[Emma Whitely]

Emma

Whitely

Emma jest głuptaską, a jeszcze bardziej lubi udawać, że jest niespełna umysłu - dla osiągnięcia własnych celów. Podróż z nią przez wątki to rollercoaster emocji. Jest też szansa, że będziesz chciał wysiąść przy najbliższej możliwej okazji.

Nadal jest zamężna - wyszła za bogatego Rosjanina dla pieniędzy, co skończyło się katastrofą, przedstawieniem na weselu i wstydem na całe miasteczko.

The family

IMIĘ I NAZWISKOOPIS RELACJI

IMIĘ I NAZWISKOOPIS RELACJI

IMIĘ I NAZWISKOOPIS RELACJI

IMIĘ I NAZWISKOOPIS RELACJI

IMIĘ I NAZWISKOOPIS RELACJI

Those, who understands

IMIĘ I NAZWISKOOPIS RELACJI

IMIĘ I NAZWISKOOPIS RELACJI

IMIĘ I NAZWISKOOPIS RELACJI

IMIĘ I NAZWISKOOPIS RELACJI

IMIĘ I NAZWISKOOPIS RELACJI

Those, who can't stand me

IMIĘ I NAZWISKOOPIS RELACJI

IMIĘ I NAZWISKOOPIS RELACJI

IMIĘ I NAZWISKOOPIS RELACJI

IMIĘ I NAZWISKOOPIS RELACJI

IMIĘ I NAZWISKOOPIS RELACJI

[Johnny Vázquez]

Halo halo, siema Emma. Jako boy next door domek na plaży Johnny na pewno umila jej czas grą na gitarce i pewnie jak tylko zamawia pizze to przynosi jej chociaż jeden kawałek no bo przecież sharing is caring. Ogólnie, zrobiłabym z nich jakiś dobrych znajomków. Chyba, że masz ochote na jakaś dramke, to ja zawsze chętnie

[Emma Whitely]

A gdyby tak Emma, jako córka burmistrza za którą ciągnie się wspomnienie ślubnej katastrofy wprowadziła się jakiś miesiąc temu do domku obok Johnny'ego i tym trochę rujnuje mu życie? Ona nie ogarnia życia w pojedynkę, bez pomocy tych, którzy w Hope Creek Inn robili wszystko za nią . Nieogarnianie tematu śmieci, zbyt głośnej i GŁUPIEJ muzyki dla sąsiadów, trzaskanie drzwiami, przypadkiem płonący kosz obok ich chałupek - to wspaniałe preludium do sąsiedztwa, które zafundowała mu w ostatnim czasie. Przyjmę chętnie kogoś, kto na nią się trochę POWYDZIERA.
A mogło się zacząć zupełnie inaczej - mogli spotkać się w barze, w którym pracuje, mógł jej opowiedzieć o wspaniałym życiu w domkach na plaży, mogli się po jego zmianie upić, przeżyć upojne chwile na zapleczu... Tymczasem Whitely się wprowadziła i CZAR PRYSŁ. Może wspólne, miłe przeżycia przez chwilę powstrzymywały go przed darciem na nią mordy, ale moglibyśmy zacząć od gry, gdzie już po prostu Vazquez NIE DA RADY

Johnny Vázquez

[hedwig whitlow]

Emma Whitely przychodzę jako ulubiony pracownik, chętna na wspólne czarowanie

[Johnny Vázquez]

A gdyby tak Emma, jako córka burmistrza za którą ciągnie się wspomnienie ślubnej katastrofy wprowadziła się jakiś miesiąc temu do domku obok Johnny'ego i tym trochę rujnuje mu życie? Ona nie ogarnia życia w pojedynkę, bez pomocy tych, którzy w Hope Creek Inn robili wszystko za nią . Nieogarnianie tematu śmieci, zbyt głośnej i GŁUPIEJ muzyki dla sąsiadów, trzaskanie drzwiami, przypadkiem płonący kosz obok ich chałupek - to wspaniałe preludium do sąsiedztwa, które zafundowała mu w ostatnim czasie. Przyjmę chętnie kogoś, kto na nią się trochę POWYDZIERA.
A mogło się zacząć zupełnie inaczej - mogli spotkać się w barze, w którym pracuje, mógł jej opowiedzieć o wspaniałym życiu w domkach na plaży, mogli się po jego zmianie upić, przeżyć upojne chwile na zapleczu... Tymczasem Whitely się wprowadziła i CZAR PRYSŁ. Może wspólne, miłe przeżycia przez chwilę powstrzymywały go przed darciem na nią mordy, ale moglibyśmy zacząć od gry, gdzie już po prostu Vazquez NIE DA RADY

@Johnny Vázquez

Ej nie mam pojęcia, jak mogłam ominąć powiadomienie i tego nie zauważyć. Biorę wszystko tak jak leci i melduje się koniecznie na grę w trybie asap. W ostatnim czasie ludzie bardzo często mówią Johnnemu co powinien, czego nie i jak żyć więc myślę, że chłopaczyna bardzo dużo imprez kręcił w ostatnim czasie.. do tego stopnia, że ta z dnia poprzedniego nieco wyrwała się spod kontroli. Na terenie Emmy na pewno pojawiła się masa plastikowych kubeczków, spalone gibonki i może nawet czyjeś majtki przed samymi drzwiami frontowymi. No nie ma innej opcji, Emma musi iść spuścić mu porządny opieprz

Emma Whitely

[Cristina Villeda]

Hej Emma Whitely! Pierwotnie chciałam zrobić z Kiki właścicielkę sklepiku spirytualistycznego, jak zobaczyłam go na liście, ale jest zajęty, więc urodził się z tego ten pomysł na relację... Kika jest szurnięta na tym punkcie, jak cała jej rodzina, więc na pewno często bywa u Emmy po jakieś szałwie i inne karty do tarota i z pewnością znajdą wspólny język pomimo różnicy wieku