Morgan Eric
imiona Eric Casper
nazwisko Morgan
data urodzenia20 kwietnia 2005 roku
miejsce urodzenia Miami
orientacja seksualna panseksualny
miejsce pracy Barista
stanowisko pracy Minnow Cafe
narracja narracja trzecioosobowa czasu przeszłego
wizerunek Park Jisung
Urodził się jako drugie dziecko państwa Morgan. Jak na młodszego brata przystało, niemal od najmłodszych lat był niebywale rozpieszczany, a każdy na około dbał, by chłopakowi niczego nie brakowało. O dziwo z tego tytułu jego starszy brat wcale nie był zazdrosny, wręcz przeciwnie, dogadzał mu i chronił na wszelkie możliwe sposoby tym samym stając się idolem Erica.
Od dzieciaka miał słabe zdrowe. Już kiedy był niemowlakiem lekarze uprzedzili jego matkę, że słaby system immunologiczny przysporzy im niebywałych problemów. Pierwsze pojawiły się kiedy jako zaledwie dwulatek zaczął mieć problemy z sercem. Kolejne, kiedy okazało się, że zachorował na białaczkę, co skutecznie spędziło rodzicom sen z powiek. Szczęśliwy traf i znalazł się dawca. Szybko okazało się jednak, że był to jedynie wierzchołek góry i jedyny przebłysk szczęścia na jakiś czas.
Kiedy miał czternaście lat jego ojciec został zamordowany, stając się przypadkową ofiarą napadu na bank. Długi czas chłopak nie mógł tego przeżyć, obwiniając poniekąd siebie. Kto wie, może gdyby nie chciał jechać na głupią wycieczkę szkolną, jego tata nie poszedłby wybrać pieniędzy i po dzisiejszy dzień obserwowałby jak jego synowie dorastają. Właśnie w tym czasie jego matka postanowiła przeprowadzić się z synami do Hope Valley, chcąc oszczędzić pieniądze, jak również wynieść się z miejsca, które przypominało jej o rodzinnej tragedii.
Zaledwie sześć miesięcy później okazało się, że kolejny nowotwór dał o sobie znać, atakując inne organy chłopaka. Chemioterapia, pomimo wielu skutków ubocznych, wydawała się być jedynym rozwiązaniem, dlatego po konsultacji z załamaną matką postanowił się jej poddać. Jakie miał inne wyjście, skoro do wyboru miał śmierć albo próbę walki o życie? Ryzyko szybko mu się opłaciło bo zaledwie po kilku miesiącach doszło do remisji.
Czasy szkolne wspomina dobrze. Nigdy nie miał większych problemów z nawiązywaniem kontaktów, zdobywając tym samym przyjaciół, którzy byli dla niego nad wyraz ważni. To właśnie dla nich poświęciłby wszystko, nie mówiąc o tym, że to właśnie ich dobro stawia ponad własne uważając, że jeśli ktoś ma szanse na lepszą przyszłość, to właśnie oni.
Choroba sprawiała, że jego podejście do życia stało się bardziej luźne. Nie widzi sensu w rzucaniu klątw na innych, wyklinaniu ich czy zastanawianiu się co by było gdyby jednak nie chorował. Jaki sens miało rozmyślanie w ten sposób, skoro w każdej chwili mógł spodziewać się nawrotu choroby?
- jest wielkim fanem muzyki klasycznej, chociaż nie gadzi żadnym rodzajem
- kocha żelki, chociaż ze względu na fakt, że nie jada żelatyny, sięga jedynie po wegańskie
- truskawki są potworne, sam ich zapach sprawia, że ciągnie go na wymioty
- uwielbia czekoladę i mógłby zajadać się nią cały dzień
- podróżowanie to coś, z czego za nic nie chce zrezygnować i liczy, że któregoś dnia odbębni wszystkie pozycje ze swojej listy
- prowadzi pamiętnik, o którym wie jedynie jego najlepszy przyjaciel
- nie chce się zakochać; uważa, że związek w jego przypadku byłby egoistyczny. Bo czy można skazywać kogoś na miłość, którą z taką łatwością można było utracić?
- czyta mangi, ma całkiem sporą ich kolekcję
- jego ulubione anime to Tokio Ghoul, a Ken Kaneki to bias życia
Od dzieciaka miał słabe zdrowe. Już kiedy był niemowlakiem lekarze uprzedzili jego matkę, że słaby system immunologiczny przysporzy im niebywałych problemów. Pierwsze pojawiły się kiedy jako zaledwie dwulatek zaczął mieć problemy z sercem. Kolejne, kiedy okazało się, że zachorował na białaczkę, co skutecznie spędziło rodzicom sen z powiek. Szczęśliwy traf i znalazł się dawca. Szybko okazało się jednak, że był to jedynie wierzchołek góry i jedyny przebłysk szczęścia na jakiś czas.
Kiedy miał czternaście lat jego ojciec został zamordowany, stając się przypadkową ofiarą napadu na bank. Długi czas chłopak nie mógł tego przeżyć, obwiniając poniekąd siebie. Kto wie, może gdyby nie chciał jechać na głupią wycieczkę szkolną, jego tata nie poszedłby wybrać pieniędzy i po dzisiejszy dzień obserwowałby jak jego synowie dorastają. Właśnie w tym czasie jego matka postanowiła przeprowadzić się z synami do Hope Valley, chcąc oszczędzić pieniądze, jak również wynieść się z miejsca, które przypominało jej o rodzinnej tragedii.
Zaledwie sześć miesięcy później okazało się, że kolejny nowotwór dał o sobie znać, atakując inne organy chłopaka. Chemioterapia, pomimo wielu skutków ubocznych, wydawała się być jedynym rozwiązaniem, dlatego po konsultacji z załamaną matką postanowił się jej poddać. Jakie miał inne wyjście, skoro do wyboru miał śmierć albo próbę walki o życie? Ryzyko szybko mu się opłaciło bo zaledwie po kilku miesiącach doszło do remisji.
Czasy szkolne wspomina dobrze. Nigdy nie miał większych problemów z nawiązywaniem kontaktów, zdobywając tym samym przyjaciół, którzy byli dla niego nad wyraz ważni. To właśnie dla nich poświęciłby wszystko, nie mówiąc o tym, że to właśnie ich dobro stawia ponad własne uważając, że jeśli ktoś ma szanse na lepszą przyszłość, to właśnie oni.
Choroba sprawiała, że jego podejście do życia stało się bardziej luźne. Nie widzi sensu w rzucaniu klątw na innych, wyklinaniu ich czy zastanawianiu się co by było gdyby jednak nie chorował. Jaki sens miało rozmyślanie w ten sposób, skoro w każdej chwili mógł spodziewać się nawrotu choroby?
- jest wielkim fanem muzyki klasycznej, chociaż nie gadzi żadnym rodzajem
- kocha żelki, chociaż ze względu na fakt, że nie jada żelatyny, sięga jedynie po wegańskie
- truskawki są potworne, sam ich zapach sprawia, że ciągnie go na wymioty
- uwielbia czekoladę i mógłby zajadać się nią cały dzień
- podróżowanie to coś, z czego za nic nie chce zrezygnować i liczy, że któregoś dnia odbębni wszystkie pozycje ze swojej listy
- prowadzi pamiętnik, o którym wie jedynie jego najlepszy przyjaciel
- nie chce się zakochać; uważa, że związek w jego przypadku byłby egoistyczny. Bo czy można skazywać kogoś na miłość, którą z taką łatwością można było utracić?
- czyta mangi, ma całkiem sporą ich kolekcję
- jego ulubione anime to Tokio Ghoul, a Ken Kaneki to bias życia
PRZYJEZDNY OUTLANDERS