a
Awatar użytkownika
Ma własne studio tatuażu, wypija kilka litrów herbaty dziennie i ma uroczego narzeczonego z którym planuje ślub. Jeśli zobaczysz gdzieś na ulicy gruby plik kasy to pewnie jego, bo nie znosi płacić kartą. Czasem pozuje do zdjęć dla przyjaciela, który jest projektantem mody, ale nie proś go o wspólne zdjęcie, bo to go trochę krępuje.
29
188

Post

— Ale mi mogłeś powiedzieć. Pomógłbym Ci. Tyle razy mówiłem Ci, że masz mi ufać i nie bać się prosić o pomoc. Przejechałbym całą Amerykę na rowerze, żeby Ci pomóc, rozumiesz? — zapytał. Poruszyłby niebo i ziemię, żeby go uratować z tego toksycznego związku. Nikt nie miał prawa szantażować drugiej osoby w ten sposób. Nie mógł sobie znaleźć kogoś w inny sposób, że posunął się do szantażu i wykorzystywania go? Żałosny koleś z którym policzy się jak tylko go dopadnie.
Creed dalej mówił, utrzymując wersję ze striptizerem. Czemu w sumie miałby kłamać? Teraz to do niego docierało. Przyjrzał się Creedowi i wszystko się zgadzało. Gabriel miał te same pełne usta i drobne ciało. Creed musiał jakoś makijażem i innymi akcesoriami poprawić swój wygląd, by nie można było go rozpoznać w seksownym striptizerze, a on ślepy tego nie zauważył. A przecież znał się na tym. Był artystą i zwracał uwagę na szczegóły. Jak mógł być taki ślepy?
— Ja… — tyle z siebie wyrzucił zanim po prostu wstał i wyszedł, zabierając ze sobą Honeya. Postawił psa na ziemi, żeby ten sobie pobiegał, a on wyciągnął z kieszeni paczkę papierosów i zapalił jednego. Prawie mu się udało rzucić kiedy był z Creedem, bo nie myślał o paleniu. Cieszył się jego towarzystwem, a odkąd prawie ze sobą nie rozmawiali wypalał czasem całą paczkę dziennie. A teraz tym bardziej tego potrzebował, bo pomagało mu myśleć.
Czyli Creed był Gabrielem. Chłopakiem do którego chodził się zabawić nie mówiąc nikomu, ale Creed wiedział. Nie musiał mu o tym mówić, bo to po prostu wiedział. I żył ze świadomością, że Hunter zabawiał się na dwa fronty. Czuł się jak debil, raniąc go w ten sposób. Ale czemu student to zaczął? To on zabrał go po raz pierwszy do prywatnego pokoju. I potem równie chętnie pozwalał mu na kolejne razy.
Bolało to go, że Creed zaspokajał innych mężczyzn w tajemnicy. Ale musiał być jakiś powód, że skończył w tamtym miejscu. Nikt nie zostaje striptizerem z nudów.
Ale czy to zmieniło jego uczucia do uroczego studenta? Ani trochę. Kochał go wtedy i kochał go teraz, chociaż wiedział o nim rzeczy, które wolałby, żeby nie były prawdziwe. Ale były.
— Honey, wracamy do domu. — zawołał, otwierając drzwi do przyczepy i weszli do środka. Wrócił na swoje miejsce obok Creeda tym razem obejmując go delikatnie ramieniem. Chwycił między palce jego podbródek i powoli skierował go w swoją stronę, patrząc mu prosto w oczy. Takie smutne, ale jednak piękne.
— Przepraszam, że wyszedłem. To po prostu… ale to nic nie zmienia, rozumiesz? Kocham Cię, Creed. To sporo komplikuje, ale nie zrezygnuję teraz z Ciebie. Jakoś… jakoś damy sobie z tym radę. A Milo… więcej się z nim nie spotkasz, rozumiesz? Pakuję teraz twoje rzeczy i zostaniesz u mnie na jakiś czas, jasne? Nie zostawię Cię tutaj… — powiedział, czując jak do jego oczu napływają łzy i powoli spływają po policzkach. Nie był w stanie na niego krzyczeć, chociaż pewnie każdy na jego miejscu by się zdenerwował, dowiadując takich rzeczy o ukochanej osobie. Ale on nie umiał. Nie, kiedy Creed był w takim stanie. Nie po to miał złamane serce tyle czasu, żeby z niego teraz zrezygnować jak ma swoją szansę.

Creed Whittemore
WŁADZA 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! Middle of the night - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Morning coffee tastes better with you The sound of children's laughter Everyone is singing I hear those sleigh bells ringing This is all I'm asking for Największy śmieszek 2020 Hope Valley ma głos! The Chance of Love Hear those magic reindeer click My Funny Valentine Na fali - za udział w evencie Zachęcam znajomych do akcji Tworzę relacje jak prawdziwy influencer Upiekłem ciasto na festyn Buduję zamek z piasku All the lights are shining so brightly everywhere To the North Pole for Saint Nick All I want for Christmas - za udział w grudniowym evencie Santa Claus won't make me happy I don't want a lot for Christmas There is just one thing I need I don't care about the presents Underneath the Christmas tree I don't need to hang my stocking There upon the fireplace A toy on Christmas Day I won't make a list and send it I just want you for my own Make my wish come true All I want for Christmas is you I won't ask for much this Christmas I won't even wish for snow I'm just gonna keep on waiting Underneath the mistletoe Hurricane Season temat miesiąca - listopad temat miesiąca - grudzień temat miesiąca - styczeń temat miesiąca - luty temat miesiąca - marzec temat miesiąca - kwiecień temat miesiąca - maj temat miesiąca - czerwiec temat miesiąca - lipiec BOGATE CV PHONE ADDICTED I'm a fashion star My best friends Wszystko pod kontrolą Sej łaaat? DUSZA TOWARZYSTWA KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK ROLLING IN THE DEEP SPICE IT UP INFLUENCER Bestseller LEW TOŁSTOJ BYŁBY DUMNY Novel SCENARZYSTA NA DOROBKU devine MAN UP! I AM NOT CRAZY ONE BIG FAMILY NOCNA ZMIANA Faster than a kiss! BAŚNIOPISARZ I’M A LEGEND I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY Pijam gorącą czekolade Mam własny samochód Jestem numerologiczną ósemką Oszczędny wolę czuć wiatr w grzywce mam uśmiech hollywoodzkiej gwiazdy Zdałem prawko za pierwszym razem Lubię zapach męskich perfum lubię upały Lubię młodszych Noszę na ręku zegarek Eksperymentuję z piercingiem Moja skóra to dzieło sztuki Wielbiciel koreańskiego jedzenia Lubię dawać prezenty Lubię siedzieć po ciemku HOROSKOP CHIŃSKI: KOGUT WIELBICIEL HERBATY TYP OSOBOWOŚCI: POSZUKIWACZ PRZYGÓD WYSPORTOWANY LGBT+ ZARĘCZONY/A URODZONY LATEM MAM WŁASNY DOM WE'RE NOT IN KANSAS ANYMORE - OUTLANDERS MAM WIĘCEJ NIŻ 180 CM WZROSTU UCZULENIOWIEC WIELBICIEL SŁODYCZY PALACZ ZNAM 2 JĘZYKI nigdy nie studiowałem/am ARTYSTA LEW KLASA ŚREDNIA SEKSOHOLIK W moim łóżku dużo się dzieje I LOVE YOU, BABY! SMERF PRACUŚ Are you gonna be my girl? Big gesture Like a virgin toss a coin to your witcher hey hey, you you, I don't like your girlfriend GROUP CHAT TLC DUNGEONS & DRAGONS I’M SO EXCITED I DON’T WANNA HIDE IT CAKE BOSS TAM GDZIEŚ PŁONĄ GRILLE KRZYSZTOF KOLUMB MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM HE WAS FIRST! SUNRISE SUNSET I DO Ulepimy dziś bałwana?
mów mi/kontakt
kiitty#9373
a
Awatar użytkownika
Uroczy student Akademii Tańca w Miami, który prowadzi podwójne życie - za dnia student, z nocy zaś striptizer w jednym z klubów w Cape Coral.
26
175

Post

-Każdy z was by mi pomógł, wiem to. Nie zostawilibyście mnie z tym, gdybyście wiedzieli. I o to chodzi. Narazilibyście się dla mnie, kiedy to problemem byłem właśnie ja, Hunter. Moglibyście ucierpieć przeze mnie, rozumiesz? Znasz mnie, przynajmniej pod tym względem. Nigdy nie zrzuciłbym na was czegoś takiego, kiedy na horyzoncie pojawił się niebezpieczny człowiek - stwierdził cicho. Gdyby zareagował inaczej, a komuś stałaby się krzywda, nie potrafiłby spojrzeć sobie w twarz. Każdego ranka spoglądając w lustro patrzyłby na siebie z odrazą wiedząc, że on był za wszystko odpowiedzialny. Tym łatwiej było zataić wszystko, chociaż serce go bolało, że dotąd szczery, musiał okłamywać przyjaciół. Czy jednak nie zawsze mówiono, że cel uświęca środki?
Czekał na ten moment odkąd skończył mówić. Czekał, aż ostatecznie McKay wyjdzie, zostawiając go tu samego. Miał do tego prawo i student był ostatnią osobą, która mogła mieć do niego jakiekolwiek pretensje. Zasłużył sobie na to kłamiąc i nie wyznając mu wszystkiego od razu tak, jak mówili jego przyjaciele. Ach, ile razy sam powtarzał, że prawda zawsze wychodziła na jaw, zwłaszcza ta, która dotyczyła podobnych sekretów. Im bardziej człowiek chciał zachować coś dla siebie, tym większe prawdopodobieństwo, że coś pójdzie nie tak.
Mimo wszystko poczuł uścisk w sercu, kiedy w przyczepie nastała cisza. Zrobiło się tak pusto, tak chłodno bez mężczyzny, który samą swoją obecnością mógł ogrzać każde miejsce.
Spojrzał na swoją dłoń, którą zaledwie kilka sekund wcześniej trzymał Hunter. Ten dotyk był tak kojący, tak uspokajający.
Pozostało jedynie widmo.
Oparł głowę o kolana, dając się ponieść emocjom, które na nowo wróciły, znacznie silniejsze niż w chwili, w której Creed zdecydował się wszystko powiedział. Dotarło do niego jak wiele stracił zatajając prawdę o sobie. Jak bardzo bolał fakt, że Hunter nim gardził.
Rozpłakał się, obejmując mocno nogi. Ból przeszył jego ciało, ale zignorował go. Teraz znacznie bardziej bolało go serce po utracie czegoś, co było swego czasu dla niego najważniejsze.
Uniósł lekko głowę w niemym szoku, kiedy Hunter usiadł obok. A gdy go objął, rozpłakał się jeszcze bardziej, nie rozumiejąc.
-Hunter… naprawdę tak bardzo mi przykro. Bałem się… bałem się powiedzieć ci wcześniej i boję się teraz - pociągnął nosem, zerkając na niego. - Jak możesz kochać kogoś takiego? Kogoś kto… kto robił to wszystko? Jak możesz proponować coś takiego? Powinieneś mnie nienawidzić. Tak byłoby zdecydowanie łatwiej - rzucił, lekko kręcąc głową.
Hunter zdecydowanie zasługiwał na kogoś lepszego.

Hunter McKay
WŁADZA 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Wonnie - odznaka specjalna za wymyślenie mnóstwa nowych odznak! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! celebrity's best friend: Lisbeth & Cesar celebrity's best friend: Kamala & Billy celebrity's best friend: Leonie & Alexander celebrity's best friend: Cara & Joseph Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Hear those magic reindeer click Buduję zamek z piasku Upiekłem ciasto na festyn Tworzę relacje jak prawdziwy influencer Zachęcam znajomych do akcji Na fali - za udział w evencie My Funny Valentine Never Ending I want you eat me like a main dish Hope Valley ma głos! This is all I'm asking for I hear those sleigh bells ringing Everyone is singing The sound of children's laughter All the lights are shining so brightly everywhere To the North Pole for Saint Nick All I want for Christmas - za udział w grudniowym evencie A toy on Christmas Day I don't want a lot for Christmas There is just one thing I need I don't care about the presents Underneath the Christmas tree I don't need to hang my stocking Santa Claus won't make me happy I just want you for my own I won't make a list and send it Make my wish come true All I want for Christmas is you I won't ask for much this Christmas I won't even wish for snow I'm just gonna keep on waiting Underneath the mistletoe Hurricane Season temat miesiąca - listopad temat miesiąca - grudzień temat miesiąca - styczeń temat miesiąca - luty temat miesiąca - marzec temat miesiąca - kwiecień temat miesiąca - maj temat miesiąca - czerwiec temat miesiąca - lipiec BOGATE CV PHONE ADDICTED I killed Laura Palmer I'm a fashion star Wszystko pod kontrolą Sej łaaat? DUSZA TOWARZYSTWA KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK UNIVERSAL PERSON SPICE IT UP INFLUENCER Novel I AM MACHINE, I NEVER SLEEP MŁODY SCENARZYSTA WHEN WE WERE YOUNG devine MAN UP! I AM NOT CRAZY ONE BIG FAMILY NOCNA ZMIANA Faster than a kiss! BAŚNIOPISARZ Laleczka pogardy PRZYJEZDNY Zbieram pocztówki Zwijam się w buritto Śpię z przytulanką Jedna poduszka to za mało W moim łóżku dużo się dzieje Lubię siedzieć przy świecach Lubię starszych Chodzę w bluzach mojego chłopaka Lubię zapach męskich perfum Boje się burzy Zbieram kapsle Jedzonko? Tylko słodkie! LGBT+ Uwielbiam żelki lubię wycinać lampiony z dyni Czytam książki WIELBICIEL KAWY WIELBICIEL SŁODYCZY PRZESYPIAM ŻYCIE WRAŻLIWIEC PSIARZ ZNAM 3 JĘZYKI CHUDERLAK URODZONY ZIMĄ Oglądam zachody słońca I DO DIGITAL LOVE SUNRISE SUNSET MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN KRZYSZTOF KOLUMB CAKE BOSS Z KOŚCI NA OŚCI DUNGEONS & DRAGONS NO REGRETS! SMERF PRACUŚ Takin' this one to the grave toss a coin to your witcher shit, where am I? Big gesture Are you gonna be my girl? Ulepimy dziś bałwana?
mów mi/kontakt
Queen Kiki #9085
a
Awatar użytkownika
Ma własne studio tatuażu, wypija kilka litrów herbaty dziennie i ma uroczego narzeczonego z którym planuje ślub. Jeśli zobaczysz gdzieś na ulicy gruby plik kasy to pewnie jego, bo nie znosi płacić kartą. Czasem pozuje do zdjęć dla przyjaciela, który jest projektantem mody, ale nie proś go o wspólne zdjęcie, bo to go trochę krępuje.
29
188

Post

— Jesteśmy dużymi chłopcami i mamy innych dużych chłopców do pomocy. Aaron jest policjantem, pamiętasz? Nie boję się go. A jak tylko pojawi się w pobliżu to obiję mu tą parszywą mordę i więcej się do Ciebie nie zbliży. Załatwię mu nawet zakaz zbliżania jeśli będzie trzeba. To miłe, że tak się o nas bałeś, ale my też baliśmy się o Ciebie. Nie powinieneś być z tym sam. — stwierdził. Rozumiał jego motywację i sam pewnie trzymałby swoich bliskich z daleka od niebezpieczeństwa. Ale on nie był drobnym chłopakiem jak Creed. Był silny i umiał się bronić. Poza tym znalazłby jakiś sposób, żeby pozbyć się takiego osobnika ze swojego życia.
Domyślał się co Creed musiał czuć kiedy wyszedł z przyczepy. Na pewno myślał, że Hunter wyszedł i więcej nie wróci. To by nie zareagował w ten sposób słysząc to wszystko? Ale on nigdzie nie odchodził Musiał jedynie oczyścić umysł i przemyśleć to wszystko, paląc papierosa i obserwując jak Honey biega dookoła. Czy jemu też się działa krzywda, kiedy Milo pojawiał się w tutaj? Kiedy ostatni raz był taki szczęśliwy jak teraz? Kolejny powód, żeby policzyć się z mężczyzną, który krzywdził ich oboje.
Ale wrócił. Wrócił do środka i do tak ważnej dla siebie osoby, nie umiejąc z niej zrezygnować. Już dawno powinien był o niego zawalczyć. Czy gdyby przyszedł do niego i jasno dał mu do zrozumienia, że go kocha i powinien być z nim, a nie Milo byłoby teraz inaczej? Czy w ogóle wybrałby jego? Ale teraz to nie było ważne.
— Nie powinieneś się bać. Jestem przy Tobie i nigdzie się nie wybieram. — szepnął, posyłając mu delikatny uśmiech. — Bo kocham Cię za to kim jesteś. Jesteś dobrym człowiekiem, troskliwym, uroczym. Wniosłeś do mojego życia tyle radości i pomogłeś zapomnieć o rozstaniu. Przestałem spędzać czas w domu przy piwie, wychodząc z Tobą w różne miejsca. Nie oceniam Cię po tym co robiłeś w pracy. Na pewno miałeś jakiś powód, żeby tam pracować. Ludzie robią różne rzeczy kiedy potrzebują pieniędzy. Nie obchodzi mnie to. Po prostu… więcej tego nie rób. To nie jest miejsce dla Ciebie. — powiedział, opierając czoło o jego czoło. Palcami starł spływające po jego policzkach łzy. Nie znosił kiedy Creed płakał. — Nie potrafię. Nie potrafię patrzeć na Ciebie z odrazą i powiedzieć Ci, że Cię nienawidzę. Zmarnowałem już jedną szansę, zbyt długo zwlekając. Kolejny raz Cię nie stracę. — dodał, składając delikatny pocałunek na jego ustach.
— Pozwolisz mi na to? Być kimś ważnym dla Ciebie i opiekować się Tobą jako twój chłopak? — zapytał. To pewnie nie był odpowiedni moment na takie zapewnienia. Powinien to zrobić poprawnie, zabierając Creeda na randkę jak już dojdzie do siebie po tych traumatycznych wydarzeniach i wtedy go zapytać. Ale nie zamierzał dłużej czekać. Chciał, żeby należał tylko do niego tak jak powinno być już od dawna.

Creed Whittemore
WŁADZA 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! Middle of the night - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Morning coffee tastes better with you The sound of children's laughter Everyone is singing I hear those sleigh bells ringing This is all I'm asking for Największy śmieszek 2020 Hope Valley ma głos! The Chance of Love Hear those magic reindeer click My Funny Valentine Na fali - za udział w evencie Zachęcam znajomych do akcji Tworzę relacje jak prawdziwy influencer Upiekłem ciasto na festyn Buduję zamek z piasku All the lights are shining so brightly everywhere To the North Pole for Saint Nick All I want for Christmas - za udział w grudniowym evencie Santa Claus won't make me happy I don't want a lot for Christmas There is just one thing I need I don't care about the presents Underneath the Christmas tree I don't need to hang my stocking There upon the fireplace A toy on Christmas Day I won't make a list and send it I just want you for my own Make my wish come true All I want for Christmas is you I won't ask for much this Christmas I won't even wish for snow I'm just gonna keep on waiting Underneath the mistletoe Hurricane Season temat miesiąca - listopad temat miesiąca - grudzień temat miesiąca - styczeń temat miesiąca - luty temat miesiąca - marzec temat miesiąca - kwiecień temat miesiąca - maj temat miesiąca - czerwiec temat miesiąca - lipiec BOGATE CV PHONE ADDICTED I'm a fashion star My best friends Wszystko pod kontrolą Sej łaaat? DUSZA TOWARZYSTWA KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK ROLLING IN THE DEEP SPICE IT UP INFLUENCER Bestseller LEW TOŁSTOJ BYŁBY DUMNY Novel SCENARZYSTA NA DOROBKU devine MAN UP! I AM NOT CRAZY ONE BIG FAMILY NOCNA ZMIANA Faster than a kiss! BAŚNIOPISARZ I’M A LEGEND I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY Pijam gorącą czekolade Mam własny samochód Jestem numerologiczną ósemką Oszczędny wolę czuć wiatr w grzywce mam uśmiech hollywoodzkiej gwiazdy Zdałem prawko za pierwszym razem Lubię zapach męskich perfum lubię upały Lubię młodszych Noszę na ręku zegarek Eksperymentuję z piercingiem Moja skóra to dzieło sztuki Wielbiciel koreańskiego jedzenia Lubię dawać prezenty Lubię siedzieć po ciemku HOROSKOP CHIŃSKI: KOGUT WIELBICIEL HERBATY TYP OSOBOWOŚCI: POSZUKIWACZ PRZYGÓD WYSPORTOWANY LGBT+ ZARĘCZONY/A URODZONY LATEM MAM WŁASNY DOM WE'RE NOT IN KANSAS ANYMORE - OUTLANDERS MAM WIĘCEJ NIŻ 180 CM WZROSTU UCZULENIOWIEC WIELBICIEL SŁODYCZY PALACZ ZNAM 2 JĘZYKI nigdy nie studiowałem/am ARTYSTA LEW KLASA ŚREDNIA SEKSOHOLIK W moim łóżku dużo się dzieje I LOVE YOU, BABY! SMERF PRACUŚ Are you gonna be my girl? Big gesture Like a virgin toss a coin to your witcher hey hey, you you, I don't like your girlfriend GROUP CHAT TLC DUNGEONS & DRAGONS I’M SO EXCITED I DON’T WANNA HIDE IT CAKE BOSS TAM GDZIEŚ PŁONĄ GRILLE KRZYSZTOF KOLUMB MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM HE WAS FIRST! SUNRISE SUNSET I DO Ulepimy dziś bałwana?
mów mi/kontakt
kiitty#9373
a
Awatar użytkownika
Uroczy student Akademii Tańca w Miami, który prowadzi podwójne życie - za dnia student, z nocy zaś striptizer w jednym z klubów w Cape Coral.
26
175

Post

Nie miało dla niego znaczenia, czy Hunter był silniejszy od Milo, czy by sobie z nim poradził. Nie chciał w żaden sposób narażać innych na nieprzyjemności i niespecjalnie zastanawiał się nad tym, że mogli mieć większe szanse. Dla niego ważne było bezpieczeństwo bliskich i od zawsze dokłada wszelkich starań, aby im je zapewnić. Tym razem postąpił dokładnie tak samo, wystawiając siebie. To jednak nie miało dla niego specjalnie znaczenia.
-Hunter, proszę. Nic z tym nie rób, dobrze? On jest… trochę niepoczytalny i nawet jeśli masz z nim szanse nadal może ci zrobić krzywdę - powiedział cicho. Liu był zdolny niemal do wszystkiego i kto wie, jak daleko mógłby się posunąć, byleby tylko skrzywdzić ważne dla Whittemore’a osoby. Czasami student miał wrażenie, że nie zależało mu na niczym, co czyniło go jeszcze bardziej niebezpiecznym.
Pociągnął nosem, nie potrafiąc przestać płakać. Teraz, kiedy emocje wypełniły wcześniej puste ciało, nie umiał sobie z nimi radzić tak, jakby chciał. Było ich za dużo, a każda kolejna przepełniała czarę sprawiając, że wylewały się na zewnątrz. Wcześniej, chociaż starał się być silny, teraz nie przykładał wagi do tego, jak żałośnie musiał wyglądać, z krwią na twarzy, poobijanym ciałem i łzami lejącymi się po brudnych policzkach.
-Dlaczego jesteś dla mnie taki dobry, Hunter? Nie powinieneś - powiedział, przecierając twarz wierzchem dłoni, rozmazując na niej krew jeszcze bardziej. - Powinieneś mnie oceniać… powinieneś być zły, rozczarowany, wkurzony. Powinieneś wyjść trzaskając drzwiami i krzycząc, że się mną brzydzisz. Dlaczego… dlaczego tego nie robisz, Hunter? - rzucił cicho i rozpłakał się jeszcze bardziej. Nie rozumiał go. Każda inna osoba byłaby zdenerwowana i nie mogła patrzeć na studenta. A McKay? On zachował się jak człowiek i to sprawiło, że Creed poczuł do siebie jeszcze większe obrzydzenie za to, co robił, jak również za to, że okłamywał osobę, na której tak mu zależało. Tą samą, która teraz siedziała obok niego. - Jak możesz mówić, że mnie kochasz po tym wszystkim? - spytał, zerkając na niego przez ułamek sekundy.
Przymknął oczy, kiedy Hunter go pocałował. Nie miał serca nie odwzajemnić tego gestu. Brakowało mu tego. Tej bliskości, którą mógł mu dać tylko on. Delikatnych gestów, budzenia się obok niego rano. Ile to razy, będąc z Milo, wyobrażał sobie, że ma do czynienia z Hunterem?
-Naprawdę uważasz, że po tym wszystkim nadal jestem dla ciebie wystarczająco dobry? - spytał, opierając czoło o jego ramię. Z każdą kolejną chwilą czuł się coraz bardziej zmęczony. Teraz, kiedy emocje w większości opadły dotarło do niego, jak niewiele energii mu zostało.

Hunter McKay
WŁADZA 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Wonnie - odznaka specjalna za wymyślenie mnóstwa nowych odznak! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! celebrity's best friend: Lisbeth & Cesar celebrity's best friend: Kamala & Billy celebrity's best friend: Leonie & Alexander celebrity's best friend: Cara & Joseph Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Hear those magic reindeer click Buduję zamek z piasku Upiekłem ciasto na festyn Tworzę relacje jak prawdziwy influencer Zachęcam znajomych do akcji Na fali - za udział w evencie My Funny Valentine Never Ending I want you eat me like a main dish Hope Valley ma głos! This is all I'm asking for I hear those sleigh bells ringing Everyone is singing The sound of children's laughter All the lights are shining so brightly everywhere To the North Pole for Saint Nick All I want for Christmas - za udział w grudniowym evencie A toy on Christmas Day I don't want a lot for Christmas There is just one thing I need I don't care about the presents Underneath the Christmas tree I don't need to hang my stocking Santa Claus won't make me happy I just want you for my own I won't make a list and send it Make my wish come true All I want for Christmas is you I won't ask for much this Christmas I won't even wish for snow I'm just gonna keep on waiting Underneath the mistletoe Hurricane Season temat miesiąca - listopad temat miesiąca - grudzień temat miesiąca - styczeń temat miesiąca - luty temat miesiąca - marzec temat miesiąca - kwiecień temat miesiąca - maj temat miesiąca - czerwiec temat miesiąca - lipiec BOGATE CV PHONE ADDICTED I killed Laura Palmer I'm a fashion star Wszystko pod kontrolą Sej łaaat? DUSZA TOWARZYSTWA KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK UNIVERSAL PERSON SPICE IT UP INFLUENCER Novel I AM MACHINE, I NEVER SLEEP MŁODY SCENARZYSTA WHEN WE WERE YOUNG devine MAN UP! I AM NOT CRAZY ONE BIG FAMILY NOCNA ZMIANA Faster than a kiss! BAŚNIOPISARZ Laleczka pogardy PRZYJEZDNY Zbieram pocztówki Zwijam się w buritto Śpię z przytulanką Jedna poduszka to za mało W moim łóżku dużo się dzieje Lubię siedzieć przy świecach Lubię starszych Chodzę w bluzach mojego chłopaka Lubię zapach męskich perfum Boje się burzy Zbieram kapsle Jedzonko? Tylko słodkie! LGBT+ Uwielbiam żelki lubię wycinać lampiony z dyni Czytam książki WIELBICIEL KAWY WIELBICIEL SŁODYCZY PRZESYPIAM ŻYCIE WRAŻLIWIEC PSIARZ ZNAM 3 JĘZYKI CHUDERLAK URODZONY ZIMĄ Oglądam zachody słońca I DO DIGITAL LOVE SUNRISE SUNSET MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN KRZYSZTOF KOLUMB CAKE BOSS Z KOŚCI NA OŚCI DUNGEONS & DRAGONS NO REGRETS! SMERF PRACUŚ Takin' this one to the grave toss a coin to your witcher shit, where am I? Big gesture Are you gonna be my girl? Ulepimy dziś bałwana?
mów mi/kontakt
Queen Kiki #9085
a
Awatar użytkownika
Ma własne studio tatuażu, wypija kilka litrów herbaty dziennie i ma uroczego narzeczonego z którym planuje ślub. Jeśli zobaczysz gdzieś na ulicy gruby plik kasy to pewnie jego, bo nie znosi płacić kartą. Czasem pozuje do zdjęć dla przyjaciela, który jest projektantem mody, ale nie proś go o wspólne zdjęcie, bo to go trochę krępuje.
29
188

Post

— Nie obchodzi mnie to. Nie mogę tego tak zostawić. Skrzywdził Cię i ma teraz chodzić bezkarnie po mieście? Zapłaci mi za to. — mruknął. Już raz ktoś skrzywdził studenta i nie mógł nic z tym zrobić. Ale teraz wiedział kto to zrobił i wystarczy, że zobaczy go w pobliżu, a go dopadnie.
— Powinienem. Powinienem wyjść i Cię zostawić w takim stanie na pastwę Milo, który pewnie zjawi się tu dzisiaj albo jutro. Tego oczekujesz? Tego się po mnie spodziewasz? — zapytał, patrząc na niego. Wyglądał tak biednie i chciało się go tylko przytulać, dając mu poczucie bezpieczeństwa. Przy nim je miał. — Nie płacz, proszę. Nie odejdę. Nie brzydzę się Tobą. Jest mi przykro, ale Tobie na pewno też było, kiedy musiałeś się mną zajmować jako Gabriel, a potem przytulając się do mnie jako Creed. Ale jakoś sobie z tym poradzimy, obiecuję. — zapewnił. Każdy z nich popełnił błędy i będą musieli nad nimi popracować. I na pewno czeka ich sporo rozmów, ale na razie Creed potrzebował odpoczynku. — Kocham Cię od dawna. Nie pozbędę się tego uczucia tak nagle. — szepnął, kręcąc głową. Gdyby tak łatwo było się odkochać wyrzuciłby go ze swojej głowy po tym pijackim telefonie. Ale to uczucie wciąż w nim było i odżyło, kiedy przekroczył próg tej przyczepy.
Uśmiechnął się, czując jak Creed odwzajemnia jego pocałunek. Brakowało mu tego uczucia i jego pełnych ust. Tak ciepłych i delikatnych, że chciało się więcej, ale musiał się powstrzymać. Nie wiedział jak bardzo boli go to wszystko.
— Oczywiście. Nie chcę nikogo innego. — powiedział, gładząc go po głowie, kiedy oparł się o jego ramię. Tak mu go brakowało. Tego drobnego ciała w jego ramionach. Słuchania jego spokojnego oddechu kiedy jeszcze spał. Radości na jego twarzy kiedy przynosił mu kolejny smak babeczek i czekał na jego reakcje.
— Poczekaj tu. Spakuję was. — rzucił, pomagając mu się wygodnie oprzeć o łóżko i do wyciągniętej z szafy walizki zapakował trochę ubrań chłopaka, zabawki Honeya i jego jedzenie. Złapał jeszcze kilka rzeczy i zaniósł je do samochodu. Nie wiedział w jakim stanie jest Creed i brał się go nieść na rękach, więc ostrożnie i powoli zaprowadził go do samochodu, gdzie pomógł mu zająć miejsce pasażera, okrył go kocem i posadził psa na kolanach, żeby nie uciekał. Sam poszedł zamknąć drzwi do przyczepy i kiedy był pewny, że wszystko jest w porządku wrócił do auta i ruszył do swojego domu.
Stojąc na światłach doszło do niego coś jeszcze. Creed musiał zostać zbadany przez lekarza, żeby wykluczyć poważne obrażenia i mieć w razie co dowód w sprawie jakby trzeba było zaangażować w to policję i sąd. Długo mu zajęło przekonywanie Creeda, ale obiecał mu, że lekarz do którego pojadą nie zada mu niewygodnych pytań i jedynie sprawdzi czy nic mu nie jest. Na szczęście zgodził się, a po badaniach zabrał go do domu.

// zt. x2 <3

Creed Whittemore
WŁADZA 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku Karmienie pieska 2020 - wzięłam udział w akcji OLX! Middle of the night - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" Jestem pomocnikiem Świętego Mikołaja - za udział w minievencie mikołajkowym Morning coffee tastes better with you The sound of children's laughter Everyone is singing I hear those sleigh bells ringing This is all I'm asking for Największy śmieszek 2020 Hope Valley ma głos! The Chance of Love Hear those magic reindeer click My Funny Valentine Na fali - za udział w evencie Zachęcam znajomych do akcji Tworzę relacje jak prawdziwy influencer Upiekłem ciasto na festyn Buduję zamek z piasku All the lights are shining so brightly everywhere To the North Pole for Saint Nick All I want for Christmas - za udział w grudniowym evencie Santa Claus won't make me happy I don't want a lot for Christmas There is just one thing I need I don't care about the presents Underneath the Christmas tree I don't need to hang my stocking There upon the fireplace A toy on Christmas Day I won't make a list and send it I just want you for my own Make my wish come true All I want for Christmas is you I won't ask for much this Christmas I won't even wish for snow I'm just gonna keep on waiting Underneath the mistletoe Hurricane Season temat miesiąca - listopad temat miesiąca - grudzień temat miesiąca - styczeń temat miesiąca - luty temat miesiąca - marzec temat miesiąca - kwiecień temat miesiąca - maj temat miesiąca - czerwiec temat miesiąca - lipiec BOGATE CV PHONE ADDICTED I'm a fashion star My best friends Wszystko pod kontrolą Sej łaaat? DUSZA TOWARZYSTWA KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK ROLLING IN THE DEEP SPICE IT UP INFLUENCER Bestseller LEW TOŁSTOJ BYŁBY DUMNY Novel SCENARZYSTA NA DOROBKU devine MAN UP! I AM NOT CRAZY ONE BIG FAMILY NOCNA ZMIANA Faster than a kiss! BAŚNIOPISARZ I’M A LEGEND I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY Pijam gorącą czekolade Mam własny samochód Jestem numerologiczną ósemką Oszczędny wolę czuć wiatr w grzywce mam uśmiech hollywoodzkiej gwiazdy Zdałem prawko za pierwszym razem Lubię zapach męskich perfum lubię upały Lubię młodszych Noszę na ręku zegarek Eksperymentuję z piercingiem Moja skóra to dzieło sztuki Wielbiciel koreańskiego jedzenia Lubię dawać prezenty Lubię siedzieć po ciemku HOROSKOP CHIŃSKI: KOGUT WIELBICIEL HERBATY TYP OSOBOWOŚCI: POSZUKIWACZ PRZYGÓD WYSPORTOWANY LGBT+ ZARĘCZONY/A URODZONY LATEM MAM WŁASNY DOM WE'RE NOT IN KANSAS ANYMORE - OUTLANDERS MAM WIĘCEJ NIŻ 180 CM WZROSTU UCZULENIOWIEC WIELBICIEL SŁODYCZY PALACZ ZNAM 2 JĘZYKI nigdy nie studiowałem/am ARTYSTA LEW KLASA ŚREDNIA SEKSOHOLIK W moim łóżku dużo się dzieje I LOVE YOU, BABY! SMERF PRACUŚ Are you gonna be my girl? Big gesture Like a virgin toss a coin to your witcher hey hey, you you, I don't like your girlfriend GROUP CHAT TLC DUNGEONS & DRAGONS I’M SO EXCITED I DON’T WANNA HIDE IT CAKE BOSS TAM GDZIEŚ PŁONĄ GRILLE KRZYSZTOF KOLUMB MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM HE WAS FIRST! SUNRISE SUNSET I DO Ulepimy dziś bałwana?
mów mi/kontakt
kiitty#9373
a
Awatar użytkownika
Bezrobotny fotograf, który udaje, że wszystko jest w porządku, a tak naprawdę żyje na koszt swojego sponsora.
23
172

Post

#1 + Outfit

Dziwnie było mieszkać w przyczepie. Był przyzwyczajony do tego, że trzeba się co jakiś czas przejść po domu, a tutaj była na tyle mała przestrzeń, że chcąc iść spać dalej się czuł jakby siedział w kuchni. Nie rozumiał co Creed widział w tym miejscu, ale skoro dobrze mu się tu mieszkało to czemu i on miałby nie dać rady? Z resztą to i tak tylko na moment, zanim nie uzbiera pieniędzy na własne mieszkanko. Musiał się w końcu usamodzielnić, skoro nie mógł liczyć na pomoc rodziców, którzy mieli nadzieję, że jednak pójdzie na studia prawnicze, ale to nie było dla niego. Szkoda, że nie potrafili tego zrozumieć i wspierać go w tym co naprawdę lubił.
Na szczęście miał wsparcie w paru osobach, więc nie poddał się woli rodziców. Taki Eric na przykład bardzo go wspierał, więc Patrick odwdzięczał się tym samym. Zajmował się nim kiedy wychodził z chemioterapii, bo nie chciał pokazywać się swojej mamie w takim stanie. Rozumiał to, więc zabierał go do siebie by poczuł się lepiej.
Tak było też i dzisiaj. Po wymianie wiadomości Patrick ogarnął kilka rzeczy i podjechał pod szpital skąd odebrał zmęczonego przyjaciela. Nie rozmawiali w aucie, bo młody chłopak zasnął, ale musiał się obudzić jeśli nie chciał w nim zostać jak już podjechał na pole campingowe.
— No dawaj, śpiąca królewno. Zaraz będzie Ci wygodniej. — powiedział, podtrzymując chłopaka i weszli razem do przyczepy, gdzie rozwalili się wygodnie na łóżku. Nie było tam wiele miejsca i musieli się przytulać by jakoś się pomieścić, ale nie przeszkadzało im to. Byli już przyzwyczajeni do tego.
— I jak tam twój nowy kolega? Zapomnisz teraz o mnie, żeby poświęcić mu więcej czasu? — zapytał żartobliwie, poprawiając koc którym okrył Erica by nie zmarzł. Na Florydzie było co prawda ciepło, ale słaba odporność chłopaka mogła doprowadzić do jakiegoś przeziębienia, a tego raczej chcieli uniknąć. Może jeszcze powinien zrobić im herbatę?

Eric Morgan
WŁADZA YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! BOGATE CV ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY MAN UP! devine KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK DUSZA TOWARZYSTWA I'm a fashion star I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY URODZONY WIOSNĄ JESTEM ŚREDNIEGO WZROSTU
mów mi/kontakt
Kiitty#9373
a
Awatar użytkownika
Once you choose Hope, everything is possible.
18
172

Post

Każdy, kto miał jakiekolwiek pojęcie o chemioterapii wiedział, jak bardzo męczyło to organizm. Szeroka gama skutków ubocznych dawała się we znaki z dziecinną łatwością sprawiając, że momentami człowiek nie poznawał sam siebie. Kiedy jednak miało się jakiekolwiek szanse na wyleczenie, grzechem byłoby nie spróbować pomimo niedogodnych warunków. Z takiego założenia wychodził Eric.
Ledwo znalazł się w samochodzie przyjaciela, zasnął. Miał do tego prawo znacznie większe, niż reszta społeczeństwa, chociaż nie jemu było oceniać, komu przysługiwały pewne ulgi, a komu nie.
Cichy szum samochodu jadącego po asfalcie jedynie pogłębiał jego senność, skutecznie odganiając od niego inne zewnętrzne dźwięki. To było przyjemne, znacznie bardziej, niż szpital, w którym spędził trochę czasu.
Podróż zdawała mu się być zdecydowanie za krótka, bo kiedy Patrick lekko nim potrząsnął, by go obudzić, chłopak miał wrażenie, że dopiero co przymknął oczy.
-Proszę, jak pieszczotliwie mnie nazywasz. Mów mi tak ciągle, słońce - uśmiechnął się lekko, dając się wprowadzić do przyczepy. Niewielka, ale dość przytulna i ciepła.
Usiadł na łóżku, opierając głowę o ścianę. Teraz było mu znacznie wygodniej.
-Wystraszony, niepewny jutra, zestresowany. Ale fajny. Rozmowny, lubi Pottera, więc mamy tematy. Nie będzie nudno, jeśli po raz kolejny uda nam się na siebie trafić - odpowiedział, opierając głowę o ramię przyjaciela. - A co, myślisz, że tak łatwo można o tobie zapomnieć? Jesteś niczym wrzód na dupsku, Meyer. Taki życiowy karaluch, którego nie można wyrzucić z życia - powiedział rozbawiony wiedząc, że na takie żarty może sobie pozwolić.
W jego oczach Patrick był niezastąpiony i nie dało się go wymienić na lepszy model. Z prostego powodu - lepszego nie było.
-To co, zrobisz mi smoothie? Niczego nie jestem w stanie zjeść, ale może płyn uda mi się przyjąć - powiedział, unosząc głowę. Nie był głodny, ale zdawał sobie sprawę, że musi dbać o organizm, jeśli chciał podjąć odpowiednią walkę.

Patrick Meyer
WŁADZA YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY MAN UP! devine BABYSITTER Sej łaaat? I killed Laura Palmer BUJAM SIĘ DO MUZYKI KLASYCZNEJ FAN ANIME lubię stroić choinkę Uwielbiam żelki Pijam gorącą czekolade Płaczę tylko w samotności Buduję swój świat z klocków LEGO
mów mi/kontakt
Queen Kiki #9085
a
Awatar użytkownika
Bezrobotny fotograf, który udaje, że wszystko jest w porządku, a tak naprawdę żyje na koszt swojego sponsora.
23
172

Post

Był przyzwyczajony, że Eric zwykle zasypiał kiedy go odbierał. Za pierwszym razem spanikował, bo nie wiedział czy tak powinno być czy nie, ale w końcu się przyzwyczaił i po prostu pozwalał mu się zdrzemnąć ten krótki moment. Morgan był wyjątkiem dla którego przyciszał radio, które zwykle grało głośno zagłuszając rozmowę.
— Może jeszcze mam Cię ululać do snu i zaśpiewać kołysankę? — zachichotał, wywracając oczami. Akurat nie miał problemu z tym, by go nazywać w podobny sposób. I tak to był tylko żarty, ale ktoś obserwujący całą sytuację pewnie mógłby sobie coś pomyśleć. Patrick i tak by sobie nic z tego nie robił, bo szkoda mu na to czasu.
— No to fajnie, że macie jakieś tematy i miło spędziliście czas pomimo warunków. Myślisz, że moglibyście czasem gdzieś wyjść razem, żeby wasza znajomość nie ograniczała się jedynie do szpitala? — zapytał. Dobrze jakby Eric miał więcej kolegów w swoim wieku. Szkoda, że poznali się w szpitalu i połączyła ich chemioterapia, ale to zawsze coś. Nie muszą jednak ograniczać się do choroby i poszukać innych wspólnych rzeczy. — Jak miło wyrażasz się o przyjacielu, który oddaje Ci połowę łóżka i sprząta twoje wymiociny — zaśmiał się, szturchając go lekko w ramię. Nie obrażał się oczywiście bo nie miał ku temu powodu. Mieli podobne poczucie humoru i wiedzieli na co mogli sobie pozwolić.
— Pewnie. Zawsze to witaminy, a ich najbardziej potrzebujesz. — odparł, podnosząc się z łóżka. Poprawił poduszki, żeby Eric miał wygodniej i przeszedł do części kuchennej, gdzie zabrał się za przygotowywanie smoothie dla nich obu. Skoro już ma brudzić blender to nie na jedną porcję. Dopiero podczas przygotowań zrozumiał, że musi zrobić zakupy jak tylko będzie miał chwilę, bo jego zapasy powoli się kończyły, ale wystarczyło na dwie porcje, które przelał do szklanek.
— To co? Oglądamy Stranger Things czy jednak wolisz iść spać jak wypijesz? — zapytał, rozsiadając się na łóżku i podając jedną szklankę chłopakowi. W pobliżu miał również miskę na wszelki wypadek, bo nie chciał jednak sprzątać tego bałaganu z podłogi, a pozbycie się tego zapachu pewnie zajmie mu kilka dni.

Eric Morgan
WŁADZA YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! BOGATE CV ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY MAN UP! devine KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK DUSZA TOWARZYSTWA I'm a fashion star I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY URODZONY WIOSNĄ JESTEM ŚREDNIEGO WZROSTU
mów mi/kontakt
Kiitty#9373
a
Awatar użytkownika
Once you choose Hope, everything is possible.
18
172

Post

-Ej, lepiej mi nie proponuj takich rzeczy, bo zacznę ich od ciebie oczekiwać. Chociaż już teraz za ululanie bym nie pogardził. To jak, przebierzesz mnie jeszcze w piżamkę? - zaśmiał się.
Pomimo swojego stanu nadal skory był do żartów, dzięki czemu osoba, która mu towarzyszyła nie musiała się martwić, że nagle zejdzie. Zresztą nie lubił stresować osób, na których mu zależało i chociaż Patrick poddawał się wszelkiego rodzaju uszczypliwościom, tak Morgan wiedział, że obawiał się o niego. Nie musiał mówić tego na głos, wystarczyło, że dostrzegał to w spojrzeniu najlepszego przyjaciela.
-Ciężko mi powiedzieć, czy będzie chciał. Wiesz, poznaliśmy się w szpitalu, więc ze szpitalem będę mu się kojarzył. Jeśli będzie chciał się od tego wszystkiego odciąć, pewnie ograniczymy się jedynie do spotkań w tym nieprzyjemnym miejscu - odpowiedział. Gdyby coś podobnego miało miejsce ze strony Scotta, Eric nie winiłby go za to. Miał prawo reagować jak chciał, a wiadomo, że nie każdy codziennie chciał myśleć o tym, że w środku panoszyło się jakieś ustrojstwo, które trzeba było zniszczyć za wszelką cenę. To trochę jak w tych wszystkich grach komputerowych - zabij pierwszy zanim zabiją ciebie.
-Ej, dzisiaj jeszcze nie musiałeś ich sprzątać. Ale mów mi tak dalej, a kto wie, czy tym razem nie zarzygam ci łóżka - zaśmiał się cicho. Nie planował, wystarczyło, że wszystko zwrócił w szpitalu i teraz pewnie nie miałby nawet czym wymiotować. A gorsze od samego aktu pozbywania się zawartości żołądka, była próba pozbycia się całej żółci. Mało przyjemne, nie polecał.
Powiódł wzrokiem za chłopakiem, kiedy ten przygotowywał napoje. Pomógłby mu, zawsze to robił. A przynajmniej zawsze, kiedy miał siłę.
-Jakie spać. Życie jest na to za krótkie. Wyśpię się po śmierci. Kto wie, może już niedługo - zaśmiał się, odbierając napój. Upił łyk przez słomkę, którą przyjaciel łaskawie mu dał. Takie ułatwienia uwielbiał. - Odpalaj ten serial. Chcę zobaczyć, kogo tym razem nastka rozwaliła - machnął na niego ręką.

Patrick Meyer
WŁADZA YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY MAN UP! devine BABYSITTER Sej łaaat? I killed Laura Palmer BUJAM SIĘ DO MUZYKI KLASYCZNEJ FAN ANIME lubię stroić choinkę Uwielbiam żelki Pijam gorącą czekolade Płaczę tylko w samotności Buduję swój świat z klocków LEGO
mów mi/kontakt
Queen Kiki #9085
a
Awatar użytkownika
Bezrobotny fotograf, który udaje, że wszystko jest w porządku, a tak naprawdę żyje na koszt swojego sponsora.
23
172

Post

— O nie, rozebrać się musisz sam bo jeszcze Ci się spodoba i będziesz przychodził do mnie częściej. — zaśmiał się. Pewnie nie miałby problemu z pomaganiem przyjacielowi, który nie miałby siły na przebranie się w coś wygodniejszego, ale nie musiał o tym wiedzieć. Nie pierwszy i nie ostatni raz żartowali sobie w podobny sposób. Dopóki żaden z nich nie obrażał się na drugiego pozwalali sobie niemal na wszystko.
— A ja myślę, że będzie potrzebował jakiejś odskoczni. Na pewno poczuje się swobodniej jak pójdziecie na jakiś spacer czy coś. Trochę słabo żebyś widywał go wiecznie przerażonego i bladego ze stresu. — odparł. Sam by przynajmniej na miejscu chłopaka chciał spotkać się ze swoim nowym kolegą gdzieś poza szpitalem, żeby nie musiał myśleć o chorobie i chemioterapii. Ale równie dobrze mogło być właśnie tak jak mówił Eric i będą się spotykać jedynie w szpitalu, żeby nie wynosić złych wspomnień poza szpital.
— Spróbuj tylko, a będziesz spał na dachu. Albo położę Cię na leżaku przed przyczepą i może zje Cię jakiś aligator we śnie. — powiedział, śmiejąc się. Sam żadnego nie widział i nie słyszał krzyków przerażenia sąsiadek, że zły aligator zjadł ich Pimpusia jak wyprowadziły go na spacer. Pewnie takie sytuacje zdarzały się niezwykle rzadko lub te wielkie gady już sobie odpuściły pojawianie się w tym miejscu, skoro było tu zbyt wiele ludzi, a zbyt mało jedzenia dla nich. Ale nawet gdyby Eric zwymiotował na jego łóżko nie mógłby go za to winić czy się na niego wściekać. Chłopak czasem nie mógł nad tym panować, a on też nie mógł błyskawicznie reagować. Póki co jednak do tego nie doszło, więc chyba mieli szczęście.
— Nawet tak nie mów. — mruknął. Wiedział, że chłopak żartował, ale jednak ten temat mu nie odpowiadał. Nawet nie chciał słyszeć o tym, że jego przyjaciel umrze. Nie oczekiwał cudów, ale nie chciał o tym myśleć. — No to serial. — skinął głową i odpalił laptopa, na którym włączył pierwszy odcinek serialu.

Eric Morgan
WŁADZA YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! BOGATE CV ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY MAN UP! devine KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK DUSZA TOWARZYSTWA I'm a fashion star I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY URODZONY WIOSNĄ JESTEM ŚREDNIEGO WZROSTU
mów mi/kontakt
Kiitty#9373
a
Awatar użytkownika
Once you choose Hope, everything is possible.
18
172

Post

-Ktoś mu ma zdecydowanie wysokie mniemanie o sobie. Nie ma mowy, żebym łaził tu częściej, niż to konieczne. Wystarczy, że macają mnie w szpitalu - zaśmiał się, szturchając chłopaka. Nie za mocno, na to nie miał przeznaczonych pokładów siły, które wolał wykorzystać do oglądania serialu. Ach, jak dobrze, że nie odbierała go matka. Miał wrażenie, że dzisiaj zniósł to wszystko gorzej, niż zazwyczaj. Może dlatego, że wiele energii poświęcał na opiekę nad Scottem? Brzmiało prawdopodobnie, niemniej niczego nie żałował. Jeśli mógł pomóc był szczęśliwy. Jakoś wtedy mniej człowiek skupiał się na własnych problemach.
-Jeśli mi to zaproponuje, nie będę oponował, ale też nie będę próbował go na siłę przekonać, że właśnie tak powinien postąpić. On naprawdę musi do takiej decyzji dojrzeć i przekonać się, co będzie dla niego najlepsze. Mogę mu doradzić przez pryzmat tego, co sam przeszedłem, ale koniec końców decyzja o tym, czy chce się ze mną widzieć poza szpitalem, należy od niego - wyjaśnił, trochę się męcząc przy wypowiadaniu takiej ilości słów. No nic, w tym sezonie nie zagra w kosza, ale kto wie, może uda się w następnym. Póki co piłka była po stronie nowotworu, ale chciał to zmienić. Chociażby dla osób tak bliskich, jak Patrick. Dobrze, że jego przyjaciel nie dostawał spazmów, ilekroć Morgan zwymiotował, czy zemdlał.
-To one w końcu są, czy nie? Bo ja już nie wiem. Chociaż i tak by mnie nie zjadł, jestem zbyt toksyczny - rzucił sucharem tak sczerstwiałym, że po wysłuchaniu aż sam musiał się napić. Humor mu dopisywał, to były dobre rokowania.
-Patrick - tym razem jego głos zabrzmiał poważniej, niż do tej pory. - Musisz się z tym liczyć. Nie mam zamiaru dać się zabić, ale takie rzeczy się zdarzają. Nie wiadomo jak teraz zareaguję na leczenie - powiedział, spoglądając na przyjaciela. Wiedział, że to było dla niego trudne, ale czy nie lepiej się przygotować, że któregoś dnia chłopak może nie wrócić ze szpitala, bo rak go pokonał? To były realia, namacalne ryzyko, o którym z pewnością rozmyślała również jego mama.
Poczekał, aż ten włączy serial i wpatrzył się w ekran.
-Ty, wiedziałem, że ona jest powalona! - krzyknął, kiedy okazało się, że Nastka rozniosła w krwawą miazgę ośrodek, w którym aktualnie przebywała.

Patrick Meyer
WŁADZA YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY MAN UP! devine BABYSITTER Sej łaaat? I killed Laura Palmer BUJAM SIĘ DO MUZYKI KLASYCZNEJ FAN ANIME lubię stroić choinkę Uwielbiam żelki Pijam gorącą czekolade Płaczę tylko w samotności Buduję swój świat z klocków LEGO
mów mi/kontakt
Queen Kiki #9085
a
Awatar użytkownika
Bezrobotny fotograf, który udaje, że wszystko jest w porządku, a tak naprawdę żyje na koszt swojego sponsora.
23
172

Post

— Czyli wolisz macanki w szpitalu? Dobrze wiedzieć. Następnym razem niech pielęgniarki się Tobą zajmują skoro wolisz ich towarzystwo od mojego — powiedział, udając przez moment obrażonego. Nawet gdyby chciał nie był w stanie udawać zbyt długo, bo śmieszyła go cała ta sytuacja.
— Wiem, wiem, ale myślę, że jak spotkacie się kilka razy w końcu poczuje się na tyle dobrze, żeby gdzieś z Tobą wyjść. Nikt go tak nie zrozumie jak ty, a jako rówieśnicy łatwo złapiecie wspólny język. Także jak kiedyś do tego dojdzie daj mi wcześniej dać, że zmieniamy plany, ale w razie co zawsze mogę was gdzieś podwieźć. Lepiej, żebyście się nie szlajali sami po mieście. — powiedział. Chciał dla swojego przyjaciela jak najlepiej. Sam był co prawda niewiele starszy, ale jednak inaczej widział już niektóre rzeczy i czasem mógł nie zrozumieć przyjaciela tak jak mógł to zrobić Scott. Jednak zanim ten będzie na takim samym poziomie znajomości jak Patrick trochę minie, bo nie tak łatwo wyznać obcemu swoje sekrety. Meyer coś o tym wiedział, ukrywając przed wszystkimi skąd ma pieniądze i niektóre drogie rzeczy chociaż nie miał pracy.
— Ja ich nie widuję, ale może nagle postanowiłyby przyjść i coś zjeść, więc nigdy nie wiadomo. — odparł, wzruszając ramionami. Przypadki się zdarzały, prawda?
Nie znosił rozmowy na ten temat, ale kiedyś musieli przecież o tym pogadać, prawda? Westchnął, zerkając na przyjaciela. Jak mógł kiedyś obudzić się rano i uświadomić sobie, że więcej go nie zobaczy?
— Wiem. Wiem co się może zdarzyć, ale nie chcę o tym myśleć za każdym razem jak Cię widzę. Po prostu spędzajmy razem czas jak gdyby nigdy nic. Przeżyję to na swój sposób, ale nie chcę odliczać dni albo zastanawiać się ile Ci jeszcze zostało. — mruknął, obejmując go ramieniem i przyciskając policzek do jego czoła. Eric był jak jego młodszy brat i nie chciał go stracić.
Puścił go zanim poczuł napływające do oczu łzy. Nie mógł się przecież rozkleić skoro mieli oglądać serial.
— Tak myślałem, że to jej sprawka. Ale w sumie w takim miejscu mogło jej odwalić. — zaśmiał się, popijając smoothie.

Eric Morgan
WŁADZA YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! BOGATE CV ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY MAN UP! devine KOLEŻEŃSKI KRÓLICZEK DUSZA TOWARZYSTWA I'm a fashion star I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY URODZONY WIOSNĄ JESTEM ŚREDNIEGO WZROSTU
mów mi/kontakt
Kiitty#9373
ODPOWIEDZ