Hudson Gayleene
imiona Gayleene Delilah
nazwisko Hudson
data urodzenia14.12.1987
miejsce urodzenia Hope Valley
orientacja seksualna biseksualna
miejsce pracy brak
stanowisko pracy prawnik
narracja 3os / czas przeszły
wizerunek Gal Gadot
Gayleene przyszła na świat jako jedno z bliźniąt państwa Holloway. Carter cały czas jej dokucza tym, że on jest planowanym dzieckiem, a ona wpadką, ale czy się tym przejmuje, nie? Nigdy to na nią nie wpływało, ponieważ wiedziała, że rodzice ją kochają, okazywali to na każdym kroku.
Jako dziecka była wesołym maluchem. Musiała dosłownie wszędzie wejść, wszystko podnieść i zobaczyć. Jej ogromna ciekawość świata czasami wpędzała ją w kłopoty. Pewnego razu skręciła sobie nogę, gdy chodziła w stodole u wujka, kolejny raz rozcięła sobie głowę jak spadła z drabiny, bo koniecznie musiała zobaczyć co takiego ciekawego ciocia ma na strychu. Więc jak widać na załączonym obrazku często wpadała w kłopoty. Nawet jak poszła do szkoły jej ciekawość świata nie zmalała, ale bardziej przełożyło się to na ciekawość względem nauki. Naprawdę się dobrze uczyła i brała udział w wieli olimpiadach. Kiedy była w liceum stwierdziła, że chce być prawnikiem, pomagać tym, których nie stać na pomoc prawną. Musiała się dobrze uczyć, a można nawet powiedzieć, że doskonale by dostać się na wymarzone studia. Była uparta, nadal taka jest i wiedziała, że osiągnie swój cel. Gdy przyszedł moment na złożenie papierów na studia chciała iść na uniwersytet w Miami, ale tak skrycie marzyła o Seattle, gdy powiedziała o tym rodzicom stwierdzili, ze gdy się dostanie to chętnie jej pomogą. I jak można się domyślić udało jej się! Gdy wyjeżdżała na studia była cholernie szczęśliwa! Robiła to co sobie zaplanowała i szła dumnie przez życie z poczuciem, że robi to co właściwe. Studia były wymagając i bardzo długie, ale okazało się, że Gayleene ma do tego talent. Na ostatnim roku studiów poznała swojego ukochanego, jednak nie było jej dane cieszyć się długo szczęście, ponieważ jej ukochany po roku związku zginął na jednej z akcji gaszenia pożaru. Wszedł do płonącego budynku i spadła na niego belka. Wtedy okazało się, że jest w ciąży z czego się ucieszyła, bo z jej cudownego faceta została część. Dostała się na aplikację do jednej z kancelarii, naprawdę dobrej. Odbyciu obowiązkowego stażu otrzymała propozycje pracy, ponieważ szef ją docenił. Była by głupia, gdyby coś takiego odrzuciła! Pracowała tam przez długie lata, ale teraz razem ze swoim pięcioletnim Nicholasem wraca do Hope Valley by zamieszkać w domu brata, o czym ten oczywiście nie ma pojęcia. Taka niespodzianka!
- Posiada dwa psy rasy Pungsan – Larego i Conera. Są to cudowne zwierzaki wnoszące w jej życie radość. Ma również dziesięcioletniego kota i – Rorego, jest to rosyjski kot niebieski. Istny zwierzyniec!
- Dzięki zwierzakom utrzymuje dobrą kondycję fizyczną. Czasami wychodzi z nimi tylko na spacer, ale bywają takie dni, gdy wybiera się ze swoimi chłopakami na jogging czy na rower. Zależy na co danego dnia ma ochotę.
- Jest wrażliwą i delikatną osobą, ale ukrywa to skrzętnie pod maską sukowatej pani prawnika, ponieważ tak jest łatwiej. Natomiast brata i rodzinę kocha ponad wszystko i tylko oni wiedzą jaka Gay jest w stu procentach.
- Jej ulubioną porą roku jest zima. Uwielbia te krajobrazy zdobione śniegiem oraz obrazy, które maluje mróz. W końcu urodziła się w grudniu, prawda?
- Kiedyś została napadnięta i przez to brała nauki samoobrony. Nie ma żadnych lęków, ale przezorny zawsze ubezpieczony.
-Kocha modę, dzięki swojej pracy może sobie pozwolić na odrobinę szaleństwa.
-Kiedy ma czas zdarza się jej nawet przerabiać swoje ubrania, w ten sposób daje im drugie życie i może je dalej nosić.
- Ma sporo kolekcję książek. Nawet zastanawia się czy nie przerobić jednego pomieszczenia na biblioteczne, bo to książki w kartonach to hańba dla nich.
- Kiedy wyjechała na studia prawnicze do Seattle okazało się, że jest w ciąży, ale nie była by sobą, gdyby nie dała rady. Urodziła chłopca o imieniu Nicholas. Dzięki pomocy rodziny, przyjaciół i swojej uroczej sąsiadki, która pomagała jej ukończyła studia i jest prawnikiem.
- Wróciła do Hope Valley ze Seattle razem z synem, postanowiła, że zamieszka na trochę u brata, bo niby dlaczego nie?
- Jej bliźniakiem jest Carter.
Gayleene to bardzo sympatyczna osoba o wielkim sercu. Uwielbia ludzi i przebywać w ich towarzystwie. Jest naprawdę dobrą przyjaciółką i dla swoim bliskich jest w stanie zrobić wszystko – w granicach swoim możliwości oczywiście. Nie jest naiwna, doskonale wie kiedy ktoś próbuje ją wykorzystać. Ta. Powodzenia! Nad życie kocha swojego syna i musiała dla niego zrezygnować z wielu rzeczy, ale niczego nie żałuje. Swoją pracę wykonuje najlepiej jak potrafi i trzeba przyznać, że jest w tym cholernie dobra. Punktualna i obowiązkowa. Zawsze ma uśmiech na twarzy. Większość osób uważa, że Gay to pusta i ładna laska, szkoda, że nie wiedzą jak się mylą. Jest inteligentna, dobra, ma łeb na karku tak jak trzeba.
Jako dziecka była wesołym maluchem. Musiała dosłownie wszędzie wejść, wszystko podnieść i zobaczyć. Jej ogromna ciekawość świata czasami wpędzała ją w kłopoty. Pewnego razu skręciła sobie nogę, gdy chodziła w stodole u wujka, kolejny raz rozcięła sobie głowę jak spadła z drabiny, bo koniecznie musiała zobaczyć co takiego ciekawego ciocia ma na strychu. Więc jak widać na załączonym obrazku często wpadała w kłopoty. Nawet jak poszła do szkoły jej ciekawość świata nie zmalała, ale bardziej przełożyło się to na ciekawość względem nauki. Naprawdę się dobrze uczyła i brała udział w wieli olimpiadach. Kiedy była w liceum stwierdziła, że chce być prawnikiem, pomagać tym, których nie stać na pomoc prawną. Musiała się dobrze uczyć, a można nawet powiedzieć, że doskonale by dostać się na wymarzone studia. Była uparta, nadal taka jest i wiedziała, że osiągnie swój cel. Gdy przyszedł moment na złożenie papierów na studia chciała iść na uniwersytet w Miami, ale tak skrycie marzyła o Seattle, gdy powiedziała o tym rodzicom stwierdzili, ze gdy się dostanie to chętnie jej pomogą. I jak można się domyślić udało jej się! Gdy wyjeżdżała na studia była cholernie szczęśliwa! Robiła to co sobie zaplanowała i szła dumnie przez życie z poczuciem, że robi to co właściwe. Studia były wymagając i bardzo długie, ale okazało się, że Gayleene ma do tego talent. Na ostatnim roku studiów poznała swojego ukochanego, jednak nie było jej dane cieszyć się długo szczęście, ponieważ jej ukochany po roku związku zginął na jednej z akcji gaszenia pożaru. Wszedł do płonącego budynku i spadła na niego belka. Wtedy okazało się, że jest w ciąży z czego się ucieszyła, bo z jej cudownego faceta została część. Dostała się na aplikację do jednej z kancelarii, naprawdę dobrej. Odbyciu obowiązkowego stażu otrzymała propozycje pracy, ponieważ szef ją docenił. Była by głupia, gdyby coś takiego odrzuciła! Pracowała tam przez długie lata, ale teraz razem ze swoim pięcioletnim Nicholasem wraca do Hope Valley by zamieszkać w domu brata, o czym ten oczywiście nie ma pojęcia. Taka niespodzianka!
- Posiada dwa psy rasy Pungsan – Larego i Conera. Są to cudowne zwierzaki wnoszące w jej życie radość. Ma również dziesięcioletniego kota i – Rorego, jest to rosyjski kot niebieski. Istny zwierzyniec!
- Dzięki zwierzakom utrzymuje dobrą kondycję fizyczną. Czasami wychodzi z nimi tylko na spacer, ale bywają takie dni, gdy wybiera się ze swoimi chłopakami na jogging czy na rower. Zależy na co danego dnia ma ochotę.
- Jest wrażliwą i delikatną osobą, ale ukrywa to skrzętnie pod maską sukowatej pani prawnika, ponieważ tak jest łatwiej. Natomiast brata i rodzinę kocha ponad wszystko i tylko oni wiedzą jaka Gay jest w stu procentach.
- Jej ulubioną porą roku jest zima. Uwielbia te krajobrazy zdobione śniegiem oraz obrazy, które maluje mróz. W końcu urodziła się w grudniu, prawda?
- Kiedyś została napadnięta i przez to brała nauki samoobrony. Nie ma żadnych lęków, ale przezorny zawsze ubezpieczony.
-Kocha modę, dzięki swojej pracy może sobie pozwolić na odrobinę szaleństwa.
-Kiedy ma czas zdarza się jej nawet przerabiać swoje ubrania, w ten sposób daje im drugie życie i może je dalej nosić.
- Ma sporo kolekcję książek. Nawet zastanawia się czy nie przerobić jednego pomieszczenia na biblioteczne, bo to książki w kartonach to hańba dla nich.
- Kiedy wyjechała na studia prawnicze do Seattle okazało się, że jest w ciąży, ale nie była by sobą, gdyby nie dała rady. Urodziła chłopca o imieniu Nicholas. Dzięki pomocy rodziny, przyjaciół i swojej uroczej sąsiadki, która pomagała jej ukończyła studia i jest prawnikiem.
- Wróciła do Hope Valley ze Seattle razem z synem, postanowiła, że zamieszka na trochę u brata, bo niby dlaczego nie?
- Jej bliźniakiem jest Carter.
Gayleene to bardzo sympatyczna osoba o wielkim sercu. Uwielbia ludzi i przebywać w ich towarzystwie. Jest naprawdę dobrą przyjaciółką i dla swoim bliskich jest w stanie zrobić wszystko – w granicach swoim możliwości oczywiście. Nie jest naiwna, doskonale wie kiedy ktoś próbuje ją wykorzystać. Ta. Powodzenia! Nad życie kocha swojego syna i musiała dla niego zrezygnować z wielu rzeczy, ale niczego nie żałuje. Swoją pracę wykonuje najlepiej jak potrafi i trzeba przyznać, że jest w tym cholernie dobra. Punktualna i obowiązkowa. Zawsze ma uśmiech na twarzy. Większość osób uważa, że Gay to pusta i ładna laska, szkoda, że nie wiedzą jak się mylą. Jest inteligentna, dobra, ma łeb na karku tak jak trzeba.
MIEJSCOWY wave hill