WIADOMOŚĆ
Kod: Zaznacz cały
[sms=Nancy]
[sms-tekst]
[wiad]WIADOMOŚĆ[/wiad]
[/sms-tekst]
[/sms]
WIADOMOŚĆ
Kod: Zaznacz cały
[sms=Nancy]
[sms-tekst]
[wiad]WIADOMOŚĆ[/wiad]
[/sms-tekst]
[/sms]
Skąd wiesz, że pomyślałem od razu o dildo?
No dobra. Pomyślałem
Dzieci to dzieci. Daj jej tego misia! Kupię Ci nowego.
To nie mi brakuje samoczynnego zaspokojenia swoich potrzeb!
Obiecuję! A będziesz z nim spać?
Mogę na to przystać. Ale wait! Masz kogoś na oku? Bo jak wiesz.. potencjalny kandydat musi zostać sprawdzony przeze mnie!
A no i tego.. pocałowałem Tri. I chyba spieprzyłem.. Skoro już o samoczynnym zaspokajaniu mówimy.
Ech. Nancy.. Billie to żaden problem. Sam chętnie bym został jej tatą.
Nie! Wiem jak się całować! Przecież wiesz bardziej chyba chodziło o to, że się boi. Coś przeżyła, ale nie chcę mówić. Ciężko jest, ciężko
Gdybyśmy tylko wykorzystali tamtą szansę to pewnie mógłbym być jej prawdziwymi tatą. Najwidoczniej los chciał zesłać nam jedynie przyjaźń. Ale wiedz, że zawsze jestem obok.
Chyba masz rację.
A jak Ty się czujesz? Wszystko w porządku?
Nie mam za złe weekendu, Nancy. Cieszę się, że sumiennie myślisz o... terapii. Chyba?
Ale następnym razem wstrzymaj się z smsami chociaż do 4, dobra? Będę dozgonnie wdzięczny.
Chociaż wcale się nie dziwię. Też miewam koszmary z Tobą w roli głównej.
Najwidoczniej ranny ptaszek ze mnie.
Nudne? Od kiedy przekroczyłaś próg gabinetu stało się co najwyżej bardziej traumatyczne, ale na pewno noe nudne. Jeszcze trochę i sam zacznę się rozglądać za jakąś terapią.
Podtrzymuję. Sen jest ważny. Niemniej jednak nigdy nie twierdziłem, że się wysypiam.
Chociaż zazwyczaj daję radę. Czasami tylko przeszkadzają mi upierdliwe pacjentki, które najwidoczniej nie mogą spać po nocach.
Poza tym, przyznam, że to świetny pomysł. Umówię się ze sobą na auto-konsultację. Zdać ci potem relację, żebyś mogła dokonać profesjonalnej, rozbudowanej i - jak zwykle - nieomylnej analizy, pani doktor Strykes?
Zawsze możemy się umówić tak, że jeśli oboje będziemy sami do 35 roku życia to po prostu weźmiemy ten ślub, zrobimy sobie bobo i będziemy szczęśliwi jak wtedy dawniej przez te dwa-trzy miesiące.
Mam mu nakopać? Czy może przyjechać z lodami i uśmiechem na ustach?
No to poczekamy do Twoich 35 urodzin a tak serio to wiesz, że życzę Ci jak najlepiej. Masz we mnie oparcie.
O Pan Foszek? Obraził się, bo..? Stwierdził, że jest kiepskim terapeutą i zwalił to na Ciebie?