Możesz sobie ten wyjazd wsadzić gdzieś Chris.. jestem wkurwiony, że nic mi nie powiedziałeś. Daruj sobie po prostu..
Mogę wiedzieć chociaż z kim pojechałeś, czy to też masz zamiar ukryć?
Nie obchodzi mnie to.. rób sobie co chcesz, mężu. Spędzę ten wieczór sam skoro tak stawiasz sprawę.
Jeszcze trochę muszę nad Tobą popracować, skoro piszesz mi to w wiadomości zamiast powiedzieć podczas wieczornego oglądania filmów. ;P
Cieszę się, że mogłam pomóc i że jest z Tobą lepiej.
Jesteśmy rodziną i powoli spłacam swój dług za przygarnięcie mnie.
W takim razie, czekam aż napiszesz mi to prosto w twarz.
Nie martw się. Nikomu nie powiem, że masz uczucia. ;)
Byłam dziś na cmentarzu u rodziców. Pierwszy raz od 12 lat. Żal co? Niemniej, płyta jest strasznie usyfiona, więc kupię w okolicy jakieś środki i szmaty. Spóźnię się na nasz seans.
Nie dla wszystkich taka jestem. Korzystaj.
Też nie chciałam, ale kiedyś musiał być ten pierwszy raz.
Gdyby jednak naszła Cię taka ochota, wal jak w dym. Wycieczka do innego Stanu to ciekawa propozycja na weekend.
Spokojnie. Jeszcze miłości Ci nie wyznawałam.
Luzuj, nie twierdzę, że teraz. Po prostu, jak kiedyś najdzie Cię ochota. Zbyt szybko nie dostanę zgody lekarza na powrót do zawodu, więc mi się nie śpieszy.
Jak będę wracać, to coś Ci kupić?.
Jeszcze nie. Powiem Ci, kiedy zaczniesz nim być.
Widzimy się wieczorem.