Proszę Cię... nie poruszaj więcej tego tematu, dobrze?
Kai nie potrzebuje asystenta O Ciebie zazdrosny? Poza tym chyba nie zrobiłbyś tego bratu?
To inna sprawa!
Proszę Cię... nie poruszaj więcej tego tematu, dobrze?
Kai nie potrzebuje asystenta O Ciebie zazdrosny? Poza tym chyba nie zrobiłbyś tego bratu?
To inna sprawa!
Bo chcę dla Ciebie dobrze, rozumiesz?
Po prostu wiem, ok? Sam by zaproponował Ci pracę gdyby potrzebował asystenta.
Zaraz pójdziesz spać pod most za takie teksty
Nieee... nie o to chodzi. Po prostu musisz dorosnąć i wziąć za sobie odpowiedzialność. Nie mogę Cię wiecznie niańczyć. Pomagam Ci z mieszkaniem i wgl. pracę też Ci załatwiłem. Musisz ją tylko utrzymać. Proszę Cię.
Nie chcę. Jesteś moim bratem. Moją jedyną rodziną. Będę się o Ciebie troszczył ile mogę, ale nie możesz być wiecznie na moim utrzymaniu.
Bo klub to nie miejsce dla Ciebie. Zrozum to.
A po co czekać? Im szybciej zaczniesz tym lepiej. Nie ma siedzenia w domu, bo będzie Ci za dobrze
Nie wyluzuję jeśli chodzi o klub. Sam z niego rezygnuję. Creed mi spróbuje coś załatwić. A ty będziesz pracował u Huntera. Może jak się sprawdzisz wyśle Cię na jakieś kursy? Tam ma jeszcze piercing. Może byś się zainteresował.
Dobrze. Dziękuję Będę trzymał za Ciebie kciuki. A po pierwszym dniu stawiam obiad
Nie żebyś w domu nie miał darmowego obiadu
No skoro tak uważasz
Ale tylko pod warunkiem, że Hunter będzie zadowolony z Ciebie, więc uważaj
Ja mam pieniądze i to ja stawiam warunki.
Jestem twoim jedynym bratem
Na co?
Nawet nie chcę o tym wiedzieć. Więcej rodzeństwa nie przygarnę
To nie dostaniesz Mów jeśli chcesz pieniądze. Poza tym pracujesz już. Gdzie masz pieniądze?
No fajnie, ale wolałbym żeby nie było więcej dzieci pokrzywdzonych przez naszego ojca.
Nie, nie byłem.
Ehhh, no dobra. Zaraz będę w domu to Ci dam. Albo zamówimy i zjemy razem?
Racja.
Boże, co? Nie, nie puściłem się. Żyłem w takich warunkach, że nie myślałem o seksie. Potem zanim doszedłem do siebie i przyzwyczaiłem się do nowej rzeczywistości poczułem coś do Kaia i właściwie on był moim pierwszym
Och... ale masz znajomych. To super! Cieszę się, że kogoś poznałeś i masz z kim spędzać czas. W takim razie razem zjemy kiedy indziej.