Jazmin
Villeda
data i miejsce urodzenia
16-02-1992
orientacja seksualna
Heteroseksualna
miejsce pracy
Instytut badawczy w Cape Coral
stanowisko pracy
Biolog morski
narracja
trzecia/ przeszły
wizerunek
Gonzalez, Eiza
about me
- W jej żyłach płynie hiszpańsko cygańska krew. Przyszła na świat w licznej rodzinie i może się nawet poszczycić faktem, że ma siostrę bliźniaczkę, która od zawsze idealnie ją dopełnia. Jednocześnie naprawdę kocha wszystkich członków swojej rodziny i stoi za nim murem, wyciągając w ich stronę pomocną dłoń gdy tego potrzebują. Nie szczędzi im również morałów, ale tak już ma, że dotychczasowe doświadczenia, dały jej do myślenia i nie chce, by rodzeństwo popełniało błędy, których może w przyszłości bardzo żałować.
- A skoro o błędach mowa. Czasy licealne i pierwsze studenckie lata, wspomina jako bardzo szalony okres w swoim życiu. Był to czas gdy eksperymentowała w najlepsze z używkami i nowymi doświadczeniami. Często pakowała się w kłopoty i nieraz musiała prosić kogoś o to, by ją z nich wyciągnąć.
- Całe szczęście z wiekiem poszła po rozum do głowy i śmiało może teraz powiedzieć, że udało jej się wyjść na ludzi. Osiągnęła postawione sobie cele, ukończyła studia otrzymując dyplom z biologii morskiej i znalazła praktyki w ośrodku badawczym w Cape Coral, które po kilku miesiącach, zostały sfinalizowane zatrudnieniem.
- Nie można dać się zwieść jej łagodnemu usposobieniu. Pod tą Jazmin, która jest naprawdę sympatyczną, towarzyską i uprzejmą kobietą, kryje się druga nie mająca problemu z pokazania pazura, wszczęcia awantury, czy z rozstawieniu po kątach ludzi. Nie daje sobie w kaszę dmuchać, nie lubi ludzi, którzy myślą, że wszystko wiedzą najlepiej i gardzi tymi, którzy nie mają szacunku do drugiego człowieka.
- Czy była zakochana? Owszem. Pierwszą miłość przeżyła w szkole średniej, co skończyło się złamanym sercem. Wzdychała również do bliskiego znajomego, który wyjechał, a z uczuć leczyła się kolejnymi niezobowiązującymi randkami, aż poznała człowieka z którym się związała i na którym naprawdę zaczęło jej zależeć. Jej serce jednak nie potrafiło zapomnieć całkowicie o dawnym uczuciu, a ona chcąc być w porządku, nie potrafiła dłużej tkwić u boku faceta, który jej zdaniem zasługuje na więcej. Zerwali, a Jazmin ma problem bo choć tęskni, nie chce robić z siebie niezdecydowanej idiotki.
- Boks to jeden z jej ulubionych sportów. Krew? Przemoc? Nie robi to na niej wrażenia w negatywnym sensie, więc chętnie spędza czas przed telewizorem, oglądając walki.
- Od dziecka nie znosi ziemniaków. Dlatego frytki jada tylko i wyłącznie w domu, zrobione z marchewki albo pietruszki.
- Jest za to ogromną wielbicielką pizzy, po którą sięga bardzo chętnie gdy brak jej czasu na gotowanie. Całe szczęście genom zawdzięcza brak tendencji do tycia, ale nie znaczy to, że się obija.
- Wręcz przeciwnie, bardzo ceni sobie aktywność fizyczną. Lubi pływać, surfować, jeździć na rowerze i hobbystycznie uczęszcza na zajęcia z pole dance. Ponadto kocha taniec i nie wyobraża sobie, że miałaby całkowicie zrezygnować z klubowych imprez. Nie pojawia się na nich często, ale gdy już ma to miejsce, potrafi przetańczyć całą noc.
- Jej wielkim marzeniem jest otwarcie w przyszłości sanktuarium dla zwierząt, w którym chore i ranne zwierzęta zagrożonych morskich gatunków, mogłyby odbyć rekonwalescencję, by w pełni sił wrócić do swojego naturalnego środowiska.
- Nie ciężko się więc domyślić, że kobieta uwielbia spędzać czas na łonie natury. Działa to na nią uspokajająco i mocno relaksuje, dlatego często można ją spotkać na plaży, w parku narodowym czy też w okolicy jezior. Uwielbia wschody i zachody słońca, a po ciężkim dniu ukojenia szuka w nocnych spacerach brzegiem oceanu.
- Wyciskacze łez? Sorry not sorry, ale prędzej popłacze się na dramacie... Ze śmiechu rzecz jasna. Nie przemawia do niej na przykład Titanic i rzekomo tragiczna śmierć tego od rudej. Nawet nie pamięta jak się nazywali. Zasnęła po 10 minutach, obudziła się przy końcu filmu.
- Co nie zmienia faktu, że naprawdę ceni sobie sztukę każdego rodzaju. Potrafi docenić naprawdę dobry film, nie pogardzi teatrem czy wizytą w galerii sztuki, a koncerty i festiwale to jedne z jej większych słabości, dlatego co roku musi się na jakiś obowiązkowo wybrać.
BAYSIDE VALE