[Barbie Lowell]

Barbie

Lowell

Barbie jest w HV od zawsze, to pozytywna dziewczyna, która przyciąga do siebie przypał za przypałem. Ludzie mogą znać ją z jakiej z prac Barbie (a było ich NAPRAWDĘ wiele ) albo właśnie z dziwnych sytuacji, w których brała udział. Często kręci się po szpitalu (lata robić badania kontrolne z byle pierdołą) oraz w muffin's corner, której właścicielem jest jej narzeczony.
Szukam dla niej jakiejś przyjaciółki/dwóch, które nie uciekną od jej dziwactw I może potencjalnych pracodawców? Chociaż jak to z pracą u Barbie bywa - może być różnie.
Ogólnie zapraszam, zawsze coś wymyślimy wspólnie!

NAZWA DZIAŁU Z POZYTYWNYMI RELACJAMI

IMIĘ I NAZWISKOOPIS RELACJI

IMIĘ I NAZWISKOOPIS RELACJI

IMIĘ I NAZWISKOOPIS RELACJI

IMIĘ I NAZWISKOOPIS RELACJI

IMIĘ I NAZWISKOOPIS RELACJI

NAZWA DZIAŁU Z NEUTRALNYMI RELACJAMI

IMIĘ I NAZWISKOOPIS RELACJI

IMIĘ I NAZWISKOOPIS RELACJI

IMIĘ I NAZWISKOOPIS RELACJI

IMIĘ I NAZWISKOOPIS RELACJI

IMIĘ I NAZWISKOOPIS RELACJI

NAZWA DZIAŁU Z NEGATYWNYMI RELACJAMI

IMIĘ I NAZWISKOOPIS RELACJI

IMIĘ I NAZWISKOOPIS RELACJI

IMIĘ I NAZWISKOOPIS RELACJI

IMIĘ I NAZWISKOOPIS RELACJI

IMIĘ I NAZWISKOOPIS RELACJI

[1Olive Sheridan]

chyba muszę cię solidarnie nie lubić, razem z Fallon Sheridan przez jej miłość do benjamin willoughby

[benjamin willoughby]

my wszystko wiemy

[Fallon Sheridan]

Barbie Lowell, a ja to mam taką propozycję, żeby się kiedyś max ze sobą lubiły, ale teraz to niestety nie da rady :(

[Gianna Lowell]

hej siostra Barbie Lowell

[Gary Lowell]

cześć Barbie Lowell

[Ava Sullivan]

Widzę, że Barbie zmienia robotę równie często, co Ava, więc można z nich zrobić koleżanki, które już parę razy gdzieś razem pracowały Może raz jedna załatwiła robotę drugiej, a potem druga odwdzięczyła się pierwszej? I czasem mogą się spotykać na drinka, plotkować o swoich nowych robotach i takie tam. Ava mało komu ufa, więc raczej nie byłaby to super wielka przyjaźń, ale Barbie na pewno zaskarbiła sobie jej sympatię

[Barbie Lowell]

Olive Sheridan - boziu, tyle tych kropek chodzących po Hope Valley nastających na Basię, że jeszcze trochę i zacznie bać się wychodzić z domu! :eddie: ale naprawdę ciężko wyciągnąć coś pozytywnego z jakąkolwiek z tak fajnych panien Sheridan w tej sytuacji

benjamin willoughby - yes, of course!

Fallon Sheridan - no i co ja mam powiedzieć, kiedy Falka jest taka fajna, że aż szkoda się nie lubić? dlatego totalnie biorę to, że kiedyś mogły się naprawdę dobrze przyjaźnić, zanim Baśce przyszło do głowy, że mogłaby się związać z Benem, a teraz... no cóż. Pozostaje mi to podsumować tylko jednym: podsumowanie relacji Basia-Fallon

gianna lowell - smutna ta historia Gianny! Basia na pewno kocha mocno młodszą siatrzyczkę, tylko powiedz - na ile dystans Gi dopuści do siebie roztrzepaną Basię z jej przylepiastym charakterem i ogromem troski i zaangażowania? Bo oczywiście na to może liczyć ze strony starszej siostry!
tak oprócz tego, to dochodzi konsultacja wszelkich niepokojących objawów, bo Baśka boi się nawrotu choroby i hipochondrcznie biega po szpitalach, żeby sprawdzić, czy NA PEWNO jej wyniki są w porządku, a teraz jak ma lekarza w rodzinie, to nie musi nawet daleko szukać

Gary Lowell - no cześć i czołem! między nimi jest mała różnica wieku, ale wiadomo jak to jest w dziecięcych relacjach między rodzeństwem, zwłaszcza różnej płci a teraz? raczej bym poszła w pozytywy, bo Basia nie nadaje się do nielubienia rodzinki, za bardzo ją kocha! a jak jeszcze Gary naprawdę ogarniał za nich wszystkich w kryzysowym momencie choroby ojca, to już w ogóle miłość Basi ma dozgonną! Tak myślę, że właśnie dlatego Barbie uważa, że to on jest starszy, a nie ona od niego i jak trwoga, to do Gary'ego - w końcu rodzynek Lowellów bardziej rozgarnięty od ich najstarszej latorośli i przyda jej się ktoś, kto ją czasem potrząśnie, żeby się ogarnęła, bo na Bena nie za bardzo ma co liczyć w tej kwestii

Ava Sullivan - ooo, super pomysł! ostatnio Barbie naprawdę nie ma szczęścia do pracy, więc jak ją gdzieś zwalniają, to może od razu dawać Avie cynka, że jest wolne miejsce za nią i mimo że Sullivan jest dość nieufna, to Baśka wręcz przeciwnie i może uważać, że tak naprawdę są wielkimi przyjaciółkami i czy Ava tego chce, czy nie, jest pewnie jednym z pierwszych punktów, do których Lowell podbija, jak ma z czymś problem, nie tylko na ploteczki czy drinka, bo na to też zawsze chętnie!

[1Olive Sheridan]

@Olive Sheridan - boziu, tyle tych kropek chodzących po Hope Valley nastających na Basię, że jeszcze trochę i zacznie bać się wychodzić z domu! :eddie: ale naprawdę ciężko wyciągnąć coś pozytywnego z jakąkolwiek z tak fajnych panien Sheridan w tej sytuacji

Bardzo ubolewam, bo charaktery mają takie, że nadawałyby się na jakieś bff, które jak idą razem na imprezę to się budzą na plaży w Meksyku albo na jakimś kutrze na Alasce.... Ale musi być solidarna z siostrą
Za to może dam ci Marcy Shumway na jakiś pozytyw?

[Gianna Lowell]

@gianna lowell - smutna ta historia Gianny! Basia na pewno kocha mocno młodszą siatrzyczkę, tylko powiedz - na ile dystans Gi dopuści do siebie roztrzepaną Basię z jej przylepiastym charakterem i ogromem troski i zaangażowania? Bo oczywiście na to może liczyć ze strony starszej siostry!
tak oprócz tego, to dochodzi konsultacja wszelkich niepokojących objawów, bo Baśka boi się nawrotu choroby i hipochondrcznie biega po szpitalach, żeby sprawdzić, czy NA PEWNO jej wyniki są w porządku, a teraz jak ma lekarza w rodzinie, to nie musi nawet daleko szukać

Jeśli chodzi o siostrę to na pewno czuła się bardzo komfortowo od zawsze w jej towarzystwie. Gi mogłaby patrzeć na nią z lekka zazdrością, że jest taka otwarta prezentując te cechy, których ona nie posiada XD i na pewno ją pilnuje trochę, chociaż lekarz jeszcze z niej żaden, ale wszystkie ważne dla niej osoby chorują/chorowały, dlatego z pewnością jest tutaj wsparciem dla Basi na tym polu

[Hannah Wittenhauser]

Hannah też jest przypałem, jest też lekarzem, więc gdyby Barbie chciała badać się non stop u ginekologa, to ja widzę wesoły gabinet No i są w tym samym wieku, więc mogę oddać ją na przyjaciółkę, która nigdzie nie ucieknie (bo sama jest dziwna ), więc wizyty u niej tym bardziej byłyby uzasadnione

[Barbie Lowell]

Marcy Shumway - no właśnie też nad tym tak bardzo ubolewam! dla Marcy pozytyw już łatwiej, zwłaszcza że Shumway mieszka piętro pod Barbie, a Lowell to taka pasożytująca pchła, co to skacze po ludziach i pożycza mąki, jak planuje zrobić pankejki, bo oczywiście ze wszystkich zakupów zapomniała tego najważniejszego, więc znać się muszą! nawet mogą sobie prowadzić dyskusje z balkonów wieczorami o książkach czy filmach, bo czemu nie? niech cały apartamentowiec słyszy może przyjaźń to to jeszcze nie jest, ale na pewno fajnie się dogadują, nawet mimo różnicy wieku (bo wiadomo, że Basia mentalnie zatrzymała się na późnej podstawówce/wczesnym liceum )
hmm... tak sobie myślę, że w związku z powrotem Fallon Basia mogła się kiedyś za bardzo napić ze znajomymi i wracając wieczorem do domu pomyliła piętra, zaczęła dobijać się do drzwi Marcy (myśląc oczywiście, że to jej własne drzwi) i jak zobaczyła Shumway w swoim domu, to weszła w tryb awantury, że Ben to teraz już zdradza ją nawet z sąsiadkami co w sumie można by kiedyś rozegrać, jeśli miałabyś ochotę

gianna lowell - no i pięknie, chociaż zazdrościć czego nie ma! Gianna zapewne bardziej rozgarnięta od starszej sis, czego Basia znowu zazdrości młodszej Lowellównie no i po cichu liczyłam, że jednak Gi będzie kochać siostrę, bo trzeba się wspierać w rodzinie! Barbie też na pewno stara się wspierać (jakoś pokracznie, ale jednak!) Gi, więc na Basiowe ramię do wygadania się też Gianna może liczyć! to jeszcze zaraz wystosuję PW z drobnymi pytaniami już wsio będzie ustalone

Hannah Wittenhauser - biorę Hanię nawet na BFF dla Basi, nie ma innej opcji a jeszcze tak wspomnę, że od jakichś dwóch lat Basia jest sąsiadką Hani, więc no, tym bardziej - przecież siódmy poziom apartamentowca to jedno wielkie szaleństwo! piszesz się?