a
Awatar użytkownika
studiuje dziennikarstwo, które w końcu zaczyna ją interesować i marzy o powrocie do modelingu, ale to praca w Garage pozwoliła jej stanąć znowu na nogi, co pomógł jej osiągnąć Chet, dla którego kompletnie straciła już głowę, dlatego dała mu kolejną szansę
22
174

Post

Halsworth Jordana
imiona Jordana
nazwisko Halsworth
data urodzenia22/08/1998
miejsce urodzenia Cape Coral
orientacja seksualna Heteroseksualna
miejsce pracy Ocean View Restaurant | University
stanowisko pracy kelnerka | studentka dziennikarstwa
narracja 3/przeszły
wizerunek Cindy Mello
Jedność w rodzinie to sprawa najważniejsza, taką zawsze była również dla Jordany. Chociaż do rodziny dołączyła przedostatnia, to i tak zawsze traktowana była na równi z najmłodszym bratem. Z racji tego, iż dzieliła ich naprawdę niewielka różnica wieku, właściwie niezauważalna. Być najmłodszym nie jest więcej łatwo, szczególnie, gdy ma się kilkoro starszego rodzeństwa, do którego każdy na każdym kroku Cię porównuje, czego Jordie naprawdę szczerze nie lubiła. Całe swoje młodzieńcze lata spędziła jednak w Cape Coral, gdzie dorastała, uczyła się i wiodła naprawdę szczęśliwe życie pod czujnym okiem swoich rodziców. Dzieciństwo? Wspomina naprawdę bardzo dobrze, były to lata pełne beztroski i najlepszy czas, który obecnie, z racji pewnych tragicznych wydarzeń, jest dla niej szczególnie ważny, głównie przez wzgląd na postać matki. Zawsze mogła jednak liczyć na uwagę rodziców, poświęcali jej, jak również jej rodzeństwu dużo czasu, a szczególnie upodobała sobie wypady z mamą na plażę, poprzez które właśnie tak bardzo pokochała tamte rejony. Jordana zawsze była jednak dzieckiem, którego wszędzie było pełno, trudno więc pokusić się o stwierdzenie, że była idealną córeczką, w idealnym obrazku tej rodziny (która zapewne wcale tak idealna nie była i nie jest). Chociaż uczyła się całkiem dobrze, trzymały się jej kłopoty, a początkowe etapy edukacji przysparzały jej rodzicom niemały ból głowy, ponieważ ich mała pociecha po prostu nie lubiła chodzić do szkoły i kompletnie nie mogła odnaleźć się wśród rówieśników. Ten trudny czas jednak minął, za sprawą nawiązanej przyjaźni z dziewczynką, która to potem została jej najlepszą przyjaciółką na całe życie. Właśnie ta przyjaźń lekko utemperowała charakterek Jordany, która była niczym zamknięta w złotej klatce przez rodziców i poniekąd przez to odrobinę rozpieszczona. Potrafiła wykorzystać swoją pozycję względem rodziców, dzięki czemu wiele rzeczy przychodziło jej po prostu dużo łatwiej, niż innym. Ale czy ktokolwiek byłby w stanie jej odmówić?

Oddanie dla sportu zawsze stanowiło dla niej priorytet, a przynajmniej zaczęło stanowić, gdy jej charakterek został już nieco utemperowany. Właśnie wtedy, głównie za sprawą swojej przyjaciółki, zainteresowała się lekkoatletyką i gimnastyką artystyczną, która to mocno odznaczyła się w kolejnych latach jej życia. Znalazła własną pasję, coś w czym była naprawdę świetna i coś co dawało jej życiu sens. Ciężkie treningi, dieta, dużo wyrzeczeń i naprawdę mało czasu po szkole, tak wyglądało jej dzieciństwo przez jakiś czas, kiedy to właśnie gimnastyka była dla niej absolutnie najważniejsza. Mocno dążyła do perfekcji, bardzo wspierana przez swoich bliskich, jak również przez rodzicielkę, która była z niej niezmiernie dumna i towarzyszyła jej na każdym kroku, poświęcając swój czas na to, by córka mogła się rozwijać. I to właśnie robiła, wygrywając kolejne konkursy i turnieje, jak również ambitnie promując kółko lekkoatletyczne w swojej szkole, w którym to wiodła absolutny prym. Prawdopodobnie był to jedyny czas w jej życiu, w którym była tak skupiona i oddana czemuś w stu procentach, dbała o swój rytm dnia, na wszystkim się koncentrowała i spełniała swoje cele krok po kroku. Trudno było wtedy nawet nazwać ją lekkoduchem i dzieckiem, bo mocno wyróżniała się spośród swoich rówieśników, ale przecież wszystko kiedyś w życiu się kończy, prawda?

Ryzyko było wpisane w jej naturę, nie tylko z powodu dość ryzykownej dyscypliny, którą dla siebie wybrała, ale również w kwestiach życiowych. W końcu nikt nie przypuszczał, że nagle jej życiową drogę przetnie moda. Jeszcze przed szkołą średnią przyjaciel ich rodziny, który to był wieloletnim współorganizatorem konkursów piękności zaproponował Jordie udział w jednym z takich wydarzeń. Kompletnie się tym nie interesowała, ale z drugiej strony, zachęcana przez grupkę swoich koleżanek, zdecydowała się spróbować. Pójść na żywioł, tak jak zawsze lubiła najbardziej, mimo początkowych obaw i niechęci ze strony rodziców. Ci jednak ostatecznie ulegli i zgodzili się na to, by ich mała córeczka pokazała się w innym świetle. Charyzma, uroda i piękny układ gimnastyczny, który to pokazała w trakcie swojego występu, sprawiły, że wygrała, co całkowicie ją zaskoczyło. Nie była na to gotowa, tak bardzo skupiona na gimnastyce, dostała nagle szansę na coś innego. I to właśnie wybiło ją z tego rytmu życia, który złapała, sprawiając, że wróciła beztroska Jordie, która pokochała bycie w centrum uwagi i zaczynała stawać się już nie sportowcem, a śliczną dziewczyną, która lubiła tę urodę eksponować. Wspierana przez dumną mame, jak również przez koleżanki, zainteresowała się modą na dobre, biorąc udział w kolejnych konkursach i stając także przed obiektywem aparatu, co pozwoliło jej wyjechać również na jeden zagraniczny kontrakt. Przez to wszystko gimnastyka została odsunięta w kąt, cele w jej życiu uległy zmianie, ale czy na pewno było warto?

Dramatyczne wydarzenia jednak mocno wstrząsnęły jej małym światem, stało się coś, na co tak młoda dziewczyna na pewno nie była jeszcze gotowa. Jordana na pewno nie była gotowa na wielki świat dorosłych, w którym nagle musiała się odnaleźć. Konkursy piękności, jak również sesje, podszyte były dozą imprez i używek, które mocno wpływały na los młodych dziewczyn, które jedynie chciały przeżyć przygodę i pokazać się światu. Beztroska Jordie również byłą dość podatna na wpływy innych osób, głównie tych, które podziwiała i chciała poznać, przez co nagle zaczęła się buntować, pragnąc samodzielności, a nie nieustającej opieki rodziców, którzy nadal mieli ją na oku. Zagraniczny kontrakt, na który wyjechała pod opieką matki, miał być spełnieniem marzeń, a okazał się być właściwie końcem jej dopiero rozkwitającej kariery, która zakończyła się w momencie, w którym życie straciła jej koleżanka z branży. Na jednej z imprez przedawkowała narkotyki, co wywołało nie tylko wielki skandal, ale również sprawiło, że agencja, która się zajmowała jej zleceniami, została zamknięta. Rodzice definitywnie zabronili jej wtedy pracy w tym zawodzie i całkowicie odcięli ją od zleceń i konkursów, czemu nie mogła się sprzeciwić, będąc nadal niepełnoletnią. Miała im za złe to, że odbierają jej marzenia, na które tak ciężko pracowała, ale zdawała sobie sprawę z tego, że również ona, mimo ich niewiedzy, wymykała się wtedy na podobne imprezy i sama zadawała się z nieodpowiednim osobami, jak zwykle podejmując złe decyzje. Ostatecznie jednak musiała pogodzić się z faktami, bez zgody rodziców nie mogła nic, dlatego też straciła kolejną rzecz, która była dla niej w życiu ważna, ale może lepiej stracić pasje niż życie?

Atmosferę zagęszczały zawsze jej relacje z mężczyznami. Jordie bywała dziecinna, miała w sobie wiele z lekkoducha, ale przy tym była również kobieca i piękna, mimo swojego młodego wieku. Właśnie dlatego przyciągała do siebie płeć przeciwną bardziej niż początkowo by tego chciała. Kiedyś takie rzeczy w ogóle jej nie interesowały, mimo iż już od dzieciaka chłopcy lubili spędzać z nią czas. W czasie sportowych wojaży poznała pewnego chłopaka, który okazał się być jej pierwszą miłość, ale bardzo chwilową i ulotną, bo Jordana po prostu nie potrafiła skupiać się na takim przywiązaniu do jednej osoby. Nie była na to gotowa, co ostatecznie skończyło się rozpadem ich relacji po zaledwie kilku miesiącach. Mimo to mogła sobie pozwolić na bliżej nieokreślone znajomości z innymi, niekoniecznie lubiąc nazywać je po imieniu. Po prostu lubiła się bawić i korzystać z życia, nie przywiązując się do nikogo. To zmieniło się jednak w trakcie jej modowej przygody, podczas której poznała starszego od siebie mężczyznę, który wyraźnie był nią zainteresowany. Absolutnie nikt nie wiedział o jej znajomości z nim, która stawała się bardziej zażyła, a którą musiała ukrywać przed rodzicami. Mężczyzna jednak chciał jedynie wykorzystać młodą i niedoświadczoną dziewczynę, jednocześnie mając żonę i dwójkę dzieci, o czym oczywiście Jordie nie miała pojęcia. Gdy jednak fakty wyszły na jaw, w porę wycofała się z tej niezdrowej relacji, mając nauczkę na przyszłość. Bo chyba warto w życiu popełniać własne błędy, aby nie powielać ich w przyszłości?

Nieoczekiwana choroba ukochanej mamy, kolejny raz mocno sprowadziła ją na ziemie. Nie była gotowa na to, co miało się wydarzyć. Mimo ukończonej szkoły średniej, zdecydowanie odmawiała pójścia na studia, kompletnie nie mając pomysłu na siebie. Wszystko to, co do tej pory było dla niej w życiu ważne, przepadło - gimnastyka i moda. Chociaż mogłaby próbować wrócić do tego co było, zdecydowanie nie chciała wchodzić drugi raz do tej samej rzeki. A może po prostu się bała? Nie była na to gotowa? Nie wiedziała jednak co chciałaby robić, chociaż namawiano ją na studia i zdobycie wykształcenie, które w tym życiu miało jej jakoś pomóc. Rodzicielka namówiła ją ostatecznie na dziennikarstwo, znając zapał córki, charyzmę i otwartość na ludzi, uznała, że sprawdzi się w zawodzie, który to zresztą poniekąd istniał w ich rodzinie, patrząc na kilka pokoleń wstecz. Jordana zdecydowała się więc, głównie dla świętego spokoju, podjąć te studia, byle tylko sprawić odrobinę radości chorej mamie. Nie zdecydowała się jednak na wyprowadzkę z rodzinnego domu, ponieważ chciała być jak najbliżej ukochanej osoby, która z każdym dniem dosłownie gasła w oczach. To był trudny czas dla ich rodziny, ale także trudny szczególnie dla Jordie, która była niezwykle zżyta z matką, a przy tym kompletnie nie mogła się odnaleźć na pierwszym roku studiów i prawie by go nie zaliczyła, gdyby nie ostatnie resztki motywacji, którymi zalewała ją rodzicielka. Wkraczając w drugi rok studiów, miała w sobie nieco więcej wiary, ale nadal nie była przekonana czy to jest to, co chciałaby w życiu robić. Wtedy jednak stało się to, o czym wszyscy wiedzieli, ale na co nikt z nich nie był gotowy, a na pewno nie Jordie - jej matka odeszła. Czy może być w życiu coś gorszego niż strata ukochanej osoby?

Ale jak teraz żyć dalej? To pytanie zadawała sobie nieustannie od dnia śmierci matki. Można powiedzieć, że niemalże uciekła z Cape Coral, pragnąc odciąć się od tego wszystkiego co było. Zostawić to za sobą. Ponieważ studia nie były tym co sprawiało jej stuprocentową radość, postanowiła spełnić jedno ze swoich marzeń i zamieszkać bliżej plaży. Chociaż ojciec nie był do końca przekonany co do tego pomysłu, ostatecznie zdecydował się pomóc córce finansowo, chociaż ona tej pomocy nie chciała przyjąć. Zawsze była samodzielna, a teraz postanowiła spróbować żyć na własną rękę i dosłownie skoczyć na głęboką wodę. Wynajęła niewielki dom przy plaży, zaczęła uczyć się surfingu i jednocześnie weekendami pracować jako kelnerka w restauracji na plaży, którą miała nieopodal własnego miejsca zamieszkania. Wróciła dawna Jordie, pełna radości i beztroski, ciekawa świata i chętna do tego, by po prostu z tego życia korzystać. W gronie najbliższych przyjaciółek poznaje więc nowy świat, w którym radzi sobie kompletnie sama, imprezuje, bawi się i korzysta z młodości, która ciągle przed nią. W jej głowie pojawiają się czasem pragnienia związane z modą czy gimnastyką, ale nadal trzyma się studiów dziennikarskich i pracuje w restauracji, chociaż to wcale nie jest szczytem jej ambicji. Bawi się jednak przy tym świetnie i zdecydowanie unika zobowiązań, czując, że może sobie na to pozwolić i że niczego tak naprawdę nie musi jeszcze planować.

> Jest absolutnie beztroska, określona mianem lekkoducha, który nie lubi niczego w życiu planować i póki co po prostu korzysta z młodości, dobrze się bawiąc. Mimo, iż ma na koncie kilka trudnych doświadczeń, nadal potrafi się cieszyć tym co ma i nie straciła tej swojej wrodzonej radości, którą wszyscy w niej kochają. Między innymi dlatego po śmierci matki uciekła do domku przy plaży, gdzie zdecydowała się na samodzielność i życie w pojedynkę. Co w pewnym stopniu jest odważnym krokiem, ale jej ojciec nadal uważa, że Jordie po prostu powinna już dorosnąć i podejmować bardziej rozsądne decyzje, przy tym decydując co naprawdę chciałaby w życiu robić.
> Po wieloletnich treningach gimnastycznych, poprzez przygodę z modą, skończyła na studiach dziennikarskich, które nie były tak do końca jej własnym wyborem. Nadal nie wie co chciałaby w życiu robić i po prostu poszukuje czegoś, do czego jest naprawdę stworzona. Co pewnie szczególnie irytuje jej bliskich, a zwłaszcza ojca, który widziałby ją w jakimś dobrym zawodzie, a nie wiecznie w głową w chmurach.
> Marzy o tym, aby mieć psa, bo szczerze kocha zwierzęta, ale póki co nie zdecydowała się na przygarnięcie żadnego. W domu rodzinnym nikt nie odczuwał potrzeby posiadania zwierzaka, a obecnie, gdy mieszka sama, po prostu wie, że nie może sobie pozwolić na samodzielną opiekę nad nim, bo sama dość chaotycznie działa i nie do końca jeszcze sobie radzi z dorosłością. Pies za to byłby jednak świetnym towarzyszem biegania po plaży, które stało się jej małym, codziennym rytuałem.
> Telefon to jej nieodłączny element, właściwie się z nim nie rozstaje. Chociaż przygodę z modą zakończyła już jakiś czas temu, nadal jest dość aktywna w mediach społecznościowych, jak również dość na bieżąco śledzi portale modowe. Czasami odczuwa żal związany z tym, że być może i ona mogłaby być znaną modelką, ale póki co nie odważyła się wrócić do tej branży.
> Straszna z niej bałaganiara, bo najczęściej niczego nie może znaleźć w swoich rzeczach. Zazwyczaj zawsze gdzieś pędzi albo ma coś do zrobienia, najczęściej również po prostu imprezuje albo spędza czas z przyjaciółkami, dlatego ze sprzątaniem nie jest jej po drodze.
> Interesują się nią przeważnie starsi mężczyźni, tak już było chociażby w trakcie przygody z modą, ale również obecnie zwraca często ich uwagę, między innymi pracując w restauracji przy plaży. Nie raz i nie dwa spotkała się z pewnego rodzaju propozycjami od mężczyzn, którzy czasami byli nawet w wieku jej ojca. Lubi jednak to zainteresowanie, chociaż sama z mężczyznami głównie sobie pogrywa i niczego więcej od nich nie oczekuje. Czasami bywa w tej kwestii trochę próżna, ale imponuje jej to, że podoba się mężczyznom, czym chętnie chwali się wśród koleżanek.
> Kompletnie nie umie gotować, a przynajmniej nie jakoś wykwintnie. Przygotować potrafi jedynie bardzo proste dania, chociaż sama tak naprawdę rzadko gotuje, częściej jedząc coś na mieście bądź w restauracji, w której pracuje. Jakoś nigdy nie przywiązywała do tego zbytniej wagi, a w młodości miała zupełnie inne zainteresowania i przebywanie w kuchni zdecydowanie było na końcu listy rzeczy do zrobienia.
> Odkąd zamieszkała przy plaży, skrupulatnie uczy się surfować pod okiem trenera. Początkowo zapłaciła za kilka lekcji, a ponieważ pokochała to i radzi sobie równie dobrze, to w dość prosty sposób owinęła sobie owego pana wokół palca, przez co teraz lekcje ma całkowicie za darmo. Lubi wykorzystywać swoje powodzenie u mężczyzn i z tego korzystać. Ale przecież nikt nie musi o tym wiedzieć, prawda?
przyjezdny Bayside Vale
LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Happy St. Patrick's Day! Prima Aprilis! WIOSNA, CIEPLEJSZY WIEJE WIATR - dla wszystkich z okazji Pierwszego Dnia Wiosny! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku All my dreams are you I'm not drunk 2021 BOGATE CV I AM MACHINE, I NEVER SLEEP BAŚNIOPISARZ That's a start ALL BY MYSELF WHEN WE WERE YOUNG MŁODY SCENARZYSTA TEXT ME! INFLUENCER TAKE MY BREATH AWAY HETERO W ZWIĄZKU JESTEM ŚREDNIEGO WZROSTU STUDENT LEKKODUCH Praktykuję jogę biegam Stołuję się na mieście Mam słabą głowę Głaszczę obce psy Lubię starszych Śpię w kusej bieliźnie Czuję motyle w brzuchu Oglądam zachody słońca NOTHING BREAKS LIKE A HEART SUNRISE SUNSET PIKNIK MAMMA MIA, HERE I GO AGAIN Bo do tanga trzeba dwojga Are you gonna be my girl?
mów mi/kontakt
Jordie
a
Awatar użytkownika
<3
00
000

Post

Twoja karta została zaakceptowana!


Cieszymy się, mogąc Cię gościć w Hope Valley. Prosimy, czuj się u nas jak w domu! Aby ułatwić Ci rozpoczęcie rozgrywki, przygotowałyśmy listę tematów, które powinieneś odwiedzić w pierwszej kolejności:
> relacje zapewnią Ci niekończące się możliwości rozwoju postaci;
> telefon pozwoli Twojej postaci kontaktować się z przyjaciółmi;
> w kalendarzu możesz porządkować swoje rozgrywki, by już zawsze pamiętać o odpisach.

Koniecznie zerknij też do forum z odznakami i wybierz te, które chciałbyś zobaczyć w swoim profilu! I pamiętaj — w razie jakichkolwiek wątpliwości, nie wahaj się z nami kontaktować!
przyjezdnypowodzenia!
The Best Coder of 2020 WŁADZA BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! SEX TELEFON - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" LILY OF THE VALLEY - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" TRUST ME, I'M A DOCTOR! - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" BARANEK SHAUN - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!"
mów mi/kontakt
administrator
Zablokowany