Willoughby Jacqueline
imiona Jacqueline
nazwisko Willoughby
data urodzenia18.08.1991
miejsce urodzenia Hope Valley
orientacja seksualna heteroseksualna
miejsce pracy cape coral hospital
stanowisko pracy pielęgniarka
narracja 3 osoba / czas przyszły
wizerunek Jones Felicity
I want more berries and that summer feeling
It’s so wonderful and warm —
I don’t know if I could ever go without[/quote]
Należąc do tak sporej rodziny jaką była Willoughby nigdy nie czuła się samotna - chociaż była tylko ich kuzynką od najmłodszych lat każdego z osobna traktowała jak swoje własne rodzeństwo i z każdym się dogadywała. Od najmłodszych lat wykazywała niesamowitą odwagę i zawsze śmiała się z min kuzynów, kiedy z perfekcyjną dokładnością wykonywała rzucane przez nich wyzwanie - jednym z jej talentów była wspinaczka po drzewach i zbieranie najlepszych jabłek do koszyka. Naprawdę chciała wierzyć, że była częścią tej piątki, że to nie było jej złudne, dziecięce wyobrażenie. Ten strach, że kiedyś się od niej odwrócą kiełkował w niej od najmłodszych lat.
Szkolne lata minęły zdecydowanie za szybko sprawiając, że Jackie w pewnym momencie przystanęła po prostu nie wiedząc co ma dalej ze sobą robić - przerażało ją podjęcie jakiejkolwiek decyzji, a długie rozmowy z własnymi rodzicami czy kuzynostwem wprawiały ją w jeszcze większe wątpliwości. Nie chciała zawieść mamy, która kibicowała jej, aby poszła w prawo ojciec zaś kierował ją na medycynę. W domu potrafiły wybuchać awantury, ale głównie przez to, że nie potrafiła podjąć decyzji.
O tyle ile wydawało jej się, że może dowoli wybierać sobie uczelnie tak jak z początku zakładała tak szybko okazało się, że tkwi w ogromnym błędzie. Choć jej wyniki były imponujące niestety było tego trochę za mało - nie brała udziału w żadnych konkursach co pozwoliłoby jej się na szybsze dostanie na cokolwiek. Opcja w Miami wydawała się więc jedyna kiedy dostała się na pielęgniarstwo - wszyscy jednak wątpili w ten nagły wybór ponieważ do tej pory miała przypadłość mdlenia na widok krwi. Również czuła ten strach, że nie da rady, że ręce jej się trzęsły za każdym razem gdy próbowała wykonać najprostszy zastrzyk i naprawdę długo to trwało aż w końcu się przełamała - na szczęście jakoś przełknęła ogrom nauki jaki wiązał się z tym kierunkiem ale prawdę powiedziawszy to stanowiło dla niej w tamtym czasie najmniejszy problem. Jackie poznała w tamtym czasie swojego pierwszego chłopaka - nie mogła znieść myśli, że tak po prostu owinął ją sobie wokół własnego palca i przez długie miesiące nie widziała jaki był naprawdę bezwzględny wobec niej. Kiedy wreszcie bańka mydlana pękła i odczuła czar goryczy widząc go wreszcie w towarzystwie swojej najlepszej przyjaciółki z pokoju w akademiku pękło jej po prostu serce. Jego stratę jeszcze by przebolała, ale nie sądziła, że ona wbije jej nóż w plecy - nie po tym wszystkim co razem do tej przeszły, jak wyciągała za każdym razem z koszmarnych kłopotów, jak raz nawet zapłaciła za jej własny warunek z przedmiotu, który ulała - wtedy naprawdę myślała, że nogi jej się ugięły i świat się zawalił. Prawdopodobnie przełknęłaby każdą jego zdradę, ale o własną przyjaciółkę była zawsze zazdrosna - o to, że za każdym razem lepiej się z nią dogadywał, że potrafiła mu polepszyć humor kiedy przy niej miał paskudny.
⇝ nie przepada za oglądaniem horrorów - uważa, że mają strasznie głupią fabułę i da się wszystko przewidzieć (w życiu się nie przyzna, że po prostu się boi tych wszystkich potworów) Zdecydowanie woli oglądać seriale na netflixie, a swoją drogą trochę ma tego do nadrobienia.
⇝ potrafi jeździć konno i jest to jedna z form relaksu, którą najbardziej uwielbia w swoim życiu - ale jest za to fatalnym kierowcą. Zdała prawo jazdy dopiero za piątym podejściem ale raczej stara się ograniczyć wsiadanie za kółko, co nie znaczy, że nie potrafi wymienić w takim aucie koła. Ku ironii uwielbia wszelkie programy o motoryzacji i ma nawet sporo gazet w domu na ten temat.
⇝ ma fatalny słuch. O tyle ile uwielbia słuchać muzyki w każdym miejscu ( ze słuchawkami się nie rozstaje, no chyba, że w szpitalu) to jednak beznadziejnie tańczy, kompletnie nie czuje rytmu i jeszcze gorzej śpiewa. Ona skrzeczy, tak można to idealnie opisać, więc lepiej nie zabierać Jackie na karaoke. Ale idąc do klubu raczej nie podpiera ściany i zwykle pokazuje, że wcale nie ma takich problemów.
⇝ na ostatnim roku studiów miała depresję po rozstaniu z chłopakiem, który zdradził ją z najlepszą przyjaciółką - to głównie przez to miała problem z piciem alkoholu, ale na szczęście wyrwała się z tego. Ma dość mocną głowę i raczej trudno jest jej się upić, dlatego nie było to tak na co dzień widoczne, ale pomoc kuzyna okazała się nieoceniona. Teraz raczej stara się unikać alkoholu i zwykle pozwala sobie jedynie na lampkę wina do kolacji. Jednak nie lubi mówić o tym kiepskim okresie życia i omija go szerokim łukiem jakby nigdy się nie zdarzył.
⇝ Od najmłodszych lat uwielbiała dużo czytać książek - w jej sercu specjalne miejsce ma oczywiście seria o małym czarodzieju czyli Harrym Potterze (jej tata często czytał jej każdy rozdział kiedy szła spać) niemalże połknęła Władcę Pierścieni Tolkiena czy też Grę o Tron. Nie przyzna się do tego głośno, ale ma też słabość do wszelkich romansideł i niestety ma tego sporą kolekcję. Jest całkiem dobra też w grach planszowych a w wolnych chwilach uwielbia rozwiązywać krzyżówki (lubi to robić gdy zdarzy się wolna chwilka na dyżurze)
⇝ Z całego serca nienawidzi papierosów - są śmierdzące i trujące i w zasadzie w całym swoim życiu zapaliła może kilka razy, głównie na imprezach ale zawsze to kończyło się dla niej nieprzyjemnym kaszlem. Nie znosi też jak ktoś pali w jej towarzystwie, zazwyczaj po prostu przerywa wtedy rozmowę i pozwala osobnikowi odejść na bok, a ona wtedy czeka cierpliwie aż skończy palić. Jej rodzina już się tego nauczyła, żeby przy niej po prostu nie palić. Nigdy też nie sięgnęła do tej pory po narkotyki i raczej nie zamierza tego robić.
⇝ podczas szkoły średniej uczyła się języka niemieckiego i hiszpańskiego z których obecnie uzyskała certyfikaty ale nie to jest najważniejsze - zwykle gdy traci cierpliwość i zaczyna się z kimkolwiek kłócić to w tych dwóch językach potrafi najwięcej przeklinać ( a myśli wtedy, że jest bardziej groźna!)
It’s so wonderful and warm —
I don’t know if I could ever go without[/quote]
Należąc do tak sporej rodziny jaką była Willoughby nigdy nie czuła się samotna - chociaż była tylko ich kuzynką od najmłodszych lat każdego z osobna traktowała jak swoje własne rodzeństwo i z każdym się dogadywała. Od najmłodszych lat wykazywała niesamowitą odwagę i zawsze śmiała się z min kuzynów, kiedy z perfekcyjną dokładnością wykonywała rzucane przez nich wyzwanie - jednym z jej talentów była wspinaczka po drzewach i zbieranie najlepszych jabłek do koszyka. Naprawdę chciała wierzyć, że była częścią tej piątki, że to nie było jej złudne, dziecięce wyobrażenie. Ten strach, że kiedyś się od niej odwrócą kiełkował w niej od najmłodszych lat.
Szkolne lata minęły zdecydowanie za szybko sprawiając, że Jackie w pewnym momencie przystanęła po prostu nie wiedząc co ma dalej ze sobą robić - przerażało ją podjęcie jakiejkolwiek decyzji, a długie rozmowy z własnymi rodzicami czy kuzynostwem wprawiały ją w jeszcze większe wątpliwości. Nie chciała zawieść mamy, która kibicowała jej, aby poszła w prawo ojciec zaś kierował ją na medycynę. W domu potrafiły wybuchać awantury, ale głównie przez to, że nie potrafiła podjąć decyzji.
O tyle ile wydawało jej się, że może dowoli wybierać sobie uczelnie tak jak z początku zakładała tak szybko okazało się, że tkwi w ogromnym błędzie. Choć jej wyniki były imponujące niestety było tego trochę za mało - nie brała udziału w żadnych konkursach co pozwoliłoby jej się na szybsze dostanie na cokolwiek. Opcja w Miami wydawała się więc jedyna kiedy dostała się na pielęgniarstwo - wszyscy jednak wątpili w ten nagły wybór ponieważ do tej pory miała przypadłość mdlenia na widok krwi. Również czuła ten strach, że nie da rady, że ręce jej się trzęsły za każdym razem gdy próbowała wykonać najprostszy zastrzyk i naprawdę długo to trwało aż w końcu się przełamała - na szczęście jakoś przełknęła ogrom nauki jaki wiązał się z tym kierunkiem ale prawdę powiedziawszy to stanowiło dla niej w tamtym czasie najmniejszy problem. Jackie poznała w tamtym czasie swojego pierwszego chłopaka - nie mogła znieść myśli, że tak po prostu owinął ją sobie wokół własnego palca i przez długie miesiące nie widziała jaki był naprawdę bezwzględny wobec niej. Kiedy wreszcie bańka mydlana pękła i odczuła czar goryczy widząc go wreszcie w towarzystwie swojej najlepszej przyjaciółki z pokoju w akademiku pękło jej po prostu serce. Jego stratę jeszcze by przebolała, ale nie sądziła, że ona wbije jej nóż w plecy - nie po tym wszystkim co razem do tej przeszły, jak wyciągała za każdym razem z koszmarnych kłopotów, jak raz nawet zapłaciła za jej własny warunek z przedmiotu, który ulała - wtedy naprawdę myślała, że nogi jej się ugięły i świat się zawalił. Prawdopodobnie przełknęłaby każdą jego zdradę, ale o własną przyjaciółkę była zawsze zazdrosna - o to, że za każdym razem lepiej się z nią dogadywał, że potrafiła mu polepszyć humor kiedy przy niej miał paskudny.
Był to ostatni rok studiów i w pewnym momencie myślała, że te wszystkie problemy ją przerosną i niestety sięgnęła po alkohol. Przez pewien czas był tylko dodatkiem do samotnych wieczorów spędzanych nad książkami bo nawet nie miała ochoty wychodzić na żadne imprezy - chociaż parę razy zdarzyło jej się wyjść, poznając kilka nowych twarzy, ale żadnym się nie zainteresowała. Bała się rozpocząć coś nowego, Z czasem puszka piwa stała się porannym rytuałem, którego nie potrafiła sobie odmówić i przede wszystkim była wstanie wytrwać tak cały długi dzień. dopiero jeden z kuzynów przyuważył, że na jednym z wieczorów rodzinnym wypiła z całej gromadki najwięcej. Najpierw wziął ją na stronę, ona tylko popatrzyła na niego z zażenowaniem, że ma się od niej odczepić., że nic jej nie jest. Zaczął więc ją pilnować, jeździł do niej każdego dnia i pomagał we wszystkim - powoli udało jej się wyjść z depresji, a przede wszystkim nie wpadła w poważne kłopoty z uzależnieniem od alkoholu - tylko i wyłącznie dzięki kuzynowi,. Awantury wtedy wybuchały niemalże każdego dnia, ale było warto. Teraz jest mu za to wdzięczna, że nie pozwolił aby otarła o krawędź by stracić wszystko.Am I falling in love with the one that could break my heart?
I wonder when you go if I stay on your mind
Two can play that game, but you win me every time
Everyone before you was a waste of time
Yeah, you got me[
⇝ chociaż w jej diecie pojawia się regularnie mięso od pewnego czasu polubiła wegańskie oraz wegetariańskie jedzenie - głównie za sprawą instagrama, który skutecznie przekonał ją do tego rodzaju dań. Pomimo, że stara się być przykładem i jej posiłki wyglądają na pełne zdrowych witamin nie odmówi sobie nigdy kawałka pizzy czy hamburgera. Do niedawna nie potrafiła zresztą gotować, ale wreszcie kuchnia stała się jej kolejną pasją i co raz lepiej jej to idzie - a pomysły na przepisy sięga głównie z internetu. Myśli też o tym, aby wybrać się wreszcie na kurs gotowania.— I'm not as good, or as much as I hoped I could be, but i'm not as bad as I thought I was.
⇝ nie przepada za oglądaniem horrorów - uważa, że mają strasznie głupią fabułę i da się wszystko przewidzieć (w życiu się nie przyzna, że po prostu się boi tych wszystkich potworów) Zdecydowanie woli oglądać seriale na netflixie, a swoją drogą trochę ma tego do nadrobienia.
⇝ potrafi jeździć konno i jest to jedna z form relaksu, którą najbardziej uwielbia w swoim życiu - ale jest za to fatalnym kierowcą. Zdała prawo jazdy dopiero za piątym podejściem ale raczej stara się ograniczyć wsiadanie za kółko, co nie znaczy, że nie potrafi wymienić w takim aucie koła. Ku ironii uwielbia wszelkie programy o motoryzacji i ma nawet sporo gazet w domu na ten temat.
⇝ ma fatalny słuch. O tyle ile uwielbia słuchać muzyki w każdym miejscu ( ze słuchawkami się nie rozstaje, no chyba, że w szpitalu) to jednak beznadziejnie tańczy, kompletnie nie czuje rytmu i jeszcze gorzej śpiewa. Ona skrzeczy, tak można to idealnie opisać, więc lepiej nie zabierać Jackie na karaoke. Ale idąc do klubu raczej nie podpiera ściany i zwykle pokazuje, że wcale nie ma takich problemów.
⇝ na ostatnim roku studiów miała depresję po rozstaniu z chłopakiem, który zdradził ją z najlepszą przyjaciółką - to głównie przez to miała problem z piciem alkoholu, ale na szczęście wyrwała się z tego. Ma dość mocną głowę i raczej trudno jest jej się upić, dlatego nie było to tak na co dzień widoczne, ale pomoc kuzyna okazała się nieoceniona. Teraz raczej stara się unikać alkoholu i zwykle pozwala sobie jedynie na lampkę wina do kolacji. Jednak nie lubi mówić o tym kiepskim okresie życia i omija go szerokim łukiem jakby nigdy się nie zdarzył.
⇝ Od najmłodszych lat uwielbiała dużo czytać książek - w jej sercu specjalne miejsce ma oczywiście seria o małym czarodzieju czyli Harrym Potterze (jej tata często czytał jej każdy rozdział kiedy szła spać) niemalże połknęła Władcę Pierścieni Tolkiena czy też Grę o Tron. Nie przyzna się do tego głośno, ale ma też słabość do wszelkich romansideł i niestety ma tego sporą kolekcję. Jest całkiem dobra też w grach planszowych a w wolnych chwilach uwielbia rozwiązywać krzyżówki (lubi to robić gdy zdarzy się wolna chwilka na dyżurze)
⇝ Z całego serca nienawidzi papierosów - są śmierdzące i trujące i w zasadzie w całym swoim życiu zapaliła może kilka razy, głównie na imprezach ale zawsze to kończyło się dla niej nieprzyjemnym kaszlem. Nie znosi też jak ktoś pali w jej towarzystwie, zazwyczaj po prostu przerywa wtedy rozmowę i pozwala osobnikowi odejść na bok, a ona wtedy czeka cierpliwie aż skończy palić. Jej rodzina już się tego nauczyła, żeby przy niej po prostu nie palić. Nigdy też nie sięgnęła do tej pory po narkotyki i raczej nie zamierza tego robić.
⇝ podczas szkoły średniej uczyła się języka niemieckiego i hiszpańskiego z których obecnie uzyskała certyfikaty ale nie to jest najważniejsze - zwykle gdy traci cierpliwość i zaczyna się z kimkolwiek kłócić to w tych dwóch językach potrafi najwięcej przeklinać ( a myśli wtedy, że jest bardziej groźna!)
miejscowy midtown avenue
