Kod: Zaznacz cały
[sms=IMIĘ]
[sms-tekst]
[wiad]WIADOMOŚĆ[/wiad]
[/sms-tekst]
[/sms]
Kod: Zaznacz cały
[sms=IMIĘ]
[sms-tekst]
[wiad]WIADOMOŚĆ[/wiad]
[/sms-tekst]
[/sms]
Twój tarot miał rację.
Tak trochę jestem na pogrzebie.
Przy okazji opowiedziałam historię Moli i Molly. Sama w sumie nie wiem czemu.
Piszę, bo pomyślałam, że dobrze będzie potwierdzić Twoją wróżbę. Tym razem nie z podwórka...
Jak noga?
Moja ciotka. Ta od małej Lily. Teraz obie w komplecie, heh... Potłuczony humor.
Zależy. Raczej nie.
Wren ma w ogóle czas na zajmowanie się Tobą? Słyszałam, że kilka zmian Ci przepadło w pracy...?
Dość... niestandardowo. Lepiej nie pisać głośno.
Potrzebujesz czegoś? Przecież nie musi cały czas działać sama.
Mam teraz kilka dni wolnych.... i może niekoniecznie lubię się z dyszą, ale mogę wejść za Ciebie na kilka dni. To chyba nie jest wielka filozofia - zanieść cappuccino do stolika numer jeden, gdy zamówił mrożoną herbatę?
Dobra, to było głupie. I suche. Zignoruj.
To zniewaga. Teraz masz moją pełną uwagę.
Zakład, że w ciągu jednego dnia zbiorę większy napiwek od Twojego najlepszego w sezonie?
Jak będziesz dalej taka kąśliwa, to nie oddam Ci tego bonusu.
Użyję Twojego ulubionego zwrotu: ja nie wiem, Ty coś zaproponuj. :) Nie wiem, Davies, mi wystarczy satysfakcja, ale że jesteś kaleka - pozwolę Ci uczynić honory. Jakim smakiem chcesz się obejść?
Being with you must have been fun lately... Dobra, niech będzie, choć to perfidnie nudne.
A co gdy to ja wygram?
Co jeśli będę tak dobra, że to mi zaproponują pracę na Twoim stanowisku? Wtedy również wszystko za darmo przez tydzień? ;P
Wiem, że mnie nie zniesiesz przez tydzień.
Lody miętowo-pistacjowe wystarczą.
Ani trochę nie dziękuję. :))))
Czy zgodnie z moimi podejrzeniami kawiarnia radzi sobie lepiej pod moją nieobecność?
W poniedziałek przylatuje i choć plan zakłada przyjście we wtorek, to z lotniska prosto pewnie zawitam