a
Awatar użytkownika
don't show up, don't come out, don't start caring about me now, walk away, you know how
34
175

Post

Turner Leonie
imiona Leonie
nazwisko Turner
data urodzenia12.12.1986 r.
miejsce urodzenia Miami
orientacja seksualna heteroseksualna
miejsce pracy LD Design
stanowisko pracy Projektantka (ubrania)
narracja NARRACJA (3 / przeszły)
wizerunek Blake Lively

Bycie chłopczycą zdecydowanie ma swoje plusy oraz minusy. A jak w ogóle do tego doszło, że Leo wolała to, co przeznaczone dla chłopców? Pewnie najprostszą i całkiem oczywistą odpowiedzią byłoby - starsi bracia, ale nie, blondynka jest jedynaczką. Ok, może jakiś dzieciak z sąsiedztwa albo po prostu tak się stało, bo niebieskookiej wpadł kiedyś mocno jakiś cudny samochodzik w łapki i nie mogła się z nim rozstać? Też nie do końca. Poniekąd winowajcą był i pozostanie na wieki pan Turner, który rozczarowany narodzinami córki traktował swoją pociechę dość szorstko. Nie cieszył się, kiedy widział ją bawiącą się lalkami lub z koleżankami w sklep. I choć dzieci nie rozumieją wiele, to za to bardzo dużo widzą. Może było to pozbawione świadomej motywacji, ale Leonie bardzo szybko nauczyła się co sprawia, że tata jest z niej dumny, a co nie. Stąd też zainteresowanie wchodzeniem na drzewa, kopaniem piłki, brudzeniem się w błocie i inne takie. Bluzy z kapturami, które kompletnie zniekształcały figurę to normalność. Praktycznie nigdy nie rozpuszczała włosów, bo niestety nie udało się namówić matki na drastyczne cięcie. I najważniejsze - należała do drużyny koszykówki swojej szkoły. Niestety dziewcząt, ale to była dobra drużyna. I ulubiony sport ojca. Niestety, to nie było nigdy wystarczające. Ojciec zostawił Leonie oraz matkę, kiedy blondynka była w liceum. Odszedł do innej kobiety. Do nowej rodziny. Do upragnionego syna. Wtedy też kontakt z pierworodną córką stał się trudniejszy niż kiedykolwiek przedtem.
Mimo niedocenienia przez ojca Leo nie porzuciła sportu, dalej trenowała. Wyjeżdżała na zawody razem z drużyną. Właśnie w czasie jednego z takich wyjazdów została zauważona... I nie, nie przez łowcę talentów z uczelni, nie dostała propozycji stypendium, jeśli wciąż będzie dobrą zawodniczką. Zauważyła ją agentka z jednego domu mody, uroda Leo wpisywała się idealnie do poszukiwanego przez nich typu do nowej kampanii reklamowej. I choć miała wątpliwości, to matka zabrała ją na casting. Udało się. I tak - choć późno - zaczęła się przygoda panny Turner ze światem mody.
Tuż po skończeniu szkoły blondynka wyjechała na zagraniczny kontrakt, zostawiając za sobą wszystko, co zbudowała w Miami. Kariera rozwijała się intensywnie, nie było czasu na długie powroty, które pozwalałaby na pielęgnację dawnych znajomości. Nie żałowała. Praca wyglądająca z boku na samą przyjemność w rzeczywistości często doprowadzała Leo na skraj wytrzymałości, ale mimo wszystko lubiła to. Nieustanne podróże, poznawanie nowych miejsc, niezliczone możliwości. I ten zachwyt ludzi, którzy wszyscy w danej chwili patrzyli na ciebie, kiedy zamykasz ważny pokaz. Zazdrość, że to ty znów pojawiłaś się na okładce ważnego magazynu związanego z modą. Liczne propozycje zawodowe i ta możliwość wyboru. Może to głupie, ale kariera nadała Leo pewności siebie. Pozwoliła też odkryć blondynce swoją kobiecość, którą mężczyźni doceniali. Kobieta nie stroniła od adoratorów, może nawet niewinnymi flirtami i przelotnymi romansami nadrabiała te lata, kiedy w ogóle nie patrzyła na mężczyzn jako na potencjalnych partnerów w czymkolwiek. Jednak w tym życiu brakowało czegoś ważnego. A co to było, dowiedziała się dość niespodziewanie, ale dobitnie podczas jednego spotkania z dawnym znajomym w rodzinnym Miami.
To głupie zmieniać wszystko dla faceta, do tego takiego, którego nie widziało się od dawna. Leonie jednak bywała impulsywna. I potrafiła zdecydowanie postawić wszystko na jedną kartę. A skoro czuła, że tu znalazła swój brakujący element, tu może wreszcie w pełni cieszyć się życiem... To czemu nie? Postanowiła powoli kończyć swoją karierę. Koniec z jakże ekscytującym, ale i męczącym życiem na walizkach. Pora zarzucić kotwicę. Postanowiła zrobić to w rodzinnym mieście po wielu latach. Starannie dobierała oferty, ograniczając wyjazdy, a w głębi duszy myślała o tym, by znaleźć zajęcie tu. Tak też powstało LT design - po wielu latach na wybiegach i noszeniu cudzych ubrań, Leo zapragnęła stworzyć coś własnego. Swoją markę. Miała pieniądze, miała znajomości, miała wreszcie czas - zainwestowała więc to wszystko i przez lata rozwijała markę, która powoli odnosi sukcesy.
Bajka nie trwa wiecznie, a gdyby Leonie udało się zbudować prawdziwe poczucie własnej wartości pewnie postąpiłaby inaczej. Znów odeszłaby i zbudowała swoje szczęście gdzieś indziej, ale... Czegoś jej brakowało. Może to tej bezwarunkowej miłości rodzica z dzieciństwa, a może czegoś innego, ale zdecydowała inaczej. Znów zmieniła prawie wszystko, kiedy postanowiła wraz z narzeczonym przeprowadzić się do spokojniejszego Hope Valley, by dać im szansę raz jeszcze. Naprawdę wierzyła w to, co ich łączyło. Nie chciała z tego rezygnować. I to nie tak, że przyzwyczaiła się przez lata... No, bo... To naprawdę jest ta miłość, prawda? Ta jedna, jedyna, o którą trzeba czasem walczyć i pójść na kompromis.
Aktualnie więc Leonie projektuje z domu w Hope Valley, ma znaczące udziały w firmie i raz na miesiąc pojawia się tam na kontroli oraz zebraniach zarządu. Próbuje się wyciszyć przed wielkim dniem, ale to ciężkie, kiedy wciąż tak wiele do przygotowania przed nimi. I coraz częściej myśli, że jeśli naprawdę, to co czuje jest prawdą, to najwyższa pora pomyśleć o tym, by zrealizować swoje kolejne, wielkie marzenie, jakim jest posiadanie dziecka. Młodsza w końcu już nie będzie, prawda?
PRZYJEZDNY Wave Hill
SZÓSTY MIESIĄC MASZ, UŚMIECH DAJ NA TWARZ - dla każdego, z okazji pół roku aktywności forum! YOU ARE MY LOVE - dla każdego, z okazji Walentynek! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! ICE BEAR - dla każdego, z okazji Dnia Niedźwiedzia Polarnego! Przeżyłem koniec świata w styczniu 2021 roku YOU - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" BOGATE CV I AM MACHINE, I NEVER SLEEP BAŚNIOPISARZ Speedy Gonzales TEXT ME! Sej łaaat? I killed Laura Palmer PRZYJEZDNY URODZONY ZIMĄ NIEWINIĄTKO Marzę o dziecku Praca w przemyśle modowym STARA PANNA PODRÓŻNIK nigdy nie studiowałem/am WIELBICIEL SŁODYCZY zmarzluch Boje się burzy Boję się owadów Mam łaskotki Lubię siedzieć przy świecach Często wyjeżdżam służbowo NO CHEATING SMERF PRACUŚ NOTHING BREAKS LIKE A HEART CRY BABY I'M NOT AS THINK AS YOU DRUNK I AM DANCING QUEEN I wanna have your babies
mów mi/kontakt
leośka#3525
a
Awatar użytkownika
<3
00
000

Post

Twoja karta została zaakceptowana!


Cieszymy się, mogąc Cię gościć w Hope Valley. Prosimy, czuj się u nas jak w domu! Aby ułatwić Ci rozpoczęcie rozgrywki, przygotowałyśmy listę tematów, które powinieneś odwiedzić w pierwszej kolejności:
> relacje zapewnią Ci niekończące się możliwości rozwoju postaci;
> telefon pozwoli Twojej postaci kontaktować się z przyjaciółmi;
> w kalendarzu możesz porządkować swoje rozgrywki, by już zawsze pamiętać o odpisach.

Koniecznie zerknij też do forum z odznakami i wybierz te, które chciałbyś zobaczyć w swoim profilu! I pamiętaj — w razie jakichkolwiek wątpliwości, nie wahaj się z nami kontaktować!
przyjezdnypowodzenia!
The Best Coder of 2020 WŁADZA BĄBELEK - dla każdego, z okazji Dnia Dziecka 2020! SŁODKIEGO, MIŁEGO ŻYCIA - dla każdego, z okazji trzech miesięcy aktywności forum! SIR - dla wszystkich Panów z okazji Dnia Chłopaka 2020! LADY - dla wszystkich Pań z okazji Dnia Kobiet 2021! 1 ANNIVERSARY - dla każdego, z okazji roku aktywności forum! MEOW MEOW - dla każdego, z okazji Dnia Kota! SEX TELEFON - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" LILY OF THE VALLEY - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" TRUST ME, I'M A DOCTOR! - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!" BARANEK SHAUN - za rozegranie wyzwania z "Challenge me!"
mów mi/kontakt
administrator
Zablokowany