WIADOMOŚĆ
Kod: Zaznacz cały
[sms=Florka]
[sms-tekst]
[wiad]WIADOMOŚĆ[/wiad]
[/sms-tekst]
[/sms]
WIADOMOŚĆ
Kod: Zaznacz cały
[sms=Florka]
[sms-tekst]
[wiad]WIADOMOŚĆ[/wiad]
[/sms-tekst]
[/sms]
Mam zamiar wrzucać tam jak najmniej swoich własnych, co najwyżej dodając te, które robię hobbystycznie.
Coś mi mówi, że ona chętnie by się dołączyła do podobnej bitwy.
Sam nie wiem. Nie będzie nam w nich za ciepło? Tak wiem, to na cele charytatywne, ale czy pomagając naprawdę trzeba się męczyć?
Można jej zapytać. W końcu jeśli to ma być zbieranie pieniędzy, im więcej osób, tym lepiej dla tej rodziny.
A jest jakiś strój, który przyciągnąłby ludzi, a jednocześnie nie sprawiałby, że bym się w nim ugotował?
Alice już wystarczająco narzeka mi na ten cały odpoczynek.
Flo, odpada wszystko z farbowaniem włosów i zakładaniem dziwnej peruki. Wiem, że mamy zebrać fundusze, ale wszystko w granicach umiaru.
Pewnie ma go aż za dużo, ale znasz ją. Jak będzie miała więcej pracy, zacznie narzekać, że wolnego czasu nie ma.
Zdam się pod tym względem na ciebie, bo ja niespecjalnie się na tym wszystkim znam. Filmy, które znam, nie mają raczej odpowiednich kostiumów.
Teraz wracam do pracy, Flo. Obgadamy to dzisiaj wieczorem.
W pracy, mam sporo do zrobienia. Ale nie martw się, dzisiaj wrócę.
Coś się stało?
Hm? Jakiej wiadomości? Nie patrzyłem na telefon aż do teraz.
Schowaj się w bezpiecznym miejscu, najlepiej w piwnicy. Tylko zapal sobie wszystkie światła. Nie powinno stać się nic złego
Nawet jeśli, to siedzę w swoim gabinecie, a ludzie wiedzą, że raczej mi się nie przeszkadza, kiedy jestem zajęty. Poza tym panika w takich sytuacjach jest wyjątkowo niewskazana.
Powinienem mieć świeczki. Może weź sobie na wszelki wypadek? Albo możesz się przenieść do salonu, tylko pozamykaj wszystkie okna, żeby nie było przeciągu
Mogliby uniknąć wielu niepotrzebnych sytuacji, gdyby nie panikowali, zamiast tego zastanawiając się logicznie nad kolejnym krokiem.
Postaram się jak najszybciej przyjechać, bo zapewne niedługo puszczą nas wszystkich do domu, jeśli istnieje zagrożenie. Kupić ci coś, jak będę wracał? Jakiś antyhuraganowy odstraszacz?
A później na siebie wpadają, potrącając się wzajemnie. Zresztą huragan to nie pożar, więc tym bardziej nie rozumiem paniki.
Oczywiście, że nie jest. Poza kanapą, nie ma tu zbyt wielu przydatnych rzeczy. Nie mam zamiaru tutaj zostawać, Flo. Niedługo będę się zbierał, tylko dokończę to, nad czym pracuję.
Nie potrzebujesz niczego do jedzenia? Sprawdziłaś, czy są świeczki?
Niestety nie mogę, ale nie zostało mi wiele, więc maksymalnie pół godziny i się zbieram.
Nie pogorszy się, trochę optymizmu, Flo. Stawiam, że prawdziwa nawałnica zacznie się albo jutro albo za kilka dni. Póki co jedynie wieje.
Nie ma przed domem nic, co mogłoby zostać porwane, stanowiąc zagrożenie?
Będę ostrożny, możesz być tego pewna. Nie stresuj się tym dodatkowo. Zadbam o siebie.
Będę Flo, póki co skup się na tym, żeby wszystko w domu było.
Dobrze, w takim razie nie pozostanie ci nic innego, jak spróbować się odprężyć. Może włącz sobie jakiś film?
Chyba tak. Możesz jeszcze zobaczyć, czy nie brakuje niczego w lodówce. Tak na wszelki wypadek. I jakieś produkty suche, bo w takich sytuacjach są najważniejsze.
Przed nocą będę w domu, więc nie grozi ci taki scenariusz.
Może w takim razie zajmij się, sam nie wiem. Czymś, dzięki czemu nie będziesz o tym wszystkim myśleć.