Planujesz się ze mną kłócić?
Ale to ja sam zaproponowałem, że coś ugotuję. Nie przejmuj się tym, naprawdę. Chcę to zrobić dla Ciebie.
Postaram się, żeby Ci smakowało.
Hmm... w takim razie czekam na ten dzień z niecierpliwością. Uroczo wyglądasz jak się denerwujesz.
Dlaczego? Wiesz, mogę dla Ciebie gotować częściej jeśli chcesz...
No dobrze.
Chciałbym teraz zobaczyć twoją minę. No widzisz.
Ja taki nie jestem, nie martw się. Nic nie chcę w zamian za gotowanie Ci.
Nie zawracasz. Hmm... gdybyś był tylko studentem nie zapraszałbym Cię do siebie.
Szkoda.
Domyślam się. Jesteś dziesięć lat młodszy i moglibyśmy mieć przez to problemy... ale czy ty chcesz przestać się ze mną widywać prywatnie? Nie chcę Cię do niczego zmuszać.
Czekam na ten moment
Ale niezbyt często
Mhm. Ja swoje wiem
Mam nową pracę...
Ale szlag mnie w niej trafi, a to dopiero początek
Bo to ostatni dzień. Szef dał mi miesiąc i ani dnia więcej. Musiałem znaleźć cokolwiek
Ale czemu muszę być asystentem typka, który mi dokuczał w liceum?
I tak cud, że dał mi miesiąc, a nie tydzień
Tak, dokładnie u niego. Nie wiedziałem, że chodzi o posadę jego asystenta. Chodziło o modela. Menager na rozmowie też nie powiedział jego nazwiska. Dopiero potem się dowiedziałem. Oczywiście dalej jest takim dupkiem jak kiedyś
Chciałbym
Mam inne wyjście? Muszę mieć pracę inaczej zabiorą mi dzieciaki
Już robił na rozmowie. Kazał mi iść po kawę do kawiarni oddalonej o trzydzieści minut po to żeby ją wylać, a potem wysłał do kawiarni obok. Ciekawe co jeszcze wymyśli
Chciałbym, ale muszę póki co się męczyć tutaj... jak będę bezrobotny to zaraz mi kontrolę zrobią
Oczywiście, że możemy uważać. Nikt nie musi o nas wiedzieć. Lepiej, żeby nie plotkowali na uczelni, że się spotykamy.
Wiem. Mam tego świadomość. Plotkowaliby, że o każdy twój sukces zapracowałeś w moim łóżku. A tak nie jest. Naprawdę uważam, że masz talent i mnóstwo osiągniesz. A to co jest między nami... to po prostu coś innego...