[Chet Callaghan]

relacjepozytywne

Jordana Halsworth

spotykają się niezobowiązująco, bo żadne z nich nie chce się wychylać i nazywać ich relacji po imieniu. dobrze się ze sobą czują i lubią spędzać razem czas, niekiedy nawet poza łóżkiem

Maeve Houghton

koleżanka z pracy, z którą zawsze miło gawędzi się nawet na najdziwniejsze tematy

Imię i nazwisko

opis relacji

relacjeneutralne

Flavia Callaghan

siostra, co do której chet ma mocno mieszane uczucia i nie do końca potrafi się z nią porozumieć ani ją zrozumieć, więc czasem żrą się jak dzieciaki, ku czemu za bardzo nie mieli okazji faktycznie będąc dzieciakami

Rosalie Hepburn

połączyły ich dość dramatyczne okoliczności, gdy rosalie pewnego wieczoru została napadnięta, a chet ruszył jej na ratunek i.. przypadkiem doprowadził do śmierci jednego z napastników, przez co chcąc nie chcąc oboje kojarzą się sobie nawzajem z tymi nieprzyjemnymi wydarzeniami i chociaż takie doświadczenia zbliżają ludzi, to mimo wszystko chyba woleliby nigdy się nie spotkać...

Lacey Bradford

chet jako współwłaściciel baru miał (wątpliwą?) przyjemność przeprowadzać z lacey rozmowę o pracę, gdy ta starała się o posadę barmanki

Farrah Attwood

znajoma z pracy

Imię i nazwisko

opis relacji

relacjenegatywne

Imię i nazwisko

opis relacji

Imię i nazwisko

opis relacji

[Maeve Houghton]

hejka Chet Callaghan
po pierwsze pracuje razem z Maeve, po drugie mieszka na tej samej dzielni, po trzecie oboje mają psiaki, więc no, punktów zaczepienia nie brakuje, można to wykorzystać jakoś

[Chet Callaghan]

Maeve Houghton no to najpewniej poznali się właśnie w pracy, co prawda oboje pochodzą stąd, ale cztery lata różnicy to chyba już za dużo żeby mogli kojarzyć się z dawnych lat. I stawiałabym obecnie na taką pozytywną znajomość, gdzie oprócz tego, że Chet przydaje jej się, kiedy komputer nagle umiera, to po prostu się lubią i dobrze im się gada o byle czym (jak to w robocie), a Maeve może czasem wpadać do upiornej nory informatyka, gdzie pewnie nikt nigdy nie zagląda, żeby złapać chwilę przerwy od przestawiania przecinków I tak też mogli się zgadać, że mieszkają blisko siebie, albo spotkali się przypadkiem, spacerując z psami, ale zasadniczo chyba pozostałabym na razie przy relacji na stopie zawodowej

[Cara Langmore]

hejka! jeśli nie masz mi za złe mojej małej ucieczki (ups), to mogę dać Ci Celia Cabral jak takiego syna marnotrawnego, no i mam też Farrah Attwood, która z nim pracuje albo Lacey Bradford, która koleżanką po fachu jest poniekąd

Chet Callaghan

[Chet Callaghan]

No hej! To zacznę od Lacey Bradford , bo na Celię chyba nawet nie mam teraz pomysłu. Tylko nie wiem, od kiedy Lacey właściwie stoi za barem, ale pomyślałam sobie, że zanim dostała tę pracę (albo po tym, jeśli było to dawniej niż te pół roku temu, może oferowali lepszą kasę czy cokolwiek; albo trochę ponaciągamy fakty), mogła starać się o zatrudnienie w barze u Callaghana i mogło się to potoczyć trochę niefortunnie, nie wiem, coś potłukła, piwo jej wystrzeliło w rękach albo wylała je na Cheta. W każdym razie pracy nie dostała, trochę się poprztykali, a na koniec Chet mógł jeszcze nagle wypalić z propozycją wspólnego drinka skoro nie będzie tam pracowała Oczywiście mogła go spławić albo pomyśleć, że sobie z niej kpi, bo wyszło to tak totalnie z tyłka, że nikt normalny nie uznałby tego za szczere zaproszenie.

Z Farrah Attwood możemy założyć że się znają, bo raczej muszą się znać, i dać im po prostu taką typową relację biurową - chyba że widziałabyś tu coś ambitniejszego?

[Lacey Bradford]

w przypadku Farrah zdecydowanie zatrzymałabym się na tej służbowej, neutralnej stopie, tym bardziej, że skoro Chet wrócił do miasteczka niedawno, to pewnie pracę zaczął w dość ciężkim dla niej okresie, kiedy raczej skłonna do interakcji z kimkolwiek nie była, więc no, tak to zostawmy jeśli chodzi o Lacey, co ty na to, żeby jednak całkiem niedawno to było? myślę, że kiedy ona się tu przeniosła, a to jednak trochę dłużej niż pół roku będzie, to załapała się zaraz do tego McGuire's i raczej nic nowego nie szukała, ale! jakiś czas temu straciła współlokatora i musiała szukać kogoś nowego na jego miejsce, więc mogła wtedy szukać czegoś za lepszą stawkę, jakąś cichą nadzieję mając, że zdoła mieszkanie w pojedynkę utrzymać, co dawałoby nam jakiś poprzedni miesiąc, albo możemy też pójść w kierunku jakichś dwóch poprzednich tygodni czy też nawet zostawić to do rozegrania, bo teraz ma w pracy towarzystwo irytujące, to pewnie chętnie by stamtąd uciekła akurat no i świeżą relację później lepiej też jest ugryźć jednak

Chet Callaghan

[Maeve Houghton]

@Maeve Houghton no to najpewniej poznali się właśnie w pracy, co prawda oboje pochodzą stąd, ale cztery lata różnicy to chyba już za dużo żeby mogli kojarzyć się z dawnych lat. I stawiałabym obecnie na taką pozytywną znajomość, gdzie oprócz tego, że Chet przydaje jej się, kiedy komputer nagle umiera, to po prostu się lubią i dobrze im się gada o byle czym (jak to w robocie), a Maeve może czasem wpadać do upiornej nory informatyka, gdzie pewnie nikt nigdy nie zagląda, żeby złapać chwilę przerwy od przestawiania przecinków I tak też mogli się zgadać, że mieszkają blisko siebie, albo spotkali się przypadkiem, spacerując z psami, ale zasadniczo chyba pozostałabym na razie przy relacji na stopie zawodowej

soreczka, że dopiero teraz generalnie mi wszystko pasuje jak najbardziej i pewnie się tam ukrywa jak jej się pracować nie chce już, o ile tylko nie ma tam tony pudełek po frytkach i burgerkach jak na rasowego informatyka by przystało

[Chet Callaghan]

Lacey Bradford właśnie nie byłam pewna, jak to było z tą jej pracą, ale jasne, nie widzę przeszkód żeby to sobie dopiero rozegrać w takim razie.

Maeve Houghton to mamy ustalone

[Lee Callaghan]

Czy Ciebie też odbieram z imprez?
Chet Callaghan

[Chet Callaghan]

Lee Callaghan jeśli świadczysz takie usługi, to zapewne mogło się tak zdarzyć Ogólnie myślę, że Chet nic do niej nie ma, o ile tylko Lee nie próbuje mu się ładować w życie z butami, ale pewnie i tak kombinuje, jak ją wygryźć z rodzinnego interesu, żeby było więcej dla niego

[Lee Callaghan]

@Lee Callaghan jeśli świadczysz takie usługi, to zapewne mogło się tak zdarzyć Ogólnie myślę, że Chet nic do niej nie ma, o ile tylko Lee nie próbuje mu się ładować w życie z butami, ale pewnie i tak kombinuje, jak ją wygryźć z rodzinnego interesu, żeby było więcej dla niego

Oczywiście, dla rodzeństwa wszystko!
I nie, nie! Ona raczej woli sobie obserwować gdzieś z boku i czuć się potrzebna!
P.S. NIE MA! Może jak ją spłaci.