WIADOMOŚĆ
Kod: Zaznacz cały
[sms=Florka]
[sms-tekst]
[wiad]WIADOMOŚĆ[/wiad]
[/sms-tekst]
[/sms]
WIADOMOŚĆ
Kod: Zaznacz cały
[sms=Florka]
[sms-tekst]
[wiad]WIADOMOŚĆ[/wiad]
[/sms-tekst]
[/sms]
Nie wiedziałem. Uświadomiłem to sobie dopiero na tym pieprzonym placu zabaw gdy się upiłyście. Nawet nie wiedziałem, że mam syna. Dla mnie to też nowość.
Jakbym mógł zapomnieć, Flo. Przecież oboje dobrze wiemy, że gdybym tego nie zapisał, mówiłabyś o tym codziennie. Jesteś pewna, że to dobry pomysł?
O niczym tak nie marzę, jak pocić się przy jakichś dziwnych ludziach. Nie możemy pójść popływać? Ewentualnie uderzymy na ściankę wspinaczkową.
Jaki strój mam mieć? Dresy mam.
Godzinne? Na litość wszystkiego, Flo. Naprawdę to konieczne? Nie mogę po prostu jechać z tobą, ale zaczekać gdzieś na korytarzu? Nie jestem nawet pewien, czy to odpowiednie dla facetów.
Zawsze mogę wyskoczyć z samochodu. Ale w takim razie trzy kolejne wypady planuję ja, niezależnie od tego czy ci się to podoba, czy nie.
No z pewnością nie tęczowe. Zwykłe, czarne.
Pół godziny? To aż nadto jeśli chodzi o to. Jak mam w ogóle to nazwać? Aerobik? Fitness? Szamański taniec deszczu?
Ruszam w tańcu, kochana. I to normalnym.
Nie masz wyjścia. Skoro ja zawsze zdaję się na ciebie, to teraz role chociaż na chwilę muszą się odwrócić.
Za kogo ty mnie masz? Żadne moje ubrania nie sią dziurawe.
Wspaniale, zawsze mnie to kręciło. Aerobik taneczny. Kto to w ogóle wymyślił?
Nie łażę z kijkami, Flo. Co najwyżej zabiorę cię na wyjątkowo nudną wystawę do muzeum w Miami. Co ty na to? Może dzięki temu trochę się uspokoisz i nie będziesz latać niczym po prochach.
Dobrej jakości adidasy. Jeśli trzeba inne, to kupię, nie ma problemu.
Zaznaczam, że my się dobrze bawimy przy różnych rzeczach, więc nie dziw się, że jestem trochę sceptyczny. Równie dobrze mógłbym wyjść na boisko i machać pomponami.
Tak, muzeum. A może teatr? Opera? Dawno nie byłem, jestem pewien, że zdobędę dobre bilety.
Ty mi powiedz w czym będzie wygodniej.
Oszalałaś. Nie ma mowy, żebym faktycznie tak kiedyś wyszedł, nawet niech ci się ten pomysł w rudej główce nie rodzi.
Dlaczego tak się wzbraniasz przed eleganckim strojem? Jestem pewien, że dobrze wyglądałabyś w ciemnozielonej sukni.
Och, czyli poza treningiem czeka nas jeszcze zwiedzanie? Wspaniale, wezmę aparat.
Czy ja wyglądam jak jakaś marionetka, która nadaje się do wszystkiego. Chyba powinienem poważnie się zastanowić nad tym, czy dobrze zrobiłem dając ci się tak często z domu wyciągać.
Jeśli pójdziemy na wieczorny seans musisz być elegancko ubrana, a ze nie mam czasu za dnia, zostaje tylko późniejsza godzina. Skoro ja mam skakać na aerobiku u jakiegoś dziwnego faceta, ty możesz założyć sukienkę.
W jakiejś czerwonej kreacji, kiedyś wybierzemy się na porządne zakupy. Stawiam pięć pierwszych rzeczy, które wybiorę, a które ci się spodobają.
Przynajmniej będę z tego miał coś, co lubię, więc tak.
Raczej poważnie je narażam, biorąc pod uwagę niektóre twoje pomysły. Masz ze mną zdecydowanie za dobrze, że tak się godzę na każdy twój wybryk.
Jeśli tylko nie będzie dziwna, to z pewnością będę. Ostatecznie wcale nie masz tak złego gustu, więc stawiam, że obejdzie się bez cekinów.
Florence, to nie są tematy na smsy. I tak, dlatego, że jesteśmy przyjaciółmi.
Twoje towarzystwo jest stałą niemal każdego mojego dnia, kochana.
Czemu miałbym się bać szaleństwa? Po prostu wolę trochę bardziej poukładane życie. A tańczenie do jakiegoś dziwnego układu zdecydowanie nie jest czymś, przy czym człowiek może się super bawić.
Nie liczy się to, ile kosztuje, a jak prezentuje się osoba, która to nosi. Równie dobrze może być najtańszą kreacją z supermarketu. Ale błagam, bez tych cekinów. Mam na nie uczulenie.
Gdyby przeszkadzało, już dawno powiedziałbym temu dość.
Flo, muszę wracać do pracy, klient przyszedł.
Potrzebuję Cię siostra. A raczej Twojego kobiecego dobrego oka bo chcę przemeblować trochę dom. Mam wrażenie, że nadal w nim pachnie perfumami babci.