, aby zakończyć swoje małżeństwo.
31
160

Post

Z każdą chwilą Leila czuła się coraz bardziej podirytowana. Nie podobała jej się narracja, którą przyjął James. Wzięła kilka głębszych wdechów, aby nieco ochłonąć. Chciała uniknąć szopki w obecności przypadkowych gapiów. Nie szukała atencji, ale najwyraźniej jej mąż inaczej zapatrywał się na całą sytuację, ponieważ nie dawał za wygraną. Leila nie potrafiła zrozumieć, dlaczego tak bardzo się jej uczepił. Przez rok kompletnie nie interesował się jej życiem, a teraz nie pozwalał jej odejść. Jego zachowanie wydawało jej się strasznie nielogiczne, a podobno to kobiety były skomplikowane.
— Może formalnie wciąż jesteśmy małżeństwem, ale poza papierkiem nic nas nie łączy. Nie chcę mieć z tobą nic wspólnego. Obchodzą Cię tylko twoje potrzeby — odparła lekko wzburzona. Chciała powiedzieć, że obchodzą go tylko potrzeby jego penisa, ale uznała, że byłaby to lekka przesada i cios poniżej pasa. Kiedy ponownie spojrzała na Jamesa, dostrzegła w jego oczach determinację. Czuła, że za wszelką cenę będzie chciał jej coś udowodnić. Wiedziała, że jej mąż był okropnym uparciuchem, dlatego kiedy coś sobie postanowił, to nie było zmiłuj się.
— Chyba powinieneś zainwestować w okulary. Obawiam się, że to starość — mruknęła kąśliwie. James skutecznie podniósł jej ciśnienie i tym razem nie zdołała się powstrzymać. Cóż, Leila zdecydowanie była typem małej złośnicy. — Przyszliśmy po drinki, tam siedzi reszta naszej ekipy — dodała po chwili i wskazała ręką w kierunku stolika, przy którym siedziała dość liczna grupa osób. Zapewne James kojarzył chociaż część z nich. Potem wszystko działo się już szybko, może nawet za szybko. Fitzgerald uderzył jej znajomego, a ten nie pozostał mu dłużny. — Kurwa, uspokójcie się! Obaj! Nie będę Was rozdzielać. Jeśli chcecie się bić, to chociaż nie róbcie mi wstydu — wykrzyczała i stanęła pomiędzy skłóconymi mężczyznami. Delikatnie zmarszczyła brwi i spojrzała najpierw na Jamesa, a potem na swojego kolegę. — Zamówię Ci taksówkę, dobrze? — westchnęła i popatrzyła na Fitzgeralda, który chyba wciąż dochodził do siebie po pierwszym uderzeniu.

James Fitzgerald
LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny!
mów mi/kontakt
-
a
Awatar użytkownika
Właściciel Fitzgerald Estates, broker i pośrednik w handlu nieruchomościami, z wykształcenia architekt. W powoli rozpadającym się związku małżeńskim z Leilą.
35
190

Post

Rozumiał, dlaczego tak się czułą, bo on również czuł, jak narasta w nim złość coraz bardziej. Nie, żeby było w tym cokolwiek dziwnego. Widząc ją w towarzystwie tego pizdusia porządnie się zirytował i nie należało się temu dziwić. W końcu nadal byli małżeństwem i jednak skoro nim byli a ona się wkurwiła o tamtą dupę, on miał prawo się zdenerwować o to, tak?
– A jakoś się wkurzyłaś, jak zastałaś mnie z tamtą laską. W takim razie dlaczego? Gdybym naprawdę był ci obojętny, to byś się aż tak nie zirytowała – stwierdzil, wywracając oczyma. – Moje potrzeby? To ty wyjechałaś, bo potrzebowałaś przestrzeni, Leila! – wykrzyknął, przy słowie przestrzeń kreśląc w powietrzu cudzysłów. Nie zamierzał się z nią kłócić, ale nie dawała mu najmniejszego wyjścia! Słysząc jej komentarz, uniósł jedną brew i zaśmiał się dźwięcznie.
– Dużo młodsza ode mnie nie jesteś – rzucił kąśliwie, wzruszając ramionami. Przecież była młodsza zaledwie cztery lata, była już po trzydziestce, więc ten argument był dla niego co najmniej bezsensowny. Odetchnął głęboko, starając się naprawdę uspokoić nerwy. James spojrzał na tamtych ludzi, ale potem tamten pajac się do niego przypierdolił no i James nie zamierzał odpuszczać. Dopiero gdy Leila stanęła między nimi, trochę się uspokoił, nie chcąc, by przypadkiem oberwała w tej szamotaninie.
– Mi zamówisz taksówkę?! Jemu zamów taksówkę, to on się do mnie spruł. Jebany wieśniak – mamrotał pod nosem, a mężczyzna pewnie go nie słyszał, bo jednak muzyka skutecznie zagłuszała marudzenie Fitzgeralda w tym momencie. Naprawdę czuł się rozczarowany tym całym wieczorem. A mógł sobie spokojnie zostać w domu, to nie!


Leila Fitzgerald
1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny!
mów mi/kontakt
autor
a
Awatar użytkownika
Ambitna Pani architekt, która w całości oddana jest pracy. Dopiero co wróciła w rodzinne strony, aby zakończyć swoje małżeństwo.
31
160

Post

Leila była wściekła. Miała ochotę wyjść z siebie i stanąć obok. Nie rozumiała, dlaczego James mieszał się w jej sprawy. Owszem, wciąż byli małżeństwem, ale podczas ostatniej rozmowy wspólnie przyznali, że rozwód będzie najlepszym rozwiązaniem. Fitzgerald jakoś szczególnie nie protestował. Zgodził się na podpisanie papierów, a teraz nagle odwalał jakieś chore akcje.
— Kilka dni temu, kiedy do mnie przyszedłeś, zgodziłeś się na rozwód. Zresztą, tylko z kimś rozmawiam, Ty przeruchałeś jakąś przypadkową laskę — stwierdziła, bo uważała, że obie sytuacje zasadniczo się od siebie różniły. Zwykła rozmowa i przyjacielski uścisk nie były dla niej zdradą. W przypadku jej męża cała sprawa była trochę bardziej skomplikowana, ponieważ został przyłapany praktycznie na gorącym uczynku.
— A jednak — mruknęła i teatralnie wywróciła oczyma. Chętnie czymś by go trzepnęła, ale stwierdziła, że nie będzie zniżała się do tak żałosnego poziomu. Leila nigdy nie była zwolenniczką stosowania przemocy, ale dziś znajdowała się na granicy. Jej mąż skutecznie uprzykrzył jej wieczór i miała ochotę go udusić. Ostatnio w jej życiu sporo się działo i naprawdę potrzebowała chwili spokoju. Miała nadzieję, że spotkanie w gronie znajomych z liceum poprawi jej humor, ale wiedziała już, że dzisiejszy wieczór zakończy się katastrofą.
— W tej chwili jestem zażenowana zachowaniem Was obu. Wiesz co, już i tak zepsułeś mi wieczór. Skoro nie chcesz wracać do domu, to zamówię taksówkę dla siebie. Nie będę tolerowała takiego zachowania — oznajmiła i sięgnęła po telefon, aby zamówić sobie taryfę. — Mam nadzieję, że gdy wytrzeźwiejesz, to przemyślisz swoje zachowanie. Ostatnio robisz dziwne rzeczy po pijaku. A tymczasem żegnam — oznajmiła i pewnym krokiem wyszła z baru. Następnie wsiadła do taksówki i pojechała do mieszkania Danielle.

/ zt.

James Fitzgerald
LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny!
mów mi/kontakt
-
Zablokowany