a
Awatar użytkownika
Powściągliwy prawnik, pozornie sztywny i nudny ale czy na pewno?
37
189

Post

Davis Dexter
imiona Dexter
nazwisko Davis
data urodzenia13.11.1983
miejsce urodzenia Atlanta
orientacja seksualna Hetero
miejsce pracy Litt Law Office
stanowisko pracy Właściciel
narracja 3 os/czas przeszły
wizerunek Kit Harington
Rodzinie Davis od pokoleń produkowała lepszych lub gorszych prawników. Przynajmniej jedno dziecko z każdego pokolenia wybierało utartą wcześniej drogę nie musząc zmagać się z przeciwnościami jakie wyrastają na drodze przed nowymi osobnikami w tym hermetycznym środowisku. Jedyną taką osobą z trójki rodzeństwa był Dexter. Najstarszy, pierworodny, uważany jako przykład do naśladowania nie tylko w sukcesach szkolnych jakie osiągał od najmłodszych lat ale także w wytrwałości i dążeniu do celu. O tak, od gówniarza był strasznym uparciuchem, osłem, którego nikt ani nic nie mogło ruszyć z miejsca jeśli coś sobie postanowił. Podobnie było zresztą i później kiedy przez cały cykl nauki osiągał każdy z wyznaczonych punktów na swej liście dążeń. To go zarówno ukształtowało na całe dorosłe życie jak i skrzywiło, bo nie wyrósł na wielkodusznego, dobrego człowieka o kryształowym sercu na jakiego starał się kreować. Dzięki wielce przykładnemu dbaniu o własny wizerunek tworzył postać wraz z rolą, którą bez trudu odgrywał każdego dnia. Był niczym aktor na życiowej scenie, któremu wielką frajdę sprawia oszukiwanie wszystkich dookoła. Wszystkich prócz niej.
Veronica.
Niegdyś najlepsza przyjaciółka, kochanka, a teraz tylko żona. Znała go jak nikt inny, ona jedna wiedziała ile twarzy potrafi mieć jej zimna druga połowa, której pewnie najchętniej by się pozbyła. Nie zawsze tak było. Kiedyś, bardzo, bardzo dawno temu łączyło ich żywe uczucie, żar, który podsycany każdego kolejnego dnia sprawiał, że zarówno on jak i ona tkwili w przekonaniu, że to już na zawsze. A było to wtedy gdy portfel Dexa nie był wypchany gotówką i plikami kart, kiedy nie trzeba był czekać z niecierpliwością czy zajmie się daną sprawą, kiedy nie miał własnej kancelarii zdobytej i tak dzięki wpływowemu ojcu. Doskonale pamięta dzień gdy pierwszy raz ujrzał Veronicę w blasku popołudniowego słońca odzianą w zwiewną sukienkę i buty na niewysokim koturnie. Wyglądała jak nastolatka ze swoją zdrową opalenizną i uśmiechem, który sprawił, że nie mógł ruszyć z miejsca. Stał i patrzył aż ktoś potrącił go ramieniem, a on niczym wyrwany z letargu ruszył w jej kierunku nalegając żeby zdradziła swoje imię. Tamten podryw był tak szczeniacki i banalny, że z czystego żalu nad zauroczonym mężczyzną w garniturze i z krawatem na ramieniu zapisała mu numer na chusteczce. I tak wszystko się zaczęło. Kiedy pierwszy raz złamał przysięgę ze ślubnego kobierca? To było niedługo po tym jak kolejny raz okazał się, że Veronica nie może zajść w ciąże. Wszystkie starania, próby, krocie wydawane na durne badania i leczenie, bez rezultatu. To go dołowało, psuło idealny obraz rodziny jaki mieli kiedyś tworzyć. Ta sytuacja, bo tak zwykł ją nazywać, nie pasowała do jego idealnego obrazka. Nie lubił zmieniać planów, nie posiadał nigdy wyjścia awaryjnego, koła ratunkowego i to sprawiało, że zaczął się gubić. Zbyt wiele czasu poświęcał na rozmyślanie nad możliwymi teoriami i tym co trzeba zrobić aby wszystko było tak jak być powinno. I wtedy pojawiła się ona, młoda asystentka, która odbywała letnie praktyki w kancelarii. Dex nigdy wcześniej nie zwracał uwagi na małolaty bo zwyczajnie nie miał czasu na romanse. Ale coś się zmieniło, coś w nim pękło i sprawiło, że potrzebował pocieszenia. Młoda, piękna, chętna… to w jej objęciach po raz pierwszy doznał uczucia całkowitego zatracenia. Ciepły wieczór po godzinach pracy gdy kancelaria była już nieczynna dla interesantów. Jego własne biurko, to samo przy którym każdego kolejnego dnia pił kawę, to samo przy którym pisał i wysyłał dziesiątki maili, to samo, o które opierał się gdy rozmawiał z żoną przez telefon. Właśnie ono stało się ołtarzem dla zdrady i miejsce początku czegoś nowego.
Tamtego wieczoru wrócił do domu niczym pies z podkulonym ogonem. Z dużym bukietem czerwonych róż i pudełeczkiem najdroższych perfum. Przekupstwo, forma przeprosin za potajemne przewinienie. Wtedy jeszcze się ukrywał, jeszcze było mu głupio i wstyd. Czuł wyrzuty sumienia na każdym razem gdy przed wyjściem do pracy całował żonę w czoło na pożegnanie. Ale to nie był jeden, jedyny raz. Im więcej bywało okazji, im częściej wyjeżdżał w różnych sprawach na spotkania, tym częściej odnajdywał ukojenie między nogami innych kobiet a ostatnimi czasy nie przejmował się już nawet śladami szminki na koszuli bo przecież „ta głupia siksa na przyjęciu była tak pijana, że przewróciła się na mnie i wytarła całą tapetę o koszulę” a mówiąc to ze spokojem czytał gazetę. Kłamał z przyzwyczajenia i dla świętego spokoju. Kupował coraz więcej i drożej. W jakiś sposób tkwił między żoną już prawie alkoholiczką w domu, a kancelaria i młodymi dziewczętami, które sądziły, że łóżko to najlepsza droga do zdobycia dobrego stanowiska pracy. Nigdy żadnej o to nie prosił, nigdy nie nalegał, nie był nachalny ani natarczywy, to dział się samo, tak po prostu. Kuriozalne w tym wszystkim był to, że jakaś jego część nadal kochała Veronicę. Umiał okazać jej tą miłość nie tylko kupując ciszę i spokój ale niejednokrotnie sam przed sobą przyznawał, że jego kobieta jest wyjątkowa. A chwilę później dodawał w myślach, że zasługuje na kogoś innego. Życie nie jest proste i nikt nigdy nie obiecywał, że będzie z górki ale obecny punkt w jakim znalazł się Dexter sprawił, że czuł na karku powiew czegoś nowego. Jakby przeczucie, które podpowiada, że nadchodzą zmiany, może wkrótce wydarzy się coś co przewróci ich życie do góry nogami?
Wszystko niebawem się okaże.

*Dexter jest jednym z trojga rodzeństwa, pochodzi z zamożnej rodziny ale nie należny do grona osób mocno przywiązujących wagę do więzów krwi.
*Nie utrzymuje kontaktów z rodzeństwem ani kuzynostwem z własnej inicjatywy.
*Nie jest przyjacielski i lubiany w towarzystwie, uchodzi raczej za gbura ze względu na małomówność. Lepiej wychodzi mu słuchanie zwłaszcza jeśli nie zna rozmówcy.
*Bez trudu przyodziewa maski dzięki czemu ciągle kogoś gra co sprawia mu ogromną frajdę.
*Jest rozrzutny jeśli chodzi o sprawianie przyjemności sobie i żonie. Nigdy na niej nie oszczędza co zresztą widać.
*Narkotyki i alkohol nie są mu obce aczkolwiek ani jednego ani drugiego nie nadużywa.
*Uwielbia gadżety a dobry samochód i zegarek traktuje jak własną wizytówkę.
*Nie posiada grona przyjaciół. W swoim życiu otacza się maksymalnie 2 kumplami, z którymi może bez obaw wyjść na miasto i wie, że będą stanowić doskonałe alibi.
*Jest perfekcjonistą i przywiązuje ogromną uwagę do detali.
PRZYJEZDNYWave hill
SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! W ZWIĄZKU MAŁŻEŃSKIM PALACZ BAJECZNIE BOGATY TEAR IN YOUR HEART SUNRISE SUNSET
mów mi/kontakt
Dex
a
Awatar użytkownika
<3
00
000

Post

Twoja karta została zaakceptowana!


Cieszymy się, mogąc Cię gościć w Hope Valley. Prosimy, czuj się u nas jak w domu! Aby ułatwić Ci rozpoczęcie rozgrywki, przygotowałyśmy listę tematów, które powinieneś odwiedzić w pierwszej kolejności:
> relacje zapewnią Ci niekończące się możliwości rozwoju postaci;
> telefon pozwoli Twojej postaci kontaktować się z przyjaciółmi;
> w kalendarzu możesz porządkować swoje rozgrywki, by już zawsze pamiętać o odpisach.

Koniecznie zerknij też do forum z odznakami i wybierz te, które chciałbyś zobaczyć w swoim profilu! I pamiętaj — w razie jakichkolwiek wątpliwości, nie wahaj się z nami kontaktować!
przyjezdnypowodzenia!
The Best Coder of 2020 WŁADZA BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! SEX TELEFON - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" LILY OF THE VALLEY - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" TRUST ME, I'M A DOCTOR! - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" BARANEK SHAUN - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!"
mów mi/kontakt
administrator
Zablokowany