[Jamie Lockwood]

Leia Jenkins Wydaję mi się, że może nam się udać! Kondycja Lockwooda ostatnimi czasy kompletnie leży. Stara się ją poprawić, by jednak goniąc przestępców nie dostawać zadyszki po piętnastu metrach. Zatem biega, rozciąga się, podnosi ciężary (znaczy, przenosi pięciolitrowe butelki wody z samochodu do domu, ale to też się liczy, prawda?) i może właśnie postanowił spróbować swoich sil w karate, którego Leia jest instruktorką? W końcu nie dość, że trochę potrenuje to jeszcze nauczy się czegoś nowego! Pewnie wyhaczył gdzieś w Internecie ogłoszenie o zajęciach, jednak tak był podekscytowany tym pomysłem, że nie zorientował się, że są one skierowane do dzieci. Zjawił się o odpowiedniej godzinie w podanym w ogłoszeniu miejscu i nieco zaskoczył go widok samych malców. Pewnie podszedł do instruktorki, by dopytać, o co tu chodzi, a ta wówczas mogła go wziąć za na przykład rodzica jednego z nich, a gdy już wyjaśnili sobie, że Jamie po prostu nie doczytał ogłoszenia mogła mu zaproponować jakieś zajęcia, tym razem nie z grupą dla dzieciaków

[Leia Jenkins]

@Jamie Lockwood ooo, podoba mi się bardzo ten pomysł jedyne, co będzie mogła mu zaproponować, to zajęcia indywidualne, bo niestety nie prowadzi starszej grupy i pewnie w najbliższym czasie żadnej nie dostanie, ale może uda jej się dogadać z właścicielem szkoły, wmawiając, że chce trenować starego znajomego czy coś w tym stylu