Karty postaciRelacjeMessengerKalendarzeInstagram
Harvey Sherwood
a

Post

009.
Czuł, że jego małżeństwo wisiało na włosku, nie wiedział jednak do końca kogo to była wina, jego czy może jego żony? Ostatnia kłótnia uświadomiła go tylko w fakcie, że ta coś przed nim ukrywała i to powodowało, że zaczynał wariować. Wiedział, że z każdym dniem coraz bardziej się od niej oddala, świadczyło o tym chociażby to, że wracał późno do domu, czasami nawet pod wpływem, nie chciał spać z nią w jednym łóżku dlatego kładł się na kanapie w salonie i zrywał skoro świt. Przestał nawet się normalnie odżywiać, a więcej czasu spędzał na plaży i o dziwo nie w pracy bo skoro świt wychodził z domu, żeby pobiegać. Ubrany w krótkie spodenki i cienką szarą koszulkę z słuchawkami w uszach i telefonem w kieszeni ustawionym na max jeśli chodzi o głośnosć wybiegł z domu zatrzaskując za sobą dość mocno drzwi. Irytowało go wszystko co działo się w ich czterech ścianach, a spojrzenie na Dolores każdego dnia sprawiał mu ból, nie chciał nawet o tym myśleć, dlatego pogrążony w jakiegoś rodzaju letargu udał się w swoje ulubione miejsce.
Biegał już parę minut wzdłuż brzegu, nucąc pod nosem lecącą mu w słuchawkach piosenkę i nawet gdy patrzył przed siebie, to czasami udawało mu się o coś potknąć, tak jakby jego mózg był w zupełnie innym miejscu i nie reagował na to co się działo dookoła niego. Zresztą wszystko mu było obojętne i nawet gdyby przed nim pokazała się sama Afrodyta to nie zwróciłby na nią zbytnio uwagi, tak jak na to że na coś wpadł, a może na kogoś? Ledwo przez dźwięk muzyki w jego uszach usłyszał cichy okrzyk i zanim zdążył coś zrobić, albo w jakikolwiek sposób zareagować, to poczuł ból gdy jego plecy zetknęły się z jeszcze zimnym po nocy piaskiem, nawet przez moment go zamroczyło. Uniósł się na łokciach, żeby spojrzeć w kierunku dziewczyny, która także nie była w ciekawym położeniu, bo wpadł na nią z impetem więc ta także musiała upaść na piasek.
- Przepraszam, nie zauważyłem Cię - tak, tak.. marna wymówka panie Sherwood, dźwignął się na nogi i wyciągnął rękę w jej kierunku, żeby pomóc jej wstać.
- Nic Ci się nie stało? - zapytał z troską w głosie, koncentrując swoje spojrzenie na jej twarzy. Była.. młoda.

Gabrielle Wheeler
mów mi/kontakt
a
Awatar użytkownika
Instruktorka Fitness, która trenuje ludzi dzięki filmom na Youtubie. Mieszka ze swoją fretką - Lady.
24
163

Post

#2 +Outfit

Gabi póki co nie miała takich problemów bo była po prostu samotna. Nie miała czasu na randki przez swoje czasochłonne hobby, a w czasie roku akademickiego dochodziły jeszcze zajęcia, więc już w ogóle zero wolnego. Facet dla niej musiałby się po prostu znaleźć w jej życiu i już tam zostać, bez randek i innych kombinacji. Tak byłoby najprościej, ale wiadomo w życiu nie ma tak łatwo, a na wszystko trzeba samemu zapracować. I robiła to, robiąc swoje od rana do nocy. Czasem jak miała dobry dzień dała się wyciągnąć przyjaciółce na imprezę, ale ile razy miała na to okazję? Raz w miesiącu? Góra dwa przy dobrych wiatrach. I tyle. Póki co nie narzekała, ale wiadomo, że przyjdzie taki czas i czegoś jej będzie brakowało w życiu.
Jak co rano wybrała się na bieganie po plaży. Całe szczęście, że mieszkała przy plaży i wystarczyło po prostu wyjść drzwiami na tyłach domu i można biec przed siebie. Bezprzewodowe słuchawki w uszach, a telefon schowany w etui przymocowanym do przedramienia i to tyle jej ekwipunku. Biegła wzdłuż plaży, podśpiewując ulubione piosenki i czasem wymachując rękami jak przy tańcu. Nawet z samego rana rozpierała ją energia, którą musiała w jakiś sposób spożytkować.
So baby, come light me up and maybe I'll let you on it
A little bit dangerous, but baby, that's how I want it
A little less conversation, and a little more touch my body
Cause I'm so into you, into you, into you

Kiedy miała się zacząć druga połowa refrenu, akurat patrzyła gdzieś w bok i nie zauważyła mężczyzny przed nią, który na dodatek na nią wpadł z impetem, przez co z głośnym piskiem zachwiała się i upadła na piasek. — O kurwa… — skomentowała, wyciągając słuchawki z uszu i powoli uniosła się na łokciach, żeby zobaczyć kto był sprawcą wypadku. Mężczyzna, a na dodatek całkiem niezły. — No ja Ciebie też nie zauważyłam, więc chyba jesteśmy kwita. — odparła, chwytając jego dłoń i podnosząc się. Schowała słuchawki do kieszeni i otrzepała tyłek z piasku. — Chyba nic, a Tobie? — zapytała, jeszcze raz sprawdzając czy coś jej się stało, ale niczego nie zauważyła. Boleć też jej już nie bolało, więc całkiem nieźle z tego wyszła.

Harvey Sherwood
WŁADZA LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Największy śmieszek 2020 Tworzę relacje jak prawdziwy influencer Zachęcam znajomych do akcji Na fali - za udział w evencie Kręcę się na karuzeli Something's waiting no to pounce Wouldn't you like to see something strange? Take a chance and roll the dice Scream! This is Halloween Everybody's waiting for the next surprise Hope Valley ma głos! The sound of children's laughter All I want for Christmas - za udział w grudniowym evencie To the North Pole for Saint Nick Underneath the mistletoe I'm just gonna keep on waiting I won't even wish for snow There upon the fireplace I don't need to hang my stocking Underneath the Christmas tree I don't care about the presents There is just one thing I need I don't want a lot for Christmas Hurricane Season temat miesiąca - wrzesień temat miesiąca - październik temat miesiąca - listopad temat miesiąca - grudzień temat miesiąca - styczeń temat miesiąca - luty temat miesiąca - marzec temat miesiąca - lipiec BOGATE CV SPICE IT UP I'm a fashion star My best friends Wszystko pod kontrolą Sej łaaat? Oh shit DUSZA TOWARZYSTWA KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK PHONE ADDICTED DON’T STOP ME NOW MŁODY SCENARZYSTA WHEN WE WERE YOUNG BABYSITTER devine I AM NOT CRAZY ONE BIG FAMILY NOCNA ZMIANA Trying my best I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY SINGIEL URODZONY LATEM MAM WŁASNY DOM CO RANEK WSKAKUJĘ DO OCEANU - BAYSIDE JESTEM ŚREDNIEGO WZROSTU WYSPORTOWANA RAK MAM INNE ZWIERZĄTKO HOROSKOP CHIŃSKI: KRÓLIK Jestem numerologiczną piątką Kupuje bieliznę w Victoria's Secret Lubię starszych PIEROGIS SING A SONG DANCING QUEEN You Shouldn't Kiss Me Like This Love of cooking Like a virgin
mów mi/kontakt
kiitty#9373
Harvey Sherwood
a

Post

Tęsknił za życiem gdzie nie musiał się tak naprawdę niczym przejmować, mógł wstawać kiedy chciał (oczywiscie w dni wolne od pracy), nie musiał martwić się o to, żeby zrobić niespodziankę żonie w postaci śniadania czy kupić jej jakiegoś kwiatka. Czasy studenckie wspominał chyba najlepiej ze wszystkich, wtedy mógł się wyszaleć w dobrym towarzystwie. Zaliczał praktycznie każde imprezy ogranizowane przez znajomych a zwłaszcza te na plaży bo do tego miejsca od zawsze miał mega sentyment, tam także poznał swoją obecną żonę więc wszystko układało się jak najlepiej. Jednak czy na pewno? Teraz był na plaży jeszcze przed wschodem słońca, bo te zaledwie leniwie zaczęło pojawiać się na horyzoncie, nawet gdy było ciut chłodno to nie odczuwał tego mimo cieńkiej koszulki, zawsze gdy biegał to czuł się tak jakby był w jakimś piekarniku.
Nie spodziewał się jednak, że na swojej drodze spotka jeszcze kogoś, zazwyczaj biegał sam. No może czasami towarzyszyła mu Leah gdy miała czas, ale ostatnio dziewczyna cały czas była zajęta wiec Harvey musiał dbać o swoją kondycję sam. Było to ważne zwłaszcza w jego pracy w której ratował ludzkie życie, musiał być szybki jak i skuteczny. Ratował innych, ale swojego życia prywatnego nie potrafił już chyba uratować. Na szczęście dziewczynie, którą potrącił nic takiego się nie stało, Harvey jeszcze upewnił się mierząc ją od stóp do głowy. Na oczach zatrzymał swoje spojrzenie uśmiechając się do niej przepraszająco.
- Zazwyczaj mi się to nie zdarza - wyrzekł jeszcze przepraszającym tonem, na jej pytanie pokręcił przecząco głową. No może trochę ucierpiały jego plecy od upadku ale Sherwood miał już swoje lata więc nic dziwnego. - Nie, wszystko w porządku. - miała przyjazną w dotyku dłoń co nie uszło jego uwadze.
- Nie spodziewałem się, że spotkam kogoś na plaży o tej porze, zazwyczaj biegam sam - wyrzekł po chwili, przeczesując palcami włosy w geście lekkiego zdenerwowania.. dlaczego nagle zaczął się po prostu denerwować? To była tylko młoda dziewczyna i do tego ładna..
- Mogę się jakoś zrekompensować za to? Może kawa? - zapytał zanim zdążył się zastanowić nad swoim pytaniem, albo ogólnie zanim zdążył się ugryźć w język. No bo czy na serio myślał, że taka młoda dziewczyna chciałaby spędzić czas z takim staruchem jak on?
- Ah i co za maniery nawet się nie przedstawiłem, Harvey

Gabrielle Wheeler
mów mi/kontakt
a
Awatar użytkownika
Instruktorka Fitness, która trenuje ludzi dzięki filmom na Youtubie. Mieszka ze swoją fretką - Lady.
24
163

Post

Wypadki takie jak te czasem się zdarzają. Szczególnie, że jest wcześnie rano i ich mózgi dopiero co zaczynały się rozbudzać, więc mogli czegoś nie zauważyć. Mózg pracował za wolno, a postać którą widziała kilka minut temu nagle za szybko zbliżyła się i tak wylądowali tyłkami na piasku. Dobrze, że nie w wodzie bo bieganie z mokrą plamą nie było zbyt przyjemne, nawet jeśli miała blisko do domu i mogła się przebrać.
— Mi też nie. Chyba po prostu to nie nasz dzień. — zauważyła, śmiejąc się pod nosem. No niezły przypadek skoro oboje byli w tym samym momencie na tyle ślepi, żeby siebie nie zauważyć przez co doszło do zderzenia czołowego. No nie fart jak chuj. Dobrze, że przynajmniej żadne nie wybiło sobie zębów o czyjeś czoło, bo wtedy to już wstyd na maksa. Odetchnęła z ulgą, kiedy potwierdził, że i jemu nic się nie stało. W sumie niby na piasku nic nie mogło się stać, ale kto wie gdzie kryje się jakiś kamień czy nóż?
— O tej godzinie ludzie dopiero otwierają oczy, więc w sumie to nic dziwnego. — odparła, wzruszając ramionami. Sama była rannym ptaszkiem i rzadko kiedy o tej porze widziała kogoś biegającego po plaży czy mieście, bo i tam czasem zdarzało jej się biegać dla odmiany. Ale im wcześniej zacznie dzień, tym szybciej zrobi to co ma do roboty i będzie miała czas dla siebie co pewnie oznaczało kolejny trening. To było jej życie, a nie jakiś męczący obowiązek i pewnie będzie trenować póki jej ciało nie odmówi posłuszeństwa.
Rozejrzała się po plaży, a potem przeniosła spojrzenie na mężczyznę, kiedy zaproponował wyjście na kawę w ramach rekompensaty. Wyglądał całkiem przyzwoicie, a nie jak jakiś zboczeniec, który coś kombinuje, a jak tylko przejdzie próg jego domu zamknie ją w piwnicy jako swoją seksualną niewolnicę. Poza tym to tylko kawa, więc co jej szkodzi?
— Pewnie, kawa jak najbardziej pasuje. — odpowiedziała, uśmiechając się delikatnie i zaczesała włosy do tyłu. W sumie dawno nie miała okazji z kimś oprócz przyjaciółki gdzieś wyjść, a tak każda nowa znajomość się przyda. — Gabrielle, ale mów mi Gabi. Miło mi Cię poznać, Harvey. — powiedziała, wyciągając rękę w jego kierunku. — Będziesz jeszcze biegał? — zapytała. Według niej to był dopiero początek i ona chętnie jeszcze by pobiegała, może nawet w towarzystwie Harveya jeśli zgodzi się kontynuować.

Harvey Sherwood
WŁADZA LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Największy śmieszek 2020 Tworzę relacje jak prawdziwy influencer Zachęcam znajomych do akcji Na fali - za udział w evencie Kręcę się na karuzeli Something's waiting no to pounce Wouldn't you like to see something strange? Take a chance and roll the dice Scream! This is Halloween Everybody's waiting for the next surprise Hope Valley ma głos! The sound of children's laughter All I want for Christmas - za udział w grudniowym evencie To the North Pole for Saint Nick Underneath the mistletoe I'm just gonna keep on waiting I won't even wish for snow There upon the fireplace I don't need to hang my stocking Underneath the Christmas tree I don't care about the presents There is just one thing I need I don't want a lot for Christmas Hurricane Season temat miesiąca - wrzesień temat miesiąca - październik temat miesiąca - listopad temat miesiąca - grudzień temat miesiąca - styczeń temat miesiąca - luty temat miesiąca - marzec temat miesiąca - lipiec BOGATE CV SPICE IT UP I'm a fashion star My best friends Wszystko pod kontrolą Sej łaaat? Oh shit DUSZA TOWARZYSTWA KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK PHONE ADDICTED DON’T STOP ME NOW MŁODY SCENARZYSTA WHEN WE WERE YOUNG BABYSITTER devine I AM NOT CRAZY ONE BIG FAMILY NOCNA ZMIANA Trying my best I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY SINGIEL URODZONY LATEM MAM WŁASNY DOM CO RANEK WSKAKUJĘ DO OCEANU - BAYSIDE JESTEM ŚREDNIEGO WZROSTU WYSPORTOWANA RAK MAM INNE ZWIERZĄTKO HOROSKOP CHIŃSKI: KRÓLIK Jestem numerologiczną piątką Kupuje bieliznę w Victoria's Secret Lubię starszych PIEROGIS SING A SONG DANCING QUEEN You Shouldn't Kiss Me Like This Love of cooking Like a virgin
mów mi/kontakt
kiitty#9373
Harvey Sherwood
a

Post

Nie chciał wyjśc na jakiegoś łamagę czy faceta, który nie patrzy pod siebie albo pod nogi, po prostu za bardzo się zamyślił jeśli chodzi o piętrzące się problemy prywatne w jego życiu zwłaszcza jak na uwadze miał Dolores. W przeciwieństwie do Gabi to on tutaj chyba bardziej lubił wodę, jego znajomi nawet śmiali się, że zapewne został urodzony w wodzie i że od samego początku potrafi pływać. To tam czuł się najlepiej, ale o tej porze było za zimno na kąpiele. Posłał jej dobrotliwy uśmiech, każda inna osoba zapewne zaczęłaby krzyczeć na niego jak chodzi i że powinien chyba sobie kupić okulary, na szczęście trafił na wyrozumiałą dziewczynę, która tak jak on lubiła biegać codziennie rano po plaży.
Czasami Sherwood żałował, że jego żona nie uprawia z nim tego sportu, że codziennie rano nie biegali bo w takich chwilach czuł się po prostu samotny. Może jednak los uśmiechnął się do niego i w tym momencie znalazł sobie potencjalną partnerkę do wspólnych, porannych ćwiczeń na plaży. Musiał przede wszystkim dbać o swoją kondycję bo jako szef ratowników wodnych musiał być najlepszy, najszybszy i dawać dobry przykład. Zawsze na posterunku.. czy coś. Pomaganie innym miał chyba we krwi, szkoda tylko że samemu sobie nie mógł ani trochę pomóc bo gubił się we własnych uczuciach i problemach dnia codziennego.
- Możliwe, że masz rację, niemniej przepraszam - wzruszył delikatnie ramionami, zdając sobie sprawę że powiedział to już któryś raz, któryś raz ją przeprosił i zapewne zrobi to jeszcze nie jeden raz nie tylko podczas tego spotkania, ale i także kawy. Chyba nie wiedział już do końca jak to jest zapraszać dziewczynę na kawę, można by powiedzieć, że jest takim trochę dinozaurem w tych sprawach bo jedyną kobietą, którą zaprosił na randkę była Dory. Potem nie spotykał się z nikim, a widząc twarz Gabi miał ochotę spędzić z nią jeszcze więcej czasu. Ucieszył się w duchu gdy ta zgodziła się na kawę, oznaczało to, że jeszcze chyba nie wyszedł z wprawy.
- Miło mi Ciebie poznać, Gabi - wyrzekł kiedy ta się przedstawiła i posłał jej szerszy uśmiech, na wzmiankę o bieganiu skierował spojrzenie w kierunku z którego przyszedł i przez moment mogła zobaczyć, że ten bił się z myślami czy wrócić do swojej żony czy raczej dać sobie na tą chwilę z tym spokój.
- Jasne, czemu nie - widocznie wybrał inną drogę, bo postanowił dzisiejszego dnia poświęcić więcej czasu na bieganie i jej towarzystwo. Musiał przestać się przejmować tym, że zawsze znikał z domu na długie godziny, był facetem i do tego pracującym i miał do tego prawo. - To co? idziemy? - zapytał szykując się do dalszego biegu.

Gabrielle Wheeler
mów mi/kontakt
a
Awatar użytkownika
Instruktorka Fitness, która trenuje ludzi dzięki filmom na Youtubie. Mieszka ze swoją fretką - Lady.
24
163

Post

— Jedno przepraszam wystarczy. Już jest w porządku, naprawdę. — powiedziała i machnęła ręką. Czuła się nieswojo, kiedy tak ciągle przepraszał za coś co było małym wypadkiem i tylko chwilę zajęło im doprowadzenie się do porządku, a żadne ślady nie zostały na ich ciałach po tak bliskim spotkaniu. Według niej skoro nie było dowodów na tą małą wpadkę — nie było o czym mówić. Tak jakby się nie wydarzyło i tyle. Po co przez kolejne chwile i kolejne spotkania to wspominać, skoro można skupić się na czymś innym? Nie przeszkadzało jej, że był od niej starszy i pewnie w wieku jej brata, bo do jej ojca jeszcze mu daleko. Ona nie zwracała uwagi na wiek, a na to jak się z kimś dogaduje. Poza tym proponował jej tylko kawę w ramach przeprosin. Równie dobrze zaraz po niej mogli się rozstać i więcej nie widywać, machając do siebie w przelocie podczas porannego biegania. Ale póki co chciała skorzystać z tej chwili skoro miała taką okazję.
Stresowała się chwilę, kiedy on zastanawiał się nad swoją odpowiedzią patrząc gdzieś w dale. Musiał gdzieś wracać? Ktoś na niego czekał w tej chwili czy może po prostu wolał inne towarzystwo? Na pewno nie spodziewał się, że spotka tutaj tak młodą osobę o tej porze.
Uśmiechnęła się, kiedy ten zgodził jej się towarzyszyć w dalszym biegu. Może nie będą wtedy zbyt rozmowni, bo jednak podczas biegania trzeba skupić się na oddechu, co nie sprzyja prowadzeniu rozmowy, ale przynajmniej miło było mieć świadomość, że ktoś jest obok. Budziła się w niej też żądza rywalizacji, więc jeśli pokaże odrobinę zainteresowania, będą mogli zrobić sobie na koniec jakieś wyścigi do molo czy coś. — No to w drogę. — powiedziała i zaczęła biec w kierunku z którego ona przybiegła, a on akurat zmierzał. Jej było obojętne w którą stronę będą biegli, bo i tak w obu kierunkach widoki były bardzo przyjemne dla oka. W sensie chodziło plażę, a nie o Harveya, chociaż on również był bardzo przyjemnym widokiem. Na razie biegła wolno, pozwalając mu na dogonienie i zrównanie się z nią, a potem wspólnie nadali sobie tempo które obojgu powinno odpowiadać. Nie żeby Harvey był jakimś starym prykiem, który przy niej zmęczy się po pięciu minutach. Dało się zauważyć na pierwszy rzut oka, że dba o siebie i ma dobrą kondycję, a ona się na tym znała. Nie po to od lat trenowała, żeby nie umieć rozpoznać kogoś bardziej zaawansowanego. — Mieszkasz gdzieś tutaj czy po prostu lubisz biegać po plaży? — zapytała po dłuższej chwili milczenia, zerkając na mężczyznę.

Harvey Sherwood
WŁADZA LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Największy śmieszek 2020 Tworzę relacje jak prawdziwy influencer Zachęcam znajomych do akcji Na fali - za udział w evencie Kręcę się na karuzeli Something's waiting no to pounce Wouldn't you like to see something strange? Take a chance and roll the dice Scream! This is Halloween Everybody's waiting for the next surprise Hope Valley ma głos! The sound of children's laughter All I want for Christmas - za udział w grudniowym evencie To the North Pole for Saint Nick Underneath the mistletoe I'm just gonna keep on waiting I won't even wish for snow There upon the fireplace I don't need to hang my stocking Underneath the Christmas tree I don't care about the presents There is just one thing I need I don't want a lot for Christmas Hurricane Season temat miesiąca - wrzesień temat miesiąca - październik temat miesiąca - listopad temat miesiąca - grudzień temat miesiąca - styczeń temat miesiąca - luty temat miesiąca - marzec temat miesiąca - lipiec BOGATE CV SPICE IT UP I'm a fashion star My best friends Wszystko pod kontrolą Sej łaaat? Oh shit DUSZA TOWARZYSTWA KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK PHONE ADDICTED DON’T STOP ME NOW MŁODY SCENARZYSTA WHEN WE WERE YOUNG BABYSITTER devine I AM NOT CRAZY ONE BIG FAMILY NOCNA ZMIANA Trying my best I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY SINGIEL URODZONY LATEM MAM WŁASNY DOM CO RANEK WSKAKUJĘ DO OCEANU - BAYSIDE JESTEM ŚREDNIEGO WZROSTU WYSPORTOWANA RAK MAM INNE ZWIERZĄTKO HOROSKOP CHIŃSKI: KRÓLIK Jestem numerologiczną piątką Kupuje bieliznę w Victoria's Secret Lubię starszych PIEROGIS SING A SONG DANCING QUEEN You Shouldn't Kiss Me Like This Love of cooking Like a virgin
mów mi/kontakt
kiitty#9373
Harvey Sherwood
a

Post

Tak, na pewno jedno przepraszam by wystarczyło, ale nie dla niego. Harvey miał to w zwyczaju, że musiał się upewnić, że było wszystko w porządku i czasem mówił słowo przepraszam czy pytał czy wszystko w porządku parę razy. Taki był jego nawyk z pracy i nic nie mógł na to poradzić.
- Wybacz, takie przyzwyczajenie z pracy, że czasami mówię coś parę razy. Postaram się to opanować - uśmiechnął się delikatnie w jej kierunku jakby ciut przepraszająco, nie chciał wyjść ani trochę na nachalnego gościa, który próbuje udawać gentelmena. On naprawdę nim był nawet gdy jego żona przestała go doceniać w tych sprawach. Czy musiał do kogoś wracać? Przede wszystkim powinien to zrobić, ale od ostatniej kłótni z Dolores nie miał ochoty nawet jej widzieć na oczy. Nawet ją kochał i wiedział, że to uczucie nie ma szans tak po prostu wygasnąć, ale potrzebował też rozrywki i poznania nowych osób, a tutaj miał młodą i przede wszystkim śmiałą dziewczynę na znajomość, a to chyba najbardziej mu się podobało. Dawno już nie był z nikim na kawie i bał się, że wyszedł z wprawy i będzie zbyt oficjalny. Teraz ledwo co był w stanie skleić parę słów ze sobą kiedy spoglądał na jej młodą ale i przede wszystkim piękną twarz. Lubił doceniać kobiece piękno, każdą krzywiznę ich ciała. Po prostu uwielbiał patrzeć i dziewczyna przez moment mogła się czuć osaczona, gdy jego badawcze ciemne oczy przesuwały się po jej wysportowanym ciele. Robił to jednak ukradkiem, żeby nie wzbudzić w niej niepokoju.
Ruszył za nią po jej słowa i po paru sekundach zrównał się z kobietą. Może i był starszy od niej, ale na pewno nie gorzej wysportowany co można było zauważyć po jego posturze. Jako ratownik wodny musiał dbać o swoje ciało, bo przecież żadna kobieta nie zawiesiłaby spojrzenia na byle jakim chuderlawym ratowniku. Klatka piersiowa czasami była niezłym atutem na plaży gdzie spędzał całe dnie. Może nawet spotkał Gabrielle albo widział ją opalającą się? Kto wie. Teraz jednak miał pustkę w głowie. Rzucił jej delikatne spojrzenie ani na moment nie przerywając tempa, które nadał. Nie było ani za szybkie ani za wolne dla ich obojga, ale na pewno pozwalało na parę wymiany zdań podczas biegu.
- Mieszkam kawałek drogi stąd, ale pracuję na plaży jako ratownik wodny, to moje ulubione miejsce w całym Hope Valley - posłał jej delikatny uśmiech, przenosząc spojrzenie przed siebie, żeby znowu przypadkiem nie wpaść na coś albo co gorsza na kogoś. Drugiego takiego zderzenia by chyba jego stare kości nie wytrzymały.
- A Ty? Mieszkasz w okolicy? Albo pracujesz?
Zapytał z ciekawości.

Gabrielle Wheeler
mów mi/kontakt
a
Awatar użytkownika
Instruktorka Fitness, która trenuje ludzi dzięki filmom na Youtubie. Mieszka ze swoją fretką - Lady.
24
163

Post

— Przyzwyczajenie z pracy? — zapytała, posyłając mu pytające spojrzenie. Podejrzewała, że mógłby być jakimś nauczycielem, bo oni muszą bardzo często powtarzać jak coś dyktują. I nawet na nauczyciela wyglądał. Nie obraziłaby się, gdyby miała słuchać kogoś takiego jak on na wykładach. Wtedy pewnie nie jedna studentka wzdychałaby do niego, marząc o zakazanym romansie z wykładowcą. Sama pewnie na coś takiego by poleciała, no bo kogo nie kręciłby taki związek pełen namiętności i adrenaliny? Niestety o takim wykładowcy mogła jedynie pomarzyć, bo Ci co ją uczą wyglądali raczej jak taki pijany wujek na weselu z dużym brzuchem i włochatym wąsem. Były może dwa wyjątki, ale raczej nie było na kim zawiesić oka. A szkoda.
Pewnie zauważyła jego spojrzenie prześlizgujące się po jej ciele, ale nawet się tym nie przejęła. Ciało było jej narzędziem pracy i nie wstydziła się go. Może nie było idealne, jej wcięcie w talii mogłoby być bardziej głębokie, a piersi większe o rozmiar czy dwa, ale była z niego dumna i bez problemu eksponowała je w sportowym stroju czy bikini. Każdy miał w sobie coś czego nie lubił, ale czy to nie sprawiało, że każdy był wyjątkowy na swój sposób? Dla niej każde ciało było piękne, nawet jeśli ktoś ważył kilka kilogramów za dużo. Nie oceniała nigdy ludzi po wyglądzie, a po tym co sobą reprezentują. Nie przeszkadzało jej to jednak czasem za długo przyglądać się fajnemu męskiemu ciału, jeśli miała taką możliwość. Robiła to jednak na tyle dyskretnie, żeby nikt nie poczuł się dziwnie.
— Ratownik wodny? I biegasz w takim zwolnionym tempie jak w Słonecznym Patrolu? — zapytała, śmiejąc się. Nigdy tego nie widziała na żywo, ale na pewno wyglądałoby to interesująco. A może też niepokojąco, bo jednak bieganie w takim tempie… nie było łatwe. Chociaż może było, ale nie wyglądało się wtedy tak majestatycznie jak Pamela Anderson? Będzie musiała go kiedyś poprosić o demonstrację o ile się zgodzi. — Ja mieszkam w tych domkach przy plaży. I w sumie tam pracuję kiedy nie jestem na uczelni, więc dość często tutaj bywam. — odpowiedziała, posyłając mu delikatny uśmiech. Nie była jakimś domatorem co woli przesiadywać jedynie w domu i jest zamknięty na świat. Jednak praca i nauka zajmowały jej tyle czasu, że czasem jedyne po co wychodziła to zakupy albo właśnie bieganie takie jak teraz. Nie czuła się przez to jednak jakoś dziwnie. Przez nawał pracy nie odczuwała, że czas szybko płynął i z ranka robił się środek nocy. Ważne, że robiła to co kocha, a to chyba najważniejsze. — Jakiej muzyki słuchasz podczas biegania? Czy może wolisz jakieś mądre podcasty? — zapytała, wskazując na słuchawki które pewnie wystawały mu z kieszeni.

Harvey Sherwood
WŁADZA LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Największy śmieszek 2020 Tworzę relacje jak prawdziwy influencer Zachęcam znajomych do akcji Na fali - za udział w evencie Kręcę się na karuzeli Something's waiting no to pounce Wouldn't you like to see something strange? Take a chance and roll the dice Scream! This is Halloween Everybody's waiting for the next surprise Hope Valley ma głos! The sound of children's laughter All I want for Christmas - za udział w grudniowym evencie To the North Pole for Saint Nick Underneath the mistletoe I'm just gonna keep on waiting I won't even wish for snow There upon the fireplace I don't need to hang my stocking Underneath the Christmas tree I don't care about the presents There is just one thing I need I don't want a lot for Christmas Hurricane Season temat miesiąca - wrzesień temat miesiąca - październik temat miesiąca - listopad temat miesiąca - grudzień temat miesiąca - styczeń temat miesiąca - luty temat miesiąca - marzec temat miesiąca - lipiec BOGATE CV SPICE IT UP I'm a fashion star My best friends Wszystko pod kontrolą Sej łaaat? Oh shit DUSZA TOWARZYSTWA KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK PHONE ADDICTED DON’T STOP ME NOW MŁODY SCENARZYSTA WHEN WE WERE YOUNG BABYSITTER devine I AM NOT CRAZY ONE BIG FAMILY NOCNA ZMIANA Trying my best I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY SINGIEL URODZONY LATEM MAM WŁASNY DOM CO RANEK WSKAKUJĘ DO OCEANU - BAYSIDE JESTEM ŚREDNIEGO WZROSTU WYSPORTOWANA RAK MAM INNE ZWIERZĄTKO HOROSKOP CHIŃSKI: KRÓLIK Jestem numerologiczną piątką Kupuje bieliznę w Victoria's Secret Lubię starszych PIEROGIS SING A SONG DANCING QUEEN You Shouldn't Kiss Me Like This Love of cooking Like a virgin
mów mi/kontakt
kiitty#9373
Harvey Sherwood
a

Post

Do nauczyciela wprawdzie mu było daleko, no chyba że chodziło o uczenie nowych ratowników to jak najbardziej sprawdzał się w tej roli. Musiał im powtarzać pewne rzeczy nie raz czy nie dwa, czasami nawet gdy byli już pełnoprawnymi ratownikami to musiał powtarzać jeszcze raz. Lubił był perfekcyjnym w tym co robił i tego wymagał od swoich podwładnych, nawet gdy ostatnio miał ich po prostu niewielu, może był zbyt surowy? Tego do końca nie wiedział, jedna dziewczyna z którą miał wielkie nadzieje wyjechała nagle z Hope Valley i słuch o niej zaginął, a tak dobrze pracowało się z nią i jej psem. Wykładowcą nie mógłby być, chociażby dlatego że nie miał cierpliwości do takich spraw, no i musiał być wiecznie w ruchu czy czujny właśnie w tej pracy gdy siedział w budce i spoglądał na plażę. Każdy, nawet najmniejszy znak, że coś jest nie tak powodowało, że adrenalina zaczęła buzować w jego ciele, a to uczucie uwielbiał ponad wszystko. Można by rzec, że nawet się ciut od niego uzależnił..
- No wiesz.. szkolę nowych ratowników a z nimi to jak z małymi dziećmi, trzeba im powtarzać jedno i to samo nawet parę razy - wzruszył delikatnie ramionami na swoje słowa, była to tylko i wyłącznie prawda. Czasami po całym dniu szkolenia bolało go gardło, ale nie narzekał na to. Tak samo jak nie narzekał na tę pracę bo tylko ona ostatnimi czasy sprawiała mu radość. Między nim a żoną nie układało się najlepiej i doskonale zdawał sobie z tego sprawę. Szukał ukojenia w porannym bieganiu na plaży, nie wiedząc że w tym momencie po poznaniu tej uroczej czarnowłosej jego życie się zmieni i to zdecydowanie na lepsze. Zaśmiał się delikatnie kręcąc głową na boki.
- Słoneczny Patrol jest przereklamowany, u nas liczy się szybkość bo kiedy widzisz jak się ktoś topi to masz tylko jedną myśl w głowie, muszę go uratować - wyrzekł po chwili zerkając na nią kątem oka, cień uśmiechu majaczył podczas rozmowy na jego ustach. Tak jakby wszelkie troski odrzucił gdzieś w kąt, świetnie mu się z nią rozmawiało. Nie musiał przy niej udawać kogoś kim nie był i to chyba było w tym wszystkim najlepsze.
- Ale bardzo często jestem bez koszulki jeśli to Cię jakoś.. zachęci - dodał tylko mimochodem sprawdzając jej reakcje. Może i nie uważał siebie za najprzystojniejszego faceta pod słońcem, ale zdecydowanie miał co pokazywać dzięki takim porannym ćwiczeniom czy siłowni której poświęcał sporo wolnego czasu. No i praca na plaży jako ratownik nie należała do takich, że siedział tylko w budce i popijał kawkę.
- Jakoś nigdy Cię nie widziałem na plaży a jestem tutaj codziennie, dobrze że teraz się spotkaliśmy - rzucił z lekkim uśmiechem dalej cały czas dotrzymując jej kroku. Nawet mimo rozmowy nie męczył się aż tak szybko, dziękował w duchu samemu sobie, że dbał o swoją kondycję i sylwetkę. Rzucił krótkie spojrzenie wystającym z kieszeni słuchawkom i najpierw wzruszył ramionami.
- Słucham wszystkiego co w pada w ucho, nie mam jakiegoś określonego typu muzyki. Chociaż z przyjemnością sięgam po rocka zwłaszcza gdy coś mnie trapi. A Ty? - dobiegli właśnie do pobliskich skał przy plaży gdzie Harvey lubił przesiadywać i pomyśleć, zwolnił trochę kierując swoje kroki w stronę jednej z nich gdzie przysiadł na skraju wskazując głową miejsce obok siebie. O ile nie bała się, że ten ją skrzywdzi..

Gabrielle Wheeler
mów mi/kontakt
a
Awatar użytkownika
Instruktorka Fitness, która trenuje ludzi dzięki filmom na Youtubie. Mieszka ze swoją fretką - Lady.
24
163

Post

— Rozumiem. Ale tak chyba jest wszędzie z nowymi. Na studiach często muszę słuchać jak profesor coś tłumaczy po kilka razy bo reszta nie zrozumiała za pierwszym razem. Z czasem idzie się przyzwyczaić. — sama czasem musiała powtarzać różne ćwiczenia, ale to akurat było normalne i czasami należało do części układów które układała. Podczas zwrotem ćwiczenia, a podczas refrenu już trzeba było dać z siebie wszystko. Normalka. Ale w takiej pracy gdzie liczy się życie drugiego człowieka, powinno się być skupionym i łapać najszybciej jak się da, żeby potem nie spanikować i czegoś nie pokręcić. No głupio by było gdyby ratownik robił komuś masaż serca zamiast opatrywać skaleczoną nogę, bo zapomniał co jest do czego.
— No tak, masz rację. W takich chwilach nie ma czasu na pokazówkę. Dobrze, że są ludzie tacy jak ty, bo na ogół widywałam ratowników którzy wyrywali laski na fakt, że są ratownikami i mieli w dupie ludzi. Od razu czuję się bezpieczniej. — powiedziała, posyłając mu delikatny uśmiech. Pływać umiała, ale aż chciało się chociaż udawać, żeby taki ratownik wyciągnął j z wody i zrobił usta usta. A zresztą która kobieta o tym nie marzyła? Ocknąć się jak jakaś Śpiąca Królewna, czując na sobie usta jakiegoś przystojniaka? No marzenie. Ale wolałaby, żeby podczas takiego manewru rzeczywiście ktoś kawałek dalej przypadkiem nie zaczął się topić, bo byłoby jej głupio, że zajmuje czas takiemu ratownikowi, kiedy potrzebuje go ktoś inny. Dlatego ta fantazja mogła pozostać jedynie w głowie.
— Och… no tak, brzmi to bardzo zachęcająco. — odparła, szybko prześlizgując wzrokiem po jego ciele. Nawet przez koszulkę która miał na sobie mogła zauważyć zarys jego mięśni. No jak normalna kobieta mogłaby przejść obok takiego kąska obojętnie? Ale musiała się ogarnąć, zanim jej wyobraźnia wjedzie na tory, które chyba póki co powinny być dla niej zamknięte. Ale zerknąć nikt jej nie zabraniał.
— Najwidoczniej musieliśmy się mijać czy coś w tym stylu. Ale w końcu jak widać udało nam się na siebie trafić i to w dość mocnym stylu. — zaśmiała się. Oczywiście dalej nie miała mu tego za złe, bo jednak niecodziennie poznaje się kogoś tylko dlatego, że na Ciebie wpadł podczas biegania czy chodzenia. Zawsze to coś innego niż zwykłe podejście na mieście czy spiknięcie przez wspólnych znajomych.
— Ja to w sumie słucham wszystkiego po trochu. Ale najwięcej chyba takich piosenek do których idzie potańczyć w jakikolwiek sposób. To w sumie część mojej pracy. — odparła, wzruszając ramionami i powoli ruszyła za nim w stronę skał. Przysiadła obok niego, wyciągając przed siebie nogi. — Ładnie tu. — dodała, posyłając mu delikatny uśmiech.
Spędzili kilka chwil na rozmowie, a potem wrócili do biegania. Całkiem przyjemnie było mieć towarzysza podczas tego. Wracając umówili się na kawę i pomachała mu jeszcze na pożegnanie, zanim zniknęła w swoim domu gdzie od razu skierowała się pod prysznic.

// zt. x2

Harvey Sherwood
WŁADZA LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Największy śmieszek 2020 Tworzę relacje jak prawdziwy influencer Zachęcam znajomych do akcji Na fali - za udział w evencie Kręcę się na karuzeli Something's waiting no to pounce Wouldn't you like to see something strange? Take a chance and roll the dice Scream! This is Halloween Everybody's waiting for the next surprise Hope Valley ma głos! The sound of children's laughter All I want for Christmas - za udział w grudniowym evencie To the North Pole for Saint Nick Underneath the mistletoe I'm just gonna keep on waiting I won't even wish for snow There upon the fireplace I don't need to hang my stocking Underneath the Christmas tree I don't care about the presents There is just one thing I need I don't want a lot for Christmas Hurricane Season temat miesiąca - wrzesień temat miesiąca - październik temat miesiąca - listopad temat miesiąca - grudzień temat miesiąca - styczeń temat miesiąca - luty temat miesiąca - marzec temat miesiąca - lipiec BOGATE CV SPICE IT UP I'm a fashion star My best friends Wszystko pod kontrolą Sej łaaat? Oh shit DUSZA TOWARZYSTWA KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK PHONE ADDICTED DON’T STOP ME NOW MŁODY SCENARZYSTA WHEN WE WERE YOUNG BABYSITTER devine I AM NOT CRAZY ONE BIG FAMILY NOCNA ZMIANA Trying my best I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY SINGIEL URODZONY LATEM MAM WŁASNY DOM CO RANEK WSKAKUJĘ DO OCEANU - BAYSIDE JESTEM ŚREDNIEGO WZROSTU WYSPORTOWANA RAK MAM INNE ZWIERZĄTKO HOROSKOP CHIŃSKI: KRÓLIK Jestem numerologiczną piątką Kupuje bieliznę w Victoria's Secret Lubię starszych PIEROGIS SING A SONG DANCING QUEEN You Shouldn't Kiss Me Like This Love of cooking Like a virgin
mów mi/kontakt
kiitty#9373
Zablokowany