a
Awatar użytkownika
Producent filmowy uzależniony od leków przeciwbólowych po wypadku, niedawno sie rozwiódł, bo okazało sie, że jego żona robi go na boku, gdy on walczy o siebie.
37
190

Post

Fraser William
imiona William Terrence Junior
nazwisko Fraser
data urodzenia16 marzec 1984r.
miejsce urodzenia Sydney, Australia
orientacja seksualna heteroseksualny
miejsce pracy F&F Pictures
stanowisko pracy Producent filmowy & programów tv
narracja 3 os. / przeszły
wizerunek Chris Hemsworth
[Sezon 1]
[Odcinek 1] When I was a child.

Jak każdy z nas nie pamiętam swojego przyjęcia na świat, bo jak bym mógł? Nie wiedziałem kim są ci wszyscy ludzie dopóki nie skończyłem odpowiedniego wieku, ale po kolei. Urodziłem się 16 marca 1984 r. w cudownym Sydney jako pierwsze i ostatnie dziecko moich rodziców. Tata wtedy prowadził już swoją firmę, ale były to początki. Mama była ze mną w domu. Mały domek na przedmieściach z ogródkiem, żebym mógł się bawić, trochę czasu minęło minęło nim do tego doszło, ale gdy tak się stało mama trochę żałowała. Dosłownie wlazłem wszędzie gdzie się dało, bo jakże by inaczej! Byłem ruchliwy jak mały samochodzik na baterie czy inny akumulator. Zatrzymało mnie tylko zmęczenie i jedzenie, bo jak wiadomo jedzenie to życie! . Byłem bardzo ciekawskim dzieckiem. Wszędzie musiałem wejść, zobaczyć, zapytać, to było silniejsze ode mnie, więc nie walczyłem ze sobą i zadawałem milion pytań, aż jednego dnia moja super cierpliwa mama powiedziała, że mam wyjść i dać jej spokój. Pierwszy w życiu sukces!

[Odcinek 2] First day at school.

Mały ludzik z wielkim plecakiem zaczynający pierwszy dzień w szkole. No dobra, w przedszkolu, ale dla takiego dzieciaka jak ja było to coś ważnego! Poszedłem do ludzi, do innych dzieci. Super! Byłem taki podekscytowany, miałem szeroki uśmiech na twarzy, trochę jak jakiś psychopata, ale byłem dzieckiem, więc nikt na to nie zwracał uwagi. Psychopatą nie jestem nawet dzisiaj, żeby nie było! Tam poznałem swoją pierwszą dziewczynę - Maię. Ah Majeczka. Jasnowłosy anioł o zielonych oczach. Zakochałem się od pierwszego wejrzenia, ale już po kilku dniach miałem złamane serce, dlaczego? Rzuciła mnie dla takiego Derek, który dał jej super czekoladę a ja tylko jabłko. No trudno. Kiedyś trzeba mieć złamane serce, prawda? Miałem wtedy jakieś pięć lat. To wydarzenie mnie zahartowało. Oczywiście na tyle na ile może to się stać z małym chłopcem, ale wiecie - wtedy byłem mężczyzną! A nawet tego słowa dobrze nie potrafiłem wypowiedzieć. Szczegóły!

[Odcinek 3] Welcome in primary school.

Szkoła podstawowa, a właściwie kolejny etap edukacji. Tutaj musiałem się starać trochę bardziej, nie byłem głupim chłopcem, ale przecież wszystko jest nowe - czytanie, poznawanie literek i tak dalej. Oczywiście nie w takiej kolejności, bo to by było bez sensu. Chociaż kto wie jak to działa, może gdzieś jest w takiej kolejności? No nie ważne. Wróćmy do mnie. Miałem powodzenie u dziewczyn, no proszę was z takim wyglądem? Żartuje sobie. Czasami towarzystwo dziewczyn było fajniejsze niż chłopaków, nie wstydziłem się z nimi o tym rozmawiać. Chłopacy to tylko chcieli się bić. Uczyłem się dobrze, a wręcz pochłaniam wiedzę na różne tematy. Lubiłem dowiadywać się nowych rzeczy, ze skupieniem słuchałem o czym tym razem opowie nam nauczycielka. W tym czasie pojawiła się również moja siostra. Zakochałem się w niej i od razu wszedłem w rolę starszego brata. Opiekowałem się nią i uczyłem pewnych rzeczy, nie zawsze dobrych, ale od tego jest starszy brat, co nie? Tak minęły nam lata.

[Odcinek 4] High School Musical in America!

Do szkoły średniej chodziłem już w Miami. Spodobało mi się tutaj. Mogłem surfować do woli, a no tak bo w tym czasie również zakochałem się w takiej aktywności fizycznej. Ćwiczyłem też na siłowni, więc z chłopca zmieniłem się w mężczyznę, rosłego i dobrze zbudowanego. Pytanie dlaczego pojechaliśmy na drugi kraniec globu? Tata chciał otworzyć tam kolejny oddział swojej firmy, a dla nas to było spoko. Nowe wyzwanie i tak dalej. Ahoj przygodo! Szybko się zaaklimatyzowaliśmy w nowym miejscu. Fajnie było. Kupiliśmy wielki dom na przedmieściach Miami. Dostałem pokój wielkości czyjegoś mieszkania. Trochę dziwne, ale oboje z siostrą wiedzieliśmy, że tata to zdobył swoją ciężka pracą i musimy to doceniać. Tak robiliśmy. Ja nawet znalazłem sobie pracę by mieć jakieś swoje środki by nie polegać na rodzicach, ponieważ kiedyś to się skończy. Nie chce wiecznie siedzieć na garnuszku u rodziców.

[Odcinek 5] It's time to take care of the future.

Czyli studia! Jakie wybrałem? Oczywiście takie, które pomogą mi w rozwijanie biznesu ojca. Nie zmuszał mnie do tego bym poszedł w jego ślady, ale ja bardzo chciałem! Zwłaszcza po tym jak dostałem małe rolę w niektórych filmach. Praca na planie była fajna, jednak nie chciałem rezygnować z wykształcenia. Zdecydowałem się na biznes & zarządzanie oraz filmografie, by mieć odpowiednią wiedzę. Pracowałem z tatą, gdy tylko mogłem, jednak on mi cały czas powtarzał, że muszę skupić się na nauce, z tym nie miałem problemów. Przychodziło mi to łatwo, nieskromnie mówiąc byłem jednym z lepszych na roku. Dużo mnie to kosztowało, nie chciałem uchodzić za bogatego chłopaczka znanego producenta, który ma wszystko podane pod pysk na złotej tacy. Mam mózg i chce nim coś osiągnąć. Skończyłem studia i mogłem pomoc w stu procentach ojcu.

[Odcinek 6] Love me like you do.

I w końcu napisze o niej. Mojej Wielkiej miłości. Chciałoby się powiedzieć, że pierwszej, ale ja nie kłamie, bo pierwsza była Maia. Moja Ruth. Cudowna kobieta, która pojawiła się nagle w moim życiu i w nim została. Byłem taki szczęśliwy, jak mógłbym nie być skoro moje życie tak dobrze się układało? Miałem super pracę, w której się spełniam i cudowną kobietę u swego. Nic dodać nic ująć. Promieniałem! Nawet rodzice mi to powtarzali ze śmiechem, wiedziałem, iż cieszą się z mojego szczęścia, bo moi rodzice to super ludzie. Dają mi i siostrze ogrom wsparcia. Z czasem się oświadczyłem i mnie przyjęła! Nasze wesele odbyło się szybko, ponieważ tak chcieliśmy. Sielanka trwała w najlepsze i oboje się tym cieszyliśmy. W pewnym momencie temu na górze to chyba przeszkadzało, ponieważ postanowił to zniszczyć.

[Odcinek 7] You want to make God laugh? Tell him about your plans.

O co chodzi? Miałem poważny wypadek samochodowy. Pijany kierowca wjechał we mnie porównując poważne obrażenia. Głowa i kręgosłup. Najlepsze z tego wszystkiego, że jemu nic nie było, a ja leżałem w śpiączce przez kilka tygodni, udało mi się dojść do siebie, jednak męczyły mnie potworne bóle i dlatego lekarz przepisał mi leki przeciwbólowe. I w tym momencie zacząłem się staczać po równi pochyłej. Lekarz źle dobrał mi dawkę leku, był za mocny, a brałem go dość często, tak jak mi zalecił. Na katastrofę nie trzeba było długo czekać. Uzależniłem się od tego cholerstwa, ale tylko wtedy mogłem funkcjonować. Nie zauważyłem tego od razu, jednak wychwyciła to moja żona i pomogła mi z tym. Ograniczałem sukcesywnie dawki, co powodowało u mnie bezsenność, trudno. Nie chciałem być narkomanem i walczyłem ze sobą, bardzo. Udało się, oczyściłem się. Mogłem wrócić do dawnego siebie. Co nie trwało długo.

[Odcinek 8] My life is a disaster.

Ostatni odcinek o moim życiu. I najgorszy, bo to w nim wszystko się posypało. Żona mnie zostawiła. Zostałem odurzony i jakaś laska wmawia mi, że jestem ojcem jej dziecka. Co jest absolutnym kłamstwem! Nigdy jej nie zdradziłem, ale stałem się zupełnie innym człowiekiem. Bóle po raz kolejny we mnie uderzyły, ze zdwojoną siłą i przegrałem tę bitwę. Znów zacząłem brać leki co stało się kością niezgody w naszym. Nie chciałem tego, jednak nie mogłem funkcjonować bez przeciwbólowych leków. Wyjechałem pewnego dnia do Sydney. Załatwić kilka spraw zawodowych i poszedłem na spotkanie. Wypiłem kilka kolorowych napojów, które wyglądały jak drinki, ale nimi nie były, nie zawierały alkoholu. Poczułem się źle, więc poszedłem do swojego pokoju i gdy się obudziłem leżałem rozebrany z jakąś małolatą, która wpierała mi, że spędziliśmy razem noc, co jest nie możliwe, ponieważ padłem na swoje łóżko. Od razu wyczułem podstęp. Chciała mnie wrobić. Spakowałem się i pojechałem do domu skołowany i zestresowany, a wiadomo co się ze mną wtedy dzieje. Laska pojawiła się w Miami chcąc mi wmówić, że nosi moje dziecko. Ona się pojawiła - moja żona zniknęła. Pogrążyłem się w jakimś letargu. Wszystko się koncertowo waliło. Teraz jesteśmy w separacji, a ona jest jedynym ratunkiem mojego życia bym znów stał się sobą.



[Koniec sezonu 1]


A czy będzie sezon drugi? Kto wie. Scenariusz się dopiero pisze. Trzymajcie kciuki, żeby był pozytywny. Chce tego dlatego przyjechałem do Hope Valley by to rozwiązać.

-----------------------------------------------------------------

Ciekawostki

~ Uwielbia surfować. Temu również zawdzięcza swoją budowę ciała. Oczywiście ćwiczy i dba o siebie, w tym wieku to już trzeba!
~ Mógłby się żywić tylko kiszonkami, w przede wszystkim kapustą i ogórkami. Tak samo marchewka, nie ważne czy surowa czy z rosołu. Zje każdą. Pomidory kocha. Mógłby mieć na drugie imię Tomato.
~ Ma poważnie uszkodzony staw barkowy po wypadku. Jest to przyczyną tego, że uzależnił się od silnych leków przeciwbólowych. Nie jest w stanie bez nich żyć. Dlaczego? Lekarz przepisał mi za silną dawkę i kazał brać, kiedy tylko będzie czuć ból.
~ Mówi z czterech językach: niemiecki, rosyjski, francuski i portugalski. Dobry w tym jest!
~ Uwielbia kryminały. Ma tyle książek, że nie jest w stanie policzyć. Co mu się spodoba kupuje. Proste.
~ Grał kilka razy w filmach wyprodukowanych przez ich rodzinną firmę. Tata chciał dać mu szansę, jednak to nie było dla niego.
~ Przed przejęciem firmy parał się modelingiem. Wziął udział w kilku reklamach i sesjach. Było to bardzo dawno. Piękne czasy.
~ Nie da się ukryć, że jest pracoholikiem. Jest to jeden z wielu powodów rozpadu jego małżeństwa.
~ W młodości palił papierosy, jednak po zachorowaniu na poważne zapalenie płuc rzucił w diabły, bo nie chciał skończyć pod tlenem jak jakiś starzec.
~ Kocha las, dlatego po przyjeździe do Hope Valley kupił dom w Evergaldes. Co prawda są tam aligatory. Wszystkiego w końcu mieć nie można, co nie?
~ Gdy nie bierze swoich leków, których już dawno nie powinien brać w takiej dawce, cierpi na bezsenność, a jak już zaśnie to śnią mu się okropnie krwawe lub bardzo straszne koszmary. Chyba jest to w pewien sposób powiązane z wypadkiem.
~ Nie pije alkoholu z wiadomych przyczyn. Nawet przysłowiowej szklaneczki whisky czy lampki wieczorem. Nic z tych rzeczy.
~ F&F Pictures to firma rodzinna założona przez jego ojca i wujka. Skrót to oczywiście od nazwiska obu panów. Teraz zarządza nią William, w całości, ponieważ wujek nie miał dzieci. Zmarł w wieku czterdziestu lat.
~ Do Miami przeniósł się z rodzicami jak miał piętnaście lat. Wyzbył się już australijskiego akcentu, ale gdy się wkurzy lub za szybko chce coś powiedzieć to wtedy się pojawia.
-----------------------------------------------------------------

Charakter

Wil to naprawdę dumny i uparty człowiek, jak typowy facet, prawda? Nie znosi sprzeciwu, jednak potrafi przyznać się do błędu i przeprosić, bo przez to korona mu z głowy nie spadnie. Docenia ludzi, jeśli ci na to zasługują. Nie znosi sztuczności i obłudy. Punktualny i obowiązkowy, jak coś robi to na sto procent, czyli tak jak powinno być zrobione. Uwielbia podróżować, jest to związane z tym co robi. Mimo tak wielu wad, bo ma ich sporo, ale nie ma tyle czasu by je wymieniać Fraser jest bardzo sympatycznym człowiekiem w kontaktach z ludźmi. Traktuje dobrze swoich współpracowników, ma do nich szacunek. Jest dobrym szefem, ale jako człowiek trochę zbłądził. Uzależnienie i tak dalej. Zabawny i wesoły rozmówca, nie daje odczuć drugiemu człowiekowi, że jest gorszy od niego pod jakimiś względami. Każdy jest taki sam bez względu na status materialny, jak ktoś ma więcej to trzeba pomagać, dlatego Will wspiera różne fundację charytatywne. Nie ma wybranej. Chce naprawić swoje życie, ponieważ po ostatniej sytuacji jaka miała miejsce po prostu się wystraszył. Nagle został sam, a tak naprawdę nic nie zrobił, choć dowody mówią co innego. Fraser to cwana i inteligentna bestia, nie da się nim tak łatwo manipulować. Zrobi wszystko co trzeba by oczyścić swoje dobre imię, a trzeba dodać, że jest zawzięty.
PRZYJEZDNY Evergaldes
1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Na fali - za udział w evencie Tworzę relacje jak prawdziwy influencer Biorę udział w zawodach surfingowych BOGATE CV DOPIERO SIĘ ROZKRĘCAM That's a start ONE BIG FAMILY I AM NOT CRAZY MAN UP! I killed Laura Palmer ZNAM WIĘCEJ NIŻ 3 JĘZYKI LEKOMAN #TEAM_MARVEL Chodzę na siłkę Używam kosmetyków #crueltyfree
mów mi/kontakt
natka#4170
a
Awatar użytkownika
<3
00
000

Post

Twoja karta została zaakceptowana!


Cieszymy się, mogąc Cię gościć w Hope Valley. Prosimy, czuj się u nas jak w domu! Aby ułatwić Ci rozpoczęcie rozgrywki, przygotowałyśmy listę tematów, które powinieneś odwiedzić w pierwszej kolejności:
> relacje zapewnią Ci niekończące się możliwości rozwoju postaci;
> telefon pozwoli Twojej postaci kontaktować się z przyjaciółmi;
> w kalendarzu możesz porządkować swoje rozgrywki, by już zawsze pamiętać o odpisach.

Koniecznie zerknij też do forum z odznakami i wybierz te, które chciałbyś zobaczyć w swoim profilu! I pamiętaj — w razie jakichkolwiek wątpliwości, nie wahaj się z nami kontaktować!
przyjezdnypowodzenia!
The Best Coder of 2020 WŁADZA BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! SEX TELEFON - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" LILY OF THE VALLEY - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" TRUST ME, I'M A DOCTOR! - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" BARANEK SHAUN - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!"
mów mi/kontakt
administrator
Zablokowany