Kod: Zaznacz cały
[sms=Dee]
[sms-tekst]
[wiad]WIADOMOŚĆ[/wiad]
[/sms-tekst]
[/sms]
Kod: Zaznacz cały
[sms=Dee]
[sms-tekst]
[wiad]WIADOMOŚĆ[/wiad]
[/sms-tekst]
[/sms]
Jak myślisz, Dev, co będą dzisiaj robić silne i niezależne kobiety? c;
W punkt! U mnie czy u Ciebie?
Dobra, wchodzę w to. Będziemy łączyć się z naturą?
Hmm... Ale jak z moim bratem? Przecież jest okropny
tooo brzmi podejrzenie, kto z kim się przespał? Zainteresowałaś mnie
O kurla, ale plot twist... Jakbym zareagowała? Na pewno nie byłabym napalona jak arab na kurs pilotażu, bo to jednak mój brat xD o wiele lepiej wyobrazić sobie seks z przystojnym kumplem niż z bratem Jeju, ja w szoku. Zapytaj chociaż brata czy fajnie bylo
Nic mu nie powiem, to tajemnica
Pewnie też bym tak reagowała. Muszę pomyśleć. Znasz moje szczęście do miłości, jeden ksiądz, drugi chciał lecieć na dwa związki... No, ale ja bym na Twoim miejscu, doradziła mu chyba rozmowę.
Dopóki wszystkiego nie wyjaśnią to będzie strasznie niezręcznie, bo emocje emocjami, ale... Znając życie albo będą się mijać, albo źle na siebie patrzeć. Może mu powiedz, że jak opadną emocje, żeby spróbował z Nim pogadać, prędzej dojdą do jakiegoś kompromisu. Skoro już uprawiali seks, to niech zachowują się jak dorośli ludzie ;/ Nie widzę innego wyjścia
Samira Holmes, psycholog bez stażu, polecam
Ech, wszystko w ich rękach. Mam tylko nadzieję, że zachowają sie jak dorośli faceci. Nie chciałabym żebyś była między młotem i kowadłem, bo to jednak byloby beznadziejne. Oby Cie nie wciągnęli w swoje zatargi, to będzie dobrze. Świetnie im doradziłaś i mam nadzieję, że to wykorzystają jeśli mają szanse na normalny związek to niech próbują
I wiem, że Ci dziwnie, to dość nietypowa sytuacja, więc Cię rozumiem
cały czas tutaj, na dłużej niż dwa tygodnie sie nie ruszyłam
Cholera, Dee.
Kurwa.
Teraz to się porobiło.
Halo, to ja mam prawo tutaj panikować, ogarnij się kobieto.
Cóż... chyba jako pierwsza się dowiadujesz, że OFICJALNIE jesteśmy rodziną po Vegas.
O tak, wspaniały żart z paragonem za obrączki i dwoma pieprzonymi jakie mamy na łapach.
Przypomnij mi, bym NIGDY więcej nie tykał alkoholu, nie w takich ilościach, jakie tam poleciały.
Nie oceniaj mnie, błagam, już czuję się podle.
Zadowolona?
Wyobraź sobie, że nie to było moim planem, chcieliśmy się tylko rozerwać, ja naprawdę nie mam bladego pojęcia, jak do tego doszło