a
Awatar użytkownika
świeżo rozwiedziona rezydentka chirurgii po przejściach
30
165

Post

Nightwell Jade
imiona Jade
nazwisko Nightwell
data urodzenia9.10.1990
miejsce urodzenia Miami
orientacja seksualna hetero
miejsce pracy Cape Coral Hospital
stanowisko pracy rezydentka chirurgii
narracja 3 / przeszły
wizerunek Meester Leighton
9.10.1990, Miami, godzina 22:42 a.k.a Dzień Narodzin
Huragan Klaus przeszedł przez Miami pozostawiając po sobie niewiele szkód, jednak ulewny deszcz i silny wiatr, które były jego pozostałością sprawiły, że noc była wyjątkowo nieprzyjemna. Młoda kobieta, na oko koło dwudziestki, przemierzała ciemne ulice, przytulając do siebie zapłakane zawiniątko - swoją córeczkę. Mała miała zaledwie parę godzin, a jej matka doskonale wiedziała, że nie będzie się w stanie nią zająć. Facet - narkoman, od którego nie potrafiła się uwolnić, skromne mieszkanko i brak perspektyw zmusiły ją do podjęcia jedynej, słusznej decyzji - umieszczeniu małej w sierocińcu i zniknięciu z jej życia. Trochę jak w filmie zapukała do drzwi domu dziecka kilkakrotnie, przekazała je kobiecie, która otworzyła i bez żadnych wyjaśnień zniknęła w mroku nocy.

13.07.1995, Miami, godzina 14:08 a.k.a Dzień Adopcji
Życie w domu dziecka nie należało do łatwych ani przyjemnych. Niektóre dzieci były od czasu do czasu odwiedzane przez rodziców albo dalszych krewnych, którzy starali się o adopcję. Jadie nigdy czegoś takiego nie doświadczyła. Na szczęście zaprzyjaźniła się z jedną dziewczynką, która bardzo szybko stała się dla niej jak siostra. Bawiły się razem lalkami i gdy było trzeba stały za sobą murem. Zaledwie kilka miesięcy przed swoimi piątymi urodzinami Jade została adoptowana przez urocze małżeństwo z Hope Valley. Państwo Nightwell byli bogaci, bardzo szanowani, oboje odnosili sukcesy - ona jako prokurator, on jako kardiochirurg - jedyne, czego brakowało im do szczęścia, to dziecka. Dlatego właśnie postawili na adopcję. Jej przyjaciółka natomiast trafiła do domu ich najlepszych przyjaciół. Dzień, w którym Jadie otrzymała wreszcie nazwisko adopcyjnych rodziców, pojechała do nowego domu i po raz pierwszy zobaczyła swój pokój, którego nie musiała z nikim dzielić, nie posiadała się ze szczęścia. Było to chyba pierwsze tak cudowne wspomnienie z dzieciństwa. Nigdy nie sprawiała problemów i dość szybko się zaaklimatyzowała, chociaż zdarzało się, że ktoś się z niej nabijał przez to, że nie jest tak naprawdę córką swoich rodziców. Miała jednak najlepszą przyjaciółkę zaledwie kilka domów dalej i zapewnione wspaniałe życie w najlepszej dzielnicy miasta.

7.05.2008, Hope Valley, godzina 15:56 a.k.a Dzień, gdy przyszedł list z Yale
Zawsze się dobrze uczyła. Nie chciała zawieść rodziców ani samej siebie. Wiedziała doskonale, kim chce być w przyszłości. Ojciec - właściwie odkąd ją adoptowali - sukcesywnie zaszczepiał w niej miłość do nauki, kupował zestawy małego lekarza i właśnie od niego dostała pierwszy mikroskop na urodziny. Aplikowała na kilka uczelni, ale wiedziała doskonale, że liczyła się dla niej najbardziej tylko jedna - Yale. Dzień, w którym dostała list z akceptacją był dla niej jednym z najszczęśliwszych w życiu. chociaż doskonale zdawała sobie sprawę, że przy kierunku, który wybrała będzie bardzo ciężko. Nie pomyliła się - było okropnie. Nieprzespane noce, hektolitry kawy, a to były dopiero początki, nawet nie "właściwe" studia medyczne! Dawała sobie jednak radę, bez wytchnienia wkuwając podręczniki do anatomii i starając się całkowicie nie wypaść z życia towarzyskiego. Ze średnim skutkiem, ale im dłużej studiowała, im bardziej się wdrażała, tym lepiej sobie radziła z balansowaniem pomiędzy nauką a przyjemnościami.

15.06.2015, Hope Valley, godzina 16:00 a.k.a Dzień Ślubu
Czerwcowy ślub! Marzy chyba o tym każda panna młoda. Piękna suknia, biały welon, zakochany do szaleństwa pan młody. Ten dzień był idealny pod każdym względem. Poznała go w czasie studiów i chociaż początkowo wydawało się, że dzieliło ich bardzo wiele, to i tak się w sobie zakochali. On wspierał ją kawą podczas stresującej nauki do egzaminów, ona gotowała mu obiady, gdy wracał zmęczony po pracy. Oświadczył się we Włoszech, dokładniej w Veronie. Może powinna przewidzieć, że oświadczyny w stylu Romea pod balkonem Julii nie wróżą dobrze? W końcu wiadomo, że dla tej konkretnej szekspirowskiej pary nie było przewidziane szczęśliwe zakończenie. Mimo to, zgodziła się, a ślub był bajkowy. Nic nie zwiastowało problemów - ona zaczynała właśnie staż, oboje chcieli zamieszkać w Hope Valley. Tak też zrobili, a od rodziców Jade dostali przepiękny dom w najlepszej dzielnicy, który wspólnie urządzili dokładnie tak, jak sobie zawsze wyobrażali, gdy jeszcze gnieździli się w małym mieszkanku, gdy Jade studiowała. Zaczęła wieść z pozoru idealne życie, takie o jakim marzyła - z kochającym mężem i obiecującą karierą.

11.05.2020, kilkanaście kilometrów od Hope Valley, godzina 4:43 a.k.a Dzień, o którym chce jak najszybciej zapomnieć
Cały ten dzień był dla niej absolutnym koszmarem, przenieśmy się jednak najpierw kilka tygodni wcześniej. Miała wrażenie, że w jej małżeństwie nie było źle. Jasne, nie było też idealnie, ale gdy mąż oświadczył jej, że ją zdradził.. To było jak cios w samo serce, a Jade nie potrafiła się z tym pogodzić. Na nic zdały się tłumaczenia i jego prośby o wybaczenie. Nie chciała tego słuchać, kazała się mu wynosić i z oczywistych względów złożyła pozew o rozwód. Chodziła normalnie do pracy - zawsze tak odreagowywała - zajmowała się problemami, by nie myśleć o własnych. Gdyby tylko wiedziała, że sprawy mogą ulec pogorszeniu, prawdopodobnie nie wyszłaby z domu, może nawet znalazłaby wspólny język z niebawem-eks-mężem, który miał zabrać swoje rzeczy, ale przede wszystkim zatankowałaby do pełna. Wracała z dyżuru nad ranem, kompletnie wykończona. Zabrakło jej benzyny zaledwie kilkanaście kilometrów od Hope Valley. Miała już dzwonić do ojca, ale jakiś miły mężczyzna, który przejeżdżał, zatrzymał się i był gotów jej pomóc. Podwiózł ją nawet na stację, odwiózł z powrotem do samochodu, z pełnym kanistrem benzyny... Nie podejrzewała, że w zamian za tę przysługę, będzie chciał seksu. Zablokował drzwi samochodu, nie miała nawet gdzie uciec. Nie pamięta drogi do domu. Zarejestrowała tylko, że zgodnie z jej życzeniem, mąż zabrał rzeczy z ich wspólnego domu. Potem płakała, długo starała się z siebie zmyć poczucie wstydu, ale nie potrafiła. Pierwszy raz w życiu wszystko ją przerosło. Zadzwoniła do szpitala, wzięła urlop, ale lada moment będzie musiała wrócić, podpisać papiery rozwodowe i wrócić do normalności. Jest na to gotowa, chociaż wspomnienie tamtej nocy nadal sprawia, że żołądek kobiety się zaciska, a ona sama ma ochotę nie wychodzić z łóżka.

x jest świetną panią domu - dobrze gotuje, kiedy jest zestresowana sprząta, piecze też naprawdę fantastyczne ciasta,
x nie potrafi rysować, za to po kilku lampkach wina robi się królową karaoke,
x raczej rzadko można ją spotkać w barze - zdecydowanie woli zostać w domu, obejrzeć coś na netflixie, albo pograć na konsoli,
x za to w kawiarniach bywa bardzo często, bo uważa, że kawa w Cape Coral Hospital jest ohydna,
x doskonale zdaje sobie sprawę z konsekwencji palenia papierosów, ale gdy jest bardzo zestresowana, zdarza jej się odpalić fajkę - trzyma nawet zawsze awaryjną paczkę w jednej z szuflad w domu, tak na wszelki wypadek,
x oprócz angielskiego, biegle włada włoskim i francuskim, dogada się też po hiszpańsku,
x stara się być aktywna fizycznie - biega, chodzi na siłownię, chociaż praca nie zawsze jej na to pozwala,
x odnosi wrażenie, że jej dom przyciąga aligatory - co najmniej raz w roku zastaje jakiegoś w ogródku,
x często zdarzało jej się zapomnieć o zatankowaniu samochodu, po ostatnich wydarzeniach raczej będzie już o tym zawsze pamiętała,
x po ostatnich wydarzeniach zamówiła sobie gaz pieprzowy, zakupiła również pistolet - Glocka 19 z największym magazynkiem, chociaż wcześniej nie była szczególną fanką broni palnej,
x zapisała się też na kurs samoobrony i intensywnie namawia do tego wszystkie swoje przyjaciółki.
przyjezdny Wave Hill
BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! BOGATE CV ADOPTOWANY DAWCA ORGANÓW MEDYCYNA
mów mi/kontakt
autor
a
Awatar użytkownika
<3
00
000

Post

Twoja karta została zaakceptowana!


Cieszymy się, mogąc Cię gościć w Hope Valley. Prosimy, czuj się u nas jak w domu! Aby ułatwić Ci rozpoczęcie rozgrywki, przygotowałyśmy listę tematów, które powinieneś odwiedzić w pierwszej kolejności:
> relacje zapewnią Ci niekończące się możliwości rozwoju postaci;
> telefon pozwoli Twojej postaci kontaktować się z przyjaciółmi;
> w kalendarzu możesz porządkować swoje rozgrywki, by już zawsze pamiętać o odpisach.

Koniecznie zerknij też do forum z odznakami i wybierz te, które chciałbyś zobaczyć w swoim profilu! I pamiętaj — w razie jakichkolwiek wątpliwości, nie wahaj się z nami kontaktować!
przyjezdnypowodzenia!
The Best Coder of 2020 WŁADZA BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! SEX TELEFON - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" LILY OF THE VALLEY - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" TRUST ME, I'M A DOCTOR! - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" BARANEK SHAUN - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!"
mów mi/kontakt
administrator
Zablokowany