Dzisiaj policjant miał dzień wolny. Nie często się to zdarza, to prawda, ale dzisiaj mógł odebrać dzień za to, że zamienił się z kolegą. Przyda mu się ten dzień wolnego, ponieważ akurat dzisiaj idzie z Abigail na ich pierwszą wspólną wizytę. Trochę się denerwował przed tym, sam nie wiedział dlaczego tak jest, bo to naprawdę fajna rzecz iść do lekarza i zobaczyć po raz pierwszy swoje dziecko i usłyszeć bicie jego serca. Bardzo się cieszył, gdy Abigail mu to zaproponowała. Chyba nie dotarło do niego to, że będzie ojcem. Cieszy się, nie może temu zaprzeczyć, jednak za dużo emocji się z tym wszystkim wiązało, najważniejszym jednak było to, że wszystko się układało tak jak oboje chcieli. Nie spieszyli się z niczym, przede wszystkim porozmawiali o całej sytuacji, która miała miejsce w przeszłości i o tych, które dzieją się na bieżąco. Ostatnio pośpiech ich zgubił i ciemnowłosy nie chciał się śpieszyć.
Od rana musiał pojechać na miasto. Jak to czasem mu się zdarzało mu się zapomnieć o pewnych papierowych sprawach w biurze. Policjantem jest dobrym, ale jak każdy człowiek czasem zapomina o pewnych sprawa, a w tym momencie chodziło o urlop dla jednego ze swoich podwładnych. Szybko sprawdził co i jak i dał znać chłopakowi. Po drodze zrobił zakupy, z których można będzie przyrządzić kolacje na wieczór, gdy wrócą. Teraz na obiad kupił im obiady z miejscowej restauracji, która serwuje wspaniałe posiłki.
Gdy zjedli ogarnęli się i pojechali do szpitala. Musieli poczekać na swoją kolej. Musiał przyznać, że czuł się trochę dziwnie, gdy kilka damskich spojrzeń zostało skierowane na niego, a już w ogóle się gapili, gdy Abi zajęła wolne miejsce, a ona stanął obok. Dziwne.
- Trochę poczekamy. - zauważył po chwili. Nie mówił tego z jakąś pretensją, po prostu stwierdził fakt.
Abigail Attenborough
a
