Ufam Ci. Po prostu się martwię. Nie myśl o nim. Skoro do tej pory się nie przejął, zrywając z Tobą przez zwykłego smsa to myślisz, że teraz zareaguje?
Wiem. Nasz kochany braciszek Ale niech się przy nich nie śmieje tym swoim diabelskim śmiechem, bo nie będą mogły spać w nocy. Ja zawsze miałem z tym problem przez niego
Ja mam więcej czasu niż ty
Nie, nie przestałem. Kocham go nadal, chociaż już się z nim nie widuję i jedyne co mi po nim zostało to maskotka Sticha, która wciąż pachnie nim. Ale Creed nie uciekł, robiąc wielkiej tajemnicy z tego gdzie jest i dlaczego
Boże, dwóch diabłów dobrało się w parę. Czeka nas piekło na ziemi?
Ehhh... skoro tak mówisz.
Dobra, ale ja go nie lubię i nie zmienisz tego. Na ten moment koniec tematu Dylana, bo mnie krewa zalewa jak o nim myślę.
Może na chwilę zapomni o nas i nie będzie wypytywać o dzieci od nas, skoro dostanie dwójkę od Ramsaya.
Skoro odpisuję to chyba żyję Ale miło, że się troszczysz Zwierzaki dobrze. Daję im jeść i wyprowadzam na spacer. Chyba nie narzekają
A ty jak tam?
Jeszcze
Jesteśmy rodziną. Musimy sobie pomagać, nie?
Uuuu, dawno chyba nie grałeś, co? Przydał Ci się ten wyjazd. Ale to dobrze.
Normalnie. Pracuję, pomagam Oliverowi, czasem pogadam z Kaiem. Nic szczególnego.
No nie?
Tylko, żebyś nagle nie zmienił się w pustelnika i olał nas dla mieszkania w lesie gdzieś na zadupiu
Nic. Tajemnica jakby chodziło o Królową Anglii czy Prezydenta Ale nie myśl o nim już
Może zamienimy parę słów, ale nie jest jak kiedyś. Jest zajęty swoim chłopakiem, a ja nie jestem mu już potrzebny chyba. Powinienem przywyknąć
Rozumiem.
Na razie nie szukam, wiesz? Muszę jeszcze dojść do siebie i przemyśleć swoje zachowanie, żeby więcej nie stracić ważnej dla siebie osoby, bo będę zbyt ślepy na sygnały jakie mi daje
Tak. Wszystko u niej w porządku. Pytała o Ciebie i Ramsaya, ale wiele jej nie powiedziałem.
Tak zrobię. Następnym razem już nie odwalę takiej gafy. Przecież ja już dawno powinienem był mu to powiedzieć. W Walentynki mieliśmy taką fajną randkę, a ja nic mu nie powiedziałem I ciągle noszę zegarek od niego. Nie mogę jakoś wybrać innego....
Dobrze. Tylko pojedź do niej od razu jak wrócisz
Dziękuję. Doceniam to, naprawdę. Wiem, że czasem nawet wam mało uczuć okazuję, ale wiesz, że nie byłem jakoś specjalnie emocjonalny przez całe swoje życie. Pewnie dlatego tak trudno mi się otworzyć.
Ale to nie jest dziwne?
Hahaha, no ona byłaby w stanie to zrobić XD
Oppa A co ty takie ładne miejsca zwiedzasz ostatnio?
Oczywiście
Jeszcze nie. Wciąż pracuję, ale lubię to Chociaż może wybrałabym się na wycieczkę. Polecasz jakieś fajne miejsce?