Hope Valley

Najstarsze dziecko Państwa Harrington i kuzyn Rykera i Jacksona Harringtonów. Żywiołowe dziecko biegające po domu w piżamce Spider-Mana, a potem opiekuńczy starszy brat w koszulce z napisem "Dumny starszy brat". Nie przyzna się, ale wciąż ma tę koszulkę ukrytą w kartonie na strychu.
W przedszkolu zawsze bronił słabszych czym imponował koleżankom z grupy i każda chciała siedzieć z nim w ławce albo chodzić za rękę. Później bronił młodszą siostrę jeśli była taka potrzeba.
Dość dobrze radził sobie w szkole bez potrzeby spędzania całego dnia nad książkami. Uczył się wszystkiego na lekcji, a będąc wzrokowcem wystarczyło, że w domu przeczytał coś raz i już umiał.
Prowodyr jeśli chodzi o najgłupsze akcje w swojej paczce znajomych. Przez niego często lądowali na dywaniku u dyrektora.
Często przesiadywał z ojcem w garażu, grzebiąc przy aucie czy naprawiając jakieś meble. Ogólnie ojciec był jego najlepszym przyjacielem i często przychodził do niego po porady.
Rodzina jest dla niego najważniejsza i zrobi dla nich wszystko. Matka i siostra to najważniejsze i jedyne kobiety w jego życiu. Zawsze kupuje im kwiaty na urodziny i inne ważne święta.
Studiował Turystykę na Uniwersytecie w Miami. Praktyki miał w hotelu, którego właścicielami są jego kuzyni, a potem zatrudnił się tam jako recepcjonista.
Ogólnie nie podoba mu się narkotykowy biznes jego rodziny i jak tylko zaproponowano mu współpracę kategorycznie odmówił. Jedyne przy czym pomaga to aukcje, bo ma z tego dodatkowe pieniądze. Krążą plotki, że rzeczy wystawiane tam nie zawsze są z legalnego źródła ale on nie zwraca na to uwagi.
Póki co nie planuje wyjechać z miasta, ale nie wyklucza, że kiedyś wybierze się na jakąś dłuższą podróż po świecie.


Uzależniony od niezdrowego jedzenia i posiadacz żołądka bez dna. Na szczęście dzięki szybkiej przemianie materii tego po nim nie widać, ale nie przestrasz się jak zamówi ogromną pizzę i zje ją sam, a potem poprosi o dużą porcję frytek. Wszystko popije Colą, ale nie Zero bo fujka.
Uczulony na awokado i grzyby.
Mówi biegle po hiszpańsku .
Rodzynki? Fe. Wywala je z ciasta i ma gdzieś, że ludzie krzywo na niego patrzą.
Lubi grać w golfa. To go relaksuje. No i może się wtedy pochwalić zgrabnym tyłkiem.
Drażni go zapach lakieru do włosów i zmywacza do paznokci, ale za to uwielbia zapach benzyny.
Czasem zdarza mu się lunatykować i śpiewać przez sen.
Ma psa Staffordshire Bull Terrier niebieskiej maści o imieniu Suzie. Zabiera ją ze sobą wszędzie.
Ma lekką wadę wzroku, ale na co dzień funkcjonuje bez okularów. Jedynie jak wzrok mu się zmęczy przez pracę przy komputerze, więc w okularach ujrzysz go prawdopodobnie jedynie na nocnej zmianie w hotelu.
Nie ogarnia Tik Toka, Twittera i Snapa. Jedynie instagrama ma na swoim telefonie.
Pije tylko piwo i whisky. Za winem nie przepada.
Pierwszy raz złamał nos jak miał osiem lat. Potknął się wtedy na wfie podczas biegania. Drugi raz poślizgnął się podczas salta na zajęciach gimnastycznych mając trzynaście lat. Ostatni raz wydarzył się na afterze po balu maturalnym w domu jednego z kolegów. Tańczył wtedy pijany na stole i próbował z niego zeskoczyć w jakiś efektowny sposób i wylądował na twarzy. Nos jest teraz trochę krzywy, ale jemu się taki podoba.
Czasem zachowuje się jakby miał ADHD i biega po domu jak wariat, ale to po prostu nadmiar energii, który musi jakoś spożytkować, żeby móc zasnąć w nocy. Szkoda tylko, że to nie zawsze działa i ma problemy z zaśnięciem. Pewnie dlatego tak bardzo lubi nocne zmiany w hotelu. Ale jak już zaśnie to prawdziwa z niego Śpiąca Królewna. Możesz skakać po nim i krzyczeć mu do ucha, ale on będzie spał jak zabity. Ale spoko, on żyje, więc nie wzywaj pogotowia.
Ma problem z wybraniem dzwonka na telefon, więc zawsze ma ustawiony na tryb wibracji. Musisz mu wybaczyć jeśli nie odbierze od Ciebie telefonu za pierwszym razem. Za drugim też. Do trzech razy sztuka, nie?
Przechodzą go ciarki gdy ktoś żuje przy nim gumę. Nie znosi tego!
Świetny z niego tancerz, ale podczas chodzenia nogi mu się plączą. Czasem zdarza mu się potknąć ale wyplątuje się z tego jakimś fikołkiem czy saltem i udaje, że tak miało być.
Boi się pająków. No wydziera się jak baba na widok nawet najmniejszego z nich. Posada naczelnego pogromcy pająków wciąż wolna jakby co!
Nienawidzi sushi. Nie rozumie jak można jeść surową rybę. Fujka.
Nigdy nie był w prawdziwym związku, a w szkole uchodził za Casanovę. Uwielbiał bawić się dziewczynami, a potem porzucał je gdy liczyły na coś poważnego.
Fan Horrorów. Od małego spędzał przed telewizorem namiętnie oglądając programy typu "Gęsia skórka" albo "Czy boisz się ciemności?". Ogólnie filmów się nie boi, gorzej z grami w które musi się bardziej wczuć przez co słychać go w całym domu jak się przestraszy. Czasem przyłapuje się na tym, że nie ma ochoty pójść nocą do lasu bo spotka go tam coś złego, ale po kilku głębszych robi się odważniejszy i leci pierwszy.

Cieszymy się, mogąc Cię gościć w Hope Valley. Prosimy, czuj się u nas jak w domu! Aby ułatwić Ci rozpoczęcie rozgrywki, przygotowałyśmy listę tematów, które powinieneś odwiedzić w pierwszej kolejności:
> relacje zapewnią Ci niekończące się możliwości rozwoju postaci;
> telefon pozwoli Twojej postaci kontaktować się z przyjaciółmi;
> w kalendarzu możesz porządkować swoje rozgrywki, by już zawsze pamiętać o odpisach.

Koniecznie zerknij też do forum z odznakami i wybierz te, które chciałbyś zobaczyć w swoim profilu! I pamiętaj — w razie jakichkolwiek wątpliwości, nie wahaj się z nami kontaktować!