No bo nie było o czym. Dopiero od niedawna myślę, że coś do niego czuję. A tak nic o sobie nie wiemy. Nawet nie wiem gdzie mieszka i jak wygląda. I taki układ nam odpowiada, że zobaczymy się dopiero na lotnisku jak gdzieś wyjedziemy
No dobra tylko czy prom jeszcze płynie na wyspę w taką pogodę?
Zakochałem się w jego osobowości. Myślę, że wygląd nie jest ważny jeśli lubię go takiego jakim jest. Nie jest napaleńcem. Inaczej już dawno nalegałby na spotkanie.
Kurde, muszę się jeszcze spakować. Daj mi chwilę
No może to głupie, ale serio go lubię. I wydaje się być w porządku. Rozmawiamy codziennie, świetnie się rozumiemy. Ma trochę problemów i chcę mu pomóc. Pewnie, chciałbym go spotkać już teraz, zobaczyć zdjęcie albo zadzwonić, ale on się boi i chce z tym poczekać. Najwyżej porwie mnie jakiś stary dziad i zamknie w piwnicy
No dobra. Złapię to co potrzebne i już lecę. Oby tylko drogi nie były zablokowane
Bo jestem. Po prostu... nic nie mogę na to poradzić, że zacząłem go lubić. Próbowałem go traktować neutralnie i zobaczyć co będzie jak się spotkamy. Równie dobrze mogę go zobaczyć z daleka i jeśli mi się nie spodoba to uciec. Nie martw się. Nie pójdę z nim od razu do domu. Spotkamy się w jakimś publicznym miejscu z mnóstwem ludzi, więc jakby co po prostu zacznę krzyczeć.
No już jadę. Mam torbę, wyluzuj
I po co ja Ci to mówiłem Teraz mi mieszasz w głowie, a nie chcę teraz na niego naciskać o spotkanie czy coś, żeby go nie spłoszyć
Ja? Wcale I masz szczęście bo ktoś zabierze mnie łódką. Więc lepiej szykuj tam się i ubierz jakieś ładne gacie
Aż taki wkurwiający? A ty nie masz tam nic do powiedzenia?
Tak Cię zdenerwował, że musisz się napić?
Powinna zapytać, bo może dla Ciebie ten typ nie ma odpowiednich kompetencji To pokaż mu gdzie jego miejsce
Dam jej znać, że kumpel mnie potrzebuje, a ona pewnie pójdzie do jakiejś psiapsi. Damy radę
Może najwidoczniej go potrzebowałeś Niech Ci ciotka najlepiej to wytłumaczy
No nie
Mam dużo pracy. Też możesz się czasem odezwać
Dam Ci numer do mojej sekretarki
Chciałbyś
No mów