louis j.
berger
data i miejsce urodzenia
15.05.1989, Hope Valley
orientacja seksualna
hetero
miejsce pracy
Hope News Office
stanowisko pracy
Właściciel/Wydawca
narracja
3 os. czas przeszły. liczba pojedyncza
wizerunek
Tom Felton
about me
Louis Jerome Berger urodzony 15 maja 1989 roku w Hope Valley. Wymarzone dziecie swoich rodziców. Pan i Pani Berger. Pisarka i Ambasador Francji. Uśmiechnięty szkrab biegający po domu od wielu lat był marzeniem państwa Berger, chodź niestety po jego porodzie dużo się zmieniło. Dwa lata po porodzie pan Berger zaczął poważnie rozważać powrót do Francji skąd pochodził, sam chciał być bliżej swoich rodziców w podeszłym wieku i miał juz dość Amerykańskiego życia i ludzi mieszkających w tym kraju. Dla niego wszystko było wielkim pośpiechem, zawsze ktoś się gdzieś spieszy a jednak stoisz w korkach. Minęły kolejne dwa lata kiedy to pewnego jesiennego wieczoru Ambasador Berger odebrał telefon z informacją iż papcio Berger nie żyje. To był kluczowy moment kiedy rodzice Louisa stwierdzili ze wracają do Francji na dobre, on jako małe dziecko nie rozumiał o co chodzi, był smutny tym ze nie spotka Papcia, miał nadzieje ze aniołki nie nim dobrze zajmą.
Ambasador przestał być ambasadorem, zaczął zajmować się polityką we Francji, bywał o wiele mniej w domu niż gdy mieszkali w Hope Valley, co bardzo nie podobało się Louisowi. Mama Berger rownież po powrocie do Francji więcej czasu spędzała ze swoimi koleżankami na wypadach na popołudniową herbatkę, lub podwieczorkowe valium. Od czasu 7 urodzin miał au pair, zawsze ze stanów lub kraju królowej, rodzice zawsze twierdzili ze nauka języka angielskiego jest bardzo ważna jeśli chcesz być osoba sukcesu, za to im akurat bardzo dziękuje i to jedna z niewielu rzeczy o których mógł nie zgodzić z rodzicami. W wieku 14 lat poszedł dopiero do normalnej szkoły, wcześniej miał prowadzone nauczanie indywidualne przez różnych nauczycieli w domu. Był dobrym uczniem, wręcz bardzo dobrym śmiem powiedzieć, nigdy nie było z nim żadnych problemów, ale może to dlatego że nikt go nigdy nie złapał, hmm… Jest dość sporym rozrabiaką i nawet jak rozbił pomnik na placu pod szkolą to dzięki tacie i jego pieniądzom nikt nie widział w tym żadnego problemu.
Powrót do Hope Valley bardzo go zmienił, stał nie bardziej dojrzała osoba, no ale to chyba czas najwyższy mając ponad 30 lat.
x. urodzony w Hope Valley, w wieku 4 lat przeprowadził się z rodzicami do Francji. Dokładnie Bordeaux skąd pochodzi jego ojciec. Spędził tam 15 lat, stwierdził że jego miejsce i serce jest jednak w Stanach.
x. język francuski i angielski zna na tak samo zaawansowanej stopie.
x. Rodziców traktuje bardziej jak przyjaciół niż najbliższych sobie członków rodziny, i chodź nigdy się do tego nie przyzna mocno ciąży mu to na sercu. Za dzieciaka zupełnie wolałby spędzać czas z mama na zabawach niż z jedna z niań.
x. Do 13 roku życia miał nauczanie indywidualne w domu.
x. Studiował dziennikarstwo z rozszerzeniem Politycznym na uniwersytecie w Miami, głównie ze względów na swoich rodziców, sam nie wiedział co ze sobą zrobić, nie chciał jak ojciec zajmować się tylko polityka, ani jak matka zostać pisarzem. Co do czego wyszło inaczej.
x. jest bardzo szczera osobą, pod każdym względem, nie ważne czy znacie nie lata czy tylko pare godzin, zawsze powie to co myśli.
x. sarkazm to jego ulubiona rozrywka. Najbardziej ze wszystkiego bawią go ludzie nie rozumiejący sarkazmu.
x. był zakochany tylko raz w życiu, w dziewczynie z która studiował w Miami, ani wcześniej ani później nie poczuł się w ten sposób po raz drugi.
x. Jest wnukiem właściciela większości winiarni w Bordeaux, chodź sam win nie pija. Jest zwolennikiem
x. Po zakończeniu studiów przeprowadził się do rodzinnego miasta Hope Valley, wykupił udziały w upadającej w tamtym momencie gazecie Hope News Office mianując się tym samym wydawca gazety. Włożył w tą firmę całe swojego zaangażowanie i serce.
x. Jest wielkim fanem Wes’a Andersona.
x. tatuaże w kilku miejscach na ciele, pojedyncze małe. Większość z nich zrobiona pod wpływem impulsu.
x. swego czasu uzależnienie od alkoholu doprowadziło go do stanu gdzie urwał kontakty ze wszystkimi którzy chcieli dla niego dobrze. jednak nie przestał pić do tej pory.
x. zabrano mu prawo jazdy ponad 2 lata temu, co jednak nie przeszkadza mu wcale w przemieszczaniu się samodzielnie samochodem po mieście.
Ambasador przestał być ambasadorem, zaczął zajmować się polityką we Francji, bywał o wiele mniej w domu niż gdy mieszkali w Hope Valley, co bardzo nie podobało się Louisowi. Mama Berger rownież po powrocie do Francji więcej czasu spędzała ze swoimi koleżankami na wypadach na popołudniową herbatkę, lub podwieczorkowe valium. Od czasu 7 urodzin miał au pair, zawsze ze stanów lub kraju królowej, rodzice zawsze twierdzili ze nauka języka angielskiego jest bardzo ważna jeśli chcesz być osoba sukcesu, za to im akurat bardzo dziękuje i to jedna z niewielu rzeczy o których mógł nie zgodzić z rodzicami. W wieku 14 lat poszedł dopiero do normalnej szkoły, wcześniej miał prowadzone nauczanie indywidualne przez różnych nauczycieli w domu. Był dobrym uczniem, wręcz bardzo dobrym śmiem powiedzieć, nigdy nie było z nim żadnych problemów, ale może to dlatego że nikt go nigdy nie złapał, hmm… Jest dość sporym rozrabiaką i nawet jak rozbił pomnik na placu pod szkolą to dzięki tacie i jego pieniądzom nikt nie widział w tym żadnego problemu.
Powrót do Hope Valley bardzo go zmienił, stał nie bardziej dojrzała osoba, no ale to chyba czas najwyższy mając ponad 30 lat.
x. urodzony w Hope Valley, w wieku 4 lat przeprowadził się z rodzicami do Francji. Dokładnie Bordeaux skąd pochodzi jego ojciec. Spędził tam 15 lat, stwierdził że jego miejsce i serce jest jednak w Stanach.
x. język francuski i angielski zna na tak samo zaawansowanej stopie.
x. Rodziców traktuje bardziej jak przyjaciół niż najbliższych sobie członków rodziny, i chodź nigdy się do tego nie przyzna mocno ciąży mu to na sercu. Za dzieciaka zupełnie wolałby spędzać czas z mama na zabawach niż z jedna z niań.
x. Do 13 roku życia miał nauczanie indywidualne w domu.
x. Studiował dziennikarstwo z rozszerzeniem Politycznym na uniwersytecie w Miami, głównie ze względów na swoich rodziców, sam nie wiedział co ze sobą zrobić, nie chciał jak ojciec zajmować się tylko polityka, ani jak matka zostać pisarzem. Co do czego wyszło inaczej.
x. jest bardzo szczera osobą, pod każdym względem, nie ważne czy znacie nie lata czy tylko pare godzin, zawsze powie to co myśli.
x. sarkazm to jego ulubiona rozrywka. Najbardziej ze wszystkiego bawią go ludzie nie rozumiejący sarkazmu.
x. był zakochany tylko raz w życiu, w dziewczynie z która studiował w Miami, ani wcześniej ani później nie poczuł się w ten sposób po raz drugi.
x. Jest wnukiem właściciela większości winiarni w Bordeaux, chodź sam win nie pija. Jest zwolennikiem
x. Po zakończeniu studiów przeprowadził się do rodzinnego miasta Hope Valley, wykupił udziały w upadającej w tamtym momencie gazecie Hope News Office mianując się tym samym wydawca gazety. Włożył w tą firmę całe swojego zaangażowanie i serce.
x. Jest wielkim fanem Wes’a Andersona.
x. tatuaże w kilku miejscach na ciele, pojedyncze małe. Większość z nich zrobiona pod wpływem impulsu.
x. swego czasu uzależnienie od alkoholu doprowadziło go do stanu gdzie urwał kontakty ze wszystkimi którzy chcieli dla niego dobrze. jednak nie przestał pić do tej pory.
x. zabrano mu prawo jazdy ponad 2 lata temu, co jednak nie przeszkadza mu wcale w przemieszczaniu się samodzielnie samochodem po mieście.
bayside vale